Intencją Księgi Gości jest wyrażenie szacunku dla Ireny Jarockiej, upamiętnienie zarówno jej dorobku artystycznego jak i osobowości artystki. Osoby pragnące zamieścić swoje wspomnienia związane z artystką, wypowiedzieć się na temat portalu lub wyrazić szacunek dla Ireny Jarockiej za całokształt jej dorobku, prosimy o przesłanie tekstu na: Jarocka@gmail.com.
Uzupełniamy stale materiały z życia Ireny na portalu IrenaJarocka.pl.
Brakujące materiały lub korekty prosimy o przesyłanie na Jarocka@gmail.com
21 kwietnia 2010 12:26 | Kama
Opole 2010
Spróbujmy jednak powoli wrócić do miłej bohaterki tej strony .
Czy słyszeliście o tym,że nie będzie w tym roku w czerwcu festiwalu w Opolu? Szkoda- nie.
Podobno ma być we wrześniu ale takiego wrześniowego Opola sobie nie wyobrażam.
A juz liczyłam na występ p. Ireny.
Czy słyszeliście o tym,że nie będzie w tym roku w czerwcu festiwalu w Opolu? Szkoda- nie.
Podobno ma być we wrześniu ale takiego wrześniowego Opola sobie nie wyobrażam.
A juz liczyłam na występ p. Ireny.
21 kwietnia 2010 10:09 | marlena
zapomniałam dodać
Zapomniałam dodać,że ktoś (autora tego artykułu) kto pisze w taki cyniczny sposób o tak delikatnych sprawach jest podłym człowiekiem.Szczególnie podłe są te jego zdania na koncu artykułu dotyczące rodzin.Swinie chodzą po tym świecie ale szkoda ,że są takie głosne.Na odszczekanie nie ma co liczyć więc czas zapomnieć,że to czytałam.
21 kwietnia 2010 09:47 | marlena
przeczytałam
Pani Tereso jenak przeczytałam polecony przez Panią artykuł.Moja recenzja będzie jednozdaniowa. To jest grafomaństwo wyrażone przez ćwierćinteligenta uważającego się za światłego.Kupa bzdur i zasłyszanych opini.Nie chce mi się więcej rozpisywac na temat tego co napisał ten idiota.Mam nadzieję ,że będzie miał trochę odwagi i honoru i odszczeka na tym swoim pożal sie boże blogu to co naskrobał na temat powodów katastrofy.Reszta jego tórczości to zwykły chłam. Autorowi tego czegos życze aby na dłużej został w Chinach . Tak się odnajdzie na pewno.Mój dziewięcioletni syn potrafi bardziej logicznie wyrażać swoje myśli niz ten kretyn co plagiatuje opinie szczekaczy,których było słychać od lat. Chciałam nawet napisac swój komentarz pod tym czymś ale zrezygnowałam.Chyba szkoda klawiatury. Pani Kamie się nie dziwie ,że doznała szoku,że poznaje z mediów prezydenta jakiego nie znała.:ata propagandy,zakłamanych badań opinii społecznej zrobiły co zakładali Pani faworyci.Ja też jestem w szoku,ale innym.Z mojej strony koniec tematu. Pani Irenie życzę wielu sukcesów w swojej artystycznej pracy.Jesli jest w Edipcie to szczęśliwego powrotu do kraju.
21 kwietnia 2010 09:39 | monika
Dziękuję Józku za wyjaśnienie. Teraz już wszystko rozumiem, ale popieram zdanie Gosi. Każdy ma prawo na swój sposób przeżywać te ciężkie dni. Uszanujmy to, być może niektórzy potrzebują wyciszenia. Sądząc po mniejszej aktywności niektórych albo wręcz ich nieobecności na tej stronie doskonale to rozumiem. Poza tym, ja tutaj zawsze czuję obecność pani Irenki i niech tak pozostanie...
21 kwietnia 2010 08:53 | Gosia NB
A ja myślę, że bez Ireny Jarockiej nie byłoby symbolu żaloby na tej stronie. Więc jest na pewno i wie wszystko :-) Zaraz kawa u mnie. Miłego dnia wszystkim. POZDRAWIAM
21 kwietnia 2010 00:39 | jozek
Célèbre absente
Moniko, nie pan, Jozek poprostu.
