Intencją Księgi Gości jest wyrażenie szacunku dla Ireny Jarockiej, upamiętnienie zarówno jej dorobku artystycznego jak i osobowości artystki. Osoby pragnące zamieścić swoje wspomnienia związane z artystką, wypowiedzieć się na temat portalu lub wyrazić szacunek dla Ireny Jarockiej za całokształt jej dorobku, prosimy o przesłanie tekstu na: Jarocka@gmail.com.
Uzupełniamy stale materiały z życia Ireny na portalu IrenaJarocka.pl.
Brakujące materiały lub korekty prosimy o przesyłanie na Jarocka@gmail.com
11 maja 2013 18:56 | Julia
Wartościowy dla nas link - wszystko w jednym!
10 maja 2013 20:39 | Gosia nb
Znaczki
Bardzo sympatyczne te znaczki. Informacja o możliwości zamówienia znaczków są kuszące. Podejrzewam, że niektórzy zaczną zamawiać znaczki, bo pomysł godny jest naśladowania. I jakaś specjalna Motylkowa seria pewnie się ukaże w niejednym klaserze:-) Muszę w wolnym czasie poczytać o co chodzi z tą Pocztą Polską i pewnie pomyśle o realizacji tego pomysłu.. i może kupię pierwszy klaser:-) Chociaż przypominam sobie, że jako dziewczynki zbierałyśmy z siostrą jakieś trzy miesiące znaczki :-) jakieś z kwiatami i z lokomotywami chyba miałyśmy:-) Bardzo miłe Panie Michale, że pokazał nam Pan takie novum. Naprawdę wyjątkowe. Pozdrawiam serdecznie Pana i wszystkich którzy lubią pisać listy :-)
Nie zawsze trzeba czekać 100 lat na czyiś list.. czasem można je po prostu lepiej wysyłać z daleka:-) może odpowiedź nadejdzie wtedy szybciej, a nie za 100 lat :-)
[www.youtube.com]
[www.youtube.com]
Nie zawsze trzeba czekać 100 lat na czyiś list.. czasem można je po prostu lepiej wysyłać z daleka:-) może odpowiedź nadejdzie wtedy szybciej, a nie za 100 lat :-)
[www.youtube.com]
[www.youtube.com]
10 maja 2013 18:14 | Ola
Znaczki
Bardzo fajny pomysł z tymi znaczkami. Przesyłam najserdeczniejsze pozdrowienia dla pana Michała i wszystkich gości tej księgi:-)
[zapodaj.net]
[zapodaj.net]
10 maja 2013 16:54 |
Każdy może sobie zrobić takie lub inne znaczki
[znaczki.poczta-polska.pl]
[www.poczta-polska.pl]
[filatelistyka.poczta-polska.pl]
[znaczki.poczta-polska.pl]
[www.poczta-polska.pl]
[filatelistyka.poczta-polska.pl]
10 maja 2013 14:45 | Kama
Jak optymistyczna jest ta koperta.
Tak optymistyczna jak Irena.
Śliczna......
Wspaniałe znaczki-takie powinny być na poczcie.
Panie Michale, przesyłam majowe serdeczności
Tak optymistyczna jak Irena.
Śliczna......
Wspaniałe znaczki-takie powinny być na poczcie.
Panie Michale, przesyłam majowe serdeczności
10 maja 2013 04:53 | Michał Sobolewski
Znaczki poczty francuskiej z Ireną Jarocką
Trochę wolnego czasu mam dzisiaj wieczorem by skreślić parę słów.
Chcę Wam powiedzieć, że z wielką radością otrzymałem list urodzinowy z Paryża z siedmioma znaczkami Ireny an kopercie. Koperta poniżej jest zabrudzona przez transporter segregujący, który chyba został przyblokowany przez sztywną zawartość listu.
Oto kartka z pięknie wydanej książeczki ze znaczkami Ireny Jarockiej.
Życzę Wam radosnej wiosny i słonecznego lata.
- ms
Chcę Wam powiedzieć, że z wielką radością otrzymałem list urodzinowy z Paryża z siedmioma znaczkami Ireny an kopercie. Koperta poniżej jest zabrudzona przez transporter segregujący, który chyba został przyblokowany przez sztywną zawartość listu.

Oto kartka z pięknie wydanej książeczki ze znaczkami Ireny Jarockiej.

Życzę Wam radosnej wiosny i słonecznego lata.
- ms
9 maja 2013 20:16 | Ewa z Warszawy
do Mariki i nie tylko...
Dziękuję za miły wpis:)
Mam nadzieję, że piątkowy koncert M. Boltona będzie udany.
Na pewno podzielimy się wraz z Joasią swoimi wrażeniami.
