Intencją Księgi Gości jest wyrażenie szacunku dla Ireny Jarockiej, upamiętnienie zarówno jej dorobku artystycznego jak i osobowości artystki. Osoby pragnące zamieścić swoje wspomnienia związane z artystką, wypowiedzieć się na temat portalu lub wyrazić szacunek dla Ireny Jarockiej za całokształt jej dorobku, prosimy o przesłanie tekstu na: Jarocka@gmail.com.
Uzupełniamy stale materiały z życia Ireny na portalu IrenaJarocka.pl.
Brakujące materiały lub korekty prosimy o przesyłanie na Jarocka@gmail.com
16 stycznia 2010 22:47 | ks.Jacek RDN
coś z eteru:)
Oglądam sobie od zaplecza głosowanie w RDN Małopolska i muszę stwierdzić, że jesteście niezwykle zwarci i gotowi na wszystko:) Nie podam ilości głosów w stosunku do rywalek "Anioła",ale przyznaję,że jestem pod wrażeniem:) Pozdrawiam znanych mi i nieznanych Irenkowych:)
16 stycznia 2010 20:51 | Bogusia L
Radio Atut
Juergen,niestety nie umię robić takich filmików na YT,ale Anioła naszego chętnie posłucham.
Czy ja dobrze pamietam,że w Radio Atut zaczynaliśmy głosować od piosenki "Małe rzeczy",póżniej "No to co" a teraz "Bądż mym aniołem".
Wszystkie piosenki były dłuższy czas na 1 miejscu.
Najserdeczniej jak tylko umię pozdrawiam Irenę Jarocką,Agnieszkę,p.Michała i wszystkich życzliwych ludzi.
Może by tak Józek tego "różowego" nam tutaj przysłał?
Czy ja dobrze pamietam,że w Radio Atut zaczynaliśmy głosować od piosenki "Małe rzeczy",póżniej "No to co" a teraz "Bądż mym aniołem".
Wszystkie piosenki były dłuższy czas na 1 miejscu.
Najserdeczniej jak tylko umię pozdrawiam Irenę Jarocką,Agnieszkę,p.Michała i wszystkich życzliwych ludzi.
Może by tak Józek tego "różowego" nam tutaj przysłał?
16 stycznia 2010 17:55 | juergen
"Badz mym Aniolem" N°1 w Radio Atut !!!
... Bogusiu, czy Twoj Roman nie filmowal przypadkiem Aniola na premierze CD w Empik-u, moznaby wstawic clip jego na YouTube! To taka piekna piosenka!!! Pozdrawiam;-)
16 stycznia 2010 17:45 | juergen
Happy Birthday Radio Atut!
My fani Ireny Jarockiej jestesmy "nowymi" sluchaczami, goscmi tej rozglosni, bo dopiero od dwoch lat. Odkrylismy to Radio dopiero przy poszukiwaniu radiowych list przebojow dla piosenki "Male rzeczy", od tego zaczelo sie nasze bywanie w Atut, ja chetnie tam zagladam;-)
Tydzien temu mialem malego stracha, ze moze kryzys, ktory wszedzie szaleje, dopadl do tego radia, ale wszystko sie juz wyjasnilo, przerwa byla spowodowana zmiana serwera.
Solenizantom i nie tylko dedykuje aktualny N°1 z listy przebojow Radia Atut, piekna forever: "Badz mym Aniolem"
[www.youtube.com]
[www.radioatut.de]
Tydzien temu mialem malego stracha, ze moze kryzys, ktory wszedzie szaleje, dopadl do tego radia, ale wszystko sie juz wyjasnilo, przerwa byla spowodowana zmiana serwera.
Solenizantom i nie tylko dedykuje aktualny N°1 z listy przebojow Radia Atut, piekna forever: "Badz mym Aniolem"
[www.youtube.com]
[www.radioatut.de]
16 stycznia 2010 16:31 | Bogusia L
Radio Atut
Sobota 16 stycznia 2010
Minęło 8 lat od pierwszej audycji Radia Atut.
Dziękujemy tym, którzy są z nami od tygodnia, miesiąca, roku, lub ośmiu lat nadal.
Wiele miłych wspomnień wiąże nas z Wami. Organizowaliśmy turnieje piłkarskie, imprezy taneczne, Orkiestrę Świątecznej Pomocy...ba nawet uczyliśmy niemieckojęzycznych słuchaczy śpiewac po polsku na konkursie "Polskie Tony 2007".
Mamy jeszcze dużo pomysłów i chcemy je ralizować z Wasza pomocą. Wystarczy zostawić wpis do naszej księgi gości, że jesteście z nami. Dziękujemy wszystkim, którzy przekazali nam życzenia na naszym profilu w naszej klasie...
Z pozdrowieniami
Grzegorz&Team
Ten powyższy wpis skopiowałam z aktualności Radia Atut.
Dla mnie to takie Juergena Radio i myślę,ze Juergen nam chociaż zaserwuje kawę z okazji 8 rocznicy tego Radia.
W tej chwili naszej Ireny piosenka "Badż mym aniołem" jest na 1 miejscu.
Zachęcam wszystkich do głosowań bo warto...pozdrawiam ks.Jacka M z Radia RDN
Minęło 8 lat od pierwszej audycji Radia Atut.
Dziękujemy tym, którzy są z nami od tygodnia, miesiąca, roku, lub ośmiu lat nadal.
Wiele miłych wspomnień wiąże nas z Wami. Organizowaliśmy turnieje piłkarskie, imprezy taneczne, Orkiestrę Świątecznej Pomocy...ba nawet uczyliśmy niemieckojęzycznych słuchaczy śpiewac po polsku na konkursie "Polskie Tony 2007".
Mamy jeszcze dużo pomysłów i chcemy je ralizować z Wasza pomocą. Wystarczy zostawić wpis do naszej księgi gości, że jesteście z nami. Dziękujemy wszystkim, którzy przekazali nam życzenia na naszym profilu w naszej klasie...
Z pozdrowieniami
Grzegorz&Team
Ten powyższy wpis skopiowałam z aktualności Radia Atut.
Dla mnie to takie Juergena Radio i myślę,ze Juergen nam chociaż zaserwuje kawę z okazji 8 rocznicy tego Radia.
W tej chwili naszej Ireny piosenka "Badż mym aniołem" jest na 1 miejscu.
