Intencją Księgi Gości jest wyrażenie szacunku dla Ireny Jarockiej, upamiętnienie zarówno jej dorobku artystycznego jak i osobowości artystki. Osoby pragnące zamieścić swoje wspomnienia związane z artystką, wypowiedzieć się na temat portalu lub wyrazić szacunek dla Ireny Jarockiej za całokształt jej dorobku, prosimy o przesłanie tekstu na: Jarocka@gmail.com.
Uzupełniamy stale materiały z życia Ireny na portalu IrenaJarocka.pl.
Brakujące materiały lub korekty prosimy o przesyłanie na Jarocka@gmail.com
27 lipca 2010 22:44 | Ula G.
Opole 1975
Wakacyjnie pozdrawiam wszystkich odwiedzających stronę Naszej Gwiazdy. Odpowiadając na pytanie Przemka odnośnie udziału Pani Ireny w festiwalu opolskim w roku 1975, to na pewno Pani Irena w nim występowała. Pomimo podobieństwa z Anią Jantar, na zdjęciu, które załączyłeś, na 200% jest Pani Jarocka. Jestem posiadaczką książki pt. "6x5, czyli 30 lat festiwalu opolskiego" i właśnie w niej znalazłam to zdjęcie autorstwa R. Kwaśniewskiego. Obok zdjęcia widnieje następująca adnotacja: "Ja tu tylko sprzątam"-na pierwszym planie Krystyna Sienkiewicz, w głębi wykonawcy koncertu finałowego "Mikrofon i ekran"- Opole '75. Zdjęcie jest duże i obok Elizy na pewno stoi Pani Irenka. W książce tej jest również bardzo ładne zdjęcie Ani Jantar rozmawiającej z Markiem Grechutą. Ania trzyma kwiaty, a obok zdjęcia ktoś pomyłkowo napisał: Marek Grechuta otrzymuje kwiaty i gratulacje". Najserdeczniej pozdrawiam Panią Irenkę dziękując za cudowny koncert w Gdyni.
27 lipca 2010 22:10 | juergen
To i owo urlopowo;-)
Fajne zdjecie-rarytas Przemek podeslal, dzieki za to. No a na tym zdjeciu to jak najbardziej nasza Gwiazda obok Elizy Grochowieckiej i tej Pani(?), ktora wystepowala u Haliny Frackowiak na koncertach, nazwiska nie pamietam. Ale dlaczego nasza Irena jest na festiwalowej scenie Opola75, to nie bardzo wiem, nie jestem w domu przy moich zbiorach, nie moge sprawdzic, ale nasza Irena byla w 1976 w Opolu z "Kawiarenkami", bylo duzo zdjec, mam tez piekna okladke chyba ze "Sztandaru mlodych" z tego wystepu. To info prosilbym przy okazji dolaczyc tu na Stronie w dziale Biografia, bo nie ma, w Kalendarium Ksiazki tez nie jest ujeta. Pozostaje wiec pytanie co robila nasza Gwiazda na scenie Amfiteatru w 1975r...??? Moze byla jakas impreza towarzyszaca festiwalowi? Z Opola 1980 sa tez zdjecia, migawki na YouTube, ale w tym roku wystapila Irena w Teatrze Kochanowskiego, jako imprezie towarzyszacej festiwalowi. To tez mozna by dolaczyc do dzialu Biografii Strony.
Przemek zadal proste konkretne pytanie, a odpowiedz "wystepowala na prawie kazdym festiwalu" to nie odpowiedz.
Bede mial chyba dzisiaj w nocy o czym glowkowac;-) jestem ciekawy prawidlowej odpowiedzi na to opolskie pytanie.
Przypomnialo mi sie, ze pare miesiecy temu byla juz tu mowa o wspolnym zdjeciu I.Jarockiej i A.Jantar, i o dziwo na jakiejs aukcji pojawilo sie takowe zdjecie do kupienia (ceny juz nie pamietam), tylko ze tam obok A.J to nie jest Irena Jarocka! Daje za to moja glowe i inne czesci ciala, nie dajcie sobie wyciagac pieniedzy z kieszeni jakims podejrzanym handlarzom. Urlopowe pozdrowienia ☀☁☂
P.S Artur odp. innym razem. TV Kultura klika dni temu pokazywal Opole75, moze ktos widzial?
[programtv.interia.pl]
Przemek zadal proste konkretne pytanie, a odpowiedz "wystepowala na prawie kazdym festiwalu" to nie odpowiedz.
Bede mial chyba dzisiaj w nocy o czym glowkowac;-) jestem ciekawy prawidlowej odpowiedzi na to opolskie pytanie.
