Intencją Księgi Gości jest wyrażenie szacunku dla Ireny Jarockiej, upamiętnienie zarówno jej dorobku artystycznego jak i osobowości artystki. Osoby pragnące zamieścić swoje wspomnienia związane z artystką, wypowiedzieć się na temat portalu lub wyrazić szacunek dla Ireny Jarockiej za całokształt jej dorobku, prosimy o przesłanie tekstu na: Jarocka@gmail.com.

Uzupełniamy stale materiały z życia Ireny na portalu IrenaJarocka.pl.
Brakujące materiały lub korekty prosimy o przesyłanie na Jarocka@gmail.com

13 sierpnia 2012 00:47 | Artur(ARTUR)

oglądając uroczystość zakończenia IO w Londynie...

Dołączam się do życzeń dla Joanny.

Danuto na pewno było to trudne.
W naszym przypadku gdyby termin spotkania nie kolidował z wakacjami Hanny to na pewno by się pojawiła w Marinie.Mielismy to obiecane od Niej samej.
BasiaF była z nią w stałym kontakcie.Hana bardzo chciała się spotkać z Ireną.Tylko nasze negocjacje dotyczyły czasu kiedy Hana była dostępna w Pradze.Gdy w koncu daty naszej imprezy już nie do ruszenia z planami Hany były niedogodne sama Hana zaproponowała inny termin,ale nie było to możliwe z pogodzeniem planów Ireny...no i już zaklepanym terminem w Marinie.Tam rezerwacje sal są robione z dużym wyprzedzeniem.Tylko za sprawą Pawła mogliśmy wybierać terminy...ale też bez przesady.
Przy kolejnym kontakcie z K.Vagnerem,On sam zaproponował BasiF takie rozwiązanie,że jest w stanie sprowadzić Hanę z Hiszpani...no ale coś za coś :)
To było już dosłownie za pięc dwunasta...nie można było nic sesnsownego zrobić.
A Agi jeszcze nie było...dopiero pierwszy raz poznaliśmy Ją wtedy w Marinie:)...Ona na pewno by coś zaradziła nawet z takiej sytuacji...
No,ale to miała być niespodzianka dla wszystkich więc działaliśmy w wielkiej tajemnicy.Irena o tym dowiedziała się już po spotkaniu.

[www.youtube.com]

Irenka miała wystąpić tam razem z Haną,Karlem i innymi...i na pewno by w kóncu doszło do tego spotkania w Lucernie.

Dobranoc.

13 sierpnia 2012 00:20 | Szelma Opole

Wszystkiego co Najlepsze dla Joanny z Warszawy !

Pozwolę sobie tutaj poskładać życzenia Naszej dzisiejszej Jubilatce Joannie :
Joasiu życzę Ci uśmiechu, Słońca, pogody ducha , i radości przede wszystkim - z tych małych rzeczy które cicho śpią, ale przecież w okól wszedzie są, i nas otaczają. Bo przecież co ma nadejść, nadejdzie. I próżne nasze żale. Koniec łez to śmiech. A najważniejsze by mieć temat na życie ! :)
Wszystkie Najlepszego :)

Pozdrawiam bardzo serdecznie, Mirek.

13 sierpnia 2012 00:07 | Danusia I.

Irena i Hana

Do Artura 12 sierpnia 2012 22:57 | Artur(ARTUR)
Irena i Hana...

Arturze ten pomysł zaskoczenia Irenki mieliśmy w 1993 roku
Okazało się to bardzo trudne bo nikt nie znał adresu Hany Zagorovej .
Poszukiwałam kontaktu w też w Ambasadzie Czeskiej .
A wcześniej w TV i PR
Oto dowód otrzymane pismo

[zapodaj.net]

A gdy w końcu natrafiłam na ślad okazało się to kosztowne bo miało być połączone z koncertami .
tak jak piszesz .Tak więc widzisz mi się nie udało i Wam tez .
Szkada Irenka byłaby przeszczęśliwa zobaczyć niespodziewanie swoją przyjaciółkę .
Tak jak z jednym programów TV "7 anten " obie panie były gośćmi .
czyli Irenka z Haną Zagorową, a niespodzianką dla Irenki był Henri Seroka .
Hana właśnie tą niespodziankę przygotowała

12 sierpnia 2012 23:22 |

Sopot'84


12 sierpnia 2012 23:12 |

Kochana Irenka.


