Intencją Księgi Gości jest wyrażenie szacunku dla Ireny Jarockiej, upamiętnienie zarówno jej dorobku artystycznego jak i osobowości artystki. Osoby pragnące zamieścić swoje wspomnienia związane z artystką, wypowiedzieć się na temat portalu lub wyrazić szacunek dla Ireny Jarockiej za całokształt jej dorobku, prosimy o przesłanie tekstu na: Jarocka@gmail.com.

Uzupełniamy stale materiały z życia Ireny na portalu IrenaJarocka.pl.
Brakujące materiały lub korekty prosimy o przesyłanie na Jarocka@gmail.com

28 lipca 2011 14:28 |

Ciesze sie że wiadomością o artykulach zrobiłam Wam przyjemność Aneta

28 lipca 2011 13:22 | Ola

Prasa

Warto warto... Oba artykuły bardzo ciekawe:)

28 lipca 2011 12:32 | Monika

Prasa

Aneto dziękuję za info,w takim razie warto iść do kiosku.

28 lipca 2011 11:45 |

Życie na gorąco

Irenka w dzisiejszym zyciu na gorąco a w Na żywo Ania Jantar pozdrawiam u nas w Krrakowie nie pada Aneta

28 lipca 2011 07:32 | Kama

Piosenka na poranek

[www.youtube.com]

Czy dziś znowu będzie cały dzień padać?

27 lipca 2011 20:56 |

piosenka na wieczór


27 lipca 2011 11:26 | Ola

AZ

Będzie Go bardzo brakowało.Niewielu patrzy z taką wrażliwością na przyrodę.

27 lipca 2011 08:11 | Kama

www.niezapominajki.pl

".....Dynamiczny rozwój naszego kraju w ciągu 20 lat sprawił, że mało kto zastanawia się nad tym, jak nowe domy, nowe wsie i osiedla czy miasta budujące się żywiołowo pogodzić z pamięcią o gospodarce przestrzennej przez setki lat.
Nasze krajobrazy nie tylko wiejskie na dawnych wsiach "ulicówkach" czy "zaściankach wiejskich" całkowicie giną, aleje starych pięknych drzew idą pod topór w imię interesów pijanych kierowców, a nasza troska o tzw. głęboką ekologię interesuje niewielką część naszego społeczeństwa.
Nasi przyjaciele EkoRadia i wyraźna grupa tworząca się rycerzy przyrody, a wśród młodzieży ekoludków z niezapominajką w ręku powinna stale rosnąć w sile i liczebności...."


Andrzej Zalewski

27 lipca 2011 07:56 | Kama

Niezapominajki...

Wszystkim kochającym przyrodę polecam:

www. niezapominajki. pl

Dla załozyciela tej strony -nieodżalowanego Andrzeja Zalewskiego -specjalna dedykacja:

ż[www.youtube.com]

26 lipca 2011 19:53 | Gosia NB

do Basi :-)

Basiu na stronie głównej jest trasa koncertowa- zaglądaj tam a może jeszcze razem pojedziecie na koncert i spokojnie zaglądniesz znów w oczy Pani Ireny po koncercie:-)

26 lipca 2011 13:37 | m.

dobry adres

Dobrze trafiłaś Basiu. Nie przejmuj się również takimi wpisami jak "fana",ta strona jest przyjazna każdemu kto lubi Irenę Jarocką i polska piosenkę w ogóle.Aneta napisała to co czują też inni fani Ireny Jarockiej.Sławku dzięki za Twoje audycje.

26 lipca 2011 13:30 | Basia

c.d.

Oczywiście byliśmy pod niebem szczyrkowskim,nie nad...to dlatego,że jestem wciąż wzruszona,a czułam się wtedy jak w niebie.
P.Irena podawała inne swoje adresy,strony,proszę o ich podanie.Tutaj jestem po raz pierwszy-od niedawna mam dostęp od internetu.
Pozdrawiam wszystkich.Basia.

