Intencją Księgi Gości jest wyrażenie szacunku dla Ireny Jarockiej, upamiętnienie zarówno jej dorobku artystycznego jak i osobowości artystki. Osoby pragnące zamieścić swoje wspomnienia związane z artystką, wypowiedzieć się na temat portalu lub wyrazić szacunek dla Ireny Jarockiej za całokształt jej dorobku, prosimy o przesłanie tekstu na: Jarocka@gmail.com.

Uzupełniamy stale materiały z życia Ireny na portalu IrenaJarocka.pl.
Brakujące materiały lub korekty prosimy o przesyłanie na Jarocka@gmail.com

29 sierpnia 2009 10:54 | antonow

Dzieki!


29 sierpnia 2009 10:18 | Małgorzata

Antonow

Ja w takich sytuacjach zaznaczam obrazek (tutaj spróbowałam spokojnie można zaznaczyć) i potem wciskam Ctrl+C i wklejam go np. w Wordzie czy w programie Paint (Ctrl+V). Obrazek przy użyciu skrótu klawiszy się kopiuje.
To taki mój sposób, może da się też inaczej:)
Pozdrawiam.

29 sierpnia 2009 10:10 | antonow

Na ostudzenie temperatury1

Czy mozecie mi podpowiedziec w jaki sposób moge skopiowac obrazek ze strony z dyskografią - okładkę płyty . Próbuje przeniesc obrazki z okładek płyt ireny na ipoda, ale funkcja kopiuj jest zablokowana.

29 sierpnia 2009 03:14 | Kot

Kasiu,

po pierwsze - nigdzie nie napisałem, że posądzam kogokolwiek z FC Ireny Jarockiej o te chamskie SMS-y.
Po drugie - nie zgadzam się z wieloma komentarzami ma stronie Maryli, co łatwo sprawdzić i dziwię się, że tak bezczelnie insynuujesz mi stronniczość, co przecież łatwo sprawdzić. Jest wszak internet, koleżanko. Wpisy nie giną.
Po trzecie - pokaż mi proszę choćby jeden wpis, w którym Ewa obraziła kogokolwiek z FC IJ. Jeden jedyny. Czekam cierpliwie. Pozdrawiam.

Kot, www.marylarodowicz.pl

28 sierpnia 2009 22:37 | Kaśka

Panie Kocie, bardzo zdecydowanie zareagował Pana na obraźliwe esemesy jakie niby ktos pisze do ewy x2. Nie chce powiedzieć, że pochwalam takie coś, bo to nie powinno mieć miejsca i wieje mi dziecinadą i prostactwem.Skoro już o obrażaniu mowa, to jestem ciekaw, czy w podobny sposób zareagował pan na obrazliwe wpisy tej właśnie pani Ewy, które na stronie MR wypisywała pod adresem fanów Pani Ireny ? Nie mam pojecia, co wypisuje ten ktoś do ewy x2 ale ona sama za duzo sobie pozwoliła i nie spotkało sie ze sprzeciwem nikogo z was. Co jest ciekawe to nawet obrażone przez nią osoby nie zareagowały. Z drugiej strony to mnie nie dziwi bo brak reakcji na takie zaczepki potwierdza klasę osoby, której sie to tyczy. Ewa x2 nie pierwszy raz tak sie zachowuje i jeszcze z niektorymi fanami MR nie potrafi pogodzić sie z porażką i przyjąć do wiadomości fakt, że Pani Irena Jarocka jest najlepsza i ma najlepszych fanów.

28 sierpnia 2009 21:40 | Ania

Stasiu, irytować się nikomu nikt nie zabroni ale robić zamieszanie i prowokować do bezsensownych dyskusji, w następstwie których dochodzi do obrażania gości zwłaszcza tej strony nie pozwolimy. Potwierdź więc swoją bystrość i inteligencję i jeżeli wyraźnie daje Ci się do zrozumienia (nie po raz pierwszy), że nie jesteś tu mile widziany, to czas najwyższy, abyś z godnością przyjął ten fakt do wiadomości i pożegnał się z tą stroną.

28 sierpnia 2009 21:31 | Stanislaw Chmiel

Mam prawo w wolnym kraju irytować się, kiedy ktoś wypisuje o kims kogo lubie (tutaj Irenie Jarockiej) jakies dyrdymały w innych KG.


