26 maja 2020 17:59 | Halina

Mama też piękna kobieta.Irena jest do niej podobna.

26 maja 2020 09:22 | juergen

Paryż, Arc de Triomphe de l’Étoile - Irena z mamą, panią Wandą Jarocką

15 maja 2020 20:50 | Kasia

Juergen, dziękuję za wpisy. I za zdjęcia. Zwłaszcza to ostatnie, w zielonym płaszczyku, z torebką :)

13 maja 2020 18:34 | juergen

muzyka Abdel Wahab slowa Jacques Dal "Il faut y croire" ➤➤ [www.youtube.com]

Jaka to musiala byc radosc i duma, trzymac w rekach swoja pierwsza zagraniczna płytę i to pod dachami Paryża ♡ ♡ ♡
W tamtych latach to byl juz absolutny fenomen, podobnie jak tez nie nalezalo do codziennosci samo przebywanie za granica.
To tak wazne i znaczace osiagniecie mlodziutkiej Ireny przebywajacej wlasnie od wrzesnia 1968r. na stypendium w Paryzu, mialo miejsce 12.05.1970. Jej pierwsza plyta, singiel „Il faut y croire“ / „Tu me reviendras“, dwie piosenki nagrane dla renomowanej wytworni Philips, trafila na polki sklepow muzycznych i na anteny radiowe. Byl to efekt podpisanego w grudniu 1969 kontraktu z wytwornia plytowa Philips, wynik intensywnej pracy i nawiazanych kontaktow.
Singiel ukazal sie w nakladzie 10 000 tys. egzemplarzy, a promowana z tej plyty piosenka „Il faut y croire“ ("Trzeba w to wierzyć"), trzy dni pozniej, dodatkowo ukazala sie na tzw. promocyjnych singlach wraz z innymi wykonawcami, ich rowniez aktualnie lansowanymi nowymi premierowymi piosenkami. W przypadku Ireny „Il faut y croire“ znana byla tez ze wspolnego promo-wydawnictwa z piosenkarka Severine.
Piosenka byla grana w radiu, Irena prezentowala ja w programach francuskiej TV, na koncertach w programach skladankowych.
Piosenka utrzymana w typowym klimacie lat 70-tych, wersji variété française, zdobyla popularnosc, a z plyta w reku mozna bylo latwiej zrobic kolejny krok, zapukac do kolejnych drzwi na i tak nie latwej drodze francuskich poczynan Ireny.
Ten pierwszy sukces nie przyszedl sam, Irena od poczatku pobytu w Paryzu intensywnie pracowala, to juz nie byla przygoda z piosenka - jak sama ten swoj pierwszy etap czesto nazywala, ale to bylo juz przygotowanie do zawodu profesjonalnej piosenkarki.
Spiewanie w paryskich Cabaretach: Chez Raspoutine, Tsarewich (Carevitch), Don Camillo, L’Etoile de Moccou, Villa d’Este, Szeherezada, czy u Madame Martini, zapewnialo Jej codzienne utrzymanie i wraz z dodatkowa mniej albo wiecej dorywcza praca, finansowala Irena swoja edukacje przyszlego zawodu w prywatnych szkolach, na prywatnych lekcjach. To właśnie w Paryżu Jej nauczycielem śpiewu był Jacques Pills (pierwszy mąż Édith Piaf) a tańca uczyła się u znanego choreografa Amadéo, u którego kiedyś tez pobierał lekcje Elvis Presley. Po powrocie do Polski w branży rodzimej podziwiano Jej sztukę robienia makijażu scenicznego i nie tylko, ale i tego uczyła się Irena w Paryżu u profesjonalnych Visagiste. Kształciła się w różnych dziedzinach potrzebnych do profesjonalnego wykonywania zawodu piosenkarki na wysokim poziomie, widząc ten poziom sztuki na co dzień w stolicy piosenki i show-bissnesu jakim był wówczas Paryż, chodząc na koncerty gwiazd estrady, czy chodząc na spektakle teatralne. Pieniadze wydawala na utrzymanie, nauke, na konsumowana rowniez sztuke. Cześć z dochodów przelewana byla tez do PAA Pagart.
Po uzyskaniu zgody Pagartu na przedluzenie pobytu w Paryzu, wstepuje Irena do Le Petit Conservatoire de la chanson Madame (Mme) Mireille (slynna szkola dla mlodych, poczatkujacych piosenkarzy). Dzieki temu konserwatorium spiewala Irena przez kilka miesiecy w kilkunastu jej programach telewizyjnych i radiowych.
Kolejne nowe, jakze wazne kontakty tez zaczynaja owocowac. Po przesluchaniu, zostaje Irena stypendystka, otrzymuje stypendium od Brono Coquatrix, dyrektora paryskiej Olimpii i legendy francuskiego show-biznesu. W slynnej jego szkole wokalnej przy paryskiej Olimpii, gdzie przez 5 miesiecy uczeszczala, byla pod jego opieka (nauka spiewu, muzyki, choreografii, szkoliła glos, poznawala tajemnice estrady). Irena uczy sie tam w elitarnej piecioosobowej klasie dla szczegolnie uzdolnionych.
Wreszcie pewnej soboty czy niedzieli zaproszona jest Irena na obiad do samego Charlesa Aznavoura, poznaje Jego rodzine. Nawiazuje wspolprace z Charles Aznavour i jego menadzerem. Pojawila sie szansa, propozycja zostania czlonkiem tzw. „Edycji muzycznej“ Charlesa Aznavour. Opieke artystyczna obejmowal tam sam Aznavour. Zapewnialo to Irenie repertuar, mozliwosc nagran radiowych i plytowych u Firmy „Barclay“ oraz reklame. Plyte / singla pierwszego dla Barclay firmowal swoim nazwiskiem i finansowal Charles Aznavour. Patronowal on temu projektowi. To byl dawniej taki zwyczaj we Francji, patronowania mlodym debiutantom przez znane slawy.
Ten planowany kontrakt z Aznavourem nie zostal jednak do końca sfinalizowany. Irena zwiazuje sie z nowym menadzerem - Gilbert Chemouny, ktory przedstawia Jej duze i ciekawe plany na dalszy razwoj Jej poczatkujacej kariery, jest to ryzyko, ale jednoczesnie pojawiaja sie nowe atrakcyjne perspektywy.
Korzysci i efekty tej wspolpracy byly rozne, jak pozniej po powrocie z Paryza wspominala Irena ten etap swojej kariery w licznych wywiadach prasowych i radiowych.
Po dlugiej kampani reklamowej swojej pierwszej plyty we Francji, po przygotowaniu szerszego repertuaru, w lipcu 1970r. wyruszyła Irena na wielkie pierwsze tournee po calej Francji.

