Intencją Księgi Gości jest wyrażenie szacunku dla Ireny Jarockiej, upamiętnienie zarówno jej dorobku artystycznego jak i osobowości artystki. Osoby pragnące zamieścić swoje wspomnienia związane z artystką, wypowiedzieć się na temat portalu lub wyrazić szacunek dla Ireny Jarockiej za całokształt jej dorobku, prosimy o przesłanie tekstu na: Jarocka@gmail.com.
Uzupełniamy stale materiały z życia Ireny na portalu IrenaJarocka.pl.
Brakujące materiały lub korekty prosimy o przesyłanie na Jarocka@gmail.com
10 lutego 2013 11:46 | Kama
Dzìèki Przemku za to zdjècie i za informacje o programie.Jak widzè cos takiego to zaraz przypomina mi siè ten nastròj oczekiwania na wystèp ulubionego wykonawcy w TV i ten przyspieszony puls kiedy slyszalo siè juz poczàtek piosenki,a wykonawcy jeszcze nie bylo widac...ale juz bylo wiadomo,ze za chwileczkè...Czar dawnych programòw rozrywkowych,czèsto skladanek,czasem programòw z wiàdàcym tematem,pièkne reczitale,ciekawe festiwale...to juz teraz jedynie przeszlosc. Juergen,AnnaMaria-jak zwykle bardzo ciekawie wspominajà i ciekawie ilustrujà swe wspomnienia.Zawsze na to czekam.Swojà drogà swòj pierwszy lot samolotem z Warszawy do Bydgoszczy tez odbylam Antkiem /wycieczka szkolna-1978/.Wrazenia musialy byc niesamowìte bo nauczyciel zartowal sobie ze mnie i Oli,ze bylysmy cale czerwone(mam nadziejè,ze nie przez caly lot;-)).
Bardzo niemila ta informacja o sàsiadach H.Majdaniec.Co sié porobilo z ludzmi-zadnej empatii,zero zrozumienia dla ludzkich slabosci.H.Majdaniec robila wrazenie b.milej kobiety.Irena bardzo dobrze o Niej mòwila...Kto ma ochotè niech zawsze pisze tu w KG o wszystkim co w jakis tam sposòb làczy siè z Irenà/zakres jest tak szeroki/,tylko bez zlosliwosci,dogryzania sobie wzajemnie....Milej niedzieli wszystkìm.
Bardzo niemila ta informacja o sàsiadach H.Majdaniec.Co sié porobilo z ludzmi-zadnej empatii,zero zrozumienia dla ludzkich slabosci.H.Majdaniec robila wrazenie b.milej kobiety.Irena bardzo dobrze o Niej mòwila...Kto ma ochotè niech zawsze pisze tu w KG o wszystkim co w jakis tam sposòb làczy siè z Irenà/zakres jest tak szeroki/,tylko bez zlosliwosci,dogryzania sobie wzajemnie....Milej niedzieli wszystkìm.
10 lutego 2013 11:04 | Przemek
To zdjęcie z "Panoramy Północy" pochodzi z artykułu - fotoreportażu o tytule bodaj "Turniej piosenkarski". Był to program, w którym wytwórnie fonograficzne krajów socjalistycznych "wystawiały" swoich przedstawicieli do udziału we wspólnym koncercie.
9 lutego 2013 22:45 | Artur(ARTUR)
Oni odeszli w styczniu...
Irena Jarocka, Czesłąw Niemen,Ada Rusowicz,Helena Majdaniec...i inni
9 lutego 2013 22:31 | Artur(ARTUR)
tylko,że...
większość tych bzdur o nałogu HM jest wyssanych z brudnych palców tych pożal się Boże sąsiadów Artystki.
9 lutego 2013 22:15 | juergen
Do...
◉... Ewy z Warszawy, jezeli mnie pamiec nie myli, to te buty Ireny sznurowane do gory, byly na korku, ale moze tez miala i z pleciona podeszwa. Teraz ta moda ponownie przyszla, chyba nie bedzie mozna zobaczyc zadnych innych butow na ulicach w letnim sezonie.
