Intencją Księgi Gości jest wyrażenie szacunku dla Ireny Jarockiej, upamiętnienie zarówno jej dorobku artystycznego jak i osobowości artystki. Osoby pragnące zamieścić swoje wspomnienia związane z artystką, wypowiedzieć się na temat portalu lub wyrazić szacunek dla Ireny Jarockiej za całokształt jej dorobku, prosimy o przesłanie tekstu na: Jarocka@gmail.com.

Uzupełniamy stale materiały z życia Ireny na portalu IrenaJarocka.pl.
Brakujące materiały lub korekty prosimy o przesyłanie na Jarocka@gmail.com

29 listopada 2009 17:17 | Basia W

Dalewo

Bogusiu serdecznie Ci dziękuję za przekaz z Dalewa z piosenką "Wymyśliłam Cię".
Bardzo dobrze było słychać zarówno panią Irenkę jak i publiczność.
Joasiu dziękuję Ci bardzo i życzę miłego wypoczynku w Egipcie.
Pozdrawiam Panią Irenkę, Agnieszkę oraz wszystkich, którzy sobie tego życzą. :)

29 listopada 2009 17:03 | Joanna z Warszawy

do Artura

Kibicuję Nataszy Urbańskiej i trzymam za Nią kciuki.Bądźmy dobrej myśli, ale nasza publika nie raz mnie zawiodła.Niestety mają problemy z dobrym wybotem.Współczuję z powodu nieobecności na koncercie, mimo takiego zamiaru.Pozdrawiam

29 listopada 2009 16:49 | Joanna z Warszawy

"Nie mijaj życie me"

Coż dodać.To moja ukochana piosenka.Od kiedy w MPiK usłyszałam ja po raz pierwszy czekałam niecierpliwie na ukazanie się płyty pt."Małe rzeczy".Dzisiaj dzięki Bogusi sama do mnie trafiła.Dziękuję Ci BNN najgoręcej.Czuję się rozpuszczana do granic możliwości, ale to bardzo miłe uczucie.Nie wiem czy sobie dacie ze mną radę.Pozdrawiam wszystkich zaiteresowanych relacjami z Dalewa.

29 listopada 2009 16:49 | ARTUR

niestety...

Niestety nie mam szans na dojechanie na koncert bo wszystko się przeciwko mnie sprzysięgło...ale nadrobię nie raz!
Na osłodę oglądne dzisiejszy finał "Tańca z Gwiazdami".Mam nadzieję,że zwycięży moja faworytka czyli Natasza Urbanska.
Nic nie mam do Muchy poza tym ,ze serdecznie jej nie lubie :)...uważam ,że jest ..a zreszta nieważne co uważam.Podobno jest aktorką? No to ..czekam na jej dokonania aktorskie bo jak dotąd, to poza sterowaną histerią i krzykami przeplatanymi z nieszczerym sztucznym smiechem...to nie wiele widziałem z jej gry aktorskiej..Acha jeszcze ten sławny jej wystep na festiwalu filmowym W Trójmiescie ogładałem..niestety. Na pewno nie można jej odmówić tego,że tanczy świetnie i chwała jej za to...ale do Nataszy jej i tak daleko...ogólnie! Uważam,że wygrywać powinien lepszy a Natasza jest the best i tyle :).
Oczywiście nie "pochlastam się"(to mój "ulubiony" cytat z pewnego zajscia w podobnych "zawodach") jak zwycięży uwielbiana przez ogół kibiców TzG pani Mucha...bo na ogół nie rzucam słów na wiatr...i musiałbym dotrzymac obietnicy...a chce chodzić "niepochlastany" póki co :))
Udanego koncertu i spotkania z IJ po koncercie wszystkim fanom-uczestnikom dzisiejszego koncertu.

29 listopada 2009 16:39 | Joanna z Warszawy

c.d.

"Bliski sercu dzień" ta piosenka przed chwilą zabrzmiała w moim telefonie i przez te kilka minut byłam TAM.Publiczność owacyjnie przyjęła naszą Irenę i piosenkę.Słychac,że świetnie się bawią.To niesamowite jaka energia przekazywana jest z tych koncertów na taką odległość.Rzeczywiście przeciwdziała sile grawitacji, ale motylem się jeszcze poczułam.