Nie wiem "gdzie podziala sie" nasza Irenai.
Nie tylko mnie niepokoi Jej nieobecnosc w tym miejscu.
Bylo kilka aluzji, ludziska domagaja sie obecnosci GOSPODYNI tej Ksiegi Gosci!!!
. Bezskutecznie...............
Teraz, przy obecnej technice, nawet wyjazd do Egiptu nie jest przeskoda w kontaktach z bliskimi.
Pozdrawiam. J
Nie wiem "gdzie podziala sie" nasza Irenai.
Nie tylko mnie niepokoi Jej nieobecnosc w tym miejscu.
Bylo kilka aluzji, ludziska domagaja sie obecnosci GOSPODYNI tej Ksiegi Gosci!!!
. Bezskutecznie...............
Teraz, przy obecnej technice, nawet wyjazd do Egiptu nie jest przeskoda w kontaktach z bliskimi.
Pozdrawiam. J
21 kwietnia 2010 00:14 | monika
Panie Józku! Nie za bardzo rozumiem Pana wpis odnośnie powrotu Pani Ireny. Czyżby Pani Irena gdzieś wyjechała? Z tego co wiem Pani Irena i Pan Michał są w Polsce, ale może pojechali nie daj Boże do Egiptu!!!???
20 kwietnia 2010 21:12 | Maciek-Freiburg
...
Gosiu, ladnie napisalas. Mnie rowniez zalezy na tym, aby bylo dobrze, aby Polacy dobrze sie rozumieli. Gdy mieszka sie poza krajem przezywa sie to wszystko troche inaczej, ale wcale nie mniej intensywnie. Myslami jestem gdzies tam, blisko rodzin ofiar. Doszukuje sie aktualnych wiadomosci aby moc byc jeszcze blizej. Jednak zycie musi toczyc sie dalej. Jestesmy silni, wielokrotnie wychodzilismy z roznych opresji. Tym razem tez musi sie udac. Wazne, zeby sie nie zatracac. Nie wolno zapomniec o tych co .... byli. Oni w pewnym sensie sa nadal, zyja w nas i naszej pamieci. Wszystko jest w nas, od momentu kiedy przyszlismy na swiat. Cala nasza polska historia jest w nas. Historia - to Wielcy Ludzie, ale tez my Polacy bez wzgledu na to gdzie jestesmy. Jestesmy jakim "ulamkiem" tego wszystkiego. Urodzilismy sie pod wspolna szerokoscia geograficzna. I to nas laczy bez wzgledu na poglady. Pochodzimy z tego samego skrawka globu ziemskiego. Jestem dumny, ze jestem Polakiem. Nie zamienilbym tego na nic innego. Nie wiem jak dobrze moglbym mowic tutejszym jezykiem, ale zawsze mowie: "ich komme aus Polen". To dla mnie najwazniejsze. Ciesze sie bardzo gdy mowia o mnie: "ten z Polski".
Wiec "ten z Polski" Pozdrawia Was wszystkich najserdeczniej! Pora zebrac sily i wiatr w zagle!!!
Wiec "ten z Polski" Pozdrawia Was wszystkich najserdeczniej! Pora zebrac sily i wiatr w zagle!!!
20 kwietnia 2010 20:55 | jozek
Madry, bardzo taktowny wpis Kamy,
wzruszajacy Gosi.
Wrocmy do pieknych piosenek Ireny, czekajac na Jej powrot do nas.
Dziekuje obu Paniom i pozdrawiam z wielka sympatia.
Jozek
wzruszajacy Gosi.
Wrocmy do pieknych piosenek Ireny, czekajac na Jej powrot do nas.
Dziekuje obu Paniom i pozdrawiam z wielka sympatia.
Jozek
20 kwietnia 2010 20:44 | Gosia NB
Dobry wieczór.
