Intencją Księgi Gości jest wyrażenie szacunku dla Ireny Jarockiej, upamiętnienie zarówno jej dorobku artystycznego jak i osobowości artystki. Osoby pragnące zamieścić swoje wspomnienia związane z artystką, wypowiedzieć się na temat portalu lub wyrazić szacunek dla Ireny Jarockiej za całokształt jej dorobku, prosimy o przesłanie tekstu na: Jarocka@gmail.com.
Uzupełniamy stale materiały z życia Ireny na portalu IrenaJarocka.pl.
Brakujące materiały lub korekty prosimy o przesyłanie na Jarocka@gmail.com
26 maja 2013 13:45 | mariusz
wszystkiego najlepszego dla wszystkich mam:)
Irenko; wielka tesknota... coraz wieksza...
Irenko; wielka tesknota... coraz wieksza...
26 maja 2013 12:55 | Ewa z Warszawy
Koncert Ireny z okazji Dnia Matki - Oława maj 2009r.
26 maja 2013 09:06 | Zdjecia
Ala M ma rację.
25 maja 2013 23:10 | Ala M.
Zdjęcia z koncertu w Łodzi
Wydaje mi się, że zamieszczone poniżej zdjęcia Pani Irenki zostały zrobione na koncercie w Sali Lustrzanej Muzeum Miasta Łodzi, który odbył się trochę później, niż ten w Warszawie w Pałacu Prymasowskim, bo 17.06.2011:-)
Pozdrawiam
Ala
Pozdrawiam
Ala
25 maja 2013 22:34 | Ania D.
Pałac Prymasowski

25 maja 2013 22:31 |
Pałac Prymasowski

25 maja 2013 19:58 |

25 maja 2013 19:40 | Kama
Kiedy Wam będzie smutno to wróćcie do moich utworów ,a ja będę z Wami
[www.youtube.com]
Dziś dzień majowy, a taki smutny.
Ten deszcz za oknem.......
Te bzy ,które już przekwitły.....
Jak to wszystko to tylko chwila, jak jest ulotne......
Juergenie, fajnie,że przypomniałeś nam tutaj o 45 leciu kariery artystycznej naszej Ireny.
W tym roku też przypada jubileusz 50-lecia festiwalu w Opolu.
[www.youtube.com]
Myślę,też ,że ten rok byłby bogaty w wydarzenia.
Pewnie też od jakiegoś czasu cieszylibyśmy się nową płytą Ireny.
Tak bardzo smutno,że zostaje nam już tylko pamięć.
Irena zapracowała sobie całą sobą na pamięć o sobie i ten smutek,który wszyscy tu razem odczuwamy.
Pozdrawiam Was- strażników pamięci- o tej wspaniałej artystce.
Dziś dzień majowy, a taki smutny.
Ten deszcz za oknem.......
Te bzy ,które już przekwitły.....
Jak to wszystko to tylko chwila, jak jest ulotne......
Juergenie, fajnie,że przypomniałeś nam tutaj o 45 leciu kariery artystycznej naszej Ireny.
W tym roku też przypada jubileusz 50-lecia festiwalu w Opolu.
[www.youtube.com]
Myślę,też ,że ten rok byłby bogaty w wydarzenia.
Pewnie też od jakiegoś czasu cieszylibyśmy się nową płytą Ireny.
Tak bardzo smutno,że zostaje nam już tylko pamięć.
Irena zapracowała sobie całą sobą na pamięć o sobie i ten smutek,który wszyscy tu razem odczuwamy.
Pozdrawiam Was- strażników pamięci- o tej wspaniałej artystce.
