Intencją Księgi Gości jest wyrażenie szacunku dla Ireny Jarockiej, upamiętnienie zarówno jej dorobku artystycznego jak i osobowości artystki. Osoby pragnące zamieścić swoje wspomnienia związane z artystką, wypowiedzieć się na temat portalu lub wyrazić szacunek dla Ireny Jarockiej za całokształt jej dorobku, prosimy o przesłanie tekstu na: Jarocka@gmail.com.

Uzupełniamy stale materiały z życia Ireny na portalu IrenaJarocka.pl.
Brakujące materiały lub korekty prosimy o przesyłanie na Jarocka@gmail.com

10 marca 2010 21:19 | ARTUR

wow...Dzień Mężczyzn? a co to takiego? :)))

Dziś prawie cały dzień spędziłem w Wałbrzychu w swoich sprawach zawodowych,w towarzystwie super lasek firmowych i żadna z nich nawet nie zająknęła się,że dziś taki dzień jest hehe. Do tego "naciągnęly" mnie jeszcze na kawę i coś słodkiego w jednej z kawiarni na konto wciąż trwającego u nas w firmie Dnia Kobiet...bo jak twierdzą 8 marca jest to dzień wszystkich kobiet, 9 marca dzień pieknych kobiet, a 10 marca dzień najpiekniejszych kobiet czyli wszystkie nasze firmowe womenki obchodzą trzy dni swoje święto a najuroczyściej właśnie dziś. Zatem kopnął mnie dziś ten zaszczyt aby im kibicować w tych obchodach na wyjeżdzie...hehe. Gdybym to ja wiedział,że dziś jest Dzień Faceta :). Nic to jutro porozliczam hehe.
A wiecie co ...do niedawna uważałem Wałbrzych za najbrzydsze i najsmutniejsze miasto w południowo-zachodniej Polsce...a tu prosze nawet to zapyziałe miasto ładnieje z kazdym rokiem.Zespół Pałacowo parkowy Książ to zawsze była perła, ale reszta miasta do niedawna to szaro-bure wspomnienie szaro-burego PRLu. Jest tam nieżle rozwijająca się strefa ekonomiczna,coraz mniej tam lupiarstwa i badziewia z czego słynął pogórniczy Walbrzych przez lata całe.Polecam małą konfrontacje tym co bedą mieli okazje tam być...może przy okazji jakiegoś koncertu :)?
Miłe te relacje pokoncertowe.Masz racje Maciek czas najwyższy aby coś wykombinować i znaleźć pretekst do jakiegos koncertowego weekendu z rozsianymi w rolach głównych. Może tak w kwietniu lub maju?
Ostatnio mam znowu faze na CD-"Małe rzeczy" i "katuje" nim wszystkich wspólpasażerów co się załąpią do mojego auta. A jedna płytka nawet mi zniknęła...i musiałem nabyć nową :).
Miłego wieczoru.

10 marca 2010 20:34 | jozek

a propos lodu.............

Juergen serwuje mi dodatkowy lod w drndku (bee) a Karl Lagerfield dla swojej kolekcji mody dla Chanel sprowadzil do Paryza tony lodu ze Szwecji............... szalenstwo. ile biednych ludzi mogloby zjezc cos cieplego za te koszty?

10 marca 2010 20:25 | jozek

chardonnay dla wszystkich pozytywnych!!!!!!!

Wlasnie otworzylem butelke mojego ulubionego bialego wina, dobrze schlodzonego, i czestuje Was abysmy wypili za zdrowie i talent Ireny Jarockiej.
Ja pije za sympatie jaka wypelnia te strone, za elegancje Naszej Ireny Jej talent,
za to, ze Ci w Polsce wysla o nas "rozsianych".
Ciesze sie, ze spotkalem Was.
Wirtualnie................ To moze jeszce bardziej cenne bo oparte na jakichs tajemniczych fluidach.........pozytywnych, powodujacych, ze ma sie ochote tu wracac!
Pozdrawiam.
A votre santé! Na zdrowie!
Jozek

