21 czerwca 2009 00:13 | Leszek i Beatka

Ten koncert należy już do przeszłości.Nie było na nim nikogo z odwiedzajacych tę stronę, więc w parę godzin po koncercie -krótko o nim samym.Poręba przywitała nas wielkim deszczem, ale na szczęście zanim koncert rozpoczął się, rozpogodziło się na tyle, aby móc zasiąść na widowni "pod chmurką".Tym razem koncert inny niż zwykle, bo z zespołem.
Czekaliśmy długo na taki występ, no i jest! Wrażenie jest niesamowite, chciałoby się częściej takich.
W amfiteatrze zebrało się trzy razy więcej słuchaczy niż na wcześniejszym koncercie hip-hopowym. Irena jak zwykle piękna i swobodna, bardzo szybko nawiązała kontakt z publicznością, która wraz z Nią śpiewała, klaskała.
TO DLA NAS KOLEJNE NIEZAPOMNIANE CHWILE.
A jutro czekają nas jeszcze dwa koncerty - w Dąbrowie Górniczej i w Siewierzu.

20 czerwca 2009 23:18 | Gosia NB

Czat był z Panią Irenką:-), niestety cała ta komputeryzacja to czasem zawodzi i "wyrzuca"z pokoju. Jak mnie wczoraj... nie dość , że w Plusie awaria to jeszcze internet się zawieszał.. I to nie był wcale 13-tego w piątek.
Była przewaga Pań... Panowie chyba spali już bo jednej duszyczki męskiej nie było. Basie, Paulinki, Bogusie jakiś Ludek:-) Ninki Anie itp.rządziły. A przede wszystkim była Pani Irenka! Jest już myślami w Sopocie ... Szkoda , że niewielu nas tam będzie, ale Ci co pojadą to szczęściarze . Powodzenia i bezdeszczowej pogody!
Pani Irenka zdradziła , że czeka nas niespodzianka w Vivie:-) Uczestnicy czatu wiedzą jaka a Wy obserwujcie i czekajcie cierpliwie około miesiąca:-) Niestety, nastąpiło u mnie zakłócenie internetowe:( i więcej nic nie wiem. Zresztą jak wróciłam to już nie na długo. Ale było milusińsko i tak. Pozdrawiam i kolorowych snów życzę.

20 czerwca 2009 14:41 | Bogusia L

W moim Miejskim Radio Gorzowa jest audycja podczas,ktorej słuchacze zgłaszają propozycję na przeboj lata...oczywiście zadzwoniłam i zgłosiłam piosenkę "No to co" Ireny Jarockiej.
Pan redaktor już mnie zna i bardzo pięknie zapowiedział,tak więc o 13,35 radiosłuchacze usłyszeli.
Od poniedziałku trzeba będzie głosować tak więc napewno tutaj Was poinformuje.
Teraz w wolnych chwilach zachęcam do głosowania (zakładka GŁOSUJ) i pisania maili do redakcji radiowych.

20 czerwca 2009 13:36 | nieobecni na czacie.

Czy można prosić o skrót,na jakie pytania pani Irena odpowiedziała,co nowego sie dowiedzieliscie?
Piosenka 'No to co' lecieła dzis w radiu.

20 czerwca 2009 11:05 | Bogusia L

[www.nto.pl]

Tu poczytacie o Festiwalu w Opolu.
Bardzo dziękuje Irence,Agnieszce i wszystkim uczestnikom wczorajszego czatowania za cenne pogaduchy.
Miłego dnia.

20 czerwca 2009 10:39 | Ola

Byłoby wspaniale gdyby "Lato z radiem" zaprosiło do wspólnych występów panią Irenę. Mam nadzieję, że "Małe rzeczy" na płycie "Lata z radiem" są twego zapowiedzią. Na takich letnich koncertach świetnie zabrzmiałaby piosenka "No to co". Trzymam kciuki i pozdrawiam!

19 czerwca 2009 22:42 | OLIWKA SZCZECIN

przepiekne wspomnienia z Opola,milutko,cieplutko i ...............radosnie Irenkowe Ludki!!!!!!!!!!!

19 czerwca 2009 16:10 | Bogusia L

Czyżby moje małe marzenie się spełniło znowu?
Trasa Lata z Radiem jest wypisana.....nazwiska Artystów jeszccze nie....ale jak "Małe rzeczy" są na składance" CD......to na zakończenie Lata z Radiem spotykamy się w ....
Wszystkim uczniom cudownych wakacji.
Miłego dnia i do usłyszenia na czacie.....