24 maja 2013 22:32 | juergen
45-lecie kariery Ireny Jarockiej ♪♫❤¸.•*"♪♫"*•.¸ ♫ ¸.•*"♪♫"*•.¸❤♪♫♪♫❤¸.•*"♪♫"*•.¸ ♫ ¸.•*"♪♫"*•.¸❤♪♫"*•.¸ ♪ ❤
Rocznica wystepow Naszej Ireny z "Gondolierami znad Wisly" na festiwalu w Opolu i pozniej w Sopocie zbliza sie duzymi krokami. Mimo, ze juz wczesniej Irena wystepowala i spiewala, to ten rok 1968 i sukces "Gondolierow znad Wisly" przyjeto jako oficjalny poczatek Jej bogatej i bujnej kariery. 2013 to bylby nasz rok, tego jestem pewny, o to tez zadbalaby nasza Super-Menago Agnieszka Pasternak, ktora objela opieke nad Nasza Gwiazda chyba w najbardziej trudnym okresie Jej kariery, bo po dlugoletniej, duzo mniejszej jak kiedys prezencji medialnej Ireny. Pod patronatem menadzerskim Agnieszki moglismy obserwowac i brac udzial w duzo ciekawych projektach, chociazby ksiazka biograficzna, nowe plyty, wystepy na festiwalach, duzo koncertow i coraz ciekawszych koncertow. Caly czas obserwowalem to wszystko, kibicowalem i cieszylem sie, ze robi sie tak fajnie wokol Ireny, jak za dawnych dobrych czasow. Byly dalsze plany, projekty, nasze zadowolenie i emocje rosly, ale niestety ... na samym poczatku jesiennego etapu Jej zycia wszystko sie smutnie i bolesnie dla nas wszystkich skonczylo... na zawsze.
Pamiec, wspomnienia, to chyba najczesciej teraz uzywane przez nas slownictwo.... i tak juz pozostanie...
Nie dane nam juz bylo wspolnie z Irena hucznie fajerowac 35-lecia Jej kinowego hitu "Motylem jestem, czyli romans 40-latka" a byly takie plany, warto jest przywolywac takie kluczowe momenty z tak bogatej kariery. Nie tylko my mielismy pomysly, wiemy jak i dlaczego jest to wazne, jak to robic. Nie tak dawno Liza Minelli fajerowala 40-lecie swojego kinowego, przypieczetowanego Oskarem hitu "Cabaret". Oba te filmy, obje te Panie to legendy Show-businessu i tak pozostanie na zawsze!
Nie dane nam jest tez wspolnie cieszyc sie ta sympatyczna rocznica 45-lecia pracy artystycznej Ireny Jarockiej. Inni to moga, np. juz od miesiecy sa rozne Party dla uczczenia 40-lecia ABBA, takie bardziej oficjalne bylo nawet w Berlinie. Tak bardzo bysmy chcieli wspolnie z Irena swietowac, fajerowac ten niezwykly jubileusz, ale nie jest to latwe... moze chociaz troche, na odleglosc, ktora nas teraz dzieli......
Happy Birthday na 45-lecie kariery Ireny Jarockiej;-)

Pamiec, wspomnienia, to chyba najczesciej teraz uzywane przez nas slownictwo.... i tak juz pozostanie...
Nie dane nam juz bylo wspolnie z Irena hucznie fajerowac 35-lecia Jej kinowego hitu "Motylem jestem, czyli romans 40-latka" a byly takie plany, warto jest przywolywac takie kluczowe momenty z tak bogatej kariery. Nie tylko my mielismy pomysly, wiemy jak i dlaczego jest to wazne, jak to robic. Nie tak dawno Liza Minelli fajerowala 40-lecie swojego kinowego, przypieczetowanego Oskarem hitu "Cabaret". Oba te filmy, obje te Panie to legendy Show-businessu i tak pozostanie na zawsze!
Nie dane nam jest tez wspolnie cieszyc sie ta sympatyczna rocznica 45-lecia pracy artystycznej Ireny Jarockiej. Inni to moga, np. juz od miesiecy sa rozne Party dla uczczenia 40-lecia ABBA, takie bardziej oficjalne bylo nawet w Berlinie. Tak bardzo bysmy chcieli wspolnie z Irena swietowac, fajerowac ten niezwykly jubileusz, ale nie jest to latwe... moze chociaz troche, na odleglosc, ktora nas teraz dzieli......
Happy Birthday na 45-lecie kariery Ireny Jarockiej;-)

24 maja 2013 18:00 | Kama
Jedno jest pewne-dobrze,że w czasie kiedy w malżeństwach A.Jantar i Ireny działo się źle, prasa miała inny poziom i życie prywatne gwiazd było tylko ich sprawą.Dzisiejsze gazety i komentarze w internecie doprowadziłyby je obie do depresji w tym i tak trudnym dla nich czasie.Dzisiejsza prasa to najczęściej sensacyjne dno ,po prostu brukowce.A.J nie żyje już 30 lat,a ktoś tam wyciąga smaczki z Jej życia i rzuca na żer żądnej sensacji gawiedzi.Obrzydliwe.Taniocha.