26 lipca 2011 13:23 | Basia

szczyrk-i ja tam byłam

Witam fanów Pani Ireny.Pokochałam Jej głos i osobowość wiele lat temu.Tylko raz mogłam być na koncercie ok.10 lat temu w Szczecinie,gdzie kwiaty p.Irenie wręczyła niezapomniana Helena Majdaniec.
Tam też ze wzruszeniem mogłam zamienić z Panią Ireną kilka słów.Wspaniałe było dla mnie to,że przekonałam się o tym jak jest wspaniała,taka,jaką sobie wyobrażałam:skromna,piękna,pełna wdzięku i delikatna.To wspomnienie nosiłam w sercu przez te minione lata.
Spotkało mnie to wielkie szczęście-niespodzianka,że w ostatnim dniu urlopu mogłam być,i znów zobaczyć na żywo i posłuchać Pani Ireny-wspaniałe przeżycie! do tego po wielu latach samotności spotkała mnie wielka miłość-jesteśmy ze sobą prawie 2 lata,On też bardzo lubi Panią Irenę-we dwoje mogliśmy więc Ją podziwiać,i trzymając się za ręce,patrząc sobie w oczy zaśpiewać ..."śpiewam pod gołym niebem,śpiewam,że kocham ciebie..." nad pięknym szczyrkowskim niebem.
Niestety,nie mogłam zaczekać,aby podejść,znów spojrzeć w piękne oczy Pani Ireny,żałuję.
Serdecznie pozdrawiam Pani Irenko-dziękuję,że Pani jest :) @-->--

26 lipca 2011 13:01 | Gosia NB

SZCZYRK

Mój urlop w województwie śląskim był zaplanowany inaczej niż go spędziłam. Inaczej to nie znaczy gorzej- a nawet o niebo lepiej . Po pierwsze pogoda była pochmurno-deszczowa a ja nie wzięłam kaloszy, a planowany koncert w Ustroniu Budki Suflera też poszedł sobie poza plan- za przyczyną smsa od Bogusi która poinformowała mnie, że niedaleko mojego miejsca pobytu jest koncert Ireny :-) Między wyborem tych dwóch koncertów zdecydowałam się, wiadomo, na koncert w Szczyrku. I tak to jest, że czasem koncert blisko domu nie tak po drodze jak 450 km od domu..
Kręte drogi górskie z miejsca pobytu powiodły do celu i ku zaskoczeniu przed koncertem dowiedziałam się od… Pani Ireny Jarockiej, że będzie też Artur. Ewa z Gliwic była kolejną niespodzianką i tak razem czekaliśmy na rozpoczęcie koncertu. Scena ulokowana u podnóża gór i skoczni w całej scenerii górskiej, przy płonącym obok wielkim ognisku, nie pozwalała zapomnieć , że jest tam wielkie świętowanie. Znane twarze zespołu na scenie szykowały się do koncertu. Wreszcie zapowiedziano wejście na scenę Ireny Jarockiej:-) Niestety wybrałam sobie niezbyt dobre miejsce pod sceną i sama do siebie mogę mieć pretensje. Ech.. oczywiście przyznaję rację Arturowi, że jakoś szybko się skończyło wszystko. Jakby jedna płyta przeleciała, a jest przecież ich kilka:-) Oczywiście był duet w piosence Kocha się raz, a wykonanie Alle porte.. wypadło fantastycznie i jeszcze bardziej je teraz uwielbiam… Irena Jarocka nie tylko ma dobry kontakt z publicznością, ale i z zespołem co widać na scenie. Koncert zakończył się amerykańskim bisem i specjalną malwą dla Gwiazdy z podziękowaniami. Po koncercie ustawiła się oczywiście kolejka (nie linowa, chociaż to góry:-) po płyty. I na pewno były słuchane od rana następnego dnia.
A wczoraj- byłam jeszcze w Opolu. I zanim przyjechał mój pociąg chodziłam po Rynku wzdłuż Alei Gwiazd :-)
Wakacyjne pozdrowienia dla wszystkich z nutą Irenkowej piosenki.