Zachęcam wszystkich do głosowań bo warto...pozdrawiam ks.Jacka M z Radia RDN
16 stycznia 2010 15:12 | Donata
witam serdecznie wszystkich:)
Bardzo dziekuje za zaproszenie niestety wczoraj nie mogłam byc na czacie, gdyż wracałam do domu na ferie:)
bardzo żałuje że ominęła taka okazja spotkania sie z naszą kochaną Gwiazdą:(
mam nadzieje że jeszcze nadarzy sie okazja takiego spotkania, ja juz odpoczywam na feriach Pozdrawiam wszystkich bardzo gorąco i życze udanego weekendu:)
Bardzo dziekuje za zaproszenie niestety wczoraj nie mogłam byc na czacie, gdyż wracałam do domu na ferie:)
bardzo żałuje że ominęła taka okazja spotkania sie z naszą kochaną Gwiazdą:(
mam nadzieje że jeszcze nadarzy sie okazja takiego spotkania, ja juz odpoczywam na feriach Pozdrawiam wszystkich bardzo gorąco i życze udanego weekendu:)
16 stycznia 2010 12:28 | Gosia NB
Witam z BB
Czyli Białej Bydgoszczy. Miło, że wczoraj Pani Irena była na czacie. Mieliście szczęście :-) Ja nie :-(( Ale kiedyś sobie odbiję to z nawiązką:-).
Ta strona jest trochę jak wehikuł czasu. Przenosi co rusz (nie róż:-) do przeszłości.. I dobrze bo pozwala "ocalić od zapomnienia" a jednocześnie lecimy do przodu. To ja też coś pragnę Wam przypomnieć, ale linka nie podam chociaż to na pewno taaakie proste. Chociaż to żadna okazja, ale ta piosenka wydaje mi się tak piękna, że warto ją "odkurzyć". Kojarzę ją tylko z Koncertów Życzeń. Aneta Łastik i Jerzy Wieczorek- "A ja ci cały świat wyśpiewam". Może kojarzycie. Jak nie to polecam wysłuchać. Po wpisaniu tytułu "wyskoczy":-). Pierwsze nutki mogą trochę rozśmieszyć, ale im dłużej się słucha tym piękniejsza się wydaje. Jakość nie najlepsza niestety.
Pani Irenko dziś Lublin.. Dość przyjazny bo bliski Bajmowcom. Więc życzę Irenkowo- Bajmowcowej rozbawionej publiczności i nie tylko a jutro miłej niedzieli.
Pozdrawiam też Agnieszkę i wszystkich zaglądających tu.
Ta strona jest trochę jak wehikuł czasu. Przenosi co rusz (nie róż:-) do przeszłości.. I dobrze bo pozwala "ocalić od zapomnienia" a jednocześnie lecimy do przodu. To ja też coś pragnę Wam przypomnieć, ale linka nie podam chociaż to na pewno taaakie proste. Chociaż to żadna okazja, ale ta piosenka wydaje mi się tak piękna, że warto ją "odkurzyć". Kojarzę ją tylko z Koncertów Życzeń. Aneta Łastik i Jerzy Wieczorek- "A ja ci cały świat wyśpiewam". Może kojarzycie. Jak nie to polecam wysłuchać. Po wpisaniu tytułu "wyskoczy":-). Pierwsze nutki mogą trochę rozśmieszyć, ale im dłużej się słucha tym piękniejsza się wydaje. Jakość nie najlepsza niestety.
Pani Irenko dziś Lublin.. Dość przyjazny bo bliski Bajmowcom. Więc życzę Irenkowo- Bajmowcowej rozbawionej publiczności i nie tylko a jutro miłej niedzieli.
Pozdrawiam też Agnieszkę i wszystkich zaglądających tu.
16 stycznia 2010 12:08 | proszę o zagłosowanie
na Irenę Jarocką
[www.radioatut.de]
[www.radiobartoszyce.pl]
[www.radioainkarim.ovh.org]
[www.rdn.pl]
Dziękuję za oddanie głosów.
[www.radiobartoszyce.pl]
[www.radioainkarim.ovh.org]
[www.rdn.pl]
Dziękuję za oddanie głosów.
16 stycznia 2010 10:38 | Bogusia L
Witam wszystkich.
Też daję oznaki życia,choć wyniki mam inne niz Maciej..ha,ha.
Tu serdecznie pozdrawiam Grażynkę Stopę.
Trochę czasu mnie tutaj nie było. Czytam te wpisy i nie rozumiem za co i kogo Sylwia przeprasza.Czy ktoś mi może to wytłumaczyć? Mnie Sylwio napewno niczym nie urazilaś.
Kiedyś czekałam ,nie tylko zreszta ja na przeprosiny tutaj za wpis fana i fanki od 30 lat i....nie było.
Dziękuję wszystkim za wczorajszy czat miło było "zobaczyć" Irene Jarocką i wiele osób.
Tym,ktorzy mają ferie zimowe dużo odpoczynku.
Irenie i Agnieszce szczęśliwej podrózy na dzisiejszy koncert.
Donatko pięknie piszesz,oby częściej takie miłe Twoje wpisy tutaj gościły.
Dzisiaj swoje kolejne urodziny obchodzi Ewa Demarczyk i tak dla przypomnienia wstawiam link do odtworzenia.
Miłego dnia dla wszystkich.
[www.youtube.com]
Też daję oznaki życia,choć wyniki mam inne niz Maciej..ha,ha.
Tu serdecznie pozdrawiam Grażynkę Stopę.
Trochę czasu mnie tutaj nie było. Czytam te wpisy i nie rozumiem za co i kogo Sylwia przeprasza.Czy ktoś mi może to wytłumaczyć? Mnie Sylwio napewno niczym nie urazilaś.
Kiedyś czekałam ,nie tylko zreszta ja na przeprosiny tutaj za wpis fana i fanki od 30 lat i....nie było.
Dziękuję wszystkim za wczorajszy czat miło było "zobaczyć" Irene Jarocką i wiele osób.
Tym,ktorzy mają ferie zimowe dużo odpoczynku.
Irenie i Agnieszce szczęśliwej podrózy na dzisiejszy koncert.
Donatko pięknie piszesz,oby częściej takie miłe Twoje wpisy tutaj gościły.
Dzisiaj swoje kolejne urodziny obchodzi Ewa Demarczyk i tak dla przypomnienia wstawiam link do odtworzenia.
Miłego dnia dla wszystkich.
[www.youtube.com]
16 stycznia 2010 00:14 | Joanna z Warszawy
:)
Nie mógł napisać Do zobaczenia bo nie przyjedzie do Koszalina.Ważne,że ma dobre parametry i jest w dobrej formie.Dziękuję Maćku.Renatko bardzo się ucieszyliśmy Twoim przyjazdem. Czekamy niecierpliwie na spotkanie i koncerty.Pozdrawiam weekendowo i życzę wszystkim Dobej Nocy!
J.
J.
15 stycznia 2010 23:47 |
Hej Maciek,
Zycze dalej tak swietnego samopoczucia i moglbys napisac do zobaczenia!!??