12 sierpnia 2012 22:57 | Artur(ARTUR)

Irena i Hana...

To rzeczywiście coś musiało być na rzeczy,bo kompletnie nie kojarze tylu programów,które Irenka nagrała.Jednak tego wtedy było tak wiele,że w sumie nie sposób terez to wszytsko w logiczną całość poskładać.
Może ktoś zapoda jakieś info na podstawie swoich zbiorów to batrdziej się sprawa wyjaśni.

A tak na marginesie to zdradze pewną rzecz,która miała być niespodzianką dla Irenki i gości pierwszego spotkania gdanskiego w hotelu Marina.
Otóż wpadliśmy na pomysł aby zaskoczyć czymś Irenke tak maksymalnie gdy pojawi sie na spotkaniu z fanami.Wpadliśmy na zupełnie, wydawało się wtedy, szalony pomysł,aby zaprosić na to spotkanie do Mariny Hanę Zagorovą.Miało to był takie spontaniczne spotkanie po latach dwóch Gwiazd piosenki,które tak owocnie współpracowały wcześniej.
BasiaF była tak zapalona tym pomysłem,że nawiązała bezpośredni kontakt z Haną oraz Karelem Vagnerem.Reakcja Hany i Karela była bardzo pozytywna na ten pomysł.Mieliśmy już plan jak "dostarczyć" bezpiecznie Hanę z Pragi do Trójmiasta ;)
Jednak nie przewidzieliśmy jednego...i sama Hana również.Nasze spotkanie odbywało się w lipcu 2006 (drugie w sierpniu 2008),a w tym terminie Hana ze swoim mężem spędzała wcześniej zaplanowane wakacje w Barcelonie. Niestety logistycznie byliśmy "za krótcy" wtedy na to aby spowadzić na jeden dzien Hanę aż z Hiszpanii,a Karl Vagner chętnie by to wziął na siebie gdyby Hana w tym czasie mogła np zagrać koncert z Ireną na Wybrzeżu...przy okazji.Niestety to już było zbyt mało czasu,na to aby zając się organizacją tak dużego przedsięwzięcia.Myśmy sie nastawaili i nagrali naszą logostyke na trasie Praga-Trójmiasto...:)

Były plany aby ponownie duzo wczesniej zając się tym przy kolejnym spotkaniu. W 2008 był już inny charakter spotkania i klimat ponieważ Irenka wydawała nową płytę,nowe przeboje i tyle się działo wokół Niej,że plan sprowadzenia Hany oddalił się na następne....ale już nie było następnego.Choć Irenka z Haną były w regularnym kontakcie telefonicznym...bo zdaje się coś się kroiło w praskiej Lucernie z udziałem Ireny,Hany i orkiestrą K.Vagnera.

[www.youtube.com]


PS...dla młodszych fanów i sympatyków podam info że Hana Zagorova przez całe lata była najpopularniejsza czeską piosenkarką.To Ona a nie H.Vonraczkowa zdobyła najwiecej nagród popularności od publicznosći (złote słowiki).W czasie gdy wspólpraciwała z Ireną była zdecydowanie na samym topie w Czechach i Słowacji...a Irena w Polsce.