Przypomnialo mi sie, ze pare miesiecy temu byla juz tu mowa o wspolnym zdjeciu I.Jarockiej i A.Jantar, i o dziwo na jakiejs aukcji pojawilo sie takowe zdjecie do kupienia (ceny juz nie pamietam), tylko ze tam obok A.J to nie jest Irena Jarocka! Daje za to moja glowe i inne czesci ciala, nie dajcie sobie wyciagac pieniedzy z kieszeni jakims podejrzanym handlarzom. Urlopowe pozdrowienia ☀☁☂
P.S Artur odp. innym razem. TV Kultura klika dni temu pokazywal Opole75, moze ktos widzial?
[programtv.interia.pl]
27 lipca 2010 21:58 | Maciek-Freiburg
Kochanym Basiom
F. i W., W. i F. - wszystkiego, co najpiekiejsze w zyciu czlowieka moze sie zdarzyc, oraz calego tego piekna, ktorego w zyciu czesto doznajemy. Buziaki wielkie dla Was!!! Szampana za Wasze zdrowie zaraz za Was wypije
27 lipca 2010 21:20 | ;)
To jest Irena na tym zdjęciu
W tamtych latach I.Jarocka występowała prawie na każdym festiwalu.
Gdzieś w prasie kolorowej były fotografie wspólne Ireny z Anną Jantar z okazji jakichś PRLowskich wspominek.
Gdzieś w prasie kolorowej były fotografie wspólne Ireny z Anną Jantar z okazji jakichś PRLowskich wspominek.
27 lipca 2010 20:51 | Ola
Opole 75
Wydaje mi się, że Irena Jarocka wystąpiła w 75 roku w Opolu z piosenką "Te linie te koła". Co do tego jednak stuprocentowej pewności nie mam. Na zdjęciu wg mnie w 100 % jest to Irena Jarocka. Czy ktoś mógłby potwierdzić udział pani Ireny w tym festiwalu lub zaprzeczyć? Liczę na wieloletnich fanów i ich archiwa. Pozdrawiam i dołączam się do życzeń dla solenizantek!
27 lipca 2010 19:36 | Gosia NB
URODZINOWO
Drogie Basie- składam Wam najserdeczniejsze życzenia pomyślności, zdrówka, samych udanych zamierzeń, i czego sobie indywidualnie życzycie.. Dla każdej kwiaty i piję Wasze zdrowie- STO LAT!
27 lipca 2010 19:32 | Przemek
Opole'75 - cd.
Dziękuję za odpowiedź. Co do istnienia wspólnych fotografii Ireny Jarockiej z Anną Jantar - mam wątpliwości... Zapytałem o festiwal Opole'75, ponieważ niedawno rozgorzała dyskusja, kto jest na zdjęciu (trzecia osoba od lewej): [img683.imageshack.us]
Osoba ta wygląda na Irenę Jarocką, ale z kolei na tej stronie nie ma informacji, że brała udział w tym roku w tej imprezie. Niektórzy są święcie przekonani, że to Anna Jantar...
Osoba ta wygląda na Irenę Jarocką, ale z kolei na tej stronie nie ma informacji, że brała udział w tym roku w tej imprezie. Niektórzy są święcie przekonani, że to Anna Jantar...
27 lipca 2010 17:59 |
festiwale'75
W 75 raku na pewno Irena Jarocka brała udział w kilku festiwalach w tym w Sopocie.Co do Opola to trzeba by poszperać. W Sopocie Irena miała bardzo fajne zdjęcia z Elą Dmoch z 'Dwa plus Jeden' jak poprawia Jej makijaż i inne fotki.Dwie piękne kobiety.Najładniejsze w polskim showbiznesie razem.Fajny widok.Dlaczego nie ma więcej innych fotek np z Anną Jantar z tamtego festiwalu?Na pewno były.
27 lipca 2010 17:36 | Sławek
Lista przebojów IRS
Lista Przebojów już aktywna . Pozdrawiam
27 lipca 2010 17:31 | Przemek
Pytanie
Nie jestem w temacie, ale... Czy Irena Jarocka wystąpiła w 1975 r. na KFPP w Opolu?
27 lipca 2010 17:00 | ARTUR
urodziny?
To Baski są bliżniaczkami? :) Wszystkiego dobrego zatem i bądzcie tu bardziej aktywne Drogie Jubilatki bo jakoś opuściłyście się bardzo w tej kwestii.
Juergen a jak tam echa w waszych mediach po tej tragedii na "paradzie miłości"? Juz słychać o jakichś dymisjach podobno...U nas póki co żadnych dymisji nie było...ale u nas tylko spadł samolot m.in z prezydentem i genarałami na pokładzie...więc chyba przesadzam jak zwykle.
Miłego dnia.
PS...wybiera sie ktoś do Polkowic?
