Intencją Księgi Gości jest wyrażenie szacunku dla Ireny Jarockiej, upamiętnienie zarówno jej dorobku artystycznego jak i osobowości artystki. Osoby pragnące zamieścić swoje wspomnienia związane z artystką, wypowiedzieć się na temat portalu lub wyrazić szacunek dla Ireny Jarockiej za całokształt jej dorobku, prosimy o przesłanie tekstu na: Jarocka@gmail.com.
Uzupełniamy stale materiały z życia Ireny na portalu IrenaJarocka.pl.
Brakujące materiały lub korekty prosimy o przesyłanie na Jarocka@gmail.com
28 lipca 2009 18:23 | Basia F
Podsumowanie
Odnosząc się do wpisu Stanisława chciałabym zauważyć, że nie jest aż tak oczywistą sprawą, że głos każdej gwiazdy z wiekiem pogarsza się jeśli chodzi o technikę.
Każda ceniąca się gwiazda nieustannie ćwiczy technikę śpiewu i tak jest w przypadku Ireny, której głos od zawsze charakteryzował się niską, ciepłą barwą. Doświadczenia, które w tej dziedzinie zdobywała w różnych szkołach (u rodzimych specjalistów oraz we Francji i Stanach) i treningi głosu, które wpisały się na stałe do grafiku codziennych zajęć artystki, nie tylko pozwoliły Jej zachować pełną dyspozycyjność głosową ale otworzyć się w tej dziedzinie jeszcze bardziej. Zauważyła to nie tylko publiczność bardzo licznie uczestnicząca w koncertach Ireny ( wspaniale bawiąca się zafascynowana głosem i osobowością Artystki) ale również krytycy muzyczni i specjaliści tej branży.
Pisać każdy może...i różne są również sposoby na zdobycie rozgłosu. Niejaki pan Jarosław najwyraźniej drogą bezsensownej i dalece krzywdzącej opinii, wydanej w poruszanym przez siebie artykule chce osiągnąć sławę. Sądząc jednak po treści i zawartości wyrażonej opinii człowieka, który zna odpowiedź na pytania, na które nie zna nikt, można przewidzieć, że kariera tegoż pana będzie krótka, bo jeśli jeszcze nie trafił do skansenu, o którym wspomina w swoim artykule, to i tak prawdopodobnie skończy w nim w samotności, czytając pierdolety, które wypisywał obrażając bliźnich i tam dopiero będzie go szlag trafiał! (przepraszam za słownictwo ale posłużyłam się określeniami zawartymi w tekście pana Dudycza)
Każda ceniąca się gwiazda nieustannie ćwiczy technikę śpiewu i tak jest w przypadku Ireny, której głos od zawsze charakteryzował się niską, ciepłą barwą. Doświadczenia, które w tej dziedzinie zdobywała w różnych szkołach (u rodzimych specjalistów oraz we Francji i Stanach) i treningi głosu, które wpisały się na stałe do grafiku codziennych zajęć artystki, nie tylko pozwoliły Jej zachować pełną dyspozycyjność głosową ale otworzyć się w tej dziedzinie jeszcze bardziej. Zauważyła to nie tylko publiczność bardzo licznie uczestnicząca w koncertach Ireny ( wspaniale bawiąca się zafascynowana głosem i osobowością Artystki) ale również krytycy muzyczni i specjaliści tej branży.
Pisać każdy może...i różne są również sposoby na zdobycie rozgłosu. Niejaki pan Jarosław najwyraźniej drogą bezsensownej i dalece krzywdzącej opinii, wydanej w poruszanym przez siebie artykule chce osiągnąć sławę. Sądząc jednak po treści i zawartości wyrażonej opinii człowieka, który zna odpowiedź na pytania, na które nie zna nikt, można przewidzieć, że kariera tegoż pana będzie krótka, bo jeśli jeszcze nie trafił do skansenu, o którym wspomina w swoim artykule, to i tak prawdopodobnie skończy w nim w samotności, czytając pierdolety, które wypisywał obrażając bliźnich i tam dopiero będzie go szlag trafiał! (przepraszam za słownictwo ale posłużyłam się określeniami zawartymi w tekście pana Dudycza)
28 lipca 2009 15:06 | Ola
Dudycz i tym podobni "krytycy"
J. Dudycz ma ambicję bycia kontrowersyjnym autorem i bezkompromisowym krytykiem, a jest po prostu agresywnym krytykantem. Argumenty, którymi uzasadnia swoje poglądy są zarówno zjadliwe jak i nielogiczne. To są tylko i wyłącznie jego własne opinie nie poparte żadnymi przekonywującymi dowodami. Spróbujcie tylko podstawić nazwisko wychwalanej przez niego Urszuli Sipińskiej ( Bogu ducha winnej!) do tekstu o Annie Jantar . Pasuje? Też można nazwać ją dziwnie niesamodzielną i przytupująca w rytm cudzych przebojów ( przez wiele lat pisał dla niej np. Piotr Figiel). Jeśli o Annie Jantar można napisać , że każda jej piosenka kogoś irytuje to można też tak napisać i o Sipińskiej, Sośnickiej, C. Dion, E. Piaf i ... to nie jest argument przeciw , tylko odzwierciedlenie stanu ducha autora. Wypada tylko mu współczuć tak nerwowego usposobienia. Takie problemy z nerwami można leczyć. My też możemy napisać, że każde zdanie napisane przez pana Dudycza nas denerwuje. I co? Czy ma on przestać pisać? My najwyżej przestańmy go czytać i analizować jego artykuły, bo naprawdę nie warto! To jest pisanina bez wartości! Artyści zawsze mówią w rozmaitych wywiadach, że krytyka powinna być rzeczowa i konstruktywna. Panu Dudyczowi należy życzyć krytyka literackiego, który w rzetelny sposób oceni jego "twórczość" , no i żeby nie podpierając się znanymi nazwiskami w uczciwy sposób pozyskał tylu czytelników ilu Irena Jarocka ma wielbicieli. Może to ukoi jego stargane nerwy? Miłego dnia wszystkim !!!!! Serdeczne pozdrowienia dla Ireny Jarockiej!