Mój powolny powrót do normalności nie jest łatwy. Mimo, że próbuję funkcjonować normalnie, bo to nie jest przecież moja osobista tragedia i szukam ciągle oderwania w codziennych zajęciach i obowiązkach to jakoś ciągle łapię się na tym, że.. przeżywam jeszcze te tragedię. Może to moja nadwrażliwość czy jak to nazwać..i jakkolwiek każdy ma prawo przeżywać to inaczej. Może będę spokojniejsza jak wszyscy wrócą do kraju..Wśród moich znajomych są tacy co rozpatrują to wszystko w kategoriach politycznych. Nie rozumiem tego. Może mój racjonalizm jest zbyt płytki- nie wiem. Może im jest lżej nawet. Ale zawsze rozpatruje wszystko w kategoriach czysto ludzkich, może zbyt emocjonalnie często. Nawet moje poglądy polityczne nie są jednoznacznie ugruntowane- wiele systemów ma plusy i minusy. I kiedy są wybory kieruję się intuicją, świadomością ludzką w danej partii, cechami osobowościowymi kandydata a nie programem partii..
Nie wiem czy ludzie się zmienią. Ale nasz kraj jest dotykany co kilkadziesiąt lat jakimiś nieszczęściami. Rozbiory, wojny, totalitaryzmy - ale jesteśmy. Mamy we krwi przetrwanie. I demokrację. I najważniejsze że nasz Orzełek patrzy nienaruszony i bezpieczny. I musimy patrzeć do przodu.Nie wiem do czego są te moje wywody, ale taki mi się zrobił nastrój. Może na tę stronę nieodpowiedni, ale trochę wpisów i go nie będzie widać. Dobranoc wszystkim.
Nie wiem czy ludzie się zmienią. Ale nasz kraj jest dotykany co kilkadziesiąt lat jakimiś nieszczęściami. Rozbiory, wojny, totalitaryzmy - ale jesteśmy. Mamy we krwi przetrwanie. I demokrację. I najważniejsze że nasz Orzełek patrzy nienaruszony i bezpieczny. I musimy patrzeć do przodu.Nie wiem do czego są te moje wywody, ale taki mi się zrobił nastrój. Może na tę stronę nieodpowiedni, ale trochę wpisów i go nie będzie widać. Dobranoc wszystkim.
20 kwietnia 2010 14:50 | Kama
Marleno......
Marleno- jak już się uspokoisz to przeczytaj jeszcze raz ale uważnie mój tekst i postaraj się sobie odpowiedzieć co w nim jest takiego co tak bardzo cie oburzyło.
Czy te zadawane pytania na temat kondycji naszych mediów i naszego spoleczeństwa i dywagacji nad tym ile w tym wszystkim jest prawdy a ile pozoru?Ty sama nie zastanawiasz sie nad tym?
Nie ma w tym tekście braku szacunku dla zmarłych ludzi, nie ma tu obojętności.....bo być jej nie może -skąd te Twoje wywody?
Jesteś zdenerwowana i chyba chciałaś dać upust tym swoim nerwom ale tak sobie myślę,że wytoczyłaś zbyt ciężkie działa.
Nie chciałam tu wywoływać jakiegoś chaosu a więc tak sobie myślę- wróćmy do piosenek Ireny jarockiej i jej barwnego świata i dajmy już spokój temu tematowi.
To już wszystko z mojej strony .
Czy te zadawane pytania na temat kondycji naszych mediów i naszego spoleczeństwa i dywagacji nad tym ile w tym wszystkim jest prawdy a ile pozoru?Ty sama nie zastanawiasz sie nad tym?
Nie ma w tym tekście braku szacunku dla zmarłych ludzi, nie ma tu obojętności.....bo być jej nie może -skąd te Twoje wywody?
Jesteś zdenerwowana i chyba chciałaś dać upust tym swoim nerwom ale tak sobie myślę,że wytoczyłaś zbyt ciężkie działa.
Nie chciałam tu wywoływać jakiegoś chaosu a więc tak sobie myślę- wróćmy do piosenek Ireny jarockiej i jej barwnego świata i dajmy już spokój temu tematowi.
To już wszystko z mojej strony .