10 marca 2010 20:24 | Maciek-Freiburg

zdjecia ze ostatnich koncertow - ... to sie nazywa KLASA!

i to w kazdym calu. Zaluje, ze nie moglem byc na zadnym z minionych koncertow. Znowu cos mi umknelo. Chyba pora zastanowic sie nad jakims spontanicznym wyjazdem na weekend do Polski.Moze wtedy, gdy dni stana sie dluzsze i cieplejsze. Co Wy na to rozsiani? W Szwarcwaldzie lezy jeszcze 3 m sniegu, choc slonce jest tutaj coraz czestszym gosciem... Mam nadzieje, ze niebawem zagosci tu ono na dobre. Poki co pozostaje ogrzac sie ciepelkiem tej strony, ktorego tu coraz wiecej. I tak trzymac! Mila ta historyjka z balonikiem. Pozdrawiam wszystkich zagladajacych na te strone!

10 marca 2010 20:15 | Gosia NB

MDM

Nie pomylić skrótu proszę z pewnym programem :-) Międzynarodowy Dzień Mężczyzn chyba wypracowany:-) ,ale też w pełni zasłużony dla Panów bo Oni o nas przecież pamiętają nie tylko w Dzień Kobiet ale przecież przez cały rok i w ogóle są TACY NIEPOWTARZALNI I UROCZY niech przyjmą również ode mnie damskie życzenia pomyślności i wszystkiego co dobre. Dla Michała Boltona również życzenia od wszystkich fanek Ireny Jarockiej jeśli to czyta :-) pozdrawiam wszystkich

10 marca 2010 20:06 | juergen

Irena w Szczecinie;-)

... w Jozku obudzil sie paryski podrywacz ;-) zostawiam drinka dla Waszystkich, a jozkowy specjalnie z duza iloscia lodu;-)

[www.rozrywka.wszczecinie.pl]

10 marca 2010 19:50 | jozek

BOMBA!!!!!!!!

Dzieki Juergen za te zdjecia.
Kreacja W S P A N I A L A !!!!!!!
Takiez nogi!!!!!
Irenko, wiecej takich objawien, please.
jestem zachwycony.
Jozek

10 marca 2010 19:42 | jozek

prawda to, czy kawal?

Pierwsze slysze o tym dniu chlopa.
Swiat na glowie stanal jesli to prawda
. Polskie Dziewczyny odzegnuja sie od tego sympatycznego Dnia kobiet i teraz my mamy swietowac?
Wlasciwie czemu nie... ? Zaden pretekst do fety nie jest zly!!!!!.
Francuska prasa donosi, ze Cecylia, byla zona prezydenta Francji obchodzila uroczyscie Dzien Kobiet w Nowym Yorku w swojej fundacji opiekujacej sie sprawa kobiet. Czyli okazuje sie , ze to swieto nie bylo tylko wymyslem komuny!!!
Ja je lubie bo przypomina mi kolejki na mrozie przed straganami krakowskich kwiaciarek i radosc mojej dziewczyny z Jej ulubionych cyklamenow.
Pewnie robie mase bledow, wybaczcie, ze juz zapomnialem polska ortografie. Slownik gdzies zaginal.
Z wielkim wzruszeniem czytam tu recenzje z koncertow Ireny.
Sluchajac Twoich plyt Irenko, wyobrazam sobie Ciebie pelna uroku na scenie.
Marze sobie, ze kiedys wrezcie.............
Przedwiosenne pozdrowienia dla Was Wszystkich.
Jozek

10 marca 2010 19:42 | juergen

Irena w Szczecinie

Dzieki za zyczenia i pozdrowienia z okazji tego dzisiejszego, calkiem mi jednak obcego dnia;-) A teraz nie tylko dla panow - nasza Irena w mini;-)

[www.rozrywka.wszczecinie.pl]
[www.rozrywka.wszczecinie.pl]