Juergen a jak tam echa w waszych mediach po tej tragedii na "paradzie miłości"? Juz słychać o jakichś dymisjach podobno...U nas póki co żadnych dymisji nie było...ale u nas tylko spadł samolot m.in z prezydentem i genarałami na pokładzie...więc chyba przesadzam jak zwykle.
Miłego dnia.
PS...wybiera sie ktoś do Polkowic?
27 lipca 2010 14:51 | Joanna z Warszawy
Życzenia urodzinowe dla naszych Basieniek!
Dołączam się do Lisio-Paulinkowych pięknych życzeń. Od siebie pragnę dodać, że doceniam Wasz wkład pracy w "fańskie życie" i niech daje ona Wam wiele satysfakcji i radości. Poza tym życzę spełnienia, tego wszystkiego, czego same sobie życzycie Drogie Jubilatki no i oczywiście 'Break free" na pierwszy miejscu wszystkich list przebojów.
Najserdeczniej Was pozdrawiam.
J.
Najserdeczniej Was pozdrawiam.
J.
27 lipca 2010 14:31 | Lisia Rodzinka & Paulinka
Urodzinki!!! Sto lat...!!!
Dzisiaj swoje "19" urodzinki obchodzą nasze kochane Basia W i Basia F. Z tej okazji życzymy Wam Dziewczyny niezliczonych chwil radości, nieograniczonych możliwości do spełniania marzeń, światełka które będzie zawsze prowadzić wśród ciemności oraz tego bez czego reszta byłaby niemożliwa czyli zdrowia!
Urodzinowo ściskamy i buziaczki przesyłamy
Urodzinowo ściskamy i buziaczki przesyłamy
27 lipca 2010 10:01 | Kama
O letnich koncertach
Jestem pod ogromnym wrażeniem tegorocznej letniej trasy koncertowej Ireny.
Wystarczy spojrzeć na dojazd do Drohicztyna ,poczytać o 8-godz. podróży samochodem/ jak pisze Joanna/ i z powrotem żeby przekonać się ile wysiłku kosztuje taki koncert.
Wiadomo,że sam koncert i reakcja publiczności daje Irenie tę siłę, tę ochotę żeby wsiadać w samochód i znowu gdzieś jechać........
....a my mozemy się cieszyć,że Irena jest tak aktywnai że wciąż jej się chce śpiewać dla tej swojej publiczności.
Zdjęcia z koncertów zamieszczone na stronie głównej -rewelacja!
[www.youtube.com]
POZDRAWIAM
Wystarczy spojrzeć na dojazd do Drohicztyna ,poczytać o 8-godz. podróży samochodem/ jak pisze Joanna/ i z powrotem żeby przekonać się ile wysiłku kosztuje taki koncert.
Wiadomo,że sam koncert i reakcja publiczności daje Irenie tę siłę, tę ochotę żeby wsiadać w samochód i znowu gdzieś jechać........
....a my mozemy się cieszyć,że Irena jest tak aktywnai że wciąż jej się chce śpiewać dla tej swojej publiczności.
Zdjęcia z koncertów zamieszczone na stronie głównej -rewelacja!
[www.youtube.com]
POZDRAWIAM
26 lipca 2010 19:06 | Joanna z Warszawy
Do Juergena c.d.
Drogi Juergenie,
groźba "ścięcia głowy" :) motywuje do działania, tyle że koncert w Drohiczynie był moim ósmym koncertem I.J. na którym byłam w tym półroczu i wydaje się ostatnim w tym letnim sezonie koncertowym. Mam nadzieję, że znajdą się poprzednicy lub następcy, którzy będą kontynuować tradycję, takich po koncertowych, cennych "pamiątek".
"Break free" życzę wysokich lotów, ale tylko w radio "Atut" nigdy nie było problemu z głosowaniem. Jak oni to robią? Podobno mamy najlepszych na świecie informatyków.W "Złotych przebojach" też jest OK.
Może zgłosimy nowe nagranie piosenki "Alle porte del sole" do radia Atut, którą Irena śpiewa lepiej od Giglioli Cinquetti, pierwszej wykonawczyni tego utworu. Tam to głosowanie jest prawdziwą przyjemnością, bo głosy zapisywane są zgodnie z zasadami i nigdy nie dzieje się nic zaskakującego.
Łączę pozdrowienia.
J.
groźba "ścięcia głowy" :) motywuje do działania, tyle że koncert w Drohiczynie był moim ósmym koncertem I.J. na którym byłam w tym półroczu i wydaje się ostatnim w tym letnim sezonie koncertowym. Mam nadzieję, że znajdą się poprzednicy lub następcy, którzy będą kontynuować tradycję, takich po koncertowych, cennych "pamiątek".
