Intencją Księgi Gości jest wyrażenie szacunku dla Ireny Jarockiej, upamiętnienie zarówno jej dorobku artystycznego jak i osobowości artystki. Osoby pragnące zamieścić swoje wspomnienia związane z artystką, wypowiedzieć się na temat portalu lub wyrazić szacunek dla Ireny Jarockiej za całokształt jej dorobku, prosimy o przesłanie tekstu na: Jarocka@gmail.com.

Uzupełniamy stale materiały z życia Ireny na portalu IrenaJarocka.pl.
Brakujące materiały lub korekty prosimy o przesyłanie na Jarocka@gmail.com

25 lipca 2009 23:07 | Sylwia

Koncert w Chodecz

Dziewczyny Kochane jesteście cudowne! Paulinko, BasiuW, Gosiu NB - dziękuję Wam najpiękniej jak tylko mogę za te przekaziki z koncertu p. Irenki..... to było naprawdę coś przepięknego - dzięki Wam byłam tam, gdzie realnie być nie mogłam!!! Jakie to jest piękne uczucie, słuchając tyle pięknych przebojów swojej ukochanej gwiazdy (tylko przez telefon) już odczuwa się tą pozytywną energię, która przychodzi z tak daleka !!! Pani Irenko za to właśnie dziękuję!
Dobrze nie ochłonełam z tych emocji, a tu kolejna niespodzianka - Bogusia Nasza cudowna zadzwoniła z koncertu MR z piosenką "Ech mała". .... no cóż mogę dodać tu więcej !

Kolorowych snów !

25 lipca 2009 21:04 | Irena S.

Chodecz

Atmosfera na koncercie P. Irenki jest wspaniała. Wszyscy doskonale się bawią. Przez chwilę mogłam tam "być". Basiu W., Gosiu NB i Paulinko: serdecznie Wam dziękuję za przekaziki. Jesteście kochane.

25 lipca 2009 18:14 | Ola

Posłuchajcie tej fajnej piosenki. Miłych koncertowych wrażeń!

[www.youtube.com]

25 lipca 2009 10:28 | Gosia NB

Witam

Wczorajszy dzień a właściwie popołudnie było dla mnie typowo Irenkowe. "Dokopałam" się do moich czarnych winylowych płyt i tak ciepło się zrobiło kiedy wzięłam w ręce pocztówki i te wielkie płyty. To olbrzymy w porównaniu do CD ale sentyment i wspomnienia z nimi związane są tak drogocenne! pewna młoda panienka :-) która przyszła do mnie przeglądała je ze mną a potem było You tube i ... lalalala . Dobrze , że nikt nie słyszał haha.
Jestem zaskoczona informacją , że Hana Z. pisała teksty. No proszę.
Pani Irenko nadciągniemy do Poznania i postaramy się żeby było nawet przemiło:-) Tylko żeby naszym "zagraniczniakom" się udało dotrzeć. I Tobie Aniu też mimo że to wiele godzin jazdy.
Paulina klawisz mi nie działa- zgłaszam reklamację. Ale robię kopiuj- wklej tej literki i jakoś radzę sobie..
Pozdrawiam serdecznie Panią Irenkę i Was Irenkowe Ludki. Miłej soboty

24 lipca 2009 23:24 | jozek

tam gdzie serce....................

To niezwykla piosenka, przejmujaca i nigdy nie moge sluchac jej "spokojnie".
Tak bardzo przypomina pewne smutne czasy.!
Irena wie, napisalem Jej to kiedys.
Dlatego jeszcze bardziej zmartwilo mnie jak dowiedzialem sie, ze Ona ma przykre wspomnienia z powstawaniem tej plyty.
Irenko, to arcydzielo!
I najwieksze dzieki.
Wiele serdecznosci dla Naszego pieknego Motyla i dla Was, Wspolwielbicieli.
J

24 lipca 2009 21:35 | Irena

"Cały świat"

"Cały świat" to cover piosenki Hany Zagorowej pt."Kamarad". Muzykę napisał Zdenek Bartak, a słowa Hana Zagorowa. Polską wersję tekstu napisał Zbigniew Stawecki. Gratuluję dociekliwości. Jestem z Wami często i widzę, że zapowiada się spotkanie w liczniejszej grupie w Poznaniu. Jak zwykle, każdy jest mile widziany. Czuję, że będzie super. Dużo słoneczka Wam przysyłam.......

24 lipca 2009 21:35 | Joanna z Warszawy

Nie wiem jak to się stało!

