Intencją Księgi Gości jest wyrażenie szacunku dla Ireny Jarockiej, upamiętnienie zarówno jej dorobku artystycznego jak i osobowości artystki. Osoby pragnące zamieścić swoje wspomnienia związane z artystką, wypowiedzieć się na temat portalu lub wyrazić szacunek dla Ireny Jarockiej za całokształt jej dorobku, prosimy o przesłanie tekstu na: Jarocka@gmail.com.
Uzupełniamy stale materiały z życia Ireny na portalu IrenaJarocka.pl.
Brakujące materiały lub korekty prosimy o przesyłanie na Jarocka@gmail.com
25 sierpnia 2012 10:38 | Ewa z Warszawy
Na niepogodę ...
Witam Wszystkich:)
Dziś w Warszawie kiepska pogoda, chłodno i leje deszcz.
Humor poprawiają mi motylki na moim kubku z kawą oraz piosenki Ireny.
[www.youtube.com]
Pozdrawiam ciepło:)
Ewa
Dziś w Warszawie kiepska pogoda, chłodno i leje deszcz.
Humor poprawiają mi motylki na moim kubku z kawą oraz piosenki Ireny.
[www.youtube.com]
Pozdrawiam ciepło:)
Ewa
25 sierpnia 2012 10:15 | Daniela
akacje na bis
Blu Beatko.Aniu ,dm i nni (sorki ze wszystkich nie spamietalam) tworzycie cos z niczego.Potraficie tworzyc atmosferke bez podtekstow i bez oczekiwan na ....
Znow robi sie milo sympatycznie.
Znow robi sie milo sympatycznie.
25 sierpnia 2012 09:56 | Iwona z Piły
Do Eilidh
Cieszę się z tej "bosmanskiej" wspólnoty :) i cieszę się, że się do mnie zwróciłaś tak bezpośrednio :) Ja też czasami czytam na chybił trafił :) przekaz czasami bywa zaskakujący...
Przytaczam zatem coś, co mi się dzisiaj spodobało:
[b]"Żyć szczęśliwie to wielka sztuka.
Sztuka ta polega przede wszystkim na zadowoleniu.
Bądź radosny i zadowolony,
bo jedno jest całkiem pewne:
Twoje szczęście nie leży na drugim brzegu"
Phil Bosmans
Pięknej i uśmiechniętej pogody życzę Wszystkim :)
Iwona
Przytaczam zatem coś, co mi się dzisiaj spodobało:
[b]"Żyć szczęśliwie to wielka sztuka.
Sztuka ta polega przede wszystkim na zadowoleniu.
Bądź radosny i zadowolony,
bo jedno jest całkiem pewne:
Twoje szczęście nie leży na drugim brzegu"
Phil Bosmans
Pięknej i uśmiechniętej pogody życzę Wszystkim :)
Iwona
25 sierpnia 2012 02:03 | =
Naturalne piękno i uroda zjawiskowa.
Oprócz I.Jarockiej wśród polskich piosenkarek nikt nie miał i nie ma tak olśniewającej urody.
Może w pewnym okresie E.Dmoch z "Dwa plus Jeden".
[www.youtube.com]
Może w pewnym okresie E.Dmoch z "Dwa plus Jeden".
[www.youtube.com]
25 sierpnia 2012 01:21 | Eilidh
Irena Jarocka - "Masz jeszcze mnie"
Bardzo lubię tę piosenkę Ireny z muzyką pana Anrzeja Ellmana i słowami Andrzeja Kuryło... Dziękuję :-)
Podoba mi się też ten klip.
[www.youtube.com]
[...] dobrych słów nam tak bardzo brak [...]
Podoba mi się też ten klip.
[www.youtube.com]
[...] dobrych słów nam tak bardzo brak [...]
25 sierpnia 2012 00:57 | Eilidh
Do Iwony z Piły - "Żyć każdym dniem... "
Wczoraj (24 sierpnia 2012 o godz. 13:22) Bogusia wpisała, że otwiera na tzw. chybił-trafił książkę Bosmansa, tę właśnie, którą i Ty kupiłaś - z fiołkami na okładce- i przytoczyła tekst na który padł jej wzrok: "Poczucie humoru dodaje skrzydeł.....".
Książkę, jak pisze, dostała parę dni przed przyjazdem do Warszawy (*w związku z 66 urodzinami Ireny 18.08.2012 roku).
Mnie zdarza się otworzyć przypadkiem na jakiejś stronie. Zwykle zaglądam na konkretny dzień, z jednodniowym wyprzedzeniem . Pozwolę sobie pominąć dlaczego w ten sposób. Dzisiaj akurat jestem pod 26 sierpnia, czyli dniem jutrzejszym i tekstem "Tajemnica zadowolonego człowieka" . Zacytuję jedno zdanie które wiąże mi się tak mocno z Ireną:
[b][...]
Jeśli zadowolisz się małym,
dostaniesz więcej, niż oczekujesz,
[...][/b]
Iwono, może i Ty trafisz na jakiś fragment, którym zechcesz się podzielić z nami.