"Break free" życzę wysokich lotów, ale tylko w radio "Atut" nigdy nie było problemu z głosowaniem. Jak oni to robią? Podobno mamy najlepszych na świecie informatyków.W "Złotych przebojach" też jest OK.
Może zgłosimy nowe nagranie piosenki "Alle porte del sole" do radia Atut, którą Irena śpiewa lepiej od Giglioli Cinquetti, pierwszej wykonawczyni tego utworu. Tam to głosowanie jest prawdziwą przyjemnością, bo głosy zapisywane są zgodnie z zasadami i nigdy nie dzieje się nic zaskakującego.
Łączę pozdrowienia.
J.
26 lipca 2010 14:34 | juergen
Drohiczyn spiewal pod golym niebem;-)
Joanno, powiem skromnie, ze mnie wystarczylby i jeden clip, wiem ze takie akcje filmowania, czy tel-przekazu przeszkadzaja w czynnym uczestnictwie w koncercie, tej rozkosz bycia tam, z drugiej strony sama przyzwyczailas nas do tych pokoncertowych migawek i ryzykujesz "sciecie glowy" w przypadku ich braku;-) Ale decyzja nalezy do Ciebie;-) A tym, ktorym przeszkadzala by amatorska jakosc filmu, odsylam na YouTube, aby zobaczyli koncertowe relacje fanow Barbry Streisand, Madonny, A-ha czy Enrique Iglesias, "nasze" filmy sa dobre i raz jeszcze dziekuje wszystkim co robia zdjecia, filmiki z koncertow;-)
P.S. Chcialem sie w Google doinformowac, czy pisac czastke "by" razem czy osobno, ale pol netu pisze razem druga polowa osobno, i badz tu madry:(
[www.youtube.com]
P.S. Chcialem sie w Google doinformowac, czy pisac czastke "by" razem czy osobno, ale pol netu pisze razem druga polowa osobno, i badz tu madry:(
[www.youtube.com]
26 lipca 2010 13:50 | Joanna z Warszawy
Do Juergena.
Cieszę się, że doceniasz te moje "migawki" z koncertów Ireny, bo pełnienie roli czujnego statywu, gdy dusza tańczy i wszyscy wokół skaczą a Artystka, z właściwym sobie dynamizmem, biega po scenie nie jest łatwa dla adepta "sztuki filmowej". Ale nic to, jeśli zachęci to Was do powzięcia męskiej decyzji i ruszenia się na koncert Ireny Jarockiej. Na pewno nie pożałujecie, bo warto się ruszyć w tym celu!
Do zobaczenia gdzieś na trasie koncertowej I.J.!
J.
Do zobaczenia gdzieś na trasie koncertowej I.J.!
J.
26 lipca 2010 13:15 | juergen
Radiowy Plebiscyt Roku Studia Gama 1978 "Byl ktos" N°1
... a "Break Free"..., warto zrobic taka powtorke z rozrywki dzisiaj, zeby inni po nas tez mieli co wspominac...;-) Milych urlopow, ale glosujmy plisss;-)
[www.youtube.com]
[www.youtube.com]
26 lipca 2010 12:41 | juergen
...jeszcze, jeszcze... czyli Irena w Drohiczynie;-)
Jozek, jak dlugo jeszcze bedziemy zadawalac sie zdjeciami albo filmikami koncertowymi naszej Gwiazdy...? mnie to powoli (juz dawno) nie wystarcza, trzeba cos zadzialac, aby to zmienic...;-) Pozdrawiam urlopowo, a Joanne szczegolnie, dzieki,ze o nas pamieta robiac te migawki koncertowe;-) Ponizej tez troche pierwszych zdjec z Drohiczyna;-)
[www.youtube.com]
[podlasie24.pl]
[www.radio.bialystok.pl]
[www.youtube.com]
[podlasie24.pl]
[www.radio.bialystok.pl]
26 lipca 2010 12:00 | Joanna z Warszawy
Wspaniały koncert Ireny Jarockiej w Drohiczynie!
Mimo panującego upału i zapowiadanych burz, koncert Ireny Jarockiej w Drohiczynie, potraktowałam jako okazję do zrealizowania zamiaru odwiedzenia tego XIV wiecznego miasteczka na Podlasiu.Przyjechałam tam już w piątek i mogłam obserwować przygotowania do tego wydarzenia, jakim były dla mieszkańców i turystów 'Dni Drohiczyna".W parku miejskim, mimo że jest tu Amfiteatr montowano właśnie profesjonalną scenę, a w wielu miejscach rozlepione były skromne afisze z programem uroczystości.Pogoda sprzyjała miłym wrażeniom, a wstęga Bugu okalająca niemal miasto dawała miły chłodek.Zwiedzanie wielu cennych zabytków i Muzeum Diecezjalnego, wypełniły mi czas oczekiwania na koncert, o którym się wiele mówiło na ulicach.Przybywali nowi turyści, a miejscowi informowali ich po wielekroć, że dzisiaj jest koncert Ireny Jarockiej.Ośmioosobowa grupa przyjaciół z Łodzi dojechała do moich gospodarzy, również postanowiła wybrać się na ten koncert mimo, że jak twierdzili, raczej można ich zaliczyć do fanów Shreka.