Witam!
Przyznam, że podejrzałam link dla Józka podany przez Bogusię i nie mogę się pozbierać.Niesamowite wrażenie, teraz wiem co to zanczy mieć ciary, słuchając niby popowej piosenki.Nie wiem jak to się stało, ale ja tego wykonania słuchałam po raz pierwszy.Wydawało mi się zawsze,że znam Irenę i że Ją dobrze rozumiem, ale zabrakło mi widać wyobrażni, żeby zrozumieć a właściwie poczuć co się działo w tym okresie, kiedy straciłyśmy kontakt na długie lata.Dla mnie stale mieszkającej w Polsce był to też bardzo trudny okres.Wydawało mi się, że Ich już nigdy nie spotkam.Pojawiała się Irena w kraju w momentach, kiedy mnie tu akurat , nie było, albo z innych powodów spotkanie było niemożliwe.Udało się dopiero dwa lata temu i spotkałam znowu osobę szczęśliwą, odnoszącą sukcesy, otoczoną fanami i niosącą jak kiedyś radość i wzbudzającą zachwyt.Zawsze wiedziałam, że jest autentyczna, śpiewa prosto z serca, starannie dobiera piosenki, współpracuje z ich autorami nad ich przekazem, foramą, nastrojem aby mogły stać się Jej własnymi i mieć coś z Jej pięknej, z resztą duszy.Znałam tytuł tej piosenki "Tam gdzie serce, tam mój dom", wydaje mi się że chyba ją kiedyś słyszałam ale na płycie i niestety, to nie to samo.Trzeba widzieć te oczy, aby naprawdę zrozumieć o czym i jak Ona to śpiewa.Irena jesteś wielka!!!
Dziękuję Ci Bogusiu, nasza BNN.Warto tu zaglądać.Pozdrawiam Idolkę i Was wszystkich.Dobrze, że jesteście, choć czasem niesforni, ale ważni dla Ireny.

24 lipca 2009 19:23 | Bogusia L

dla Józka

[www.youtube.com]

Józek to dla Ciebie ta piosenka,gdzie mam ciary słuchając tego wykonania a dzisiaj już parę razy wysłuchałam tej cudownej płyty.Marzy mi się wieki koncert z piosenkami z płyty "Moj wielki sen" i z CD "Małe rzeczy" z orkiestrą symfoniczną,chórkiem i piękną choreografią.
Józek wieczór zapowiada się magicznie z......Ty Jozek wiesz z czym.Dziękujemy.

24 lipca 2009 19:13 | Bogusia L

dla Juergena

[www.youtube.com]

Za wszystko co nam tutaj wyszukujesz i dajesz nam tyle radości oglądając te zdjęcia i nie tylko....
Juergen zobacz gdzie była wyśpiewana ta piosenka.

24 lipca 2009 19:01 | jozek

Bogusia L "BNN"

Bogusiu, to jest moja ulubiona piosenka Ireny i najczesciej sluchana Jej plyta!!!!
Pozdrawiam i zycze milego wieczoru.................
J

24 lipca 2009 16:14 | juergen

"Kolysze sie swiat" muz.Andrzej Korzynski sl.Marek Dutkiewicz

a spiewa ja ta Pani z ponizszego linku;-)

[www.kozaczek.pl]

24 lipca 2009 16:02 | Ola

Kołysze się świat

Wydaje mi się , że w nazwisku autora muzyki jest tu pomyłka . napisali Koszyński, a to musi być Andrzej Korzyński. muzyka jest charakterystyczna dla niego. Dedykuję wszystkim ten utwór na weekend!

[www.youtube.com]

24 lipca 2009 15:50 | antonow

Kolysze sie swiat - cd

Ja znalazlem tylko informacje o autorze tekstu - jest nim Marek Dutkiewicz.

24 lipca 2009 15:30 | Ola

Kołysze się świat

Muzykę do tej piosenki napisał chyba Andrzej Korzyński. Pobrzmiewają w niej takie fajne dźwięki jak w "Motylem jestem" czy muzyce do "W pustyni i w puszczy". Pozdrawiam wszystkich i życzę miłych wrażeń na koncertach!

24 lipca 2009 14:49 | Kama

Ktoś napisał,że tylko pozazdrościć p. Irenie kondycji i ochoty na takie ciągłe jazdy.
Tak to jest jak się lubi to co się robi.
Żaden wysilek, żaden trud nie zatrzyma czlowieka , który kocha to co robi........
Rzadko ma się tak motywujący zawód.