26 lipca 2011 08:01 | Fan

Dwa razy wchodziłem na tą stronę Ireny Jarockiej bo po wpisie Anety myślałem,że pomyliłem strony.

26 lipca 2011 07:23 |

Radio muza

Sławku

Dziekujemy za wczorajsza audycje poswiecona dwum Gwiazdom naszej piosenki Ani Jantar i German.Sa to niewątpliwie jedne z najwiekszych postaci naszego rynku muzycznego.Piekna barwa glosu do tego szyk i elegancja na estradzie daja im ststus prawdziwych gwiazd Polskiej Piosenki.

Przeboje tych wykonawczyń pamietamy do dzisiaj pomimo ogromnego upływu czasu odkąd ich nie ma wśród nas.Czy dzisiejszych artystów równiez bedziemy tak dlugo pamietać obawiam sie że nie a czy jeszce doczekamy sie takich jak obie Anie czy Nasza Irenka - trudno powiedzieć bo mamy kilku fajnych artystów tylko zazwyczaj są to piosenkarze jednego przeboju tylko a szkoda.

Życze wszystkim miłego dnia i oby kazdy znalazł cos w tej dzisiejszej muzyce dla siebie.

Aneta

25 lipca 2011 18:27 | AnkaD

Arturze dziękuję za obszerną relację z koncertu Pani Ireny. Pozdrawiam Anka

25 lipca 2011 16:30 | Diana

Arturze dziekuje.

25 lipca 2011 16:02 | Artur

Jakubkowe święto w Szczyrku....

O tym,że znajdę się w tą pogodną sobotę, po wielodniowym maratonie deszczowym, w Szczyrku zdecydowałem dopiero po południu tego dnia.Wykorzystałem pretekst aby znaleźć się na Sląsku...a stamtąd to już rzut beretem do tych urokliwych miejsc o każdej porze roku jak Szczyrk,Wisła,Brenna,Ustroń itp. Te tereny należa do moich ulubionych i często odwiedzanych zwłaszcza zimą.Po raz kolejny odkrywam jak pięknie się zmienia niedoceniana moim zdaniem Bielsko Biała.Miasto to pieknieje z miesiąca na miesiąc.Pięknie położone u podnóża gór ,taka brama do Beskidów.Właściwie miasto położone jest już w tych górach.Wspaniale skomunikowane z aglomeracją śląską drogami ekspresowymi sprawia,że Ślązacy traktują te tereny jako cel swoich weekendowych wypadów w ciągu całego roku.Bielsko Biała jest warta tego aby w drodze do pobliskich miejscowości górskich zjechac z tranzytowych arterii do centrum i pobyć tam.W nocy BB jest wspaniale oświetlna co sprawia,że wygląda równie pięknie jak w dzień.Przy najbliższej nadarzającej się okazji właśnie BB uczynię sobie jako cel podróży,aby dokładnie przyjrzeć się zmianom.

Szczyrk leży właściwie tuż za rogatkami Bielska Białej.Już przy wjeżdzie do tej górskiej miejscowości turystów witał baner z informacją jakie to święto i kto jest gwiazdą wieczoru tego dnia.Z uwagi na sezon na ulicach pełno ludzi i mnóstwo samochodów z rejestracjami z całego kraju choć przeeważają oczywiście śląskie.Miejscem tych "jakubkowych"atrakcji był amfiteatr i okolice bezpośrednio położone koło pięknie prezentujących się nowych skoczni z nawierzchnią igielitową.Widok na serio imponujący.Szczyrk mimo iż często przeze mnie odwiedzany zawsze robi miłe wrażenie.Tam też prace budowlane z rozmachem zmieniają to miejsce.Przybywa tam typowo turystycznych miejsc i bardzo dobrze.Zimą jest to szczególnie miłe miejsce dla narciarzy.Polecam:) Gdy znalazłem się w pobliżu amfiteatru ze sceny było słychać występ góralskiego zespołu oraz zapowiedzi prowadzących.Ludzi było full no bo tak włąściwie to co można w Szczyrku i okolicach robić w sobotę gdy wreszcie nie pada ? Wszyscy wylegli pod skocznie."Jakubkowe święto" to impreza z długą tradycją odbywająca się właśnie w środku sezonu letniego.Imprezy odbywają się od wczesnego popołudnia aż do nocy.