29 listopada 2009 15:44 | juergen

Expressowe nowiny z Dalewa;-)

... a mnie cieszy Paulino, ze Ty i Joanna zaraz dalej podzielilyscie sie tymi aktualnosciami tutaj z nami, na goraco, cd. na pewno nastapi ;-) No i tyle znanych fanow, to jest tez nadzieja na dobre zdjecia;-)

29 listopada 2009 15:32 | Joanna z Warszawy

Wieści z Dalewa........

Bogusia Nasza Niezawodna jaki zasłużony tytuł nadał Jej Józek relacjonuje, że nasza Idolka, Agnieszka-menago i wszyscy "nasi" zgodnie z planem dojechali.Tłum wali, próba trwa, a IJ wygląda ślicznie, co dzisiaj cieszy mnie wyjątkowo.
c.d.n.

29 listopada 2009 15:20 | Paulina

Miła niespodzinka:)

Właśnie , ku mojemu miłemu zaskoczeniu, miałam przekazik z próby przed koncertem Pani Irenki od Pani Bogusi i Pana Romka- dziękuję. Cudownie było usłyszeć głos Pani Irenki . Wprawdzie były to tylko urywki piosenek, ale jak wiele one znaczyły i ile radości mi dały, tego nie da się opisać. Przez chwilę nawet było słychać jak nasze kochane Ludki rozgrzewają swoje struny głosowe przed koncertem;)
Szczęśliwcom mogącym uczestniczyć w dzisiejszym koncercie życzę udanej zabawy.

Przyjemnego popołudnia:)

29 listopada 2009 14:14 | Danusia I

Wspominkowo na SW Dziękczynienia i Adwentowo

Jeszcze odnośnie wpisu Joasi .Piękne to Święto Dziękczynienia .U nas takiego nie ma, ale dzięki Joasi mogliśmy poczuć smak tego dnia .Jest to chwila wspomnień ,nostalgii i wzruszeń .Z tej okazji Chcę podziękować Najszczególniej
Irenie Jarockiej- Bohaterce tej strony za to ,że zauroczyła mnie swoim głosem w dziecięcych już latach .
Dominowała zawsze wdziękiem ,prawdą i ciepłem .Rzadko jest tyle pięknych cech,które można dostrzec w jednym człowieku .Dzięki Irenie człowiek w jednej chwili staje się motylem
Życzę Wam i troszeczkę sobie jeszcze wielu pięknych wspólnych przeżyć w naszej wspólnej przygodzie z Ireną .
Dziękuję za pozdrowienia. Również pozdrawiam cieplo: Joasie ,Danielę,Edytę W (Dziękując ci osobno bo dodałaś mi otuchy dając swoje serce).Pozdrawiam również życząc wszystkiego dobrego swoich przyjaciół ,znajomych , tym co zaglądają na tę stronę i tych co wiernie brali udział na corocznych spotkaniach bydgoskich .Wspominkowo DI

29 listopada 2009 12:36 | antonow

A w Egipcie..

Praktyczna rada- w Egipcie przyda sie podreczna piersioweczka z mocniejszym trunkiem - moze byc jakas domowa nalewka- lyk przed kazdym posilkiem, szczegolnie przydatne na wycieczkach poza hotelem :-)
Ale , przypominam, ze nie mozna jej brac do bagazu podrecznego!

29 listopada 2009 12:29 | Maciek- Freiburg

Tobie rowniez milego Adventu Jürgen!!!