24 lipca 2009 13:42 | Paulina

Ja dzisiaj też płakałam ze śmiechu przez Panią Bogusię i Sylwię , ale z nimi to już normalka , bo zawsze jest zabawnie...hehe- Przytulam Was
Sylwia dzisiaj same nagrody zbierasz , no no no:)

Jurgen piękne są te zdjęcia do których zamieszczasz linki. na każdym Pani Irenka wygląda olśniewająco!
Udanej zabawy wybierającym się w najbliższy weekend na koncert Pani Irenki i Pani Maryli Rodowicz.

Pozdrowienia dla Was:)

24 lipca 2009 13:40 | Bogusia L

Juergen ja bym zagłosowala,ale już rano przy kawie oddałam głos i nie mogę.Szkoda,ze tam w tym radio to jest głosowanie.....ech przemilczę .
Sylwino ja lubie dawać ludziom radość ,bo mam dobrego "nauczyciela" i sama się jeszcze uczę od Niej czyli naszej Ireny Jarockiej.
Przy okazji tej piosenki "Baw się i ciesz" włączyłam sobie CD "Mój wielki sen" gdzie dużo jest tam pięknych piosenek,gdzie przy słuchaniu mam ciary........"Tam gdzie serce,tam mój dom"..
Brakuje mi Was,brakuje mi bzdur,brakuje mi chmur ....
Do zobaczenia w Poznaniu z Irenką,Agnieszką i Irenkowymi Ludkami już niedługo..30 sierpnia.

24 lipca 2009 13:32 | juergen

Przywileje fana;-) cz.II

...no i komu sie udalo? Ja bylem juz 501. Dedykuje wiec temu Komus fote naszej Ireny;-)

[www.vipnews.pl]

24 lipca 2009 13:31 | Sylwia

No to co

Jest - poleciałam szybciutko do pokoju koleżanki i z jej komputera oddała 500 głos w Radiu Bartoszyce!
Dzieki Jurgen za info.
a rano dzisiaj jak głosowałam to troszke brakowało do 500 - he he

24 lipca 2009 13:13 | juergen

Przywileje fana;-)

Kto chce oddac 500-tny glos na nasz przeboj lata "No to co" w Radiu Bartoszyce, to niech sie pospieszy, bo inaczej ja to zrobie ;-)

[www.radiobartoszyce.pl]

24 lipca 2009 12:58 | Sylwia

"baw się i ciesz, śmiej się do łez"

Oj Bogusiu Ty to jesteś artystka – ale się uśmiałam z Twojego wpisu – a szczególnie z tej nagrody dla mnie !!!
śmieję się do tej pory i od razu na myśl mi przyszła piosenka p. Irenki "baw się i ciesz, śmiej się do łez, zamiast życie brać poważnie bierz je jakie jest!
Oj tak śmieję się aż do łez… a bilet - no cóż, po prostu kupię!

Tak wszystkim wybierającym się na koncert p. Irenki życzę szalonej zabawy – Kochani dajcie czadu i pokażcie jak się bawią Irenkowe Ludki !!!
A Tobie Bogusiu miłej zabawy na koncercie MR rozbaw tam te całe towarzystwo.

Miłego popołudnia wszystkim

24 lipca 2009 12:12 | Bogusia L

Chodecz i Inowłódż

[www.chodecz.pl]

[tomaszow.pl]

Wszystkim wybierajacym się na najbliższe koncerty Ireny Jarockiej cudownych wrażeń,dobrej pogody i nałodowania akumulatorów.
Wiem,że wybiera sie tam trochę fanów.
Ja też będę ładowała akumulatory na koncercie MR,który jest blisko nas.
To chyba ten Poznań zostaje bo nikt nie napisał innej propozycji.Sylwia w nagrodę,że dała taką propozycję musi kupić sobie bilet z Gliwic do Poznania.
Miłego dnia wszystkim.

24 lipca 2009 10:33 | Sylwia

kawiarenki .... na na na ...!

A ja Wam na dzień dobry troszkę dobrych wspomień z Sopotu zostawiam!

[kfp.pl]ĘCIA%20,index.html
[www.rmf.fm]

Pozdrawiam wszystkich serdecznie - dla ochlody lody truskawkowe z bita śmietaną zostawiam !

24 lipca 2009 07:37 | antonow

Za sprawa Jurgena

Jurgen przypomnial stara piosenke (zupelnie przeze mnie zapomniana) "Kolysze sie swiat". Przypomnijcie mi, czy to byl cover, czy oryginalna polska piosenka?