Tegoroczne święto kończyła swoim występem Irena Jarocka z zespołem.Bezposrednio po zapowiedzi,że za chwile wystąpi IJ wokół estrady wystrzeliły w niebo smugi sztucznych ogni,które wprowadziły wszystkich obecnych w jeszcze lepszy nastrój.Amfiteatr wypełniony po brzegi,a z kazdej strony ludzie zmierzali aby byc jak najbliżej sceny.A ci co zajęci byli konsumowaniem przy rozstawionych na tyłach stołach lub stojący przy licznych straganach mieli też mozliwość obserwacji tego co na scenie będzie się działo gdyż obok sceny ustawiony był wielki telebim.

Kwadrans po 21 na scene wyszedł zespół.Po krótkim dostrojeniu rozpoczął się koncert...na scenę weszła zapowiedziana Gwiazda wieczoru Irena Jarocka witana serdecznie przez publiczność.Nie lubię słuchać i obserwować konertów spod sceny zatem i tym razem usiadłem wśród publiczności.Miejsce miałem bardzo dobre. Wszystko widziałem i dobrze słyszałem.Irena rozpoczęła swoje śpiewanie.Zespół brzmiał bardzo dobrze.No i w chwile potem już żałowałem,że wybrałem to konkretne siedzące miejsce wśród publiki...a to z uwagi na "rozkoncertowane" towarzystwo ,które zna Irene chyba tylko z "Kawiarenek" i kilku innych przebojów zatem od pierwszych dzwieków domagali się głośno tych "Kawiarenek".No ,ale wraz z kolejnymi piosenkami jakoś się pogodzili z tym co słyszą więc jakoś wytrzymałem do końca nie zmieniająć miejsca . Publiczność pod sceną była zdecydowanie bardziej żywiołowa niż siedząca ,ale rozgrzewała się z każda piosenką coraz bardziej...No i jak już była na serio gotowa do zabawy i śpiewania...koncert się kończył...Były bisy ,a wśród nich "Ale porte del sole".Z zespołem ta piosenka świetnie brzmi. No ,ale mówiąc szczerze to ja też byłem zaskoczony,że to już koniec.Moim zdaniem zbyt szybki.Zabrakło mi zdecydowanie przynajmniej dwóch piosenek z nowego repertuaru.Zresztą publiczność tez na to czekała. Na uwagę zasługuje to wykrzyczane przez niektórych z publiczności wykonanie "Kawiarenek".W tym koncertowym wydaniu bardzo fajnie brzmią głosy gitarzysty Maćka ,chórzystki i Ireny jednocześnie.Ten aranż też jest bardzo fajny.To musiało się podobać publice...i podobało się.Była już 23 jak IJ zaczęła podpisywać swoje płyty gdy kończyła w niebo poleciało dziesiątki lampionów.Widok niesamowity.Ludzie do końca nie opuszczali amfiteatru.Gdy dochodziłem do samochodu impreza dobiegała końca, a na zegarze północ.
Jeszcze przejazd przez nocną tym razem Bielsko Białą z pięknie oświetlonymi ulicami ,kościołami itp.Szybka kawa w przydrożnym McD i śmig do Wrocka via Śląsk austostradą do Wrocka,która w nocy jest miejscem moich częstych powrotów.Zresztą teraz A4 przypomina już prawdziwą europejska autostradę bo ma już wiele czynnych cała noc MOPów ze stacjami benzynowymi restauracjami oraz innymi miejscami jak McDonalds,KFC itp. W dzień i w nocy żyje ta jedyna z prawdziwego zdarzenia arteria w Polsce łacząca sensownie kilka dużych aglomeracji na południu Polski. Póki co tylko ta!