29 listopada 2009 12:18 | juergen

O, Maciek;-)

Einen schönen ersten Advent ❆

[www.youtube.com]

29 listopada 2009 12:11 | juergen

Pierwsza niedziela Adwentu ❄

Swiateczne plyty naszej Ireny na pewno juz odkurzone i gotowe do startu, no bo kiedy jak nie teraz ich sluchac ;-) Swieca z zapachem cynamonu, gozdzika lub wanilii, lampka czerwonego wina albo pacz i... "Silver Bells", "Jeszcze dzisiaj pamietam" i wiele innych poplyna z glosnikow, a my z nimi w kierunku ➠ Swiat, co trzeba wiecej ❄❄❄ A, moze jeszcze nasz kominek, jego swiateczna wersja tez sie na ten czas przyda, dokladam wiec do niego. Po dzisiejszym koncercie naszej Gwiazdy tez mozna przy nim usiasc i napisac nam tu relacje z niego;-)
Joannie, "bocianiego" lotu i wspanialego urlopu zycze, ale naprawde nie musisz az tak daleko szukac prezentow pod choinke dla nas;-), my i z malych rzeczy tez potrafimy sie cieszyc;-)
Bogusi i innym dobrej zabawy na dzisiejszym koncercie Ireny;-)

[www.youtube.com]

29 listopada 2009 11:50 | Maciek - Freiburg

Joasi

Milego urlopu w Egipcie. Jak bedziesz tam u gory to mi pomachaj ;-) Pani Irence, Agnieszce, Basi F, Bogusi, Ewce (Sremiance), Arturowi(?) szerokiej drogi i milego spotkania zycze! Pozdrawiam Wszystkich!!!M

29 listopada 2009 11:18 | Joanna z Warszawy

:)

Bogusiu biorę tę kawę i bardzo dziękuję.Myślami jestem z Wami.Życzę szerokiej drogi i jak zwykle miły wrażeń na koncercie w Dalewie i fańskim spotkaniu.
Gdyby jakiś anonim miał ochotę zapytać dlaczego nie piszę w KG, to melduję, że szlakiem bocianów lecę do Egiptu na nurkowania.
Z tego powodu już dzisiaj naszym kochanym Basieńkom W. i F.lub F.i W. składam najlepsze życzenia imieninowe.
Pozdrawiam serdecznie również Irenę Jarocką, która zgodnie z planem wylatuje z Polski przed moim powtotem a więc już teraz szczęśliwej podróży za wielką wodę! Cieplutko pozdrawiam Super Menago Agnieszkę oraz całą naszą fańską rodzinę.Bądźcie zdrowi i uważajcie na siebie.
Joanna

29 listopada 2009 10:55 |

wpis z godz. 0.25

Zadałeś czy zadałaś pytanie, a w Twoim wpisie też nie ma podziękowań dla DI.Zatem albo znasz odpowiedz albo prowokujesz?

29 listopada 2009 09:18 | Bogusia L

Witam w niedzielny poranek.
Deszcz pada u mnie ,za trochę wyruszamy naładować akumulatory na koncercie Ireny Jarockiej w Dalewie.
Zostawiam dla wszystkich kawę poranną.
Miłego dnia wszystkim.

29 listopada 2009 00:25 |

Wspomnien i podziekowan duzo dla wszystkich i za wszysko a DI tak dlugo byla szefowa fc a tylko jedna osoba o niej wspomiala ciekawe dlaczego tylko jedna?

28 listopada 2009 21:41 |

Stylowy comeback Jarockiej


28 listopada 2009 21:39 |


28 listopada 2009 20:27 | Bogusia L

szampan

Szampana i czerwone winko stawiam tutaj z okazji 11 meczu wygranego przez moje koszykarki w lidze.
Dla małoletnich soczek......dla chorych herbatkę malinową.
Dzisiaj był mecz z Krakowem,dobrze,że była transmisja w TV.Przegrywaliśmy w pewnym momencie 15-toma pkt a wygralismy.Dziękuję wczorajszym czatownikom za trzymanie kciuków.Pomogło!!!
Teraz mi się przypomniało jak po koncercie Ireny Jarockiej w Lesznie na drugi dzień będąc na hali znajoma mówi do mnie,ze fajnie śpiewa i wygląda pani Irena bo widziała w programie "Kocham Cię Polsko"
Irenko masz również fanów wśród zawodniczek i nawet naszej kapitan zespołu mamy swoją fankę.Bardzo podziwia jak śpiewasz i jak będzie mogła wybierze się na koncert w Maszewie.
Paulinko napewno dobrze zdasz te egzaminy gimnazjalne,powodzenia życzę.
Miłego wieczorku.