Jest pewien pomysł związany z Irenką do ewentualnego zrealizowania przed jutrzejszym koncertem lub po koncercie.
Pieczę nad pomysłem sprawuje Joanna i duchowo Juergen...
Ale żeby nie zapeszać- bo oczywiście nigdy nie wiadomo, czy się uda mimo najszczerszych chęci
Na razie tylko tyle albo aż tyle...
Pozdrowienia dla Wszystkich w ten gorący wieczór wraz z wywiadem jakiego udzielił M. Bolton:)
Ewa
[muzyka.wp.pl]
Mam nadzieję, że piątkowy koncert M. Boltona będzie udany.
Na pewno podzielimy się wraz z Joasią swoimi wrażeniami.
Jest pewien pomysł związany z Irenką do ewentualnego zrealizowania przed jutrzejszym koncertem lub po koncercie.
Pieczę nad pomysłem sprawuje Joanna i duchowo Juergen...
Ale żeby nie zapeszać- bo oczywiście nigdy nie wiadomo, czy się uda mimo najszczerszych chęci
Na razie tylko tyle albo aż tyle...
Pozdrowienia dla Wszystkich w ten gorący wieczór wraz z wywiadem jakiego udzielił M. Bolton:)
Ewa
[muzyka.wp.pl]
9 maja 2013 14:16 | Marika
Ot, taka sobie refleksja...odnośnie występu Michaela Boltona .
Na stronie oficjalnej Michaela Boltona jest co prawda wzmianka o duecie tego piosenkarza i kompozytora z panią Irenką , ale na powtórzenie tego podczas piatkowego wieczoru to z pewnością nie ma co liczyć.
[www.michaelbolton.com]
Faktycznie szkoda, bo okazja byłaby przednia, ale niestety... tutaj rządzą inne prawa i na sentymenty oraz pomyślenie o nieobecnych, a na pewno wrtych ciągłego przypominania artystach - niestety najczęściej - nie ma miejsca.
Dla wybierających się na ten koncert : Ewy z Warszawy i Joanny - pomimo tego , że bez pani Irenki - miłych wrażeń i dobrego spędzenia czasu przy utworach Michaela.
Dla wszystkich uśmiech i życzenia udanego czwartkowego popołudnia oraz wieczoru :)
[www.michaelbolton.com]
Faktycznie szkoda, bo okazja byłaby przednia, ale niestety... tutaj rządzą inne prawa i na sentymenty oraz pomyślenie o nieobecnych, a na pewno wrtych ciągłego przypominania artystach - niestety najczęściej - nie ma miejsca.
Dla wybierających się na ten koncert : Ewy z Warszawy i Joanny - pomimo tego , że bez pani Irenki - miłych wrażeń i dobrego spędzenia czasu przy utworach Michaela.
Dla wszystkich uśmiech i życzenia udanego czwartkowego popołudnia oraz wieczoru :)
8 maja 2013 20:31 | Ewa z Warszawy
do fanki 19:57
Jestem za:)
Bardzo chętnie usłyszałabym Break Free w takiej formie na warszawskim koncercie M. Boltona.
Obawiam się jednak, że nikt z organizatorów o czymś takim nie pomyślał.
Nie wiem, co dokładnie zaśpiewa Michael Bolton, z tego co czytałam ma promować utwory ze swojej najnowszej płyty.
Pozdrawiam:)
Bardzo chętnie usłyszałabym Break Free w takiej formie na warszawskim koncercie M. Boltona.
Obawiam się jednak, że nikt z organizatorów o czymś takim nie pomyślał.
Nie wiem, co dokładnie zaśpiewa Michael Bolton, z tego co czytałam ma promować utwory ze swojej najnowszej płyty.
Pozdrawiam:)
8 maja 2013 19:57 | fanka
Irena Jarocka&Michael Bolton
[www.youtube.com]
Ten teledysk jest też ciekawy.
Pani Ireny Jarockiej nie ma wśród nas i nic już nie zmienimy.
Piosenka jest bardzo ciekawie "zrobiona" i być może organizatorzy warszawskiego koncertu pomyśleli by pan Michael Bolton śpiewał na żywo swój tekst a na telebimie można by wstawić głos pani Ireny Jarockiej.
Cóż w tym wieku nie można wykombinować? Tylko potrzeba chęci.
Przykład z 2000 roku w Hołdzie Annie Jantar.
[www.youtube.com]
Ten teledysk jest też ciekawy.
Pani Ireny Jarockiej nie ma wśród nas i nic już nie zmienimy.
Piosenka jest bardzo ciekawie "zrobiona" i być może organizatorzy warszawskiego koncertu pomyśleli by pan Michael Bolton śpiewał na żywo swój tekst a na telebimie można by wstawić głos pani Ireny Jarockiej.