◉... AnnyMarii, mam to zdjecie w swoich zbiorach, ale jest bez podpisu, a tego programu nie pamietam. Myslalem, ze to zdjecie jest z "Radaru", ale chyba Przemek buszowal gdzies w jakis archiwach prasowych i znalazl je w "Panoramie polnocy". A ta sukienka byla chyba w takich kolorach "zgnitej"-zieleni, czy tak?
A co do tych samolotow w tamtych czasach, to trzeba bylo miec do nich konskie zdrowie, albo trzeba bylo dodawac sobie odwagi alkoholem przed wylotem. Do Gdanska z Warszawy lataly troche wieksze maszyny, bo bylo troche wieksze zapotrzebowanie ze wzgledu np. na urlopowiczow. Rzadko, ale lecialem, natomiast te male Antonov, Antki- jak je potocznie nazywano, ktore lataly z Warszawy do Wroclawia, to byla prawdziwa katastrofa. Moja mama mowila we Wroclawiu, ze gdybym widzial jak one sie wznosza do gory, to na pewno bym nie wsiadl, nie polecial. Telepalo w tych samolotach niesamowicie, a jak byla zla pogoda to juz w ogole. Te pozniejsze loty Naszej Ireny miedzykontynentalne, czy nawet w ramach Europy, to juz inne porownanie, duze ciezkie maszyny.
◉... Artura, nie tak dawno napotkalem przypadkiem w necie kilka informacji w temacie tej tablicy dla Heleny Majdaniec, ale wyraznie pisano o powodach, cytuje z pamieci, ale chodzilo o to, ze mieszkancy nie chca tablicy pamiatkowej dla alkoholiczki. Doslownie tak, czyli alkohol przewazyl nad reszta zycia i dorobku HelenyM, tak przynajmniej to zrozumialem
Z pozdrowieniami
◉... AnnyMarii, mam to zdjecie w swoich zbiorach, ale jest bez podpisu, a tego programu nie pamietam. Myslalem, ze to zdjecie jest z "Radaru", ale chyba Przemek buszowal gdzies w jakis archiwach prasowych i znalazl je w "Panoramie polnocy". A ta sukienka byla chyba w takich kolorach "zgnitej"-zieleni, czy tak?
A co do tych samolotow w tamtych czasach, to trzeba bylo miec do nich konskie zdrowie, albo trzeba bylo dodawac sobie odwagi alkoholem przed wylotem. Do Gdanska z Warszawy lataly troche wieksze maszyny, bo bylo troche wieksze zapotrzebowanie ze wzgledu np. na urlopowiczow. Rzadko, ale lecialem, natomiast te male Antonov, Antki- jak je potocznie nazywano, ktore lataly z Warszawy do Wroclawia, to byla prawdziwa katastrofa. Moja mama mowila we Wroclawiu, ze gdybym widzial jak one sie wznosza do gory, to na pewno bym nie wsiadl, nie polecial. Telepalo w tych samolotach niesamowicie, a jak byla zla pogoda to juz w ogole. Te pozniejsze loty Naszej Ireny miedzykontynentalne, czy nawet w ramach Europy, to juz inne porownanie, duze ciezkie maszyny.
◉... Artura, nie tak dawno napotkalem przypadkiem w necie kilka informacji w temacie tej tablicy dla Heleny Majdaniec, ale wyraznie pisano o powodach, cytuje z pamieci, ale chodzilo o to, ze mieszkancy nie chca tablicy pamiatkowej dla alkoholiczki. Doslownie tak, czyli alkohol przewazyl nad reszta zycia i dorobku HelenyM, tak przynajmniej to zrozumialem
Z pozdrowieniami
9 lutego 2013 21:56 | fanka
Bo dorobek artystyczny nieważny, przeszkadza coś innego u królowej twista...
9 lutego 2013 21:15 | Lidka C.
Do Artura
Ręce opadają! Żadne rzeczowe argumenty, tylko na zasadzie: " Nie, bo nie!" Obyśmy tylko nie natrafili na taki mur w Sopocie....
Mlaska zawiści grząskie błoto
Rimbaud - Aniele Stróżu mój-
Gdy pospolitośc najwyższą cnotą
normalnosc ma munduru krój....