Pozdrawiam ciepło :-)
P.S. Odpowiadając Bogusi L. chochliki postanowiły sprawić, czy nie będę na nie zła, gdy dostrzegę pełno literówek, coś nie tak z czcionką i ze znakami - sama nie wiem co tam jeszcze... Przepraszam, ale nie za nie, wszak mogłam nie klikać od razu, tylko zerknąć. Chochliki kochane, tego mnie uczycie - zerkania przed kliknięciem :-)
Książkę, jak pisze, dostała parę dni przed przyjazdem do Warszawy (*w związku z 66 urodzinami Ireny 18.08.2012 roku).
Mnie zdarza się otworzyć przypadkiem na jakiejś stronie. Zwykle zaglądam na konkretny dzień, z jednodniowym wyprzedzeniem . Pozwolę sobie pominąć dlaczego w ten sposób. Dzisiaj akurat jestem pod 26 sierpnia, czyli dniem jutrzejszym i tekstem "Tajemnica zadowolonego człowieka" . Zacytuję jedno zdanie które wiąże mi się tak mocno z Ireną:
[b][...]
Jeśli zadowolisz się małym,
dostaniesz więcej, niż oczekujesz,
[...][/b]
Iwono, może i Ty trafisz na jakiś fragment, którym zechcesz się podzielić z nami.
Pozdrawiam ciepło :-)
P.S. Odpowiadając Bogusi L. chochliki postanowiły sprawić, czy nie będę na nie zła, gdy dostrzegę pełno literówek, coś nie tak z czcionką i ze znakami - sama nie wiem co tam jeszcze... Przepraszam, ale nie za nie, wszak mogłam nie klikać od razu, tylko zerknąć. Chochliki kochane, tego mnie uczycie - zerkania przed kliknięciem :-)
24 sierpnia 2012 23:35 | Iwona z Piły
Żyć każdym dniem..
Ja też dzisiaj, nie czytając jeszcze dzisiejszych wpisów, zakupiłam w empiku OSTATNIĄ pozycje tej pięknej książki :)
Bardzo dziękuje WSZYSTKIM za cudowne relacje z Powązek, za wszelkie przekazy, ale PRZEDE WSZYSTKIM DZIĘKUJĘ ZA TO, ŻE W KAWIARENCE ZNOWU ZAGOŚCIŁA ATMOSFERA PEŁNA ŻYCZLIWOŚCI, MIŁOŚCI, ZROZUMIENIA I RADOŚCI :) NIECH TA PIĘKNA POZYTYWNA ENERGIA NA ZAWSZE JUŻ TU POZOSTANIE :) A to tylko od nas przecież zależy :)
Przesyłam Wszystkim IRENKOWYM LUDKOM słoneczny uśmiech i anielskie pozdrowionka :)
CIESZĘ SIĘ, ŻE JESTEŚCIE
Iwona
Bardzo dziękuje WSZYSTKIM za cudowne relacje z Powązek, za wszelkie przekazy, ale PRZEDE WSZYSTKIM DZIĘKUJĘ ZA TO, ŻE W KAWIARENCE ZNOWU ZAGOŚCIŁA ATMOSFERA PEŁNA ŻYCZLIWOŚCI, MIŁOŚCI, ZROZUMIENIA I RADOŚCI :) NIECH TA PIĘKNA POZYTYWNA ENERGIA NA ZAWSZE JUŻ TU POZOSTANIE :) A to tylko od nas przecież zależy :)
Przesyłam Wszystkim IRENKOWYM LUDKOM słoneczny uśmiech i anielskie pozdrowionka :)
CIESZĘ SIĘ, ŻE JESTEŚCIE
Iwona
24 sierpnia 2012 23:22 |
"Napisałem dla Niej tylko 2 piosenki ale chciałbym Jej tą drogą podziękować, że miałem zaszczyt Ją poznać" - Andrzej Ellmann
24 sierpnia 2012 23:19 | ArturR.
Do Bogusi --------- PILNE !!!!!!!
Pilnie prosze o kontakt bardzo pania prosze
artur1597@interia.pl
artur1597@interia.pl
24 sierpnia 2012 23:19 | love
cudowna piosenka ("po dniach złych idzie zawsze słoneczny czas")
24 sierpnia 2012 23:16 | Bogusia L
Poczułam Anioła........
Poczułam Anioła.......
Na ten czas napiszę Wam,ze pani Kasia Jamróz wystąpiła w przepięknej czarnej sukni w .......MOTYLE.
Podziękowałam Jej osobiście za Anioła od nas Wszystkich..............oj zatyka mnie pisząc to:)
Nie wiem kiedy ukaże się wywiad z panią Kasią przeprowadzony przez.........mojego syna Dawida.
Mam zdjęcia z panią Kasią i innymi Artystami oraz z panem Bałtroczykiem jubilatem z tego samego rocznika co ja:))
Bardzo dziękuję super menago Agnieszce za....Ona wie za co.
Dobranoc.
Na ten czas napiszę Wam,ze pani Kasia Jamróz wystąpiła w przepięknej czarnej sukni w .......MOTYLE.
Podziękowałam Jej osobiście za Anioła od nas Wszystkich..............oj zatyka mnie pisząc to:)
Nie wiem kiedy ukaże się wywiad z panią Kasią przeprowadzony przez.........mojego syna Dawida.
Mam zdjęcia z panią Kasią i innymi Artystami oraz z panem Bałtroczykiem jubilatem z tego samego rocznika co ja:))
Bardzo dziękuję super menago Agnieszce za....Ona wie za co.
Dobranoc.