28 sierpnia 2009 21:29 | Admo

Panie Chmielu, dziękujemy!

Przekaz krótki i konkretny (mamy nadzieję, że wystarczająco zrozumiały)- dziękujemy panu za aktywność na tej stronie, ale więcej już nie chcemy!!! Proszę realizować swoje ambicje i frustracje na innych stronach.

28 sierpnia 2009 21:27 | Stanislaw Chmiel

Jest jednak cenzura. Ale prymityw.


28 sierpnia 2009 21:17 | głosy sms-y

Fani nie pozwocie się tak gnoić tym co nie umieją przegrywać razem z ich idolką.

To co wypisują niektórzy z tych fanów z fc pani R. to przechodzi wszelkie granice.
Jak długo żyje nie czytałem takich podłych wpisów od prawdopodobnie zaprzyjaznionego fan-clubu . Pani Ireno gartuluje klasy i podziwiam Panią za to! Ich idolka przyzwyczaiła się przez całe lata ,że będzie stale wygrywać i dostaje szału ,że to już nie takie proste od pewnego czasu. Widać to po wpisach.Normalne targowisko prózności i prymitywnego zachowania.
Swoją bylejakość i przegapienie tego plebiscytu przez ich fanów chcą zakrzyczeć obrażając innych.
To jest żenada i wstyd .Takich agresywnych fanów jak ma pani Rodowicz nie ma nikt! Chroń dobry Boże przed takimi.
Irenowcy, nie dajcie się sprowokować ale też nie pozwólcie sobie wejśc na głowe .
To się nadaje do jakiegoś brukowca. Skandal,skandal,skandal. Nadzieja w tym,że inni co czytają te popisy niektórych tzw "marylowców" wyciągają swoje wnioski.
Wstyd!

Pani Irenko gratulacje za wygraną i za to ,jak to ktos tutaj napisał że jest pani z klasą i zawsze 10cm nad ziemią.Tego konkurencji brak,oj brak.

28 sierpnia 2009 20:57 | juergen

Stanislawie, daj juz spokoj. My nie jestesmy tu zainteresowani jakimkolwiek konfliktem ze strona innego FC. To wlasnie pojedyncze wpisy, czy nawet zdania, slowa doprowadzaja do nieporozumien. To nie jest reprezentatywne myslenie dla ogolu, obojetnie ktorej strony.
A teraz oswietlam wszystkim udajacym sie do Poznania na spontaniczny zlot fanow droge, bo niestety robi sie juz szybko ciemno :(

28 sierpnia 2009 20:20 | juergen

Sorry, ale...

...Kocie, Stanislawie, czy inni, to nie jest Strona ani Swietlica FanClubu I.Jarockiej TYLKO Ksiega Gosci Jej Oficjalnej Strony, miejsce dla wielu blizszych i dalszych sympatykow Jej piosenki i nie tylko, i jak najbardziej dla fanow. Ale nie jest to miejsce na prywatne spory, glupoty, brudy, sciaganie problemow i nieporozumien z innych stron. Robcie to wszyscy na priv., na waszych blogach czy stronach. Tu nie wszyscy sa tez dobrze zorientowani w temacie, drazni to tylko i prowokuje, szybko powstaja nieporozumienia, podobnie jak przy anonimach, albo temu podobnych. Po co to, komu jest to potrzebne, ciesza sie z tego tylko ci, co laza od strony do strony aby tam tylko pomieszac, udaje im sie to za czesto. Nie kazdy wpis robiony jako fan I.J czy MR, lub to tylko sugerujacy jest prawdziwy, to chyba nie trzeba nikomu oswietlac. Nikt tu tez nie byl wrogo nastawiony do FC MR, przeciwnie , ludzie znali sie, sa nawet przyjaznie. Duzo z nas slucha chetnie Maryli R, a szacunek to juz chyba oczywiste, sam tez znam osobiscie milych Marylowcow, ale sa granice. Prymitywny, parszywy wpis ewy2 wyszedl z samego dna, poburzyl, zniszczyl, zostal wielki niesmak.

28 sierpnia 2009 20:20 |

nie podpisałam poniżej: Gosia NB

28 sierpnia 2009 20:17 |

dopowiedzenie..