28 listopada 2009 18:49 | Paulina

Niestety miałam ostatnio przerwę we wpisywaniu się spowodowaną byciem w ostatniej klasie gimnazjum i egzaminami kwietniowymi na koniec ,przez co doszło mi dużo obowiązków w szkole.

Bardzo ciekawym tematem Joasi jest temat Dziękczynienia, bo każda napotkana osoba w naszym życiu wprowadza do niego coś nowego i powinniśmy jej za to podziękować.
Ciesze się z każdej chwili spędzonej na tej stronie i osób jakie na niej ''spotykam''.
Przede wszystkim dziękuję Pani Irence za to , że dzięki niej nauczyłam się dostrzegać tego co piękne i cieszyć się każdym dniem bez względu na to jaki by on był( bo przecież każdy dzień, nawet najgorszy przynosi nam zdarzenie warte naszego uśmiechu). Za to , że jest takim światełkiem w tunelu, które daje nadzieję i radość.
Dziękuję Agnieszce za to , że czuwa nad Panią Irenką i pomaga nam fanom.
Mojej Irenkowej Mamusi, Sylwinie i Pani Basi W dziękuję za to , że zawsze są, a ich numery w moim telefonie mają szczególne znaczenie. Dziękuję Dianie, Pani Irenie S, Pani Ewie ze Śremu, Pani Małgosi,Basi F, Edytce i Maćkowi za wiele informacji i ciekawych materiałów związanych z Panią Irenką. Joasi dziękuję za poszerzanie mojej wiedzy i listy na temat jednego z moich zainteresowań i za czaty. Panu Arturowi, Jurgenowi i Józkowi dziękuję za wyszukiwanie i dzielenie się z nami ciekawymi materiałami związanymi z Panią Irenką i innymi artystami w internecie. Bardzo wiele się w ten sposób dowiaduję.
Znając mnie na pewno komuś zapomniałam podziękować , dlatego dziękuję wszystkim których poznałam i tym których jeszcze nie miałam okazji poznać. Dziękuję , że jesteście.

Tak nawiązując do wczorajszego dnia , to miałam takie pozytywne zdarzenie. Otóż u mnie w szkole odbywał sie Dzień muzyki i każda klasa która zgłosiła się do udziału musiała zaprezentować się w czterech kategoriach: taniec grupowy, taniec solowy, śpiew solowy lub w duecie i quiz muzyczny. Ku mojemu zaskoczeniu koleżanka ode mnie z klasy wykonała piosenkę ''Woman in love'', od razu miałam w głowie polski tekst w wykonaniu Pani Irenki. Piosenka ''Gdy serce mówi mi tak'' cały czas chodziła mi po głowie. Dlatego też na przystanku wraz z koleżanką z klasy maturalnej zaczęłyśmy ją po prostu śpiewać ja ''Gdy serce mówi mi tak'' a ona ''Woman in love''. Była bardzo zaskoczona ,że Pani Irenka śpiewa ją po polsku, ale już po powrocie do domu wysłuchała na youtubie i była zachwycona tym wykonaniem. Wcale się nie dziwię, bo ja też bardzo je lubię:)
Udającym się na jutrzejszy koncert życzę przyjemniej podróży i niezapomnianych chwil.

Pozdrawiam :):):)