20 kwietnia 2010 12:46 | marlena
zdumienie coraz większe
Nie przyszło nikomu tataj do głowy taka prosta refleksja,że wśród tych ofiar tej katasrofy oraz wśród ich bliskich tudzież znajomych tych bliskich są też fani pani Ireny Jarockiej? Nie pryszło wam to do głowy wszyscy Wy tacy pawdziwi fani,którzy tak kochają i szanują swoją Idolkę.To powiem wam w tajemnicy,że są wśród tych rodzin fani Pani Ireny Jarockiej.Ciekawe jak się by czuli gdyby tu zaglądnęli i przeczytali takie rady jakie tu padają.Szczególnie te rady o pomiarkowanie, o przesadzie,oraz podobne.Tu nie ma nic na rzeczy sznowanie czyichś poglądów lecz tylko zwykła ludzka przyzwoitość,której niektórym tutaj zabrakło.Kiedyś jak byłam sporadycznie zaglądającą tu osobą trochę oburzało mnie takie ostre pisanie jak stosuje Pan Artur.Dzisiaj podpisuję się pod wszystkim co Pan ,Panie Artku tu napisał.tak trzeba bo inaczej prawda jest zamulana..Poglądy tutaj nie mają nic wpólnego , ani żadem szacunek do nikogo. To są zasady.Albo ma się jakies zasady albo nie ma. Kiedys może sami na to wpadniecie jakim nietaktem tu się popisują niektórzy.Nie będę podowała żadnych nazwisk ale mogę zapewnić ,że na konverty Pani Ireny przychodzili i pewnie będą przychodzic osoby ,dla których ta tragedia to osobista tragedia.Wstyd mi za was.Za niekyórych z was. Te wszystkie koncerty z udziałem kamer i lanie łez przy kamerach to jest obojetny tym ,dla kogo takie koncerty sa organizowane Zwłaszcza ,że w takich koncertach kamerowanych biorą udział zawsze ci sami piosenkarze.Tacy sa wrażliwi.Szkoda,że brakuje ich na koncertach bez fleszy i świateł telewizyjnych.Sami sprawdzcie jacy artyści byli w kościele środowisk twórczych i kto o nich wie , a jacy na tym pożal się boże wczorajszym hołdzie transmitowanym.żenada.Żegnam Państwa.
20 kwietnia 2010 12:35 | Ola
Po tej katastrofie miało się podobno w polskim społeczeństwie coś zmienić. Nadal jednak jak tu widzę nie potrafimy się pięknie różnić... Pozdrawiam wszystkich życzliwie myślących o bliźnich na co dzień, nie tylko od święta.
20 kwietnia 2010 11:29 | Kama
Marleno.....szanuj nerwy
Ostre riposty zawsze przychodzą szybciej niż zastanowienie- to też jest ciekawe......
20 kwietnia 2010 11:19 | Teresa
cd. możemy się nie zgadzać lecz wzajemnie szanować
Chyba się nie rozumiemy.
Ja mówię o szanowaniu bliskich, ludzi and nie o szanowaniu poglądów.
Z poglądami tak czy inaczej różnimy się jako, że jesteśmy z natury odmienni.
Jedno nie wyklucza drogiego, chyba, że jest się Polskim politykiem.
Ja mówię o szanowaniu bliskich, ludzi and nie o szanowaniu poglądów.
Z poglądami tak czy inaczej różnimy się jako, że jesteśmy z natury odmienni.
Jedno nie wyklucza drogiego, chyba, że jest się Polskim politykiem.
20 kwietnia 2010 11:04 | marlena
do Teresy
Ja mogła bym podac całe mnóstwo linków do innych artykułów.Jednak nie o tu chodzi. To co się wydarzyło i wydarza na naszych oczach to albo sie widzi albo nie.Proste i tylko tyle moge dopowiedzieć.Prezydent Kaczyński nie był z mojej bajki (tak myślałam).Tak mi go przedstawiali ,natomiast ja byłam tak głupia,że to wszystko chłonęłam.Przyszedł czas na opamiętanie.Nie chcę mi się o tym pisac tutaj więc już nie zamierzam. Niech każdy żyje swoimi ideami ,które kocha i szanuje.Gratuluje jednak nie muszę szanować poglądów innych,które wydają mi się szalone.Juz zmądrzałam na szczęście. Proszę nie komentowac już moich wpisów i ja nie będę gdyz to nie ma sensu najmniejszego.
20 kwietnia 2010 10:56 | Teresa
możemy się nie zgadzać lecz wzajemnie szanować
Jeszcze jedno,
możemy się nie zgadzać lecz wzajemnie szanować.