Jasne że zareagowałam impulsywnie... nawet nieprzemyślanie. Nie komentuję też "ofiary " smsów bo po co. Każdy ocenił sam 2x ewę. Ale po prostu uwierzyłam w słowa Kota że to nasz ktoś i zamiast wziąć oddech na wstrzymanie zareagowałam- impuls:-( Trudno. A skrzywdzona smsami milczy i tak. Powtórzę:mi byłoby wstyd przed Marylowcami gdyby ten numer był od nas faktycznie.. Ale czy oby tylko ja powinnam się wstydzić Kocie? Nikt za nikogo nie odpowiada i nie powinien mówić co ma robić ale, czy zachowanie skrzywdzonej jest ok? Musiałam jednak zabrnąć w to... Ale już ani słowa na ten temat nie powiem. PST

28 sierpnia 2009 20:04 | jozek

kultura.................

Panowie, jak wam nie wstyd?
Pomysleliscie, ze wasza "dyskusje" przeczyta Irena?
Brzydko i wstyd. Nie przystoi w goscinie u DAMY!
Irenko, pozdrawiam.
Wlasnie zrobilem nowa fryzurke Ewie. Udalo sie i jest slicznie.
Prosila o przekazanie Ci sympatycznych slow.
J

28 sierpnia 2009 18:08 | Kot

Arturze,

Ja się nie podpisuję pod wieloma stwierdzeniami, które padły na stronie Maryli i dobrze o tym wiesz. Nie sugeruję też, że ów "ktoś", nękający ewę2x jest z FC IJ, ale z dużą dozą prawdopodobieństwa zakładam, że tu bywa. Jeżeli ów "urażony" ktoś odczepi się od ewy2x - nie widzę powodu, żeby robić chryję i dostarczać uciechy brukowcom. I dlatego pozwoliłem sobie na wpis tutaj. Jeżeli się nie odczepi - to co innego, wtedy nie odpuścimy. Maryla zapewniła mnie o pełnym wsparciu, zatem nie sądzę, żeby policja i prokuratura olała sprawę, jak to bywa w wypadku ob. Kowalskiego, albo Johna Doe :) Gosia NB słusznie napisała, że są Fani i "Fani". Mam nadzieję, że obydwaj potrafimy to rozróżnić.

Pozdrawiam i wszystkim Fanom IJ życzę dobrej zabawy w Poznaniu!

Kot, www.marylarodowicz.pl

28 sierpnia 2009 17:23 | ARTUR

przed wyjsciem z pracy...

Miałem już nic nie pisac przed weekendem ale jednak tym razem moje emocje wzięły górę i skoro aż sam Kot zareagował to pewnie sprawa jest. Otóż uważam,że skoro ktoś rzeczywiście otrzymuje od wczoraj systematycznie jakieś sms z teściami,które są karalne i scigane przez policję to nie ma na co czekac Drogi Kocie tylko tą policje i prokuraturę zawiadomić. Przynajmiej ja bym tak zrobił gdym sie poczuł jakos zagrożony.Na pewno nie są to godne metody żadnej "walki"...jednak nie byłbym taki szybki w ferowaniu wyroków bo może się okazać,że autorem tych wysyłanych smsów jest ktos spoza kręgu tej strony...tak samo jak nie był nikt z naszych autorem niedawno tutaj zamieszczonego wpisu ,że jakoby jest mu głupio i że podobno jest z FC-IJ ,za to że coś tam, coś tam...no chyba,że jakiś nowy fan przyłaczył się ostatnio z Kijowa?? Tak więc ja byłbym bardzo ostrozny z tym przepraszaniem i wstydem Gosiu NB....choć przyznaję ,że jest to niefajna sprawa ,z którejkolwiek strony by nie wypłynęła.Sam dostawałem swego czasu bardzo niewybredne maile,ale o tym już tu było na stronie.
Na koniec powiem tak...Mnie ta wspomniana osoba nie obraziła bo nie jest w stanie tego zrobić,a jeśli fani poczuli się obrażeni przez nią to faktycznie spuśćmy zasłone milczenia z wybaczeniem...bo nie warto schodzić do pewnych poziomów walki.To ma zawsze bardzo krótkie nogi.
A tak przy okazji Drogi Kocie jak już jesteśmy przy obrażonych to mnie bardzo zraził wpis, nie tej wymienionej przez Ciebie osoby,...ale fana M. z Bydgoszczy.Po duchownym zawsze się spodziewam KLASY! Zawsze! W tym przypadku jej zwyczajnie zabrakło. Proponuję już skończyć ten przykry temat ,a Tobie Kocie proponuję abyś jednak poszedł na policję i doprowadził sledztwo do końca.Będziemy czekać na wynik a dopiero potem zaczniemy osądzać i karać winnych!
Ja równikeż cenię bardzo wielu fajnych ludzi z kręgu Maryli i tu nic się z mojej strony nie zmieniło i nie zmieni.
Pozdrawiam serdecznie...wybywam na weekend.