12 sierpnia 2012 22:13 | Anna,Ewa

Hana Zagorova


12 sierpnia 2012 22:04 | Ola

Konie mkną

Ja niestety, nie mam tego nagrania, ale jestem przekonana, że widziałam to w telewizji. Do tej pory uważałam, że to był ten program, w którym Irena puszczała oczko do publiczności. Widocznie jednak coś mi się pomyliło. Wydaje mi się , że był to jakiś program kręcony w studio z udziałem publiczności. Wśród tej publiczności siedział m.in. Marian Zacharewicz. Taki obraz przechowała moja pamięć...:)

12 sierpnia 2012 21:54 | Artur(ARTUR)

do Oli i Danuty...

Byłem przekonany,że Irenka nie nagrała programu telewizyjnego z piosenką "Konie mkną",a jednak kilka osób twierdzi,ze nagrała.
Czy wobec tego może macie jakieś namiary na ten program?
Od chwili kiedy dzieki Irenie z Tarnowa stałem się posiadaczem tego nagrania często wracam do niego.Niestety nigdy nie widziałem śpiewającej Ireny w tej piosence.W tamtym okresie niemal wszystkie nowe piosenki Irenka nagrywała dla telewizji często w wielu programach...a ta mi gdzieś umknęła.

12 sierpnia 2012 20:42 |

Głosujemy


12 sierpnia 2012 20:03 | Danusia I.

Poprawki

Tak rzeczywiście pomyliłam .Każdy może się pomylić
Rano bardzo się spieszyłam. Myślałam bardziej o piosence "Konie szybko mkną ".

Sprawdziłam teraz dokładnie w swoich zapiskach
a więc
"Tęczowa panna" rok 1981
"Cały świat" 1975
"Konie szybko mkną" 1986

12 sierpnia 2012 19:06 | Kama

Jarku-gratuluję ci!Wszystkie twoje filmy są ekstra dm -twój reportaż jest bardzo ciekawy i wzruszający.Dzięki!Za dwa dni minie rok od ostatniego koncertu Ireny w Szczepankach.Od tego dnia zaczął się ostatni etap w życiu naszej kochanej Ireny...Niemożliwe jest pogodzenie z Jej odejsciem...

12 sierpnia 2012 16:25 | Jarek z Wrocławia

Do: AnkaD

Aniu, cieszę się, że Ty się cieszysz. Jeżeli chcesz, to skopiuję tobie ten program.
A to jest mój adres:
jarekalbert@poczta.onet.pl

Kochani, bardzo się cieszę, że to co robię, tak pozytywnie odbieracie.
To nie moja zasługa, to Ireny.

Pięknie jest, być z Wami

Jarek z Wrocławia

12 sierpnia 2012 15:06 | Ola

Oczko:)

Chyba rzeczywiście to była piosenka "Taka łagodna". ale piosenka "Konie mkną" też była śpiewana w TV. Pozdrawiam!

12 sierpnia 2012 14:37 | Artur(ARTUR)

to ja wiem,że już caraz mniej wiem :)

Ten program z Ireną kręcącą się i puszczającą oczko do widzów z ogonem końskim to jak pamietam to był to program barbórkowy...a oczko było w piosence "Taka łagodna".
Co do coverów to na pewno śpiewała już przed rokiem 80tym,Konie znacznie pózniej.Tak to pamiętam...ale nabieram coraz większej pokory jak antonov :) bo pamięć jednak czasem zawodzi. Choć pamietam tyle zdawało mi się niemal z fotograficzną dokłądnością :)

Też dałączam się w podziękowaniu za "12 łez". Moze ma kotos ten cały program z Sylwią Wisniewska i Ireną? Fajnie gdyby można było to obejrzeć na YT.