10 marca 2010 19:39 | Bogusia z rodzinką

Szczecin

Na wczorajszy dzień już od paru dni bardzo się cieszyliśmy,że znowu będziemy na koncercie Ireny Jarockiej.
Dostaliśmy "Irenkowe" urlopy i ruszyliśmy w wiadomym kierunku.
Szczecin jak zawsze przywitał nas pięknym słoneczkiem.
Gdy przybyliśmy 2 godziny do DK "Słowianin" było już "czuć" atmosferę tego popołudnia.Na sali były ustawione stoliki,kelnerki wykładały ciasteczka na talerzyki.
Po paru minutach miłe i serdeczne przywitanie z .Ireną i Agnieszką.
Podczas próby już miałam ciary.
Na parę minut przed koncertem sala była wypełniona do ostatniego miejsca.
Koncert był zorganizowany z okazji Dnia Kobiet i wszyscy uczestnicy zostali poczęstowani kawą oraz pysznymi ciasteczkami.Na każdym stoliku paliły się malutkie ozdobne świeczki,pięknie to wszystko wyglądało.
O godzinie 18 na scenę po zapowiedzi gospodarza tego koncertu pojawiła się Irena Jarocka ubrana w piękną czarną sukienkę i dodatkowo duże korale.
Już po pierwszej piosence było wiadomo,że ten koncert będzie wyjątkowy.Odrazu publiczność śpiewała wszystkie piosenki z Gwiazdą wieczoru.Bardzo miło przyjęto piosnkę "Bądż mym aniołem".Pani Irena wspomniała,ze ta piosenka dzięki głosowaniu radiosłuchaczy RDN została piosenką stycznia i lutego.
Po koncercie wspólne zdjęcia,autografy.Zawsze miło jest słyszeć jak ludzie dziękują za te nie starzejące się piosenki,za cudowne spotkania z panią Ireną.Widziałam jak starszy pan ocierał łzy z policzków.
Dziękuję Irenie za to,ze mogę bywać rodzinnie na tych bajecznych koncertach.Tak sobie myślę,że dzięki takim spotkaniom my nigdy się nie zestarzejemy,ciągle będziemy młodzi.Warto marzyć.
Jestem bardzo dumna,że moją Idolką jest Irena Jarocka.
Agnieszce dziękuję za miłe spotkanie.
P.S
Wszystkim naszym chłopakom młodszym i tym starszym wszystkiego najlepszego:)
Sylwio to już dwa lata? Oj jak fajnie,ze na żywo się spotykamy i ładujemy akumulatory.
Beato ze Szczecina bywaj tutaj częściej ,może jeszcze nie raz się spotkamy na koncertach.
Edyto dzisiaj rozmawiałam z moją "pracodawczynią" na temat całej płyty "Małe rzeczy" skąd taki tytuł i kto napisał te wszystkie teksty.Czy znam osobiście autorkę tekstu "Przepraszam Cię"....
Miłego wieczorku.

10 marca 2010 17:52 | Edyta Warszawska

Jeszcze o niebieskim baloniku

Przyznaję ,że nie znałam "Ballady o niebieskim baloniku" ale Pan , który zamieścił dziś swój wpis, zrobił to z takim uczuciem, tak sugestywnie, że natychmiast sprawdziłam. To co znalazłam dedykuję wszystkim odwiedzającym tę stronę
[www.youtube.com]
Dziękuję Panu za tę inspirację.
Pani Ireno wspaniałych ma pani fanów. Mężczyźni - świat bez Was byłby nie ten sam! Wszystkiego najlepszego z okazji Waszego święta. Uściski dla Artura, Juergena, Józka, Maćka i Antonowa.

10 marca 2010 16:56 | Donata

jak miło sie czyta takie piekne relacje pokoncertowe:) widze ze nastroje po koncertach bardzo dobre i tak powinno byc zawsze:)
wszystkim Panom życze z okazji ich świeta wszystkiego najlepszego ,dużo uśmiechu na twarzy i spelnienia marzeń:)
co do Szansy na sukces mam wielka nadzieję że Pani Irena wystąpi,
zastanawiałam sie ostatnio czy w tym roku tak samo jak w ubiegłym Pani Irena bedzie koncertowac w woj.podkarpackim? nie ukrywam że w tamtym roku było sporo tych koncertów, wiec czekam na bliższe informacje na temat koncertów:)
pozdrawiam Panią Irenke oraz Agnieszke po pracowitych dniach koncertowych oraz wszystkich tu zaglądających
miłego popołudnia

10 marca 2010 14:59 | Sylwia

Dziś Święto Panów !