19 czerwca 2009 14:47 | Stanislaw

Wreszcie po zaliczeniach egzaminow GCSE (3xbiologia/chemia/fizyka, 3xmatematyka,2xhistoria, 1xangielski). Troche mnie to wymeczylo, szczegolnie w ostatnim czasie. Duet z Opola bardzo fajny, TVP POLONIA nigdy nie zawodzi rodakow poza Polska :-))) Szczerze, to Piotr Kupicha bardzo ladnie spiewa! W Anglii wakacje od 17 lipca dopiero*, ale i tak urywam sie do Polski juz 9 lipca. Moze sie uda wpasc na jakis koncert, albo bedzie w Opolu!

Pozdrowienia dla wszystkich
Pieknej pogody

_________
* Wakacje sa krotsze, za to ok. co 4 czy 5 tygodni jest 1 tydzien wolnego.

19 czerwca 2009 10:47 | Monika

Witajcie wszystkim uczniom gratuluję przejścia do następnej klasy,nauczycielom cierpliwości,wszystkim życzę udanego odpoczynku.Stawiam ogromne lody czekoladowe dla wszystkich.
Pani Ireno udanego dnia,pozdrawiam.

19 czerwca 2009 09:38 | Kama

[www.youtube.com]
POZDRO !!!!!!!

18 czerwca 2009 23:04 | głosujący

Gdzie się podziali wszyscy fani pani Ireny? Co tu tak cicho?

18 czerwca 2009 16:27 | Ania:)))

Witam

Chciałabym powiedzieć, że duet mi się bardzo podobał;) Cieszę się że niektórzy mogli tam być :)


Odliczam do 30 sierpnia...:D

18 czerwca 2009 14:36 | Basia F

Odwiedzając galerię naszej Strony oraz Stronę Basi W. nawet Ci, którzy nie mogli być razem z nami w Opolu mogą sobie odtworzyć przebieg wydarzeń, które towarzyszyły naszemu wypadowi. Na piątkowym czacie o godz.21.00 powspominamy te chwile i podzielimy się naszymi wrażeniami z wszystkimi zainteresowanymi.Zapraszamy

18 czerwca 2009 13:41 | Bogusia L

TU piszemy maile i zgłaszamy "No to co" do LP.niech przed TopTrendy radiosłuchacze znają tą piosenkę.
Tak więc fani do dzieła.......niech nasza praca nie pójdzie na marne......Juergen też Cię pozdrawiam

PR Trójka-lp3@polskieradio.pl
Radio Merkury- antena@radiomerkury.pl
Radio Małopolska RDN-pawel@rdn.pl
LP Złote Przeboje-marek@zloteprzeboje.pl
Radio Wawa-lista@wawa.com.pl
Radio Pik-[www.radiopik.pl]
Radio Olsztyn-[www.ro.com.pl]
Radio Fama-[www.radiofama.com.pl]
Radio Centrum-[www.rc.fm]
Radio Ain Karim-[www.radioainkarim.ovh.org]
Radio Spontan-[10z30.mojeolesno.pl]
Radio Elbląg-lista@radioel.pl.
Radio Zachód-kasia@zachod.pl

18 czerwca 2009 11:36 | Maciek-Freiburg

no i znowu jest ładnie w tym naszym domku, a wszyscy jak widać mają piękne wspomnienia z minionego spotkania. Pozostaje nam cieszyć się na następne spotkania i festiwale no i na koncert w Paryżu.... :-) - oczywiście w szerszym gronie.
Panu Michałowi najserdeczniej dziękuję za piękne zdjęcia, przesympatyczne rozmowy, a w przededniu podróży życzę spokojnego i bezpiecznego lotu, dużo zdrowia i twórczego zapału we wszelkich zawodowych przedsięwzięciach, miłego i słonecznego czasu w Texas'ie. Będziemy o Panu myśleć i wirtualnie wspierać, czekając naturalnie na kolejne spotkania z Panem.
Pani Irence i Agnieszce chwili wytchnienia i spokoju w domowej rzeczywistości, a Wam Ludki Irenkowe na całym globie - miłego dnia.
Paulinko.... odliczeń do kolejnych spotkań będzie jeszcze wiele.
Póki co - NO TO CO - naszym kolejnym targetem, no i polskie morze i Starbucks Coffee z zieloną herbatką badź Latte Macchiato z pianką Caramel dla tych co niebawem planują urlop.
Pozdrawiam Was!