Cd. w tej pięknej piosence Edyty Geppert z przepięknym tekstem Jonasza Kofty.
[www.youtube.com]
Mlaska zawiści grząskie błoto
Rimbaud - Aniele Stróżu mój-
Gdy pospolitośc najwyższą cnotą
normalnosc ma munduru krój....
Cd. w tej pięknej piosence Edyty Geppert z przepięknym tekstem Jonasza Kofty.
[www.youtube.com]
9 lutego 2013 20:59 | Artur(ARTUR)
do LidkiC.
cytat z artykułu.....
"- Chodziłem po mieszkaniach, pytałem. Dziewięćdziesiąt procent ludzi z naszej kamienicy jest przeciwna tej tablicy - mówi Tadeusz Kędzierski, szef wspólnoty mieszkaniowej z ul. Wielkopolskiej 29. - Nie potrzebujemy tu ....! Zresztą, my tu nie prowadzimy działalności charytatywnej, żeby teraz za darmo się na coś godzić! - dodała jej była sąsiadka.
Tablica upamiętniająca Helenę Majdaniec miała być częścią projektu turystycznego "Niezwykli szczecinianie i ich kamienice", który obejmuje 13 miejsc upamiętniających wyjątkowych mieszkańców kamienic."
Czy trzeba coś jeszcze dodawać albo komentować...?
"- Chodziłem po mieszkaniach, pytałem. Dziewięćdziesiąt procent ludzi z naszej kamienicy jest przeciwna tej tablicy - mówi Tadeusz Kędzierski, szef wspólnoty mieszkaniowej z ul. Wielkopolskiej 29. - Nie potrzebujemy tu ....! Zresztą, my tu nie prowadzimy działalności charytatywnej, żeby teraz za darmo się na coś godzić! - dodała jej była sąsiadka.
Tablica upamiętniająca Helenę Majdaniec miała być częścią projektu turystycznego "Niezwykli szczecinianie i ich kamienice", który obejmuje 13 miejsc upamiętniających wyjątkowych mieszkańców kamienic."
Czy trzeba coś jeszcze dodawać albo komentować...?
9 lutego 2013 20:40 | AnnaMaria
[img96.imageshack.us]
Czy to zdjęcie nie było przypadkiem zrobione podczas koncertu dla pracowników Zakładu Mechanicznego ZAMECH w Elblągu w 1976 roku? Jednak nie przyjmujcie tego jako pewnik, bo może wcale nie mam racji.
Czy to zdjęcie nie było przypadkiem zrobione podczas koncertu dla pracowników Zakładu Mechanicznego ZAMECH w Elblągu w 1976 roku? Jednak nie przyjmujcie tego jako pewnik, bo może wcale nie mam racji.
9 lutego 2013 20:33 | Ewa z Warszawy
Historia piosenki "Gondolierzy znad Wisły" - do poczytania i posłuchania...
9 lutego 2013 20:08 | Lidka C.
O naszej Irenie dwaj Panowie M.
Kto nie oglądał tego wspomnienia - niech obejrzy koniecznie!
Kto już widział - niech obejrzy raz jeszcze.
Posłuchajcie uważnie, tego co (i jak ) o Irenie mówią Marek Wiernik i Marek Sierocki....
Trudno opanowac wzruszenie, prawda?
[www.youtube.com]
Arturze, przeczytałam co napisałeś o mieszkańcach domu, w którym mieszkała kiedys Helena Majdaniec. To bardzo smutne...Zastanawiam się, jakie argumenty na "nie" mieli ci ludzie...
Krystyno, wiem jakie miałas skojarzenia! :)
Kto już widział - niech obejrzy raz jeszcze.
Posłuchajcie uważnie, tego co (i jak ) o Irenie mówią Marek Wiernik i Marek Sierocki....
Trudno opanowac wzruszenie, prawda?
[www.youtube.com]
Arturze, przeczytałam co napisałeś o mieszkańcach domu, w którym mieszkała kiedys Helena Majdaniec. To bardzo smutne...Zastanawiam się, jakie argumenty na "nie" mieli ci ludzie...
Krystyno, wiem jakie miałas skojarzenia! :)
9 lutego 2013 19:15 | Artur(ARTUR)
polskie standardy...