Renata
Zycze dalej tak swietnego samopoczucia i moglbys napisac do zobaczenia!!??
Renata
15 stycznia 2010 23:00 | Maciek-Freiburg
Znaki zycia
Hallo Kochani,
Joasia prosila mnie o danie znakow zycia, wiec daje :
RR 130/70 mmHg, Tetno 84, miarowe i dobrze wyczuwalne, Oddech 17/min.
A wiec sa Joasiu,
Pozdrawiam i niebawem napisze wiecej!
Joasia prosila mnie o danie znakow zycia, wiec daje :
RR 130/70 mmHg, Tetno 84, miarowe i dobrze wyczuwalne, Oddech 17/min.
A wiec sa Joasiu,
Pozdrawiam i niebawem napisze wiecej!
15 stycznia 2010 19:45 | Sylwia
Zabiegana i zalatana wykorzystuję wolną chwilkę aby podziękować Tobie Jurgen za to, że przypomniałeś o założeniach projektu "wspomnienia bez granic". Tak masz rację, rok temu Pani Irenka zaprosiła wszystkich do spisania swoich wspomnień związanych z jej osobą.
Czasami niestety tak się dzieje, że nasze szare komórki zawodzą i potem popełniamy jakieś gafy.... no ale takie rzeczy przecież się zdarzają każdemu.
Jeżeli swoim ostatnim wpisem kogokolwiek uraziłam to bardzo przepraszam.
Dzisiaj piątek a więc czat - może Donatka do nas dołączy troszkę porozmawiać - Zapraszamy Donatko!
Czasami niestety tak się dzieje, że nasze szare komórki zawodzą i potem popełniamy jakieś gafy.... no ale takie rzeczy przecież się zdarzają każdemu.
Jeżeli swoim ostatnim wpisem kogokolwiek uraziłam to bardzo przepraszam.
Dzisiaj piątek a więc czat - może Donatka do nas dołączy troszkę porozmawiać - Zapraszamy Donatko!
15 stycznia 2010 16:18 |
Donato widać ze jesteś bardzo rozsądną dziewczyną i tak pięknie mówisz o małych a jak wielkich rzeczach
15 stycznia 2010 13:06 |
acha ta "Budka"
Ta piosenka pochodzi z programu telewizyjnego Budki Suflera,w którym wysta piła również Irena Jarocka z dwoma świetnymi piosenkami tzn "Nie odchodz jesczcze" i "To tylko słowa".Telewizja kiedyś bardzo czesto puszczała fragmenty tego programu własnie z I.Jarocką. To prawda,że pani Iza rozmieniła się na drobne ostatnio.Szkoda.
15 stycznia 2010 12:57 | Kama
A tę panią pamiętacie zanim zaplątała się w " Klan"?
[www.youtube.com]
Wiecie,że znam takie osoby, które już takiej Izy w ogóle nie kojarzą.
Czas robi swoją robótkę.
Miłego weekendu wszystkim!
Wiecie,że znam takie osoby, które już takiej Izy w ogóle nie kojarzą.
Czas robi swoją robótkę.
Miłego weekendu wszystkim!
15 stycznia 2010 10:07 | Joanna z Warszawy
:-)
No proszę, takie młode a jakie już mądre!
Donatko, życzę Tobie i wszystkim młodym fanom Ireny miłych ferii. Pozostałym krótkiego piątku i dłuuuuugiego weekendu.Bawcie się dobrze KARNAWAŁ TRWA!
Donatko, życzę Tobie i wszystkim młodym fanom Ireny miłych ferii. Pozostałym krótkiego piątku i dłuuuuugiego weekendu.Bawcie się dobrze KARNAWAŁ TRWA!
15 stycznia 2010 00:28 | Donata
Miły gest
witajcie:)
chciałabym się dzisiaj podzielić miłym wydarzeniem które mi się przytrafiło:)
mieszkam w internacie, od jakiegoś czasu razem z dziewczynami z mojego domku robimy sobie małe przyjemności nazywa sie ta zabawa "Aniołek", polega ona na tym że na początku każdego miesiąca losujemy jedną osobe której robimy przez ten miesiąc przyjemności np.zawieszamy na tablicy jakąś fajną sentencje , kupujemy jakiś drobiazg, coś słodkiego a najbardziej mile widziane są rzeczy robione ręcznie, dzisiaj własnie ja taką rzecz dostałam od mojego Aniołka a była to piękna niebieska kartka związana niebieską tasiemką a w środku był tekst piosenki naszej Kochanej Gwiazdy pt. "Cały Świat", byłam przemile zaskoczona takim oto prezentem,słucham piosenek i interesuje się co słychać u Gospodyni tego miejsca ale nigdy nie pomyślałabym że ktoś to zauważy moje zainteresowanie Osbą Pani Ireny, patrząc na tę karteczkeę jest mi niesamowicie miło,że ktoś recznie to dla mnie wykonał. taki malutki gest a tak cieszy i tą radościa chce sie podzielić z Wami moi Drodzy:)na drugiej stronie tej karteczki była umieszczona "recepta na życie Joego Knappa:) coś pieknego:)
zachecam wszystkich do robienia takich przyjemności, to nic nie kosztuje a sprawia tak niesamowitą radość "MAŁE RZECZY" A TAKIE WAŻNE W ŻYCIU
życze wszystkim dobrej nocki
pozdrowienia dla Wszystkich oraz Pani Ireny
chciałabym się dzisiaj podzielić miłym wydarzeniem które mi się przytrafiło:)
mieszkam w internacie, od jakiegoś czasu razem z dziewczynami z mojego domku robimy sobie małe przyjemności nazywa sie ta zabawa "Aniołek", polega ona na tym że na początku każdego miesiąca losujemy jedną osobe której robimy przez ten miesiąc przyjemności np.zawieszamy na tablicy jakąś fajną sentencje , kupujemy jakiś drobiazg, coś słodkiego a najbardziej mile widziane są rzeczy robione ręcznie, dzisiaj własnie ja taką rzecz dostałam od mojego Aniołka a była to piękna niebieska kartka związana niebieską tasiemką a w środku był tekst piosenki naszej Kochanej Gwiazdy pt. "Cały Świat", byłam przemile zaskoczona takim oto prezentem,słucham piosenek i interesuje się co słychać u Gospodyni tego miejsca ale nigdy nie pomyślałabym że ktoś to zauważy moje zainteresowanie Osbą Pani Ireny, patrząc na tę karteczkeę jest mi niesamowicie miło,że ktoś recznie to dla mnie wykonał. taki malutki gest a tak cieszy i tą radościa chce sie podzielić z Wami moi Drodzy:)na drugiej stronie tej karteczki była umieszczona "recepta na życie Joego Knappa:) coś pieknego:)
zachecam wszystkich do robienia takich przyjemności, to nic nie kosztuje a sprawia tak niesamowitą radość "MAŁE RZECZY" A TAKIE WAŻNE W ŻYCIU
życze wszystkim dobrej nocki
pozdrowienia dla Wszystkich oraz Pani Ireny
14 stycznia 2010 23:28 | Joanna z Warszawy
"Motylem być"
To tytuł jednego z ponad setki wycinków prasowych dotyczących Ireny Jarockiej, które zrządzeniem losu, prawie "na tacy" trafiły do mnie w celu ich zeskanowania.Zrobiłam to "jednym duszkiem", ale przed oddaniem tego skarbu postanowiłam sprawdzić wyniki mojej pracy i niestety okazało się, że mój zbyt mały skaner poobcinał niektóre fragmenty. Długo dumałam jak można ten problem rozwiązać. Pomoc dostałam od Diany w trakcie czatu, która poradziła mi aby po prostu zdjęcia. Dopiero teraz, wykorzystując krótką przerwę w mojej pracy zawodowej mogłam się, między innymi, zająć tą sprawą. Zaraz potem, rozpoczęłam lekturę tych wywiadów i artykułów.To jest kopalnia różnych wiadomości, ale i mądrości lansowanych przez naszą Gwiazdę. Póki co chcę przytoczyć fragmenty Jej wypowiedzi:
"............Wtedy właśnie zrozumiałam, że jak chcę to potrafię i że bardzo wiele zależy obe mnie samej.Zaczęłam poznawać swoje własne możliwości i przekonałam się, że stać mnie na znacznie więcej, niż dotąd przypuszczałam..............Zrozumiałam,że nigdy niczego nie osiągnę siedząc z założonymi rękami, licząc na to,że może w przyszłości cos się, dzięki szczęśliwemu zbiegowi okoliczności zmieni.Trzeba uwierzyć w siebie.