12 sierpnia 2012 14:23 | Ola

Czeskie piosenki

Czeskie piosenki to utwory , które Irena Jarocka wykonywała już w latach siedemdziesiątych. Pamiętam np. piosenkę "Tęczowa panna" w bardzo fajnej polskiej wersji. Gdy dostałam czeską płytę nawet trochę żałowałam , że ta piosenka została na niej nagrana w wersji angielskiej. Piosenka "Cały świat" była w latach 77-78 prawdziwym przebojem. To piękne nagranie z niemieckiej telewizji pochodzi z 1978 roku:
[www.youtube.com]
Bardzo lubię też nagraną później piosenkę "Konie mkną". Pamiętam, że Irena wykonywała ją kiedyś w jednym ze składankowych telewizyjnych programów z końca lat osiemdziesiątych lub początku dziewięćdziesiątych. Nie znam niestety tytułu programu, ale pamiętam , że Irena występowała w czarnej błyszczącej sukience, miała fajną fryzurę z doczepionym "końskim ogonem". Stała na jakiejś obrotowej platformie i śpiewając piosenkę kilkukrotnie zalotnie puściła oczko do widzów:)
Wyglądała wtedy mniej więcej tak:
[zapodaj.net]
Może kiedyś i ten program uda się wydobyć z lamusa i udostępnić fanom...?
Pozdrawiam wszystkich!
P.S. dm, dziękuję za piękne ilustrowane wspomnienia.

12 sierpnia 2012 14:18 | antonow

Czeskie covery

W pierwszej chwili, tez wydawalo mi sie, ze covery czeskich piosenek musza byc wczesniejsze, bo przeciez Irena nagrala je na plycie "Koncert" ale sprawdzilem - sa tam wersje angielskie, wiec bardzo mozliwe, ze nagranie polskich wersji bylo pozniejsze (choc wykonywane byly na estradzie wczesniej ) . Ale, poniewaz sam juz kiedys zarzekalem sie ze pewne piosenki byly niemozliwe a potem musialem glowe sypac popiolem i bic sie w piersi - wiec - prawde mowiac -nie wiem ;-)

12 sierpnia 2012 13:52 |

do Danuty

W moich zapiskach jest napisane,że Tęczowa panna to utwór z roku 1981 z kolei Cały świat to rok 1975

12 sierpnia 2012 13:51 | Anna,Ewa

"Witam Państwa najserdeczniej - Irena Jarocka............................................

[www.youtube.com]

Dziękuję Jarkowi za clipy, wszystkie sprawiają mi wielką radość a szczególnie przedostatni "12 łez".

[www.youtube.com]

Pozdrawiam ciepło

12 sierpnia 2012 13:07 | Artur(ARTUR)

do Danuty...

Chyba "Tęczowa panna" i "Cały świat" to wcześniejsze lata niż 1986. Przecież już Irena śpeiwałą je razewm z Haną Zagorovą na koncertach przed 80 i na początku 80tych.
"Konie szybko mkną" wydawało mi sie ,że pózniej,ale nie już się pogubiłem.

12 sierpnia 2012 12:27 | Anka..

Pamięć ,która słońcem, sercem zapisana..

Tak bardzo dziękuję, że mogłam tu być..Dla Mnie tak jak dla Innych Pani Irenka była Wzorem,Mistrzem.Cudowna Kobieta,którą śpiewem docierała do Naszych serc..Tam,na Drugim Brzegu śpiewa,uśmiecha się do Nas..
Ja ostatnio słucham piosenki Nadzieja..a Jej Kawiarenki idą ze Mną przez świat..

12 sierpnia 2012 10:40 | AnkaD

Do Jarka z Wrocławia

Jarku serdecznie dziękuję za piosenkę " 12 łez " w wykonaniu Pani Ireny, spełniłeś moje marzenie, za które jestem Ci bardzo wdzięczna. Od dawna poszukiwałam tej piosenki w necie, ale jej nie mogłam znaleźć.

Pozdrawiam Anka


Pozdrawiam wszystkich odwiedzających tę stronę oraz szczególne pozdrowiena dla Pana Michała.

12 sierpnia 2012 10:36 |

piszmy prawidłowo

nazwisko tego kompozytora brzmi tak-Karel Vágner

12 sierpnia 2012 10:11 | Danusia I.