Pewnie nieliczni wiedzą panowie
O święcie, które jest ich udziałem,
I nawet pośród milionów kobiet
Ono wydaje się strasznie małe.
Przesłanie piszę w imieniu mężczyzn
By ich docenić zechciały panie,
Jeden dzień w roku mogą upiększyć
Swym bezgranicznym uczuć wyznaniem.
Niech pamięć będzie piękna jak granit
Ścieląca szarość, na wieki trwała,
Przecież faceci wasi kochani
Pragną czasami tonąć w pochwałach.
A życie stanie się rubinowe
I szmaragdami każde w nim chwile,
Gdy pereł słowa w drugą połowę
Sypną z czynami jak nowym stylem.

Miłego świętowania....
wszystkieg naj lepszego wszystkim Panom również tym rozsianym :-)

10 marca 2010 13:54 |

Głosujemy

Piosenka "Bądz mym aniołem" jest cudna.My bysmy bardzo chętnie zagłosowali na wszystkie linki ale radio słupca blokuje wejscie do głosowania. Pozdrowienia śląskie.

10 marca 2010 12:59 | Joanna z Warszawy

Miłego Dnia życzę Panom i chłopakom tu zaglądającym.

Dołączam się do życzeń i dedykacji Kamy dla Wszystkich Panów tu zaglądajacych a pozdrowienia dla Wszystkich Fanów Ireny Jarockiej.
J.

10 marca 2010 12:49 | czesiek

Żyrardów jest wdzięczny

Co bym nie napisał, to mało dla oceny klasy Pani występu i zadowolenia (100 lat mało jeszcze...) całej publiczności.
Dzięki Pani piosenkom i profesjonalizmowi wykonania Świat nabiera "różowej barwy".

Serdecznie pozdrawiam

10 marca 2010 11:33 | Kama

Dzień Mężczyzn

Dziś jak podaje własnie pr I PR jest " Dzień Mężczyzn"

A więc dla wszystkich panów dedykacja:


[www.youtube.com]

10 marca 2010 08:36 | proszę o zagłosowanie

na Irenę Jarocką

[www.rdn.pl]
[www.radioainkarim.ovh.org]
[www.radioslupca.pl]

Dziękuję za oddanie głosów.

10 marca 2010 01:05 | zapatrzony

Pani Ireno - wrócił... I jest niebieski

Jak zaczarowany tkwiłem wśród licznej szczecińskiej publiczności. Dla mnie czas stanął w miejscu i cofnął się o lata. Gdy ze zdziwieniem odkryłem, ze znam z pamięci młodości słowa prawie wszystkich piosenek - zrobiło mi się tak ciepło na sercu.
W tamtej chwili nie istniał świat, tylko ta nasza mała szczecińska kawiarenka

A tytuł wpisu to stan nastroju, jakie mnie ogarnął od wczorajszego wieczoru - cytat z wielkiego poety Bułata Okudżawy, cytat z Piosenki o Niebieskim Baloniku
Wrócił, jest niebieski i już go nie wypuszczę. Będzie - JEST dobrze!

Dziękuję z całego serca

9 marca 2010 22:03 | Bogusia L

Szczecin

Ja dzisiaj tak króciutko,wróciłam z koncertu w Szczecinie.
Dziękuje Irenie i Agnieszce za wszystko.
Pozdrawiam bardzo sympatyczną Beatę z mamą,milo było Was poznać.
Dobranoc

9 marca 2010 21:25 | beata1364

koncert w Szczecinie

WITAM
Wróciłam właśnie z koncert,było cudownie tylko krótko jak dla mnie(pewnie nie tylko dla mnie).Miałam okazję poznać p.Agnieszkę i Bogusię -pozdrawiam.
Do zobaczenia!!!!!