W tym sezonie koncertowym to był mój pierwszy koncert IJ i chyba ostatni bo terminy i miejsca pozostałych nie pozwolą mi aby "pokoncertować"....choć kto wie może jeszcze coś zaliczę? Pozostał duży niedosyt,o którym wspomiałem...ale dzięki za to co widziałem i czego było swiadkiem w Szczyrku.Publiczność ,sądząc po reakcjach, też chyba zadowolona...wobec tego wszystko chyba OK.

Pozdrowienia dla Ewy-Bajmówki towarzyszki mojej podróży w Beskidy oraz spotkanej tam Gosi NB .... oczywiście dla IJ i Jej świty.

Chyba mnie tu rzeczywiście ostatnio za dużo w KG....zatem daję od siebie odpocząć do jesieni.
Miłych wakacji.

PS...Na koncercie były osoby z aparatami więc chyba jakieś foty się pojawią.Ja nie umiem robić fot,które nadają się na stronę więc nie robię.

25 lipca 2011 11:17 |


25 lipca 2011 10:50 |

KOLEJNA STRATA DLA POLSKIEJ PIOSENKI ZMARŁ JANUSZ GNIATKOWSKI

25 lipca 2011 09:34 |

Audycja imieninowa poswiecona Annie Jantar w Radio Muza80 dzis od 22,00:-)

25 lipca 2011 08:40 |

spr sobie na stronie tych artystek

25 lipca 2011 07:38 |

Radio muza

Witam

Dzisiaj w radio muza ma byc audycja o Ani jantar i German czy ktos wie o ktorej godzienie?

24 lipca 2011 16:09 |

i znowu przekaziki:(((

24 lipca 2011 15:51 | Irena S.

Szczyrk

Zupełnie niespodziewanie dane mi było "uczestniczyć" w koncercie Naszej Gwiazdy w Szczyrku. Koncert był wspaniały.
Dziękuję Ci, Arturze za to, że umożliwiłeś mi "bycie" na tak wspaniałej imprezie!
Pozdrawiam serdecznie Panią Irenkę, Agę i wszystkich zaglądających na tą stronę.

24 lipca 2011 13:24 | D.

Szczyrk juz byl, a Swietajno dopiero bedzie
[swietajno-ug.wwm.pl]

24 lipca 2011 12:53 |

Dlaczego są takie trudności z wejściem na stronę?

24 lipca 2011 00:46 | D.

[*]

Amy Winehouse
[www.youtube.com]

23 lipca 2011 23:37 | Daniela

Podziekowania;-)))

Ja tez musz e podziekowac za niespodzianki jakie mi sprawili Beata,Danusia i Slawek z Rumi i dzis Gosia .Zrobilam wielkie oczy ale zdziwienie natychmiast przeobrazilo sie w radosny usmiech:-)) Cos pieknego tak daleko od domu uslyszec na zywo IJ i co nie mniej wazne ,,,,,,,,,,,ze ktos o mnie pamieta w tych emocjach:-))))) Dziekuje pozdrawiam "sprawczynie" tych moich radosci Irene Jarocka i wszystkich komu moje pozdrowienia sa miłe. Dziekuje raz jeszcze za i czekam z niecierpliwoscia na opisy tych koncertow,a te urlopy chyba sie wreszcie pokoncza???.

23 lipca 2011 22:50 | Joanna z Warszawy

Koncert Ireny Jarockiej w Szczyrku?