24 lipca 2009 01:49 |

Witam Wszystkich,

Fajnie, ze szykuje sie takie spotkanko w Poznaniu, bardzo bardzo bym chciala na nim byc ale nie wiem czy nam sie to uda, mamy malego dzieciaczka i teraz jest troszke trudniej sie wyrwac. Ale byc moze do zobaczenia, pozdrawiamy Wszystkich
Renata i Peter

23 lipca 2009 23:12 | juergen

Irena na dobranoc )*

...no to jeszcze jedno opolskie Maciek, na dobranoc i zmykam;-)

[www.topstars.pl]

23 lipca 2009 22:25 | Maciek - Freiburg

hej Bogusiu,
podobnie jak Ty czekam na mam nadzieje pozytywny odzew pozostalych Kolezanek i Kolegow polskich i tych zagranicznych.... ale cierpliwosci! ;-)

Jürgen sypie fotkami Pani Ireny jak z rekawa.

A poki co jest cos dla nas waznego w zakladce...

23 lipca 2009 21:26 | Bogusia L

Maciej czy ja dobrze rozumiem,że będziesz w Poznaiu? Jeżeli tak, to juz się cieszę.
Bardzo żałuję,że Józka i Juergena nie będzie.
No teraz czekamy na decyzję Dzidka,Renatki z Petrem,Pawełk W,którego dawno nie było na koncercie Ireny Jarockiej.
Moze coś niedługo do nas też napisze Danvia,którą serdecznie pozdrawiam.

23 lipca 2009 21:02 | juergen

...i juz od lat kolysze Irena nasz swiat;-)

Jak sobie przypominam, to juz na poczatku koncertowego roku 2009 naszej Ireny byla o tym mowa, aby przy okazji roznych koncertow wykorzystac te piekne momenty i zatrzymac je chociaz na moment w postaci spotkanek z Fanami. Prawie kazdy koncert moze byc taka okazja, ale najwieksza szanse maja takie miejsca, ktore maja dobry, bardziej centralny dojazd. Poznan jest dobrym miejscem i dobrym pretekstem, tylko nie wywolujmy, nie witajmy jeszcze jesieni przy tej okazji. Cieszmy sie latem i przebojem lata "No to co". (zakladka glosuj sie klania;-) ). Jeszcze link z opolskiego spotkania na koniec ;-)

[www.zw.com.pl]

23 lipca 2009 20:57 | Maciek - Freiburg

wszyscy, ktorzy sa "glodni" niech przyjezdzaja do Poznania!!!

Heh... znam z czasow studenckich taki PRL-owski bar mleczny Duo-Jezycki. Niczym w 'Misiu' Barei, gdzie przykrecano talerze i sztucce wiazano na lancuchach ;-)
A po obiedzie - najsmaczniejszym deserem bedzie..... koncert!

23 lipca 2009 20:41 | Ania D.

Tu nie chodzi o wyliczanie gdzie ile jest koncertów. Dla pani Irenki jestem pełna podziwu, że ma tyle energii by przemierzać Polskę wzdłuż i wszerz a oprócz tego powracać do dalekiego Teksasu. To naprawdę niesamowite. Życzę sobie i wszystkich byśmy kiedyś cząstkę tej energii w sobie mieli. Ja jestem szczęśliwa, że mogłam być na tylu koncertach i nigdy nie narzekam na trudy podróży choć jestem po wypadku bo wiem, że zdążam do pięknego celu jakim jest koncert Ireny Jarockiej. Spotkanie z panią Irenką wynagradza wszelkie trudy. Apetyt rośnie w miarę jedzenia i ja to chyba teraz odczuwam. Nie miałam zamiaru nikogo urazić ani użalać się nad sobą. Wyrzuciłam jedynie z siebie to co nękało mnie od dłuższego czasu.

23 lipca 2009 20:21 | jozek

Poznan

Przeczytalem Juergena i lzej mi na sercu, ze nie tylko ja nie bede z Wami. I jak On wierze w inny, bardziej odpowiedni termin w karneciku.
Poki co, to wlasnie zrobilem mojej przyjaciolce, Ewie fryzure jaka miala Nasza Irena w Sopocie.
Jestesmy zachwyceni rezultatem. !
i pomyslec, ze kiedys Ewa pomagala mi, sluzac swoja glowa, w przeslaniu mojej propozycji fryzurki dla Ireny!!!!
Jak milo, ze tak mozemy wymieniac sie pomyslami.
Jeszcze raz gratuluje talentu fryzjerowi Ireny
Pozdrawiam Irene i Was Moi Drodzy.
Jozek

23 lipca 2009 20:14 | Maciek - Freiburg

Nieeeeeeeeeeeee!

