Intencją Księgi Gości jest wyrażenie szacunku dla Ireny Jarockiej, upamiętnienie zarówno jej dorobku artystycznego jak i osobowości artystki. Osoby pragnące zamieścić swoje wspomnienia związane z artystką, wypowiedzieć się na temat portalu lub wyrazić szacunek dla Ireny Jarockiej za całokształt jej dorobku, prosimy o przesłanie tekstu na: Jarocka@gmail.com.
Uzupełniamy stale materiały z życia Ireny na portalu IrenaJarocka.pl.
Brakujące materiały lub korekty prosimy o przesyłanie na Jarocka@gmail.com
17 września 2009 17:10 | A.
ps...
A i bardzo bym był wdzięczny za wyjasnienie szersze kto sie kryje pod słowem "my" pani/panno Izo, którym jest rzekomo wstyd za m.in mnie?
Może by tak podac taką zwięzłą alfabetyczną liste tych "zniesmaczonych" tym,że KG jest w użyciu zamiast czekac cierpliwie na genialne wpisy tak zacnych autorów jak p.Iza i podobne oburzone ososby,których aktywność wzrasta wtedy jak jest tu więcej wpisów.To trzeba opatentować....jestescie w tym bezkonkurencyjne/i.
Teraz definitywnie znikam..ale tylko do jutra :)
Może by tak podac taką zwięzłą alfabetyczną liste tych "zniesmaczonych" tym,że KG jest w użyciu zamiast czekac cierpliwie na genialne wpisy tak zacnych autorów jak p.Iza i podobne oburzone ososby,których aktywność wzrasta wtedy jak jest tu więcej wpisów.To trzeba opatentować....jestescie w tym bezkonkurencyjne/i.
Teraz definitywnie znikam..ale tylko do jutra :)
17 września 2009 17:08 | Paulina
Przykre jest to, że ocenia się osoby tak naprawdę ich nie znając. Szkoda że kiedy jest miło w KG nie czyta się wpisów Kasiek i Iz, a kiedy tylko atmosfera delikatnie się popsuje już wkraczają takie osoby i jeszcze bardziej ją podkręcają. Wiecie co nie potrafię tego zrozumieć. Albo jak to się teraz mówi po prostu tego nie ogarniam.
Może skończmy ten temat i przejdźmy do o wiele przyjemniejszych.
Na przykład kiedyś często słuchałam piosenki Pani Irenki ''Czy my to my'' zamieszczonej tutaj na stronie w w dziale multimediów. Stosunkowo niedawno kiedy siedziałam przy komputerze podszedł do mnie mój bart i zapytał, czy mogłabym mu puścić tą piosenkę w której wideoclipie Pani Irenka wygląda jak lalka. Słuchał tej piosenki chyba z trzy razy pod rząd, a kilka dni temu słyszałam jak wykonując jakąś czynność podśpiewywał sobie refren:) Byłam tym faktem mile zaskoczona.
Pozdrawiam Was bardzo serdecznie , a w szczególności naszą kochaną Panią Irenkę
Może skończmy ten temat i przejdźmy do o wiele przyjemniejszych.
Na przykład kiedyś często słuchałam piosenki Pani Irenki ''Czy my to my'' zamieszczonej tutaj na stronie w w dziale multimediów. Stosunkowo niedawno kiedy siedziałam przy komputerze podszedł do mnie mój bart i zapytał, czy mogłabym mu puścić tą piosenkę w której wideoclipie Pani Irenka wygląda jak lalka. Słuchał tej piosenki chyba z trzy razy pod rząd, a kilka dni temu słyszałam jak wykonując jakąś czynność podśpiewywał sobie refren:) Byłam tym faktem mile zaskoczona.
Pozdrawiam Was bardzo serdecznie , a w szczególności naszą kochaną Panią Irenkę
17 września 2009 16:56 | ARTUR
z przyzwyczajenia...
Izuniu czytaj dokładniej,czytaj spokojnie i odróżniaj kłótnie od dyskusji bo zapewne z Ciebie duża już dziewczynka? A może się przedstawisz ktos Ty ? skadś Ty? albo może zapodasz tutaj ciekwawy temat do wymiany poglądów itp.
Bo "porządkowych" i pseudoporządkowych to tutaj dostatek.
No i droga anonimowa cenzorko nie powołuj się na Irenę Jarocką...plizzzzzzzzzzzzzzzzzzzz!
Miłego dnia.
PS...Muszę się niestety zgodzić z Kaśką ( a ktoś Ty? :) ),że jednak intencja Juergena została chyba opacznie zrozumiana.
przy okazji pozdro dla Juergena :)
Bo "porządkowych" i pseudoporządkowych to tutaj dostatek.
No i droga anonimowa cenzorko nie powołuj się na Irenę Jarocką...plizzzzzzzzzzzzzzzzzzzz!
Miłego dnia.
PS...Muszę się niestety zgodzić z Kaśką ( a ktoś Ty? :) ),że jednak intencja Juergena została chyba opacznie zrozumiana.
przy okazji pozdro dla Juergena :)
17 września 2009 15:34 | iza
Wstyd za ...
Jesteście beznadziejną grupą wpisujących się niby fanów.W ogóle nie interesują nas wasze prywatne sprawy.Kłócicie się poza księgą gości Jurgenie,Bogusiu,Dario,Arturze.Więcej taktu i skromności, bo czasem czyta to Irena Jarocka.
17 września 2009 14:42 | Kaśka
Masz babo placek
Inaczej mówiąc masz Juergen pasztet. Broniłeś Bogusi i oberwało ci się.Ty rozumiesz, ona nie i odwrotnie.
Nie dajmy pożywki osobie, która wywołała tę bezsensowną dyskusję wyjaśniającą zachowanie i postępowanie Bogusi.
Jestem za tym, aby kontynuować przerwany, wcześniej prowadzony znacznie ciekawszy temat fryzury, image i piosenek IJ.
Nie dajmy pożywki osobie, która wywołała tę bezsensowną dyskusję wyjaśniającą zachowanie i postępowanie Bogusi.
Jestem za tym, aby kontynuować przerwany, wcześniej prowadzony znacznie ciekawszy temat fryzury, image i piosenek IJ.
17 września 2009 13:38 | Bogusia L
Juergen
Juergen,strasznie mylisz pojęcia.
Wspomniany koncert był jak ja jeszcze nie bylam na urlopie i niewiem po co ciągniesz ten temat.
Kazdy pisze kiedy chce i gdzie chce.
