Intencją Księgi Gości jest wyrażenie szacunku dla Ireny Jarockiej, upamiętnienie zarówno jej dorobku artystycznego jak i osobowości artystki. Osoby pragnące zamieścić swoje wspomnienia związane z artystką, wypowiedzieć się na temat portalu lub wyrazić szacunek dla Ireny Jarockiej za całokształt jej dorobku, prosimy o przesłanie tekstu na: Jarocka@gmail.com.
Uzupełniamy stale materiały z życia Ireny na portalu IrenaJarocka.pl.
Brakujące materiały lub korekty prosimy o przesyłanie na Jarocka@gmail.com
14 lutego 2012 08:33 |
Do Pana Artura (ARTURA)
Panie Arturze, w panującej ciszy tuż przed wschodem słońca przeczytałam Pana odpowiedź skierowaną do mnie i Innych... W skupieniu, z uwagą raz i raz jeszcze czytałam - odbierałam przekaz Pana myśli, odczuć, stanu ducha po odfrunięciu pięknego Motylka. Tak, każdy inaczej przechodzi przez ten bardzo trudny okres... Po stosunkowo niedawnej śmierci teścia i krótko po nim teściowej mój mąż przeżywał inaczej niż bracia ojca i młodszy brat matki, a jeszcze inaczej ja; każdemu było ciężko, a najciężej po jakimś czasie (dla każdego innym). Ból fizyczny, tym bardziej duchowy nie da się zmierzyć, zważyć i porównać... Ból jest bóle i ten duchowy, wewnetrzy potrafi się przełożyć na fizyczny (tak było w moim przypadku, w męża kłopotami z ciśnieniem, które się pojawiły).
Chylę głowę przed Pana zmaganiami z bólem serca. Wierzę w Pana. Wcześniej pisał Pan, że (...) sam zresztą bardzo chętnie to co piszą tu inni i w tym momencie jest jakby lżej. (...)
Dziękuję. Serdecznie pozdrawiam!
Eilidh
Panie Arturze, w panującej ciszy tuż przed wschodem słońca przeczytałam Pana odpowiedź skierowaną do mnie i Innych... W skupieniu, z uwagą raz i raz jeszcze czytałam - odbierałam przekaz Pana myśli, odczuć, stanu ducha po odfrunięciu pięknego Motylka. Tak, każdy inaczej przechodzi przez ten bardzo trudny okres... Po stosunkowo niedawnej śmierci teścia i krótko po nim teściowej mój mąż przeżywał inaczej niż bracia ojca i młodszy brat matki, a jeszcze inaczej ja; każdemu było ciężko, a najciężej po jakimś czasie (dla każdego innym). Ból fizyczny, tym bardziej duchowy nie da się zmierzyć, zważyć i porównać... Ból jest bóle i ten duchowy, wewnetrzy potrafi się przełożyć na fizyczny (tak było w moim przypadku, w męża kłopotami z ciśnieniem, które się pojawiły).
Chylę głowę przed Pana zmaganiami z bólem serca. Wierzę w Pana. Wcześniej pisał Pan, że (...) sam zresztą bardzo chętnie to co piszą tu inni i w tym momencie jest jakby lżej. (...)
Dziękuję. Serdecznie pozdrawiam!
Eilidh
14 lutego 2012 08:12 | Kama
Jak Irena cieszyłaby się z tego ruchu w Jej KG.
Zawsze zachęcala do tego żeby się wpisywać, a oprócz niewielkiej grupki fanów niewiele osób to robiło.
No i ta miła obecnie atmosfera.......
Fajnie.
Na Walentynki dla nas wszsykich taka piękna Irena
[www.youtube.com]
Zawsze zachęcala do tego żeby się wpisywać, a oprócz niewielkiej grupki fanów niewiele osób to robiło.
No i ta miła obecnie atmosfera.......
Fajnie.
Na Walentynki dla nas wszsykich taka piękna Irena
[www.youtube.com]
14 lutego 2012 03:29 | ANNA
Do Pana Artura(ARTURA) i nie tylko...
Panie Arturze , mysle , ze nie ma skali wg ktorej moznaby dokladnie zmierzyc bol . Ani ten fizyczny , ani tym bardziej ten duchowy . Kazdy ma swoja osobista skale cierpienia , i wie najlepiej jak czuje , co czuje . Nie osmielilabym sie takze oceniac , czy Ktos cierpiacy w samotnosci , cierpi mocniej , czy tak samo . To zbyt osobiste , zbyt intymne , by pozwolic sobie na ocene . To , ze dokonuje Pan wpisow nie oznacza dla mnie , iz nie peka Panu serce . Zaloba jest kwestia osobista . Stanem ducha , w ktorym trzeba sie pogodzic z nowa rzeczywistoscia , zaakceptowac inny , ubozszy o te kochana Osobe swiat . To trudny stan . Nie nalezy go oceniac . Przez zalobe trzeba przejsc na swoj osobisty sposob . To rozstanie. Pozegnanie...