Cóż w tym wieku nie można wykombinować? Tylko potrzeba chęci.
Przykład z 2000 roku w Hołdzie Annie Jantar.
[www.youtube.com]
8 maja 2013 17:20 | Ewa z Warszawy
10 maja 2013- Michael Bolton w Warszawie
Zbliża się piątkowy wieczór w Sali Kongresowej w Warszawie i koncert Michaela Boltona.
Będę miała przyjemność wraz z Joanną obejrzeć i wysłuchać na żywo tego świetnego artysty.
Artysty, który tak bardzo kojarzy się mi się z Ireną Jarocką i wspaniałym, wspólnie nagranym utworem "Break Free"
Piosenka nic nie straciła ze swojej świeżości, jest naprawdę świetna.
Głosy Ireny i Michaela tak dobrze razem brzmią. Mogli nagrać wspólnie jeszcze inne utwory.
Może któryś z nich stałby się światowym przebojem, była na to szansa. Ogromny żal, że już nigdy to nie nastąpi:((
Oczyma wyobraźni widzę Irenkę na piątkowym koncercie śpiewającą wspólnie z Michaelem Boltonem "Break Free"...można pomarzyć i poczuć jakże byłoby to wspaniałe:)
Znalazłam piękny teledysk z tą piosenką
[www.youtube.com]
A przede mną leży płyta Michaela Boltona " One World One Love". Na okładce uśmiechnięty wykonawca z gitarą.
Zdjęcie takie jak na bilbordach reklamujących trasę koncertową w Polsce.
Z tej płyty pochodzi utwór " Hope It's Too Late", który załączam dla Wszystkich z życzeniami miłego popołudnia:)
A po koncercie na pewno podzielę się w KG swoimi wrażeniami z występu M. Boltona.
[www.youtube.com]
Będę miała przyjemność wraz z Joanną obejrzeć i wysłuchać na żywo tego świetnego artysty.
Artysty, który tak bardzo kojarzy się mi się z Ireną Jarocką i wspaniałym, wspólnie nagranym utworem "Break Free"
Piosenka nic nie straciła ze swojej świeżości, jest naprawdę świetna.
Głosy Ireny i Michaela tak dobrze razem brzmią. Mogli nagrać wspólnie jeszcze inne utwory.
Może któryś z nich stałby się światowym przebojem, była na to szansa. Ogromny żal, że już nigdy to nie nastąpi:((
Oczyma wyobraźni widzę Irenkę na piątkowym koncercie śpiewającą wspólnie z Michaelem Boltonem "Break Free"...można pomarzyć i poczuć jakże byłoby to wspaniałe:)
Znalazłam piękny teledysk z tą piosenką
[www.youtube.com]
A przede mną leży płyta Michaela Boltona " One World One Love". Na okładce uśmiechnięty wykonawca z gitarą.
Zdjęcie takie jak na bilbordach reklamujących trasę koncertową w Polsce.
Z tej płyty pochodzi utwór " Hope It's Too Late", który załączam dla Wszystkich z życzeniami miłego popołudnia:)
A po koncercie na pewno podzielę się w KG swoimi wrażeniami z występu M. Boltona.
[www.youtube.com]
8 maja 2013 14:35 | Marika
Podziękowanie :)
Dziękując za przywołanie tego archiwalnego wpisu pani Irenki i dla pamięci o Niej zamiast bukietu kwiatów na Powązkach, którego w tej chwili nie mogę złożyć.
[www.youtube.com]
PS Nawet nie śmiałabym przypuszczać , że i przez motto życiowe pani Irenka jest mi tak bliska.
Ja mam jedną ( wśród bardzo wielu ) ulubioną książkę , do której często powracam. Kocham czytać i jeśli mogę robię to z wielką
ochotą i ku radości.
Jest to książka pt. " Przebaczenie - najpotężniejszy uzdrowiciel ", napisał ją Gerard G. Jampolsky. Wśród wielu zasad , które z niej
zaczerpnęłam i które bardzo staram się wdrażać w swoim życiu jest i ta :
" Przebaczenie to przepis
Na szczęście.
Brak przebaczenia jest przepisem
Na cierpienie " .
Ach, i jeszcze jedno mi przyszło na myśł , że to marzenie pani Irenki , abyśmy byli : " wszyscy baaaardzo razem " staramy się
realizować i niech nam się to udaje coraz lepiej i lepiej... i jeszcze lepiej :)
[www.youtube.com]
PS Nawet nie śmiałabym przypuszczać , że i przez motto życiowe pani Irenka jest mi tak bliska.
Ja mam jedną ( wśród bardzo wielu ) ulubioną książkę , do której często powracam. Kocham czytać i jeśli mogę robię to z wielką
ochotą i ku radości.