Juergen ,wiesz ja popieram ostatni wpis Paulinki o głosowaniu na piękną piosenkę "Wymyśliłam Cię" w Radio Cenrtum.Warto głosować i tam,więc podaję link do glosowania.
[www.rc.fm]
Pozdrawiam.
Wspomniany koncert był jak ja jeszcze nie bylam na urlopie i niewiem po co ciągniesz ten temat.
Kazdy pisze kiedy chce i gdzie chce.
Juergen ,wiesz ja popieram ostatni wpis Paulinki o głosowaniu na piękną piosenkę "Wymyśliłam Cię" w Radio Cenrtum.Warto głosować i tam,więc podaję link do glosowania.
[www.rc.fm]
Pozdrawiam.
17 września 2009 12:23 | juergen
Bogusiu, Daria chciala wytlumaczyc Twoja tutaj nieobecnosc, ze jestes na stronie u MR, ze bywasz na jej koncertach, ze robisz przekaz telefoniczny calego jej koncertu, kopala tutaj dol dla Ciebie, ale sama do niego wpadla, bo nikt nie polecial za tym dymem, ktory tutaj wniosla, ot cala prawda. Pani Bogusiu przytulam;-) a jeszcze bardzo letnie zdjecie I.J dla wszystkich zostawiam.
[foto.moon.pl]
[foto.moon.pl]
17 września 2009 11:19 | Bogusia L
Bądż mym aniołem
Bądź mym Aniołem
Istnieniem swym
Dodawaj mi sił
Wiesz jak to boli
Gdy życie wciąż
Wymyka się z rąk
Piękne słowa piosenki napisane przez p.Kasię Jamróz, wyśpiewane cudownie przez naszą Irenkę towarzyszą mi codziennie.
Pomimo,że urlop się kończy a słoneczko mi za oknem pięknie świeci to wpadam tutaj sobie poczytać i coś napiszę..
Na poczatek zwracam się do Darii???.Niewiem o co ci p.I chodzi w tym wpisie i czemu albo komu ma to służyć.Po co w tytule 4 znaki zapytania? Przekazy telefoniczne bardzo lubię dawać jak i dostawać z koncertów.Miło jest na duszy i serce się raduje jak się słyszy fajne piosenki.Rączki mnie nie bolały ,bo ja nie trzymałam do góry rączki...chyba czapeczka ci przeszkadzala w dobrym widzeniu.
Przed naszą Gwiazdą 3 dni koncertowe,więc życzę dobrej pogody super publiczności i szerokiej drogi na koncerty.
To teraz Józek daj nam tutaj "różowego"
Kawa dla wszystkich.
Miłego dnia dla piszących i czytających.
Prosze posłuchać tej pięknej piosenki....
[www.youtube.com]
Istnieniem swym
Dodawaj mi sił
Wiesz jak to boli
Gdy życie wciąż
Wymyka się z rąk
Piękne słowa piosenki napisane przez p.Kasię Jamróz, wyśpiewane cudownie przez naszą Irenkę towarzyszą mi codziennie.
Pomimo,że urlop się kończy a słoneczko mi za oknem pięknie świeci to wpadam tutaj sobie poczytać i coś napiszę..
Na poczatek zwracam się do Darii???.Niewiem o co ci p.I chodzi w tym wpisie i czemu albo komu ma to służyć.Po co w tytule 4 znaki zapytania? Przekazy telefoniczne bardzo lubię dawać jak i dostawać z koncertów.Miło jest na duszy i serce się raduje jak się słyszy fajne piosenki.Rączki mnie nie bolały ,bo ja nie trzymałam do góry rączki...chyba czapeczka ci przeszkadzala w dobrym widzeniu.
Przed naszą Gwiazdą 3 dni koncertowe,więc życzę dobrej pogody super publiczności i szerokiej drogi na koncerty.
To teraz Józek daj nam tutaj "różowego"
Kawa dla wszystkich.
Miłego dnia dla piszących i czytających.
Prosze posłuchać tej pięknej piosenki....
[www.youtube.com]
17 września 2009 09:30 | Gosia z O.
Cieplutkiego dnai dla wszystkich fanów i samej pani Irenki.
Pozdrowionka z Oławy pochmurnej dziś,
Pozdrowionka z Oławy pochmurnej dziś,
16 września 2009 17:57 | kibic
Chyba Daria niczego złego nie napisała,jedynie wyraziła swoje zdziwienie.Dostała wyjasnienia więc chyba nie warto się obażać skoro jest tu miło.
16 września 2009 17:15 | Gosia NB
No problem przekaz...
Przekazy telefoniczne to żaden problem tajemnicza Dario (wpis Ewika tak sugeruje). To nie taca ze szklanką wody którą trzeba trzymać i uważać żeby się nie wylało. Po prostu wybierasz osobę do której chcesz dzwonić i ... słuchasz koncertu. Tak płytka jest Twoja wyobraźnia i udajesz aż tak zaskoczoną poświęceniem czy?? podstępna prowokacja i atak? Ej Dario czy tam kto - między słowami pisanymi zawsze jest energia albo zła albo dobra czy jakaś tam inna. Nie da się oszukać odczuć. Nie wyszedł Ci ten wpis, szkoda...Ej plama.Ciekawość mnie zżera kim jesteś. Ale nie dla sensacji tylko z zaspokojenia ciekawości. Przełknę jednak jak się nie dowiem, Jednak musisz wiedzieć że u nas pojawiło się zjawisko: jeden za wszystkich... Teraz sobie to uświadomiłam:-) I nie mąć tu więcej! Znów nerwy, ale już milknę w tej kwestii a Irenkowym Ludkom nawet milczącym:-) miłej reszty dnia!
A co do czytania jeszcze...to dedykuję Wam te słowa:
"Czytanie ma ogromną przyszłość
czy wszystko gra, czy coś nie wyszło
i na humory i na smutki
na dzień za długi i za krótki
na wielkie słońce i na deszcz
i na czekanie w domu też"
Kojarzycie ten fragment- może ktoś wrzuci tu link tej piosenki?:-) Więc czytajcie sobie dalej tu spokojnie a ja kiedyś na pewno ten fragment piosenki wywieszę w mojej bibliotece:-) Pozdrawiam.