W Szczecinie chciano upamiętnić pamięć Artystki,która zmarłą kilka lat temu.Artystki,która przewinęła się w artystycznym życiu Ireny..Heleny Majdaniec.
Chciano zamieścić tablicę pamiątkową na domu,w którym mieszkała. Mieszkańcy tego domu nie wyrazili na to zgody.... No comments.
[www.youtube.com]
Chciano zamieścić tablicę pamiątkową na domu,w którym mieszkała. Mieszkańcy tego domu nie wyrazili na to zgody.... No comments.
[www.youtube.com]
9 lutego 2013 18:51 | Artur(ARTUR)
ciągle powraca tu "temat" co jest a co nie jest na temat Ireny Jarockiej,co wypada a czego nie wypada pisać w KG...
Efektem takich wrzutek najczęściej jest jeszcze większe wycofanie się tych,którzy są jakoś aktywni nadal. O to chodzi?
Każdy taki wspomnieniowy wpis jaki często zamieszcza tu np Juergen powinien zaowocować wieloma podobnymi dotyczącymi tego samego momentu lub innego z życia Ireny.
A jak jest każdy widzi.Milcząca wiekszość czyta i nie zostawia swoich opinii,może też ignoruje lub dziwi się,że komus się w ogóle chce pisać...ale zawsze znajdują się "porządkowi" z "finezją" lub bez ale próbujący dyscyplinowac tych ,którzy traktują tę "Kawiarenkę" jako miejsce spotkań fanów i sympatyków,którzy niekonieczne zawsze wprost trzymając się tematu związanego z karierą Ireny mają chęc napisać coś ot tak.
Jak się uprzeć to wszystko co piszą fani lub sympatycy Irenki jest posrednio zawsze związane jakoś z Nią...bo przecież była i jest obecna w ich życiu już na stałe.
Zawsze drażniło mnie,że tak wiele pytań zadawanych tutaj w KG a dotyczących bardzo ściśle kariery Ireny zostawało,zostaje bez odpowiedzi...a przecież mam niemal 100% pewność,ze jest czytana przez wiele osób,które muszą znać odpowiedz...ale nie udzielają.OK ...ich prawo,ale jeszcze bardziej wtedy irytują takie głosy,że trzeba ograniczyć wpisy nie związane z Ireną itp.
Kiedys starałem się odpowiadać na pytania czy wątpliwości gości,którzy o to prosili na tej stronie....Obecnie juz prawie tego nie robię...wychodząc z założenia,że są tacy,którzy wiedza więcej ode mnie na temat Ireny a nie odpowiadają, więc i ja podobnie.Dołaczyłem do obowiązujących trendów.Ale czy tak to ma wyglądać?
Pozdrawiam weekendowo.
[www.youtube.com]
Każdy taki wspomnieniowy wpis jaki często zamieszcza tu np Juergen powinien zaowocować wieloma podobnymi dotyczącymi tego samego momentu lub innego z życia Ireny.
A jak jest każdy widzi.Milcząca wiekszość czyta i nie zostawia swoich opinii,może też ignoruje lub dziwi się,że komus się w ogóle chce pisać...ale zawsze znajdują się "porządkowi" z "finezją" lub bez ale próbujący dyscyplinowac tych ,którzy traktują tę "Kawiarenkę" jako miejsce spotkań fanów i sympatyków,którzy niekonieczne zawsze wprost trzymając się tematu związanego z karierą Ireny mają chęc napisać coś ot tak.
Jak się uprzeć to wszystko co piszą fani lub sympatycy Irenki jest posrednio zawsze związane jakoś z Nią...bo przecież była i jest obecna w ich życiu już na stałe.
Zawsze drażniło mnie,że tak wiele pytań zadawanych tutaj w KG a dotyczących bardzo ściśle kariery Ireny zostawało,zostaje bez odpowiedzi...a przecież mam niemal 100% pewność,ze jest czytana przez wiele osób,które muszą znać odpowiedz...ale nie udzielają.OK ...ich prawo,ale jeszcze bardziej wtedy irytują takie głosy,że trzeba ograniczyć wpisy nie związane z Ireną itp.