.....to nie dramatyzowanie z mojej strony. ;-) Czasem jest tak, ze w dazeniu do jakiegos celu, nie wszystko uklada sie po naszej mysli. Tak bylo w przypadku koncertu w Jasle, na ktory ja zdecydowalem sie spontanicznie. Bylo pare denerwujacych momentow, ale ostatecznie byl ten wyjazd dla mnie cudownym przezyciem. A przeciez tez Jaslo nie lezy kolo Torunia, w ktorym stacjonowalem. To nie istotne!
My Irenkowe Ludki lubimy sie spotykac, bawic i smiac. A z doswiadczenia wiemy, ze im bardziej cos spontaniczne i szalone - tym jest to lepsze. Wiesz jak bylo w Nagold... A tez byly przesiadki, dzíwne loty, pociagi, samochody...A jednak...!!!
Uwazam, ze fajnie sie skrzyknac, aby wspolnie pozegnac lato. Ci co beda mogli - wspolnie przywitaja jesien, a potem ja pozegnaja.... i tak "w kolko Macieju" ;-) Co tu duzo pisac, kazdy z nas lubi koncerty, pcha sie tylko gdzie sie da, bowiem to nasza fanska natura, spontaniczna i szalona i to jest w tym fajne. Wiem, ze sa momenty takie, ze nie mamy na nie wplywu. Ale do spotkania w Poznaniu pozostal jeszcze miesiac. Licze, ze naprawde bedzie nas wiecej, ze wielu znajdzie jakas alternatywe.... Wiem, ze z uwagi na okres urlopowy Ciebie Jürgen zabraknie i przykro bedzie nam, bo wtedy z Toba tez bylo b. fajnie no i ten sernik ;-) Licze zatem na pozostalych, ktorzy jeszcze moga cos zmienic. Pozdrawiam!

23 lipca 2009 19:39 | juergen

...i juz od lat kolysze Irena swiat;-)

Przeczytalem Macka wpis, ktory tak detalicznie i dramatycznie ;-) zapowiada swoj przyjazd do Poznania, ze tak mnie to podkolysalo, ze dostaje chyba choroby morskiej od samego wpisu, mimo, ze nie wspomnial ani morza ani oceanu ;-) hehe he. Maciek uwazaj tylko, bo piraci sa teraz bardzo w modzie;-) Ciesze sie, ze powieje wiec polonijna flaga na spotkaniu Fanow w Poznaniu, ja w tym czasie bede sie rozkoszowal (mam nadzieje), druga czescia mojego letniego urlopu, ktory wlasnie w ten spotkaniowy weekend bedzie sie konczyl. Pozostanie mi wiec odczekac, co przyniesie jesienny karnecik naszej Ireny, moze wtedy sie uda jakis spontaniczny dojazd. Pozdrawiam i link z opolskimi zdjeciami dolanczam;-)

[e-winiarski.com]

23 lipca 2009 19:13 | Maciek - Freiburg

warto czasem dzialac spontanicznie

Aniu D.... wiem o czym mowisz majac na mysli odlegle miejsca i ograniczony czas, jakim wszyscy na codzien dysponujemy. Odczulem to podczas mojego ostatniego pobytu w Polsce. Przemierzylem prawie 900 km w jedna strone tylko po to, aby byc na koncercie Pani Ireny z Zespolem. Droga byla paskudna, lalo jak z cebra, bol glowy, wibracje silnika. Gdy wysiadlem z auta w Jasle odechcialo mi sie wszystkiego. Mialem fantastyczna Towarzyszke podrozy i kierowce, (ktora serdecznie pozdrawiam ;-) , ktora to stawiala mnie "na nogi" coraz to innymi lekami. Stanalem przed scena, deszcz padal nadal. Tak wiec pomyslalem, ze nie zdziwiloby mnie wcale, gdyby koncert zostal teraz odwolany. Na scenie pojawila sie Ireny Jarocka, przestalo padac, liczebna publicznosc bawila sie fantastycznie, a ja doswiadczylem tego, czego doswiadczyc chcialem. Juz nie pamietam tego bolu glowy, ani deszczu, ani 900 km drogi. ;-) Bylo pieknie!
Koncerty... coz - tak wypadaja, jak zglaszaja sie ich organizatorzy. Poznan zostal rzucony 'na tapete' i przyjety pozytywnie przez wielu naszych kolegow! Kilometrow bede miec teraz nie 900, ale moze 1500 jak policze kazdy odcinek drogi. A srodki lokomocji rozne....nogi, pociag, samolot, samochod.... I jak znam zycie bedzie mnie bolala glowa, moze bedzie mi nie dobrze i jak to bywa po calym dniu podrozy padne napewno na twarz. 2 pelne dni (jeszcze przed tygodniem praktycznie niemozliwe!!!) w Polsce wywalczone w pracy (klotnia byla do dzisiaj, choc bilety juz sa od 3 dni).
Aniu D i wszyscy inni, ktorym Poznan nie po drodze (tak jak mnie)!!! - Pakujcie walizki i przyjezdzajcie za Irena Jarocka do Poznania! Bedzie napewno fajnie! I bedzie co wspominac!!! Moim marzeniem jest aby w te dni spotkac sie 2 razy i zeby bylo nas jak najwiecej!!!
Pozdrawiam Was!