9 marca 2010 21:20 | ewik

Kawiarenki:)

Dziękuję Bogusi za szczecińskie Kawiarenki i Anioła. Miło było usłyszeń panią Irenkę, którą przy okazji bardzo serdecznie pozdrawiam:)

9 marca 2010 20:18 | Irena S.

Szczecin

Bogusiu, dziękuję... Dzięki "Motylem jestem" i Twojemu przekazikowi przez chwilę bawiłam się razem z Wami.
Słychać było, że jak zwykle jest wspaniale.
Pozdrawiam serdecznie Panią Irenkę, Agę, Lisią Rodzinkę no i oczywiście Irenkowe Ludki.

9 marca 2010 19:45 | Sylwia

Rozbawiony Szczecin

Dzisiaj ciepełko i nasz "Anioł" zawitał do Szczecina, a dzięki Bogusi również do mnie. Pięknie brzmiała piosenka "Wymyśliłam Cię" i tu gratulacje dla szczecińskiej publiczności za tak piękny śpiew tego wielkiego przeboju....
Dziękuję Bogusiu za ten przemiły przekazik. Tak, własnie dzisiaj mi się przypomniało, że to właśnie dwa lata temu mój pierwszy przekazik telefoniczny był od Bogusi i własnie piosenką "Wymysliłam Cię" ...... tak wspomnienia związane z Ireną Jarocką wracają w każdym momencie!
Gorące pozdrowienia dla naszej gwiazdy oraz jedynej i niepowtarzalnej menago Agnieszki :-)

miłego wieczoru

9 marca 2010 19:33 | Joanna z Warszawy

"Bliski sercu dzień"

Ta piosenka dotarła do mnie ze Szczecina o godzinie 18:12, a przed chwilą "What a Wonderful World" dzięki naszej BNN, która, wraz ze swoimi Liskami, bawi się dzisiaj na koncercie w Szczecinie.Dzięki wielkie Bogusiu za te "przekaziki".
Pozdrawiam wieczornie Naszą Gwiazdę, Agnieszkę-Menago, która w wiadomy sobie tylko sposób, jest w stanie przemiecić w tak krótki czasie Irenę z Rawy Mazowieckej do Szczecina, aby jeszcze tu mogła jeszcze tak pięknie śpiewać, Bogusię z Lisią Rodzinką oraz Wszystkich Fanów IJ.Szczecin się bawi, więc my z nim.

Ps.1 Juergenie Ty masz świetne "pióro" i tak wiele do napisania! Z radością czytam Twoje wpisy do KG.Lepiej nie będzie, bo lepiej być już nie może.Tylko pogratulować takiej kondycji Twojego języka polskiego a jak się pomyśli,że nie masz z nim kontaktu na codzień to tylko podziwiać.
Ps 2 Dzieki za miłe słowa Artura, Juergena i Józka w dniu 8 marca, każdy dzień jest dobry, aby być uprzejmym i sympatycznym.
J.

9 marca 2010 18:05 | juergen

Irena w Grebocicach

... no to zobaczmy na zdjeciach jak bylo w Grebocicach. Przy okazji pozdrawiam rzad nr.1 ;-)

[www.grebocice.com.pl]

9 marca 2010 17:19 |

W Grębocicach było cudnie

Pani Ireno, serdecznie dziękuję za niezpomniany koncert. To była prawdziwa magia - jakby zatrzymał się czas.Dała nam Pani tyle wspomnień, wzruszeń, nostalgii i ciepła, tyle przeżywania... Małgorzata

9 marca 2010 16:54 | ?

To nie znaczy ,że nie będzie w finale pani Ireny i jej finalisty.Czasem tak nierzetelnie przygotowoją zapowiedzi.Innych też tam nie wymienili.A może sama pani Irena ma już inne plany w tym teminie.Zobaczymy.