28 lipca 2009 13:23 | Stanislaw Chmiel
Właśnie przeczytałem tekst do którego link dodał Przemek. Jest okropny. Szczerze mówiąc to jego autor chyba leekko przesadził. Jasne jest to, że głos każdej gwiazdy z wiekiem się pogarsza jeśli chodzi o technikę. Nikt nie zaśpiewa w wieku 60 czy 80 lat tak jak miał 20 czy 30 (np. tak wysoko). NIKT! Ale liczy się to, jak potrafi jego głos porwać i zafascynować publiczność. Dobrze jest oczywiście kiedy głos jest dalej dobry technicznie. Ale pisać zdanie typu: Irena Jarocka nie umie śpiewać, Irena Jarocka fałszuje to już trochę przesada. Bo śpiewać umie i nie fałszuje. Z Anną Jantar to już totalna przesada w tym tekście, bo wiemy, że śpiewała pięknie a jej piosenki to nie "nużyzna".
Po "pewnych" przejściach także na tej stronie dotarlo do mnie, że najważniejsze jest właśnie to, że dany wokalista daje ludziom radość i szczęście. I to jest sukces. Niech tak pozostanie.
Pozdrowienia z Opola
Po "pewnych" przejściach także na tej stronie dotarlo do mnie, że najważniejsze jest właśnie to, że dany wokalista daje ludziom radość i szczęście. I to jest sukces. Niech tak pozostanie.
Pozdrowienia z Opola
28 lipca 2009 12:40 | Sylwia
Koncert w Chodecz!
Na stronie naszej wczorajszej solenizantki Basi W. są już zdjęcia z koncertu p. Irenki w Chodecz !
www.irenajarocka.strefa.pl
www.irenajarocka.strefa.pl
28 lipca 2009 12:20 | Bogusia L
Józek to się cieszę,że "różowy" był za obie Basie ...dziewczyny spod znaku LWA ,są superrrrrrr.
Taki szampan to pyszny,wiem coś o tym.
Dzisiaj mam dzien wolny i teraz włączyłam sobie CD "Małe rzeczy" och Irenko, jak pięknie brzmi ta płyta...rozpływam się.
Słoneczko Wam gorzowskie zostawiam.
Taki szampan to pyszny,wiem coś o tym.
Dzisiaj mam dzien wolny i teraz włączyłam sobie CD "Małe rzeczy" och Irenko, jak pięknie brzmi ta płyta...rozpływam się.
Słoneczko Wam gorzowskie zostawiam.
28 lipca 2009 11:48 | Jozek
BNN
Bogusia jeszcze bardziej NIEZAWODNA niz zwykle!!!!
Nic dodac, nic ujac do Jej listu.
Brawo Bogusiu i usciskow moc.
(rozowy byl, a jakze, za obie Panie.)
Pozdrawiam. Jozek
Nic dodac, nic ujac do Jej listu.
Brawo Bogusiu i usciskow moc.
(rozowy byl, a jakze, za obie Panie.)
Pozdrawiam. Jozek
28 lipca 2009 10:32 | Bogusia L
jednak napiszę i ja....
Miałam się nie wypowiadać na temat tego "artykułu",ale.....
Wpis Przemka zobaczyłam tuż po jego wpisie tutaj i odrazu mną "trzepło" i napisałam sms-ka tak gdzie trzeba w takich sytuacjach.......
Zadałam sobie też pytanie w jakim celu,komu i po co ma służyć ten "artykuł"?Co chciał "zyskać" Przemek dając go nam do poczytania?
Czemu akurat teraz? Ten artykuł był pisany przez tego "redaktorka" 16 czerwca 2009 rooku.
Przemku,wiem,ze każdy fan ma swoje zdanie na temat swojego Idola i mi napewno było przykro czytać ten "artykuł" o Irenie,a co dopiero mojej ukochanej Artysce.
Dobry Artysta "obroni" się sam.
Anna Jantar miała piękne piosenki ,które do teraz miło jest posłuchać.Byłam na Jej chyba 2 koncertach i mam w pamięci to wszystko.
Ten "redaktorek" chyba nie był na koncercie Ireny Jarockiej i nie wie co pisał.
Tak więc takich "artykułów" nie daje sie na stronę danego Artysty.
Wielokrotnie widziałam takie wstrętne "artykuły" o innych Artystach i nigdy do KG tam nie dawalam linkow......
To jest moje zdanie,każdy inna osoba może mieć inne.
Tak więc fani Ireny Jarockiej moze warto popisać do redakcji radiowych maile z zapytaniem się kiedy letni przeboój "No to co" dadzą na LP bo niedlugo lato się kończy.......... zasypujcie mailami radia Merkury,Centrum,LP3,Wawa i głosujcie w radio Znad Willi bo w tych propozycjach za długo jest......
JÓZEK A "RÓŻOWEGO" DLA JUBILATEK nie widzę.....
Miłego dnia wszystkim.
Wpis Przemka zobaczyłam tuż po jego wpisie tutaj i odrazu mną "trzepło" i napisałam sms-ka tak gdzie trzeba w takich sytuacjach.......
Zadałam sobie też pytanie w jakim celu,komu i po co ma służyć ten "artykuł"?Co chciał "zyskać" Przemek dając go nam do poczytania?
Czemu akurat teraz? Ten artykuł był pisany przez tego "redaktorka" 16 czerwca 2009 rooku.
Przemku,wiem,ze każdy fan ma swoje zdanie na temat swojego Idola i mi napewno było przykro czytać ten "artykuł" o Irenie,a co dopiero mojej ukochanej Artysce.
Dobry Artysta "obroni" się sam.
Anna Jantar miała piękne piosenki ,które do teraz miło jest posłuchać.Byłam na Jej chyba 2 koncertach i mam w pamięci to wszystko.
Ten "redaktorek" chyba nie był na koncercie Ireny Jarockiej i nie wie co pisał.
Tak więc takich "artykułów" nie daje sie na stronę danego Artysty.
Wielokrotnie widziałam takie wstrętne "artykuły" o innych Artystach i nigdy do KG tam nie dawalam linkow......
To jest moje zdanie,każdy inna osoba może mieć inne.
Tak więc fani Ireny Jarockiej moze warto popisać do redakcji radiowych maile z zapytaniem się kiedy letni przeboój "No to co" dadzą na LP bo niedlugo lato się kończy.......... zasypujcie mailami radia Merkury,Centrum,LP3,Wawa i głosujcie w radio Znad Willi bo w tych propozycjach za długo jest......
