Intencją Księgi Gości jest wyrażenie szacunku dla Ireny Jarockiej, upamiętnienie zarówno jej dorobku artystycznego jak i osobowości artystki. Osoby pragnące zamieścić swoje wspomnienia związane z artystką, wypowiedzieć się na temat portalu lub wyrazić szacunek dla Ireny Jarockiej za całokształt jej dorobku, prosimy o przesłanie tekstu na: Jarocka@gmail.com.

Uzupełniamy stale materiały z życia Ireny na portalu IrenaJarocka.pl.
Brakujące materiały lub korekty prosimy o przesyłanie na Jarocka@gmail.com

25 stycznia 2012 04:35 | Wielbiciele z Albany NY

"Ciebie juz, w ciemnosc spowita i w cisze,
Sen nieprzespany lagodnie kolysze,
Na groze smierci oczy Ci zaslania
Wiecznymi blaski rajskiego switania.
I zadnych w sobie udreczen nie miesci,
I zadnej z zycia minionych bolesci."

A. Asnyk "W ciemnosci grobu" 1880

Mielismy ogromny zaszczyt poznac Pania osobiscie w latach kiedy mieszkala Pani w New York State. Bylismy na kazdym Pani koncercie i zachwycalismy sie piosenkami "ktorych tekst poruszal serce i dusze czlowieka". Pozostawila Pani po sobie ogromny repertual, wiele popularnych melodii, ktore beda zawsze aktualne i chetnie spiewane. Dziekujemy Pani za to!
Pozostal tylko wielki zal, ze tak szybko Pani odeszla .....
Przesylamy serdeczne kondolencje najblizszej rodzinie, zwlaszcza Panu Michalowi i corce.
Albany NY

25 stycznia 2012 03:27 |

TAK SZYBKO NIE WOLNO NAS OPUSZCZAĆ !


25 stycznia 2012 03:24 | Melisa

Cały czas boli.

I wierzyć się nie chce.......

Pani Ireno....

25 stycznia 2012 03:12 | Zdzisław Wliszczak, Pennszlvania, USA

Pustka

Motylem jesteś na zawsze w naszych sercach.

25 stycznia 2012 02:15 | JACEK BURNATOWSKI

SMUTEK

JESTEM BARDZO SMUTNY ZE ODESZLA TAKA NIEZASTAPIONA PIOSENKARKA JAK PANI , ALE TAKIE JEST ZYCIE.PROSZE SPOPCZYWAC W SPOKOJU.PANI FAN J.BURNATOWSKI z HAMM

25 stycznia 2012 01:47 | warszawiak

DZIĘKUJĘ,ŻE BYŁAŚ!


25 stycznia 2012 01:04 | Piotr

..........

.....

Pani Irenko - tak smutno

......

25 stycznia 2012 00:37 | Władysław B

Już tylko pamięć

Wielkie dzięki za wszystko. W mej pamięci i sercu pozostanie Pani na zawszze.

25 stycznia 2012 00:35 | Marcyś

Wspaniała artystka i piękna kobieta.

25 stycznia 2012 00:27 | Jerzy Erdman - Chojnice

Wielki smutek

Pod koniec sierpnia 2010 miałem okazję jeden jedyny raz rozmawiać z Nią. Jako dziennikarz portalu chojnice.com przeprowadziłem z nią wywiad po Jej koncercie na dożynkach w Brusach w pow. chojnickim. Siedzieliśmy w samochodzie i rozmawialiśmy, gdyż na zewnątrez było za głośno. Wcześniej rozdała wiele autografów na plakatach dożynkowych, okładkach płyt. Tłum ludzi przyszedł na dożynki przede wszystkim dla Niej. Do piątku na FB moim zdjęciem profilowym będzie wspólna z Nią fotografia tam zrobiona przez Jej menadżerkę. Pani Ireno! Tak szybko nie wolno nas opuszczać!!!

25 stycznia 2012 00:26 | Ola

Smutno, tęskno...Świat poszarzał tak jak ta strona. Kochana Irenko, dlaczego musiałaś odejść? Byłaś naszą radością...