Podobnie jest z urodą.Jeśli się ciągle mysli o tym, że coś nie jest tak, człowiek jest skrępowany, sztuczny i po prostu czuje się fatalnie.Nateży zaakceptować siebie takim, jakim się jest i starać się być jak najbardziej naturalnym.Nie lubię w życiu prywatnym- poza sceną- wyszukanych makijaży i fryzur. Prawdopodobnie niektórzy spotykając mnie na ulicy są nieco rozczarowani, że nie mam taaakich rzęs, że włosy mam związane w zwykły ogonek lub że nie jestem umalowana. W pewnym momencie zaakceptowałam siebie taką, jaka jestem i postanowiłam nie używać tych wszystkich upiększeń tam, gdzie nie jest to konieczne. Cenię sobie przede wszystkim swobodę.Trzeba po prostu przestać myśleć o tym, co na temat mojego wyglądu myślą inni, wtedy człowiek lepiej wygłąda i lepiej się czuje."
To był artykuł z 1982 roku i wierni fani, znaja go pewnie na pamięć, ale ostatnio rozmawiałam z pewną nastolatką, która obiecała tu zajrzeć i to z myślą o niej tu przytoczyłam te ważne fragmenty. A jeśli jeszcze komuś się przydadzą, to jeszcze lepiej niż myślałam.
Życzę wszystkim Dobrej nocy i miłego poranka. Pozdrawiam serdecznie Irenę, mam nadzieję że nie zamarzła w tej lodowej krainie, jaką dzisiaj była Warszawa.Wszystkim wybierającym się na koncert do Lublina miłej zabawy!
P.S. Danusi dziękuję za jej wspomienia tu zamieszczone. Ja wiem, że przebycie drogi z koncertu do domu Ireny, to daleka droga i pokonania jej Tobie i Basi F. serdecznie gratuluję!
"............Wtedy właśnie zrozumiałam, że jak chcę to potrafię i że bardzo wiele zależy obe mnie samej.Zaczęłam poznawać swoje własne możliwości i przekonałam się, że stać mnie na znacznie więcej, niż dotąd przypuszczałam..............Zrozumiałam,że nigdy niczego nie osiągnę siedząc z założonymi rękami, licząc na to,że może w przyszłości cos się, dzięki szczęśliwemu zbiegowi okoliczności zmieni.Trzeba uwierzyć w siebie.
Podobnie jest z urodą.Jeśli się ciągle mysli o tym, że coś nie jest tak, człowiek jest skrępowany, sztuczny i po prostu czuje się fatalnie.Nateży zaakceptować siebie takim, jakim się jest i starać się być jak najbardziej naturalnym.Nie lubię w życiu prywatnym- poza sceną- wyszukanych makijaży i fryzur. Prawdopodobnie niektórzy spotykając mnie na ulicy są nieco rozczarowani, że nie mam taaakich rzęs, że włosy mam związane w zwykły ogonek lub że nie jestem umalowana. W pewnym momencie zaakceptowałam siebie taką, jaka jestem i postanowiłam nie używać tych wszystkich upiększeń tam, gdzie nie jest to konieczne. Cenię sobie przede wszystkim swobodę.Trzeba po prostu przestać myśleć o tym, co na temat mojego wyglądu myślą inni, wtedy człowiek lepiej wygłąda i lepiej się czuje."
To był artykuł z 1982 roku i wierni fani, znaja go pewnie na pamięć, ale ostatnio rozmawiałam z pewną nastolatką, która obiecała tu zajrzeć i to z myślą o niej tu przytoczyłam te ważne fragmenty. A jeśli jeszcze komuś się przydadzą, to jeszcze lepiej niż myślałam.
Życzę wszystkim Dobrej nocy i miłego poranka. Pozdrawiam serdecznie Irenę, mam nadzieję że nie zamarzła w tej lodowej krainie, jaką dzisiaj była Warszawa.Wszystkim wybierającym się na koncert do Lublina miłej zabawy!
P.S. Danusi dziękuję za jej wspomienia tu zamieszczone. Ja wiem, że przebycie drogi z koncertu do domu Ireny, to daleka droga i pokonania jej Tobie i Basi F. serdecznie gratuluję!
14 stycznia 2010 20:47 | Radio Bartoszyce
juz można głosować na Irenę Jarocką
14 stycznia 2010 18:41 | zima
Czy bałwany ulepione?
Zimowe pozdrowienia dla wszystkich z tej strony.