Ja , nie znalam osobiscie Pani Irenki. Jest mi trudno i jestem potwornie lasa na kazde wspomnienie o Niej Tych , Ktorzy Ja znali . To wspomnienia , z ktorych tak wiele moge sie dowiedziec , poznac Motylka inaczej niz z mediow . Czuje sie , jakbym odkrywala Ja na nowo . Przekraczala pewien tajemny prog . Otwieracie Panstwo przed nami drzwi do swojej duszy , i jestem szczesliwa , ze chcecie nas wpuszczac na terytorium , ktore dla Kazdego z Was jest swiete .
Jednak otwierajcie Panstwo drzwi do wlasnych wspomnien wedlug osobistych potrzeb i przekonan. Jakiekilwiek ponaglenia bylyby gwaltem , bylyby brutalne , niegodne .
Choc jest mi ciezko , a kazde wspomnienie Panstwa jest dla mnie jak najdrozszy podarunek , jak plaster na krwawiace miejsce , to trzeba czekac z pokora .
Na wszystko przyjdzie wlasciwy czas .
A teraz dziekuje z calej duszy za wspomnienia , ktore juz sa . Dla mnie to klejnoty .
Wszystkim Irenkowym Ludkom zycze sily . Zwlaszcza Tym , ktorzy znali Ja osobiscie i utracili Przyjaciela .
Kiedys bol odpadnie z serca gruba skorupa . Bedzie inaczej .
Czlowiek w samoobronie zacznie przywolywac jedynie radosne obrazy .
Tesknota... Ta pozostanie. Nie mozna sercu kazac przestac kochac.
Milosc przekracza wszelkie granice . Nawet smierci .
Zwlaszcza te...
Spokojnej nocy .
Po nocy zawsze nadchodzi dzien...
Ania , Lodz
Ja , nie znalam osobiscie Pani Irenki. Jest mi trudno i jestem potwornie lasa na kazde wspomnienie o Niej Tych , Ktorzy Ja znali . To wspomnienia , z ktorych tak wiele moge sie dowiedziec , poznac Motylka inaczej niz z mediow . Czuje sie , jakbym odkrywala Ja na nowo . Przekraczala pewien tajemny prog . Otwieracie Panstwo przed nami drzwi do swojej duszy , i jestem szczesliwa , ze chcecie nas wpuszczac na terytorium , ktore dla Kazdego z Was jest swiete .
Jednak otwierajcie Panstwo drzwi do wlasnych wspomnien wedlug osobistych potrzeb i przekonan. Jakiekilwiek ponaglenia bylyby gwaltem , bylyby brutalne , niegodne .
Choc jest mi ciezko , a kazde wspomnienie Panstwa jest dla mnie jak najdrozszy podarunek , jak plaster na krwawiace miejsce , to trzeba czekac z pokora .
Na wszystko przyjdzie wlasciwy czas .
A teraz dziekuje z calej duszy za wspomnienia , ktore juz sa . Dla mnie to klejnoty .
Wszystkim Irenkowym Ludkom zycze sily . Zwlaszcza Tym , ktorzy znali Ja osobiscie i utracili Przyjaciela .
Kiedys bol odpadnie z serca gruba skorupa . Bedzie inaczej .
Czlowiek w samoobronie zacznie przywolywac jedynie radosne obrazy .
Tesknota... Ta pozostanie. Nie mozna sercu kazac przestac kochac.
Milosc przekracza wszelkie granice . Nawet smierci .
Zwlaszcza te...
Spokojnej nocy .
Po nocy zawsze nadchodzi dzien...
Ania , Lodz
14 lutego 2012 02:28 | Beata
Kochani,codziennie przybywają tu 2-3 nowe strony a na nich linki do starych, odnalezionych nagrań, do róznych wywiadów w różnych gazetach. Coraz więcej wspomnień, anegdot. A najmilsze to chyba wspomnienia, co Irenka czytała, jakie filmy oglądała, wg jakiego przepisu piekła, gotowała...... Może udałoby się jakoś w przyszłości te wpisy pogrupować? Tym samycm da się uzupełnić "Multimedia", "Prasę" może "Galerię" A gdzie później szukać tych wszystkich osobistych wspomnień, przepisów ....itd...itp. Ale to zapewne pozostanie w gestii administratora tej strony. A może my cos podpowiemy?