Jest to książka pt. " Przebaczenie - najpotężniejszy uzdrowiciel ", napisał ją Gerard G. Jampolsky. Wśród wielu zasad , które z niej
zaczerpnęłam i które bardzo staram się wdrażać w swoim życiu jest i ta :
" Przebaczenie to przepis
Na szczęście.
Brak przebaczenia jest przepisem
Na cierpienie " .
Ach, i jeszcze jedno mi przyszło na myśł , że to marzenie pani Irenki , abyśmy byli : " wszyscy baaaardzo razem " staramy się
realizować i niech nam się to udaje coraz lepiej i lepiej... i jeszcze lepiej :)
8 maja 2013 13:06 | Archiwum
dla Mariki i innych archiwalny wpis pani Irenki po promocji płyty "Małe rzeczy"
14 listopada 2008 21:16 | Irena
Dziękuję
Moi drodzy
Po spotkaniu w Empiku planowałam zaraz wpisać się do księgi gości, jednak zabrakło mi czasu w nawale zajęć promocyjnych. Jutro minie tydzień od tamtego spotkania a wydaje mi się jakby to było wczoraj. Żyję dalej emocjami jakie tam przeżyłam z Wami. Byliście wspaniali zjeżdżając się tak liczną grupą, dodawaliście mi niesamowitej energii. Dziękuję Agnieszce za zorganizowanie tego wszystkiego, Basi Forteckiej, za wielką niespodziankę w postaci oryginalnego tortu i ciasteczek. Wiozła je aż z Gdańska no i truskawkowy dżem rozbawił mnie totalnie. Wasze śpiewy, niespodzianki...oj mam co wspominać.
Wspaniale mi było z Wami i czułam, że w tym momencie nareszcie nie było podziałów a byliśmy wszyscy baaaardzo razem.....marzy mi się od zawsze aby tak pozostało na zawsze.
Dziękuję Wam wszystkim, za Wasze oddanie, wiarę w ten sukces, cierpliwość w czekaniu na to CD i teraz Wasze zaangażowanie w promocje tej płyty: reklamę wśród przyjaciół i znajomych, wertowanie po Internecie szukając wszystkiego na temat mojej płyty i nie tylko, głosowanie w różnych stacjach radiowych. Dziękuję za Wasze mądre recenzje i najważniejsze dla mnie jest to, że płyta ta trafiła do Waszych serc, że towarzyszy Wam w życiu codziennym przez mądre, życiowe teksty i melodie, które Was nie opuszczają. Dziękuję za Waszą "gęsią skórkę" przy słuchaniu niektórych utworów,jakie to szczęście dla mnie, że mam tak wrażliwych i czujących podobnie jak ja fanów. Przy Was i przy mojej wielkiej publiczności czuję się spełnionym artystą co nie znaczy, że już zwijam żagle, ja dopiero je rozwijam i szykuję kolejne niespodzianki. Proszę Was tylko o cierpliwość w czekaniu i zgodę, między Wami, która nam wszystkim pomoże być wielką rodziną. Moim mottem życiowym jest przebaczanie i widzenie każdego od jego pozytywnej strony.
Dziękuję
Moi drodzy
Po spotkaniu w Empiku planowałam zaraz wpisać się do księgi gości, jednak zabrakło mi czasu w nawale zajęć promocyjnych. Jutro minie tydzień od tamtego spotkania a wydaje mi się jakby to było wczoraj. Żyję dalej emocjami jakie tam przeżyłam z Wami. Byliście wspaniali zjeżdżając się tak liczną grupą, dodawaliście mi niesamowitej energii. Dziękuję Agnieszce za zorganizowanie tego wszystkiego, Basi Forteckiej, za wielką niespodziankę w postaci oryginalnego tortu i ciasteczek. Wiozła je aż z Gdańska no i truskawkowy dżem rozbawił mnie totalnie. Wasze śpiewy, niespodzianki...oj mam co wspominać.
Wspaniale mi było z Wami i czułam, że w tym momencie nareszcie nie było podziałów a byliśmy wszyscy baaaardzo razem.....marzy mi się od zawsze aby tak pozostało na zawsze.
Dziękuję Wam wszystkim, za Wasze oddanie, wiarę w ten sukces, cierpliwość w czekaniu na to CD i teraz Wasze zaangażowanie w promocje tej płyty: reklamę wśród przyjaciół i znajomych, wertowanie po Internecie szukając wszystkiego na temat mojej płyty i nie tylko, głosowanie w różnych stacjach radiowych. Dziękuję za Wasze mądre recenzje i najważniejsze dla mnie jest to, że płyta ta trafiła do Waszych serc, że towarzyszy Wam w życiu codziennym przez mądre, życiowe teksty i melodie, które Was nie opuszczają. Dziękuję za Waszą "gęsią skórkę" przy słuchaniu niektórych utworów,jakie to szczęście dla mnie, że mam tak wrażliwych i czujących podobnie jak ja fanów. Przy Was i przy mojej wielkiej publiczności czuję się spełnionym artystą co nie znaczy, że już zwijam żagle, ja dopiero je rozwijam i szykuję kolejne niespodzianki. Proszę Was tylko o cierpliwość w czekaniu i zgodę, między Wami, która nam wszystkim pomoże być wielką rodziną. Moim mottem życiowym jest przebaczanie i widzenie każdego od jego pozytywnej strony.