28 listopada 2009 15:36 | Bogusia L

Dziękuję

Witam.
Włączylam sobie CD "Małe rzeczy" i czytam wszystkich wpisy z okazji Swięta Dziękczynienia.
Pięknie napisane,Joanny wpis "rozbił" mnie na łopatki.
Joasiu czytałam Twój wpis kilkanaście razy....BRAWO.
Tak pięknie jak Wy nie umię pisać,ale też i ja podziękuję.
Irenie za cudowne koncerty,łzy radości i ciary podczas tych magicznych chwil.
To dzięki tak wspaniałej mojej Idolce nauczyłam się zauważać "małe rzeczy",które stawały się Wielkimi.
Codziennie dziękuję Panu Bogu za Irenę Jarocką i wskazany przez Nią "drogowskaz" życia.
Agnieszce za możliwość bycia blisko naszej Gwiazdy,za to że wszystko robi z sercem dla Ireny i nas fanów.
Pawłowi,Arturowi i Basi F za cudowną organizację Spotkań Gdańskich w Marinie.
Ewie S za całokształt i wspólne koncertowanie.
Dianie bardzo dziękuję za wszystko,za wirualne dodawanie mi sił i nie tylko.
Dzidkowi za stronkę ,gdzie tam wszystkie nasze znajomości i przyjażnie się zaczęły.Przy okazji wszystkiego najlepszego z okazji imienin.
Sylwii,Basi W z Grzegorzem,Irenie S z Rodzinką,Paulince,Joannie za bezinteresowną przyjażń i przekaziki z koncertów.
Józkowi za piękne zdjęcia i "różowego" w Poznaniu i Gorzowie.Za cudowne i zabawne wpisy.
Edycie W za piękne i wzruszające teksty na wspomnianej CD i .....Edytko cofnijmy czas i rwijmy dalej ten bez.
Wszystkim rozsianym i tym wszystkim,którzy tutaj bywaja również dziękuję.
Panu Michałowi dziękuję za piękne zdjęcia,które tutaj możemy podziwiać.
Kamie i Oli za clipy.Musimy kiedyś się spotkać na koncertach Ireny.
Na końcu bardzo dziękuję Romanowi i Dawidowi za wspólne wypady na koncerty,bez Was bym nie bywała na tych wszystkich koncertach.
Jutro wybieram się na ostatni mój koncert w roku 2009.
Irenie i Agnieszce oraz wszystkim,którzy wybierają się na jutrzejszy koncert życzę szczśliwej podróży i do zobaczenia.
Miłego popołudnia dla wszystkich.

28 listopada 2009 11:18 | Slawa

francuziki

Naprawde sliczne "Parasolki..."Irena piekna,kiedy spiewa francuskie piosenki ciarki mnie przechodza poza tym jej leciutki akcent dodaje jej jeszcze wiekszego uroku.W Porownaniu z ostrym akcentem Dalidy Irena jest swietna jej francuski bardzo dobry,szkoda ze tu jej kariera sie nie rozwinela tak jak powinna...
A tak nawiasem ogladajac ja w duecie z Delpechem zastanawiam sie czy on byl w niej troszke zakochany sposob w jaki na nia patrzyl daje do myslenia...

28 listopada 2009 00:47 | ARTUR

clipyz IJ...

Wspaniale zmontowany jest ten teledysk "Parasolki z Cherbourga"... Zrobione z wielkim smakiem.Brawo.
Miłe są te podziękowania. Ja dodam do tej listy podziękowania dla Pawła za pomysł zorganizowania spotkania z Gwiazdą nad morzem..oraz za wielkie zaangażowanie w realizacji dwóch gdańskich spotkań. (osobne podziękowania z tego samego powodu należą się BasiF bo to Oni byli głównymi sprawcami tych miłych chwil).
Edytko...Twoje teksty są doskonałe.Niczym nie ustępują tym,które wyszły spod pióra największych polskich "teksciarzy".
Ciekawe czy wszyscy wiedzą dlaczego Amerykanie tak uroczyście świętują ten Dzień Dziękczynienia i dlaczego tego dnia zjadają miliony indyków...:)
Pozdrawiam.Dobranoc.

27 listopada 2009 22:33 | Gosia NB

Witam

Idea dziękczynienia jest piękna. Joanno wprowadziłaś to na tę stronę w pięknym stylu. Piękne jest to, że jest taki odzew chóralny… aż wzruszający! Również DZIĘKUJĘ! Niech będzie to też wyrażeniem wdzięczności dla Pani Ireny za emocje przy odbiorze słuchanych piosenek, za to że gdzieś nas kształtowały, rozwijały wrażliwość…Dziękuję też wszystkim których poznałam – chociaż zawsze to są krótkie chwilki, ale naprawdę niezapomniane.
Te świętowania amerykańskie naprawdę mają w sobie tyle ciepłej energii, że aż się prosi żeby zagościły u nas na dobre. iA teraz jeszcze raz w amerykańskim stylu.. THANK YOU V.M. :-)

27 listopada 2009 16:53 | Ola


27 listopada 2009 16:50 | Ola

Irenka i Paryż

www.youtube.com/watch?v=rqoSAEfSYNA

27 listopada 2009 16:45 | Ola

Miłego weekendu!