18 czerwca 2009 11:07 | Bogusia L

Gocha ja z Sylwią myślałyśmy,ze będziesz w Opolu.....
Piękne te nasze fotki.
Myślę,ze teraz na najbliższy czat więcej wejdzie osób i poklikamy sobie.
Miłego dnia.

18 czerwca 2009 10:51 | gocha

Pani Irenko tak pięknie pani wygląda na tych zdjęciach z Opola. Do tego ten fantastyczny przebój na lato "No To Co". Czy to nie jest piękne. TAk bardzo zżaluje bo nie mam internetu w domu bo bym chciała byc z wami na czacie z Panią Irenką jutro. Dzisiaj zostawiam pełny dzbanek czereśni i kwiatki dla naszej cudnej pani Irenki.

18 czerwca 2009 09:01 | OLIWKA SZCZECIN

cieplutkie pozdrowienia dla juergena

18 czerwca 2009 08:59 | OLIWKA SZCZECIN

Galeria zdjec przepiekna,same usmiechniete i radosne twarze az w sercu robi sie cieplutko,p.Irena ma nioceniony dar uszczesliwiania oddanych fanow

17 czerwca 2009 23:50 |

Pamiętacie?

17 czerwca 2009 23:06 | ARTUR

Nie wiem czy uda mi się zdążyć i wpaść w piątek na czat z IJ ....bo pewnie Irenka tylko wpadnie i wypadnie ;),ale wypytajcie się o szykowaną sesje do "Gali"...kiedy,gdzie i jak? i zamieście tutaj jakiś skrót chociaż tego czatowania. OK?
Korzystając z okazji chciałbym też pozdrowić pana Michała,który część swojego urlopu w Polsce poświęcił na koncertowanie z nami. Było bardzo miło! Szczęsliwej podrózy do Texasu i proszę wracać jak najczęsciej ;)
Jurgenie pewnie miałeś czkawkę 14 tego bo bardzo często wpominaliśmy Nagold i Ciebie...oraz innych nieobecnych też!
Dobranoc.

17 czerwca 2009 22:07 | Bogusia L

[www.irenajarocka.strefa.pl]

U naszej kochanej Basi W tez juz można zobaczyć zdjęcia.

17 czerwca 2009 21:58 | Małgosia

Droga Pani Ireno

Mam 27 lat,śpiewam..wciąż zachwycam się Pani urodą,muzyką,stylem..

Dziękuje i pozdrawiam Panią najcieplej

17 czerwca 2009 21:42 | p)

Widać tam taką miłą atmosferę,która tu została opisana przez uczestników tego spotkania.

17 czerwca 2009 21:39 |

Warto dodać , że zdjęcia w Wenedzie na spotkaniu robił Pan Michał. Dziękujemy za cierpliwość. Piękny efekt Pana pracy widać.

17 czerwca 2009 21:37 | Bogusia L

Te piękne zdjęcia zrobił nam przesympatyczny pan Michał,któremu bardzo dziękuje.
Juergen to moze zachęcimy wszystkich co teraz oglądają te piękne zdjecia do zakładki GŁOSUJ.
Miłego wieczorku.

17 czerwca 2009 21:21 | juergen

Piekne zdjecia, same szczesliwe twarze, czuje sie chociaz troche ta niedzielna festiwalowa atmosfere, tylko pozazdroscic;-)
Przed telewizorem u mnie tez bylo takie male napiecie, ale to nie to samo co live...

17 czerwca 2009 20:42 | Opole-09

Zdjecia Fani i Irena Jarocka już w galerii/różne. Rozpoznajemy kto jest kto?
[www.irenajarocka.pl]

17 czerwca 2009 20:34 | Irena S.

Pani Irenko, Pani wpis i słowa to dla nas najpiękniejszy dar. My również czuliśmy się jak w jednej wielkiej rodzinie.... To pełne magii spotkanie na zawsze pozostanie w naszych sercach i pamięci.
Jeszcze raz dziękujemy
Irena z Krzysztofem.

17 czerwca 2009 17:31 | Ania D.

Pani Irenko dziękujemy za miłe i ciepłe słowa. Wszyscy czujemy się jak Wielka Irenkowa Rodzinka. Do miłego poklikania na czacie.