8 maja 2013 12:54 | Marika
Nasze rozmowy o wspomnieniach i pani Irence :)
Moi drodzy.
Domyślałam się , że w takim wydarzeniu jak promocja płyty " Małe rzeczy " nie mogło zabraknąć wiernych Fanów... jak to dobrze ,że takie wspomnienia blisko swych fańskich serc pozostały u Danieli , Moniki z Warszawy i juergena oraz z pewnością w wielu innych sercach tych osób , które tam były , przeżywały i cieszyły się chwilami z panią Irenką.
Wszyscy są tutaj w tej Księdze Gości - w tej wszcególnej Irenkowej Kawiarence :)
Ja dziękuję Wam wszystkim , że ciągle dzielicie się tymi emocjami i wspomnieniami , ciagle przybliżając Ją tym , którzy też z zapartym tchem , często pełni wzruszeń słuchali śpiewanych przez Nią piosenek , ale niestety nie poznali pani Irenki osobiście. Tak jak ja.
Dziękuję też, że dane jest mi ciągle na nowo poznawać Jej dorobek artystyczny...a Bogu dziękuję za to , że tyle dobra pozostało z nami i tej energii, która ( jak napisałeś juergenie ) na pewno skryła się też w autografach ozdobionych uśmiechniętą bużką , pozostawionych płytach , ale przede wszystkim w tych wspólnych wspomnieniach.
Bo pani Irenka to z pewnością piękny człowiek, nie tylko przez kobiecą, ujmującą urodę , ale głównie przez wewnętrzne piękno.
To piękno Jej duszy jest ciągle tuż obok nas... ja w to wierzę :)
Dla wspomnień o dobrym i szlachetnym Motylku - pani Irence i dla Was wszystkich na pogodne i miłe popołudnie oraz pełen wyciszenia i spokoju wieczór pozostawiam dobre myśli od siebie . Pozdrawiam :)
Domyślałam się , że w takim wydarzeniu jak promocja płyty " Małe rzeczy " nie mogło zabraknąć wiernych Fanów... jak to dobrze ,że takie wspomnienia blisko swych fańskich serc pozostały u Danieli , Moniki z Warszawy i juergena oraz z pewnością w wielu innych sercach tych osób , które tam były , przeżywały i cieszyły się chwilami z panią Irenką.
Wszyscy są tutaj w tej Księdze Gości - w tej wszcególnej Irenkowej Kawiarence :)
Ja dziękuję Wam wszystkim , że ciągle dzielicie się tymi emocjami i wspomnieniami , ciagle przybliżając Ją tym , którzy też z zapartym tchem , często pełni wzruszeń słuchali śpiewanych przez Nią piosenek , ale niestety nie poznali pani Irenki osobiście. Tak jak ja.
Dziękuję też, że dane jest mi ciągle na nowo poznawać Jej dorobek artystyczny...a Bogu dziękuję za to , że tyle dobra pozostało z nami i tej energii, która ( jak napisałeś juergenie ) na pewno skryła się też w autografach ozdobionych uśmiechniętą bużką , pozostawionych płytach , ale przede wszystkim w tych wspólnych wspomnieniach.
Bo pani Irenka to z pewnością piękny człowiek, nie tylko przez kobiecą, ujmującą urodę , ale głównie przez wewnętrzne piękno.
To piękno Jej duszy jest ciągle tuż obok nas... ja w to wierzę :)
Dla wspomnień o dobrym i szlachetnym Motylku - pani Irence i dla Was wszystkich na pogodne i miłe popołudnie oraz pełen wyciszenia i spokoju wieczór pozostawiam dobre myśli od siebie . Pozdrawiam :)
8 maja 2013 10:07 | Monika z Warszawy
Wspomnienia z Empiku
Tak miło powrócić do tamtych chwil.Po części oficjalnej byliśmy potem w kawiarni z panią Ireną.Teraz ten lokal wystawiono na sprzedaż.
7 maja 2013 22:52 | Daniela
MPiK i Małe rzeczy...