Dokładniej o piosenkach o które pytacie

"Konie szybko mkną " jest z repertuaru Hany Zagorowej
muzyka - Karel Vagner
słowa- Małgorzata Maliszewska

Też repretuaru Hany Zagorowej jest
"Cały Świat"
muzyka - Zdenek Bartak
Słowa - Z. Stawecki

i repertuaru Hany Zagorowej
"Tęczowa panna "
muzyka- K. Vagner
słowa- P. Lejman

To są piosenki z tego samego okresu co "Konie mkną " 1986

z kolei
"Dzwiek i przestrzeń"
słowa - J Kofta
nuzyka - Marek Stefankiewicz

11 sierpnia 2012 23:34 | B.L

do dm

DM ja tam kiedyś blisko tego miejsca byłam i wiem,ze to nie jest teren zamknięty i włąśnie niedługo tez tam będę.
Jeszcze raz dziękuję za ten Irenkowy "reportaż"
Dobranoc.

11 sierpnia 2012 23:15 | kasia L.

do dm

Piekne wspomnienie,takie serdeczne,bardzo dziekujemy za te fotki i opisy,pozdr.

11 sierpnia 2012 23:04 | Ini

Do: 11 sierpnia 2012 21:24 | Anna Ewa

I ja raz jeszcze obejrzałam zdjęcia zamieszczone dzisiaj przez DM dumając nad nimi o Irenie...

Zobaczywczy wpis Pana Michała z wyjaśnieniami złapałam się na tym, że głośno mówię przed ekranem komputera: dziękuję Panu.., a patrząc na uśmiechającą się całą sobą Irenę (ach te uśmiechające się oczy do nas) czułam, że jest...

Mam wrażenie jakby dużo się zdarzyło dzisiaj.

Dziękuję serdecznie pozdrawiając :-)

11 sierpnia 2012 22:09 | dm

BL, Groty nie są zamkniętym terenem. Na taki spacer wybrać się może każdy. Zapraszam.
Anno Ewo, domek został sprzedany już dość dawno. Nie wiem którzy właściciele teraz tam mieszkają. Gdybym nie miała swojego domu, to - uwierzcie mi - bardzo chętnie kupiłabym ten dom Ireny. Przede wszystkim ze względów sentymentalnych... Może jakieś muzeum Ireny mogłoby tam powstać?
Ewo z Warszawy, jesteśmy nad polskim Bałtykiem. Nie będzie mnie 18 sierpnia w Warszawie. Ubolewam. Postaramy się w czasie warszawskiej liturgii być w którymś kościele, by razem z Wami pomodlić się za Irenę. Tak, sama zrobilam zdjęcia Ireny. To się nazywa nakładanie warstw. Jak efekty?
Krystyno, w XVI wieku wieś Groty należała do rodziny Grotów i Zdziarskich. Przed wiekami jej mieszkańcy trudnili się wytwarzaniem grotów. W 1951 roku Groty włączono w granice m.st. Warszawy. Pozdrawiam.
Panie Michale, dziękujemy, że możemy mieć tak niezwykle cudowne wspomnienia.

Dziękuję wszystkim za miłe słowa. Najlepszego.

11 sierpnia 2012 21:56 |

Magia księżyca od Jarka z Wrocławia


11 sierpnia 2012 21:45 | p.peter

konie

"Konie szybko mkną" to bardzo fajna piosenka z późnych lat osiemdziesiątych.
Nie było informacji kto ją napisał. Teraz wiadomo. Dzięki.

Bardzo udana wersja w wykonaniu p.Ireny tej pisoenki.
[www.youtube.com]

11 sierpnia 2012 21:38 | mariusz

slucham pieknej piosenki ,,Przeczucie" i usmiecham sie przez lzy, nie wierzac ze Ireny juz nie ma. Wszystkie wedrowki przez miejsca gdzie przebywala Irena pozwalaja nie myslec o tym, ze jej juz nie ma:(
Dziekuje za wszystko.