17 czerwca 2009 16:46 | Monika

Pani Ireno dziękujemy za przesłane ciepełko,na pewno piątkowy czat będzie bardzo liczny.
Właśnie szukam w necie noclegów na wczasy,hit No to co tak podziałał na mojego męża,że chce jechać do Kołobrzegu,byliśmy tam wspólnie tylko raz 12 lat temu i potem nigdy nie chciał tam pojechać,więc siła oddziaływania tego przeboju jest wielka jak widać...

17 czerwca 2009 15:32 | OLIWKA SZCZECIN

BYLO PIEKNIE

17 czerwca 2009 15:16 | Irena

Już odreagowałam niedzielny występ i szybciutko piszę aby Wam podziękować. Wasze zaangażowanie i liczny udział w tym koncercie tak w Opolu jak i w Waszych domach przed telewizorami dodały mi skrzydeł. Dziękuję Wam również za miłe przyjęcie po koncercie w Hotelu Weneda, nie chciało się kończyć tego spotkania, czułam się z Wami jak z najbliższą rodziną.
Zapraszam w piątek na czata, postaram się tam być.
Ciepełka ogromnie dużo Wam daję.
Irena

17 czerwca 2009 14:17 | Maciek-Freiburg

W pełni zgadzam się z Arturem co do stwierdzenia, że koncert SuperDuetów był najciekawszym podczas tegorocznego KFPP w Opolu. Ciekawy okazał się pomysł połączenia artystów różnych generacji. Poza "naszą parą" moją uwagę przykuł duet Łukasz Zagrobelny & Halina Frąckowiak. Każdorazowe "przebojowe" pojawienie się na scenie artysty lat 70' objawiało się we mnie jakimś szczególnym biciem serca. Jest też wielu, którzy z jakiegoś powodu nie wystąpili, których może pominięto. Tamta "epoka" zrodziła Ludzi-Artystów z tzw. "KLASĄ", którzy zajęli niepodważalne miejsce na polskiej scenie muzycznej. Tak jest w przypadku Naszej Irenki. Miło popatrzeć, a właściwie posłuchać jak na Jej pojawienie reaguje publiczność. Świetny początek tegorocznego Festiwalu (choć na początku trochę się tego obawiałem), ludzie zdają się być jeszcze niezbyt pobudzeni, a mimo to głośne krzyki publiczności: IRENA, IRENA, IRENA... Pięknie jest być Jej fanem i to nie tylko w takich chwilach!!! I pomyśleć, że to wszystko trwa już tak długo z dziesiątkami przebojów i setkami świetnych piosenek na koncie i jest nadal takie młodzieńcze i świeże!! Wielu z Was pamięta to lepiej niż ja - rocznik 74', 1974(aby nie było pomyłek ;-)
Jest wielu polskich Artystów - Ludzi, których darzę wielkim szacunkiem, których niekoniecznie fanem jestem. Są i tacy, którzy swoją "twórczą pracą", bądź dziwnym i ponoć ludzkim zachowaniem przerażają. Dziwie się czasem innym ludziom co widzą oni w czymś, czego właściwie nie ma, co jest totalną "pustką". A może dziwić się nie powinienem....Sam nie wiem.
Cały czas żyję emocjami tamtych dni z Wami... Dziękuję Wam raz jeszcze Ludki Drogie i najpiękniej po ludzku Was pozdrawiam, życząc Wam miłego popołudnia!

17 czerwca 2009 13:02 | Kama

Po Waszych relacjach widać,że Wam się super-super podobało.
Obejrzalam ponownie występ Ireny w Opolu i rzeczywiście Was wszystkich widać w tych bluzeczkach i z transparentem.
Ja tymczasem szykuję się na TOP TRENDY - też po raz pierwszy będę na festiwalu i po raz pierwszy poczuję tę atmosferę na żywo.