24 sierpnia 2012 23:11 | love
Ile byśmy dali dziś aby takie listy z daleka doszły do nas z Niebieskich Połonin
24 sierpnia 2012 23:03 | R.
do Oli Szelma i do Marty z Wałbrzycha
Olu Szelma, witaj na pokładzie podobnych Tobie, podobnych Wam :-))) Czuję, że Irenka się cieszy, że jej piosenki łączą ludzi.
Marto,
dziękuję za dobre wieści...
Cierpliwie poczekam (-my) nawet dłużej nieco. Sam nie zawsze mam stały dostęp do internetu.
Pozdrawiam :-)))
Marto,
dziękuję za dobre wieści...
Cierpliwie poczekam (-my) nawet dłużej nieco. Sam nie zawsze mam stały dostęp do internetu.
Pozdrawiam :-)))
24 sierpnia 2012 22:53 | Marta z Wałbrzycha
Do R.
Dziękuję Ci pięknie za ciepłe słowa. Z wielką przyjemnością pracowałam nad tą prezentacją i wielką radość sprawiają mi tak miłe wpisy jak Twój.
To prawda, tworzymy z Bogusią bardzo zgrany team i odpowiadając na pytanie odnośnie kolejnych prezentacji mogę zdradzić, że planujemy już kolejny filmik :-) Jednak proszę o cierpliwość, bo jeszcze nie otrzymałam zdjęć... myślę, że filmik powstanie w drugiej połowie września, bo przez najbliższe kilkanoście dni nie będę miała dostępu do internetu :)
Pozdrawiam wszystkich cieplutko.
To prawda, tworzymy z Bogusią bardzo zgrany team i odpowiadając na pytanie odnośnie kolejnych prezentacji mogę zdradzić, że planujemy już kolejny filmik :-) Jednak proszę o cierpliwość, bo jeszcze nie otrzymałam zdjęć... myślę, że filmik powstanie w drugiej połowie września, bo przez najbliższe kilkanoście dni nie będę miała dostępu do internetu :)
Pozdrawiam wszystkich cieplutko.
24 sierpnia 2012 22:45 | Ini
Dot. 24 sierpnia 2012 22:22 | Ania D. -- Podziękowania dla Pana Jerzego Petersburskiego Jr.
PODZIĘKOWANIA dla Pana Jerzego Petersburskiego Jr, za umieszczenie na You Tube oprac. materiału filmowego z udziałem naszej Irenki - naszego Motyla.
A Tobie Aniu D., za wytropienie lika do w/w materiału :-)
A Tobie Aniu D., za wytropienie lika do w/w materiału :-)
24 sierpnia 2012 22:43 | Joanna z Warszawy
Bajka na dobranoc ...........czyli Irena Jarocka u Justyny Steczkowskiej
24 sierpnia 2012 22:36 | Lg
porozumienie przez piosenki
Ta piosenka jest znakomita do wysłania takich komunikatów,o których wspomniała Ola Szelma.
Mam często podobnie. DuŻo dobrego dla Was.
[www.youtube.com]
Mam często podobnie. DuŻo dobrego dla Was.
[www.youtube.com]
24 sierpnia 2012 22:24 | Ola Szelma
Od tygodnia zaglądam do Was,a dziś postanowiłam zrobić krok w Waszą stronę i napisać :)
Ech, nigdy nie byłam wielką fanką p. Ireny, znałam parę 'podstawowych' piosenek. Dopiero poznanie Mirka, Wam znanego jako Szelmę, sprawiło, że zaczęłam wsłuchiwać się w muzykę p. Ireny. Mirek nie pisał mi jak się czuje tylko wysyłał mi piosenkę, która odzwierciedlała Jego aktualny nastrój. Rozmawiał ze mną słowami Artystki.
Wszystkim obecnym na Powązkach dziękuje za miłe spotkanie. Wśród Was czułam się bardzo dobrze, umiecie przekazać dobre emocje jakimi obdarowywała wszystkich p. Irena. Przekazujecie je dalej.
I dziękuje Tobie Mirku :*
Dzięki Twoim opowieściom czuję obecność p. Ireny, wiem, że Jej serce zawarte w piosenkach bije też dla mnie.
Dziękuje Mirku za to, ze jesteś, dobrze wiesz, że bez Ciebie nie ma mnie.
Wiem, że to banalne słowa, ale jeśli ktoś nie wierzy w bratnie dusze to powinien popatrzeć na nas.
Pozdrawiam :)
Ech, nigdy nie byłam wielką fanką p. Ireny, znałam parę 'podstawowych' piosenek. Dopiero poznanie Mirka, Wam znanego jako Szelmę, sprawiło, że zaczęłam wsłuchiwać się w muzykę p. Ireny. Mirek nie pisał mi jak się czuje tylko wysyłał mi piosenkę, która odzwierciedlała Jego aktualny nastrój. Rozmawiał ze mną słowami Artystki.
Wszystkim obecnym na Powązkach dziękuje za miłe spotkanie. Wśród Was czułam się bardzo dobrze, umiecie przekazać dobre emocje jakimi obdarowywała wszystkich p. Irena. Przekazujecie je dalej.
I dziękuje Tobie Mirku :*
Dzięki Twoim opowieściom czuję obecność p. Ireny, wiem, że Jej serce zawarte w piosenkach bije też dla mnie.