JÓZEK A "RÓŻOWEGO" DLA JUBILATEK nie widzę.....
Miłego dnia wszystkim.
28 lipca 2009 09:34 | Sylwia
Kamo ja tak samo jak Ty po wczorajszym przeczytaniu tego wstrętnego paszkietu, też pomyslałam, że nie warto przejmować się z tak niedorzecznymi bzdurami które wypisuje zreszta jakiś tam marny redaktorek!!!
Jednak po przeczytaniu wpisu Joanny pomyślałam, że rzeczywiście powinnien byc jakis odzew fanów Ireny Jarockiej.
Dzisiaj nie wytrzymałam i dałam komentarz dla wiadomości tego redaktorka ( który dla mnie jest nikim ) kim naprawdę jest dla nas wszystkich taka gwiazda jak Irena Jarocka.
Pani Irenko prosze wcale się nie przejmowac takimi bzdetami... My Panią wszyscy bardzo Kochamy i chcemy, żeby spiewała dla nas Pani całą wiecznośc - bo jest Pani dla nas Naszym Aniołem i sloneczkiem w każdym dniu !!!
Jednak po przeczytaniu wpisu Joanny pomyślałam, że rzeczywiście powinnien byc jakis odzew fanów Ireny Jarockiej.
Dzisiaj nie wytrzymałam i dałam komentarz dla wiadomości tego redaktorka ( który dla mnie jest nikim ) kim naprawdę jest dla nas wszystkich taka gwiazda jak Irena Jarocka.
Pani Irenko prosze wcale się nie przejmowac takimi bzdetami... My Panią wszyscy bardzo Kochamy i chcemy, żeby spiewała dla nas Pani całą wiecznośc - bo jest Pani dla nas Naszym Aniołem i sloneczkiem w każdym dniu !!!
28 lipca 2009 09:29 | Basia F
Dziękuję
Kolejny roczek stuknął... Wszystkim, którzy pamiętali, aby mi o tym przypomnieć bardzo dziękuję i wierzę, że chociaż część z tych miłych życzeń się spełni.
28 lipca 2009 09:20 | juergen
Zazdrosc trzeba sobie zapracowac
- takie jest u nas przyslowie. Nie wiem czy to dobrze brzmi po polsku, ale sens chyba jest widoczny. Ja uwazam, ze dziadowi trzeba pokazac, ze za IJ stoja ludzie, ze sa granice, na wszystko nie mozna pozwolic. Nie chodzi mi o dyskusje z nim, czy analize jego bazgrol, na to nie zasluzyl, ale o statement, aby wiedzial, ze nie znami takie numery. Przed dwoma miesiacami tez taki jeden uzyl nazwiska IJ i Jej przeboj "Kawiarenki" do jakiejs niesamowicie glupiej politycznej analizy tej piosenki, nie wierzylem co tam czytam. Nie pisalem tu o tym, ale swoje zrobilem. Chcialem nawet poprosic Artura o pomoc, bo on na pewno dobrze by temu pismakowi napisal, poniewaz nie wszystko co mam na jezyku, czy w glowie po niemiecku, oddaje ten sam 100-procentowy trafny sens po polsku. Nikt by tych wszystkich bazgrol nie czytal, ale nazwisko Irena Jarocka przyciaga jak magnes, a jeszcze jak za malo, to pisza "tlustym drukiem", zeby bylo widoczniej. Tylko dlatego przy okazji wpada to w oko, bo inaczej pies z kulawa noga by tego nie czytal. To moje zdanie z tendencja do wpisu Joanny.
28 lipca 2009 08:48 | Kama
No właśnie Józku- myślę tak jak Ty- ,że należy zachować spokój.
Pozdrawiam Ciebie i Paryż.
Pozdrawiam Ciebie i Paryż.
28 lipca 2009 08:38 | jkozek
Kama
Widze Kamo, ze jednoczesnie pisalismy to samo!!
Ciesze sie, ze podzielasz moja opinie.
Pozdrawiam, milego dnia! Jozek
Ciesze sie, ze podzielasz moja opinie.
Pozdrawiam, milego dnia! Jozek
28 lipca 2009 08:31 | jozek
spokoj Joanny
Joanno, moze jednak niech Ci to spokoj da!
Dzentelmen czy nie, nie wdaje sie nigdy w tzw pyskowki. A juz napewno nie polemizuje z idiotami.
Do zadnych szmatawcow pisal nie bede bo dyskusje w nich na temat ww artykulu byloby znizeniem sie do ich poziomu.
Ludzie normalnie myslacy wiedza kim jest Irena Jarocka, jaka sztuka nas zachwyca i nie wezma pod uwage dyrdymalow jakiegos zgorzknialego frustrata!!!!!
i mysle, ze ciaganie Ireny po takich miejscach byloby nawet uwlaczajace Jej.
Ot, moja opinia .
Jesli uwazasz inaczej, to ruszaj w batalie. Moze to byc jednak walka z wiatrakami. Zlosliwi ludzie nie przebieraja w srodkach. Probke mielismy wlasnie!!!
Pozdrawiam, zycze milego letniego dnia.
Irenie Jarockiej wyrazy najwiekszego szacunku i bukiety pozdrowien pelne polnych kwiatow.
Jozek
Dzentelmen czy nie, nie wdaje sie nigdy w tzw pyskowki. A juz napewno nie polemizuje z idiotami.
Do zadnych szmatawcow pisal nie bede bo dyskusje w nich na temat ww artykulu byloby znizeniem sie do ich poziomu.
Ludzie normalnie myslacy wiedza kim jest Irena Jarocka, jaka sztuka nas zachwyca i nie wezma pod uwage dyrdymalow jakiegos zgorzknialego frustrata!!!!!
i mysle, ze ciaganie Ireny po takich miejscach byloby nawet uwlaczajace Jej.
Ot, moja opinia .
Jesli uwazasz inaczej, to ruszaj w batalie. Moze to byc jednak walka z wiatrakami. Zlosliwi ludzie nie przebieraja w srodkach. Probke mielismy wlasnie!!!
Pozdrawiam, zycze milego letniego dnia.