Kiedys starałem się odpowiadać na pytania czy wątpliwości gości,którzy o to prosili na tej stronie....Obecnie juz prawie tego nie robię...wychodząc z założenia,że są tacy,którzy wiedza więcej ode mnie na temat Ireny a nie odpowiadają, więc i ja podobnie.Dołaczyłem do obowiązujących trendów.Ale czy tak to ma wyglądać?
Pozdrawiam weekendowo.
[www.youtube.com]
9 lutego 2013 17:08 |
Blueberry, czy meduza popijana kawą to przywieziona znad Bałtyku?
9 lutego 2013 16:54 | krystyna
Gdy serce mówi mi tak i cudwna p,Irenka
9 lutego 2013 15:02 | blueberry
przy popołudniowej kawce i dobrej muzyce
ha ha fajnie napisałeś Tomku z Akwinu,
piątkę przybijam
przełknęłam meduzę i uśmiałam się szczerze
klawy z Ciebie Gość
i finezyjny
Alle porte del sole :)
Beata
piątkę przybijam
przełknęłam meduzę i uśmiałam się szczerze
klawy z Ciebie Gość
i finezyjny
Alle porte del sole :)
Beata
9 lutego 2013 12:53 | Ola
Tyle róż
Irena Jarocka podczas gali Srebrne Jabłka "Pani" wyglądała po prostu zjawiskowo. A ja proponuję dziś występ naszej Ireny w programie z cyklu "Gra orkiestra Jerzego Miliana" wprost z Parku Kultury i Wypoczynku w Chorzowie. W latach siedemdziesiątych często tam bywałam. Uwielbiałam ten park, a szczególnie zoo:-) Piosenka "Tyle róż' z serdecznymi pozdrowieniami dla Krystyny!
[www.youtube.com]
[www.youtube.com]
9 lutego 2013 08:57 | Ewa z Warszawy
Wspominamy... 9 lutego 20.09r. Gala Srebrne Jabłka " Pani"
9 lutego 2013 00:50 | .
Tomku z Akwinu
Mylisz się co do mnie :)
Kto milczy, jest zwycięzcą sporu. Twoje słowa... :)
No ale szewc bez butów chodzi :)
Kto milczy, jest zwycięzcą sporu. Twoje słowa... :)
No ale szewc bez butów chodzi :)
9 lutego 2013 00:46 | Tomek z Akwinu
Vana sine viribus ira est. Nie masz poczucia humoru ani finezji. Ide spać. Pa.
9 lutego 2013 00:34 | .
Tomku z Akwinu
„Nie sądźcie, a nie będziecie sądzeni; nie potępiajcie, a nie będziecie potępieni; odpuszczajcie, a będzie wam odpuszczone.” (Ewangelia wg św. Łukasza 6, 37)
Mylisz się Tomku z Akwinu.
„Czemu to widzisz drzazgę w oku brata, a nie dostrzegasz belki we własnym oku?” (Łk 6, 41).
Piszesz że to strona o Ś.P. Irenie Jarockiej, i zamiast napisać o Niej coś sensownego, to komentujesz zachowanie innych Użytkowników. Więc jesteś taki sam jak ja :)
Sam ukazujesz nam tu, swoje "zbolałe ego" :)
Mylisz się Tomku z Akwinu.
„Czemu to widzisz drzazgę w oku brata, a nie dostrzegasz belki we własnym oku?” (Łk 6, 41).
Piszesz że to strona o Ś.P. Irenie Jarockiej, i zamiast napisać o Niej coś sensownego, to komentujesz zachowanie innych Użytkowników. Więc jesteś taki sam jak ja :)
Sam ukazujesz nam tu, swoje "zbolałe ego" :)
9 lutego 2013 00:24 | Tomek z Akwinu
Ex abrupto uderzyłem w stół i norzyce się odezwały.
9 lutego 2013 00:02 | .
Tomku z Akwinu
Niestety śmiem twierdzić, że czyniąc ten wpis także masz problemy ze swoim nieco przerośniętym ego :)
Nie byłbym sobą, gdybym nie dodał swoich trzech groszy...