25 stycznia 2012 00:18 | Gosia

"Kawiarenki" zostaną z nami na zawsze...

Pierwsza płyta - czarny krążek jest na półce u moich rodziców... słuchaliśmy jej ostatnio w ubiegłym roku...
czas płynie... szkoda, że Pani odeszła taka młoda..., ale pozostało piękne wspomnienie, melodie, które na zawsze zostaną w mojej pamięci, przypominają dzieciństwo. Słuchałam dziś z rozrzewnieniem tych piosenek.
I te piękne zdjęcia z podróży... uświadamiają jak życie jest piękne i trzeba je brać garściami dopóki można.
Dziękujemy,

24 stycznia 2012 23:57 | Darek S

Pani Ireno

To niesamowite, że mimo, że mogłaby Pani być moją matką, słucham Pani muzyki z tak wielką satysfakcją i zauroczeniem. Pani głos i uroda to dla mnie dowód, że Bóg dał nam tu na ziemię jednego ze swych aniołków aby nam życie osłodził. Oczywiste było dla mnie że Pani zostanie tu na zawsze. Nagle szok, Pani umarła. Żal, rozpacz, gniew.. Teraz jednak rozumiem, Pani nadal tu jest, słyszę "kawiarenki" jakby obok Pani śpiewała... Bóg zechciał mieć tego aniołka bliżej siebie, ale i nam go zostawił. Do zobaczenia Pani Ireno. Dziękuję za to że mogłem być świadkiem Pani obecności między nami...

24 stycznia 2012 23:57 | wbg

wielka pustka

Nigdy Pani nie zapomnę

24 stycznia 2012 23:57 | Gosia z Kazimierza Dolnego

Motylem jesteś...

"Jak motyle, jak motyle wzlećmy jeszcze choć na chwilę w górę, aż pod niebo - tam, gdzie czeka nas słońca blask, wzlećmy raz pod niebo jeszcze, nie spotkamy się już więcej... nigdy... kolorowe sny rozwieje wiatr, zatrze czas..."

Z głębokim żalem i smutkiem, w podziękowaniu za piękne piosenki, które pamiętam jeszcze z dzieciństwa

24 stycznia 2012 23:53 | gregory

RIP

Pani Ireno
Odpoczywaj w pokoju!
G. Barth

24 stycznia 2012 23:48 | Amy

Dear Mike

Please accept our deepest condolence to your loss. Irena's angel-like
singing and wonderful voice will live on, continue to touch many
hearts, and light up many spirits.

Amy and Charles Trappey
--
Prof. Amy Trappey
Tsing Hua Distinguished Professor
National Tsing Hua University
Hsinchu (300), Taiwan

24 stycznia 2012 23:13 | Halszka

To za krótko...

Bardzo mi smutno...

24 stycznia 2012 22:42 | Darek-Kanada

SMUTEK

Tak bardzo chcialbym Pania pozegnac w piatek ale ne dam rady bo mieszkam daleko.W tym dniu bede myslami z tymi wszystkimi na cmentarzu.Bede modlil sie zarliwie za Pani dusze,chociaz wiem ze taki cudowny czlowiek jak Pani od razu bedzie w niebie...
Jest mi tak strasznie smutno,od soboty slucham tylko Pani piosenek,ktore znam na pamiec...
Wyrazy wspolczucia dla rodziny..

24 stycznia 2012 22:33 |

Żegnaj!! [*]

Po prostu wielki smutek i żal!! Ogromna strata dla polskiej estrady!! [*]

24 stycznia 2012 22:02 | Wielki FAN

Żal i smutek

Pani Irenko dlaczego tak szybko?
strasznie to boli będzie pani brakowało w moim życiu. W tym roku chciałem przyjechać na najbliższy koncert a tu taka wiadomość. Jednak piosenka : Motylem Jestem stała się pewny przesłaniem.
W moim sercu pozostał wielki żal i smutek. Już nigdy nie usłyszę Kawiarenki na żywo
Boże dlaczego tak szybko to nastąpiło.