To tylko jest możliwe gdy nie ma miejsca na krytykę personalną i ataki personalne, a jedynie ma miejsce konstruktywna krytyka istniejących faktów.
Myślę, że fanów IJ zawsze na to stać.
możemy się nie zgadzać lecz wzajemnie szanować.
To tylko jest możliwe gdy nie ma miejsca na krytykę personalną i ataki personalne, a jedynie ma miejsce konstruktywna krytyka istniejących faktów.
Myślę, że fanów IJ zawsze na to stać.
20 kwietnia 2010 10:47 | Teresa
Do Marleny
Droga Marleno,
Przeczytaj uważnie "Katastrofa lotnicza w Smoleńsku aneksem do listy zamordowanych w Katyniu...", link w moim wpisie poniżej. Może znajdziesz tam też inną perspektywę i uszanujesz ją tak ja szanuję Twoją. Muszę jednak obiektywnie przyznać, że myślałam jak Ty ale po logicznym przemyśleniu co tam jest napisane w większości z tym się zgadzam.
Przeczytaj uważnie "Katastrofa lotnicza w Smoleńsku aneksem do listy zamordowanych w Katyniu...", link w moim wpisie poniżej. Może znajdziesz tam też inną perspektywę i uszanujesz ją tak ja szanuję Twoją. Muszę jednak obiektywnie przyznać, że myślałam jak Ty ale po logicznym przemyśleniu co tam jest napisane w większości z tym się zgadzam.
20 kwietnia 2010 10:30 | marlena
wcale mnie nie dziwi
Nie będę odnosić się do niektórych wpisów bo musiała bym odnieść się po całości a nie miejsce na to. Pani Kamo reprezentuje Pani tutaj tę część społeczeństwa polskiego ,które jeszcze długo by musiało żyć aby cokolwiek zrozumiało z tego co widzi.Niestety Pani reprezentuje tych , od których ja no codzień trzymam się z daleka.Na szczęście mamy wybór. Mam pytanie do Pani Ireny czy śpiewa Pani jakieś piosenki z repertuaru Wysokiego poza znaną wersją 'Ech Drogi'? Nie oglądałam wczoraj tych Fryderyków bo nadal uważam to za niestosowne.Zwykły lans nic poza tym.Jak tak bardzo chcieli uczcic pamięć poległych to okazji było też wiele wcześniej np w kosciele środowisk twórczych.Tam jednak kamer nie było.
20 kwietnia 2010 09:53 | Kama
Dla wszystkich ta piękna piosenka i piękny clip.......
20 kwietnia 2010 09:40 | Kama
Zapomnialam się podpisać.
Ponizszy wpis jest mój.
Ponizszy wpis jest mój.
20 kwietnia 2010 09:38 |
Podziwiam polski takt.nie lubię polskiej przesady........
Rozumiem co chciał Józek przez to powiedzieć.
Uroczystości sobotnio- niedzielne były zorganizowane na najwyższym poziomie. Pięknie, sprawnie, barwnie, uroczyście, podniośle...Państwo spisalo się na 5 z plusem.
Media w apoteozowaniu prezydenta przesadziły tak,że zastanawiam sie czy mówiły w ogóle o tej osobie, którą znałam....no,ale może tak trzeba było......tylko,że to było tragicznie nieprawdziwe,.
Tymczasem żałoba w wykonaniu polskiej społeczności i mediów jest ewenementem w skali światowej .
Na ile to jest prawdziwe?
Na ile smutek jest prawdziwym smutkiem?
Płacz -płaczem płynącym z serca, a nie tylko słabością nerwów?
Ile w tym wszystkim jest prawdziwej zadumy, żalu a ile chęci uczestnictwa w ważnym wydarzeniu, ciekawości, stadnych instyktów.......na ile to jest głęboko przeżywane a ile w tym pustego patosu.........
Mam wrażenie,że Polska telewizyjna a Polska rzeczywista to też dwa różne światy.
Zastanawiamy się ile z tych przeżyć zostanie w ludziach na dłużej- ja myślę,że niewiele........ albo nic.
Ja nie zauważam żadnych różnic w ludziach .