Dziękuje Mirku za to, ze jesteś, dobrze wiesz, że bez Ciebie nie ma mnie.
Wiem, że to banalne słowa, ale jeśli ktoś nie wierzy w bratnie dusze to powinien popatrzeć na nas.
Pozdrawiam :)
24 sierpnia 2012 22:17 | R.
Do Marty z Wałbrzycha Marty, czyli Marty 3093: "66 urodziny Ireny Jarockiej - katakumby"
Dziękuję za tę pięknie i szybko wykonaną przez Ciebie prezentacje zdjęć zrobionych przez Bogusę L. na tle dwóch piosenek naszej Ireny... Bogusi L. za zdjęcia.
Stworzyłyście obie wielce udany team. Oczywiście dziękuję równie przeciepło autorce zdjęć - Bogusi L., która jest bardziej znaną osobą (jak się zorientowałem) i na jej ręce spływają podziękowania, choć sama pisała o Twojej roli, podkreślając Twój istotny współudział.
Może w przyszłości opracujesz ku naszej radości kolejną prezentację ? - mam taką nadzieję
Stworzyłyście obie wielce udany team. Oczywiście dziękuję równie przeciepło autorce zdjęć - Bogusi L., która jest bardziej znaną osobą (jak się zorientowałem) i na jej ręce spływają podziękowania, choć sama pisała o Twojej roli, podkreślając Twój istotny współudział.
Może w przyszłości opracujesz ku naszej radości kolejną prezentację ? - mam taką nadzieję
24 sierpnia 2012 20:44 | ewa t. z Warszawy
do Bogusi
Bogusiu,podaj mi emaila do siebie, plis lub napisz do mnie: ewavege@gazeta.pl
24 sierpnia 2012 19:58 |
klimat bliski jaki tworzyła Irena Jarocka,Oni doskonale czuli co to atmosferka w piosence.
24 sierpnia 2012 19:46 | Ewa z Warszawy
Katarzyna Jamróz
24 sierpnia 2012 19:24 | Ewa z Warszawy
Niebo i motyle^^^^^
Jak dzisiaj pięknie TUTAJ jest, tak niebiańsko jakoś:)
Niech tak już pozostanie...
Znalazłam piękną piosenkę o niebie i motylach więc dla Was Wszystkich Kochani:
[www.youtube.com]
Dziękuję Beatce BLue za zdjęcie z kwitnącymi akacjami, które dodatkowo mnie " uskrzydliło" i DM za Irenkę i To wspaniałe motto na zdjęciu:)
Niech tak już pozostanie...
Znalazłam piękną piosenkę o niebie i motylach więc dla Was Wszystkich Kochani:
[www.youtube.com]
Dziękuję Beatce BLue za zdjęcie z kwitnącymi akacjami, które dodatkowo mnie " uskrzydliło" i DM za Irenkę i To wspaniałe motto na zdjęciu:)
24 sierpnia 2012 18:40 | łucja
PODZIĘKOWANIE DLA BOGUSI
Chciałam bardzo podziękować za ten wspaniały filmik z tego Szczególnego dnia.Cieszę się że mogłam choć w ten sposób odwiedzić Naszą Irenkę.Widać że jest w nim włożone dużo serca.
Goraco pozdrawiam
Goraco pozdrawiam
24 sierpnia 2012 16:58 | dm
Jeśli patrzy się razem w niebo, niebo się przybliża
Błękitna Beato, zainspirowałaś mnie swoim zdjęciem i zjawiło się nowe...
[i46.tinypic.com]
Błękitne pozdrowienia
[i46.tinypic.com]
Błękitne pozdrowienia
24 sierpnia 2012 16:14 | Beata Blue
do dm 12.33 :)
z sercem radosnym zgadzam się ;)
24 sierpnia 2012 16:06 | Beata Blue
zdjęcie od Bogusi, zdjęcie od Blue zielone listki, życie na różowo
słuchajcie, odważę się :)
odważę się przesłać jedno zdjęcie - choć bez wizerunku Irenki, ale takie Irenkowe bardzo...
Szelma napisał: "Spójrzmy czasami w niebo, jakie jest piękne, błękitne, na listki które są zielone, i cieszmy się życiem" i to mnie natychmiast zainspirowało i ośmieliło..
Bo otóż kiedy nadchodził czas naszego spotkania, Dzień Urodzin Irenki, właśnie zaczęły kwitnąć akacje,
TAK - drugi raz w tym roku, to się zdarza
i tak pięknie zdarzyło się akurat w tych dniach
a ja nam takiej wiosny w sercu zawsze żywej życzę i pozdrawiam ciepło!
pa :)
[zapodaj.net]
odważę się przesłać jedno zdjęcie - choć bez wizerunku Irenki, ale takie Irenkowe bardzo...
Szelma napisał: "Spójrzmy czasami w niebo, jakie jest piękne, błękitne, na listki które są zielone, i cieszmy się życiem" i to mnie natychmiast zainspirowało i ośmieliło..
Bo otóż kiedy nadchodził czas naszego spotkania, Dzień Urodzin Irenki, właśnie zaczęły kwitnąć akacje,
TAK - drugi raz w tym roku, to się zdarza
i tak pięknie zdarzyło się akurat w tych dniach
a ja nam takiej wiosny w sercu zawsze żywej życzę i pozdrawiam ciepło!
pa :)
[zapodaj.net]
24 sierpnia 2012 15:53 | Puella555
Zdjęcie od Bogusi
Myślę, że dla każdy z nas chciał zwłaszcza w dniu urodzin przekazać Pani Irenie tak bardzo wiele, tyle miłości, wdzięczności i podziękowań, choć czasem aż trudno to było wyrazić słowami.