Pozdrawiam z zaśnieżonej nocą W-wy
Beata
Pozdrawiam z zaśnieżonej nocą W-wy
Beata
14 lutego 2012 02:28 | Artur(ARTUR)
Do Eilidh (i nie tylko...)
Proszę sobie nie robić żadnych wyrzutów.Napisałem poprzedni tekst w imieniu swoim i niektorych fanów ponieważ wiem jak głeboko przeżywają to co się stało.Z drugiej strony zdaje sobie sprawę,że wszystkie nasze relacje i wspomnienia te odległe i te niedawne mogą przysłużyć sie do poznawania naszej Ireny przez tych ,którzy znali Irenkę tylko z mediów,prasy,nagrań itp. Na pewno tych wspomnień nie zabraknie,będzie się tego pojawiać tutaj coraz więcej.Tak przynajmniej myślę.
Pewnie niektórzy w tym miejscu pomyślą lub wyciągną wnioski...no tak, wszyscy "starzy fani" przeżywają i smucą się więc milczą...zatem np "ten" czyli ja skoro nie milczy to znaczy,że nie przeżywa lub uporał się z tym....szybki gościu.
Nie uporałem się z niczym i żalu nie ubywa...a wręcz chwilami myślę że ten najgłębszy smutek i uczucie pustki jeszcze przede mną(przed nami) gdy przyjdzie sezon koncertowy.Gdy inni wykonawcy zaczną koncertować jakby nigdy nic...a naszej Ireny już nigdzie nie spotkam.Gdy będę mijał znajome miejsca kojarzone dotąd tylko z koncertami Ireny,te restauracje,zajazdy czy hotele,w których miałem przyjemność czasem towarzyszyć Irenie i Jej ekipie podczas przerwy w podróży...itd
Dzis właśnie zatrzymałem się w jednym z takich miejsc na posiłek...w zajeżdzie "U Violetty i Beaty" na trasie 94...ale usiadłem przy innym stoliku....
Agnieszko-menago dzięki za wszystko,za te wspaniałe lata.
Dobranoc.
Pewnie niektórzy w tym miejscu pomyślą lub wyciągną wnioski...no tak, wszyscy "starzy fani" przeżywają i smucą się więc milczą...zatem np "ten" czyli ja skoro nie milczy to znaczy,że nie przeżywa lub uporał się z tym....szybki gościu.
Nie uporałem się z niczym i żalu nie ubywa...a wręcz chwilami myślę że ten najgłębszy smutek i uczucie pustki jeszcze przede mną(przed nami) gdy przyjdzie sezon koncertowy.Gdy inni wykonawcy zaczną koncertować jakby nigdy nic...a naszej Ireny już nigdzie nie spotkam.Gdy będę mijał znajome miejsca kojarzone dotąd tylko z koncertami Ireny,te restauracje,zajazdy czy hotele,w których miałem przyjemność czasem towarzyszyć Irenie i Jej ekipie podczas przerwy w podróży...itd
Dzis właśnie zatrzymałem się w jednym z takich miejsc na posiłek...w zajeżdzie "U Violetty i Beaty" na trasie 94...ale usiadłem przy innym stoliku....
Agnieszko-menago dzięki za wszystko,za te wspaniałe lata.
Dobranoc.
14 lutego 2012 02:17 |
Do Puella555 (UK)
Dziekuje Ci za informacje, wiec ponownie probuje wkleic link z wywiadem z Pania Irena - nagranie z okazji The First Discover Poland Festival 2006
[www.youtube.com]
Ciekawe czy sie tym razem udalo, gdyz u mnie tez sie nie wyswietla "wklej". Nie moge tez niczego z tych wpisow skopiowac. Nie wiem czy jest to jakies specjalne zabezpiecznnie tej strony internetowej, czy to po prostu sprawa mojego komputera?
Pozdrawiam Wszystkich nocnych Gosci na stronie...
[www.youtube.com]
Ciekawe czy sie tym razem udalo, gdyz u mnie tez sie nie wyswietla "wklej". Nie moge tez niczego z tych wpisow skopiowac. Nie wiem czy jest to jakies specjalne zabezpiecznnie tej strony internetowej, czy to po prostu sprawa mojego komputera?
Pozdrawiam Wszystkich nocnych Gosci na stronie...
14 lutego 2012 01:53 | yasmin
To niesamowite
Dziś weszłam na tę stronę pierwszy raz. Napisałam parę słów. Zamknęłam.