W dodatku nie zauważałam szczególnie glębokich przeżyć w zeszłym tygodniu.
Uroczystości sobotnio- niedzielne były zorganizowane na najwyższym poziomie. Pięknie, sprawnie, barwnie, uroczyście, podniośle...Państwo spisalo się na 5 z plusem.
Media w apoteozowaniu prezydenta przesadziły tak,że zastanawiam sie czy mówiły w ogóle o tej osobie, którą znałam....no,ale może tak trzeba było......tylko,że to było tragicznie nieprawdziwe,.
Tymczasem żałoba w wykonaniu polskiej społeczności i mediów jest ewenementem w skali światowej .
Na ile to jest prawdziwe?
Na ile smutek jest prawdziwym smutkiem?
Płacz -płaczem płynącym z serca, a nie tylko słabością nerwów?
Ile w tym wszystkim jest prawdziwej zadumy, żalu a ile chęci uczestnictwa w ważnym wydarzeniu, ciekawości, stadnych instyktów.......na ile to jest głęboko przeżywane a ile w tym pustego patosu.........
Mam wrażenie,że Polska telewizyjna a Polska rzeczywista to też dwa różne światy.
Zastanawiamy się ile z tych przeżyć zostanie w ludziach na dłużej- ja myślę,że niewiele........ albo nic.
Ja nie zauważam żadnych różnic w ludziach .
W dodatku nie zauważałam szczególnie glębokich przeżyć w zeszłym tygodniu.
20 kwietnia 2010 09:28 | Teresa
Pożałobowe refleksje
Warto przeczytać "Katastrofa lotnicza w Smoleńsku aneksem do listy zamordowanych w Katyniu..."
Kliknij na: [Katastrofa lotnicza...]
i otrząsnąć się po Żałobnym Polskim Teatrze rozumiejąc różnicę pomiędzy TRAGEDIĄ NARODOWĄ i TRAGEDIĄ POLSKIEJ PAŃSTWOWOŚCI.
Dziękuję Pani IJ za zachowanie umiaru i umieszczenie na tej stronie czarnej wstążeczki na okres żałoby narodowej.
Kliknij na: [Katastrofa lotnicza...]
i otrząsnąć się po Żałobnym Polskim Teatrze rozumiejąc różnicę pomiędzy TRAGEDIĄ NARODOWĄ i TRAGEDIĄ POLSKIEJ PAŃSTWOWOŚCI.
Dziękuję Pani IJ za zachowanie umiaru i umieszczenie na tej stronie czarnej wstążeczki na okres żałoby narodowej.
20 kwietnia 2010 00:10 | ktoś
finał - szansa
dziwi mnie fakt,dlaczego pani Jarocka i Jej Laureat nie wystąpią razem w wielkim finale szansy.......nie wiem co jest nie tak,ale jest podana lista osób biorących udział w finale i co mnie baaardzo zdziwiło,że wśród finalistów pojawił się Pan Feliks,który takżę brał udział w odcinku z panią Jarocka!!!!!...nie mam pojecia czym sie kieruje wielmożna pani Skrętkowska .Liczy na kolejne pośmiewisko?...czy pośmiewiskiem okazał by sie Aleksander!!!!......jedna wielka zenada!!!! szlag człowieka bierze widzac co robia w tej TV.
19 kwietnia 2010 23:23 | ARTUR
Koncert bardzo ładny.Faktycznie zrobiony ze smakiem. Po wpisie Marleny ja również zadałem sobie pytanie.Czy gdyby ten koncert nie był transmitowany przez TV, to czy organizatorzy nie mieliby problemów ze skompletowaniem artystów biorących w nim udział? Mam nadzieję,że nie mieliby...choć pewności nie mam.
Bardzo proszę nie oceniać czy coś jest czy nie jest przesadą w sytuacji,kiedy jeszcze ponad 80 osób nie zostało pochowanych w tym 21 rodzin w ogóle nie wie kiedy będzie mogło pochować swoich bliskich. Być może jak się przebywa od lat daleko od kraju tego już się nie zrozumie.To co teraz przez te dni stało się z Polakami...mam nadzieję, bardzo cichą nadzieję...że przetrwa jakoś na dłużej.