9 marca 2010 16:32 | Kioto

Finał Szansy na Sukces w Maju,raczej nierealny....strasznie okroili repertuar......żenada jak dla mnie.Żeby takiej gwizady nie zaprosić,po tak długiej nieobecności w kraju.Pozdrawiam Clubowiczów ,Aleksandra oraz Panią Irenkę

[koncertyyy.pl]][/url]

9 marca 2010 15:20 | Sylwia

Jak miło zobaczyć na stronie głównej naszą uroczą parę – Panią Irenkę i Pana Michała w reklamówce nowego programu „Ona i On” – niechaj zegar wybija Wam nadal same tylko szczęśliwe godziny.

Józkowi bardzo dziękuję za prześliczne kwiatki – od razu zapachniało mi wiosną, za którą tak bardzo już tęsknię, bo niestety zima w tym roku nie chce nas opuścić.
Piękne są te wszystkie Wasze wspomnienia pokoncertowe – tak sobie czytam i marzę kiedy ja znowu pojadę na jakiś koncert, tak bardzo mi już brakuję tego koncertowego klimatu tej wspaniałej atmosfery ….. no może już wkrótce !!!
A póki co, ostatnio zrobiłam sobie taki Irenkowy płytowy dzień wspomnień i odświeżyłam wiele fajnych przebojów: „Chłopcy z weselszych laty” Przeczucie” „To co zdarza się raz” , oczywiście moją ukochaną piosenkę „Zabawa w teatr” „Te linie te koła” „Z przeczuć mych” oraz wiele, wiele innych i zawsze słucham je z taką samą (a może nawet większą) przyjemnością jak lata temu …czyż to nie jest cudowne ;-) oczywiście nie odbyło się na zakończeniu tego płytowego maratonu bez „Małych rzeczy”, do tej płyty nie da się nie wracać !!!

Tak Artur piosenka o której wspominasz to „Milczenie we dwoje” śliczna bardzo nastrojowa piosenka
´Coś z dell'arte , Małe kłamstwa jak drobny fart, Tasowanie znaczonych kart
Podchody wilcze. Coś dla dusz. Bo bez kłamstwa nam ani rusz. A ze sobą umiemy już tylko milczeć. …….


Dzisiaj nasza gwiazda w Szczecinie wszystkim wybierającym się na ten koncert świetnej zabawy życzę,
Pani Irence cudownej publiczności i mnóstwa bisów …..
Miłego popołudnia i wieczoru

[www.youtube.com]

9 marca 2010 11:05 | agnes

Pani Ireno. Koncert w Rawie był piękny........ nastrojowy. Wychowałam się na Pani piosenkach, aż łza w oku się kręcił...Czas stanął dla Pani w miejscu to cudowne.....Pozdrawiam i życzę Pani wszystkiego najlepszego...

9 marca 2010 07:58 | Kama

O " Dniu Kobiet"

"Najfajniej" wygląda Dzień Kobiet w mojej pracy-a pracuję w 99% w męskim gronie.
Jeden z szefów obchodzi ten dzień, drugi -nie ......uważając ,że to komusze święto.
Wobec tego jeden z nich od lat przychodzi wcześniej, dyskretnie wręcza mi jakąś bombonierkę/ tak żeby tamten drugi z niego nie kpił/.
W latach poprzednich jeszcze musiałam nasłuchać się o komuchach i ich komuszych obyczajach , teraz już jest tylko olewanie.....
Miałam wczoraj jakieś cukierki do poczęstowania ale wobec atmosfery rodem z Mrożka wzięłam je z powrotem do domu.
Oddycham z ulgą po tym święcie, które w sumie jest bardzo miłe i od milych panów w moim życiu prywatnym dostaje w tym dniu jakieś kwiatki albo sms-y......
Ja uważam ,że kultura dyktuje tu panom podejście do tego święta. A,że kultury u nas w ogóle trochę mało......

9 marca 2010 01:41 | juergen

Artur,

... ja bylem tylko na tych sobotnich koncertach w Buffo, ale pamietam z tej soboty duzo az do dzis. Mam tez tylko 4 zdjecia, przyslal mi jeden z fotografow, chyba nawet Jerzy Plonski, to on nas chyba wszystkich fotografowal pod scena. Nie wiem dlaczego sa fani, co nie podziela sie materialami czy informacjami z innymi, tylko trzymaja pod kluczem, dla siebie ...
Jozek, u mnie w ogole nie istnieje Dzien Kobiet, tylko Valentynki w lutym sa popularne, myslalem nawet, ze Polska to tez tak przyjela, ale jak widac chyba nie.