Coś jednak mnie przyciągnęło tu ponownie.
To naprawdę niesamowite, niebywałe. Zaskoczyło mnie to, że ta strona cały czas żyje! Co parę minut są dokonywane wpisy, wrzucane nowe linki z wykonaniami piosenek Pani Ireny. Ta strona i Wy wszyscy, którzy tu trzymacie wartę jesteście niesamowici, magiczni i jedyni w swoim rodzaju, jesteście tacy jak Ona, nasza Królowa Irena.
Coś jednak mnie przyciągnęło tu ponownie.
To naprawdę niesamowite, niebywałe. Zaskoczyło mnie to, że ta strona cały czas żyje! Co parę minut są dokonywane wpisy, wrzucane nowe linki z wykonaniami piosenek Pani Ireny. Ta strona i Wy wszyscy, którzy tu trzymacie wartę jesteście niesamowici, magiczni i jedyni w swoim rodzaju, jesteście tacy jak Ona, nasza Królowa Irena.
14 lutego 2012 01:30 | JC
KU PAMIĘCI IRENY JAROCKIEJ: Kawiarenki - Instrumental - Pan Flute [HD]
14 lutego 2012 01:14 | Szelma Opole
Na dobranoc
A ja się pożegnam dziś tą piękną piosenką - Byłeś słońcem moich dni.
Pani Irenka była Naszym Słoncem.
[www.youtube.com]
Pani Irenka była Naszym Słoncem.
[www.youtube.com]
14 lutego 2012 01:13 |
Irena Jarocka: Taka miłość się nie zdarza (1 i 2)
14 lutego 2012 00:55 | Eilidh
Irena Jarocka: Cooper's Rock State WV State Park
Przesłane przez jacekvz dnia 19 lis 2011
Wywiad dla programu TV Panorama Polska WTGI 61 Philadelphia, PA w Cooper's Rock WV State Park
[www.youtube.com]
Irena: (...) lubię piosenkę z wnętrzem (...)
Wywiad dla programu TV Panorama Polska WTGI 61 Philadelphia, PA w Cooper's Rock WV State Park
[www.youtube.com]
Irena: (...) lubię piosenkę z wnętrzem (...)
14 lutego 2012 00:43 | Małgosia z Nakła
Ups.. zapomniałam się podpisać.
14 lutego 2012 00:42 |
Do: yasmin
Jak chcesz to napisz do mnie na maila: gosia123022@wp.pl ;-))).
14 lutego 2012 00:40 | yasmin
Do Małgosia
To piękne że nawet śmierć Pani Ireny łączy ludzi:) kurcze. Aż się popłakałam...
Pani Ireno... "Bądź moim aniołem..."
Pani Ireno... "Bądź moim aniołem..."
14 lutego 2012 00:27 | Małgosia z Nakła
Do: yasmin
Hmm.. jak wiele nas łączy ;-))).
Ja nie dopuszczam do siebie myśli, że Pani Ireny już nie ma i nie wiem, czy kiedykolwiek to się stanie, bo Pani Irena jest i będzie w naszych sercach! I będzie żyła dopóki będziemy o Niej pamiętać. A niedługo wszyscy się spotkamy i zaśpiewamy "Kawiarenki" z Panią Ireną :-)). Ja w to wierzę :-))).
Ja nie dopuszczam do siebie myśli, że Pani Ireny już nie ma i nie wiem, czy kiedykolwiek to się stanie, bo Pani Irena jest i będzie w naszych sercach! I będzie żyła dopóki będziemy o Niej pamiętać. A niedługo wszyscy się spotkamy i zaśpiewamy "Kawiarenki" z Panią Ireną :-)). Ja w to wierzę :-))).
14 lutego 2012 00:07 | Puella555 (UK)
Życzę dobrej i spokojnej nocy
14 lutego 2012 00:06 | Toldzik
Oda walentynkowa do przebojów listy
W Kawiarence, Wymyśliłem Cię,
by Magia Księżyca pod niebo wzniosła się.
W dzień Świętego Walentego
głosują fani na Motylka naszego.
Bo to sprawa jest nad życie,
by Motylek był na szczycie.
Irenkowych Ludków wielu
więc zagłosuj przyjacielu.
Jeśli kochasz się w Irenie,
pomóż śpiewać na antenie.
Na Walentynki całusów przesyłam kilka,
delikatnych jak muśnięcie Motylka…
by Magia Księżyca pod niebo wzniosła się.
W dzień Świętego Walentego
głosują fani na Motylka naszego.