11 sierpnia 2012 21:24 | Anna Ewa

Tak INI dzięki dm istotnie wyparowała ze mnie złość. Zresztą ja już taką mam naturę,że złoszczę się i pamiętam przykrości przez moment. Pani Irenka mawiała,"że wszystko jest po coś" a ja mawiam "że nic nie dzieje się bez powodu" czyli po coś .Właściwie na jedno wychodzi. Teraz jeszcze raz obejrzałam zdjęcia i tak na spokojnie powędrowałam ścieżkami Ireny Jarockiej.Z wpisu Pana Michała zrozumiałam,że to właśnie ten drugi dom Pani Irena sama "wykończała" po Pana Michała wyjeżdzie do Stanów. Wcześniej było to dla mnie niejasne. Pozdrowienia dla Pana Michała.
i jeszcze WITAM PAŃSTWA NAJSERDECZIEJ _ IRENA JAROCKA

[www.youtube.com]

11 sierpnia 2012 20:40 | antonow

"Konie szybko mkna"

Autorem muzyki do piosenki "Konie szybko mkna " ( wielkie dzieki :-) ) jest Karel Wagner. Czy to jest cover z polskim tekstem Malgorzaty Maliszewskiej czy ta piosenka zostala napisana specjalnie dla Pani Ireny ?

11 sierpnia 2012 20:31 | Julia

Irena już nie mieszka tu....

Oglądając te zdjęcia z piękniejszej części Warszawy, jaką są Groty ("Z daleka od śródmieścia..") nachalnie nasuwała mi się piosenka Jarosława Kukulskiego i Janusza Kondratowicza, którą śpiewała Halina Frąckowiak tuż po tragicznej śmierci Anny Jantar " Anna już nie mieszka tu".
W naszej obecnej sytuacji można tylko zmienic imię i , niestety wszystko pasuje...

Irena już nie mieszka tu

Krajobraz łasi się jak pies -
To wieczór po nielekkim dniu,
Autobus stanął,
Możesz wysiąść, wejść,
Lecz Irena już nie mieszka tu,
Lecz Irena już nie mieszka tu.

Za rzekę, w cień starych drzew
Pobiegła kiedyś środkiem dnia -
Muzykę wzięła z sobą, jakiś wiersz,
Drobiazgów parę, parę zdjęć,
Sukienkę lekką tak jak mgła.
Czy teraz jej łatwiej żyć,
Czy nie tnie w twarz poranny chłód,
Pomiędzy nami, odkąd nie ma jej,
Zwykłego ciepła mniej i mniej,
I gorzki bywa nawet miód.
I gorzki bywa nawet miód.

Kochała kruche trawy źdźbło,
Wierzyła w dźwięk trącanych strun,
Nic więcej o niej
Ci nie powiem, bo-
Bo Irena już nie mieszka tu,
Bo Irena już nie mieszka tu.

Za rzekę, w cień starych drzew...

[www.youtube.com]

Dm udało Ci się zrobic świetny fotomontaż zdjęc Ireny i Moniki! ;) Nie od razu poznałam, dopiero przy zdjęciu Ireny z ...psem! :))

11 sierpnia 2012 16:42 | Ini

Odn. 11 sierpnia 2012 11:25 | Anna, Ewa

Mam nadzieję, że wirtualny spacer marzeń w miejscach pamiętających Irenę podziała jeszcze głębiej na Annę, Ewę, a nawet już wyparowała ii jej złość definitywnie zamienia się w coraz piękniejszy uśmiech, taki Irenkowy. Czyż nie wyszło in plus, wszak jeszcze lepiej wiemy, jak bardzo nam na "kawiarence" zależy, jak bardzo stała nam się bliska, ta Irenkowa kawiarenka...
Wszystko jest po coś i jeśli wybirze się pogodną stronę będzie cieplej, piękniej, pójdzie dobrze... :-)


Jestem wdzięczna DM za ten wirtualny spacer marzeń... Serdecznie dziękuję :-)