24 maja 2013 17:22 | Ola
c.d.
Miało być:
Dlatego właśnie takie publikacje budzą mój sprzeciw.Na pewno nie są miłe dla matki Anny Jantar ani dla jej córki Natalii.
Cieszmy się, że powszechnie lubiana Irena Jarocka została tak łagodnie potraktowana przez te tabloidy. Magia Ireny złagodziła jak widać obyczaje redaktorów tych pisemek.
Miłego weekendu!
Dlatego właśnie takie publikacje budzą mój sprzeciw.Na pewno nie są miłe dla matki Anny Jantar ani dla jej córki Natalii.
Cieszmy się, że powszechnie lubiana Irena Jarocka została tak łagodnie potraktowana przez te tabloidy. Magia Ireny złagodziła jak widać obyczaje redaktorów tych pisemek.
Miłego weekendu!
24 maja 2013 17:17 | Ola
AJ i brukowce
Bardzo lubiłam Annę Jantar i znam fakty z jej życia, również ten dotyczący problemów małżeńskich państwa Kukulskich. Nie to mnie bulwersuje, bo każdy żyje tak jak chce i nie nam to oceniać.
Uważam jednak za wyjątkowo niesmaczne wyciąganie na światło dzienne prywatnych spraw z życia ludzi, których od dawna nie ma wśród nas. Ten artykuł nie miał na celu niczego innego oprócz wzniecenia sensacji i doinformowanie tych, którym może ten "smakowity" wątek z życia Anny Jantar umknął. Owocem takich publikacji są zazwyczaj agresywne często wulgarne komentarze internautów, którym się wydaje, że można oceniać wszystkich i rozliczać ich z ich własnego prywatnego życia.
Dlatego właśnie takie publikacje budzą mój sprzeciw.Na pewno nie są miłe dla jej matki Anny Jantar ani dla jej córki Natalii.
"Fakt" i "Superekspres" to dwa brukowce, pomiędzy którymi można postawić znak równości.
Pozdrawiam!
Uważam jednak za wyjątkowo niesmaczne wyciąganie na światło dzienne prywatnych spraw z życia ludzi, których od dawna nie ma wśród nas. Ten artykuł nie miał na celu niczego innego oprócz wzniecenia sensacji i doinformowanie tych, którym może ten "smakowity" wątek z życia Anny Jantar umknął. Owocem takich publikacji są zazwyczaj agresywne często wulgarne komentarze internautów, którym się wydaje, że można oceniać wszystkich i rozliczać ich z ich własnego prywatnego życia.
Dlatego właśnie takie publikacje budzą mój sprzeciw.Na pewno nie są miłe dla jej matki Anny Jantar ani dla jej córki Natalii.
"Fakt" i "Superekspres" to dwa brukowce, pomiędzy którymi można postawić znak równości.
Pozdrawiam!
24 maja 2013 14:54 | śląsk
"Fakt" lubił Irenę Jarocką
Superexpres jest o wiele bardziej szokujący niż Fakt. Fakt dociera do największej rzeszy ludzi w Polsce. Na szczęście ten tabloid bardzo lubił Irenę Jarocką. Dlatego na jego łamach pisano dobrze lub poprawnie o IJ.
Ten artykuł o Annie Jantar może nie powinien się ukazać. Jednak przedstawia fakty. W małżenstwie Anny i Jarosława Kukulskich nie działo się wtedy dobrze. Jak by było gdyby nie było tej katastrofy to dziś nikt nie może wyrokować.
Był kiedyś program tv,w którym znajomi Anny i Jarosława mówili dokładnie to co w Fakcie napisali.
Ten artykuł o Annie Jantar może nie powinien się ukazać. Jednak przedstawia fakty. W małżenstwie Anny i Jarosława Kukulskich nie działo się wtedy dobrze. Jak by było gdyby nie było tej katastrofy to dziś nikt nie może wyrokować.