To tak tylko bardzo przelotnie i pokrótce chcialem przypomniec tych kilka „paryskich faktow", przy okazji tego jubileuszu 50-lecia narodzin piosenki „Il faut y croire" i jej wydawnictwa plytowego.
Ten paryski etap w karierze Naszej Ireny jest naturalnie nie tylko wazny i ciekawy, ale rowniez obszerny, wielka wiec szkoda, ze za zycia Ireny nie byl dokladniej spisany, czy w jakiejś innej trwalszej formie zarchiwizowany ☹︎
O tym bardzo waznym wydarzeniu na pocztkowym etapie kariery Ireny, jak i o wielu kolejnych stacjach dzialalnosci, pracy, edukacji i paryskiego zycia, dowiedzielismy sie wszyscy w Polsce dopiero po powrocie Ireny z Paryza. Wedy to poznalismy i uslyszelismy po raz pierwszy Jej francuski przeboj „Il faut y croire“, ktory zaspiewala Irena w swoim pierwszym telewizyjnym show „Irena Jarocka zaprasza“ w 1973r. Wówczas w calej prasie pisano o tym i nie oszczedzano komplementow, tytulujac czesto wywiady i artykuly prasowe naglowkiem: wielki powrot Ireny Jarockiej.

Dzis przy okazji tego sympatycznego złotego jubileuszu, mielibysmy na pewno głosny powod do spotkania sie z Irena, do wspomnien tamtego kolorowego, ale tez po czesci szarego czasu, albo jak kto woli, posłuchać z pierwszej reki o blaskach i cieniach Jej intensywnie przezytych czterech lat pod dachami Paryza… ♥︎


Fot. Claude Delorme








Reklama plyty pod dachami Paryża byla nie tylko widoczna, ale i glosna ☺︎
















Pod salonem firmowym Philips




Przedsiębiorstwo "Moda Polska" wykorzystała popularność Ireny angażując Ją do kampanii reklamowej we Francji polskiego lnu




Pierwsze plakaty w karierze Ireny wyszly wlasnie we Francji




To właśnie w tej obłędnej pierwszej paryskiej sesji zdjęciowej Ireny autorstwa Claude Delorme zakochaliśmy sie wszyscy na zawsze ♡.



Paryż Cabaret Raspoutine







Paryż



Przed wejściem do metra - stacja Porte Dauphine, 16. dzielnica Paryża


Z Heleną Majdaniec w Carevich Paris Cabaret



École polonaise Paris





Paryż

12 maja 2020 20:10 | Aleksandra Kwiatkowska

Naprawdę piękna kobieta i pełna radości. Te przypinki przypomniały mi dawne czasy, kiedy liczyły się drobne skarby. Sama w dalszym ciągu podchodzę z sentymentem do takich piątek. Te z wizerunkami artystów muzyki znajdują szczególne miejsce w mojej kolekcji. Nie brakuje także jednej z wizerunkiem Pani Ireny. Pozdrawiam i zapraszam na mój blog, Aleksandra

7 maja 2020 21:44 | juergen

To byl prawdziwy HIT-PRL-u, te znaczki do przypięcia. Moda ta przyszła prosto z Zachodu, wszystkie światowe gwiazdy, zespoły, byly uwiecznione na takim znaczku, od ABBA do Tina Turner i jeszcze dalej.
Wiec i Irena nie mogla byc gorsza od reszty świata, o to zadbala ówczesna opieka impresaryjna Ireny pod batutą Jerzego Bogdanowicza. Znaczek Ireny nie byl byle jaki, przeciwnie wyroznial sie od innych, byl wypukły, mial wysoki połysk zdjecia i ramke dookoła niego. Na takie rarytasy-niespodzianki czekali fani Ireny♡.