A co do czytania jeszcze...to dedykuję Wam te słowa:
"Czytanie ma ogromną przyszłość
czy wszystko gra, czy coś nie wyszło
i na humory i na smutki
na dzień za długi i za krótki
na wielkie słońce i na deszcz
i na czekanie w domu też"
Kojarzycie ten fragment- może ktoś wrzuci tu link tej piosenki?:-) Więc czytajcie sobie dalej tu spokojnie a ja kiedyś na pewno ten fragment piosenki wywieszę w mojej bibliotece:-) Pozdrawiam.
16 września 2009 16:43 | juergen
:(
Ewik, mnie tez przykro i wstyd, ze musisz tu takie rzeczy czytac, ale co zrobic (?), mozna sie tylko za innych poprzepraszac, bo glupio by bylo, gdyby po takich wpisach pozostawal jakis cien miedzy nami. Pozdrawiam;-)
16 września 2009 16:21 | ewik
:(
Przykro było mi czytać wpis Darii. Bywam na tej stronie od samego początku, bywałam też wcześniej na stronie Dzidka. Mimo, że jestem od lat lat fanką Maryli Rodowicz, to również bardzo lubię Irenę Jarocką. Dotąd jakoś nikomu to nie przeszkadzało, ani pani Irence, ani pani Maryli. Moja przyjaźń z Bogusią trwa kilka lat i nie ma nic wspólnego z naszymi Idolkami. Po prostu tak się złożyło:) Co w tym dziwnego, że miałam od niej przekaz z koncertu Maryli, który był prawie pod jej domem? Sama robiłam jej przekaz z koncertu Irenki, który był blisko mnie, a na którm z kolei ona nie mogła być. Droga Dario, rączka to chyba ciebie zabolała, od pisania głupot i lepiej sama napisz tu oficjalnie kim jesteś, bo ja jż wiem, że nie żadną Darią i jeśli tego nie zrobisz, to będę zmuszona zrobić to za ciebie i tylko wstydu się najesz, ach kobito a na co ci to.,...kompoty warz!
Pani Irenko, pozdrawiam Panią bardzo cieplutko i zawsze pamiętam:)
Pani Irenko, pozdrawiam Panią bardzo cieplutko i zawsze pamiętam:)
16 września 2009 14:35 | ARTUR
tradycyjnie w przerwie i tradycyjnie z kawą ale dziś tylko dla siebie...
Miło,że wpadają nowi i nowi-starzy bywalcy.I o to chodzi!
Co to "transmisji" koncertów Dario to fani Ireny J. juz tak mają,że potrafią się dzielić tym koncertem z innymi,których akurat tego dnia nie ma.Uważam ,że jest to bardzo fajne i sam podziwiam szczerze poświecenie niektórych fanów.Jednak jak się odbiera taki telefon i słyszy się w nim atmosfere grania ,reakcji publiczności i samą Gwiazdę w tle to robi to czesto niesamowite wrażenie.
Fani IJ są tez inni pod wieloma wzgledami...np... jak się za coś wezmą to sa skuteczni!!!...i nie słuchaj wymyslonych i wyciagnietych z koziej d..y historii jakoby ktoś swoją detreminacją w pojedynkę wygral ten czy inny plebiscyt.Tylko zorganizowany wielki zryw fanów przynosi efekty.Zamiest gadac ,ze głosują poprostu glosują! ,zamiast nawoływać sie na forum i klepac bezsenswone formułki o wstydzie czy czymś podobnym oraz grozic np "pochlastaniem się"...zwyczajnie fani IJ potrafią się świetnie zorganizowac i do tego zarazic innych.
Fani Ireny Jarockiej aby zorganizowac spotkanie z Gwiazdą nie czekają na to aby sama gwiazda wyskoczyła z kasy i zaangażowała swoich ludzi którzy by zorganizowali logistycznie spotkanie...ale sami fani biorą to na siebie i organizują takie spotkania.Jedne są wypasione z duzym budzetem,sponsorami,oprawa hotelową i wyżerką...a innym razem spontaniczne na szybko aby się spotkać np po koncercie w restauracji lub pubie. ZX tego co się orientuje to chyba spotknia fanclubowe tez były na głowie (i kieszeni) samych fanów. I tak powinno być!!!!
Takich właśnie ma w większości fanow Irana J. Od lat potrafią być ze swoją gwiazdą na dobre i na zle jak sama powiedziała w wywiadzie radiowym Irena.Dochodzący mlodsi zarażają się tym i stają sie podobni.
Dlatego nie staraj się Dario zbyt długo szukac powodow takiego zachowania ,czasem wręćz poświęcenia jaki wydaje ci się dziwny lub niezrozumiały...tacy są "Irenkowi ludkowie" czy "irenowcy" czy jak zwał tak zwał.
Mam nadzieję,ze dla większości takie zachowania są czyms spontanicznym i naturalnym..i że nikt nie oczekuje żadnych specjalnych pochwał ani na siłe uznania...iże nie domaga się wcale doceniania jego "trudu" fańskiego.
Mam nadzieję ,ze fanatyzm i toksyczna destrukcja ,która jest jak zarażliwa choroba nie dotyka wiekszości z fanów IJ.
Mam też nadzieję,że ta forma internetowego FC -Ireny Jarockiej zdaje egzamin coraz lepiej...To prawda JEST PIĘKNIE!!! a będzie jeszcze lepiej!
Większośc fanów IJ ma swoje poukładane zycie ,ispirujacą pracę ,swoje hobby oraz wielu z nich oprócz swojej "main star" ma innych wykonawcow ,którym kibicuje w większym lub mniejszym stopniu. I to jest wg mnie normalne i bardzo sympatyczne.
Brawo dla B..za te wyciagnięte w góre ręce z komórką na koncercie "konkurencji"...fajny gest i taki "irenowy".
Mnie by się nie chciało zwyczajnie ale ja jestem z innej bajki chyba ;)
Wracam do ....
Pozdrawiam wszystkich. Miłego dnia.
Co to "transmisji" koncertów Dario to fani Ireny J. juz tak mają,że potrafią się dzielić tym koncertem z innymi,których akurat tego dnia nie ma.Uważam ,że jest to bardzo fajne i sam podziwiam szczerze poświecenie niektórych fanów.Jednak jak się odbiera taki telefon i słyszy się w nim atmosfere grania ,reakcji publiczności i samą Gwiazdę w tle to robi to czesto niesamowite wrażenie.
