Intencją Księgi Gości jest wyrażenie szacunku dla Ireny Jarockiej, upamiętnienie zarówno jej dorobku artystycznego jak i osobowości artystki. Osoby pragnące zamieścić swoje wspomnienia związane z artystką, wypowiedzieć się na temat portalu lub wyrazić szacunek dla Ireny Jarockiej za całokształt jej dorobku, prosimy o przesłanie tekstu na: Jarocka@gmail.com.
Uzupełniamy stale materiały z życia Ireny na portalu IrenaJarocka.pl.
Brakujące materiały lub korekty prosimy o przesyłanie na Jarocka@gmail.com
23 stycznia 2012 13:02 | Barbara z Koła
Wyrazy głębokiego współczucia
23 stycznia 2012 13:00 | Radomiak
Żegnaj
Irenko,będziesz śpiewac teraz na niebieskich poloninach,a my juz Cię nie uslyszymy tu na ziemi
23 stycznia 2012 12:59 | Amanda
Wielki smutek i żal. Wyrazy współczucia dla Rodziny i Przyjaciół
23 stycznia 2012 12:59 | Izabella
Ukochanej i podziwianej ARTYSTCE
Moi rodzice kochają Panią, za talent, niezwykłą urodę, estetykę i właściwą tylko Pani subtelnosć. Dla mnie jest Pani Kobietą Aniołem o ciepłym, mądrym sercu. Modlę się w intencji Pani pięknej duszy, Bog nam Panią zesłał, spoczywaj w Pokoju.
23 stycznia 2012 12:57 | Ewa
Trudno pogodzic sie ze smiercia Pani Ireny, ciagle wracam w myslach do tej pieknej i przesympatycznej osoby.
Serdeczne wyrazy wspolczucia dla calej Rodziny Pani Ireny - Niech spoczywa w pokoju !
Serdeczne wyrazy wspolczucia dla calej Rodziny Pani Ireny - Niech spoczywa w pokoju !
23 stycznia 2012 12:56 | fanka
kawiarenki
Zal za serce sciska ze taka gwiazda z piknym glosem odeszla na zawze [*]
23 stycznia 2012 12:42 | Basia
Kiedyś wszyscy się spotkamy
Wielka strata i żal....Wyrazy współczucia dla Całej rodziny.
23 stycznia 2012 12:31 | ika
Łzy same cisną się oczu, tak strasznie pusty jest bez Ciebie świat. Wzbiłaś się do nieba jak motyl. Kochamy Cię Irenko!
23 stycznia 2012 12:28 | Magdalena
wielki zal!
Cala tworczosc,byla pasmem sukcesow.Przeboj,za przebojem!Do tego doszla wspaniala Pani Ireny osobowosc!Kobieta tak kobieca,pelna ciepla i te piekne iskierki w oczach!Zal sciska secre!
23 stycznia 2012 12:25 | Monika
Kolorowe sny rozwieje wiatr
Chciałam przeczytać wszystkie zaległe wpisy,uczyłam się do egzaminów,ale nie daję rady.
W sobotę po wyjściu z uczelni o godzinie 18-tej włączyłam telefon-zadzwonił z tą bardzo smutną wiadomością.
Dziecko spytało co teraz będzie z tą stroną,odpowiedziałam,że będzie.
Moi rodzice oglądają teraz wszystkie programy z panią Ireną i opowiadają mi o nich przez telefon,ja nie mam takiej możliwości,ale może ktoś coś nagrał.
Dla rodziny pani Ireny,jej przyjaciół i sympatyków wyrazy współczucia.
W sobotę po wyjściu z uczelni o godzinie 18-tej włączyłam telefon-zadzwonił z tą bardzo smutną wiadomością.
Dziecko spytało co teraz będzie z tą stroną,odpowiedziałam,że będzie.
Moi rodzice oglądają teraz wszystkie programy z panią Ireną i opowiadają mi o nich przez telefon,ja nie mam takiej możliwości,ale może ktoś coś nagrał.
Dla rodziny pani Ireny,jej przyjaciół i sympatyków wyrazy współczucia.
23 stycznia 2012 12:16 | Basia
kawiarenki...
Mój telefon dzwoni tą piosenką P. Ireny...,w mym sercu będzie żyć zawsze.