Ja też juz dawno nie ogladałam w całości tego materiału.Fajnie że go przypomniałaś,bo trzeba Ci wiedzieć Mariko że miałam to szczęscie i przyjemnośc uczestniczyć wraz z innymi na premierze płyty "Małe rzeczy',byłam,widziałam ,przeżywałam i pozostało wspomnieniem w sercu na dnie .
Dobrze że mamy co wspominać , te magiczne chwile już się niestety nie powtórzą.
Dobrze że mamy co wspominać , te magiczne chwile już się niestety nie powtórzą.
7 maja 2013 22:05 | juergen
Male rzeczy ...♥︎
...ach ta premiera plyty... ♥︎ a wczesniej to nocne szalenstwo na oficjalnej party "Malych rzeczy"... ♥︎ Dawno nie widzialem tego materialu z Empiku, takich magicznych chwil juz nigdy niestety nie bedzie...... pozostaje tylko utonac we wspomnieniach... , moze przejsc reka po autografie... , dedykacji... , moze pozostalo tam troche Irenowej energii...

7 maja 2013 19:51 | Marika
Do Danieli z 7 maja 2013 r. / godz. 12 : 44
To prawda Danielo, co napisałaś. Miłość i wspomnienia naprawdę wiele łączy...bo zcalają one ludzi, stwarzają szczegółną więż bliskości i zrozumienia dla drugiego człowieka oraz uczą poszanowania każdej wspólnie przeżytej chwili.
Rzeczywiście jest tak, jak w piosence "Małe rzeczy " , śpiewanej z takim wyczuciem i prawdziwością przez panią Irenkę :)
Moim zdaniem, w Miłości i we wspomnieniach ważne są nawet z pozoru nieważne sprawy.
Dlatego też, pielęgnujmy wzajemną Miłość do siebie, przytulajmy do siebie bliskie nam osoby poprzez wspomnienia i chrońmy pamięć o tej osobie, która nas w tej Irenkowej gromadce połączyła.
Tak dla wspomnienia właśnie i pobycia znów myślami i sercem z panią Irenką zostawiam dla Ciebie Danielo i wszystkich, coś co znamy...ale to właśnie wspomnienia pozwalają wracać do tych samych chwil, nawet wielokrotnie.
Dobrego wieczoru i spokojnych snów.
[www.youtube.com]
Rzeczywiście jest tak, jak w piosence "Małe rzeczy " , śpiewanej z takim wyczuciem i prawdziwością przez panią Irenkę :)
Moim zdaniem, w Miłości i we wspomnieniach ważne są nawet z pozoru nieważne sprawy.
Dlatego też, pielęgnujmy wzajemną Miłość do siebie, przytulajmy do siebie bliskie nam osoby poprzez wspomnienia i chrońmy pamięć o tej osobie, która nas w tej Irenkowej gromadce połączyła.
Tak dla wspomnienia właśnie i pobycia znów myślami i sercem z panią Irenką zostawiam dla Ciebie Danielo i wszystkich, coś co znamy...ale to właśnie wspomnienia pozwalają wracać do tych samych chwil, nawet wielokrotnie.
Dobrego wieczoru i spokojnych snów.
[www.youtube.com]
7 maja 2013 12:44 | Daniela
Mariko to tak jak i z miłkością:-)
żyje i rozkwita tym wspanialej,
im więcej serca wkładamy
w jej pielegnowanie , coś na wzór Waszej wielololetniej miłości,tak pięknie przez Ciebie opisanej :-)
Wspomnienia,mile potrafią rozświetlić mroczne myśli,uśmiechamy się do wspomnień.
Beatka opisała nam tu piękne wspomnienie z przed lat, które było uśpione a teraz powróciło gdyż temat ku temu sposobny. Maj! Maj nam sie kojarzy z koncertami Ireny Jarockiej,odświeżamy w pamięci te miłe chwile,przegladamy zdjęcia i wspominamy...
Pozdrawiam wszystkich a maturzystom połamania pior
żyje i rozkwita tym wspanialej,
im więcej serca wkładamy
w jej pielegnowanie , coś na wzór Waszej wielololetniej miłości,tak pięknie przez Ciebie opisanej :-)
Wspomnienia,mile potrafią rozświetlić mroczne myśli,uśmiechamy się do wspomnień.
Beatka opisała nam tu piękne wspomnienie z przed lat, które było uśpione a teraz powróciło gdyż temat ku temu sposobny. Maj! Maj nam sie kojarzy z koncertami Ireny Jarockiej,odświeżamy w pamięci te miłe chwile,przegladamy zdjęcia i wspominamy...
Pozdrawiam wszystkich a maturzystom połamania pior
7 maja 2013 12:02 | Marika
Podziękowania i pozdrowienia :)
" Wspomnienia żyją dopóty,
dopóki do nich wracamy.