Bogusia potrafiła w niepowtarzalny sposób przekazać swoje przywiązanie i oddanie dla Pani Ireny w słowach płynących z głębi serca i z pewnością niejedna osoba chciałaby się pod tym pięknym zdjęciem podpisać - dziękuję Bogusiu.
Wspomniana wcześniej Katarzyna Jamróz pojawia się na początku poniższego clipu z promocji płyty 'Małe rzeczy', który może warto przypomnieć.
[www.youtube.com]
Bogusia potrafiła w niepowtarzalny sposób przekazać swoje przywiązanie i oddanie dla Pani Ireny w słowach płynących z głębi serca i z pewnością niejedna osoba chciałaby się pod tym pięknym zdjęciem podpisać - dziękuję Bogusiu.
Wspomniana wcześniej Katarzyna Jamróz pojawia się na początku poniższego clipu z promocji płyty 'Małe rzeczy', który może warto przypomnieć.
[www.youtube.com]
24 sierpnia 2012 15:13 | Eilidh
Do Bogusi
Bogusiu Miła,
dziekuje za słowa do mnie, w tym za przypomnienie o panujacych tutaj zwyczajach zwracania sie do siebie, a takze,
ze dzieki temu mam okazje z gory przeprosic tych, do ktorych zwrocilam sie inaczej lub nekonsekwentnie.
Chcialabym takze z gory przeprosic, gdyz przebywajac w roznych swiatach, w ktorych panuja rozne zwyczaje zwracania
sie do siebie,przy szybkim przejsciu z jednego do drugiego zdarza mi sie uzyc nie tego wlasciwego zwrotu. Tutaj w KG
nie ma mozliwosci poprawienia przez siebie swojego tekstu po kliknieciu. Jestem zadowolona, ze pojawila sie dzieki
Twojemu wpisowi mozliwosc wyjasnin.
Tak, pisalam kiedys wczesniej, na goraco, w jaki sposob wpadla rzeczona ksiazka w moje rece, doslownie wpadla z najwyzej
polki. Postawiona tam byla przodem (nie bokiem), z widocznymi fiolkami, a niewidocznym dla mnie tytulem. Bylam zaskoczona, zdumiona. Pierwsza mysl, to od Ireny - tej dobroci, piekna,swietlistosci - tej milosci do ktorej podazyla.
Potem kolejne, wszystkie na tak. Zero watpliwosci!
Choc nie opisalam wczesniejszego zdarzenia z fiolkami i tych polaczonych z nimi i z Irena jakos, to ktos mi napisal, ze tak, to dar nieprzypadkowy...
Calkiem niedawno, bo przedwczoraj 22 sierpnia 2012 o 22:22 pod tytulem, ktorym byl fragment przypominanego przez Ewe z Warszawy przeslania Ireny Jarockiej: ..."najwazniejsze jest to, zeby pozistawic po sobie na ziemi jak najwiecej milosci", ponownie zacytowalam Phila Bosmansa.
Bogusiu, bardzo milo slyszec, ze kierujac sie nazwiskiem i widocznymi na okladce fiolkami trojkolorowymi, wypatrzylas te ksiazke i kupilas, ze Ci sie podoba...
Moze podam tytul tej ksiazki-daru:
"ZYC KAZDYM DNIEM,czyli jak znalezc wielka radosc w malych rzeczach" - Phil Bosmans przeklad Anna Kucharczyk, Wydawnictwo Semen Wroclaw
Raz jeszcze dziekujac promiennie cieplo pozdrawiam :-)
Eilidh
dziekuje za słowa do mnie, w tym za przypomnienie o panujacych tutaj zwyczajach zwracania sie do siebie, a takze,
ze dzieki temu mam okazje z gory przeprosic tych, do ktorych zwrocilam sie inaczej lub nekonsekwentnie.
Chcialabym takze z gory przeprosic, gdyz przebywajac w roznych swiatach, w ktorych panuja rozne zwyczaje zwracania
sie do siebie,przy szybkim przejsciu z jednego do drugiego zdarza mi sie uzyc nie tego wlasciwego zwrotu. Tutaj w KG
nie ma mozliwosci poprawienia przez siebie swojego tekstu po kliknieciu. Jestem zadowolona, ze pojawila sie dzieki
Twojemu wpisowi mozliwosc wyjasnin.
Tak, pisalam kiedys wczesniej, na goraco, w jaki sposob wpadla rzeczona ksiazka w moje rece, doslownie wpadla z najwyzej
polki. Postawiona tam byla przodem (nie bokiem), z widocznymi fiolkami, a niewidocznym dla mnie tytulem. Bylam zaskoczona, zdumiona. Pierwsza mysl, to od Ireny - tej dobroci, piekna,swietlistosci - tej milosci do ktorej podazyla.
Potem kolejne, wszystkie na tak. Zero watpliwosci!
Choc nie opisalam wczesniejszego zdarzenia z fiolkami i tych polaczonych z nimi i z Irena jakos, to ktos mi napisal, ze tak, to dar nieprzypadkowy...