Fani IJ są tez inni pod wieloma wzgledami...np... jak się za coś wezmą to sa skuteczni!!!...i nie słuchaj wymyslonych i wyciagnietych z koziej d..y historii jakoby ktoś swoją detreminacją w pojedynkę wygral ten czy inny plebiscyt.Tylko zorganizowany wielki zryw fanów przynosi efekty.Zamiest gadac ,ze głosują poprostu glosują! ,zamiast nawoływać sie na forum i klepac bezsenswone formułki o wstydzie czy czymś podobnym oraz grozic np "pochlastaniem się"...zwyczajnie fani IJ potrafią się świetnie zorganizowac i do tego zarazic innych.
Fani Ireny Jarockiej aby zorganizowac spotkanie z Gwiazdą nie czekają na to aby sama gwiazda wyskoczyła z kasy i zaangażowała swoich ludzi którzy by zorganizowali logistycznie spotkanie...ale sami fani biorą to na siebie i organizują takie spotkania.Jedne są wypasione z duzym budzetem,sponsorami,oprawa hotelową i wyżerką...a innym razem spontaniczne na szybko aby się spotkać np po koncercie w restauracji lub pubie. ZX tego co się orientuje to chyba spotknia fanclubowe tez były na głowie (i kieszeni) samych fanów. I tak powinno być!!!!
Takich właśnie ma w większości fanow Irana J. Od lat potrafią być ze swoją gwiazdą na dobre i na zle jak sama powiedziała w wywiadzie radiowym Irena.Dochodzący mlodsi zarażają się tym i stają sie podobni.
Dlatego nie staraj się Dario zbyt długo szukac powodow takiego zachowania ,czasem wręćz poświęcenia jaki wydaje ci się dziwny lub niezrozumiały...tacy są "Irenkowi ludkowie" czy "irenowcy" czy jak zwał tak zwał.
Mam nadzieję,ze dla większości takie zachowania są czyms spontanicznym i naturalnym..i że nikt nie oczekuje żadnych specjalnych pochwał ani na siłe uznania...iże nie domaga się wcale doceniania jego "trudu" fańskiego.
Mam nadzieję ,ze fanatyzm i toksyczna destrukcja ,która jest jak zarażliwa choroba nie dotyka wiekszości z fanów IJ.
Mam też nadzieję,że ta forma internetowego FC -Ireny Jarockiej zdaje egzamin coraz lepiej...To prawda JEST PIĘKNIE!!! a będzie jeszcze lepiej!
Większośc fanów IJ ma swoje poukładane zycie ,ispirujacą pracę ,swoje hobby oraz wielu z nich oprócz swojej "main star" ma innych wykonawcow ,którym kibicuje w większym lub mniejszym stopniu. I to jest wg mnie normalne i bardzo sympatyczne.
Brawo dla B..za te wyciagnięte w góre ręce z komórką na koncercie "konkurencji"...fajny gest i taki "irenowy".
Mnie by się nie chciało zwyczajnie ale ja jestem z innej bajki chyba ;)
Wracam do ....
Pozdrawiam wszystkich. Miłego dnia.
16 września 2009 14:23 | dana2509
Dziekuję Pani Ireno !!!
Za wszystkie piosenki,które kocham.
Dziekuję za to,że mogłam Panią zobaczyć i posłuchać w Biesowie.
Pozdrawiam serdecznie.
Dziekuję za to,że mogłam Panią zobaczyć i posłuchać w Biesowie.
Pozdrawiam serdecznie.
16 września 2009 13:23 | juergen
"Male rzeczy" - to aktualne CD Ireny Jarockiej
...(to tylko w ramach reklamy..., gdyby ktos zapmnial...). Sorry Dario, ale Twoj wpis ma dziwny smak jak dla mnie. Bogusia musialaby byc glupia, albo nie lubiec M.Rodowicz, aby nie wybrac sie na jej koncert w poblizu, gdzie mieszka. Bogusia kibicuje tez siatkarzom, zuzlowcom i ma wiele innych zainteresowan, i nikogo to tu nie szokuje.
16 września 2009 12:26 | Daria
Jest cudnie!
Jurgenie, nie zaglądała bym gdybym przez moment wyczuła jakąkolwiek dyskryminację . Jest tu cudnie, Uwielbiam święty spokój, miłe towarzystwo i dużo wspaniałej muzyki. I o to chyba chodzi?
16 września 2009 12:12 | juergen
i po co Dario szukac dziury w calym, najpierw zapowiedz Twojego wpisu, a co w nim... My nie dyskryminujemy tu fanow odwiedzajacych inne koncerty, posiadajacych inne, nie tylko I.Jarockiej plyty na swoich polkach. Przeciwnie to nie ogranicza a wzbogaca horyzonty, urozmaica niekiedy rozmowy tutaj i nie tylko.
16 września 2009 11:52 | Daria
Przekaz telefoniczny????
Też wolę czytać niż pisać, ale jeśli już rzucono hasło,że teraz piszą Ci , którzy do tej pory czytali, to bardzo proszę.
Ja chcę o tym przekazie telefonicznym koncertów. To chyba duże poświęcenie ,kiedy przez cały koncert trzyma się tel. kom. w ręku i przesyła się to co na scenie. No rozumiem jedną ulubioną piosenkę ulubionej koleżance, to nawet nie zwróciło by się na siebie uwagi. No ale jeśli przychodzi się na koncert (jak sama Pani B. określiła konkurencji)i przez cały koncert pracuje pod scena wspólnie z młodym człowiekiem na dwa telefony to trudno tego nie zauważyć. No to tylko podziwiać oddanie dla muzyki i chwalić, że cały koncert pani Rodowicz był przepiękny skoro z takim poświęceniem przez cały czas telefon p. B. był w górze i rączka nie bolała. Pozdrowienia i dla piszących i czytających.
Ja chcę o tym przekazie telefonicznym koncertów. To chyba duże poświęcenie ,kiedy przez cały koncert trzyma się tel. kom. w ręku i przesyła się to co na scenie. No rozumiem jedną ulubioną piosenkę ulubionej koleżance, to nawet nie zwróciło by się na siebie uwagi. No ale jeśli przychodzi się na koncert (jak sama Pani B. określiła konkurencji)i przez cały koncert pracuje pod scena wspólnie z młodym człowiekiem na dwa telefony to trudno tego nie zauważyć. No to tylko podziwiać oddanie dla muzyki i chwalić, że cały koncert pani Rodowicz był przepiękny skoro z takim poświęceniem przez cały czas telefon p. B. był w górze i rączka nie bolała. Pozdrowienia i dla piszących i czytających.
16 września 2009 11:20 | juergen
No to co, ze lato juz tuz tuz...