9 marca 2010 00:46 | ARTUR

nocną porą...

Edytko z Twoich tekstów słychać,widać i czuć kim byli i są Twoi guru ,a przy tym jest w nich ta inność oryginalność tylko taka Twoja! Jestem przekonany,że sama Agnieszka Osiecka czy Jonasz Kofta mieliby wspólny temat rozmów z Tobą...to są te same klimaty :)
Bardzo fajny tekst też stworzyła K.Jamróz "Bądź mym aniołem" Wniosek stąd jeden,że są godni następcy tych Wielkich nieobecnych.
A ja zauważyłem pewną prawidłowość...po koncertach kupujących płyty można podzielić na dwie grupy.Tych co sięgają po starsze przeboje,ograne i znane i z reguły są to starsi odbiorcy...i tych co wybierają CD "Małe rzeczy", a przeważnie są to młodzi ludzie.
Jestem przekonany,że jak wsłuchają się potem w domu w ten świetny krążek to już go długo nie odstawią.I to jest właśnie ta "magia"...tych "Małych rzeczy".
Juergenie...ja nie dotarłem na te koncerty w teatrze Buffo,a le pamiętam jaką akcje robiła jedna moja koleżanka w liceum aby zorganizować grupe do wawy.Jednak na planach się skonczylo wtedy.Też jestem ciekawy tych fotek fanów z tamtych lat.Może są wśród nich osoby które znam?
Józek...obecnie w Polsce bardzo różne są postawy wobec tego święta...Feministki szaleją na maxa i robią wszystko aby zbrzydzić do reszty ten dzień facetom:), a pozostałe kobiety chyba cieszą się z każdego przejawu pamięci ze strony panów...nawet jeśli to przywołuje te PRL-owskie wspomnienia...rajstop ,gozdzika i akademii :)

A w ramach wspomnień z uporem maniaka proponuje odświeżyć sobie super przebój sprzed lat..."To co zdarza się raz" i "Zabawa w teatr"...a dla bardziej nostalgicznych piosenkę z tekstem Jana Wołka..nie pamiętam tytułu ("Milczenie we dwoje"?) są tam takie słowa..." ...coś dla dusz bo bez kłamstwa nam ani rusz..." Swietna piosenka,świetny klimat.Polecam.
Dobranoc.

8 marca 2010 22:41 | jozek

dzien kobiet............?

Porobilo sie dziwnie i troche na opak z tym "Dniem Kobiet"
Poslalem bukiety moich kwiatow do przyjaciolek w Polsce,i we Francji + jeszcze dalej w swiecie.
Te w Polsce zignorowaly
Francuzki spytaly co to za okazja.
Te z jeszcze dalej pieknie mi odpisaly i byly zadowolone, ze pamietalem.................
Sans commentaire, powie Francuz. Czyli no comment........bez komentarza.....A ja, polski emigrant nie wiem jak teraz jest!
Badzcie szczesliwe nasze polskie kobiety kochane.
z Paryza Jozek z nareczem czerwonych gozdzikow dla Ireny Jarockiej

8 marca 2010 20:44 | jurekw

Koncert w Rawie Mazowieckiej.

Pani Ireno, wyrosłem i zdążyłem się zestarzeć słuchając Pani piosenek, a dziś będąc na koncercie w Rawie Mazowieckiej utwierdziłem się w przekonaniu, że czas nie ma wpływu na Pani piosenki, one się nigdy nie starzeją!!!
Moje stwierdzenie o nieśmiertelności Pani piosenek jest potwierdzone reakcją młodych ludzi, którzy się świetnie bawili na Pani koncercie w MDK w Rawie Maz. Prócz cudownych piosenek w Pani wykonaniu, z dobrymi tekstami i muzyką, podziwiałem niesamowitą energię i wspaniały humor.
Dziękuję za urocze chwile!