Irenie Jarockiej wyrazy najwiekszego szacunku i bukiety pozdrowien pelne polnych kwiatow.
Jozek
28 lipca 2009 08:27 | Kama
A jak tak sobie myślę wracajac do tego durnego Jarosława Dudycza,że nie należy z nim podejmować polemiki.
Milczenie jest tu najbardziej odpowiednie.
Jak można dyskutować z kimś kto w steku pomyj rzucanych np na Annę Jantar pisze min, że śpiewać nawet nie umiała. Śpiewać nie umiała? Ta kobieta o mocnym, krystalicznym głosie z piękną barwą? Jeżeli A.J. odmawia nawet tej umiejętności to o czym tu mówić?
Nad I. J. pastwi się w niewybedny sposób.Jego miejsce jest gdzieś w okolicy szamba bo krytykować też trzeba umieć.
Odnieść można się do jakieś konstruktywnej krytyki, a nie do subiektywnych , histerycznych wypocin, ktore pewnie mają szokować.
Spokojnie........
Niech nam tu zaśpiewala A. J. na dobry początek dnia
[www.youtube.com]
A Irena niech będzie spokojna- ten artykuł nie może jej dotknąć.
Milczenie jest tu najbardziej odpowiednie.
Jak można dyskutować z kimś kto w steku pomyj rzucanych np na Annę Jantar pisze min, że śpiewać nawet nie umiała. Śpiewać nie umiała? Ta kobieta o mocnym, krystalicznym głosie z piękną barwą? Jeżeli A.J. odmawia nawet tej umiejętności to o czym tu mówić?
Nad I. J. pastwi się w niewybedny sposób.Jego miejsce jest gdzieś w okolicy szamba bo krytykować też trzeba umieć.
Odnieść można się do jakieś konstruktywnej krytyki, a nie do subiektywnych , histerycznych wypocin, ktore pewnie mają szokować.
Spokojnie........
Niech nam tu zaśpiewala A. J. na dobry początek dnia
[www.youtube.com]
A Irena niech będzie spokojna- ten artykuł nie może jej dotknąć.
27 lipca 2009 23:36 | Magda
Po koncercie w Inowłodzu
Witam wszystkich.
W niedzielę byłam na koncercie pani Ireny w Inowłodzu. Pogoda dopisała, atmosfera była świetna, piosenki pani Ireny porywały publiczność do pełnego uczestnictwa w zabawie. Właściwie przy wszystkich utworach widownia śpiwała, a pewna grupa osób tańczyła. Widać i słychać było jak piosenki są znane i lubiane.
Pozdrawiam
W niedzielę byłam na koncercie pani Ireny w Inowłodzu. Pogoda dopisała, atmosfera była świetna, piosenki pani Ireny porywały publiczność do pełnego uczestnictwa w zabawie. Właściwie przy wszystkich utworach widownia śpiwała, a pewna grupa osób tańczyła. Widać i słychać było jak piosenki są znane i lubiane.
Pozdrawiam
27 lipca 2009 22:33 | Joanna z Warszawy
Nie daje mi spokoju!
Witam wszystkich!
Dziękuję Przemkowi za informację o paszkwilu i nie daje mi spokoju fakt, że brak tam komentarzy fanów IJ, podczas gdy świadectwo prawdzie powinni dać wszyscy, którzy choć raz byli na koncercie Ireny w ostatnim okresie.My wiemy, że te krytyczne uwagi to bzdury, ale nie wszyscy mają okazję bywać na koncertach i dając wiare "słowu pisanemu" utrze się taka opinia jako prawdziwa.Redakcja musi wiedzieć jaki jest odzew czytelników na taki felieton.Ten redaktorek, podobno pisywał do innych gazet i już tam nie drukują jego kłamliwych doniesień.Czy dobrego imienia Ireny Jarockiej mają bronić tylko fani Anny Jantar?
Drogi Juzku, masz rację, że szkoda sobie zaprzątać głowę bzdurami, ale jeśli czytaliśmy, to należy reagować w obronie prawdy.Pan D. musi wiedzieć, że taka ordynarna ściema nie wchodzi.Twoja słuszna rada może być skierowana w tym przypadku tylko do Ireny.
Wygłaszane są opinie w imieniu "dżentelmenów" , więc może jakiś prawdziwy dżentelmen odpowie tam temu felietoniście. Myślę, że nie tutaj lecz tam w komentarzach jest dobre miejsce na refleksje odnośnie artykułu.
Sympatycznym dzisiejszym Jubilatkom przesłałam rano życzenia na ich prywatne adresy, ale tu zostawiam bukiety letnich kwiatów i szampana, więc wypijmy za ich pomyślność na te 100 lat.
Pozdrawiam Irenę i Agę oraz wszystkich sympatycznych bywalców tego wyjątkowego miejsca.
Dziękuję Przemkowi za informację o paszkwilu i nie daje mi spokoju fakt, że brak tam komentarzy fanów IJ, podczas gdy świadectwo prawdzie powinni dać wszyscy, którzy choć raz byli na koncercie Ireny w ostatnim okresie.My wiemy, że te krytyczne uwagi to bzdury, ale nie wszyscy mają okazję bywać na koncertach i dając wiare "słowu pisanemu" utrze się taka opinia jako prawdziwa.Redakcja musi wiedzieć jaki jest odzew czytelników na taki felieton.Ten redaktorek, podobno pisywał do innych gazet i już tam nie drukują jego kłamliwych doniesień.Czy dobrego imienia Ireny Jarockiej mają bronić tylko fani Anny Jantar?
Drogi Juzku, masz rację, że szkoda sobie zaprzątać głowę bzdurami, ale jeśli czytaliśmy, to należy reagować w obronie prawdy.Pan D. musi wiedzieć, że taka ordynarna ściema nie wchodzi.Twoja słuszna rada może być skierowana w tym przypadku tylko do Ireny.
Wygłaszane są opinie w imieniu "dżentelmenów" , więc może jakiś prawdziwy dżentelmen odpowie tam temu felietoniście. Myślę, że nie tutaj lecz tam w komentarzach jest dobre miejsce na refleksje odnośnie artykułu.
Sympatycznym dzisiejszym Jubilatkom przesłałam rano życzenia na ich prywatne adresy, ale tu zostawiam bukiety letnich kwiatów i szampana, więc wypijmy za ich pomyślność na te 100 lat.