11 sierpnia 2012 16:35 | Michał Sobolewski

Wyjaśnienie

Groty jest to osiedle mieszkaniowe w dzielnicy Bemowo gdzie znajduje się Wojskowa Akademia Techniczna (WAT). Domek na Grotach otrzymałem z przydziału Polskiej Akademii Nauk. Kilka lat później Irena otrzymała przydział z Ministerstwa Kultury i Sztuki na domek na Bielanach przy ul. Lektykarskiej, w pobliżu lasku Bielańskiego. Po wykończeniu tego drugiego domu nigdy tam nie zamieszkaliśmy.
Uprzednio mieszkaliśmy w Warszawie w wynajmowanych mieszkaniach na ul. Granicznej (naprzeciwko ogrodu Saskiego), ul. Spiskiej (róg Grójeckiej) i ul Kazimierzowskiej.
W Stanach mieszkaliśmy w czterech stanach: West Virginia (pracowałem na West Virginia University, 5 lat), New York (pracowałem w General Electric Global Research Center, 8 lat), Texas (Tech Tech University, 7 lat), i od trzech lat Ohio (pracuję w Air Force Research Laboratory).

Pozdrawiam ciepło,
- ms

11 sierpnia 2012 15:45 | p

do dm

Czy Pani Irena przed wyjazdem do USA w 90 roku mieszkała na Grotach czy już w nowym domu?
Piękna ta wędrówka po tym urokliwym osiedlu warszawskim.

11 sierpnia 2012 15:40 | krystyna

Groty

Nie znam dzielnic W-wy. Zimową porą przeczytałam wpisy w KG ,że p.Irena mieszkała na Grotach , Boże święty , myślę co to te groty ? Jaskinie jakieś czy co ? Zdjęcie rodzinne w ogródku japońskim widziałam na filmiku z piosenką. Później poczytałam ,że p.Irena dostała nagrodę za swój ogródek , i tak sama zaczęłam sobie odpowiadać na moje pytanie, doszłam do wniosku że Groty , to dzielnica miasta, ale którego ? Gdańska ,czy W-wy ? .Pewna Pani mi uświadomiła,że Groty to dzielnica W-wy. Z książki p.Ireny - Motylem jestem uzupełniłam moje zaległości z biografii p.Ireny .
Dlatego miłe zaskoczenie dziś mam tutaj ,że W KAWIARENCE mogłam wirtualnie pospacerować ścieżkami p.Ireny .
Bardzo Ci dziękuję ,dm ' za ten wpis . pozdrawiam cieplutko .

wcześniej nie pisałam tego , bo wstydziłam się ,że się pośmiejecie się ze mnie, ale teraz ja sama się z tej mojej niewiedzy śmieję i odbieram jako anegdotkę . dlatego śmiejcie się ze mnie az też do łez

11 sierpnia 2012 14:47 | hel_anna

Pierwszy raz tu się ujawniam, chociaż zaglądam codziennie.

Chciałam podziękować dm.
Za pomysł.
Za atmosferę.
Za wspomnienie.

11 sierpnia 2012 12:00 | Ewa z Warszawy

do- dm

Przepiękny ten materiał, który zamieściłaś, cudowne zdjęcia i miejsca związane z Irenką.
Czy to Ty robiłaś zdjęcia Irenie na ulicy, w lesie etc?
Serdecznie dziękuję:)

W związku ze spotkaniem, które jest zaplanowane za tydzień 18 sierpnia, w Dniu Urodzin Ireny mam taką propozycję....

Przyjedzie do Warszawy wiele osób, niektórzy zostaną do niedzieli.
Mam nadzieję Droga DM, że też będziesz.
Czy byłoby możliwe w niedzielę 19go dla chętnych zorganizowanie takiej wspólnej wycieczki po Grotach, w tych miejscach, które widoczne są na Twoich zdjęciach, śladami Naszej Kochanej Irenki:-)
Zgłaszam się jako pierwsza chętna, myślę, że inni też dołączą...
Pozdrawiam ciepło:)
Ewa