23 lipca 2009 18:37 | Bogusia L

Aniu D

Tu nie chodzi o podliczanie ile koncertów jest w danym województwie,bo nasza Irenka śpiewa gdzie ją zaproszą.
Dałaś mi myśl i ja podliczyłam , nawet jestem trochę zdziwiona tym,że w tym roku mam UWAGA 0 koncertów,a rok temu były tylko 2 koncerty w moim lubuskim województwie.Nigdy nie ptrzę ile km trzeba przejechac tylko na wolny czas i bardzo żałuję,ze więcej fanów blizej nas nie ma to bym zawsze ich zabierała na koncerty bo w grupie jest wesoło.
Teraz warto pomyśleć nad tym i zobaczyć ile to przemierza nasza Gwiazda z Agnieszką aby nas wszystkich zadowolić a koncertów mamy mnóstwo.......
Może warto zajrzeć również w zakładkę głosuj.

23 lipca 2009 16:02 | Ania D.

Pani Bogusiu 6 koncertów w tym roku a w tamtym 2 Nie czuję się wcale rozżalona. Czasami człowiek jest stawiany z boku wszystkiego ale co tam nie należy się przejmować. Ważne dla kogo się jest w tym gronie i to jest najważniejsze. Zmykam odpoczywać.

23 lipca 2009 15:25 | ARTUR

przedweekendowo...

Tym razem Poznań...a nastepnym razem może być Kraków lub Rzeszów...aby tylko pretekst się znalazł ;)
Dlatego Aniu tym razem rezerwuj sobie ostatni weekend sierpnia i...
Udanego weekendu wszystkim.

23 lipca 2009 14:35 | Bogusia L

AniuD,Poznań to tylko propozycja.
Macie tam swoją grupę "podkarpacką" nawet liczną i możecie też coś zaproponować.
Tyle co Wy w tym roku mieliscie i jeszcze macie koncertów to Wam zazdroszcze.Powinno tak być,że razem się umawiacie i jeżdzicie wspólnie na koncert pani Jarockiej.Będąc z Sylwia w Mszanie na koncercie nawet to my myśleliśmy czy z Wami się nie skontaktować.....tylko napięty "grafik" urlopowy nie pozwolił.
Tak więc każdy ma tu możliwość napisania swojej propozycji
Czekamy.
Pozdrawiam tym razem czytajacych nasze wpisy....a co.

23 lipca 2009 13:08 | Sylwia

do Ani

Aniu! Nie rozumiem Twojego rozżalenia co do spotkania się w Poznaniu! Kochana, każdy ma jakieś tam kilometry do pokonania. Popatrz na to z innej strony ile np: Maciek musiał się nakombinować, żeby przylecieć (nie tylko przyjechać ) na spotkanie, tym samym ile kilometrów muszą pokonać Ci co są zagranicą. Dla chcącego naprawdę nic trudnego..... Nigdy się nie da tak, aby wszystkim wszystko pasowało! Ja tez wcale nie mam za blisko - ale zrobię wszystko, żeby być. Aniu zamiast się rozczulać nad sobą, pomyśl o tym co zrobić, żeby uczestniczyć w tym spotkaniu. Wierzę, że zrobisz wszystko i przyjedziesz. Pozdrawiam Cię najcieplej!
Być może, jak już pisze wcześniej Basia F. następne spotkanie odbędzie się bliżej Twojej miejscowości.