Tak, Droga Joanno piękna jest idea Święta Dziękczynienia.Pani Irena zawsze powtarza, że warto doceniać to, co się ma , cieszyć się z tego i dziękować. Cieszmy się więc , że mamy tak wspaniałą idolkę, która wciąż chce dla nas śpiewać. Wszystkim.którzy wybierają się na niedzielny koncert Ireny Jarockiej życzę miłych wrażeń. A dla pozostałych mam zaproszenie na wycieczkę za granicę ... w doborowym towarzystwie. Pozdrawiam wszystkich serdecznie ( Nie dajcie się grypie!) i zapraszam!


www.youtube.com/watch?v=rqoSAEfSYNA

27 listopada 2009 14:27 | Kama

Przyłączając się amerykańskim zwyczajem do Święta Dziękczynienia dziekuję -
pani Irenie za piękne piosenki, wspaniałe występy i wszystkie emocje związane z Nią samą.
Wam wszystkim dzięki za miłe towarzystwo!

27 listopada 2009 14:14 | Edyta W

Dziękuję!

Wczoraj przeczytałam w książce o Einsteinie, że dziękował każdego dnia, tak często jak mógł. Za co tylko mógł. Nawet za największe drobiazgi. Nie pamiętałam , że Amerykanie obchodzili wczoraj Święto Dziękczynienia.
Gdy weszłam dziś na stronę i przeczytałam wszystkie wpisy, a zwłaszcza wpis Joanny (dziękuję!!) nie mogłam przestać się uśmiechać. Jakie zycie jest cudowne i pełne niespodzianek! Zetknęło mnie przeciez z Ireną Jarocką! Dwukrotnie i za każdym razem na miarę trzęsienia ziemi. Po raz pierwszy z artystką, od której piosenek nie chciałam się uwolnić oraz z ideałem piękna i stylu. Drugi raz z artystką, która obdarzyła mnie zaszczytem współpracy (przepraszam, ale prostsze słowa tu nie pasują:) i człowiekiem - aniołem, który zmienił moje życie. Dziekuję Pani Irenko, ze dosłownie przestawiła mi Pani zwrotnicę i pokazała nową drogę.
Przepraszam, jesli ten mój wpis jest zbyt osobisty, ale dawno się nie wpisywałam i kontrolki wysiadły:)
Pani Ireno, dziękuję , że Pani jest i dziekuję Bogu za Panią. Dziękuję Agnieszcze, Monice ,Basi , Basi:), Bogusi, Irence, Paulince, Danieli,Joannie, Danusi, Ewie, Ewie:), Józkowi, Antoniemu, Arturowi, Juergenowi, Maćkowi. Niewymienionym z imienia (przepraszam) , wszystkim wpisującym się na tę stronę. Także nowym gościom, po raz pierwszy zostawiającym tu swój ślad. Pamietam jak ja bałam się za pierwszym razem:) Podziwiam i dziękuję. Wszystkiego cudownego dla nas wszystkich :)

27 listopada 2009 14:09 | Daniela

P Joanno:)