Był kiedyś program tv,w którym znajomi Anny i Jarosława mówili dokładnie to co w Fakcie napisali.
24 maja 2013 14:11 | MM
Olu
Olu nie wiem ile Ty masz lat,ale o romansie Anny Jantar było wiadomo do dawna.
Cóz ma powstać książka i być może to i inne sprawy ujrzą swiatło dzienne.
O Annie Jantar ostatnio można sporo poczytać.
Cóz ma powstać książka i być może to i inne sprawy ujrzą swiatło dzienne.
O Annie Jantar ostatnio można sporo poczytać.
24 maja 2013 13:16 | Ola
O Annie Jantar
To po prostu "Fakt" najgorszy z możliwych brukowiec. Paskudna forma pseudodziennikarstwa. Jeśli zwietrzą gdzieś sensację, nic ich nie powstrzyma. Dla nich nie ma ludzi, są tematy do artykułów. Żyją z sensacji. Tak naprawdę mają w pogardzie tych, o których piszą. Powinno się omijać ich wytwory szerokim łukiem.
Pozdrawiam, lecz do czytania nie namawiam:-)
Pozdrawiam, lecz do czytania nie namawiam:-)
24 maja 2013 11:54 |
o Annie Jantar
24 maja 2013 11:12 | Monika z Warszawy
Pocztówka
Kamo chciałoby się znaleźć taką pamiątkową kartkę w skrzynce pocztowej, pozdrawiam.
Witam serdecznie Stanisławę. Ula dobrze, że są wspomnienia.
Wczoraj przewodnik na Powązkach powiedział do grupy dzieci "widzicie ile tu kwiatów i zniczy od fanów, to miejsce żyje..." Ewo konwalie mają się świetnie.
Witam serdecznie Stanisławę. Ula dobrze, że są wspomnienia.
Wczoraj przewodnik na Powązkach powiedział do grupy dzieci "widzicie ile tu kwiatów i zniczy od fanów, to miejsce żyje..." Ewo konwalie mają się świetnie.
24 maja 2013 01:05 | Ola
Pozdrowienia znad morza!
23 maja 2013 22:18 | Stasia
Bardzo dziekuje za mile powitanie,lubie nasze morze choc zimne jak lod. Strone odwiedzam bardzo czesto ,czytam islucham muzyki.Mam prawie wszystkie utwory ktore wmoim domu rozbrzmiewaja od rana do wieczora Z przyjemnoscia ogladam piekna Pania Irene .Pani Irena to piekny rozpoznawalny i charakterystyczny glos.Pozdrawiam wszystkich i zycze dobrej nocy i spokoinych milych snow.
23 maja 2013 21:15 | Ula G.
Wspomnienie
Bardzo dziękuję Joasi za przypomnienie warszawskiego koncertu Irenki z Pałacu Prymasowskiego z 22 maja 2011 roku. Był to ostatni koncert Irenki, w którym uczestniczyłam, więc wiążę z nim szczególne wspomnienia. Irenka wyglądała zjawiskowo w pięknej karminowej sukience. Emanowała szczególnym blaskiem. 10 dni wcześniej została szczęśliwą babcią małego Radleya. Nie pamiętam dokładnie, ale chyba już następnego dnia po koncercie wylatywała do Stanów, by powitać swojego tak długo wyczekiwanego wnuka.
Irence towarzyszył wówczas zespół Vino. Publiczność z entuzjazmem przyjmowała każdą z kolejnych piosenek włączając się do śpiewania ( i to nie tylko refrenów). Irenka miała szczególny dar zjednywania sobie publiczności, z którą bardzo szybko nawiązywała serdeczny kontakt. W koncercie pojawiły się największe szlagiery Gwiazdy jak i utwory mniej znane. Jak zawsze po koncercie, Irenka cierpliwie rozdawała autografy i pozowała do pamiątkowych zdjęć. Dziękuję serdecznie Monice z Warszawy, dzięki uprzejmości której mogłam uczestniczyć w tym pięknym i niezapomnianym koncercie.