23 stycznia 2012 12:14 | ajzunia
BÓL
[b]Jestem w szoku że Pani już nie ma, serce moje płacze.... przeglądam Pani zdjęcia na stronach internetowych. Ale też cieszę się , że miałam okozje Panią spotkać na żywo, i posłuchać Pani pięknego głosu, słynnych piosenek które zachwyciły całą Polskę. Wmiom miasteczku niewielkim była Pani w sierpniu, śmiała się Pani, opowiadała Pani troszkę o swoim życiu. NIKT BY NIE PRZYPUSZCZAŁ CO SIĘ STANIE.... Teraz nieh Pani odpczywa u Boga, niech on Pani śpiewa..... Kochamy Panią i modlić się będę by Pani spokój duszy miała. Spoczywaj w pokoju.[/b][/i]
23 stycznia 2012 12:09 | Halina
Ostatnie Święta Bożegonarodzenia. Mój mąż wybiera kolędy. które towarzyszć będą naszej kolacji Wigilijnej. Ja nakrywam stół, a Konrad mówi: Wiesz w tym roku będziemy słuchac Irenki Jarockiej, tak lubię jak śpiewa kolędy. Całe święta spędzilismy z Tobą. Nie wierzyłam,że odejdziesz. Nie myslałam, że to tak zaboli. Jesteś, byłąś Niezwykłym Człowiekiem. Znowu zaczęłam czytać Motylem Jestem... Wspominam nasze spotkania i tęsknię.
23 stycznia 2012 12:05 | zasmucony
Wielki szacunek
Choc mam 23 lata to piosenki p. Jarockiej są i zostana jednymi z tych , które mogłbym słuchać godzinami. Wielki szacunek dla Tej wspaniałej artystki, która nie zagubiła własnej osobowości w świecie showbiznesu. Jej skromność i szcerość sprawiły, że piosenki które nam zostawiła, nabrały jeszcze większej wartości. Pani Ireno, dziekuję za wspaniały testament zostawiony w pani piosenkach: '' Tak zyc zyc, by coś zostało z tych dni, dni..'' - zostało z tych dni bardzo duzo
23 stycznia 2012 11:56 |
...A dopiero tak niedawno "odkryłam" piękny głos i kunszt Pani Ireny. Brakuje teraz takich artystów.
Bardzo szkoda, zal, że odeszła :-(((
Bardzo szkoda, zal, że odeszła :-(((
23 stycznia 2012 11:47 | Anna T.
Żal
Zawsze będzie Pani w naszej pamięci, sercach...
Dziękuję za wszystkie chwile wzruszeń
Dziękuję za wszystkie chwile wzruszeń
23 stycznia 2012 11:46 | Krzysiek
Ogromny żal
Na zawsze zapamiętam pani urodę,piękny uśmiech i wspaniałe ciepłe piosenki.Wyrazy współczucia dla rodziny.
23 stycznia 2012 11:42 | Krzysztof / Wrocław
Tych pięknych promiennych oczu nikt nam nie zastąpi już ...
23 stycznia 2012 11:39 |
...BYł KTOś ...ZWYCZAJNY KTOŚ.../fanka ze śląska0
....Weszłam na strone internetową by się wpisać...i nie mogę jeszcze w to uwierzyć,że pani Ireny już nie Ma....Tak bardzo do końca wierzyłam,że pani się uda wygrać z chorobą...Jednak tak się nie stało wielka szkoda.... Odeszła piękna piosenkarka,Która miała jeszcze tyle planów przed sobą... Całe życie śpiewała robiła to co zawsze lubiła... Tak bardzo cieszyła się z wnuka...Boże dlaczego dlaczego nam ją zabrałeś...Była niezwykle skromna,ciepła, zawsze uśmiechnięta,swoim optymizmem zarażała wszystkich wokól...Już nie będzie koncertów...Pani piosenki towarzyszyły mi zawsze bardzo często je sobie śpiewam...Pani Irenko ja wierze że tam w górze jest pani szczęśliwa dalej śpiewaj te piosenki...Wyrazy współczucia dla pana Michała, Moniki...