28 sierpnia 2009 17:21 | Joanna z Warszawy

Nie ma powodu

Nie ma powodu domniemywać, że ktoś z odwidzających tę stronę pisze te "groźby karalne".Jeśli znany jest nr to wystarczy zwrócić się do tej osoby bezpośrednio.Nie trzeba być fanem IJ, żeby oburzyć się tym wpisem. którzy był nie na tej stronie.Ja też uważam, że ta osoba powinna przeprosić bo wpis był ochydny,ale nie uważam za stosowne wnosić tego problemu do "Kawiarenki".Sympatyczny Panie Kocie miło tu Pana widzieć, ale problemy Pana koleżanki niech Pan zostawi przed "drzwiami". To nie jest nasz problem, bo to co jest pewne to adresat apelu Pana Kota odwiedza stronę Pani Maryli Rodowicz, a nie koniecznie tę K.G.
Małgosiu wiem,że żywo reagujesz na na impulsy zewnętrzne, ale daj spokój spotkaniu w Poznaniu, bo cel jego jest inny i dochodzenie w tej sprawie nie jest naszym zadaniem.
Drogiej Jubilatce Oli składam życzenia urodzinowe, szczęśliwych dalszych długich lat życia w zdrowiu i dobrobycie.
Miło Cię było spotkać w Sopocie.
Wszystkim wybierającym się do Poznania życzę szczęśliwej podróży i miłej zabawy.
Pozostawiam tu kosz świeżutkich malin i pozdrowienia dla Ireny, Agi i wszystkich sympatycznych współfanów, bo inni tu chyba nie bywają.

28 sierpnia 2009 15:34 | Kot

Gosiu NB,

gdyby ktoś dał się ponieść emocjom, nie byłoby w ogóle tematu. Ale to trwa od wczoraj. Cały dzień wczoraj i dzisiaj też. Zatem albo kogoś emocje "niosą" przez dwie doby, albo jest to robione "na zimno", z wyrachowaniem i w pełni świadomie. Tertium non datur i niestety wydaje mi się, że ta druga ewentualność jest znacznie bardziej prawdopodobna...
Pozdrawiam

Kot, www.marylarodowicz.pl

28 sierpnia 2009 15:09 | Gosia NB

:-(

No nie... Jak zajadli kibice. Na szczęście ta rywalizacja obyła się bez kij baseballowych:-( Ale i tak całą radość mąci wielki wstyd! Bynajmniej mi jest wstyd przed Marylowcami. Nie trzeba tu żadnych słów komentarza ale..Jaka Gwiazda tacy...??? Każda reguła ma wyjątki, cóż. Szkoda że ktoś nie wytrzymał i się dał ponieść emocjom. Rysa się zrobiła niezła przed Poznaniem.

28 sierpnia 2009 14:30 | Kot

Przepraszam z góry za poniższy wpis...

...ale mam powody, by przypuszczać, że osoba, do której jest kierowany, odwiedza to Forum.
Ale może najpierw parę słów wyjaśnienia dla postronnych: od wczoraj ktoś "bombarduje" ewę2x z FC Maryli wulgarnymi i zawierającymi groźby karalne SMS-ami, domagając się publicznych przeprosin wobec rzekomo obrażonych przez Ewę osób z FC IJ i grożąc rozmaitymi "konsekwencjami". SMS-y przychodzą z prepaidowej karty o nr. +48 784 560 248. Jeżeli osoba ta nie zaprzestanie nękania, obrażania i wysyłania gróźb do naszej koleżanki - zgłosimy sprawę na policje i do prokuratury.

Raz jeszcze przepraszam za ten mącący miłą atmosferę wpis i mam nadzieję, iż rozumiecie, że nie jest on skierowany przeciwko FC IJ. Osobiście znam, lubię i szanuję wielu ludzi z Waszego FC.