Uderz w stół, a nożyce się odezwą...
Howgh !
Nie byłbym sobą, gdybym nie dodał swoich trzech groszy...
Uderz w stół, a nożyce się odezwą...
Howgh !
8 lutego 2013 23:59 | Tomek z Akwinu
Do Smutnejjagody i pozostałych uczonych w łacinie i Piśmie Świętym
To jest strona poświęcona Irenie Jarockiej, a nie Waszemy zbolałemu ego.
"Nad sadzawką oprawną w modre rozmaryny
klęczałem, zapatrzony w moją twarz młodzieńczą
by się w niej doszukać przyczyny,
czemu mnie nie kochają i za co mnie męczą?"
MPJ
"Nad sadzawką oprawną w modre rozmaryny
klęczałem, zapatrzony w moją twarz młodzieńczą
by się w niej doszukać przyczyny,
czemu mnie nie kochają i za co mnie męczą?"
MPJ
8 lutego 2013 23:40 | MCK
Irena Jarocka w SOKOLE, czyli nie wrócą te lata...
[www.mcksokol.pl]
W Nowym Sączu w roku 2000 Irena Jarocka znalazła czas na długą rozmowę z reporterem Dziennika Polskiego (w gabinecie dyrektora MCK SOKÓŁ). Jej efektem był reportaż, który dziś przypominamy...
[www.mcksokol.pl]
W Nowym Sączu w roku 2000 Irena Jarocka znalazła czas na długą rozmowę z reporterem Dziennika Polskiego (w gabinecie dyrektora MCK SOKÓŁ). Jej efektem był reportaż, który dziś przypominamy...
[www.mcksokol.pl]
8 lutego 2013 22:39 |
Juergenie dzięki
Juergenie jesteś tutaj nr 1 jeśli chodzi o wiedzę o pani Irenie i o wspomnienia sprzed wielu lat. Wielkie podziękowania kieruję w Twoją stronę.
8 lutego 2013 21:45 | krystyna
[www.youtube.com] Ty i ja wczoraj i dziś .
[www.youtube.com] Piosenka spod welonu.
Dziękuję p.Irenie za piękne śpiewanie .
A pięcioraczki to maj "71 r.
[www.youtube.com] Piosenka spod welonu.
Dziękuję p.Irenie za piękne śpiewanie .
A pięcioraczki to maj "71 r.
8 lutego 2013 21:24 | krystyna
Jurgen
Dziękuję Ci za te piękne wspomnienia .zdjęcia śliczne, i takie prywatne . Dobrze,że napisałeś o tym ,że listy bez dokładnego adresu docierały do.Ireny .Może władze miasta też to przeczytają i uszanują petycje fanów co do nadania Imienia p, Ireny ważnemu obiektowi Gdańska .?
Pamiętam napisałam jeden list do pani Ireny ale go nigdy nie wysłałam , a było to w latach '80 tych gdy p. Irena była już mamą kilkuletniej Moniki.
Po przeczytaniu tych wspomnień pomyślałam o Gdańskich pięcioraczkach ur. w maju "73 roku jak mnie pamięć nie myli .Pewnie też wychowywali się przy piosenkach p.Ireny. a może też się tutaj wpisują ?
I jeszcze jedno moje osobiste wspomnienie -tutaj zdziwi się Ola 35 lat temu zimową porą kupowałam welon do ślubu w... Bytomiu .
Wybaczcie mi moje gadulstwo , ale tłem mojego życia była zawsze p.Irena Jarocka .Proszę , dzielcie się swoimi zdjęciami z p.Ireną .
mój brat w "74r. zrobił mi zdjęcie z okładką pierwszej płyty p.Ireny ,, W cieniu dobrego drzewa .To dziś jest dla mnie jak wieki skarb i sentyment do tamtych lat .Tutaj ukłony dla Lidki , wiesz o co chodzi ? P.Irena w piórach .
Pozdrowienia wszystkim Irenkowiczom .Pa !
Pamiętam napisałam jeden list do pani Ireny ale go nigdy nie wysłałam , a było to w latach '80 tych gdy p. Irena była już mamą kilkuletniej Moniki.