8 marca 2010 20:36 | juergen

Dzien Kobiet wczoraj... i dzis

Co za przypadek z tym koncertem w Teatrze Buffo, ale okragly rok przynosi ze soba okragle rocznice, a to wydarzenie bylo naprawde wyjatkowe. Nasz Pawel byl chyba wtedy juz w wojsku, ale ze inni np. z tego naszego grupowego zdjecia robionego na tle sceny Buffo nie melduja sie tu, to dziwne. Chcialem tu wstawic ze trzy fotki, ale nie daje rady.
Tu w Galerii jest troche tych zdjec Renaty Pajchel, o ktorych tez i Bogusia wspomniala, ale ich bylo duzo wiecej, sa piekne, ciekawe pomysly miala R.Pajchel, na jednym zdjeciu siedzi nasza Irena niewinnie na lozku w cienkiej bawelnianej koszulce, ale w duzych zimowych butach, na innym znowusz jako dama albo kurtyzana na zlomowisku, no i te z woda sa tez interesujace, troche pod okladke plyty Barbry Streisand "Wet" (ja to mam oko...)
W ogole, to po wpisie Joanny musze sie wstydzic za moja aktualna pisownie i styl polski, ale chyba juz lepiej nie bedzie:(
Czekamy teraz na pokoncertowe odglosy z Rawy Mazowieckiej;-)

[irenajarocka.pl]

8 marca 2010 20:11 | Irena S.

koncerty

Wypada tylko podziękować Ewie i Joasi za piękne opisy koncertów. Są tak obrazowe, że odnosi się wrażenie "bycia tam".
Dziękuję Wam dziewczyny. Ja czekam na kolejne koncerty w pobliżu mego miejsca zamieszkania.
Pozdrawiam serdecznie Panią Irenkę, Agę, Bogusię L. i Irenkowe Ludki.

8 marca 2010 19:23 | Bogusia L

zdjęcia Renaty Pajchel

Juergen przypomniał mi zdjęcia naszej Ireny zrobione przez panią Renatę.
Właśnie mam przed sobą dwa piękne zdjęcia czarno-białe.
Na pierwszym zdjęciu Irena siedzi na fotelu,ma białą koszulę z pięknym haftem.Do tego bardzo fajne buty.
Drugie jest tak cudowne,ze nie mogę się teraz napatrzeć...bardzo ładny kapelusz z kwiatami.
Na obu mam dedykację z datą 19.05.1979.
Dedykacja dalej na czasie....życzę wszystkiego dobrego.Dedykuję moje piosenki.
Obok zdjęć mam załączony bilet...rząd 4 miejsce 16,cena 80 zł.
Szybko ten czas leci a my dalej "młodzi"
Joanno pięknie napisane.
Artur dzięki za życzenia.
Pozdrowienia wszystkich.

8 marca 2010 18:58 | Joanna z Warszawy

Do Juergena a propos "Buffo" sprzed 30 lat.

Następnego dnia, dzięki zaproszeniu przez Irenę, byłam na tym koncercie z moim holenderskim kolegą i podziwialiśmy te zdjęcia. Udało nam się dotrzeć do garderoby Ireny bez przeszkód. Był zachwycony blokiem francuskim koncertu i oczywiście występem Ireny. Do dzisiaj o Nią dopytuje i jestem dumna, że mam dla niego same dobre wiadomości.
Renata Pajchel, jest stryjeczną siostrą mojego kolegi ze studiów- Stasia Pajchela, specjalisty od budowy mostów. Popełnił most Siekierkowski, a teraz pracuje przy budowie mostu Północnego w Warszawie.Irena pewnie jest bardzo zainteresowana ukończeniem tego mostu w związku z tym, że ma szanse rozładować korki w tej części Warszawy.
Pozdrawiam rocznicowo Ciebie oraz Irenę i Michała oczywiście a też wszystkie dziewczyny w związku z Ich świętem, bo jest 8 marca. Dla Panów też miłego, wieczoru.
J.