Pozdrawiam


Kot, www.marylarodowicz.pl

28 sierpnia 2009 14:08 | Wujek Dobra Rada

Sończcie w końcu czepiać się słówek bo to chyba chodzi o sens wypowiedzi a nie o szczegóły.Jest czas miłych zdarzeń i cieszcie się tym.Niech się cieszą Ci co sie do tego przyczynili i Ci co tylko obserwowali. Irena Jarocka miała kilka FClubów w swojej karierze i każdy ma swoją historię.
Udanego spotkania w Poznaniu.

28 sierpnia 2009 12:49 | Daniela

z ''niby Fc''

Artur jak piszesz tak z sarkazmem o byłym FC to mnie od razu coś trzęsie.
Ty też przecież byłeś w tym ''leniwym''fc,to czemu sie nie wykazywałeś się energią i ''ogromnym''zapałem w działaniu?
Po co gdybac i zle wspominac jak samemu nie miało sie pomysłu na nowosci!
Teraz wszystkich nagle olśniło,wszyscy dostali weny,mówię o tych co należeli do FC,tzn że wpierw byli leniwi świadomie!
Obecnie ze wzystkim jest łatwiej , szybciej to i sprawniej.
Jak Gosia wspomniała szybszy przepływ inf.
Ja osobiście ciesze sie niezmiernie że nadal Fani tak mobilizują dla swej Idolki,co przynosi wymierne rezultaty,zresztą zawsze tak było,tylko wtedy wszystko miało wydlużony''okres ważności''a teraz to na tempo.
Chyba nikogo nie uraziłam swoim wpisem.
Pozdrawiam wszystkich aktywnych mniej aktywnych .

28 sierpnia 2009 11:02 | Jakub J/

Gratulacja Irenkowi Fani!

Gratulacje i kosze kwiatów dla Ireny Jarockiej i dla Was Irenkowcy.Pokazaliście klasę i wykazaliście się tym czego zabrako innym. Gratulacje należą się również Fanom Bajmu. Niestety smutne jest to,że niektórym fanom innej piosenkarki zabrakło po prostu zwykłej kultury.Żal takich. Przegrywanie to też sztuka.{jesli można mówić o przegraniu zajmując 3 miejsce}.

28 sierpnia 2009 10:48 | Bogusia L

audycja w RMG

Oj nie napisałam,ze audycja jutro tzn sobota w godz 14-15...naprawdę warto,bo jest ogłoszenie wynikow PRZEBOJU LATA 2009 Radia Miejskiego Gorzowa.

28 sierpnia 2009 10:45 | Bogusia L

przed wyjazdem....

Za pare godzin wyjeżdżam juz w kierunku Poznania.
Zostawiam tu Wam kawkę i słodkości.
Bardzo serdecznie zapraszam do słuchania radia RMG w godz. 14-15,na Irenkowe Ludki czeka nastepna niespodzianka.Ja będę słuchała znowu przez sluchawki.....podaję Wam link do RMG

[www.rmg.fm]
Miłego dnia dla Irenki,Agnieszki i wszystkich zyczliwych.
Wybierającym się do Poznania szczęśliwej podrózy i do zobaczenia.

28 sierpnia 2009 09:42 | Kama

O ile się dzieje.......Troszkę mnie nie bylo , a tu widzę same sukcesy.
Gratulacje!
Pani Irenie z okazji Jej niedawnych urodzin najpiękniejsze życzenia -sukcesów, optymizmu i tego żeby zawsze "chciało jej się chcieć" być na estradzie.
Dzisiaj też ma urodziny jedna z wieloletnich wielbicielek Ireny -pisząca to od czasu do czasu Ola.
Olu- czerp od naszej wspólnej idolki optymizm, wiarę w siebie i energię.
Wszystkiego Najlepszego wraz z piosenką.....Twoją ulubioną z repertuaru Ireny z okresu kiedy zaczęla się Twoja wielka trwająca do dziś przygoda z Ireną i jej kolorowym światem.