Zaopatrzony w najnowsze materiały reklamowe, zdjecia z nowej sesji zdjęciowej autorstwa Renaty Pajchel, nasączony nowymi aktualnymi informacjami z życia Naszej Gwiazdy★, wychodziłem wlasnie przeszczesliwy z garderoby Ireny, jeszcze na dlugo przed Jej wieczornym koncertem w Teatrze Buffo, kiedy usłyszałem:
"... poczekaj, jeszcze coś mam"
zrobiłem wiec dwa kroki do tylu, nie widziałem co Irena miała w ręce, kiedy podeszla do mnie i to coś przypięła mi do swetra. Dopiero spojrzenie w lustro garderoby dało mi odpowiedz, Irena przypięła mi swoj znaczek ♡. Trwało to malą chwile, pamietam, ze pomyślałem wtedy, czy przy tej okazji zostanie u mnie / przy mnie, troche tego pięknego zapachu perfum Ireny, który Irena miała na sobie, który delikatnie unosił sie w Jej teatralnej garderobie...... Alliage, Estée Lauder.... niezapomniany zapach, juz na zawsze bedzie to dla mnie tylko zapach Ireny ♡. Nie ma go juz w sprzedaży, odszedł na zawsze wraz z Irena............... .
A znaczek, mam go do dziś, zachował sie przez tyle lat... podobnie jak to mile wspomnienie.... ♡.



A to muzyka do tego wspomnienia z plyty LP "Polish Edits #15", i jak słusznie ktoś w komentarzach zauważył: To uczucie gdy po 3 sekundach wiesz, że będzie dobreeeeeee

➤ [www.youtube.com]



➤ [www.youtube.com]

A moze i u Ciebie, Jacek J. zachował sie tez jeszcze ten znaczek Ireny, który rozdawała w Buffo swoim fanom?

25 kwietnia 2020 08:09 | juergen

MTJ: [www.mtj.pl]

23 kwietnia 2020 17:47 | juergen

➤ [www.youtube.com]

19 kwietnia 2020 08:18 | juergen

Marian Zacharewicz absolwent Państwowej Wyższej Szkoly Muzycznej w Gdansku, kompozytor, piosenkarz, menedżer, duetowy partner Ireny, konferansjer na wspolnych pierwszych trasach koncertowych Ireny w programie estradowym „Irena Jarocka zaprasza", oprocz tego wielkiego przeboju "Wymyśliłam Cię" napisal dla Ireny wiecej piosenek, w sumie bylo ich 11. Znalazly sie one na Jej pierwszych trzech plytach dlugograjacych, kilku singlach, pocztowkach dzwiekowych i kasetach MC. Do dzis nie moze zabraknac tego utworu na roznych skladankach plytowych Ireny typu Greatest Hits, ktore od lat ukazuja sie na rynku muzycznym.
W latach 60-tych M.Zacharewicz rowniez spiewal, wystepowal w Klubach Studenckich Trojmiasta, nagrywal dla radia, gdzie popularna byla Jego piosenka „Natasza i ja", "Moze juz dziś", firma Pronit wydala Jego singla "Nie ma gitary" i tzw. czwórkę. Zajmował sie rowniez jazzem, w 1971 wystąpił na festiwalu "Jazz nad Odrą". Po powrocie Ireny z Paryza zajal sie juz wylacznie tylko sprawami impresaryjnymi kariery Ireny, a spiewanie i nagrywanie ograniczyl, śpiewal juz tylko jako duetowy partner żony np. w „Kocha się raz".
W latach pozniejszych M. Zacharewicz byl szefem radia Eska-Nord w Gdyni, dziennikarzem radiowym, prezenterem, organizatorem imprez rozrywkowych. Do dzis bardzo znana postac w branzy Trojmiasta.
Marian Zacharewicz odegral bardzo wazna role w poczatkach, mial ogromny wplyw w pierwszym, jakze waznym etapie kariery Ireny Jarockiej, tuz po Jej powrocie z kilkuletniego pobytu w Paryzu, kiedy kariera Ireny pod Jego opieka nabierala pierwszego rozpędu i pozniej jeszcze intensywniej rozwijala sie. Mozna tez nawet powiedziec, ze M.Zacharewicz sprowadzil Irene z Paryza swoja kompozycja "Wymyśliłam Cię" prosto na polskie showbissnesowe drogi i nie tylko te, bo rowniez na prywatna wspolna droge, zwiazujac sie z Irena w 1972 w Gdynskim Urzedzie Stanu Cywilnego. Malzenstwo trwalo 4 lata (oficjalnie 6).