...znika ukradkiem, zostalo jeszcze przeciez az 6 dni do poczatku kalendarzowej jesieni ;-)
[www.radiobartoszyce.pl]
[www.rfmplus.com]
[irenajarocka.pl]
[www.radiobartoszyce.pl]
[www.rfmplus.com]
[irenajarocka.pl]
16 września 2009 09:57 | Sylwia
Oj Gosiu chciałabym być na Majorce i wypoczywać !!! Ale niestety po wykorzystanym prawie w całości urlopie, po przepięknych koncertowych spotkaniach z Panią Irenką i Irenkowymi Ludkami, pozostała tylko szara rzeczywistość .... !
Chyba ostatnio tez wolę czytać, a niżeli pisać - ale zapewniam, że jestem tu z Wami codziennie.
To juz ostatni koncertowy weekend przed odlotem Pani Irenki - dużo serdeczności życzę !
pozdrawiam wszystkich cieplutko i zostawiam Wam piosenkę
[www.youtube.com]
Chyba ostatnio tez wolę czytać, a niżeli pisać - ale zapewniam, że jestem tu z Wami codziennie.
To juz ostatni koncertowy weekend przed odlotem Pani Irenki - dużo serdeczności życzę !
pozdrawiam wszystkich cieplutko i zostawiam Wam piosenkę
[www.youtube.com]
16 września 2009 03:50 | ksad
To już tyle lat!
Pani Ireno! Słucham Pani od 1976. Nieprzerwanie, choć nie nieustannie. I podziwiam!
O niewielu ludziach mogę powiedzieć: - Dobrze, że jesteś. O Pani - tak.
Wszystkiego dobrego!
O niewielu ludziach mogę powiedzieć: - Dobrze, że jesteś. O Pani - tak.
Wszystkiego dobrego!
15 września 2009 21:14 | jozek
gosia...............
A wlasnie, ze Cie slyszalem Gosiu !!!!!!!!!!!!
I serdecznie sie smialem, ze ktos tam bardzo sie stara............ urocze to bylo i tak prawdziwe!
Usciskow tyle ile tamtych nut.
Jozek
I serdecznie sie smialem, ze ktos tam bardzo sie stara............ urocze to bylo i tak prawdziwe!
Usciskow tyle ile tamtych nut.
Jozek
15 września 2009 20:55 | Gosia NB
:-)
A to dziwne... bo ja tez wolę czytać niż pisać. Chyba pisarzy tu na etat trzeba - ale wszyscy by czytali!:-) A mówią , ze czytelnictwo spada. No teraz jasne , że piśmiennictwo raczej - co widać u nas:-). W każdym razie stastystyka zaglądających tu na pewno nie spada.
Wzięłam się za pisanie bo testuję przy okazji klawiaturę- jaka ulga gdy działa 100% klawiszy:-)
Poza tym w pracy mamy mały remont- i dziś w trakcie "porządków" żartowaliśmy i było wesoło. W pewnym momencie zaczęłam cichutko śpiewać melodyjny refren Jungen Liebe lalala. A koleżanka mówi: "po niemiecku? to mój sąsiad z działki ciągle niemieckich piosenek słucha, tylko starych a nie takich współczesnych... " I co? Bogusia by na pewno powiedziała, ze i tak fałszuję- tak jak w Poznaniu gdy robiła przekaz do Józka i mówiła żebym cicho była bo fałszuję i zakłócam... Zakazała mi śpiewać:-(( Jakoś Józek nic nie narzekał jednak na zakłócenia . Oj jak tu wrócisz BNN haha...
Poza tym Sylwia też chyba na Majorce wypoczywa:-) Miłego wypoczynku i też wracaj tu szybciutko. Monika jak po remoncie już jesteś to może też byś coś napisała? Nie wiadomo co się z Wami dzieje.
Ale dni lecą nieubłaganie. Zauważyliście? Pozdrawiam Panią Irenkę i wszystkich czytających to co napisałam:-)
Wzięłam się za pisanie bo testuję przy okazji klawiaturę- jaka ulga gdy działa 100% klawiszy:-)
Poza tym w pracy mamy mały remont- i dziś w trakcie "porządków" żartowaliśmy i było wesoło. W pewnym momencie zaczęłam cichutko śpiewać melodyjny refren Jungen Liebe lalala. A koleżanka mówi: "po niemiecku? to mój sąsiad z działki ciągle niemieckich piosenek słucha, tylko starych a nie takich współczesnych... " I co? Bogusia by na pewno powiedziała, ze i tak fałszuję- tak jak w Poznaniu gdy robiła przekaz do Józka i mówiła żebym cicho była bo fałszuję i zakłócam... Zakazała mi śpiewać:-(( Jakoś Józek nic nie narzekał jednak na zakłócenia . Oj jak tu wrócisz BNN haha...
Poza tym Sylwia też chyba na Majorce wypoczywa:-) Miłego wypoczynku i też wracaj tu szybciutko. Monika jak po remoncie już jesteś to może też byś coś napisała? Nie wiadomo co się z Wami dzieje.
Ale dni lecą nieubłaganie. Zauważyliście? Pozdrawiam Panią Irenkę i wszystkich czytających to co napisałam:-)
15 września 2009 20:25 | ewa
Bogusiu jestem z tych czytających . Brakuje na tej stronie Ciebie wracaj i pisz dużo.
pozdrawiam
ewa
pozdrawiam
ewa
15 września 2009 12:32 | ARTUR
jak południe to kawa nr 2...
Bogusiu tylko nie popadajmy w skrajności bo nie warto. Każdy ma swoje miejsce na stronie, i nowy, i stary bywalec, i przelotem, i na dłuzej. Twoja obecność na tej stronie jest stała i niech tak zostanie ...nie zmieniaj nic. Przecież to dzięki Tobie i Juergenowi najcześciej wszyscy chętni dowiadują sie o listach przebojów,glosowaniach itp. Można mieć rózny stosunek do tych wszystkich plebiscytów, ale jak się podaje to bez takiego "przymusu" i "terroru" to jest to strawne dla wszystkich...a tak m.in Ty to robisz. Doskonale wiessz,że można też inaczej "zachęcac" :) i skutki są wiadome :). Jesteś na bieżąco z linkami i innymi info..więc nie zacznij niczego manifestowac to jest Twoja "działka" na tej stronie ...i jest ona bardzo czytelna i potrzebna.
Powtórze raz jeszcze każdy ma swoje sympatie i antypatie.Każdy ma swoje humory i schizy i ma do tego prawo. Najwazniejsza jest tutaj ,jak sama zawsze zauważasz, IJ, więc nie warto niczego nikomu udowadniać...tylko zwyczajnie być sobą ze wszystkimi swoimi zaletami i niekoniecznie docenianymi przez innych cechami :).