[www.youtube.com]

28 sierpnia 2009 09:32 | Gosia NB

dawniej

Wydaje mi się Artur, że kiedyś mogło takiej mobilizacji nie być dlatego bo nie było cudeńka pt . internet, Przepływ informacji był wolniejszy i każda akcja, głosowanie nie mogła mieć takiego rozmachu jak teraz:-). Ale w latach 90 to ja też wiele nie obserwowałam na listach przebojów... w domu wtedy miałam muzykę głosików wczesnodziecięcych :-) i Kabałę usłyszałam o wiele, wiele później. Chyba na płycie dopiero. Ale to moja bardzo, bardzo ulubiona. Pozdrawiam serdecznie a Bogusi dzięki za info... NN jak zwykle:-)

27 sierpnia 2009 23:36 | ARTUR

pss

hehe... ale zabrzmiało poważnie.:) oczywiście "zwyciężać" w walce i godnej rywalizacji oraz nie zapominając do końca ,że jest to tylko dobra zabawa.A "zwyciężac" to wcale nie musi oznaczac byc pierwszym ;)...czasem sama mobilizacja i radośc z tej atmosfery jest już życięstwem nad czymś tam...
No teraz to chyba już dopowiedziałem co miałem na mysli pisząc "zwyciężać" ;)
Jeszce raz dobranoc i do zobaczenia...z niektórymi niebawem.

27 sierpnia 2009 23:21 | ARTUR

ps...

do tego w czasie tego podobno "niebytu" w Polsce IJ oprócz licznych tras koncertowych nagrywała programy telewizyjne jakie wtedy były itp...więc juz fajnie by było aby artykuły w prasie nie opowiadały jedno i to samo.Na szczęscie sa tez tytuły i dziennikarze,którzy przeprowadzają bardzo interesujace wywiady z IJ i pewnie tak będzie :)
Jeszcze a'propos plebiscytów publicznosci itp. Przed wyjazdem do Stanów wszystkie pebiscyty w ktorych brała udzial piosenka Ireny były przez Nią wygrywane. Tak było od początku kariery z mała przerwą na pobyt w Stanach ..choc i tak nie do konca bo przecież piosenka "Kabała z siedmiu kart" była na pierwszym miejscu listy programu pierwszego a to byly pozne lata 90te. Błedem naszym czyli fanów było to ,ze nie potrafilismy stworzyc takiej silnej formacji jak teraz mimo ze istnial niby FC w Bydg....trzeba bylo obudzić się z uspienia jak byl plebiscyt 80/80. Pamietacie go? Przecież tam na pierwszych miejscach powinny byc też piosenki Ireny bo przecież tych mega przebojów miała full. O ile pamietam w tamtym plebiscycie braly udzial 3 piosenki Ireny...i wszystkie 3 powinny byc w finale,ale zabrakło determinacji i pewnie fani byli zbyt rozleniwieni i niezmobilizowani...albo inna przyczyna? Teraz już to się nie pwotórzy!!!! Każdy ważny plebiscyt bedzie dla wszystkich fanów i sympatyków mobilizacją do zwarcia szeregów jak już stało się to tradycją :)...a osób życzliwych Irena Jarocka ma niezliczone zastępy...i oni też pomogą zwyciężać!
Miłego wieczoru....
Specjalne pozdro dla Bajmowców i dla życzliwych Marylaków.
Dobranoc.

27 sierpnia 2009 23:04 | ARTUR

...

A mnie denerwują takie niedopracowane przez dziennikarzy wywiady,które wprowadzają często w błąd czytelnków. W tym ostanim to znalazlem kilka niescisłosci jak np to ,że Irena wyjechala do Stanów w latach 80tych...bzdura.Przecież to był początek lat 90tych,Następna bzdura to ten "powrot na estrade". Ile mozna wracać? Irena już dawno wróciła na dobre na polskie estrady! A tak włąsciwie to nidgy z niej nie zeszła bo przylatywała na koncerty do Poski bardzo regularnie itp itd.
Dobrze,że chociaż zdjęcie piękne :)
Józek pozdrowienia z Wrocławia !

27 sierpnia 2009 22:57 | mark

Gratulacje.

Miłe gesty są zawsze potrzebne aby panowała miła atmosfera miedzy różnymi fanami z róznych fan-clubów. Piosenki jak to piosenki ,jednym się podobają innym mniej lub wcale ,ale własnie chodzi o to aby każdy trafiał na swoją ulubioną.Czasem potrzeba sie osłuchac z jakims utworem aby go polubić.Takie własnie utwory są najcenniejsze bo z każdym przesłuchaniem zyskują coś nowego.Taką piosenką jest moim zdaniem "No to co".
Gratulacje.