17 czerwca 2009 12:55 | ARTUR

Chciałem dopisac swoje wrażenie poopolskie ale co tu jeszcze pisać.Właściwie wszystko już zostało opisane. Dopowiem tylko,że bardzo podobał mi się (poza superduetem IJ&PK) występ solowy Justyny Steczkowskiej.Na próbie to Ona zwróciła moją uwagę jak piłem kawę w miłym towarzystwie ;)...a na gali wieczornej brzmiała doskonale i to w tak trudnej piosence z repertuaru E.Demarczyk. Rzeczywiście bardzo zmieniłem swój stosunek do tej Artystki.Dalej twierdzę,że powinna wiecej śpiewać niż "gwiazdorzyć" w różnych mediach...ale sami posłuchajcie jej wykonania "Walca". Podobnie jak Bogusi moją uwagę zwrócił duet J.Połomski i A.Wyszkoni...ponadto Halina Frąckowiak z Zagrobelnym. O porażkach duetowych nie będę pisał bo to w końcu każdego subiektywna ocena...ale były moim zdaniem nieudane duety. Koncert "Superduety" na pewno przejdzie jako jeden najciekawszych koncertów w historii festiwali opolskich w starym amfiteatrze...tego jestem pewny.Swiadczą o tym też rekordowe wyniki oglądalności. W dobie takiego rozdrobnienia mediów zgromadzic tyle milionów widzów przed telewizory to jest ogromny sukces galowej imprezy.Bez wątpienia to był najciekwaszy koncert z wszystkich na tegorocznym festiwalu. No to miłego dnia pracy pracującym..:)

17 czerwca 2009 11:26 | Basia F

Jeszcze kilka dni temu stawiałam sobie kilka znaków zapytania dotyczących festiwalu i całej otoczki z nim związanej. Ciekawa byłam min. jak zabrzmi Beatlemania w duecie, ilu fanów przyjedzie kibicować Irence, jak przebiegnie nasze wieczorne spotkanie z Gwiazdą. Dziś już znamy wszystkie odpowiedzi na te i inne pytania. "Nasz" superduet rozpoczął bez wątpienia najciekawszy dzień opolskiej imprezy festiwalowej, a świetnym wykonaniem, swoim urokiem i wdziękiem Irenka podbiła opolską publiczność i zrobiła wspaniałe wprowadzenie do dalszej festiwalowej zabawy. To było MISTRZOSTWO ŚWIATA! Liczna grupa fanów Ireny, a także zaprzyjaźnionych z nami fanów innych artystów miała okazję uczestniczyć w tym bardzo ważnym wydarzeniu. Na zamieszczonych zdjęciach można zobaczyć jak bawiliśmy się na festiwalu i na wieczornym spotkaniu. Przy tej okazji kieruję podziękowania w stronę Fanów, którzy całym sercem zaangażowali się nie tylko w kibicowanie naszej Gwieździe. Dzięki Wam i Waszej pomocy w organizowaniu tego spotkania, wspólnie spędzone na nim chwile były takie miłe. Po raz kolejny udało się nam zrobić coś, co bardzo długo będziemy wspominać i do czego z przyjemnością będziemy wracać. Dziękuję również wszystkim "zagranicznym" za pozdrowienia i tym, którzy nie mogli być z nami. Wiemy, że wspieraliście nas i cały czas łączyliście się z nami myślami. Taki Wasz udział również bardzo nam pomógł i min. też dlatego było tak pięknie. Irenkowe Ludki- spisaliście się na medal!