Bo to sprawa jest nad życie,
by Motylek był na szczycie.
Irenkowych Ludków wielu
więc zagłosuj przyjacielu.
Jeśli kochasz się w Irenie,
pomóż śpiewać na antenie.
Na Walentynki całusów przesyłam kilka,
delikatnych jak muśnięcie Motylka…
14 lutego 2012 00:06 | Zisl
Superduety Opole 2009
wyszukiwałem najnowsze dodane piosenki z Panią Ireną i ktoś dodał 2 godziny temu na youtube:
[www.youtube.com]
[www.youtube.com]
14 lutego 2012 00:05 | yasmin
Mam 18 lat.Uwielbiam dawne piosenki. Utwory, które mają duszę. Moi rówieśnicy słuchają innej muzyki. Dla nich jestem niedzisiejsza, niemodna. Mimo wszystko nie zmienię zdania że nie ma teraz dobrych piosenkarzy. Byłam, jestem i zostanę wielbicielką Pani Ireny. Jej głos brzmi cały czas w moim sercu. Sama śpiewam i moim autorytetem na zawsze zostanie Irena Jarocka, tak piękna, delikatna, kobieca, powściągliwa, ciepła.
Pani Ireno. Śpiewała Pani tu, na ziemi dla tylu milionów ludzi. U Góry też potrzebne są tak wielkie talenty. Bóg też chce posłuchać tych cudów stworzonych przez Panią. Teraz pewnie uczy Pani całe chóry aniołów jak śpiewać:) Zostanie Pani na zawsze w naszych sercach. Wierzę, że chociaż nie udało mi się spełnić mojego największego marzenia, by Panią spotkać to spotkamy się kiedyś tam, u Góry. Wtedy razem będziemy śpiewać "Kawiarenki, na na na..." :)
Pani Ireno. Śpiewała Pani tu, na ziemi dla tylu milionów ludzi. U Góry też potrzebne są tak wielkie talenty. Bóg też chce posłuchać tych cudów stworzonych przez Panią. Teraz pewnie uczy Pani całe chóry aniołów jak śpiewać:) Zostanie Pani na zawsze w naszych sercach. Wierzę, że chociaż nie udało mi się spełnić mojego największego marzenia, by Panią spotkać to spotkamy się kiedyś tam, u Góry. Wtedy razem będziemy śpiewać "Kawiarenki, na na na..." :)
14 lutego 2012 00:03 | @
Do Kingi z Gdyni
Uszy do góry. Za tydzień cd. audycji w radiu PIK
13 lutego 2012 23:56 | Joanna(Zgierz)
Bardzo krótka ta audycja w Radio Pik...
Dziękuję za dzisiejszy dzień :)
Walczmy o te najważniejsze miejsca na podium!
Przepięknych snów Irenkowym Ludkom:)
Walczmy o te najważniejsze miejsca na podium!
Przepięknych snów Irenkowym Ludkom:)
13 lutego 2012 23:53 | KInga z Gdyni
przegapiłam...
Znowu przegapiam audycję o Pani Irenie. A tak chciałam ich teraz pilnować i słuchać / oglądać...
13 lutego 2012 23:47 |
Za moment rozpocznie się w spomnienie o Pani Irenie:)
Zapowiedziano,że za chwilę rozpocznie się wspominanie Ireny Jarockiej i tak w każdy poniedziałek lutego od 23.00 do 24.00.
Pani Irena właśnie mówi o Gdańsku i...żal mocniej serce ściska i łzy same do oczu napływają...więc ,co muszą czuć Ci co byli z Nią
tak blisko...nie da się odpowiedzieć:(
Z piosenką "Motylem jestem",która własnie rozbrzemiewa,mówię wszystkim dobrej nocy - Mariola z Bydgoszczy
PS A wspomnieniowe audycje o Pani Irenie będą co poniedziałek,prze cały luty - od 23.00 do 24.00
Pani Irena właśnie mówi o Gdańsku i...żal mocniej serce ściska i łzy same do oczu napływają...więc ,co muszą czuć Ci co byli z Nią
tak blisko...nie da się odpowiedzieć:(
Z piosenką "Motylem jestem",która własnie rozbrzemiewa,mówię wszystkim dobrej nocy - Mariola z Bydgoszczy
PS A wspomnieniowe audycje o Pani Irenie będą co poniedziałek,prze cały luty - od 23.00 do 24.00
13 lutego 2012 23:40 | Puella555 (UK)
Dzięki, słuchajmy.