W jednym masz rację..łatwiej się czyta i ocenia innych niż pisze samemu...tylko aby było co czytać i kogo oceniać...hehe Bo od dawna tutaj obowiązuje taka moda na milczenie bez zadnego powodu... Może to w dobrym tonie jest? ale ja się nie znam na etykiecie internetowej :)
Jedno jest pewne liczba obrażonych i humorzastych wzrasyta tutaj na stronie wg mnie w sposób od niczego niezalezny.Nie ma żadnej prawidłowości....i to jest najdziwniejsze.
Najczęsciej stosowana jest metoda "na złość babci...." ,albo nie podoba mi się pan X lub pani inna więc nie po drodze mi ze wszystkimi...w tym i z Ireną Jarocką,która gości tutaj wszystkich życzliwych bez wyjątku.
Pozdrawiam wszystkich... dziś nawet tych co sobie tego nie zyczą.
Miłego dnia.
Powtórze raz jeszcze każdy ma swoje sympatie i antypatie.Każdy ma swoje humory i schizy i ma do tego prawo. Najwazniejsza jest tutaj ,jak sama zawsze zauważasz, IJ, więc nie warto niczego nikomu udowadniać...tylko zwyczajnie być sobą ze wszystkimi swoimi zaletami i niekoniecznie docenianymi przez innych cechami :).
W jednym masz rację..łatwiej się czyta i ocenia innych niż pisze samemu...tylko aby było co czytać i kogo oceniać...hehe Bo od dawna tutaj obowiązuje taka moda na milczenie bez zadnego powodu... Może to w dobrym tonie jest? ale ja się nie znam na etykiecie internetowej :)
Jedno jest pewne liczba obrażonych i humorzastych wzrasyta tutaj na stronie wg mnie w sposób od niczego niezalezny.Nie ma żadnej prawidłowości....i to jest najdziwniejsze.
Najczęsciej stosowana jest metoda "na złość babci...." ,albo nie podoba mi się pan X lub pani inna więc nie po drodze mi ze wszystkimi...w tym i z Ireną Jarocką,która gości tutaj wszystkich życzliwych bez wyjątku.
Pozdrawiam wszystkich... dziś nawet tych co sobie tego nie zyczą.
Miłego dnia.
15 września 2009 11:25 | Bogusia L
Józek
Józek pisz i dawaj tematy do dyskusji.Ciekawą dyskusje "wywołałeś"
Tu widzę więcej ludzi na "urlopie".
Niech teraz popiszą ci co kiedyś tylko czytali.
Miłego dnia.
Tu widzę więcej ludzi na "urlopie".
Niech teraz popiszą ci co kiedyś tylko czytali.
Miłego dnia.
15 września 2009 11:07 | jozek
Bogusia !!!!!
Bogusiu, czyli BNN+N
cos mi Twoje slowa zalem pachna...............
Ze niepiszacy maja sie najlepiej?
To mam juz tu nie pisac bo czasami jestem rozumiany na opak?
Tym lepiej bo potem jest dyskusja, nawet ciekawa.
Wracaj z tego "urlopu" bo chlodno tu bez Twojego ciepla.
Usciski.
Jozek
cos mi Twoje slowa zalem pachna...............
Ze niepiszacy maja sie najlepiej?
To mam juz tu nie pisac bo czasami jestem rozumiany na opak?
Tym lepiej bo potem jest dyskusja, nawet ciekawa.
Wracaj z tego "urlopu" bo chlodno tu bez Twojego ciepla.
Usciski.
Jozek
15 września 2009 10:23 | Bogusia L
Józek
Józek,wiesz przychodzi niekiedy taki czas,ze trzeba iść na "urlop" .
Bardzo odpowiada mi czytanie KG,bo najlepiej mają ci co nic nie piszą......
Pozdrawiam Irenę,Agnieszkę.Ciebie Józku i tych,którzy sobie życzą.
Bardzo odpowiada mi czytanie KG,bo najlepiej mają ci co nic nie piszą......
Pozdrawiam Irenę,Agnieszkę.Ciebie Józku i tych,którzy sobie życzą.
15 września 2009 07:29 | Kama
3x Irena i to jaka!!!
Milego dnia!!!
[www.irenajarocka.pl]
[www.irenajarocka.pl]
[www.irenajarocka.pl]
PS. "Popiół i diament" to było przedstawienie w poniedziałkowym teatrze TV/ to nie był film/
[www.irenajarocka.pl]
[www.irenajarocka.pl]
[www.irenajarocka.pl]
PS. "Popiół i diament" to było przedstawienie w poniedziałkowym teatrze TV/ to nie był film/
14 września 2009 23:25 | sławuś
ij
za te oczy , za ten głos ....................
14 września 2009 22:27 | juergen
Irena J. Best of Image;-)
... oj swietny, emocjonalny clip/image wybralas Olu, tez sie pod nim podpisuje. Filmu tego chyba nie widzialem (?). Przy okazji tego buszowania w Multimediach i w Galerii naszej Strony, przyszedl mi taki pomysl do glowy, ktory niniejszym zglaszam do naszego urzedu patentowego jako moj ;-) aby wydac taki podwojny album naszej Ireny, zatytuowany: "Piosenki bez plyty". Znalazlyby sie na nim nasze ulubione piosenki, przez nas proponowane, a ktore z roznych wzgledow, nie mialy okazji, aby zaistniec na plycie i czekaja teraz troche smutne w rozglosniach radiowych i studiach nagran na wlasnie taka plyte. Mialem i mam sporo takich piosenek naszej Ireny, ktore bardzo lubie, nawet wiele z nich bylo tez przebojami, ale pozostaly bez plyty. Nawet moglby byc tez tytul: "Perly bez plyty". Jak kazdy z nas dorzuci taka swoja ulubiona perle to ... kto wie, kto wie;-)
14 września 2009 20:13 | Maciek - Freiburg
kolejne 3 grosze, czyli razem jest ich juz 6
Drogie Ludki,
fajna dyskusja o Image'u Pani Ireny zawiazala tu w KG. Jest wiele interesujacych sesji zdjeciowych i na dobra sprawe kazda z nich w inny sposob przedstawia nasza Bohaterke. Sesje Marka Karewicza, glownie w plenerze, z drzewami badz krzewami w tle. Z jednej strony cieple, z innej zas lekko powazne, badz rzeklbym nawet lekko "drapiezne" ujecia - jako takowe mi sie nasuwaja. Pani Renata Pajchel to chyba bardziej zamkniete studio i roznego rodzaju stroje i kapelusze. Inne (jak ja to mawiam) mglisto-mleczne ujecia obowiazuja w sesjach siostr Nasierowskich. Bardzo cieple, pelne nostalgii fotografie robili Panowie Plonski i Sielski (bardzo je lubie). No i ten przelom w modzie, czyli lata 80-te, bogate, ekstrawagandzkie stroje z bransoletami, naszyjnikami i ostrym make-up'em. Jest wiele pieknych zdjec i sesji zdjeciowych Pani Ireny i w kazdej z nich znalazlbym kilka dla mnie tzw. sztandarowych ujec. Natomiast podobnie jak Artur.... nie przepadalem za fryzura "Afro"... Zdecydowanie Nieeee!!! ;-) - ale to rzecz gustu naturalnie! Sesje z ostatnich lat zrobione przez fotografikow mlodszej generacji maja w sobie rowniez cos ciekawego! Jednym slowem, wszyscy mozemy cieszyc sie, ze jest tego materialu cale mnostwo. Jakis 1001-stronicowy album pt. "Irena Jarocka w obiektywie", moglby spokojnie powstac.... Fajnie jest!!!