Dzięki zaśpiewanej na Festiwalu w Sopocie w 1974 r. piosence "Wymyśliłam Cię", która została przebojem festiwalu, Piosenka Roku 1974 Glosu Wybrzeza, krolowala na Listach Przebojow, w roznych rankingach popularnosci, pozycja Ireny na polskim rynku muzycznym ugruntowala sie solidnie na zawsze, a popularnosc Ireny byla nie do podbicia. I tym wielkim przebojem Marian Zacharewicz wpisal sie na zawsze jako kompozytor i nie tylko, w serca fanow Ireny, ale rowniez ogromnej rzeszy sympatykow piosenki Ireny, dla ktorych kompozycja "Wymyśliłam Cię" jest wlasnie tym przebojen N°1. No a ile dziewczyn słuchając jej marzyło o wielkiej miłości… ? tego sie juz nie policzy♡. Piosenka i ich Tworcy (slowa napisal Jan Zalewski), zapisali sie na zawsze w Historii Polskiej Muzyki Rozrywkowej, mimo ze byl to jedyny wielki przeboj Mariana Zacharewicza, ale za to jakiego kalibru. Irena spiewala ja na kazdym swoim koncercie♡.


Z nagroda Glosu Wybrzeza, pieknymi talerzami w metaloplastyce z herbem Gdanska za Przeboj Sopotu 1974



Marian Zacharewicz:
"Nie było takiej gwiazdy, mówię to z pełną odpowiedzialnością, która miałaby taką popularność jak Irena Jarocka w latach 70. Była uwielbiana. Pół Polski się w niej kochało. Sprawiła to jej niecodzienna wrażliwość. Ona podchodziła do każdego człowieka, do publiczności, z olbrzymią miłością. Po koncertach potrafiła nawet godzinę stać przed garderobą i podpisywać płyty, rozdawać autografy. Kochała publiczność, szanowała ją, odpowiadała na listy. Dzisiaj, jak gdzieś ma się pojawić jakaś nibygwiazda, to specjalnie rozstawia się metalowe bariery, żeby ludzie mogli do nich podejść i łomotać. Nie ma barier - nie ma gwiazd. Ona była gwiazdą bez bariery. To brzmi jak slogan, ale ona emanowała ogromnym ciepłem. Wszyscy, którzy się z nią zetknęli, mówili, że nie ma drugiej takiej osoby, która by nie miała w sobie nic z aktorstwa, pozy, fałszu. Była naprawdę bardzo dobrym, porządnym człowiekiem."



Marian Zacharewicz:
"... Była bardzo utalentowana i śpiewała dla ludzi. Była pełna optymizmu i z radością patrzyła w przyszłość"



Marian Zacharewicz:
"... Zapamiętam ją jako bardzo ambitną, bardzo wrażliwą i bardzo pracowitą osobę."





Kilkakrotnie kibicował tez Marian Zacharewicz koncertom poświęconym Irenie Jarockiej, ktore Młodzieżowy Dom Kultury przy współpracy z Kąpieliskiem Morskim Sopot, Fundacją Sopockie Korzenie, Fundacją Ireny Jarockiej, Urzędem Miasta w Sopocie oraz z wiernymi fanami organizowali, a ktore odbywały sie latem w Muszli Koncertowej przy Molo w Sopocie.
Happy Birthday, a ode mnie szczególnie w ramach dawnych wspomnień ☺︎.

➤ [www.youtube.com]

14 kwietnia 2020 16:21 |

Opakowanie tradycyjne czy digipack ?

14 kwietnia 2020 12:24 | juergen

MTJ: [www.mtj.pl]

11 kwietnia 2020 12:24 |

Czy to ciasto piecze się w piekarniku , czy na ogniu jak pisze.

-------------------
Pieczemy na na ogniu w piekarniku.

9 kwietnia 2020 15:57 | juergen

........ to juz tradycja, i juz na zawsze przypominać nam będzie ten dzień, kiedy Irena tutaj na forum zaproponowała nam ten swój pyszny wypiek, który smakuje nie tylko na Wielkanoc ♡

6 kwietnia 2020 20:56 | juergen

Ten trudny czas, przez który niestety wszyscy teraz przechodzimy na świecie, poprzesuwał plany, zapowiedzi płytowe Ireny firmowane przez min. MTJ i nie tylko. Poniewaz aktualna sytuacja nie sprzyja póki co podawaniu terminów kiedy te planowane wydawnictwa płytowe Ireny wejdą na rynek, wiec i zawartość płyt pojawi sie bliżej ich premiery.
W przypadku poniższej płytowej zapowiedzi Irena Jarocka Odpływają kawiarenki z serii Antologia Polskiej Muzyki, pojawiło sie właśnie zielone światło na horyzoncie, plyta weszła do produkcji i ukaze sie jeszcze w tym miesiącu ☺︎. Następnym wydawnictwem bedzie reedycja plyty "Mój wielki sen", wydawca: MTJ.
Nie wiem, czy to pocieszy, ale napisze, również nowości płytowe światowych Gwiazd, których premiery byly juz reklamowane, zostały przesunięte na koniec maja, na czerwiec, podobnie jak premiery kinowe nowych filmów ☹︎.