23 stycznia 2012 11:38 | Monika
W górze błekit jak ze snu
Czerwcowe popołudnie ubiegłego roku stoję przed kawiarnią i macham ręką do odjeżdżającej autem pani Ireny.Następnego dnia dzwoni by podziękować za prezent-książkę z bajką dla dzieci.Powiedziała,że bardzo się przyda,bo jej marzeniem jest
nauczyć małego Randleya jednej swojej piosenki po polsku...wtedy usłyszałam ją po raz ostatni...
Pani Ireno dziękuję za inspirację,wsparcie w ważnej życiowej decyzji,esemesy,e-maile,telefony,internetową Kawiarenkę,a przede wszystkim za piękne muzyczne dzieła-to określenie mojego taty,które wiele razy miałam okazję słyszeć na żywo.
Wczoraj w drodze do Zakopanego słuchaliśmy radia i trzech Pani płyt,droga minęła błyskawicznie.
Tylko teraz nic nie cieszy ani wielkie czapy śniegu ani widok gór...
nauczyć małego Randleya jednej swojej piosenki po polsku...wtedy usłyszałam ją po raz ostatni...
Pani Ireno dziękuję za inspirację,wsparcie w ważnej życiowej decyzji,esemesy,e-maile,telefony,internetową Kawiarenkę,a przede wszystkim za piękne muzyczne dzieła-to określenie mojego taty,które wiele razy miałam okazję słyszeć na żywo.
Wczoraj w drodze do Zakopanego słuchaliśmy radia i trzech Pani płyt,droga minęła błyskawicznie.
Tylko teraz nic nie cieszy ani wielkie czapy śniegu ani widok gór...
23 stycznia 2012 11:31 |
Żal
Pani Ireno dlaczego tak szybko...., jaki ogromny żal. Wyrazy współczucia dla rodziny.
23 stycznia 2012 11:19 | Pawlenty71
Byłaś wyjatkowa Ireno
To dla Ciebie Ireno. Tani mój skromy pomnik [www.itvwagrowiec.pl]
23 stycznia 2012 11:10 | TADEK
POŻEGNANIE
Żegnaj Irenko!!! Tak bardzo żal!!!!
23 stycznia 2012 11:07 | marlana
Wróciłam do Polski a PANI IRENKI już nie ma!
Przerażliwy ból rozrywa moje serce.Nigdy nie napisałam ile znaczyla PANI dla mnie i dla mojej rodziny.
Ireno nie zostawiaj nas tak zupełnie.Spoglądaj na nas stamtąd gdzie połoniny niebieskie.Śpiewaj nam we śnie.
Nie mogę przestać zadawać pytania DLACZEGO?
Ireno nie zostawiaj nas tak zupełnie.Spoglądaj na nas stamtąd gdzie połoniny niebieskie.Śpiewaj nam we śnie.
Nie mogę przestać zadawać pytania DLACZEGO?
23 stycznia 2012 11:05 | Daniela
Bol,żal,pustka...
Pierwszy szok minał ale bol trwa nadal po stracie tak kochanej osoby.Trudno pogodzić sie z odejsciem osoby ktora miala tak duzo planow na zycie,była wciąż taka, młoda,piękna,pełna życia i dobroci która dzieliła sie z innymi.
Małam to szczescie poznać osobiscie Irenę Jarocka,bywac na Jej koncertach i na spotkaniach z Gwiazdą tuż po.
Zawsze miała dla nas czas.Nie gwiazdorzyła!Po prostu była Gwiazdą.Czekalam,czekalismy na następny koncert by jechac gdzies w Polskę ,by sie znów spotkać.By znow poczuc ta dobra energie jaka emanowała zobaczyc jej dobry i ciepły usmiech. Usłyszeć te same piosenki ,ale zawsze było inaczej.Ten głos,Jej głos był taki łagodzacy .Gdy wypatrzyła nas ze sceny w tłumie zawsze pomachała,usmiechnęła sie,a my juz poczuliśmy wiez bliskosci,sedecznosci.
Te Jej oczy,pełne dobra ,ciepla, radosci i optymizmu były dla mnie jak lekarstwo,jak balsam dla duszy.Po kazdym z takich koncertow wracalam jakas lekka,weselsza i tez pełna optymizmu na zycie.