Pozdrawiam Wszystkich z chlodnawego Freiburga! Pewnie niebawem spadnie tu snieg! Wiem, ze sa w Polsce tacy, ktorzy by sie z tego cieszyli, ale ja..... chyba jeszcze nie!
fajna dyskusja o Image'u Pani Ireny zawiazala tu w KG. Jest wiele interesujacych sesji zdjeciowych i na dobra sprawe kazda z nich w inny sposob przedstawia nasza Bohaterke. Sesje Marka Karewicza, glownie w plenerze, z drzewami badz krzewami w tle. Z jednej strony cieple, z innej zas lekko powazne, badz rzeklbym nawet lekko "drapiezne" ujecia - jako takowe mi sie nasuwaja. Pani Renata Pajchel to chyba bardziej zamkniete studio i roznego rodzaju stroje i kapelusze. Inne (jak ja to mawiam) mglisto-mleczne ujecia obowiazuja w sesjach siostr Nasierowskich. Bardzo cieple, pelne nostalgii fotografie robili Panowie Plonski i Sielski (bardzo je lubie). No i ten przelom w modzie, czyli lata 80-te, bogate, ekstrawagandzkie stroje z bransoletami, naszyjnikami i ostrym make-up'em. Jest wiele pieknych zdjec i sesji zdjeciowych Pani Ireny i w kazdej z nich znalazlbym kilka dla mnie tzw. sztandarowych ujec. Natomiast podobnie jak Artur.... nie przepadalem za fryzura "Afro"... Zdecydowanie Nieeee!!! ;-) - ale to rzecz gustu naturalnie! Sesje z ostatnich lat zrobione przez fotografikow mlodszej generacji maja w sobie rowniez cos ciekawego! Jednym slowem, wszyscy mozemy cieszyc sie, ze jest tego materialu cale mnostwo. Jakis 1001-stronicowy album pt. "Irena Jarocka w obiektywie", moglby spokojnie powstac.... Fajnie jest!!!
Pozdrawiam Wszystkich z chlodnawego Freiburga! Pewnie niebawem spadnie tu snieg! Wiem, ze sa w Polsce tacy, ktorzy by sie z tego cieszyli, ale ja..... chyba jeszcze nie!
14 września 2009 19:40 | Ola
Moje trzy grosze
Chętnie dołączę się do Waszej wymiany poglądów na temat wyglądu pani Ireny. Ja też uwielbiam tę z lat 70-tych. za szczególnie piękne uważam nagranie z przedstawienia teatralnego pt. " Popiół i diament". Uważam, że pani Irena śpiewająca "Chryzantemy złociste" jest piękna jak gwiazda filmowa. Doskonale wygląda też na pocztówkach wydanych przez KAW, chociaż wolę oczywiście te, na których nasza gwiazda ma długie włosy. Uważam, że dłuższe włosy dodają jej urody. Dzisiaj najchętniej oglądam jej występy w pięknych kreacjach, efektownych sukniach i bluzkach. Za szczególnie udany ostatni wizerunek uważam ten z wręczenia Srebrnych Jabłek magazynu "Pani". Co do makijażu nie przepadałam za tym z lat 80-tych ( bardzo przerysowanym). Uważam, że Irena Jarocka ma tak piękne rysy twarzy, że zbyt mocny makijaż nie jest jej po prostu potrzebny. Teraz od lat maluje się doskonale. po koncertach zadziwia niezmienną urodą i świeżością. Pozdrawiam wszystkich serdecznie!
[www.irenajarocka.pl]
[www.irenajarocka.pl]
14 września 2009 19:39 | jozek
GDZIE JEST BNN + NIEZASTAPIONA ???????????????
W imieniu "rozsianych" pytam: gdzie podziala sie nasza Dobra Dusza, Opiekunka?
Niepokoi mnie nieobecnosc tak dluga Bogusi. To do Niej niepodobne.
Odezwij sie prosze, bo troche sierotami nas zrobilas.
Mam nadzieje, ze jestes Bogusiu zdrowa i nie masz jakichs problemow odsuwajacych Cie od nas.
Napisz prosze chociaz krotki list.............. fakt, ze slowa zapozyczone od innej piosenkarki............ ale napisz , czekamy.
Pozdrowienia.
Kozek
Niepokoi mnie nieobecnosc tak dluga Bogusi. To do Niej niepodobne.
Odezwij sie prosze, bo troche sierotami nas zrobilas.
Mam nadzieje, ze jestes Bogusiu zdrowa i nie masz jakichs problemow odsuwajacych Cie od nas.
Napisz prosze chociaz krotki list.............. fakt, ze slowa zapozyczone od innej piosenkarki............ ale napisz , czekamy.
Pozdrowienia.
Kozek
14 września 2009 16:10 | juergen
Karewicz, Pajchel, Nasierowska i inni...
Tacy fotograficy, z takim talentem, sa u nas nie tylko, ze bogaci, ale bardzo powazani i szanowani, nieczesto robia kariery swiatowe jak np.Helmut Newton.