13 lutego 2012 23:38 | Małgosia z Nakła
Do: Puella555 (UK)
O! Jest teraz! Właśnie się zaczęło.
13 lutego 2012 23:37 |
Pik
Spokojnie będzie , o juz jest .
13 lutego 2012 23:31 | Puella555 (UK)
Audycja w Radiu PiK ?
Czy ta audycja miała być o 23:00? Pytam, bo słucham w tej chwili i jest audycja ale nie o Pani Irenie. U mnie dopiero 22.30 więc nie wiem, czy nastąpiła zmiana w programie czy jeszcze się on nie zaczął?
[www.radiopik.pl]
[www.radiopik.pl]
13 lutego 2012 23:12 | juergen
"Kiedy serce spi" VINO - Maciek Winogrodzki ...pamieci Ireny Jarockiej
tu mozna zaglosowac:
[www.radiornp.pl]
a tu posluchac:
[www.youtube.com]
Jezeli bedzie na Festiwalu Opolskim koncert poswiecony piosence Ireny Jarockiej, to nie moze tego wykonania tam zabraknac.
[www.radiornp.pl]
a tu posluchac:
[www.youtube.com]
Jezeli bedzie na Festiwalu Opolskim koncert poswiecony piosence Ireny Jarockiej, to nie moze tego wykonania tam zabraknac.
13 lutego 2012 23:08 | Eilidh
3 luty 2012, 03:00 l Artur (ARTUR)
Do: Artur (ARTUR)
Dziękuję bardzo za odpowiedź. Patrząc na spoglądającą na nas Irenkę (zdjęcie w KG) przypomniałam sobie to co Pan kiedyś wcześniej napisał i palce moje wklepały te trzy linijki... Widzę teraz, że za mało/ za krótko i że słowo "liczę" - w złożeniu: "liczę na wspomnienia" okazało się niewłaściwe. Może trzeba mi było napisać trzy linijki więcej, albo wcale, skoro nie potrafiłam więcej... Przykro mi i przepraszam, za dotknięcie bolącego miejsca.., za nie pomyślenie, że "liczę" może być odebrane, jak rodzaj nacisku na kogokolwiek... za napisanie w sposób zbyt telegraficzny.
To wszystko co Pan pisze o bardzo indywidualnym trybie wychodzenia z kokonu smutku i przygnębienia jest faktem, znanym mi od dawna, doświadczam, ale... Okey, rozumiem, raz jeszcze dziękuję. Pozdrawiam serdecznie.
Eilidh
Dziękuję bardzo za odpowiedź. Patrząc na spoglądającą na nas Irenkę (zdjęcie w KG) przypomniałam sobie to co Pan kiedyś wcześniej napisał i palce moje wklepały te trzy linijki... Widzę teraz, że za mało/ za krótko i że słowo "liczę" - w złożeniu: "liczę na wspomnienia" okazało się niewłaściwe. Może trzeba mi było napisać trzy linijki więcej, albo wcale, skoro nie potrafiłam więcej... Przykro mi i przepraszam, za dotknięcie bolącego miejsca.., za nie pomyślenie, że "liczę" może być odebrane, jak rodzaj nacisku na kogokolwiek... za napisanie w sposób zbyt telegraficzny.
To wszystko co Pan pisze o bardzo indywidualnym trybie wychodzenia z kokonu smutku i przygnębienia jest faktem, znanym mi od dawna, doświadczam, ale... Okey, rozumiem, raz jeszcze dziękuję. Pozdrawiam serdecznie.
Eilidh
13 lutego 2012 23:02 | Małgosia z Nakła
Pani Bożeno,
ja również czytam od początku Księgę Gości, a wpisy Pani Irenki- zapisuję.
Głosuję na piosenki codziennie, a teraz czekam na audycję w Radio PIK.
Pozdrawiam!
Głosuję na piosenki codziennie, a teraz czekam na audycję w Radio PIK.
Pozdrawiam!
13 lutego 2012 22:49 | Puella555 (UK)
Link
Można wkleić przyciskając dwa klawisze naraz: ctrl oraz V
13 lutego 2012 22:41 | krystyna
link
Ja też mam problem z wklejeniem linku z piosenką Ireny ,-kopiuj mam , ale wklej się nie wyświetla .Mnie nurtuje piosenka z filmu Ojciec chrzestny , Irenka tak pięknie ją śpiewała ....Za nami miłość - jest na YT ale w innych wykonaniach czyżby nagranie się nie zachowało w archiwach ? pozdrawiam wszystkich Irenkowych Ludków - Krystyna
13 lutego 2012 22:38 |
jesteś :)
Witajcie:) Witaj Anno, Ewo :)
Bardzo podobał mi się Twój wpis. Szkoda, że wcześniej nie daliśmy Ci tej pewności, iż to jest miejsce dla wszystkich. Zapraszamy. Zaczynaj i kończ swój dzień w naszej wspólnej kawiarence, tak jak teraz.