Ten znak zapytania jest nie bez powodu, bo na telefonie wyświetliła się Gosia NB, a "Motylek" i "Wymyśliłam Cię" był w koncertowym wykonaniu Ireny Jarockiej.Wyobrażam sobie wielkie oczy naszej Ireny, gdy zobaczyła fankę z Bydgoszczy na koncercie w Szczyrku! Widać ,że turystyka koncertowa kwitnie i to bardzo dobrze bo na gorąco wiadomo, że wszystko OK, a po powrocie Gosi do domu, będą relacje z koncertu, super!
Dziękuję Gosiu za tę niespodziankę i za frajdę bycia z Wami w tym pięknym zakątku Polski, w tak nie codziennych okolicznościach.
Pozdrawiam najserdeczniej Irenę z Menago, moją Dobrodziejkę Gosię i tych, którzy sobie tego życzą.
Szczęśliwej podróży powrotnej, dla tych co w drodze i dobrej nocy!
J.

23 lipca 2011 10:56 | ??

czy AnkaD i AniaD to te same osoby?

23 lipca 2011 09:59 | antonow

Jeszcze AZ

Jeszcze wspomne Andrzeja Zalewskiego,
Od jakiegos juz czasu slychac bylo w glosie pana Andrzeja krotki oddech. Bylo to bardzo nieprzystajace do plastikowego i wesolkowatego swiata radiowo telewizyjnego. Ale cos bardzo prawdziwego.
I jeszcze - moi znajomi twierdzili ze jego prognozy pogody sprawdzaly sie jak zadne inne!
Niech mu tam zawsze sloce swieci i kwitna niezapominajki !

22 lipca 2011 21:47 | AnkaD

Irena Jarocka, Mireille Mathieu, Basia, ABBA- to artyści ponad czasowi, miło się ich słucha i ogląda a przy tym wraca do czasów młodości czyli do lat 70 i 80. Dziękuję Jurgen za przypomnienie MM.Pozdrawiam Anka.

22 lipca 2011 21:35 |


22 lipca 2011 21:33 |


22 lipca 2011 21:31 |


22 lipca 2011 19:39 | Kama

Też bardzo mi będzie brakowac tego pana.Wspanialy czlowiek!

22 lipca 2011 15:06 | Artur

MM

Juergenie ...MM była jest i będzie wizytywką Francji.To,że obecnie we Francji królują plastikowe panienki z jeszcze bardziej przezroczystymi chłoptasiami z głosikami tak marnymi jak oni sami można się łatwo przekonać będac we Francji i właczając dowolny kanal telewizyjny lub radiowy.To jest tragedia taka sama jak u nas.Może są tam jakies pasma czy programy gdzie prawdziwe gwiazdy mają swoje miejsce ,ale tego nie doswiadczylem nigdy bedac we Francji.Tutaj powinien temat ten rozwinac Jozek :) Zmuszanie do spiewania po niemiecku gwiazd z innych krajow jest tez niezlym kretynizmem chyba ze same tego chca? To mi sie kojarzy z DDRem :)

A tak na marginesie to z tego zalaczonego filmiku wynika,że MM nie ma zbyt pracochłonnego podpisu :)...smiga na oślep jakimiś wężykami. Tak to można autografy rozdawać hehe.

PS...wczoraj zmarł ktoś wyjatkowy.Tego Pana będzie mi brakować już zawsze.Towarzyszył mi w korkach rano i po południu w radiowej jedynce....

[www.youtube.com]

odchodzą wielkie indywidualności zostawiając po sobie wieczny wakat...........bo niby kto ich zastępuje? Cichopki i podobne "zjawiska"?

Miłego dnia....

22 lipca 2011 13:58 | juergen

Artur,

... ja tez wlasnie przy kawie, dzieki za te clipy z Boltonem, nasza "Break Free" jest naprawde wspaniala, a po dobrym przygotowaniu, po probie z orkistra, zabrzmialaby nie tylko w tej lizbonskiej scenerii fantastycznie...

[www.youtube.com]