Dziękuję za wszystko mimo mojego młodego wieku bo 20 lat znam pani piosenki na pamięć. MEMENTO MORI:(

24 stycznia 2012 21:57 | K-k

Bądz z nami dobrej myśli ---Ireno


24 stycznia 2012 21:53 | KosteK

wspominają Irenę Jarocką

[www.youtube.com]
tych linków w inernecie przybywa,każdy jest wzruszający i bardzo smutny,ale to i tak nie odda tego kim była Irena Jarocka dla polskiej piosenki.
Ireno żegnaj i nie zapominaj tak jak i my nie zapomnimy NIGDY.

24 stycznia 2012 21:52 | beata1364

NIE ZAPOMNIMY

Trudno jest pisać,
byłam szczęsliwa jak zobaczyłam p.Irenkę na żywo w Poznaniu,a pózniej przyjechała do Szczecina i mam wspólne zdjęcie.
Była zawsze moją ulubioną piosenkarką ,jej piosenki zawsze mi towarzyszyły i będą ze mną do końca.
Wyrazy współczucia dla rodziny i jej fanów.

24 stycznia 2012 21:49 | Wierna słuchaczka Pani Ireny

Chciałabym pozegnać Motyla...

Dziękuję Pani Irenko za to, że mogłam krążyć po tym, nie zawsze przyjaznym globie, w sercu niosąc Pani piękne śpiewanie i było to tak, jakby trzymała Pani mnie za rękę dodając otuchy...
To co zdarza się raz... pewne, że pewne rzeczy zdarzają się naprawdę jeden raz... W innym mieście odnalazłam swój drugi brzeg...

Spoczywaj w Pokoju i niech Tam okrążą Cię rzesze wiernych Fanów... Tam też jest ich już wielu...
Jeszcze raz dziękuję Słoneczny Motylu [*]

24 stycznia 2012 21:46 | KosteK

Ireno Twoje piosenki przetrwają pokolenia.

Dziękujemy Tobe za to,że byłaś po prostu!
Same dobre myśli ślę do Nieba.

24 stycznia 2012 20:45 | Kent Semushin

We feel we all became orphans

Less than five years ago Irena was a guest together with Mike at our place in Russia. We were fascinated by her and saw how inseparable they were, how great was their love, how talented were they both - each in her/his pursuit.
Her work melted in her hands as if she wanted to have time to give as much joy to people as was housed in her heart. Her eyes kindled with happiness when she sang for people. She was as that Jerusalem candle whose flame made other simple candles saint. Flame of her heart is unquenchable and will give some light to others everlastingly. - Kent and Nina Semushin

24 stycznia 2012 20:35 | juergen

Irena [*] w slawkowych audycjach...

... szkoda Slawku, ze akurat teraz nie ma Cie na antenach radiowych, chetnie bysmy przysiedli do internetowych glosnikow, powspominali u Ciebie na zywo, zawsze byla u Ciebie mila atmosfera i miejsce dla nas fanow a przede wszystkim dla piosenki Ireny...

[www.youtube.com]

24 stycznia 2012 20:10 | Małgorzata

Macieju, odczuwam podobnie. Od soboty czas stoi w miejscu, a myśli krążą wokół p. Ireny. Jakaś taka cisza jest wokół mnie. Pozdrawiam Cię serdecznie.

24 stycznia 2012 20:08 | Ania D.

List do Irenki

List do Irenki
Wszędzie noc ciemna odkąd Cię nie ma i wszystko śpi
Ja w taką ciszę w sercu mym piszę do ciebie list
Myśli me płyną aż za horyzont po niebiański szczyt
Gdzie jesteś teraz odpowiedz mi
Żal minionych lat, złudnej nadziei
Nasz ludzki los okrutnym tak się stał
Teraz wtórują Ci anieli
W naszych sercach został na dnie żal
Zgasły Twe oczy błękitne tak
Ucichły zwiewne nutki
Zamarł Twój każdy gest i znak
Twój życia szlak był zbyt krótki
Pragnę tej chwili by móc powiedzieć Ci
Że w moim sercu ciągle jesteś Ty
Lecz wiem, że nie spełnią się moje sny
Pozostały tylko rzewne łzy
Dobranoc Irenko - Śpij spokojnie
Na zawsze wierna Ania

24 stycznia 2012 19:59 | Anna

Był Ktoś

Był Ktoś...był cudowny głos...Odeszła wspaniała Kobieta i prawdziwa Artystka...Wielki żal i smutek

24 stycznia 2012 19:49 | k.