A teraz co???........... "jak to bedzie bez Ciebie"...? Pozostawiłas pustkę na ziemi,w sercu i w muzyce.
Ireno ! byłas ,jestes i bedziesz kochana przeze mnie i przez wielu.
Spiewaj na wysokosciach temu, ktory Cie powołał do siebie.Bądz niebiańskim barwnym motylkiem.
Szczere kondolencje dla bliskich.
Małam to szczescie poznać osobiscie Irenę Jarocka,bywac na Jej koncertach i na spotkaniach z Gwiazdą tuż po.
Zawsze miała dla nas czas.Nie gwiazdorzyła!Po prostu była Gwiazdą.Czekalam,czekalismy na następny koncert by jechac gdzies w Polskę ,by sie znów spotkać.By znow poczuc ta dobra energie jaka emanowała zobaczyc jej dobry i ciepły usmiech. Usłyszeć te same piosenki ,ale zawsze było inaczej.Ten głos,Jej głos był taki łagodzacy .Gdy wypatrzyła nas ze sceny w tłumie zawsze pomachała,usmiechnęła sie,a my juz poczuliśmy wiez bliskosci,sedecznosci.
Te Jej oczy,pełne dobra ,ciepla, radosci i optymizmu były dla mnie jak lekarstwo,jak balsam dla duszy.Po kazdym z takich koncertow wracalam jakas lekka,weselsza i tez pełna optymizmu na zycie.
A teraz co???........... "jak to bedzie bez Ciebie"...? Pozostawiłas pustkę na ziemi,w sercu i w muzyce.
Ireno ! byłas ,jestes i bedziesz kochana przeze mnie i przez wielu.
Spiewaj na wysokosciach temu, ktory Cie powołał do siebie.Bądz niebiańskim barwnym motylkiem.
Szczere kondolencje dla bliskich.
23 stycznia 2012 10:34 | Wojtek
Pożegnanie pani Ireny
Pani Irena , pogodna ciepła i bardzo miła osoda. W jednym z wywiadów pani Irenka powiedziała,że piosenki dopiero wtedy wychodzą z mody kiedy nikt ich nie słucha. Mnie osobiście piosenki pani Ireny bardzo się podobają, te starsze to wspomnienia a album "Małe rzeczy" jest tak spokojnie i delikatnie nagrany, że można go słuchać w nieskończoność. Odeszła przepiękna artystka o przepięknym głosie która żyła po to żeby śpiewać bo to kochała. Ja chciałem podziękować pani Irenie za to, że godziła w sposób godny życie domowe i karierę zawodową, chociaż jak sama mówiła było jej momentami bardzo ciężko, i to własnie dzięki sile wewnętrznej, wytrwałości pogodzie ducha i miłosci w karierze pani Ireny nie było żadnego skandalu. Współcześni artyści powinni brać panią Irene za przykład, jak śpiewać, jak wyglądać, jak być.To wielka tragedia bo odeszła wielka artystka ale i wielki dramat przede wszystkim osobisty pani Ireny bo gdy w maju poraz pierwszy została babcią i otwierał się przed panią Ireną nowy piękny rozdział życia to już w sierpniu pojawiły się problemy ze zdrowiem. Pani Irena walczyła, chciała żyć, miała dla kogo, nie była sama. Mnie osobiście z tego powodu jest bardzo przykro.
Wieczne odpoczywanie racz Jej dać Panie a Swiatłość Wiekuista niechaj jej świeci, niech spoczywa w pokoju wiecznym Amen.
Wieczne odpoczywanie racz Jej dać Panie a Swiatłość Wiekuista niechaj jej świeci, niech spoczywa w pokoju wiecznym Amen.
23 stycznia 2012 10:34 | rockmen
ŻEGNAJ!!!
Wspaniała kobieta - do dzisiaj wspominam jej występ w Grabowie nad Prosną.....
23 stycznia 2012 10:29 | Agata
Pani piosenki towarzyszyły mi od dzieciństwa. Wystarczyło, że usłyszałam kilka taktów i już w myślach przenosiłam się do jakiegoś miejsca, stawała mi przed oczami któraś z drogich mi osób... Wiedziałam o Pani chorobie, ale nie przyjmowałam do wiadomości, że była tak groźna... i teraz czuję się jakby odszedł ktoś z mojej rodziny... bo chociaż nigdy nie spotkałam Pani osobiście, była Pani częścią mojego życia i nadal pozostanie w sercu i w pamięci. Dziękuję za wszystko.