A rozkwitają tym wspanialej,
im więcej serca wkładamy
w ich pielegnowanie "
/ Ewa Glińska /
Cudnie więc, że pielęgnujemy wspomnienia o pani Irence i jej pełnym uroku repertuarze ... niech to trwa i nigdy nie ustaje :)
Danusi dziękuję za "garść" wspomnień z koncertu związanego z pamięcią o pani Irence, w postaci przesympatycznych zdjęć.
Dla możliwości dalszego wspominania dzielę się informacją znalezioną w internecie:
[www.miasto.slupca.pl]
Spokojnego popołudnia i wtorkowego wieczoru dla wszystkich.
Pozdrawiam oraz zza okna przyciągnięty promyk Słoneczka podsyłam i uśmiech rzecz oczywista też ;)
PS Za Maturzystów, którzy dzisiaj rozpoczęli maturalne zmagania trzymam mocno " kciuki" .
dopóki do nich wracamy.
A rozkwitają tym wspanialej,
im więcej serca wkładamy
w ich pielegnowanie "
/ Ewa Glińska /
Cudnie więc, że pielęgnujemy wspomnienia o pani Irence i jej pełnym uroku repertuarze ... niech to trwa i nigdy nie ustaje :)
Danusi dziękuję za "garść" wspomnień z koncertu związanego z pamięcią o pani Irence, w postaci przesympatycznych zdjęć.
Dla możliwości dalszego wspominania dzielę się informacją znalezioną w internecie:
[www.miasto.slupca.pl]
Spokojnego popołudnia i wtorkowego wieczoru dla wszystkich.
Pozdrawiam oraz zza okna przyciągnięty promyk Słoneczka podsyłam i uśmiech rzecz oczywista też ;)
PS Za Maturzystów, którzy dzisiaj rozpoczęli maturalne zmagania trzymam mocno " kciuki" .
7 maja 2013 11:26 | Daniela
Dzieki Danusiu za link,odżyło wspomnienie:-) miło znów spojrzeć na znajome buzki.
7 maja 2013 10:34 | Monika z Warszawy
Zdjęcia
Dziękuję za link Danusiu.
7 maja 2013 09:25 | Danusia I.
Jeszcze raz Bydgoszcz " Powróć do nas z tą melodią "
6 maja 2013 11:28 | Monika z Warszawy
Powodzenia dla maturzystów
Udanego tygodnia wszystkim.Wczoraj byliśmy na Powązkach.Syn obejrzał wszystkie flagi.Zostawiliśmy bukiet kolorowych tulipanów.
6 maja 2013 11:05 | Marika
Dzień dobry wszystkim w nowym tygodniu :)
Nie było mnie przez calutki długi weekend przy laptopiku i nie zaglądałam do Irenkowej kawiarenki.
Udało nam się rodzinnie wyjechać i nawdychać choć trochę lasu, posłuchać szumu wody i posiedzieć ( choć nie zawsze w Słońcu) w naszym ogrodzie.
Maj to dla mnie szcególny miesiąc, bo 30 lat temu mój mąż ( wówczas jeszcze jako chłopak , który świat przysłonił ), poprosił mnie o rękę i zostałam jego żoną. To była szczęśłiwa i dobra decyzja, bo bok u boku kroczymy tak przez wspólne zycie...synowie porośli
( jeden ma już swoją rodzinę, drugi jest uczniem gimnazjum) , a my trzymając się za ręce ciągle kochamy maj... i siebie :)
Z majem jakoś tak kojarzyła mi się od zawsze pani Irenka. Ona miała takie roziskrzone oczy i dziewczęcy uśmiech.
Dlatego dzisiaj pozostawiam taka majową, pogodną piosenkę, z dedykacją dla wszystkich Irenkowych Ludków.
Niech się w tym nowym , majowym tygodniu dobrze dzieje.
Dla zaglądających tu Maturzystów od jutra "połamania piór i długopisów" życzę :)
[www.youtube.com]
Ten utwór jest w wykonaniu Anny German, która od pewnego czasu jest też Gościem w naszej Księdze i która tak wielu wspomina i nadal kocha...tak jak panią Irenkę.
Pozdrawiam i jak zawsze uśmiech od siebie zostawiam :)
Udało nam się rodzinnie wyjechać i nawdychać choć trochę lasu, posłuchać szumu wody i posiedzieć ( choć nie zawsze w Słońcu) w naszym ogrodzie.
Maj to dla mnie szcególny miesiąc, bo 30 lat temu mój mąż ( wówczas jeszcze jako chłopak , który świat przysłonił ), poprosił mnie o rękę i zostałam jego żoną. To była szczęśłiwa i dobra decyzja, bo bok u boku kroczymy tak przez wspólne zycie...synowie porośli
( jeden ma już swoją rodzinę, drugi jest uczniem gimnazjum) , a my trzymając się za ręce ciągle kochamy maj... i siebie :)
Z majem jakoś tak kojarzyła mi się od zawsze pani Irenka. Ona miała takie roziskrzone oczy i dziewczęcy uśmiech.