Pozdrawiam Irenę i Agę oraz wszystkich sympatycznych bywalców tego wyjątkowego miejsca.
27 lipca 2009 21:34 | Basia W
Dziękuję
Kochani,
z całego serca dziękuję Wam za wszystkie miłe życzenia skierowane do mnie w przeróżny sposób z okazji moich urodzin. Sama nie wiem ile mam w końcu lat, najczęściej twierdziliście, że 18. Mnie jest tym bardziej miło, gdyż „18 mieć lat to nie grzech”.
Ogromnie dziękuję za pamięć i miłe słowa od pani Irenki. Jest to dla mnie szczególny urodzinowy prezent.
Do zobaczenia w realu, najlepiej na koncercie naszej Gwiazdy.
Dziękuję i pozdrawiam.
z całego serca dziękuję Wam za wszystkie miłe życzenia skierowane do mnie w przeróżny sposób z okazji moich urodzin. Sama nie wiem ile mam w końcu lat, najczęściej twierdziliście, że 18. Mnie jest tym bardziej miło, gdyż „18 mieć lat to nie grzech”.
Ogromnie dziękuję za pamięć i miłe słowa od pani Irenki. Jest to dla mnie szczególny urodzinowy prezent.
Do zobaczenia w realu, najlepiej na koncercie naszej Gwiazdy.
Dziękuję i pozdrawiam.
27 lipca 2009 21:15 | Irena
"Duże" urodziny dla naszych lipcowych Baś
Moje najcieplejsze urodzinowe życzenia dla lewków Basi F. i Basi W.
Dużo miłości, dużo radości, dużo " małych rzeczy" na co dzień, dużo przyjaciół, dużo zrealizowanych planów, dużo pociechy z Waszych dzieci, dużo , dużo, dużo wszystkiego co tylko zamarzycie. Całuję Was Irena
Dużo miłości, dużo radości, dużo " małych rzeczy" na co dzień, dużo przyjaciół, dużo zrealizowanych planów, dużo pociechy z Waszych dzieci, dużo , dużo, dużo wszystkiego co tylko zamarzycie. Całuję Was Irena
27 lipca 2009 19:08 | Paulina
Sto lat, sto lat...
Naszym kochanym Solenizantkom: Basi F i Pani Basi W życzę spełnienia wszystkich marzeń, niezmiennej pogody ducha i jak najwięcej powodów do radości!
Miłego wieczorka w dniu Waszego Święta!!
Pozdrawiam wszystkich odwiedzających tę stronę:)
Miłego wieczorka w dniu Waszego Święta!!
Pozdrawiam wszystkich odwiedzających tę stronę:)
27 lipca 2009 16:41 | kristinbb
Jak miło...
Jak miło obejrzeć znowu Panią Irenę Jarocką razem z panem inż.Karwowskim...
Właśnie to robię..na kanale Kino Polska.
Pozdrawiam bardzo serdecznie panią Irenę Jarocką i jej sympatyków...
kristinbb
Właśnie to robię..na kanale Kino Polska.
Pozdrawiam bardzo serdecznie panią Irenę Jarocką i jej sympatyków...
kristinbb
27 lipca 2009 13:47 | Gosia NB
:((
Ten artykul to wstyd. Sipińską chwali tylko za to że zrezygnowała ze sceny. Gdyby tego nie zrobila to pewnie też nie oszczędziłby Jej autor. Pisarzyk od siedmiu boleści się znalazł. Dyrdymały istne i tyle. Ale mnie zeźlił. KACZKA DZIENNIKARSKA a my wiemy swoje i tak haha!!
27 lipca 2009 11:46 | Kama
Różności
Solenizantkom przemiłego dnia!!!!!
Do Marylowców- serce by Wam wyskoczyło z radości z piersi gdybyście usłyszeli jak w sobotę w moim domu wychwalona została Maryla . Był jakis koncert - chyba z Mrągowa w piątek w TV i tak on się spodobał jednemu człowiekowi,że wyglosił długą, pochlebną tyradę przy besiadnym stole na temat koncertu i Maryli.
Ten sam biesiadnik oglądał zdjęcia, które zostały zrobione w Sopocie przed koncertem na TOP TRENDY z Ireną.
Z Ireną ma też b. miłe wspomnienia.
Jeżeli chodzi o tę recenzję czy też te dywagacje na temat Ireny i jej kondycji wokalnej to powiem tylko jedno.
Gdyby z Ireną było tak źle jak sugeruje to autor to Irena nie mialaby ani koncertów, ani publiczności na tych koncertach ani tak oddanych fanów , którzy juz szykują się na kolejny zryw jazdy do Poznania.
Zastanawiam się po co czlowiek wypisuje takie swoje subiektywne uwagi. Zdeptał Jantar, dokopal Irenie i wychwalił Sipińską. Szkoda słów. No ,ale cóż internet niesie za soba i pachnące kwiaty i ...chwasty.Mam nadzieję,że p. Irena na takie "wytwory" jest odporna.
Wczoraj znowu oglądałam film " Motylem jestem" .
Znam go na pamięć, ale jak się na niego natknę to i tak oglądam.
Na dobry początek tygodnia jedna z najpiękniejszych piosenek Ireny
[www.youtube.com]
Do Marylowców- serce by Wam wyskoczyło z radości z piersi gdybyście usłyszeli jak w sobotę w moim domu wychwalona została Maryla . Był jakis koncert - chyba z Mrągowa w piątek w TV i tak on się spodobał jednemu człowiekowi,że wyglosił długą, pochlebną tyradę przy besiadnym stole na temat koncertu i Maryli.
Ten sam biesiadnik oglądał zdjęcia, które zostały zrobione w Sopocie przed koncertem na TOP TRENDY z Ireną.
Z Ireną ma też b. miłe wspomnienia.
Jeżeli chodzi o tę recenzję czy też te dywagacje na temat Ireny i jej kondycji wokalnej to powiem tylko jedno.
Gdyby z Ireną było tak źle jak sugeruje to autor to Irena nie mialaby ani koncertów, ani publiczności na tych koncertach ani tak oddanych fanów , którzy juz szykują się na kolejny zryw jazdy do Poznania.