27 sierpnia 2009 22:51 | jozek

Bodusia NN!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Witajcie,
dzieki Naszej Niezawodnej i troskliwej o tych "zagranicznych" Bogusi przeczytalem wywiad z Irena.
Chm..... powrot trudny do Polski. Jak ja to rozumiem!!!!
Kiedys, gdy pojechalem do kraju po chyba 10 latach nieobecnosci zachwycilem sie zmianami i nawet myslalem, ze tam wroce.
W pewnym momencie moje Kochane Dziecko powiedzialo zupelnie nieoczekowanie: tato, ty juz wrociles do Paryza, juz tu z nami nie jestes. Zrozumiala, ze tesknie za moim swiatem TAM!
Tak, , mam nadzieje, ze nikomu nie zrobie przykrosci stwierdzeniem, ze mentalnosc, sposob patrzenia na swiat zmienia sie pod wplywem otoczenia. Ja nie moglbym juz "przestawic sie", zaczynac znow zycie od nowa wlasciwie.
W otoczeniu obcym bo po 30 latach dawni przyjaciele rozeszli sie.
Irena ma te cudownie komfortowa sytuacje, kocha dla Was spiewac i ma WAS!!!!!!!!!!
Zycze Irenie szczescia w Polsce.
Wspolfanow pozdrawiam serdecznie.
J
J

27 sierpnia 2009 22:08 | Maciej Duesseldorf

Gratulacje

Chociaz piosenka "No to co" nie podoba mi sie specjalnie i jestem wiernym fanem Maryli Rodowicz, gratuluje zwyciestwa Pani Irenie Jarockiej.Pozdrawiam

27 sierpnia 2009 20:38 | Bogusia L

wywiad ...już można poczytać

[www.irenajarocka.strefa.pl]

Dla tych co nie zakupili dziejszej gazety to informuję,ze nasza Basia W kochana niczym błyskawica dała na stronę swoją.
Basiu dziekuje i już niedługo do zobaczenia.
Pozdrawiam Danutę i Wojciecha.
Miłego wieczorku.

27 sierpnia 2009 17:51 | Danuta i Wojciech

Wielkie gratulacje

Pisałam już wczoraj o naszej wielkiej tzn. mojej i mojego mężą miłości do naszego Bałtyku.Pani Ireno swoim przebojem lata 2009 trafiła Pani do naszych serc, kiedy słyszyłymy NO TO CO przypominamy sobie kolejne coroczne pobyty nad morzem Mrzezyno,Darłowo i Darłówek, Łukęcin, Jastrzębia Góra, Mielno, Ustronie Morskie, Jastarnia, Jurata, Karwia, Miedyzydroje, Swinoujscie, Gdansk, Sopot , Gdynia.Wszedzie jest pieknie choc czesto zimno, mokro,drogo ale u nas.Sciskamy Pania.Danuta i Wojciech

27 sierpnia 2009 16:54 | Bogusia L

wywiad......

w gazecie NA ŻYWO jest wywiad wraz ze zdjęciem,taką informację dostłam jak zawsze od mojej koleżanki z kiosku-Heleny.
Józek witaj po urlopie.
Miłego popołudnia.

27 sierpnia 2009 14:25 | info

To nagranie pochodzi z programu telewizyjnego kręconego dla TVP1 pt "Jestem...Irena Jarocka". To BYł bardzo dobry program złożony z rozmowy-wywiadu oraz przepaltany wieloma przebojami.Wielokrotnie powtarzany w TV kiedyś.

27 sierpnia 2009 12:08 |

Kosz czerwonych róż dla Gwiazdy za zwycięstwo w plebiscycie LzR.

Wspaniale się słucha tej piosenki.

27 sierpnia 2009 11:55 | Bogusia L

NO TO CO w RMG

Wczoraj byla bardzo zakrecona,ale naszym wspólnym sukcesem musiałam się pochwalić i napisałam do RMG,bo tam bardzo fajnie grają i praktycznie codziennie słychać Irene Jarocką.
Tak więc ,aby rano przy porannej kawie o 6,30 umilić sobie czas zamówiłam na dzisiejszy poranek piosenkę "No to co".
Praktycznie zapomnialam o tym i nagle słyszę w RMG zaczna śpiewać Irena,no kochani łezki miałam słuchając tego przeboju.
Irenko kochana mam przyjemność pozdrowienia Ciebie od całej redakcji Radia Miejskiego Gorzowa.
Słoneczko dla wszystkich zostawiam i piję kawę w pięknej filiżance.