W południe dotarła zapowiadana burza, ale tuż przed koncertem nad Drohiczyńską Katedrą ukazała się piękna tęcza i dawała nadzieję,że deszcz i grzmoty nie zakłócą przebiegu koncertu.
Od Agnieszki Menago, którą spotkałam na godzinę przed koncertem dowiedziałam się, że "Gwiazda Wieczoru" jechała na swój koncert z daleka i jest zmęczona 8-godzinną jazdą, ale Pan Burmistrz zabiega aby możliwie przyśpieszyć rozpoczęcie koncertu, bo poprzedzające koncert tańce i koncept Prowadzącego program, wyczerpują się nieubłaganie.
O 21:15 zajechał samochód i raźnym krokiem wkroczyła nasza Idolka w towarzystwie Menago i Violi.Publiczność, która od wielu godzin zajmowała wygodne miejsca , nagle została poderwana i obległa barierki.Artystce nie towarzyszył zespół, ale power z jakim wkroczyła na scenę od początku wciągnął ludzi do zabawy.Polecam 7 filmików na YT, bo one najlepiej oddadzą atmosferę koncertu.Program koncertu można określić jako klasyczny, czyli same "perełki".Chyba największym zaskoczeniem była "Queen of hearts", którą Irena zaśpiewała,chyba bardziej niż jak zwykle, b r a w u r o w o!
Mnie dodatkowo ucieszyła możliwość usłyszenia, po raz pierwszy "na żywo", piosenki pt."Był ktoś", która przed wielu, wielu laty wciągnęła mnie w orbitę zainteresowań tym gatunkiem muzyki.
Drohiczyn, to miasto sympatycznych, otwartych, serdecznych, śpiewających ludzi, wiedziałam o tym od wizyty Jana Pawła II w 1999 roku, a burmistrz miasta sympatię do naszej Idolki ma niemal wymalowaną na twarzy i właśnie z tego powodu ten koncert miał wyjątkową atmosferę i na pewno poczuła to I.J., po której nie widać było trudów podróży i czarowała świetnym głosem, piosenkami i urokiem osobistym.Tylko pozazdrościć formy i talentu!
Oczywiście po koncercie serdeczne spotkania z publicznością.Autografy podpisywane w ciemnościach tej gorącej nocy, zdjęcia i serdeczności, niemal do północy, aby zaraz udać się w dalszą podróż do domu, bo następnego dnia, nowy koncert w innym miejscu Polski.
Po powrocie na kwaterę, spotkałam turystów z Łodzi, uszczęśliwionych zakupionymi płytami z autografem i długo w noc przy szklaneczkach "Ballantines" wymienialiśmy po koncertowe wrażenia i nieustające toasty za zdrowie "Gwizdy wieczoru" a dla nas też "najjaśniejszej gwiazdy tej nocy".
Serdeczne podziękowania dla Gospodyni tej KG za wspaniały koncert i niech nam śpiewa dłuuuuuuuuuuuugie lata, przy udziale organizacyjnym Agnieszki P.
U progu nowego tygodnia najlepsze życzenia dla wszystkich i miłego oglądania.
J.
W południe dotarła zapowiadana burza, ale tuż przed koncertem nad Drohiczyńską Katedrą ukazała się piękna tęcza i dawała nadzieję,że deszcz i grzmoty nie zakłócą przebiegu koncertu.
Od Agnieszki Menago, którą spotkałam na godzinę przed koncertem dowiedziałam się, że "Gwiazda Wieczoru" jechała na swój koncert z daleka i jest zmęczona 8-godzinną jazdą, ale Pan Burmistrz zabiega aby możliwie przyśpieszyć rozpoczęcie koncertu, bo poprzedzające koncert tańce i koncept Prowadzącego program, wyczerpują się nieubłaganie.
O 21:15 zajechał samochód i raźnym krokiem wkroczyła nasza Idolka w towarzystwie Menago i Violi.Publiczność, która od wielu godzin zajmowała wygodne miejsca , nagle została poderwana i obległa barierki.Artystce nie towarzyszył zespół, ale power z jakim wkroczyła na scenę od początku wciągnął ludzi do zabawy.Polecam 7 filmików na YT, bo one najlepiej oddadzą atmosferę koncertu.Program koncertu można określić jako klasyczny, czyli same "perełki".Chyba największym zaskoczeniem była "Queen of hearts", którą Irena zaśpiewała,chyba bardziej niż jak zwykle, b r a w u r o w o!