Dlatego dzisiaj pozostawiam taka majową, pogodną piosenkę, z dedykacją dla wszystkich Irenkowych Ludków.
Niech się w tym nowym , majowym tygodniu dobrze dzieje.
Dla zaglądających tu Maturzystów od jutra "połamania piór i długopisów" życzę :)
[www.youtube.com]
Ten utwór jest w wykonaniu Anny German, która od pewnego czasu jest też Gościem w naszej Księdze i która tak wielu wspomina i nadal kocha...tak jak panią Irenkę.
Pozdrawiam i jak zawsze uśmiech od siebie zostawiam :)
6 maja 2013 02:35 | JC
ANNA GERMAN - film biograficzny dokumentalny _ p o l e c a m
[www.youtube.com]
ANNA GERMAN - film biograficzny .(nie fabularny!)
Pod koniec filmu nagranie Anny na magnetofonie domowym (nagranie psalmów)
ANNA GERMAN - film biograficzny .(nie fabularny!)
Pod koniec filmu nagranie Anny na magnetofonie domowym (nagranie psalmów)
5 maja 2013 23:08 |
Serdeczne pozdrowienia dla wszystkich!!!
Kocham Panią Irenę i Was! Dziękuję, że każdego wieczora mogę tu wejść na stronę i zawsze odkrywać coś nowego, czerpać siłę i uczyć się cieszyć małymi rzeczami...mam wielką nadzieję, iż spotkamy się niebawem. Pozdrawiam ciepło IRENKOWYCH LUDKÓW :)
5 maja 2013 21:15 | Insomnia
Kochani! Pozwoliłam sobie, za przyzwoleniem juergena poprawić troszkę zdjęcie Ireny.
Mam nadzieję, że poprawa przypadnie Wam do gustu. Pozdrawiam serdecznie.
Mam nadzieję, że poprawa przypadnie Wam do gustu. Pozdrawiam serdecznie.
5 maja 2013 21:11 | Insomnia

5 maja 2013 18:02 | Artur(ARTUR)
BlueBerry wspomnienia są po to aby je pielęgnować i dzielić się nimi :)
Masz rację Beato...w Irenie kochała się cała Polska...ale faceci tracili dla Niej głowę :)

Te fotki pochodzą od Bogusi. Są mi bardzo bliskie. To było przecież "wczoraj" jak często mówiła Irenka.
Było pięknie...

Pozdrawiam wszystkich.
A Irence S. z Tarnowa serdeczne podziękowania :)

Te fotki pochodzą od Bogusi. Są mi bardzo bliskie. To było przecież "wczoraj" jak często mówiła Irenka.
Było pięknie...

Pozdrawiam wszystkich.
A Irence S. z Tarnowa serdeczne podziękowania :)
5 maja 2013 13:17 | YT
Konkurs Talenty Małopolski 2013r. Piosenka Ireny Jarockiej- Wymyśliłam Cię.
4 maja 2013 23:54 | JC
p.s.
[www.youtube.com]
Człowieczy los z przesłaniem:
Uśmiechaj się,
do każdej chwili uśmiechaj,
na dzień szczęśliwy nie czekaj,
bo kresu nadejdzie czas,
nim uśmiechniesz się chociaż raz.
Uśmiechaj się, uśmiechaj się!
Człowieczy los z przesłaniem:
Uśmiechaj się,
do każdej chwili uśmiechaj,
na dzień szczęśliwy nie czekaj,
bo kresu nadejdzie czas,
nim uśmiechniesz się chociaż raz.
Uśmiechaj się, uśmiechaj się!
4 maja 2013 23:35 | JC
do blueberry
Tak, ależ tak, warto wspomninać...
Moja refleksja
Zadziwiające, że znaczące chwile stanowią tak małą część życia i to, jak szybko przechodzą do przeszłości rzucając jednak światłość na przyszłość [ pracują w nas w głębokim ukryciu nierzadko, by się obudzić na moment] i nie pozwalają zapomnieć osoby, która była w przeszłości... > zetknęliśmy się z nią .
Pozdrawiam serdecznie.
Moja refleksja
Zadziwiające, że znaczące chwile stanowią tak małą część życia i to, jak szybko przechodzą do przeszłości rzucając jednak światłość na przyszłość [ pracują w nas w głębokim ukryciu nierzadko, by się obudzić na moment] i nie pozwalają zapomnieć osoby, która była w przeszłości... > zetknęliśmy się z nią .
Pozdrawiam serdecznie.