Plyta jest bardzo ładnie wydana

4 kwietnia 2020 19:21 | Beata

Czy moglibyśmy poznać zestaw utworów na nowym cd? Na kiedy przewidzana jest premiera 3 części " Irena Jarocka jakiej nie znacie "? Co na niej usłyszymy? Jakie są losy planów wydawniczych papierowej wersji książki " Motylem byłaś "?

29 marca 2020 20:44 | juergen

W plebiscycie Polskiego Radia Trojki "13.POLSKI TOP WSZECH CZASÓW" w propozycjach, znalazły sie cztery przeboje Ireny, na ktore możemy zagłosować ♡

TU GŁOSUJ

27 marca 2020 18:07 | juergen

Moj poprzedni wpis, zapowiedz nowego wydawnictwa płytowego Ireny, którym chciałem wraz z początkiem wiosny również i tutaj na forum rozjaśnić troche ten trudny czas, w związku z aktualna sytuacja (szalejącym coronavirusem), stracił niestety szybko na aktualności ☹︎.
Aktualnie panującą sytuacja pomieszała i pokrzyżowała a co za tym idzie poprzesuwała plany wydawnicze rowniez i firmom płytowym, w tym takze wydawnictwa Ireny, ktore byly na starcie i w planach ☹︎. Nie pozostaje wiec nic innego jak przeczekać ta aktualna sytuacje.
Trzymajmy sie wiec póki co zdrowo!



muzyka: Wojciech Trzciński słowa: Janusz Kondratowicz

25 marca 2020 17:14 | juergen

➤ [www.youtube.com]

22 marca 2020 09:54 | juergen

W bosskiej oprawie obiektywu Sebasstiana Skalskiego


➤ [www.youtube.com]

20 marca 2020 18:47 | juergen

W bosskiej oprawie obiektywu Sebasstiana Skalskiego


➤ [www.youtube.com]

8 marca 2020 18:43 | juergen

To troche przypadek, ale wlasnie mniej wiecej o tej porze byliśmy juz w gorączce przedpremierowej, najpierw na malej pogawędce w teatralnej garderobie u Ireny na zapleczu, a pozniej juz na widowni Teatru Buffo. Pamietam, trzeci, czwarty rząd, najlepsze środkowe miejsca byly dla nas zarezerwowane, inni goście Ireny tez mieli zapewnione dobre miejsca. Az sie wierzyc nie chce spoglądając wstecz, ale to było dokładnie 40 lat temu, tylko, ze w sobote 8.03. Nie pamietam jednak, czy Irena miala przez trzy, czy przez dwa dni koncerty w Teatrze Buffo, premierowe koncerty Jej nowego programu estradowego, bardzo starannie przygotowanego prawdziwego show, długo wcześniej zapowiadanego w prasie. Cala Warszawa byla oklejona poniższymi plakatami i afiszami, czym bardziej zbliżało sie do ul.Konopnickiej tym bardziej i widoczniej czulo sie dosłownie to wydarzenie. Foyer teatru pięknie udekorowane wielkimi czarno-białymi zdjęciami Ireny z najnowszej sesji zdjęciowej pani Renaty Pajchel, niecodzienna wystawa robiła wrażenie. Przy kasie Teatru i w innych miejscach, gdzie oddawalo sie garderobe, wystawione byly najnowsze reklamówki Ireny do wzięcia, ktore cieszyły sie powodzeniem i szybko znikały. Pan Jerzy Bogdanowicz menedżer Ireny ze sztabem ludzi ówczesnego opiekuna artystycznego PSJ Warszawa, zadbały o to, by wszystko bylo na najwyższym poziomie, od folderu reklamowego az do oprawy scenicznej tego nowego programu Ireny, z którym zaraz pozniej wyjechała na trasy koncertowe po Polsce i za granice.
Juz kilkakrotnie przy okazji bardziej i mniej okraglych rocznic tych pięknych warszawskich premierowych koncertów, powracałem tu na forum do nich i wspominałem, bo warto, bo byly wyjątkowe, z rozmachem, "wypasione" jak je niektórzy nazywali.
Ten niesamowity koncert, znane przeboje, nowy premierowy repertuar, blok francuskiej piosenki, światowe hity, świetny zespol akompaniujący Irenie pod kierownictwem młodego i bardzo zdolnego muzyka Tadeusza Janika, świetne chorki min. Beaty Andrzejewskiej, Grzegorza Markowskiego, bisy, owacje, ta cala atmosfera dookoła, medialna obecność, do tego jeszcze dodatkowy rodzynek, wręczenie Irenie Złotej Plyty, to wszystko sprawiło, ze ten caly dzień i koncertowy wieczór byl wyjątkowy i zapisał sie dodatkowo szczególnie w biografii artystycznej Ireny.