Calkiem niedawno, bo przedwczoraj 22 sierpnia 2012 o 22:22 pod tytulem, ktorym byl fragment przypominanego przez Ewe z Warszawy przeslania Ireny Jarockiej: ..."najwazniejsze jest to, zeby pozistawic po sobie na ziemi jak najwiecej milosci", ponownie zacytowalam Phila Bosmansa.
Bogusiu, bardzo milo slyszec, ze kierujac sie nazwiskiem i widocznymi na okladce fiolkami trojkolorowymi, wypatrzylas te ksiazke i kupilas, ze Ci sie podoba...
Moze podam tytul tej ksiazki-daru:
"ZYC KAZDYM DNIEM,czyli jak znalezc wielka radosc w malych rzeczach" - Phil Bosmans przeklad Anna Kucharczyk, Wydawnictwo Semen Wroclaw
Raz jeszcze dziekujac promiennie cieplo pozdrawiam :-)
Eilidh
24 sierpnia 2012 15:09 | kasia L.
do Bogusi L.
Piekne to co pani zrobila,piekna pamiatka choc tak bolesna bo bez najwazniejszej osoby,ale byl z Wami p.Michal,jak zawsze serdeczny,usmiechniety,taka kochana rodzinka,ja mam daleko do Warszawy dlatego dziekuje za zdjecia,nie przerywajcie takich spotkan,to najpiekniejsze co moze pozostac,pozdr.wszystkich
24 sierpnia 2012 15:05 | Bogusia L
Dzisiaj mnie dużo,ale mam tyle siły i mocy mimo wszystko,ze "fruwam"......
Anno,Ewo ja nie mam nic przeciwko temu by te zdjęcie było na stronie jak inne moje z Powązek
Marzenia się spełniają i jak dzisiaj poczuję ANIOŁA z panią Kasią Jamróz to nawet już nie wiem co napiszę:)
Oby tylko pogoda dopisała bo u mnie wyjątkowo pada deszcz momentami:)
Za dużo dzisiaj mam dobrych wiadomości.....
Lg to były piękne niezapomniane chwile,ech.......dobrze,ze mamy nagrania i możemy cieszyć oko i duszę:)
Anno,Ewo ja nie mam nic przeciwko temu by te zdjęcie było na stronie jak inne moje z Powązek
Marzenia się spełniają i jak dzisiaj poczuję ANIOŁA z panią Kasią Jamróz to nawet już nie wiem co napiszę:)
Oby tylko pogoda dopisała bo u mnie wyjątkowo pada deszcz momentami:)
Za dużo dzisiaj mam dobrych wiadomości.....
Lg to były piękne niezapomniane chwile,ech.......dobrze,ze mamy nagrania i możemy cieszyć oko i duszę:)
24 sierpnia 2012 14:21 | Anna,Ewa
Bogusiu to jest moje ulubione zdjęcie Ireny Jarockiej z sesji zdjęciowych i ten tekst........ Pięknie Ci serduszko podyktowało. Gdybyś Ty nie miała nic przeciwko a moderatorzy się przychylili ja widziałabym ten podarunek od Ciebie wśród zdjęć z 18.08.2012 a może w innej formie ale napewno na TEJ STRONIE. Życzę Ci spotkania z Katarzyną Jamróz.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
24 sierpnia 2012 14:19 | Szelma Opole
'Kto nie potrafi się śmiać,nie potrafi żyć'
Poczucie humoru dodaje skrzydeł
Kto nie potrafi się śmiać,nie potrafi żyć
Jeśli nie masz poczucia humoru,przygniata cię ciężar życiowych problemów.
Jesteś chory,twoja dusza tonie w śmiertelnej powadze.
Próbujesz się ratować,ale wybierasz złe drogi ucieczki....itd...
Dzięki Bogusiu za ten cytat, sam muszę się zaopatrzyć w ową książkę.
Wydaję mi się, że Irenka potrafiła się śmiać, i dlatego potrafiła żyć, pięknie żyć.
Spójrzmy czasami w niebo, jakie jest piękne, błękitne, na listki które są zielone, i cieszmy się życiem.
Mam nadzieję że co poniektórzy Goście tej Naszej Kawiarenki, wezmą sobie te słowa do serca.
[www.youtube.com]
Kto nie potrafi się śmiać,nie potrafi żyć
Jeśli nie masz poczucia humoru,przygniata cię ciężar życiowych problemów.
Jesteś chory,twoja dusza tonie w śmiertelnej powadze.
Próbujesz się ratować,ale wybierasz złe drogi ucieczki....itd...
Dzięki Bogusiu za ten cytat, sam muszę się zaopatrzyć w ową książkę.
Wydaję mi się, że Irenka potrafiła się śmiać, i dlatego potrafiła żyć, pięknie żyć.
Spójrzmy czasami w niebo, jakie jest piękne, błękitne, na listki które są zielone, i cieszmy się życiem.
Mam nadzieję że co poniektórzy Goście tej Naszej Kawiarenki, wezmą sobie te słowa do serca.
[www.youtube.com]
24 sierpnia 2012 13:54 | Bogusia L
ARTURZE
....wstawiam to moje zdjęcie,które zostało w Warszawie u Ireny.
Myślę,że pozostanie tak długo.