Mnie dodatkowo ucieszyła możliwość usłyszenia, po raz pierwszy "na żywo", piosenki pt."Był ktoś", która przed wielu, wielu laty wciągnęła mnie w orbitę zainteresowań tym gatunkiem muzyki.
Drohiczyn, to miasto sympatycznych, otwartych, serdecznych, śpiewających ludzi, wiedziałam o tym od wizyty Jana Pawła II w 1999 roku, a burmistrz miasta sympatię do naszej Idolki ma niemal wymalowaną na twarzy i właśnie z tego powodu ten koncert miał wyjątkową atmosferę i na pewno poczuła to I.J., po której nie widać było trudów podróży i czarowała świetnym głosem, piosenkami i urokiem osobistym.Tylko pozazdrościć formy i talentu!
Oczywiście po koncercie serdeczne spotkania z publicznością.Autografy podpisywane w ciemnościach tej gorącej nocy, zdjęcia i serdeczności, niemal do północy, aby zaraz udać się w dalszą podróż do domu, bo następnego dnia, nowy koncert w innym miejscu Polski.
Po powrocie na kwaterę, spotkałam turystów z Łodzi, uszczęśliwionych zakupionymi płytami z autografem i długo w noc przy szklaneczkach "Ballantines" wymienialiśmy po koncertowe wrażenia i nieustające toasty za zdrowie "Gwizdy wieczoru" a dla nas też "najjaśniejszej gwiazdy tej nocy".
Serdeczne podziękowania dla Gospodyni tej KG za wspaniały koncert i niech nam śpiewa dłuuuuuuuuuuuugie lata, przy udziale organizacyjnym Agnieszki P.
U progu nowego tygodnia najlepsze życzenia dla wszystkich i miłego oglądania.
J.
25 lipca 2010 20:04 | radio centrum
break free na pierwszym!
1.
25 lipca 2010 19:38 | linki do głosowania
na Irenę Jarocką
[zloteprzeboje.tuba.pl]
[www.rc.fm]
[e-migrant.eu]
[www.radioel.pl]
[www.radioslupca.pl]
[www.radiobartoszyce.pl]
[www.wietrzneradio.com]
[www.rc.fm]
[e-migrant.eu]
[www.radioel.pl]
[www.radioslupca.pl]
[www.radiobartoszyce.pl]
[www.wietrzneradio.com]
25 lipca 2010 13:55 | Bogusia , Paulina i Sylwia
Dziękujemyyyyyyy
Ostatni wspólny, urlopowy wieczór spędzałyśmy słuchając Radia Słupca, kiedy po kolei zadzwonił telefon Sylwii , mój i Bogusi, a na ekranie wyświetlało się Joanna . Wtedy przypomniało nam się , że własnie Joasia miała być tego dnia na koncercie Pani Irenki w Drohiczynie. Oczyiście przekazów sluchałyśmy razem , a dzięki uprzejmmości Joasi , wysłuchałyśmy "By coś zostało z tych dni" , "Bliski sercu dzień", "Gondolierów znad Wisły","Motylem jestem" (oj w tej chwili to byłyśmy takimi"motylkami";)) i "Jeśli kochasz". Dziękujemy Ci Joasiu pięknie za te chwile , dzięki którym w nocy zaświeciło nad nami słoneczko, najjaśniejsze ze wszystkich.
Dziękujemy Pani Irenie , że jest tym naszym słoneczkiem świecącym zawsze i wszędzie , o każdej porze dnia i nocy, nieustannie.
Dziękujemy Pani Irenie , że jest tym naszym słoneczkiem świecącym zawsze i wszędzie , o każdej porze dnia i nocy, nieustannie.
25 lipca 2010 09:09 | Donata
bardzo dziękuje Joasi za pamięć, niestety nie zdążyłam odebrać, ale wierze że koncert był bardzo udany i bawiłaś sie doskonale:)
pozdrawiam Wszystkich tu zaglądających oraz Panią Irenę, Agnieszkę
Wszystkim którzy dzisiaj się wybierają sie na koncert życzę wspaniałej zabawy:)
pozdrawiam Wszystkich tu zaglądających oraz Panią Irenę, Agnieszkę
Wszystkim którzy dzisiaj się wybierają sie na koncert życzę wspaniałej zabawy:)
25 lipca 2010 00:24 | Ania D.