Zastanawiam się po co czlowiek wypisuje takie swoje subiektywne uwagi. Zdeptał Jantar, dokopal Irenie i wychwalił Sipińską. Szkoda słów. No ,ale cóż internet niesie za soba i pachnące kwiaty i ...chwasty.Mam nadzieję,że p. Irena na takie "wytwory" jest odporna.
Wczoraj znowu oglądałam film " Motylem jestem" .
Znam go na pamięć, ale jak się na niego natknę to i tak oglądam.
Na dobry początek tygodnia jedna z najpiękniejszych piosenek Ireny
[www.youtube.com]
27 lipca 2009 10:48 | Bogusia L
Urodzinki "18" Basi F i Basi W
[www.youtube.com]
Życzę Wam wiary, że wszystko ma sens. Życzę Wam nadziei, która obudzi Wasze serce i z nowym zapałem pozwoli spojrzeć na to, co już gdzieś przygasło. Życzę Wam miłości tak ogromnej, że nie można jej zatrzymać dla siebie. A przede wszystkim, życzę Ci, aby każdy kolejny dzień był piękniejszy od poprzedniego.
Życzę Wam sprawdzonych przyjaciół i jak najwięcej koncertów na żywo Ireny Jarockiej.
Józek pewnie Wam tu podeśle "różowego".
I jeszcze jedna piosenka dla Was......
[www.youtube.com]
Życzę Wam wiary, że wszystko ma sens. Życzę Wam nadziei, która obudzi Wasze serce i z nowym zapałem pozwoli spojrzeć na to, co już gdzieś przygasło. Życzę Wam miłości tak ogromnej, że nie można jej zatrzymać dla siebie. A przede wszystkim, życzę Ci, aby każdy kolejny dzień był piękniejszy od poprzedniego.
Życzę Wam sprawdzonych przyjaciół i jak najwięcej koncertów na żywo Ireny Jarockiej.
Józek pewnie Wam tu podeśle "różowego".
I jeszcze jedna piosenka dla Was......
[www.youtube.com]
27 lipca 2009 09:40 |
Koncert w Chodczu
Był cudowny, piosenki niezapaomniane, a Pani Pani Ireno wspaniała. Nastrój niezapomniany mimo padającego deszczu. pozdrawiam M
27 lipca 2009 09:26 | Sylwia
Sto lat! Sto lat! niech żyją, żyją nam....
Dzisiejszy dzień jest wyjątkowy Nasze obie cudowne dziewczyny Basia F i Basia W obchodzą swoje „18-ste ..” urodzinki.
Dziewczyny Drogie wszystko co piękne i upragnione niech będzie w Waszym życiu spełnione !!!
Dla Was bukiet najpiękniejszych kwiatów zostawiam wraz z piosenką
[www.youtube.com]
Dziewczyny Drogie wszystko co piękne i upragnione niech będzie w Waszym życiu spełnione !!!
Dla Was bukiet najpiękniejszych kwiatów zostawiam wraz z piosenką
[www.youtube.com]
26 lipca 2009 23:33 | Łukasz Żak
26 lipca 2009 23:05 | Paulina
Kocha się raz...
Z każdym koncertem kojarzy mi się zawsze jakaś piosenka i nie mogło być inaczej podczas wczorajszego koncertu w Chodeczu. Na samą myśl o tym koncercie słyszę jak Pani Irena śpiewa ''Kocha się raz''. Nie bez przyczyny, mam takie skojarzenie, ponieważ to właśnie refren tej piosenki zaśpiewała Pani Irenie publiczność w Chodeczu prosząc o bis . Oczywiście zapoczątkował to wcześniej już wspomniany prowadzący. Widać było , że on sam nie chciał tak łatwo Pani Ireny wypuścić, zresztą podobnie jak cała publiczność. Jakoś tak wyszło, że mój wpis zaczęłam od końca , no ale...;) Wspaniałą atmosferę koncertu opisały już Pani Basia W i Pani Małgosia. Wczoraj po raz pierwszy słyszałam na ''żywo'' piosenkę ''Bliski sercu dzień'' jest ona jedną z moich ulubionych piosenek dlatego bardzo ucieszyłam się mogąc ją słyszeć. W ogóle jak zawsze cały koncert był wspaniały. Wracając z niego wprost nie mogłam przestać się śmiać, co musiała wytrzymać Pani Małgosia...hehe- której dziękuję w ogóle za to , że mogłam się bawić na tym koncercie, ponieważ mnie ze sobą zabrała. Po koncertach Pani Irenki mam w sobie tyle energii, że mogłabym ''góry przenosić'' ! Koncerty są najpiękniejszymi chwilami i wydarzeniami jakie mogą się przydarzyć!
Dziękuję Pani Basi W, Panu Grzegorzowi, Rafałowi, Pani Małgosi, Basi F i Agnieszce za wspólnie spędzone chwile i przecudowną zabawę podczas koncertu.
Pani Ireno, dziękuję Pani za wczorajsze popołudnie, przecudowny koncert. Pani przekazuje nie tylko dużo energii, ale również dużo ciepełka dzięki któremu jest przez bardzo długo ciepło na sercu.
Pozdrawiam Was bardzo serdecznie i mnóstwo buziaków przesyłam:)
PS Dziękuję również Pani Bogusi za przekazik z koncertu Pani Maryli Rodowicz z piosenką ''Kolorowe jarmarki'', było to bardzo miłe , nowe doświadczenie. Dziękuję i przytulam i przy okazji pozdrowionka dla Ewika przesyłam
Dziękuję Pani Basi W, Panu Grzegorzowi, Rafałowi, Pani Małgosi, Basi F i Agnieszce za wspólnie spędzone chwile i przecudowną zabawę podczas koncertu.
Pani Ireno, dziękuję Pani za wczorajsze popołudnie, przecudowny koncert. Pani przekazuje nie tylko dużo energii, ale również dużo ciepełka dzięki któremu jest przez bardzo długo ciepło na sercu.