Swoje zdjęcia z tego wydarzenia zamieszczę na Facebooku, gdyż nie opanowałam jeszcze umiejętności zamieszczania ich w Księdze Gości. Najserdeczniej pozdrawiam Pana Michała, Monikę, małego Radleya oraz wszystkich fanów i sympatyków naszej niezapomnianej Gwiazdy.
Irence towarzyszył wówczas zespół Vino. Publiczność z entuzjazmem przyjmowała każdą z kolejnych piosenek włączając się do śpiewania ( i to nie tylko refrenów). Irenka miała szczególny dar zjednywania sobie publiczności, z którą bardzo szybko nawiązywała serdeczny kontakt. W koncercie pojawiły się największe szlagiery Gwiazdy jak i utwory mniej znane. Jak zawsze po koncercie, Irenka cierpliwie rozdawała autografy i pozowała do pamiątkowych zdjęć. Dziękuję serdecznie Monice z Warszawy, dzięki uprzejmości której mogłam uczestniczyć w tym pięknym i niezapomnianym koncercie.
Swoje zdjęcia z tego wydarzenia zamieszczę na Facebooku, gdyż nie opanowałam jeszcze umiejętności zamieszczania ich w Księdze Gości. Najserdeczniej pozdrawiam Pana Michała, Monikę, małego Radleya oraz wszystkich fanów i sympatyków naszej niezapomnianej Gwiazdy.
23 maja 2013 17:28 | Lg
Kawiarenka U Irenki żyje cały czas :)
Wiele fajnych nowych materiałów. dzięki.
23 maja 2013 17:15 | Szelma Opole
Witamy Stanisławo w Irenkowej Kawiarence :)
Każdy jest tu zawsze mile widziany :)
Mam nadzieję, że częściej będziesz tu zaglądać :)
[www.youtube.com]
Pozdrawiam ciepło
Każdy jest tu zawsze mile widziany :)
Mam nadzieję, że częściej będziesz tu zaglądać :)
[www.youtube.com]
Pozdrawiam ciepło
23 maja 2013 17:12 | Stanislawa 42
Stasia
Jestem na stronie pierszy raz,nie wiem czy dobrze sie zalogowalam. Chce podziekowac wszystkim ktorzy podtrzymuja te strone ,bardzo mnie to cieszy,czesto slucham piosenek PAni Ireny,jestem jej wielbicielka od lat. Pozdrawiam cieplutko,choc za oknem jak nad polskim morzem.
23 maja 2013 13:53 | Ala M.
Koncert Pani Irenki 22.05
Chciałabym bardzo podziękować p. Joannie z Warszawy, za to, że rejestrowała koncert Pani Ireny w Warszawie w Pałacu Prymasowskim, bo dzięki temu mogłam wczoraj, równo w drugą rocznicę tego wydarzenia, chociaż trochę poczuć atmosferę tamtego wieczoru i niejako pobyć z Panią Irenką i Jej piosenkami. Jestem dość młodą fanką Pani Ireny, nie miałam okazji być na żadnym Jej koncercie, dlatego takie nagrania są dla mnie bardzo cenne.
Dziękuję!
Ala
Dziękuję!
Ala
22 maja 2013 15:47 | Joanna z Warszawy
"Queen of hearts" (Królowa serc) na koncercie 22 maja 2011 roku w Warszawie
To był taki szczęśliwy dzień :-) Poprzedniego dnia wróciłam z Duesseldorfu z wielkiego show Helene Fischer. Gdy spotkałam Helene po Jej koncercie w listopadzie 2010, powiedziałam Jej, że fani Ireny Jarockiej (czyli Daniela i ja :-) ) marzymy o ICH wspólnym koncercie w Warszawie.
Tym razem byłam tam z płytą Ireny "Mój wielki sen" z dedykacją dla Helene Fischer uzyskaną od Ireny po koncercie w Sępólnie Krajeńskim :-) Helene wyraziła zainteresowanie płytą i naszym pomysłem :-)
Na zakończenie krótkiej rozmowy powiedziała,że Jej Menago skontaktuje się z Menago Ireny!
Przekazałam to Super Menago Agnieszce P, która wraz z Basią F. czyniły "honory domu" czyli Pałacu Prymasowskiego.