13 stycznia 2010 17:31 | juergen
wspomnienia24@wp.pl
... o jej Sylwio, spiesze wiec z kolejnym sprostowaniem, bo to nie ja, tylko przeciez sama Irena Jarocka podajac nam w ubieglym roku ten projekt wspomnien do rozwagi, nieograniczyla tematu niczym tzn.: "wspomnienia bez granic" ;-) Wspominajmy wiec we wszystkich mozliwych kierunkach, bez wzgledu na odleglosc astrologiczno - geograficzno - matematyczna, i roznych innych konstelacji odleglosciowych w jakich stalismy czy stoimy w stosunku do Ireny Jarockiej. Jeszcze inny faktor, to to, ze nie trzeba sie bac, bo nie trzeba tu pisac jakiejs pracy doktorskiej, dyplomowej, czy innego wypracowania, tylko po prostu napisac, dlugosc tez nie ma ograniczenia. Ja Sylwio podobnie jak i Ty nie siedzialem jeszcze na kolanach u naszej Gwiazdy, wiec moze przy najblizszej okazji... hehe ;-)
Radio ATUT jest juz OK! Nasza piosenka "Badz mym Aniolem" jest tam od kilku tygodni na pierwszym miejscu. Glosujmy, rowniez na polska piosenke miesiaca w radiu RDN.
Proponuje tez "Badz mym Aniolem" na wejscie do Strony, zamiast letniego przeboju "No to co".
Na koniec link od Jozka, i jego zawartosc dla nas wszystkich (trzeba kliknac w butelke) ;-), ale najpierw glosowanie!!!
[www.radioatut.de]
[www.rdn.pl]
[www.jacquielawson.com]
Radio ATUT jest juz OK! Nasza piosenka "Badz mym Aniolem" jest tam od kilku tygodni na pierwszym miejscu. Glosujmy, rowniez na polska piosenke miesiaca w radiu RDN.
Proponuje tez "Badz mym Aniolem" na wejscie do Strony, zamiast letniego przeboju "No to co".
Na koniec link od Jozka, i jego zawartosc dla nas wszystkich (trzeba kliknac w butelke) ;-), ale najpierw glosowanie!!!
[www.radioatut.de]
[www.rdn.pl]
[www.jacquielawson.com]
13 stycznia 2010 12:53 | ")
Każde wspomnienia związane z Ireną Jarocką jest równie ważne.Może to byc ciekawy zbiór.
13 stycznia 2010 11:13 | Sylwia
Jeszcze o Wspomnieniach
No jak to dobrze Jurgen, że wyprostowałeś sprawę „wspomnień…” a już myślałam, (bo takie miałam wrażenie), że wspomnienia swoje mogą wysyłać tylko Ci co byli „od zawsze” blisko gwiazdy i mój jeszcze niedokończony projekt mogę odłożyć na półkę.
Myślę tak jak Ty, że dla każdego fana każde wydarzenie związane z Irena Jarocką, jest w jakimś tam stopniu dla niego samego bardzo cenne i ważne. Dla mnie najpiękniejsze jest to, że w moim życiu pojawił się ktoś taki jak Pani Irenka – która już tyle lat swoimi piosenkami, swoja osobowością daje mi tyle radości. Dla mnie najpiękniejsze perełki to nie te podane jak to się mówi „na tacy” ale te które zdobywałam sama pokonując niejednokrotnie trudną do nich drogę. Cudownie się czyta wspomnienia innych, ale te nasze są z pewnością najpiękniejsze i warto o nich pisać.
Kto raz usłyszał ten aksamitny i pełny ciepła głos zawsze do niego będzie wracał, bo przecież piosenki jak i sama Irena Jarocka nie poddają się czasowi, są wciąż tak samo piękne i niepowtarzalne!
Wspominajmy i dzielmy się tym co najpiękniejsze :)
[www.youtube.com]
Myślę tak jak Ty, że dla każdego fana każde wydarzenie związane z Irena Jarocką, jest w jakimś tam stopniu dla niego samego bardzo cenne i ważne. Dla mnie najpiękniejsze jest to, że w moim życiu pojawił się ktoś taki jak Pani Irenka – która już tyle lat swoimi piosenkami, swoja osobowością daje mi tyle radości. Dla mnie najpiękniejsze perełki to nie te podane jak to się mówi „na tacy” ale te które zdobywałam sama pokonując niejednokrotnie trudną do nich drogę. Cudownie się czyta wspomnienia innych, ale te nasze są z pewnością najpiękniejsze i warto o nich pisać.
Kto raz usłyszał ten aksamitny i pełny ciepła głos zawsze do niego będzie wracał, bo przecież piosenki jak i sama Irena Jarocka nie poddają się czasowi, są wciąż tak samo piękne i niepowtarzalne!
Wspominajmy i dzielmy się tym co najpiękniejsze :)
[www.youtube.com]
13 stycznia 2010 10:39 | proszę o zagłosowanie
na Irenę Jarocką
13 stycznia 2010 08:01 |
Koncert w Krakowie
Dziękuje za infirmacje jak byłam w kinie Kijów w poniedziałek to jeszcs nic na ten temat nie wiedzieli.Kino jest bardzo ładne sala ogromna więc napewno bedziemy sie wszyscy fajnie bawić.Po Irenie koncert w niedziele ma Irena Santor gdyby ktoś był zainteresowany to podje te wiadomość.
Bardzo fajne są wpisy odnośnie wspomnień z Ireną.Podobją mi się ja niestety takich jeszcze nie mam ale wszystko przed nami jak to śpiewa Irena w swojej piosence.
Najwięcej wspomnień z Gwiazdą ma chyba Danusia fajnie spędzić taki wieczór w gronie rodzinnym Ireny,musi to być napewno niezapomniane przezycie które zostaje w pamięci do końca życia.
Pozdrawiam wszystkich Aneta
Bardzo fajne są wpisy odnośnie wspomnień z Ireną.Podobją mi się ja niestety takich jeszcze nie mam ale wszystko przed nami jak to śpiewa Irena w swojej piosence.
Najwięcej wspomnień z Gwiazdą ma chyba Danusia fajnie spędzić taki wieczór w gronie rodzinnym Ireny,musi to być napewno niezapomniane przezycie które zostaje w pamięci do końca życia.
Pozdrawiam wszystkich Aneta
12 stycznia 2010 22:06 | Ania D.
Miło wspomnieć
Piękny pomysł by zasiąść do wspólnego stołu z Ireną Jarocką przysłuchując się opowieściom gdzie nasza bohaterka gra główną rolę. Świętny początek p. Joasi, piękna kontynuacja Danusi a może ktoś następny skusi się i uraczy nas biesiadujących swymi ciekawościami. Dzięki idei wspomnieniowej ileż głodnych serc 'Irenowego Świata" można nasycić. Nie ukrywam że szczypta zazdrości gdzieś tam czasami wiruje w oku. Pozdrowienia dla pani Irenki, Agnieszki i wszystkich zaglądających na tę stronę dobrej woli.
12 stycznia 2010 21:58 | ARTUR
a musze ...