Może to i piekny zwyczaj dziękowania tym którzy coś dla mnie zrobili,którzy w większym czy mniejszym stopniu coś dla mnie znaczą.
A że IJ jest trochę tu trochę tam,to może warto pobyć przez chwilę ''amerykanką''?
Korzystając z ''pauzy''(chwilowo mam ograniczony dostęp dp komp) to i ja przyłączę się do podziękowań.
W pierwszej kolejności dziękuję Irenie Jarockiej za to że jest ,że nieustannie wyzwala w nas dobrą energię,nie wspomnę tu już o śpiewaniu,o aksamitnym głosie i o pięknych oczach.
W drugiej kolejnosci chcę podziękować Danusi, za wieloletnie prowadzenie FC ,że dzięki temu i ja wreszcie zdążyłam poznać osobiście i uścisnąć rękę mojej IDOLCE znanej mi tylko z plakatów i z nagrań.Nigdy wczesniej nie pomyślałabym że kiedyś wspólnie przy jednym stoliku wypiję z NIĄ lampkę wina czy choćby herbatkę,a o szampanie to.........:-))
Poznałam też kilka zakręconych jak ja na Irenę Jarocką osób,min Danusię, Sylwię,Edytę,Anie,Ulę,Joannę,Maćka i jeszcze kilka fajnych ludzi,nie wiedziałam też że będziemy występowac pod jednym szyldem IRENKOWE LUDKI ha ha ha.
Napisałabym dużo więcej ale jak wspomnialam ''pauza''za krótka.Pozdrawiam wszystkich wymienionych tu jak i tych którzy mnie znają a których nie zdążyłam wymienic.Pozdrawiam całą IRENKOWĄ BRAĆ.
Pozdrowiam oczywiście bardzo cieplutko Irenę Jarocką której muzykę zabrałam ze sobą,by w chwilach zwątpienia dodawała otuchy i rozjaśniela moje serce i umysł.

27 listopada 2009 09:34 | Maciek - Freiburg

Dziekuje

Joasiu, przesympatycznie napisalas, pieknie dziekuje Tobie i Wam wszystkim za to, ze jestescie!!! Pieknie dziekuje Pani Irence, ze jest dla nas wszystkich niepodwazalnym spoiwem. Dzieki Niej spotkalismy sie na wspolnej drodze, ktora razem z Nia w pewnej szerokosci geograficznej idziemy dalej, a Jej Muza i piosenka towarzysza nam na codzien. To piekne, ze jest taki KTOS jak Irena Jarocka. Bez Niej w pewnym sensie niebyloby nas, niebylibysmy tacy, jakimi jestesmy. Choc nie zawsze moge byc tam, blizej Was (podziela to ze mna napewno, Renatka, Jürgen, Jozek i inni zagranica), to mimo to jest jakos inaczej, latwiej, chociazby nawet ze wzgledu na ta strone, ktora jest naszym wspolnym domem, jakims innym swiatem na swiecie. I cieszylbym sie bardzo, jezeli tak wlasnie pozostanie. Dedykuje Wam piosenke.... "Tam gdzie serce, tam moj dom" i najserdeczniej Was pozdrawiam!Milego dnia! Teraz musze isc na zebranie ;-)

27 listopada 2009 00:24 | Joanna z Warszawy

:-))

Dziękuję Józku i Juergenie za dobre słowo. Jak mi miło. Ja też dziękuję Arturowi i Edycie Warszawskiej za pewne popołudnie, gdy wracaliśmy z Polskiego Radia po spotkaniu w Irenowym programie.
Szczególnie Edycie wielkie dzięki za "Małe rzeczy", "Przepraszam cię", "Jeszcze nie raz", "Ty i ja" i "Nie odchodź, nie" i dla Ilony Europa za też piękną piosenkę pt."To nie nasz błąd" oraz Jackowi Cyganowi i Sewerynowi Krajewskiemu za moją ulubioną piosenkę pt. "Nie mijaj życie me"
Życzę Wam dobrej nocy i miłego dnia
Joanna

26 listopada 2009 23:25 | jozek

;-))

Milo, ja Tobie Juergen tez
J

26 listopada 2009 23:20 | juergen

Thanksgiving trwa ;-)

... widze Jozka, to mu tez kawalek ♥ zostawiam;-)

26 listopada 2009 22:57 | jozek

Joanno z Warszawy DZIEKI!!!

Jaki sympatyczny Twoj wpis. Milo, ze jestes i dzieki Ci za to.
I wielkie podziekowanie dla Ireny, ze DZIEKI NIEJ JESTESMY IRENOWA RODZINA.
Wszystkich Was pozdrawiam najcieplej, serdecznie.
Jozek

26 listopada 2009 22:56 | juergen

Thanksgiving ♥

... oj tak Joanno, to jest najwazniejsze swieto rodzinne w USA, a jutro w ich sklepach najwieksze rabaty;-) Bardzo to swieto ciekawe i przyjemne, tak jak z tymi konwaliami we Francji na 1-go maja. To ja podziekuje moze Arturowi, ze ma chec ze mna tak czesto tu bywac;-) A ponizej: Jean Leon Gerome Ferris "Das erste Thanksgiving"- "Pierwsze podziekowanie"