Kiedyś niektóre słowa mi się śniły ale jak rano wstawałam to już praktycznie zapomniałam,ale.....serce mi podyktowało co bym chciała powiedzieć do Ireny w tym szczególnym Dniu i tak powstało to szczególne zdjęcie,które też Marta wykonała wg mojego pomysłu:))
Dzisiaj wybieram się rodzinnie na Kabarety do naszego pięknego amfiteatru nie dlatego,że lubię Kabarety ale ma być też pani Katarzyna Jamróz,która napisała przepiękny tekst do piosenki,którą uwielbiam "Bądż mym aniołem" i kiedyś na swojej KG tak napisała......
28 stycznia 2012 17:57 | KATARZYNA JAMRÓZ
POŻEGNANIE...
Witajcie Kochani,
Wczoraj pożegnaliśmy Irenkę... Piszę "Irenkę", bo miałam ogromną przyjemność Ją poznać,
a nawet napisać dla Niej piosenkę...jak się okazało na ostatnią płytę.
Dziękuję Pani Bogusiu za wpisy i pozdrowienia i mam nadzieję, że do zobaczenia kiedyś, gdzieś, chociażby po to, żeby z ludzkim rozrzewnieniem poczuć Jej obecność.
NIECH BĘDZIE NASZYM ANIOŁEM....
K.J.
Być może uda mi się spotkać z panią Kasią i poczuć ANIOŁA NASZEGO.
proszę zdjęcie
[zapodaj.net]
i jeszcze raz filmik
[www.youtube.com]
Myślę,że pozostanie tak długo.
Kiedyś niektóre słowa mi się śniły ale jak rano wstawałam to już praktycznie zapomniałam,ale.....serce mi podyktowało co bym chciała powiedzieć do Ireny w tym szczególnym Dniu i tak powstało to szczególne zdjęcie,które też Marta wykonała wg mojego pomysłu:))
Dzisiaj wybieram się rodzinnie na Kabarety do naszego pięknego amfiteatru nie dlatego,że lubię Kabarety ale ma być też pani Katarzyna Jamróz,która napisała przepiękny tekst do piosenki,którą uwielbiam "Bądż mym aniołem" i kiedyś na swojej KG tak napisała......
28 stycznia 2012 17:57 | KATARZYNA JAMRÓZ
POŻEGNANIE...
Witajcie Kochani,
Wczoraj pożegnaliśmy Irenkę... Piszę "Irenkę", bo miałam ogromną przyjemność Ją poznać,
a nawet napisać dla Niej piosenkę...jak się okazało na ostatnią płytę.
Dziękuję Pani Bogusiu za wpisy i pozdrowienia i mam nadzieję, że do zobaczenia kiedyś, gdzieś, chociażby po to, żeby z ludzkim rozrzewnieniem poczuć Jej obecność.
NIECH BĘDZIE NASZYM ANIOŁEM....
K.J.
Być może uda mi się spotkać z panią Kasią i poczuć ANIOŁA NASZEGO.
proszę zdjęcie
[zapodaj.net]
i jeszcze raz filmik
[www.youtube.com]
24 sierpnia 2012 13:24 | Bogusia L
do Eilidh
Eilidh proszę do mnie nie pisać pani bo my tutaj sobie piszemy i mówimy po imieniu:)
Ja z Koscioła to chyba wychodziłam jako jedna z ostatnich ....tyle co pamiętam siedziała ze mną Krysia z Warszawy.
Tak nie chciało mi się wyjść bo chciałam tak zwyczajnie w ciszy skupić się na rozmowie z Bogiem i podziękować za Irenę Jarocką bez której mój świat byłby inny.
To Ona dała mi taki "drogowskaz" życia,który wychodzi mi raz żle,raz dobrze ale nikt nie jest "święty" i nie omylny.
Dzięki Irenie poznałam tych ludzi z którymi mam wspomnienia.
Teraz w Warszawie poznałam "nowych" Fanów Ireny.Cóż więcej można chcieć od życia?
Eilidh to Ty chyba kiedyś wspomniałaś tutaj o książce Phila Bosmansa - Żyć kążdym dniem.
Zobaczyłam okładkę z fiołkami,która mi bardzo przypomina ANNĘ z Łodzi,tytuł bardzo mi się spodobał no i te madrości które tutaj cytowałaś i szybko zakupiłam.
Bardzo Ci dziękuję za to,że dzięki Tobie tę książkę mam.
Dostałam parę dni przed wyjazdem do Warszawy i jeszcze całej nie przeczytałam ale jak wstaję na "chybił-trafił" otwieram stronę i czytam i teraz mi się to otworzyło.......
Poczucie humoru dodaje skrzydeł
Kto nie potrafi się śmiać,nie potrafi żyć
Jeśli nie masz poczucia humoru,przygniata cię ciężar życiowych problemów.
Jesteś chory,twoja dusza tonie w śmiertelnej powadze.
Próbujesz się ratować,ale wybierasz złe drogi ucieczki....itd...
Miłego dnia wszystkich.
Ja z Koscioła to chyba wychodziłam jako jedna z ostatnich ....tyle co pamiętam siedziała ze mną Krysia z Warszawy.
Tak nie chciało mi się wyjść bo chciałam tak zwyczajnie w ciszy skupić się na rozmowie z Bogiem i podziękować za Irenę Jarocką bez której mój świat byłby inny.