Pozdrawiam Was bardzo serdecznie i mnóstwo buziaków przesyłam:)
PS Dziękuję również Pani Bogusi za przekazik z koncertu Pani Maryli Rodowicz z piosenką ''Kolorowe jarmarki'', było to bardzo miłe , nowe doświadczenie. Dziękuję i przytulam i przy okazji pozdrowionka dla Ewika przesyłam
26 lipca 2009 22:46 | dklado
Chodecz
Byłam na kocerie w Chodczu.Ślicznie pani wygląda pani Ireno pozazdroscic figury! A śpiewa pani tak że dreszczyk przechodzi po plecach ten głos!!!Pozdrawiam fanka
26 lipca 2009 20:58 | Ola
26 lipca 2009 20:43 | Bogusia L
Witam Gwiazdę tej pieknej stronki,menago Agnieszkę ,Irenkowe Ludki i wszystkich odwiedzających to cudowne miejsce.
Oj ,ale miałam "psikusa" awaria netu i teraz czytam te Wasze wpisy.
Joanno,ja ciary mam jak czytam Twoje wpisy.Pisz nam tu częsciej.Piękne masz wspomnienia o Irenie Jarockiej.
Szczęśliwcom mogącym być na koncercie w Chodeczy dzięki za wpisy pokoncertowe.
Ja wczoraj byłam jak juz wspomniano tu na koncercie MR z naszymi przyjaciółmi-ewikami.
Dzięki Paulince ja też mogłam" być " na koncercie Ireny w Chodeczy.
Wysłuchałam "Bliski sercu dzień","No to co" i "Jeśli kochasz".
Paulinko bardzo dziękuje za przekazy telefoniczne.
Akumulatory podładowane,myślę,ze do Poznania wystarczy.
Miłego wieczorku.
Oj ,ale miałam "psikusa" awaria netu i teraz czytam te Wasze wpisy.
Joanno,ja ciary mam jak czytam Twoje wpisy.Pisz nam tu częsciej.Piękne masz wspomnienia o Irenie Jarockiej.
Szczęśliwcom mogącym być na koncercie w Chodeczy dzięki za wpisy pokoncertowe.
Ja wczoraj byłam jak juz wspomniano tu na koncercie MR z naszymi przyjaciółmi-ewikami.
Dzięki Paulince ja też mogłam" być " na koncercie Ireny w Chodeczy.
Wysłuchałam "Bliski sercu dzień","No to co" i "Jeśli kochasz".
Paulinko bardzo dziękuje za przekazy telefoniczne.
Akumulatory podładowane,myślę,ze do Poznania wystarczy.
Miłego wieczorku.
26 lipca 2009 19:05 | jozek
do Przemka
Przemku, takich tekstow nie nalezy czytac!!!!
Jest tyle ciekawych ksiazek, reportazy, i innych, ktore nas wzbogacaja. po co zasmiecac sobie glowe?
Posluchaj lepiej jak Irena pieknie na spiewa.
Podziwiaj te szczodra osobowosc. Irena tyle radosci daje wszystkim pokoleniom.
Na prestizowych scenach i w malych miasteczkach rowno traktuje i cieszy kazda publicznosc.
I nie falszuje.
W przeciwienstwie do swiatowych mlodych "gwiazd", ktore pieknie skompromitowaly sie nawet w Sopocie!!!!!!!!!!
Okropna jest ta nasza narodowa "BEZINTERESOWNA ZAWISC"
Dopadla i mnie tutaj!
Jak otworzylem swoj wlasny salon, stracilem przyjaznie! Nawet te ze studiow.
Kolezanka, ktorej cala rodzine upiekrzalem nie biorac grosza opowiadala, ze jestem ZA DROGI!
Wiem, ze trudno przelknac niesprawiedliwe opinie ale innego wyjscia nie mamy!!
Inna kolezanka skomentowala malo cenzuralnym: "a s..l ja pies" I w takich wypadkach jest to najlepsza reakcja. Przasna i wesola.
Usciskow miliony dla Ireny Jarockiej i Wszystkich z Naszej Irenowej Rodziny.
mam nadzieje "drogi" Wam Jozek
Jest tyle ciekawych ksiazek, reportazy, i innych, ktore nas wzbogacaja. po co zasmiecac sobie glowe?
Posluchaj lepiej jak Irena pieknie na spiewa.
Podziwiaj te szczodra osobowosc. Irena tyle radosci daje wszystkim pokoleniom.
Na prestizowych scenach i w malych miasteczkach rowno traktuje i cieszy kazda publicznosc.
I nie falszuje.
W przeciwienstwie do swiatowych mlodych "gwiazd", ktore pieknie skompromitowaly sie nawet w Sopocie!!!!!!!!!!
Okropna jest ta nasza narodowa "BEZINTERESOWNA ZAWISC"
Dopadla i mnie tutaj!
Jak otworzylem swoj wlasny salon, stracilem przyjaznie! Nawet te ze studiow.
Kolezanka, ktorej cala rodzine upiekrzalem nie biorac grosza opowiadala, ze jestem ZA DROGI!
Wiem, ze trudno przelknac niesprawiedliwe opinie ale innego wyjscia nie mamy!!
Inna kolezanka skomentowala malo cenzuralnym: "a s..l ja pies" I w takich wypadkach jest to najlepsza reakcja. Przasna i wesola.
Usciskow miliony dla Ireny Jarockiej i Wszystkich z Naszej Irenowej Rodziny.
mam nadzieje "drogi" Wam Jozek
26 lipca 2009 15:17 | Paulina
Witam:)
Dzisiaj o 15:25 na programie Kino Polska będzie emitowany film '' Motylem jestem , czyli romans czterdziestolatka''
Pozwólcie , że moje wrażenia z wczorajszego koncertu napiszę wieczorkiem:)
Pozdrawiam
Dzisiaj o 15:25 na programie Kino Polska będzie emitowany film '' Motylem jestem , czyli romans czterdziestolatka''
Pozwólcie , że moje wrażenia z wczorajszego koncertu napiszę wieczorkiem:)
Pozdrawiam
26 lipca 2009 14:49 | Przemek
Przepraszam...
W internecie znalazłem z pozoru "niegroźny" artykuł poświęcony o jednej z piosenkarek lat 70 - tych. Jednak w rzeczywistości jest to obraźliwy, pełen obelg i fałszu tekst, który szczególnie uderza w Annę Jantar i częściowo w Irenę Jarocką. Nie piszę tego, by wywołać tu skandal, celowo Was obrazić, czy p. Jarocką, ale takich rzeczy chyba nie wolno omijać... Napisałem już o tym na naszym forum i czekam, co będzie dalej...