Życie musi się toczyć dalej. To zrozumiałe.Będzie się toczyć,ale nie można wymagać,aby na komendę wszyscy zaczęli funkcjonować normalnie.Póki co ja trwam z stanie żałoby i wcale nie jest mi ani odrobinę lżej niż tydzień temu...zatem nie będę zasmucał przez pewien czas...ale nie mam zamiaru też udawać,że jest już OK.
PS...w czwartek odbędzie się pogrzeb m.in Pawła Wypycha z kancelarii prezydenta,jednego z pasażerów tego tragicznego lotu.Znałem Go przez moich znajomych.
Bardzo proszę nie oceniać czy coś jest czy nie jest przesadą w sytuacji,kiedy jeszcze ponad 80 osób nie zostało pochowanych w tym 21 rodzin w ogóle nie wie kiedy będzie mogło pochować swoich bliskich. Być może jak się przebywa od lat daleko od kraju tego już się nie zrozumie.To co teraz przez te dni stało się z Polakami...mam nadzieję, bardzo cichą nadzieję...że przetrwa jakoś na dłużej.
Życie musi się toczyć dalej. To zrozumiałe.Będzie się toczyć,ale nie można wymagać,aby na komendę wszyscy zaczęli funkcjonować normalnie.Póki co ja trwam z stanie żałoby i wcale nie jest mi ani odrobinę lżej niż tydzień temu...zatem nie będę zasmucał przez pewien czas...ale nie mam zamiaru też udawać,że jest już OK.
PS...w czwartek odbędzie się pogrzeb m.in Pawła Wypycha z kancelarii prezydenta,jednego z pasażerów tego tragicznego lotu.Znałem Go przez moich znajomych.
19 kwietnia 2010 22:30 | juergen
Pytanie w ramach planow
... dobrze rozumie, ze Lodzi nie ma (na razie) w rozpisce koncertowej? Przy okazji dobrej nocy wsjem;-)
19 kwietnia 2010 21:53 | jozek
fryderyki
No i byl piekny, refleksyjny, pelen taktu wieczor!!!
. Podziwiam polski takt.
Nie lubie polskiej przesady...............
Pozdrawiam Was z nadzieja, ze znow bedziemy sie tu spotykac, ze ozyja mile wiezy jakie tu kiedys mnie urzekly.
Jozek
. Podziwiam polski takt.
Nie lubie polskiej przesady...............
Pozdrawiam Was z nadzieja, ze znow bedziemy sie tu spotykac, ze ozyja mile wiezy jakie tu kiedys mnie urzekly.
Jozek
19 kwietnia 2010 20:41 |
"różyczka"
www.youtube.com/watch?v=ybs_e-8Ljp4&feature=related
19 kwietnia 2010 19:13 | jozek
BRAWO EWA!!!!!
19 kwietnia 2010 15:48 | Ewa
Do Marleny
Od wielu lat jest na calym swiecie taki zwyczaj wsrod artystow, ze po duzej, nieszczesliwej tragedii, oddawaja oni hold ofiarom i ich rodzinom. To piekny zwyczaj, powinnismy sie cieszyc, ze i polscy artysci chca laczyc sie w bolu, robiac to, co potrafia najlepiej.
19 kwietnia 2010 09:31 | marlena
żal
Załoba narodowa się skończyła ale ten tydzień to tydzień pogrzebów ofiar tej katastrofy,Został smutek i żal.Niesmaczne jest jak artyści pod pretekstem Fryderykow urządzają sobie lans.Za wszelką cenę robią telewizyjne widowisko w dzisiejszym dniu.Gdyby nie było tam kamer to większość by się tam nie pokazała.Zenujące. Jeszcze ten tydzień mogli by się wstrzymać.
18 kwietnia 2010 23:16 | jozek
za dobra przyszlosc
Kochani,
nowy rozdzial otwiaramy w historii Polski
Postarajmy sie widziec go pelnym sukcesow,otwartosci na innych, przyjazni.
Posylam Wam cala moja sympatie i zyczenia zadowolenia.......z realizacji Waszych ambicji!
Jozek
nowy rozdzial otwiaramy w historii Polski
Postarajmy sie widziec go pelnym sukcesow,otwartosci na innych, przyjazni.