Juergenie...Ela Dmoch to była moja druga miłość po IJ :). Zespół 2+1 to była fabryka przebojów! Nigdy tego nie zrozumiem dlaczego jeden z członkow tego zespołu do tej pory pozwala na taką profanację i...występuje z tą inną panią pod logo tego świetnego zespołu.Masz racje to powinno byc zabronione i karalne. To był wg mnie najlepszy polski zespół...gdyby p.Kruk żył...gdyby...to nadal zespół Dwa plus Jeden zamiatałby wszystko jak wtedy. Pamiętasz ich recital na opolskim festiwalu kiedy promowali swój nowy album z piekną piosenką "Requiem dla samej siebie","Nic nie boli" i innymi?
A teraz co dzieje się z panią E.Dmoch? Ech smutne to wszytsko.
Dobranoc definitywnie na dziś.
A teraz co dzieje się z panią E.Dmoch? Ech smutne to wszytsko.
Dobranoc definitywnie na dziś.
12 stycznia 2010 21:23 | juergen
wspomnienia24@wp.pl
... o tak tak Artur, przeciez 2+1 tez wylansowali kilka przebojow przy okazji festiwalu kolobrzeskiego. Bardzo ich lubialem, wlasnie troche poklikalem ich na YouTube, w ramach wspomnien, az tu nagle ... natrafilem na clip z jakas straszna kobieta, ktora prubuje sie jako nastepczyni Elzbiety Dmoch ... depcze i gwalci po prostu te piekne niezapomniane piosenki 2+1. SZOK! Takie cos powinno byc zabronione! Kolobrzeg mial swoich stalych wykonawcow, ale oni tylko tam praktycznie istnieli, zadnej kariery ani publicznosci poza kolobrzeska nie mieli. Nie wiem, czy np. odmowa wystepu naszej Ireny na takim festiwalu, nie mialaby jakis "konsekwencji" w tamtych czasach, na pewno tak. Faktem jest, pieknie wygladala i spiewala nasza Irena w Kolobrzegu, a to sie tylko dla nas liczylo;-)
Co do projektu wspomnienia24@wp.pl , to przeciez nie koniecznie trzeba bylo siedziec na kolanach u Ireny Jarockiej, zeby je miec. Paleta wspomnien, jak juz wczesniej ustalilismy, jest nieograniczona. Naturalnie ciekawie czyta sie wspomnienia kogos komu I.J przejechala kota czy psa, robiac prawo jazdy w Warszawie, ale rowniez interesujace jest opisanie przezycia, gdy po raz pierwszy trzymalo sie w rekach plyte "W cieniu dobrego drzewa", wrazenia koncertowe itd. Madrze sie troche, ale sam jeszcze nie napisalem, ale tak jak Artur i Wszyscy inni napisze! Na koniec, powtarzam po Kamie, bo warto;-)
[www.irenajarocka.pl]
Co do projektu wspomnienia24@wp.pl , to przeciez nie koniecznie trzeba bylo siedziec na kolanach u Ireny Jarockiej, zeby je miec. Paleta wspomnien, jak juz wczesniej ustalilismy, jest nieograniczona. Naturalnie ciekawie czyta sie wspomnienia kogos komu I.J przejechala kota czy psa, robiac prawo jazdy w Warszawie, ale rowniez interesujace jest opisanie przezycia, gdy po raz pierwszy trzymalo sie w rekach plyte "W cieniu dobrego drzewa", wrazenia koncertowe itd. Madrze sie troche, ale sam jeszcze nie napisalem, ale tak jak Artur i Wszyscy inni napisze! Na koniec, powtarzam po Kamie, bo warto;-)
[www.irenajarocka.pl]
12 stycznia 2010 19:52 | ARTUR
koło tematu...
A mnie się nigdy nie podobał festiwal kołobrzeski.Nie widziałem tam nigdy IJ ,ani 2+1,ani A,Jantar, ani MR,ani Krawczyka i im podobnych choć wiem,że tam wystąpili kilka razy.To co pamiętam z festwali kołobrzeskich to całą dekade lat osiemdziesietych ze stałą "ekipą" występujących tam "wojskowych" artystów jak pani Ksiązkiewicz ,Wozniacka i im podobne oraz podobni panowie co to okienko na wschodnią strone tylko otwierali.Widowiska te były tak propagandowe jak żadne inne w tamtym okresie.Kamery więcej pokazywały radujących się genarałów siedzących w amfiteatrze niż produkujących sie na estradzie wykonawców.Poza tym jeden raz miałem ten "zaszczyt" być na widowni podczas lipcowego śpiewania w kołobrzeskim amfiteatrze. Z tego co zostało mi w pamięci to to,że od pierwszego dzwięku do ostatniego wszyscy wykonawcy śpiewali a raczej udawali ,że śpiewają z playbacku.Publika klaskała miarowo i jak sobie życzyli organizatorzy a widowisko na scenie miało być podobno bardzo patriotyczne ale jakoś mnie to nie wzięło...chyba wychowywałem się w bardzo niepatriotycznej atmosferze wtedy...hehe
Pamiętam również,że kilka dni wcześniej występowała też w Kołobrzegu Irena Jarocka z zespołem o czym można było się dowiedzieć z wiszących jeszcze plakatów,ale nie załapałem się na ten koncert gdyż przyjechałem do Kołobrzegu już po... Byłem jednak bardzo zadowolony ,że zabrakło IJ w obsadzie akurat tego wieczoru jak śledziłem to bardzo mierne widowisko siedząc przymusowo w samym środku rozbawionej wakacyjnej publiczności ze swoją rodzinką :)
Chyba jednak środowisko artystyczne też jakos bojkotowało ten festiwal w latach 80tych skoro nikt z ówczesnego TOP-u wykonawców tam sie nie pojawiawiał wtedy...i słusznie wg mnie.
Gdyby ten festiwal reaktywowano teraz to chyba zbyt bardzo by sie kojarzył a tamtym okresem choc na pewno mógłby sie podobac wielu...poza tym chyba nie byłaby to obecnie impreza propagandowa?..choć kto wie...heh
PS...Danielo może doznasz szoku ale...podpisuję się pod Twoim wpisem bo w pełni się z nim zgadzam.Uważam podobnie jak Ty ,ze Ci wszyscy co mielii tyle okazji byc tak blikso IJ i jej spraw powinni sie tym dzielic z innymi...i ta KG jest jak najbardziej własciwym miejscem :)...no i wspomienia24@... (tylko ja ile razy się zbierałem do napisania czegoś sensownego do projektu Grażyny,tyle razy dochodze do wniosku,że ja wszytsko juz napisałem tutaj :),ale chyba juz czas coś naskrobać...i wysłać)
Miłego wieczoru.