Złotą Płytę za swoj drugi album "Gondolierzy znad Wisły" przyznano Irenie co prawda juz w 1977 roku, ale ponieważ nie bylo żadnego oficjalnego wręczenia jej Irenie (takie głupie czasy☹︎), wiec zadbano o to, by wykorzystać i dodatkowo urozmaicić ten wieczór w Buffo.
Tylko, ze byla to niespodzianka i pojawienie sie przedstawiciela Polskich Nagran (nie pamietam, czy to byl dyrektor PN) na scenie ze Złota Płyta, wywołało głośne owacje na stojąco, byliśmy przekonani, ze to płyta za ostatni LP "Byc narzeczona twa", którego opóźniona premiera byla w lutym 1979. Pozniej w prasie tez byly mylne informacje o tym.
Kryzys sprawil, ze nie zawsze wręczano Złote Plyty, a szkoda, bo to bardzo sympatyczne wizualne wyróżnienie, nie tylko dla artysty, ale tez jego fanow.




● dzien przed koncertem - ostatnia próba ● Pani Wanda, mama Ireny Jarockiej, tez oklaskiwala córkę tego wieczoru ☺︎



● Min. i ta piosenka byla jedna z premierowych, która Irena po raz pierwszy zaśpiewała tego pamiętnego wieczoru w Teatrze Buffo a nawet ze specjalnie przygotowana choreografia ☺︎ muzyka Jacek Mikuła słowa Wojciech Młynarski ➤➤➤➤ [www.youtube.com]

2 marca 2020 01:01 | juergen

Kompozytor, aranżer i pianista, absolwent Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej im. Fryderyka Chopina w Warszawie. Pionier polskiej muzyki elektronicznej i bigbitu, współzałożyciel Młodzieżowego Studia "Rytm". Kompozytor muzyki teatralnej, filmowej, baletowej i rozrywkowej. Współpracował min. z Andrzejem Wajdą, Andrzejem Żuławskim, Januszem Morgensternem, Jerzym Gruza czy Sylwestrem Chęcińskim. Muzyczny repertuar bardzo bogaty i roznorodny od "Człowieka z żelaza“ do "Akademi pana Kleksa“. Pisal piękna muzyke nie tylko do polskich filmow, ale muzyke pana Korzynskiego mozna posluchac rowniez w wielu zagranicznych produkcjach filmowych, niemieckich serialach telewizyjnych. Autor wielu polskich przebojow muzyki rozrywkowej z pierwszym napisanym jeszcze w 1964 "Żółte kalendarze“ na czele. Jest trzykrotnym laureatem plebiscytu na Radiową Piosenkę Roku w latach 1965, 1966 i 1974 - za „Motylem jestem“. To tak pokrotce, bo biografia i kariera zawodowa dzisiejszego solenizanta jest bardzo bogata.
Pan Andrzej Korzynski pojawil sie w karierze Naszej Ireny zaraz na samym poczatku, tuz po Jej powrocie z kilkuletniego pobytu w Paryzu. Wtedy to zaspiewala Irena w swoim pierwszym solowym programie telewizyjnym „Irena Jarocka zaprasza“, kompozycje Andrzeja Korzynskiego "Kołysze się świat", bardzo lubiana pozniej piosenke, ktora od razu zdobyla duza popularnosc nie tylko dzieki jej prezentacji w TV, ale glownie dlatego, ze byla grana bardzo czesto na antenie radiowej i dlatego tez ukazala sie bardzo szybko na pocztowce dzwiekowej, popularnych w latach 70-tych wydawnictwach plytowych, ktore mozna bylo szybciej wydac na rynku niz single. Piosenka ta nie mogla jednak zyskac miana duzego przeboju, bo nie mogla sie przebic przez rownolegle lansowana w 1973 inna piosenke z tego programu TV, "Kocha się raz", ktora doslownie nie schodzila z anteny radiowej i nie chciala sie tez ulotnic z uszow melomanow i pierwszej ogromnej rzeszy fanow Ireny Jarockiej. Byl to pierwszy wielki przeboj Ireny. Ten powrot Ireny z Paryza okazal sie szybko wielkim powrotem na muzyczny rynek i mial niesamowity start a spiewane przez Irene piosenki cieszyly sie ogromnym powodzeniem.
Do tego oszalamiajacego i nieznanego w takich wymiarach sukcesu na polskim rynku muzycznym, popularnosci i uwielbiania Ireny w tamtych latach, przylaczyl sie tez jak najbardziej pan Andrzej Korzynski, proponujac Irenie piosenke „Motylem jestem", jednego z najwiekszych przebojow w repertuarze Ireny, jednego z najwiekszych przebojow polskiej muzyki rozrywkowej, ktory znala i spiewala cala Polska. Nie tylko ta piosenka, ale tez sam motyl jest od tamtej pory nieustannym symbolem tej pieknej kariery Ireny Jarockiej, ktory do dzis jest kojarzony z Irena kolejnym generacjom melomanow. Piosenka bila wszelkie rekordy popularnosci a Rozglosnie Radiowe uznaly „Motylem jestem“ Andrzeja Korzynskiego i Andrzeja Tylczynskiego (tekst) Piosenka Roku 1974.
Irena w latach 70-tych nagrala kilka piosenek autorstwa Andrzeja Korzyńskiego dla radia, na plyty LP i single.
Smutny los chciał, ze z chwila odejścia Ireny, powróciła tez po wielu latach kompozycja pana Andrzeja Korzynskiego "Połoniny niebieskie", utwor z pierwszej plyty długogrającej Ireny, której muzyka z tekstem Marka Dutkiewicza bardzo boleśnie, ale tez z zawartym w niej pięknem, nabrała nowego, niestety realnego smutnego wyrazu tego przesłania... ponownie chwytała za serce ♡.
Happy Birthday!