Posylam Wam cala moja sympatie i zyczenia zadowolenia.......z realizacji Waszych ambicji!
Jozek
18 kwietnia 2010 20:55 | juergen
Na nowy, lepszy tydzien...
17 kwietnia 2010 19:18 | Gosia NB
Spóźnione..
Życzenia dla Pana Michała : wszystkiego najlepszego, zdrowia i zadowolenia z pobytu w Polsce :-) A Pana aparat fotograficzny niech nadal utrwala najpiękniejsze chwile Ireny Jarockiej i czasem też jak to bywało w przeszłości - wspólne chwile Ireny Jarockiej z fanami :-) Pewnie takie znów nadejdą :-)
Aniu D.- też wszystkiego najlepszego dla Ciebie
Czas jakby zatrzymał się w miejscu. Dziś dla przełamania tego smutku może nawet oszukania własnych myśli uciekłam w zieleń. Dostrzegłam po tym oderwaniu i przybiciu drugą rzeczywistość. Polecam Wam szczerze zróbcie jutro to samo.. Jakieś powolne pogodzenie na tę niemoc się budzi..Nie da się nic i tak odwrócić - a życie trwa obok, w nas. Uroczystości nie gaszą refleksji, a wspomnienia utrwalają w pamięci obraz 96 osób. Żal, że wiosna się budzi nie dla Nich już.. A się budzi tak pięknie ! Pozdrawiam w ten weekend zadumy..
Aniu D.- też wszystkiego najlepszego dla Ciebie
Czas jakby zatrzymał się w miejscu. Dziś dla przełamania tego smutku może nawet oszukania własnych myśli uciekłam w zieleń. Dostrzegłam po tym oderwaniu i przybiciu drugą rzeczywistość. Polecam Wam szczerze zróbcie jutro to samo.. Jakieś powolne pogodzenie na tę niemoc się budzi..Nie da się nic i tak odwrócić - a życie trwa obok, w nas. Uroczystości nie gaszą refleksji, a wspomnienia utrwalają w pamięci obraz 96 osób. Żal, że wiosna się budzi nie dla Nich już.. A się budzi tak pięknie ! Pozdrawiam w ten weekend zadumy..
16 kwietnia 2010 23:53 | :-(
Czy Irena Jarocka jeszcze o nas pamieta?
16 kwietnia 2010 20:45 | CZAT
to może na czacie sie dzisiaj spotkamy?
16 kwietnia 2010 20:27 | juergen
W cieniu aktualnych wydarzen...
... dolanczam sie rowniez do zyczen dla Pana Michala, dziekuje przy okazji za duzo zdjec Jego autorstwa, ktore mozemy tutaj na stronie ogladac, czesto smakowac sie nimi, jak rowniez za "maczanie palcy" przy samej stronie. Z pozdrowieniami dla Jubilata i innych milych tutaj;-)
16 kwietnia 2010 15:37 | jozek
Joyeux Anniversaire Michel !!!
serdeczne zyczenia urodzinowe dla Pana Michala.
Zdrowia i pieknych podrozy w najmilszym towarzystwie...........!!!
Jozek
Zdrowia i pieknych podrozy w najmilszym towarzystwie...........!!!
Jozek
16 kwietnia 2010 12:56 | Ania D.
WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO!!!
Ja również przyłączam się do życzeń dla pana Michała. Dużo, dużo zdrowia, realizacji planów osobistych i zawodowych oraz bezpiecznych podróży. Powiem nieskromnie, że czuje się "zaszczycona" dołączając do takiego grona, ja również mam dzisiaj swoje święto, ale pierwszy raz jest to smutny dzień. 10 KWIETNIA 2010r. "ZWIĘDŁY NAJPIĘKNIEJSZE POLSKIE KWIATY, POWRÓCILI DO DOMU OJCA". W tym dniu swoje urodziny obchodzi również Papież Benedykt XVI.
16 kwietnia 2010 10:45 |
Dolaczamy sie do zyczen urodzinowych dla pana Michala, wszystkiego naj........., najlepszego, co w zyciu moze sie zdarzyc. Przesylamy wirtualne tulipanki Z Holandii.
Renata z rodzina
Renata z rodzina