Do tytułów książek chciałam dodać "Medytacje chrześcijańską"Laurence'a Freemana ( Tu jest link do tej książki, niestety już niedostępnej na stronie wydawnictwa
[homini.com.pl] ). Dostałam ją kiedyś w prezencie od cudownej Ireny. Była osobą , która swoimi odkryciami szczodrze obdarowywała innych. Często z uporem i do skutku. Kiedyś przesłany pocztą prezent nie dotarł, zatem po raz drugi, znów osobiście Irena poszła na pocztę i wysłała przesyłkę raz jeszcze. Koperty adresowane Jej ręką mam do dzisiaj, na wypadek gdybym na starość przestała wierzyć wspomnieniom:)
Dobrej nocy kochani
Dziękuję za życie, które tu wnosicie , za energię jaką rozprzestrzeniacie.
Bogusiu, ten bez aż pachnie
Edyta Warszawska
Bardzo podobał mi się Twój wpis. Szkoda, że wcześniej nie daliśmy Ci tej pewności, iż to jest miejsce dla wszystkich. Zapraszamy. Zaczynaj i kończ swój dzień w naszej wspólnej kawiarence, tak jak teraz.
Do tytułów książek chciałam dodać "Medytacje chrześcijańską"Laurence'a Freemana ( Tu jest link do tej książki, niestety już niedostępnej na stronie wydawnictwa
[homini.com.pl] ). Dostałam ją kiedyś w prezencie od cudownej Ireny. Była osobą , która swoimi odkryciami szczodrze obdarowywała innych. Często z uporem i do skutku. Kiedyś przesłany pocztą prezent nie dotarł, zatem po raz drugi, znów osobiście Irena poszła na pocztę i wysłała przesyłkę raz jeszcze. Koperty adresowane Jej ręką mam do dzisiaj, na wypadek gdybym na starość przestała wierzyć wspomnieniom:)
Dobrej nocy kochani
Dziękuję za życie, które tu wnosicie , za energię jaką rozprzestrzeniacie.
Bogusiu, ten bez aż pachnie
Edyta Warszawska
13 lutego 2012 22:04 | Puella555 (UK)
Do Macieja z Kolonii - Aby zamieścić link
Dzięki. Do wklejenia linka nie potrzeba żadnych dodatkowych przycisków, po prostu kopiuje się link i wkleja bezpośrednio do tekstu wiadomości. Za pierwszym razem też próbowałam różnych 'insert' - zupełnie zbytecznie.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
13 lutego 2012 21:40 | Bożena
Witajcie. A ja głosuję na piosenki P.Ireny i czytam KG od początku . Poznaję Was z nadzieją , że nie macie mi tego za złe :) Jestem w tej kawiarence od niedawna ale piosenki P.Ireny towarzyszą mi od ponad 30 lat. Pozdrawiam ciepło życząc spokojnej nocki.
13 lutego 2012 21:40 | Maciej z Kolonii
Do Puella z(UK)
Bardzo Ci dziekuje, wlasnie o ten link mi chodzilo. Tylko czemu mnie sie nie udalo go zamiescic? Uzylem ikonki "insert email adresse". Czy to byl blad?
13 lutego 2012 21:24 | jozek
Mazury Ireny i Osieckiej, no i moje..........
Zawsze cieszyla mnie ta piosenka bo dziacinstwo bardzo szczesliwe spedzilem na Mazurach i doskonale znam te miejsca.
Dzis, chodzac po Paryzu wspominalem rozmowe z Irena. Mowila, ze kiedys przyjada z Michalem na week end do Paryza.
Marzylem, ze pojdziemy odwiedzic miejsca naszych mlodych debiutow w tym magicznym miescie.
Uswiadomilem sobie potwotne znaczenie slowa NIGDY...............
Bardzo serdecznie sciskam Was.
Jozek
Dzis, chodzac po Paryzu wspominalem rozmowe z Irena. Mowila, ze kiedys przyjada z Michalem na week end do Paryza.
Marzylem, ze pojdziemy odwiedzic miejsca naszych mlodych debiutow w tym magicznym miescie.
Uswiadomilem sobie potwotne znaczenie slowa NIGDY...............
Bardzo serdecznie sciskam Was.