Jeszcze Gdynia
Po powrocie z nadmorskich klimatów dorzucę jeszcze kilka słów do koleżanek, które pięknie opisały poniedziałkowe "Święto".
Morza Szum, Ireny Śpiew
Wszystko To w Letni Dzień Wydarzyło Się.
Wspomnień Czar, Magia Pięknych Chwil
Powraca Do Mnie Dziś.
W Ten Czas Dane Mi Było
W Rejs z Pięknymi Piosenkami Popłynąć.
i Kawiarenki Były, Motylek Przyleciał,
Królowa Serc Się Przybyła
i Wiele Jeszcze Piękności
Gwiazda Nam Wyśpiewała
Ależ To Balsam Dla Duszy i Rozkosz Dla Ucha
Gdy Się Piosenek Ireny Jarockiej Słucha
Od Powitania Przez Piosenkę Do Rozstania,
To Wszystko Tak Szybko Się Skończyło
i Ciągle Mało, Mało!!!
"Tak Żyć By Coś z Tych Dni Zostało"
Dziękuję pani Irence i Agnieszce za ta, że SĄ i sprawiają, że życie ma sens.
Dziękuję również Danusi i Uli za uroczo spędzone chwile. Danieli, Maćkowi i innym Irenkowym Ludkowym za sympatyczne rozmowy.
Morza Szum, Ireny Śpiew
Wszystko To w Letni Dzień Wydarzyło Się.
Wspomnień Czar, Magia Pięknych Chwil
Powraca Do Mnie Dziś.
W Ten Czas Dane Mi Było
W Rejs z Pięknymi Piosenkami Popłynąć.
i Kawiarenki Były, Motylek Przyleciał,
Królowa Serc Się Przybyła
i Wiele Jeszcze Piękności
Gwiazda Nam Wyśpiewała
Ależ To Balsam Dla Duszy i Rozkosz Dla Ucha
Gdy Się Piosenek Ireny Jarockiej Słucha
Od Powitania Przez Piosenkę Do Rozstania,
To Wszystko Tak Szybko Się Skończyło
i Ciągle Mało, Mało!!!
"Tak Żyć By Coś z Tych Dni Zostało"
Dziękuję pani Irence i Agnieszce za ta, że SĄ i sprawiają, że życie ma sens.
Dziękuję również Danusi i Uli za uroczo spędzone chwile. Danieli, Maćkowi i innym Irenkowym Ludkowym za sympatyczne rozmowy.
25 lipca 2010 00:17 | Daniela
Drohiczyn:-)))
Kawiarenki nanana,Kawiarenki .......Joasiu dziękuję, miłe to i wprawia w koncertowy nastrój .Gdyński koncert brzmi jeszcze w uszach a tu taka niespodzianka:-))Dziękuję
Nie wiedziałam że tak pięknie śpiewasz?
A dla P Ireny wielu tak rozśpiewanych koncertów:-) Pozdrawiam obie Panie ;-)
Nie wiedziałam że tak pięknie śpiewasz?
A dla P Ireny wielu tak rozśpiewanych koncertów:-) Pozdrawiam obie Panie ;-)
24 lipca 2010 23:59 | Danusia I
Koncert w Drohiczynie
Dzisiaj koncert w Drochiczynie .Dziękuję Joasi K za przekazik z koncertu z piosenką "Słowo Jedyne Ty ".
Mło było mi pobyć chwile razem i poczuć atmosfere koncertu.Fajne i miłe sa takie chwile .
Pozdrawiam ciepło. Danusia
Mło było mi pobyć chwile razem i poczuć atmosfere koncertu.Fajne i miłe sa takie chwile .
Pozdrawiam ciepło. Danusia
24 lipca 2010 23:57 | Jola
Drohiczyn
Kochana Pani Ireno!Dziękuję z całego serca za piękny koncert,Pani piosenki są przepiękne i każdy znajdzie coś dla siebie.Pozdrawiam serdecznie w imieniu swoim jak i całej mojej rodziny;))*
24 lipca 2010 23:24 | Angelisia i Marek
Drohiczyn
Pani Ireno
Pozdrawiamy z Drohiczyna, ja machałem do Pani a obok mnie stała piękna Angelisia, na pewno Pani ją widziała. Ten blask z przed sceny to właśnie jej uśmiech. Mówi że Pani ma ładny uśmiech, ale ona ma najpiękniejszy. A tą sprawę, o której nie będę mówił, załatwi z Panią osobiście.
Pani piosenka trafiła do jej serca - kocha się tylko raz. Może nie jestem jej pierwszym, ale pierwszym którego kocha. Ja ją również bardzo kocham i jestem szczęśliwy kiedy tylko jest blisko mnie. Daje mi bardzo dużo radości i będę robił wszystko aby Ona była cały czas szczęśliwa oraz aby uśmiech nigdy nie znikał z Jej pięknej buzi.