Pamiętam również,że kilka dni wcześniej występowała też w Kołobrzegu Irena Jarocka z zespołem o czym można było się dowiedzieć z wiszących jeszcze plakatów,ale nie załapałem się na ten koncert gdyż przyjechałem do Kołobrzegu już po... Byłem jednak bardzo zadowolony ,że zabrakło IJ w obsadzie akurat tego wieczoru jak śledziłem to bardzo mierne widowisko siedząc przymusowo w samym środku rozbawionej wakacyjnej publiczności ze swoją rodzinką :)
Chyba jednak środowisko artystyczne też jakos bojkotowało ten festiwal w latach 80tych skoro nikt z ówczesnego TOP-u wykonawców tam sie nie pojawiawiał wtedy...i słusznie wg mnie.
Gdyby ten festiwal reaktywowano teraz to chyba zbyt bardzo by sie kojarzył a tamtym okresem choc na pewno mógłby sie podobac wielu...poza tym chyba nie byłaby to obecnie impreza propagandowa?..choć kto wie...heh
PS...Danielo może doznasz szoku ale...podpisuję się pod Twoim wpisem bo w pełni się z nim zgadzam.Uważam podobnie jak Ty ,ze Ci wszyscy co mielii tyle okazji byc tak blikso IJ i jej spraw powinni sie tym dzielic z innymi...i ta KG jest jak najbardziej własciwym miejscem :)...no i wspomienia24@... (tylko ja ile razy się zbierałem do napisania czegoś sensownego do projektu Grażyny,tyle razy dochodze do wniosku,że ja wszytsko juz napisałem tutaj :),ale chyba juz czas coś naskrobać...i wysłać)
Miłego wieczoru.
12 stycznia 2010 18:58 | Daniela
Wspomnieniowo
No i znów powiało wspomnieniem,pięknym zresztą.Ech jak ja Wam zazdroszczę tamtych czasów .
Jedna przeniosła w świat Dworków i artystów,druga zaś na łono kochającej naszą Gwiazdę rodziny.Jak dobrze że są tacy ludzie jak p.Joanna czy Danusia, zaprzyjaznieni z naszą artystką i którzy mają szczególne wspomnienia związane z Ireną Jarocką.
Bo teraz taka skromna fanka jak ja i wielu mi podobnych,może poczytać co inni przeżyli, przenieść się w świat ''fantazji'' powzdychać i powiedzieć ''takim to dobrze''.Ale cieszę się bardzo że piszecie,że wspominacie.Ciekawe kto następny i jaką perełką nas uraczy?
Pozdrawiam cieplutko bohaterkę tych wspomnień a zarazem przeuroczą gospodynię tego''stołu''IJ ,pozdrawiam obie panie p.J i D jak również wszystkich lubiących przenosić się w czasie :-))))
Jedna przeniosła w świat Dworków i artystów,druga zaś na łono kochającej naszą Gwiazdę rodziny.Jak dobrze że są tacy ludzie jak p.Joanna czy Danusia, zaprzyjaznieni z naszą artystką i którzy mają szczególne wspomnienia związane z Ireną Jarocką.
Bo teraz taka skromna fanka jak ja i wielu mi podobnych,może poczytać co inni przeżyli, przenieść się w świat ''fantazji'' powzdychać i powiedzieć ''takim to dobrze''.Ale cieszę się bardzo że piszecie,że wspominacie.Ciekawe kto następny i jaką perełką nas uraczy?
Pozdrawiam cieplutko bohaterkę tych wspomnień a zarazem przeuroczą gospodynię tego''stołu''IJ ,pozdrawiam obie panie p.J i D jak również wszystkich lubiących przenosić się w czasie :-))))
12 stycznia 2010 12:49 | Donata
Bilety
przed chwilą dzwoniłam i bilety w Krakowie w kasie kina Kijów będą dostępne od przyszłego tygodnia:)mam nadzieje że będzie dużo osób:) pozdrawiam nasza kochaną Gwiazde i Panią Joasie z Warszawy, do zobaczenia na koncercie w Krakowie a tym którzy beda na najbliższych koncertach życzę dobrej zabawy:)
12 stycznia 2010 11:57 | proszę o zagłosowanie
na Irenę Jarocką
12 stycznia 2010 11:14 |
DZIEKI ZA INFORMACJE CZEKAM CIERPLIWIE NA WIADOMOŚĆ I MOZLIWOŚCI NABYCIA BILWTÓW POZDRAWIAM WSZYSTKICH ANETA Z KRAKOWA
12 stycznia 2010 11:09 | Joanna z Warszawy
Bilety na koncert w Krakowie.
Dostałam wczoraj wiadomość od Donatki, że się dodzwoniła i jeszcze biletów na lutowy koncert IJ w sprzedaży nie ma, ale obiecano Jej zawiadomienie gdy ich sprzedaż będzie uruchomiana.Pewnie napisze nam o tym w KG.
W Warszawie na rogu ulic Hożej i Marszałkowskiej stanął "Lodowy Elvis Presley" z okazji 75 rocznicy jego urodzin.To bardzo udane dzieło a pogoda sprzyja jego dobrej kondycji.
Miłego, zimowego dnia życzę wszystkim.
W Warszawie na rogu ulic Hożej i Marszałkowskiej stanął "Lodowy Elvis Presley" z okazji 75 rocznicy jego urodzin.To bardzo udane dzieło a pogoda sprzyja jego dobrej kondycji.
Miłego, zimowego dnia życzę wszystkim.
12 stycznia 2010 10:28 | Danusia I
Sylwester Irenkowy
Będąc w Sopocie w sanatorium ,a był to w grudzień-styczeń 85-86 .
Miałam zaszczyt wówczas być zaproszona na uroczystośc drugich zaślubin pana Henryka Jarockiego z panią Niną .
Ślub odbył się 25 grudnia 85 roku .Będąc na tej uroczystości .Zostałam zaproszona również na imprezę
Sylwestrową 85/86 .Impreza była w tym samym gronie rodzinnym co na uroczystości zaślubin .
Z gości zaproszonych był brat Ireny Heniu z żoną Elą dziećmi.Emiką Mateuszem .Była siostra pani Niny z synem.
Syn pani Niny z żoną i córką Anią .Także córka pani Niny z mężem .No i Ja .
Atrakcją wieczoru przy wspaniałej zabawie też tańcach w gronie rodzinnym był występ Ireny w TV programie Sylwesstrowym .Irena śpiewała wówczas piosenkę "Tak wiele mam" .
Wszyscy w napięciu niecierpliwie czekaliśmy na tą chwilę.Najbardziej niecierpliwy był tato Ireny wciąż mnie pytał ....
kiedy ,o której będzie Irka śpiewać i czy będę nagrywać ? /Wlaśnie tak mówił na swoją córkę ojciec Ireny-Irka/ Uspakajałam co chwile pana Henia,że będę nagrywać i że jestem przygotowana..Miałam ze sobą nawet sprzęt .