Po przeczytaniu tych wspomnień pomyślałam o Gdańskich pięcioraczkach ur. w maju "73 roku jak mnie pamięć nie myli .Pewnie też wychowywali się przy piosenkach p.Ireny. a może też się tutaj wpisują ?
I jeszcze jedno moje osobiste wspomnienie -tutaj zdziwi się Ola 35 lat temu zimową porą kupowałam welon do ślubu w... Bytomiu .
Wybaczcie mi moje gadulstwo , ale tłem mojego życia była zawsze p.Irena Jarocka .Proszę , dzielcie się swoimi zdjęciami z p.Ireną .
mój brat w "74r. zrobił mi zdjęcie z okładką pierwszej płyty p.Ireny ,, W cieniu dobrego drzewa .To dziś jest dla mnie jak wieki skarb i sentyment do tamtych lat .Tutaj ukłony dla Lidki , wiesz o co chodzi ? P.Irena w piórach .
Pozdrowienia wszystkim Irenkowiczom .Pa !
8 lutego 2013 19:32 | JC
Serial o Annie German, którą lubiła mama Ireny Jarockiej w telewizji polskiej od 22 lutego br
b]10-odcinkowy serial biograficzny o Annie German, popularnej polskiej piosenkarce, zadebiutuje w TVP1 w piątek,
22 lutego o godz. 20.25.
Produkcję wyreżyserowali Waldemar Krzystek oraz Aleksandr Timienko.
W roli Anny German zobaczymy Joannę Moro.[/b]
22 lutego o godz. 20.25.
Produkcję wyreżyserowali Waldemar Krzystek oraz Aleksandr Timienko.
W roli Anny German zobaczymy Joannę Moro.[/b]
8 lutego 2013 12:46 | Ola
35 lat temu
Wspaniałe są te Wasze wspomnienia i załączone zdjęcia. Dzięki! Ja dorzucam piosenkę Ireny z tamtych czasów i życzę miłego weekendu:-)
[www.youtube.com]
[www.youtube.com]
8 lutego 2013 12:00 | AnnaMaria
Dorzucę jeszcze takie zdjęcie z tego dnia.
Nie jest dobrej jakości, ale myślę, że teraz każde jest dla nas drogie i ważne
[i49.tinypic.com]
Dziękuję Juergenie za przywołanie tych wspaniałych chwil z Ireną…
Nie jest dobrej jakości, ale myślę, że teraz każde jest dla nas drogie i ważne
[i49.tinypic.com]
Dziękuję Juergenie za przywołanie tych wspaniałych chwil z Ireną…
8 lutego 2013 11:37 | AnnaMaria
Juergenie, dokładnie 35 lat temu, od samego rana, Irena miała zajęcia w Wyższej Szkole Muzycznej, obecnie Akademii Muzycznej im. Stanisława Moniuszki w Gdańsku [www.amuz.gda.pl] przy ul. Łąkowej. Studiowała na Wydziale Wychowania Muzycznego. Wtedy trwała też chyba sesja egzaminacyjna?
Zaraz po południu przyjechał po Nią Michał i grupka fanów. Całą grupą udali się na lotnisko.
Czekając na samolot Irena podpisała trochę reklamówek dla fanów. Odmówiła:) wypicia Coca Coli, bo źle znosiła podróże samolotem. Zastanawiałam się potem wielokrotnie, jak zatem znosiła bardzo częste podróże między Polską i Ameryką? Przecież w samolotach spędzała dużą część swojego życia.
Pozdrawiam
Zaraz po południu przyjechał po Nią Michał i grupka fanów. Całą grupą udali się na lotnisko.
Czekając na samolot Irena podpisała trochę reklamówek dla fanów. Odmówiła:) wypicia Coca Coli, bo źle znosiła podróże samolotem. Zastanawiałam się potem wielokrotnie, jak zatem znosiła bardzo częste podróże między Polską i Ameryką? Przecież w samolotach spędzała dużą część swojego życia.
Pozdrawiam
8 lutego 2013 10:01 |
...A WIEC MILEGO DNIA .... ( jakis skrzacik zrobil sobie zarcik i ucial koniec zdania )
8 lutego 2013 09:58 |