Był KTOŚ

"Ktoś tutaj był i był, a potem nagle zniknął i uporczywie go nie ma."

Słucham, oglądam i płaczę.
Płaczę i nie wierzę chociaż minął już trzeci dzień.
Nie zdążyłam na koncert, nie zdążyłam.

"Ktoś odchodzi, aby wrocił ktoś" - tylko dlaczego to Pani musiała odejść? Dlaczego? Dlaczego?

24 stycznia 2012 19:42 | GOHA

NIEUTULONY Żal!

Mija dzień za dniem. Wydaje mi się, że to zły sen. Od momentu wiadomości nie mogę znaleźć sobie miejsca. Miałam 13 może 14 lat, jak pierwszą płytę Ireny kupili mi rodzice. Było to ,,W cieniu dobrego drzewa" I tak się to zaczęło. Wielka sympatia, uwielbienie i chyba miłość. Do głosu, talentu i wielkiej osobowości. Zbierałam zdjęcia, wywiady , autografy. To uwielbienie przetrwało tak wiele tat. W tym czasie, wydoroślałam, założyłam rodzinę, mam dzieci już dziś dorosłych dwóch synów. którzy tez znają ,,Kawiarenki". Od powstania Internetu i pierwszej strony Irenki nie było dnia,żebym nie weszła choć raz na nią.Bywało,że wiele razy w ciągu dnia. Ostanie miesiące to drżenie serca, przy włączaniu internetu i strach przed złymi informacjami. Niestety ostatnia sobota przyniosła najgorsza wiadomość. Mój mąż przeczytał kolo 16-tej na głos wiadomość, że Irena jest w szpitalu (to wiedziałam od rana), a za chwile najgorsza wiadomość Irena nie Żyje. Od tej chili jest to dla mnie niezrozumiale i strasznie bolące. Żegnam Irenko Ciebie, ale pamięć w moim sercu zostanie na zawsze. Wyrazy współczucia dla męża i córki i wszystkich najbliższych. Także dla nas wszystkich wiernych fanów, z których Irena mogła być zawsze dumna. Zostaliśmy bez niej sami - jak sieroty. Ale łączy nas miłość do tej wspanialej kobiety. Jakie to szczęście,że dane nam było ją znać. GOHA

24 stycznia 2012 19:28 | AG

Ogromny żal

Ogromny żal po odejściu Pani Ireny - znakomitej piosenkarki i pieknej kobiety. Zawszę będzie mi się kojarzyła z latami 70-tymi, na które przypada moje dzieciństwo....

24 stycznia 2012 19:26 | elizabethma

zal

Nam zyjacym pozostaje wierzyc ze smierc jest ta lepsza strona zycia. Bardzo trudno zrozumiec dlaczego musialas odejsc, ale w naszych sercach zyjesz i ciagle uprzyjemniasz nam chwile swoimi piosenkami kochamy Cie
Wielbicielka i Fanka

24 stycznia 2012 19:23 |

Żana

dziękuje za piękne posenki

24 stycznia 2012 19:20 | Bebra.

Lewady

Jesteś już na niebieskiej Lewadzie.

24 stycznia 2012 19:11 | wladziu58

Zegnaj

Zenaj Ireno pozostal po Tobie smutek i zal zegna Cie cale Chicago

24 stycznia 2012 19:01 | Hanka

Trudno się pogodzić, chciałoby się krzyczeć...

... to nie tak miało być, ale widać Bóg ma swoje palny!
Mija kolejny dzień bez...


My, fani dziękujemy, że byłaś.

24 stycznia 2012 18:57 | ANNA

Na zawsze w sercach naszych...

TRUDNO UWIERZYĆ I CIĘŻKO SIĘ POGODZIĆ...WIELKI BÓL,PRAWDZIWA DAMA-DZISIAJ TAKICH JUŻ NIE MA:(