Pozdrawiamy z Drohiczyna, ja machałem do Pani a obok mnie stała piękna Angelisia, na pewno Pani ją widziała. Ten blask z przed sceny to właśnie jej uśmiech. Mówi że Pani ma ładny uśmiech, ale ona ma najpiękniejszy. A tą sprawę, o której nie będę mówił, załatwi z Panią osobiście.
Pani piosenka trafiła do jej serca - kocha się tylko raz. Może nie jestem jej pierwszym, ale pierwszym którego kocha. Ja ją również bardzo kocham i jestem szczęśliwy kiedy tylko jest blisko mnie. Daje mi bardzo dużo radości i będę robił wszystko aby Ona była cały czas szczęśliwa oraz aby uśmiech nigdy nie znikał z Jej pięknej buzi.
24 lipca 2010 12:37 | Beata i Sławek
gdynia
Witam wszystkich stałych bywalców tej strony no i oczywiście WSPANIAŁĄ PANIA IRENKĘ!! Zostałam "zarażona" wkraczając do nowej rodziną miłością do piosenki Pani Ireny, Gdynia to drugie moje spotkanie na żywo z P. Ireną i jej piosenką. Moja miłość się szybko rozwija, słucham i wciąż mam mało. Dziękuję Danieli za wszczepienie tej miłości, dziękuję Danusi za piękny plakat,pozdrawiam wszystkich fanów i znajomych :) Beata
24 lipca 2010 11:15 |
za "złote przeboje" oczywiście.
24 lipca 2010 11:13 |
Gratulacje dla fanów nieustające!
23 lipca 2010 20:54 | Małgorzata
Dzisiaj rano gościem programu "Kawa czy herbata" był brat p. Ireny, który mieszka w Łebie i prowadzi tam knajpkę/restaurację. Opowiadał o Łebie, ulubionych miejscach i o tym, że to miasto kojarzy mu się przede wszystkim z piosenką "Odpływają kawiarenki", bo jego siostra też chętnie go odwiedza; chociażby z powodu zupy rybnej, która z całej Europy najlepiej smakuje właśnie tam. Po człowieku widać, że to tak samo dobra dusza, jak i p. Irena.
Serdeczne pozdrowienia dla Artystki.
Serdeczne pozdrowienia dla Artystki.
23 lipca 2010 19:52 |
Tak jak na poniższym zdjęcu irena wygladała na urodzinach czy też imieninach lecha wałęsy
23 lipca 2010 16:50 | juergen
Herbatka u Tadka...
Wiem, ze pora kawy, ale to ponizsze zdjecie zrobione jest wlasnie podczas nagrywania programu "Herbatka u Tadka", ale ja cos nie bardzo sobie przypominam, moze ktos (?) zajmie glos w tym temacie... Milego weekendu, wakacji, urlopow, zareczyn, rozwodow... ;-)
[www.bioterapia.com.pl]
[www.bioterapia.com.pl]
23 lipca 2010 15:56 |
ale tu cisza,fani nie mają sobie nic do powiedzenia poza koncertami.dobranoc.
22 lipca 2010 14:16 | Kama
Wojciecha Trzcińskiego-oczywiście...
22 lipca 2010 14:15 | Kama
Urodziny W. Tczcińskiego i "Kawiarenki"
22 lipca 2010 12:10 |
wywiady
Ciekawy wywiad.W ogóle z lokalnych gazetach można natknąć się na dużo ciekawsze wywiady niż w tych napuszonych ogolnopolskich.
22 lipca 2010 11:22 | Bogusia L
wywiad bartoszycki.....
Ten wywiad już dawno jest na stronie Basi W. Bo po ukazaniu się w tej gazecie otrzymałam link od Białego Rękawka-Marylowca i przesłałam do Basi.Jakby bylo mało za dwa dni Biały Rękawek zrobiła mi niespodziankę i otrzymałam 4 egzemplarze Gazety Bartoszyckiej.Przy okazji dziękuję Bozence.
Ja dzielę sie materialami tymi dostaję lub wyszukam w necie:))
Przy okazji warto zaglądać również na stronę Basi W gdzie na bieżąco dodawane są zdjęcia z koncertów oraz wywiady i artykuły prasowe.
Pozdrawiam urlopowo
[www.irenajarocka.strefa.pl]
Ja dzielę sie materialami tymi dostaję lub wyszukam w necie:))
Przy okazji warto zaglądać również na stronę Basi W gdzie na bieżąco dodawane są zdjęcia z koncertów oraz wywiady i artykuły prasowe.
Pozdrawiam urlopowo
[www.irenajarocka.strefa.pl]