No i po co mi bylo scinac glowe Jozek, niedoceniles grypsu fanow;-) Fajnie sie przy okazji dowiedziec, "ktora Irena" jest BEST OF dla fana. Moze inni jeszcze dolacza sie do tej akcji i sie z nami podziela swoja "ulubiona Irena";-)
Ta Galeria na naszej Stronie i Multimedia sa naprawde wartosciowa i warto tam powracac.
[irenajarocka.pl]
[irenajarocka.pl]
No i po co mi bylo scinac glowe Jozek, niedoceniles grypsu fanow;-) Fajnie sie przy okazji dowiedziec, "ktora Irena" jest BEST OF dla fana. Moze inni jeszcze dolacza sie do tej akcji i sie z nami podziela swoja "ulubiona Irena";-)
Ta Galeria na naszej Stronie i Multimedia sa naprawde wartosciowa i warto tam powracac.
[irenajarocka.pl]
[irenajarocka.pl]
14 września 2009 15:09 | jozek
skutki przypadku..............
Drodzy
tak wiec zupelnie przypadkowo niewinna anegdota o jednej klientce + nieporozumienie z Juergenem stalo sie przyczyna do dyskucjii ( WCALE NIE JALOWEJ, jak sie obawialem!!!!) o roznych wizerunkach Ireny.
fajnie!!!
Ja mam dwa szczegolne olsnienia ta niezwykla kobieta
1 na stacji metra ROME, gdy czekala w tlumie. Chyba na jakies przyjecie jachala bo byla tak zjawiskowa, ze tlum gapil sie na Nia zachwycony. Ja tez!!!
Ona nawet trgo nie zauwazyla bo myslami byla gdzies daleko...........
2 w Sopocie ostatnio; to bylo olsnienie dla mnie z "poslizgiem" bo Polonia nie transmitowala; No i frustracja okropna gdy co roz ktos dzwonil z pytaniem czy ogladam "moja Ukochana Jarocka" bo wyglada bajkowo pieknie.
No i fakt, ogladam w kolko ten wystep i nacieszyc sie nie moge widokiem
A, ze na niektorych zdjeciach lampa blyskowa "zjada" kolory? NO TO CO!!!!!
Sciskam Nasza Irena i Was Wszystkich serdecznie.
Jozek
tak wiec zupelnie przypadkowo niewinna anegdota o jednej klientce + nieporozumienie z Juergenem stalo sie przyczyna do dyskucjii ( WCALE NIE JALOWEJ, jak sie obawialem!!!!) o roznych wizerunkach Ireny.
fajnie!!!
Ja mam dwa szczegolne olsnienia ta niezwykla kobieta
1 na stacji metra ROME, gdy czekala w tlumie. Chyba na jakies przyjecie jachala bo byla tak zjawiskowa, ze tlum gapil sie na Nia zachwycony. Ja tez!!!
Ona nawet trgo nie zauwazyla bo myslami byla gdzies daleko...........
2 w Sopocie ostatnio; to bylo olsnienie dla mnie z "poslizgiem" bo Polonia nie transmitowala; No i frustracja okropna gdy co roz ktos dzwonil z pytaniem czy ogladam "moja Ukochana Jarocka" bo wyglada bajkowo pieknie.
No i fakt, ogladam w kolko ten wystep i nacieszyc sie nie moge widokiem
A, ze na niektorych zdjeciach lampa blyskowa "zjada" kolory? NO TO CO!!!!!
Sciskam Nasza Irena i Was Wszystkich serdecznie.
Jozek
14 września 2009 13:37 | ARTUR
kawa dla pracujących...
Bardzo trafnie Kama zilustrowała swoje wywody dotyczące zmieniającego się wizerunku Ireny. Kazdy ma swoje ulubione okresy,kreacje ,fryzy i make-up'y naszej Ireny...i to bardzo dobrze,że tak jest.To dowód na to,że IJ ma wiele wizerunków ,w których jest Jej zwyczajnie dobrze. Ja mam tylko jeden "obraz" Ireny,który nie zaakceptowałem nigdy i dobrze,ze to był tylko taki eksperyment choć powtarzany chyba dwukrotnie...a mianowicie Irena z "afro" na głowie i jak nagrywała pierwszą swoją szanse na sukces...wtedy też miała taka dziwną fryzure:),której nie polubiłbym nigdy:).
Zachwycają mnie za to prawie wszystkie sesje zdjęciowe a szczególnie te ostatnie z XXI wieku.Te fotografie robione przez najwyższej klasy fotografików są genialne. Zresztą zawsze fotografowali Irene najlepsi.
To jest niesamowity chyba fenomen aby tak kamera i obiektyw kochały "Modelkę".
Dodatkowo cenie w IJ to,ze na scenie zawsze wyglada elegancko nawet jak jest w jinsach i skórzanej kurtce.Każda elegancka kreacja to jest juz prawdziwy show dla oka.. Nie każda gwiazda estrady ma to "coś" aby we wszystkim wyglądac dobrze.Niektóre panie z polskiej estrady wręcz wyglądają dziwnie jak się wcisną w eleganckie kreacje czy balowe suknie. Na szczeście kazdy chyba też może wybrac swoj styl ,w którym czuje się najlepiej...i tak ma być :)
Pozdrawiam.Miłego dnia.
Zachwycają mnie za to prawie wszystkie sesje zdjęciowe a szczególnie te ostatnie z XXI wieku.Te fotografie robione przez najwyższej klasy fotografików są genialne. Zresztą zawsze fotografowali Irene najlepsi.
To jest niesamowity chyba fenomen aby tak kamera i obiektyw kochały "Modelkę".
Dodatkowo cenie w IJ to,ze na scenie zawsze wyglada elegancko nawet jak jest w jinsach i skórzanej kurtce.Każda elegancka kreacja to jest juz prawdziwy show dla oka.. Nie każda gwiazda estrady ma to "coś" aby we wszystkim wyglądac dobrze.Niektóre panie z polskiej estrady wręcz wyglądają dziwnie jak się wcisną w eleganckie kreacje czy balowe suknie. Na szczeście kazdy chyba też może wybrac swoj styl ,w którym czuje się najlepiej...i tak ma być :)
Pozdrawiam.Miłego dnia.
14 września 2009 11:23 | Gosia z O.
Mi się podoba pani Irena w każdej kreacji i każdej fryzurze. Zawsze miała bardzo starannie dobrany makijaż. Teraz pani IRENKA WYGLĄDA tak samo pięknie jak kiedyś. Cały kosz kwiatów zostawiam dla pani Irenki, a dla wszystkich koszyk jabłek antonówek.