23 stycznia 2012 10:25 | ika
KOCHAM CIĘ IRENKO! TĘSKNIĘ ZA TOBĄ! WRACAJ DO NAS!!!
23 stycznia 2012 10:04 | Icegrub
Wielka szkoda że tak wspaniała osoba odeszła. "Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą". Zawsze w mojej pamięci po ostatnim koncercie w Słupcy...... I cry.
23 stycznia 2012 10:03 | Kama
To jedno z najtrudniejszych pożegnań w moim zyciu.
Irenko, gdzie Ty się nam zapodziałaś?
Gdzie jesteś?
Irenko, gdzie Ty się nam zapodziałaś?
Gdzie jesteś?
23 stycznia 2012 09:56 | krakowianka
Wielki smutek
Nadal nie mogę uwierzyć,serce ściska ból,smutek. Za wcześnie Pani odeszła,za wcześnie.
23 stycznia 2012 09:50 | Ola
Boże, jaki straszny smutek.
23 stycznia 2012 09:50 | Arkadiusz
Jak Anioł
Bardzo będzie nam Pani brakować. W muzyce zawsze będzie Pani nam bliska. Żegnamy
23 stycznia 2012 09:49 | Bodziasty
O patrzeniu i słuchaniu
Nie nasyci się oko patrzeniem ani ucho słuchaniem. Słuchając piosenek Ireny Jarockiej, czuję, że te piosenki są gdzieś we mnie i że są tam od wielu lat towarzysząc mi w lepszych i gorszych chwilach życia. Dozobaczyska Pani Ireno.
23 stycznia 2012 09:45 | ola
w pociągu
Pani Irenko, był środek lat 70.Miałam niecałe 6lat. We Wrocławiu wsiadłam z Babcią do pociągu jadącego do Szczecina. Był to dzień w którym Babcia postanowiła zająć się opieką nade mną.Rodzice rozchodzili się i specjalnie nie protestowali, kiedy Babcia pakowała moje rzeczy.Nie chciała pozwolić na to, abym była świadkiem bijatyk, spożywania alkoholu i haniebnych zachowań. To ona później została moim prawnym opiekunem,a oni już oddzielnie zakładali sobie potem następne rodziny. ale bez mojego udziału. Dzień ten zapamiętam nie tylko z tej racji, że zaczęło się wtedy moje nowe lepsze życie, ale dzień w którym spotkałam Anioła. Po wejściu do przedziału zobaczyłyśmy piękną,zwiewną, elegancką istotę o najpiękniejszym uśmiechu. W pierwszym odruchu Babcia nie chciała przeszkadzac, ale Pani zaczęła nas zachęcać do pozostania w przedziale. Poczatkowo przeglądała Pani jakieś partytury, ale potem je odłożyła i praktycznie całą podróż poświęciła Pani mojej osobie. Rysowałyśmy, ja stałam w otwartym oknie podtrzymywana przez Panią, było jedzenie czerwonych landrynek, czekoladek.Zaplatała i rozplatała mi Pani włosy, upinała na mnie piękną apaszkę-chustę. To była pierwsza, magiczna w moim życiu zabawa i kolorowa zapowiedź tego nowego, stanowczo innego życia, Babcia opowiadała Pani o mnie i mojej sytuacji i swoich planach. Bardzo przejęła się Pani tym co mówiła. Na koniec strasznie mnie Pani uściskała, a ilekroć oglądałam Panią czy słuchałam w telewizji przez nastepne lata w telewizji czy radiu przypominały mi się tamte wspólne chwile spędzone w pociągu, które nadały życiu małego dziecka potężnej dawki kolorytu i miłości, bo po raz pierwszy /poza Babcią/ktoś tak szczerze potrafił mnie przytulić i dać tyle radości. Dziękuję, dzisiaj jestem dorosłą kobietą i do końca życia będę pamiętać o Pani.....
23 stycznia 2012 09:44 |
dziekuje za kawiarenki...
m.
m.