Jozek
13 lutego 2012 20:52 | Magda
nieco poprawiłam tekst ze słuchu
skopiowałam.Jeszcze raz dziękuję.
Trochę skorektowałam na swój słuch :)
"Zielona lipka"
tekst: AGNIESZKA OSIECKA
muzyka: Seweryn Krajewski.
śpiewa: Irena Jarocka.
Windo niebieska czy już pora
byś mnie zabrała w górę hen,
Chciałabym zdążyć do Mrągowa,
by dośnić pewien stary sen.
Chciałabym piwo pić w Rozogach,
patrząc na połać kocich łbów.
Potem wyłowic w polnych głogach,
kilka nieznanych dzisiaj słów.
Zielona lipka, czerwony bór,
niebo srebrzyste w palcie z chmur.
Skąd ja to wiem, skąd ja to znam -
Chyba z dzieciństwa, z daleka tam
Lubie w Karwicy stać pod pocztą
do najmilszego pisac list,
potem do kota puścić oczko,
który na płocie przysiadł dziś.
Potem w jeziora toń zieloną
wrzucić dyskretnie jedną z łez,
bo się pamięta, czyją żoną
dziś nasza butna młodość jest!
Zielona lipka, czerwony bór,
niebo srebrzyste w palcie z chmur.
Skąd ja to wiem, skąd ja to znam -
Chyba z dzieciństwa, z daleka tam
Lubię nie wracać jeszcze z Piszu,
nim się czerwienią spłoni las,
zanim na straty nas odpiszą,
warto zobaczyć dawny las..
Warto pamiętać mgły na Praniu,
kiedy jak płótno czysty świt,
ładnego pana z ładną panią,
ładnego czasu ładny mit.
Zielona lipka, czerwony bór,
niebo srebrzyste w palcie z chmur.
Skąd ja to wiem, skąd ja to znam -
Chyba z dzieciństwa, z daleka tam.
Zielona lipka, czerwony bór,
niebo srebrzyste w palcie z chmur.
Skąd ja to wiem, skąd ja to znam -
Chyba z dzieciństwa, z daleka tam.
[www.youtube.com]
Spokojnego wieczoru dla wszystkich.
Trochę skorektowałam na swój słuch :)
"Zielona lipka"
tekst: AGNIESZKA OSIECKA
muzyka: Seweryn Krajewski.
śpiewa: Irena Jarocka.
Windo niebieska czy już pora
byś mnie zabrała w górę hen,
Chciałabym zdążyć do Mrągowa,
by dośnić pewien stary sen.
Chciałabym piwo pić w Rozogach,
patrząc na połać kocich łbów.
Potem wyłowic w polnych głogach,
kilka nieznanych dzisiaj słów.
Zielona lipka, czerwony bór,
niebo srebrzyste w palcie z chmur.
Skąd ja to wiem, skąd ja to znam -
Chyba z dzieciństwa, z daleka tam
Lubie w Karwicy stać pod pocztą
do najmilszego pisac list,
potem do kota puścić oczko,
który na płocie przysiadł dziś.
Potem w jeziora toń zieloną
wrzucić dyskretnie jedną z łez,
bo się pamięta, czyją żoną
dziś nasza butna młodość jest!
Zielona lipka, czerwony bór,
niebo srebrzyste w palcie z chmur.
Skąd ja to wiem, skąd ja to znam -
Chyba z dzieciństwa, z daleka tam
Lubię nie wracać jeszcze z Piszu,
nim się czerwienią spłoni las,
zanim na straty nas odpiszą,
warto zobaczyć dawny las..
Warto pamiętać mgły na Praniu,
kiedy jak płótno czysty świt,
ładnego pana z ładną panią,
ładnego czasu ładny mit.
Zielona lipka, czerwony bór,
niebo srebrzyste w palcie z chmur.
Skąd ja to wiem, skąd ja to znam -
Chyba z dzieciństwa, z daleka tam.
Zielona lipka, czerwony bór,
niebo srebrzyste w palcie z chmur.
Skąd ja to wiem, skąd ja to znam -
Chyba z dzieciństwa, z daleka tam.
[www.youtube.com]
Spokojnego wieczoru dla wszystkich.
13 lutego 2012 20:34 | Magda
Do juergena
Pięknie i najpiekniej się uśmiecham do ciebie.
Bardzo wielkie podziękowania.
O to mi chodziło.
Nie mogłam w tym gąszczu wpaść gdzie to było.
Bardzo wielkie podziękowania.
O to mi chodziło.
Nie mogłam w tym gąszczu wpaść gdzie to było.