To Ona dała mi taki "drogowskaz" życia,który wychodzi mi raz żle,raz dobrze ale nikt nie jest "święty" i nie omylny.
Dzięki Irenie poznałam tych ludzi z którymi mam wspomnienia.
Teraz w Warszawie poznałam "nowych" Fanów Ireny.Cóż więcej można chcieć od życia?
Eilidh to Ty chyba kiedyś wspomniałaś tutaj o książce Phila Bosmansa - Żyć kążdym dniem.
Zobaczyłam okładkę z fiołkami,która mi bardzo przypomina ANNĘ z Łodzi,tytuł bardzo mi się spodobał no i te madrości które tutaj cytowałaś i szybko zakupiłam.
Bardzo Ci dziękuję za to,że dzięki Tobie tę książkę mam.
Dostałam parę dni przed wyjazdem do Warszawy i jeszcze całej nie przeczytałam ale jak wstaję na "chybił-trafił" otwieram stronę i czytam i teraz mi się to otworzyło.......
Poczucie humoru dodaje skrzydeł
Kto nie potrafi się śmiać,nie potrafi żyć
Jeśli nie masz poczucia humoru,przygniata cię ciężar życiowych problemów.
Jesteś chory,twoja dusza tonie w śmiertelnej powadze.
Próbujesz się ratować,ale wybierasz złe drogi ucieczki....itd...
Miłego dnia wszystkich.
24 sierpnia 2012 13:05 | Eilidh
P.S.
dla dobrego zrozumienia przy szybkim czytaniu dodam,
ze cytujac, mialam na uwadza swoj czas (kazdy ma swoj czas).
dla dobrego zrozumienia przy szybkim czytaniu dodam,
ze cytujac, mialam na uwadza swoj czas (kazdy ma swoj czas).
24 sierpnia 2012 12:55 | Lg
Dziękuję za relacje z Dnia Urodzin Pani Irenki.
Fantastyczni jesteście.
Podoba mi się pomysł Jurgena.
Dałoby radę coś takiego?
Podoba mi się pomysł Jurgena.
Dałoby radę coś takiego?
24 sierpnia 2012 12:38 | Eilidh
Dzień dobry,
Drodzy,
jakże ciesza wszystkie relacje, zdjecia, cieszy filmik z Irena spiewajaca "..koniec jest poczatkiem..." One sa cenne wielce
dla tych, co daleko, co nie mogli fizycznie byc tego dnia w oznaczonym czasie wszedzie i z wszystkimi, ale duchowo laczyli sie i sa wdzieczni za te roznornodne osobiste relacje. Naleze do nich i z serca dziekuje, najpiekniej, najcieplej...
:-)
Wychodząc z kosciola niespiesznie, w tempie malenkiego zolwika, była we mnie zbyt silna potrzeba słuchania
i wsłuchiwania sie...
Szybkie tempo typu: dzien dobry, to ja E. i dowidzenia nie przylegalo do mnie. Nie mialam tej przyslowiowej dodatkowej godziny, by isc spokojnie na spotkanie po mszy. Jakies osoby wyszly, gdy jeszcze nie wybrzmiala piesn Barka, kilka innych po wyjsciu na zewnatrz odlaczylo sie i poszlo gdzies. Moze to pani Bogusia plus dwie osoby o ktorych wspommiala?
Wszystko ma swój czas,
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem:
Jest czas...[]
czas milczenia i czas mówienia[].
- Księga Koheleta (koh 3)
Zaskakujace bylo kiedys dla mnie, ze zacytowane slowa sa bliskie i podobnie rozumiane przez ludzi z bardzo innej kultury, wrecz innej cywilizacji, ktorzy Koheleta nie znaja, a ktorych spotkalam na mojej drodze.
Raz jeszcze dziekuje serdecznie!
Drodzy,
jakże ciesza wszystkie relacje, zdjecia, cieszy filmik z Irena spiewajaca "..koniec jest poczatkiem..." One sa cenne wielce
dla tych, co daleko, co nie mogli fizycznie byc tego dnia w oznaczonym czasie wszedzie i z wszystkimi, ale duchowo laczyli sie i sa wdzieczni za te roznornodne osobiste relacje. Naleze do nich i z serca dziekuje, najpiekniej, najcieplej...
:-)
Wychodząc z kosciola niespiesznie, w tempie malenkiego zolwika, była we mnie zbyt silna potrzeba słuchania
i wsłuchiwania sie...
Szybkie tempo typu: dzien dobry, to ja E. i dowidzenia nie przylegalo do mnie. Nie mialam tej przyslowiowej dodatkowej godziny, by isc spokojnie na spotkanie po mszy. Jakies osoby wyszly, gdy jeszcze nie wybrzmiala piesn Barka, kilka innych po wyjsciu na zewnatrz odlaczylo sie i poszlo gdzies. Moze to pani Bogusia plus dwie osoby o ktorych wspommiala?
Wszystko ma swój czas,
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem:
Jest czas...[]
czas milczenia i czas mówienia[].
- Księga Koheleta (koh 3)
Zaskakujace bylo kiedys dla mnie, ze zacytowane slowa sa bliskie i podobnie rozumiane przez ludzi z bardzo innej kultury, wrecz innej cywilizacji, ktorzy Koheleta nie znaja, a ktorych spotkalam na mojej drodze.
Raz jeszcze dziekuje serdecznie!