[upload.wikimedia.org]

26 listopada 2009 22:15 | Joanna z Warszawy

Thanksgiving day 2009

Dzisiaj Amerykanie i Kanadyjczycy obchodzą dzień dziękczynienia.Bardzo podoba mi się ten zwyczaj dziękowania wszystkim za wszystko co daje nam radość. A ponieważ Irena jest w połowie Amerykanką, może przeniesiemy ten zwyczaj do nas.Ja w każdym razie gorąco dziękuję przede wszystkimi Irenie za Jej przyjaźń i piękne piosenki. Agnieszce za to, że mimo wielu obowiązków znajduje chęć, umiejętności i zrozumienie dla fanów.Jurgenowi za ciekawe wpisy i oczywiście kominek, który pomaga przetrwać te szare, chłodne dni.Bogusi za przyjaźń i czuwanie nad głosowaniami. Sylwi za "przekaziki" z koncertów i urocze wspólne wypijane poranne "kawusie".Basi F.,Bogusi,Sylwi i Ewie ze Śremu za zdjęcia.Monice za wspólne wypady na koncerty.Kamie i Oli za linki do ciekawych clipów.Paulince za długie listy i wierne chatowanie w piątki.Józkowi za ciekawe i sympatyczne wpisy i "różowy" w Poznaniu.Basi W. za miły uśmiech i oszywiście za piękną podstronę.Danusi za życzenia świąteczne. Maćkowi, Danieli, Bogusi, Sylwi, Gosi i Paulince za "kontakty" w N-K. Dianie za nocną "rodaków rozmowę" oraz WSZYSTKIM IRENKOWYM LUDKOM za to że jesteście.

26 listopada 2009 17:58 | juergen

Happy Birthday Tina Turner na 70-tke ;-)

Od rana dzis u nas w mediach jeden z glownych tematow, to urodziny Tiny Turner, no i nalezy sie moim zdaniem jak najbardziej , za taki dorobek zyciowy i tyle radosci co dawala i nadal daje melomanom na swiecie. No i wspomnienia..., to byl dla mnie szalony tydzien na poczatku lutego tego roku... najpierw w srode koncert Tiny w Hannoverze, a juz w sobote, jeszcze z chrypka po okrzykach Tina,Tina... koncert naszej Ireny w Nagold ♥. Ale przypomnialo mi sie jeszcze cos z dawnych dobrych czasow, kiedy to mialem okazje byc przy jednej koncertowej trasie katowickiej. Nie pamietam juz jednak, czy to bylo w samych Katowicach, czy gdzies bardzo blisko, ale Irena miala koncert w tym samym dniu co Tina Turner w Katowickim Spodku. Pamietam, ze muzycy z zespolu Ireny koniecznie chcieli zalapac sie na druga czesc koncertu Tiny, to byl temat tego dnia. Bylo ustalone, ze zaraz po koncercie jada innym autem szybko do Spodka, aby tylko zdazyc. Koncert Ireny sie konczy jak zwykle goracym aplauzem, bisy, ale ... "jak na zlosc" publicznosc nie daje zejsc Irenie ze sceny, brawa bez konca. Po zejsciach ze sceny, menago pan Jerzy Bogdanowicz stal tuz za kulisami i dawal znaki do kolejnego wyjscia na scene i bisu. Nic nie pomoglo, do niego nalezalo ostatnie slowo. Bylo to naprawde zabawne;-) Po koncercie muzycy spakowali blyskawicznie tylko co najwazniejsze, pedem pojechali na Tine, a reszta zajeli sie techniczni. Pan Jerzy Bogdanowicz byl ostry, bardzo profesjonalny menadzer, pracowal przed Irena tylko z najlepszymi: Niemenem, Ewa Demarczyk. Czy Pani Irena tez dotarla na ten koncert Tiny, tego za chiny juz nie pamietam:( Ale toast za Tine dzis proponuje;-)

[www.youtube.com]