17 czerwca 2009 10:00 | Monika

To była moja propozycja na banner do Opola.Paulinko i Gosiu dziękujemy za przygotowanie tego gadżetu.Jeszcze kilka takich imprez i w domu jednej z wielbicielek zabraknie prześcieradeł...Powiedz mamie,że dotrzymam słowa.
Decyzję wyjazdu do Opola podjęłam ...w listopadzie,po promocji Małych rzeczy,miałam przeczucie,że Irena Jarocka na pewno na nim wystąpi!Cały czas jestem ciekawa,myślę,że nie tylko ja,komu zawdzięczamy ten SUPERDUET?
WRACAM CZASEM DO SZCZENIĘCYCH LAT...
Tekst tego szlagieru zbiegł się z moim życiem,dokładnie 14.06 po wielu latach stanęłam na opolskiej ziemi,z którą związanę są moje pierwsze wspomnienia,Maćku mam nadzieję,że pozdrowiłeś ode mnie Strzelce Opolskie-miejsce moich urodzin.
DO TYCH PARU ZDARTYCH PŁYT..
Przy przebojach z krążka' W cieniu dobrego drzewa 'upłynęło moje dzieciństwo...
Olu i Edytko przypomniałam sobie o waszych zabawach w Festiwal,o których kiedyś pisałyście.
TYLKO GŁUPIEC WIE ,W CZYJE WIERZYĆ ŁZY,KOMU DOBRZE,KOMU ŹLE
Na próbę nie zdążyłam,myślałam,że się uda,cóż bywam często naiwna i nie chciałam ryzykować jazdy nocnym pociągiem,a w sobotę przyjechać nie mogłam.Zaraz po wyjściu z dworca zadzwoniłam do Paulinki i od razu pytam:Pani Irenka śpiewała już,w jej twierdzącą odpowiedź trudno było mi uwierzyć,wtedy nie było mi tak żal,dopiero teraz jak czytam Wasze relacje i oglądam fotki,to mi troszeczkę przykro.Gdyby nie zmiana kolejności występów miałabym więcej wspomnień,nic to,może w Sopocie się uda.
BEATELMANIA STORY ILE TO JUŻ LAT?
Teledysk do tego hitu Lata z Radiem bardzo lubiłam oglądać,trochę już go zapomniałam,ale teraz po obejrzeniu na YT przypomniałam sobie doskonale,córeczka pani Ireny wygląda tam tak słodko,ciekawe w jakim wtedy była wieku,chyba miała około roczku.Przy okazji pozdrowienia dla małej artystki,zawsze czułam sympatię dla mojej imienniczki...
Juergen podbój List Przebojów np.PANORAMY to był 1982 czy 1983 rok?
BEATELMANIA STORY-WSPOMNIEŃ ANIOŁ STRÓŻ
ZMARSZCZKI CZASU LICZY SREBRNY KURZ
Tegoroczne wyjazdy festiwalowe są dla mnie pod wieloma względami szczególne-to ciut wcześniejsze prezenty z okazji moich,bardzo przełomowych urodzin,a moim marzeniem było być tego dnia na koncercie Ireny Jarockiej i spotkać się z dużą grupą Irenkowych Ludków.Dziękuję moim rodzicom i przyjaciołom,którzy pomagają mi spełnić to szczególne dla mnie życzenie.
GRYFY GITAR JESZCZE LŚNIĄ,CHODŹ EKRAN ZBLADŁ...
Festiwal Opolski należy już do przeszłości,ale wspomnienia tego CUDOWNEGO WYDARZENIA pozostaną w mej pamięci na zawsze.Dziękuję pani Irenie za to,że jest,za bardzo energetyczny,charyzmatyczny występ,wyglądała Pani jak prawdziwa królowa i wielka dama polskiej piosenki,te stroje są tak eleganckie,ciekawe czy Józkowi się podobają,one też pewnie są dziełem jakiegoś zagranicznego stylisty.Ciekawe czy możemy wiedzieć jakiego?
Wdzięczna jestem panu Michałowi za bardzo ciekawą rozmowę o komputerach,zawsze podziwiałam Pana talent.
Agnieszko dziękuję za życzliwość,następny Laur Elegacji pewnie Tobie przypadnie,jestem tego pewna!
Moim chłopakom wielkie dzięki za to,że dali radę spędzić pierwszy,samodzielny męski weekend,największym bohaterstwem mojego małżonka była podgrzanie posiłku mięsnego dla dziecka,wiem,że dla wegetarianina to nie lada wyczyn.
Ulę przepraszam,że mimo bardzo późnej pory zagadałyśmy Cię z Anią.
Joanno Twoje poniedziałkowe wskazówki z dziedziny fotografii bardzo wzbogaciły moje wiadomości.
Basiu F jesteś dobrą opiekunką Irenkowych Ludków,ja też poproszę o Twoje fotki,z góry dziękuję.
Ps.Dawidowi gratuluję zdanego egzaminu i życzę miłych chwil na wakacjach,do zobaczenia w Sopocie.

17 czerwca 2009 09:56 | Bogusia L

Mam luzik w pracy i teraz mi sie Twoje pytania przypomniały więc....
O wrażeniach swoich napewno Irena Jarocka nam tu napisze.
Kamo ja byłam 1 raz i bardzo żałuję że dawniej nie jeżdziłam.Na żwywo całkiem inny jest odbior.W TV głosy Artystow jakieś inne.Ta adrenalina przed wejsciem na zywo w TV,nie do opisania......my Irenkowe Ludki "zwarci i gotowi"....oj się działo.....bardzo długie skandowanie po występie Ireny & Piotra ...Irena,Irena,Irena....
Superjedynki ogladałam u przyjacioł i od początku byłam za Piaskiem i moją ulubiona Jego piosenką "Chodż,przytul,przebacz" . Kasia Kowalska również mi się podobała.
Co do SuperDutów to pewnie wyczytałaś,ze Irenkowe Ludki były na 1 części tylko i.....najbardziej oprócz "naszego duetu podobała mi sie Ania Wyszkoni i Jerzy Połomski.
Szkoda,ze Cie Kamo z nami nie było....pozdrawiam