Nadeszła chwila występu Ireny .
Jednym tchem ze wzruszeniem obejrzeliśmy występ Ireny w TV .Ta piosenka zawsze kojarzy mi się z tym dniem
Było to niesamowite przeżycie oglądać Irenę w TV ,a jednocześnie być w domu rodzinnym z jej bliską rodzinką .
W tym wspaniałym gronie bawiłam się do samego rana .Wzruszałam się wtedy .
Zarówno teraz pisząc te wspomnienia łezka się kręci .
Joanno Dziękuję ci ,że podsunęłaś wspaniały pomysł z tego dnia .Pozdrawiam Cie .
Pozdrawiam cieplutko Irenkę i jej całą rodzinkę .Danusia
Miałam zaszczyt wówczas być zaproszona na uroczystośc drugich zaślubin pana Henryka Jarockiego z panią Niną .
Ślub odbył się 25 grudnia 85 roku .Będąc na tej uroczystości .Zostałam zaproszona również na imprezę
Sylwestrową 85/86 .Impreza była w tym samym gronie rodzinnym co na uroczystości zaślubin .
Z gości zaproszonych był brat Ireny Heniu z żoną Elą dziećmi.Emiką Mateuszem .Była siostra pani Niny z synem.
Syn pani Niny z żoną i córką Anią .Także córka pani Niny z mężem .No i Ja .
Atrakcją wieczoru przy wspaniałej zabawie też tańcach w gronie rodzinnym był występ Ireny w TV programie Sylwesstrowym .Irena śpiewała wówczas piosenkę "Tak wiele mam" .
Wszyscy w napięciu niecierpliwie czekaliśmy na tą chwilę.Najbardziej niecierpliwy był tato Ireny wciąż mnie pytał ....
kiedy ,o której będzie Irka śpiewać i czy będę nagrywać ? /Wlaśnie tak mówił na swoją córkę ojciec Ireny-Irka/ Uspakajałam co chwile pana Henia,że będę nagrywać i że jestem przygotowana..Miałam ze sobą nawet sprzęt .
Nadeszła chwila występu Ireny .
Jednym tchem ze wzruszeniem obejrzeliśmy występ Ireny w TV .Ta piosenka zawsze kojarzy mi się z tym dniem
Było to niesamowite przeżycie oglądać Irenę w TV ,a jednocześnie być w domu rodzinnym z jej bliską rodzinką .
W tym wspaniałym gronie bawiłam się do samego rana .Wzruszałam się wtedy .
Zarówno teraz pisząc te wspomnienia łezka się kręci .
Joanno Dziękuję ci ,że podsunęłaś wspaniały pomysł z tego dnia .Pozdrawiam Cie .
Pozdrawiam cieplutko Irenkę i jej całą rodzinkę .Danusia
12 stycznia 2010 09:43 |
koncert w Krakowie
Niestety nie mozna się dodzwinić do Pana Marka w sprawie biletów na koncert w Krakowie.Czy ktoś może jak inaczej zdobyć bilety
12 stycznia 2010 08:29 | Kama
Ja też nie widzialam nigdy występów Ireny w Kołobrzegu.
Na szczęscie na tej stronie jest jeden , który może wprowadzić nas w atmosferę kolobrzeskich festiwali.
[www.irenajarocka.pl]
W ogóle nie widziałam, a może nie pamiętam, występów Ireny w Opolu , Sopocie 1973,1974,1975.
Bylam jednak wtedy dzieckiem po prostu.
Pamiętam jak oglądałam w TV Opole'76 i koncert z okazji XXX-lecia Polskich Nagrań gdzie Irena śpiewała dwie piosenki i potem Sopot '76.
Na szczęście jest You tube i ta strona oraz inne archiwalia gdzie można tę wiedzę i wspomnienia uzupełnić.
Czy jest na tej stronie ktoś kto widział w TV i pamięta występ Ireny np. w Sopocie'74 /w tej sukience plisowanej z pocztówki z wyciągniętą ręką/?
Na szczęscie na tej stronie jest jeden , który może wprowadzić nas w atmosferę kolobrzeskich festiwali.
[www.irenajarocka.pl]
W ogóle nie widziałam, a może nie pamiętam, występów Ireny w Opolu , Sopocie 1973,1974,1975.
Bylam jednak wtedy dzieckiem po prostu.
Pamiętam jak oglądałam w TV Opole'76 i koncert z okazji XXX-lecia Polskich Nagrań gdzie Irena śpiewała dwie piosenki i potem Sopot '76.
Na szczęście jest You tube i ta strona oraz inne archiwalia gdzie można tę wiedzę i wspomnienia uzupełnić.
Czy jest na tej stronie ktoś kto widział w TV i pamięta występ Ireny np. w Sopocie'74 /w tej sukience plisowanej z pocztówki z wyciągniętą ręką/?
11 stycznia 2010 22:21 | juergen
Kolobrzeskie przeboje...
... znowu swietny clip Kamo ;-) no i temat rzeke wywolalas. Wlasnie powspominalem sobie troche w tym kolobrzeskim klimacie na YouTube. Festiwal ten byl w czasach PRL czyms w rodzaju propagandy (w szerokmi tego slowa znaczeniu), ale mial popularnosc, glownie dlatego, ze byl urozmaicany gwiazdami, takimi jak nasza Irena, a to byl pewny magnes, ktory przyciagal do telewizora. Narodzilo sie tam tez troche fajnych przebojow, ktore przechodzily tez przez festiwal opolski. Ireny niestety w Kolobrzegu nie widzialem, tylko pozniej na zdjeciach prasowych, bo w tym czasie bylem zawsze gdzies na wakacjach. Czy ten material sie tez nie zachowal z tamtego czasu (?), na YouTube sa nawet bardzo stare czarno-biale clipy, jeszcze "sprzed" Ireny...? Kwiat czerwony, Kochajmy wojskowe orkiestry, Gdy bylem chlopcem,chcialem byc zolnierzem... pamietacie to ;-). Obliczylem, ze np.Piotr Janczerski ma teraz 72 lata, mial fajne piosenki ze swoimi zespolami, na pewno moglby cos napisac dla naszej Ireny, cos w stylu "Ballady o kataryniarzu"..., moze duet...
Mimo tych wspomnien, uprzejmie informuje, ze naleze do tych ciut mlodszych rocznikow (jak je to Kama nazwala), to tak na marginesie, gdyby byly watpliwosci;-)
[www.youtube.com]
Mimo tych wspomnien, uprzejmie informuje, ze naleze do tych ciut mlodszych rocznikow (jak je to Kama nazwala), to tak na marginesie, gdyby byly watpliwosci;-)
[www.youtube.com]