[www.redakcja.pl]
[www.redakcja.pl]
26 lipca 2009 12:05 | juergen
Autografy na parasolach...?
...dlaczego nie, tego jeszcze chyba nie bylo, zglaszam wiec jako pomysl na deszczowe koncerty naszej Ireny;-) Milo, ze dzielicie sie wrazeniami pokoncertowymi na goraco, to lagodzi troche zazdrosc jaka w nas rozsianych siedzi;-) Deszczowe koncerty, zdjecia z parasolami maja tez cos w sobie, czekamy wiec na nie tez ;-) Milej niedzieli.
26 lipca 2009 11:46 | Gosia NB
CHODECZ
Basiu podziwiam że dokonałaś wpisu po podróży. Tak więc nie będę się powtarzać. Dodam od siebie że koncert z lasem parasoli robi wrażenie. Gdy zaczęło padać po prostu te parasole jak grzyby po deszczu się ukazały . Ale cóż się dziwić: Chodecz leży nad Jeziorem – musiało być mokro:-). Koncert cudowny- wiecie jak zawsze! Publiczność rozbawiła się na całego skandując na koniec: IRENA IRENA! Pan prowadzący to prawdziwy wielbiciel piosenek naszej Gwiazdy. Słychać i widać to było . Znał i śpiewał piosenki. Chyba miał ochotę zaśpiewać w duecie Kocha się raz z naszą Ireną Jarocką :-) Koncert był oczywiście z bisem zakończony piosenką : Sto lat czekam na Twój meil… ups list.
Pokoncertowe spotkanie było bardzo miłe … Energetyczne i cieplutkie. Dziękujemy . Do zobaczenia gdzieś znowu pewnie niedługo na trasie:-).
POZDRAWIAM SERDECZNIE WSZYSTKICH I ŻYCZĘ WSZYSTKIM TAKIEGO NASTROJU JAK JA MAM DZISIAJ :-)))
Pokoncertowe spotkanie było bardzo miłe … Energetyczne i cieplutkie. Dziękujemy . Do zobaczenia gdzieś znowu pewnie niedługo na trasie:-).
POZDRAWIAM SERDECZNIE WSZYSTKICH I ŻYCZĘ WSZYSTKIM TAKIEGO NASTROJU JAK JA MAM DZISIAJ :-)))
26 lipca 2009 11:09 | Piotr Kutno
Wczoraj byłem na koncercie Pani Ireny w Chodczu. Był cudownie !!!!. Ostatni raz byłe na koncercie Pani Ireny w latach 70 i muszę przyznac ze nadal wygląda i śpiewa wspaniale( WTEDY NA TEN KONCERT W KUTNIE WSZEDŁEM BEZ BILETU OD ZAPLECZA).....teraz moge sie do tego przyznac ,,nie miłałem po prostu pienędzyi na bilet byłem jeszcze wtedy uczniem..Dziękuje jeszcze raz za wspaniałe przezycia i mam nadzieje że jeszcze wiele lat bedzie Pani dla nas śpiewać.
26 lipca 2009 06:50 | al
A
"Slonca jakby mniej dzis w miescie
Niebo jakby tiz przed deszczem"
Niebo jakby tiz przed deszczem"
26 lipca 2009 01:36 | Joanna z Warszawy
Dzięki Basiu za relacje z koncertu w Chodeczu.Pozdrawiam :-)
26 lipca 2009 01:10 | Basia W
Chodecz
Właśnie wróciłam z koncertu , który odbył się w miejscowości Chodecz.
Na koncert dotarłam nie bez przeszkód. Zaraz po rozpoczęciu naszej podróży byliśmy pewni , że potrwa znacznie dłużej niż wcześniej zakładaliśmy. Poruszaliśmy się w prawdziwie żółwim tempie. Trzeba było przejść do planu „B” i polnymi drogami, wolnymi od korków dotarliśmy w końcu na miejsce. Tam już czekały na mnie i moich panów Paulinka i Małgosia, które przygotowały dla mnie niespodziankę. Dziewczyny naprawdę ogromnie Wam dziękuję.
Koncert pani Irenki rozpoczął się z małym opóźnieniem, ponieważ trwał jeszcze wcześniejszy występ.
Publiczność bardzo ciepło przyjmowała piosenki pani Irenki, bardzo ładnie się bawili, a niektórzy nawet tańczyli i nikomu nie przeszkadzał padający przez część koncertu deszcz.
Oczywiście nie obyło się bez bisu. Później bardzo długa kolejka po autografy i pamiątkowe zdjęcia. Na zakończenie krótka rozmowa z panią Irenką i niestety trzeba już było się żegnać.
Ale trasa koncertowa pani Irenki trwa, także do zobaczenia gdzieś... kiedyś...
Dziękuję pani Irence za miłe chwile, pozdrawiam Agnieszkę, Basię F oraz wszystkich miłych gości tej strony.
Na koncert dotarłam nie bez przeszkód. Zaraz po rozpoczęciu naszej podróży byliśmy pewni , że potrwa znacznie dłużej niż wcześniej zakładaliśmy. Poruszaliśmy się w prawdziwie żółwim tempie. Trzeba było przejść do planu „B” i polnymi drogami, wolnymi od korków dotarliśmy w końcu na miejsce. Tam już czekały na mnie i moich panów Paulinka i Małgosia, które przygotowały dla mnie niespodziankę. Dziewczyny naprawdę ogromnie Wam dziękuję.
Koncert pani Irenki rozpoczął się z małym opóźnieniem, ponieważ trwał jeszcze wcześniejszy występ.
Publiczność bardzo ciepło przyjmowała piosenki pani Irenki, bardzo ładnie się bawili, a niektórzy nawet tańczyli i nikomu nie przeszkadzał padający przez część koncertu deszcz.
Oczywiście nie obyło się bez bisu. Później bardzo długa kolejka po autografy i pamiątkowe zdjęcia. Na zakończenie krótka rozmowa z panią Irenką i niestety trzeba już było się żegnać.
Ale trasa koncertowa pani Irenki trwa, także do zobaczenia gdzieś... kiedyś...
Dziękuję pani Irence za miłe chwile, pozdrawiam Agnieszkę, Basię F oraz wszystkich miłych gości tej strony.