muzyka Andrzej Korzyński tekst Marek Dutkiewicz ➤ [www.youtube.com]




Andrzej Korzyński w rozmowie z Jerzym Gruzą(✝︎) na promocji książki "Wymyśliłam Cię. Irena Jarocka we wspomnieniach" Warszawa 2016

➤➤ [www.youtube.com]



➤➤ [www.youtube.com]



muzyka Andrzej Korzyński tekst Jerzy Miller ➤ [www.youtube.com]

25 lutego 2020 11:42 | juergen

Irena Jarocka & Roman Gorny. Jak bardzo brakuje nam takich chwil dziś... i bedzie brakować tez i jutro........................ ♥️

17 lutego 2020 13:27 | juergen

● Scenariusz: Jerzy Gruza, Krzysztof Teodor Toeplitz. ● Kinowa premiera filmu: 10.09.1976
Film nagrodzony na III Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdańsku Nagrodą Publiczności.

16 lutego 2020 16:21 | juergen

Warszawa Empik 2007

Jerzy Gruza, reżyser i scenarzysta filmowy, telewizyjny i teatralny, aktor, wieloletni członek Stowarzyszenia Filmowców Polskich, absolwent Wydziału Reżyserii PWSF w Łodzi. Po jej ukończeniu współpracował w TVP z Bogumiłem Kobielą i Jackiem Fedorowiczem przy takich programach, jak "Poznajmy się", "Małżeństwo doskonałe", "Kariera", "Runda". Dla TVP tworzył programy muzyczne i rozrywkowe, reżyserował spektakle Teatru Telewizji. Twórca seriali min. "Dzięcioł", „Wojna domowa”, „Czterdziestolatek” i tak bliskiego nam filmu "Motylem jestem, czyli romans 40-latka".
Był również autorem felietonów, wspomnień i opowiadań. Pisał o życiu artystycznym i towarzyskim w Polsce.
W 1983 roku został dyrektorem Teatru Muzycznego w Gdyni, gdzie wyreżyserował wiele słynnych musicali, m.in. Skrzypka na dachu, Jesus Christ Superstar czy Les Misérables.
Nam fanom Ireny Jarockiej bylo bardzo milo spotkać pana Jerzego Gruze przy okazji książkowej premiery biografii Ireny "Motylem jestem, czyli piosenka o mnie samej" i pozniej, przy okazji promocji książki wspomnieniowej o Irenie "Wymyśliłam Cie, Irena Jarocka we wspomnieniach", gdzie pan Gruza uświetnił swoja obecnością i humorem to spotkanie. R.I.P.



Warszawa Kino Atlantic 2016


● "... dzięki niemu szare czasy PRL-u stawały się bardziej znośne..."


Międzynarodowy Festiwal Piosenki Sopot 1974


Na planie filmowym "Motylem jestem, czyli romans 40-latka" 1975


● "... tworzył komedie dla publiczności, która potrafi czytać między wierszami..."


Warszawa Empik 2007 ......... w kolejce po autograf ☺︎

Jerzy Gruza:
"... popieram jakąkolwiek inicjatywe, aby zostawić ślad po śpiewaniu i wykonawstwie takiej artystki jak Irena Jarocka , która swoją kulturą, delikatnością i wrażliwością potrafiła przebić się wśród tandety i pospolitości wielu celebrytów tamtych lat. Wyjątkowa osoba , wspaniała koleżanka, artystka nie w pełni doceniana przez krytykę nastawianą na najprostsze gusty publiki i ówczesnych mecenasów z Bożej Łaski."
Warszawa 2013

16 lutego 2020 11:57 | Art.Wro

Zmarł Jerzy Gruza....
ekipa "Czterdziestolatka" coraz bardziej w komplecie już TAM.

14 lutego 2020 08:36 | juergen

muzyka Éric Charden tekst Zbigniew Stawecki
Irena z ostatnim duetowym partnerem w "Kocha się raz" Maćkiem Winogrodzkim ♥️➤ [www.youtube.com]


P.S. Joannnie, nieustajace podziękowania za te wszystkie koncertowe filmiki na YouTube, teraz juz tak dla nas bezcenne...

11 lutego 2020 13:31 | juergen

10 lutego 2020 13:19 | juergen

● muzyka Romuald Lipko tekst Andrzej Mogielnicki

Irena:
"... zgłosił się do mnie Romek Lipko i zaprezentował mi pięć piosenek. Wybrałam dwie z nich i pojechałam do Lublina na nagrania. Podkład, który przygotowali muzycy, zainspirował mnie do zupełnie nietypowego dla mnie śpiewania: bardzo prostego, bez przeciągania dźwiękow i bez wibrato, z inną niż zwykle barwą głosu i odmiennym sposobem atakowania dźwięku. To byłam zupełnie inna ja. ... "

9 lutego 2020 14:05 | juergen

● muzyka Romuald Lipko tekst Andrzej Mogielnicki "To za mało" ➤ [www.youtube.com]

● kilka minut dla legendy polskiej sceny muzycznej Romualda Lipko ➤ [www.youtube.com]

7 lutego 2020 20:30 | juergen

R.I.P. w podziękowaniu za tak piękną muzyke........................... [www.youtube.com]

7 lutego 2020 15:12 | Halina

Czemu tacy ludzie tak wcześnie nas opuszczaja.Dzisiaj opuścił nas też Romek Lipko. żwiązany z Ireną,

1 lutego 2020 20:53 | juergen

muzyka Wojciech Trzciński słowa Jerzy Kleyny(✝︎) ➤ [www.youtube.com]

1 lutego 2020 17:28 | Art. Wro

Gratulacje dla Fanów i sympatyków, że mimo tak ogromnych kłopotów, blokad i innych "niespodzianek" Kawiarenki naszej Irenki uplasowały się na piątej pozycji Plebiscytu 95 lecia Polskiego Radia.
Gdyby Irenka żyła.............to z pewnością mobilizacja byłaby taka...., że wynik byłby potrojony :)
Ale jestem pełen podziwu i tak.
Teraz czekam na obiecane nowe aranżacje i płytę.
Pozdrowienia.

30 stycznia 2020 18:55 |

nie mozna głosować blokują

27 stycznia 2020 22:01 | juergen

Niestety, dokladnie te poniżej opisane przez Klaudyne problemy wlasnie dzis utrudniaja, uniemozliwiaja normalne oddanie głosu na "Kawiarenki" ☹︎. Będąc jednak w mieście, spróbowałem zagłosować w Apple Store -udało sie, w Saturn -tez, w Gravis -również. Dobre chociaz to, ale szkoda, ze w finałowym tygodniu glosowania sa takie problemy ☹︎. Jest tez blad, bo nie mozna również odtworzyć proponowanych tam na stronie do glosowania "Kawiarenek".

Mila redaktor PR pani Bogna Kowalska, szybko zareagowała na moj sobotni sygnał e-mailowy dotyczący tego problemu i zaraz interweniowała w tym temacie, ale jak widać przeszkody sa nadal ☹︎.

TU GŁOSUJ

27 stycznia 2020 16:43 | Klaudyna

Weszłam dziś po raz pierwszy na stronę plebiscytu i chociaż udało mi się kliknąć w przycisk Głosuj koło piosenki Ireny, to pojawił się napis, że dzienny limit głosów został wyczerpany, a potem już kliknąć się nie dało. Weszłam na stronę ze smartfona - i historia się powtórzyła. Napisałam maila z "reklamacją" do tej Pani, której adres podał Juergen i poprosiłam o odnotowanie głosu na Irenę...

26 stycznia 2020 17:53 | Art.Wro

Mnie się udało raz...słownie RAZ zagłosować z tej strony i raz ze smartfona. Za każdym następnym razem i dziś mam komunikat, że dzienny limit został wyczerpany.
Wczoraj chyba udało mi się też ze smartfona...ale obcego.
Dziwny ten plebiscyt.
Miejsce Ireny cieszy...ale wielu piosenek wg mnie brakuje. Gdzie Krawczyk, Sosnicka, Prońko? itp.
Pozdrawiam fanów.
A.
___________________
Artur, K.Pronko jest z „Psalm stojących w kolejce”, ale innych brak

26 stycznia 2020 09:51 | juergen

Rowniez i dziś sa problemy przy oddaniu głosu na nasze "Kawiarenki", niestety ☹︎. Nie funkcjonuje rowniez strona kontaktowa PR: Skontaktuj się z nami, nie mozna wysłać tego formularza ☹︎.
Jest to nie OK, kiedy wprowadza sie w obieg plebiscyt do glosowania i strona nie funkcjonuje! Jak w takiej sytuacji mozna ocenić późniejsze wyniki takiego glosowania?
● Pozostaje jeszcze reklamacja telefoniczna: Redakcja Łączności ze Słuchaczami Tel: /22/ 645 24 45 , zachęcam do niej.
● Reklamacja Agencja Muzyczna, e-mail: Bogna.Kowalska@polskieradio.pl

TU GŁOSUJ

25 stycznia 2020 18:24 | juergen

Rzeczywiście dzis sa jakies problemy przy glosowaniu na stronie PR, obojętnie skąd sie probuje oddać glos ☹︎, potrzeba jednak wytrwalosci i po kilku podejściach udaje sie.

TU GŁOSUJ