Potem się okazało,że na ten koncert przyjechała Ula z Rzeszowa i jak Irena potwierdziła,że ja też będę Ula zajęłą mi miejsce w pierwszym rzędzie krzeseł :-) To dzięki Uli na tych moich filmikach Ireny nie zasłaniają liczne głowy publiczności, jak na innych często bywało. Ula też jest autorką mojego ostatniego zdjęcia z Irenką, które inna Fanka Ireny Ewa z Wrocławia oprawiła w ramki.
[zapodaj.net]
Minęło dwa lata od tego pamiętnego dnia i słów brak na to co stało się potem .....
[www.youtube.com]
czyli najpierw nadzieja, która umiera ostatnia....a potem wielki żal i smutek, który podziela, z nas, wielu.
Wczoraj, gdy Ewa przyniosła pęk pięknie pachnących konwalii a ja róże w kolorze lodów waniliowo-malinowych, które Irena wybrała na spotkaniu ze mną w Arkadii i skrzętnie usuwałyśmy symbole zimowego wystroju, do Irenki przyszła Laureatka "Pejzażu bez Ciebie"( pewnie rozpoznaliście Ją na tych załączonych tu moich zdjęć wczoraj). Tak jak kiedyś Irenka, Malwina podzieliła się z nami swoimi kolejnymi sukcesami i planami na przyszłość oraz aktywnie włączyła się w prace porządkowe, za co serdecznie Jej tu też dziękuję.
Łączę serdeczności dla Wszystkich zachowujących w pamięci Naszą Irenę
J.
Ps.Przepraszam za ewntualne literówki ale w pośpiechu pakuję się na urlop :-)
Tym razem byłam tam z płytą Ireny "Mój wielki sen" z dedykacją dla Helene Fischer uzyskaną od Ireny po koncercie w Sępólnie Krajeńskim :-) Helene wyraziła zainteresowanie płytą i naszym pomysłem :-)
Na zakończenie krótkiej rozmowy powiedziała,że Jej Menago skontaktuje się z Menago Ireny!
Przekazałam to Super Menago Agnieszce P, która wraz z Basią F. czyniły "honory domu" czyli Pałacu Prymasowskiego.
Potem się okazało,że na ten koncert przyjechała Ula z Rzeszowa i jak Irena potwierdziła,że ja też będę Ula zajęłą mi miejsce w pierwszym rzędzie krzeseł :-) To dzięki Uli na tych moich filmikach Ireny nie zasłaniają liczne głowy publiczności, jak na innych często bywało. Ula też jest autorką mojego ostatniego zdjęcia z Irenką, które inna Fanka Ireny Ewa z Wrocławia oprawiła w ramki.
[zapodaj.net]
Minęło dwa lata od tego pamiętnego dnia i słów brak na to co stało się potem .....
[www.youtube.com]
czyli najpierw nadzieja, która umiera ostatnia....a potem wielki żal i smutek, który podziela, z nas, wielu.
Wczoraj, gdy Ewa przyniosła pęk pięknie pachnących konwalii a ja róże w kolorze lodów waniliowo-malinowych, które Irena wybrała na spotkaniu ze mną w Arkadii i skrzętnie usuwałyśmy symbole zimowego wystroju, do Irenki przyszła Laureatka "Pejzażu bez Ciebie"( pewnie rozpoznaliście Ją na tych załączonych tu moich zdjęć wczoraj). Tak jak kiedyś Irenka, Malwina podzieliła się z nami swoimi kolejnymi sukcesami i planami na przyszłość oraz aktywnie włączyła się w prace porządkowe, za co serdecznie Jej tu też dziękuję.
Łączę serdeczności dla Wszystkich zachowujących w pamięci Naszą Irenę
J.
Ps.Przepraszam za ewntualne literówki ale w pośpiechu pakuję się na urlop :-)
22 maja 2013 11:27 | Ewa z Warszawy
Wspominamy - 22 maja 2011r. koncert w Pałacu Prymasowskim w Warszawie
Było pięknie i wzruszająco a Irenka była zjawiskowa:))
[www.irenajarocka.pl]
[www.bycseniorem.pl]
[www.youtube.com]
[www.irenajarocka.pl]
[www.bycseniorem.pl]
[www.youtube.com]
22 maja 2013 09:49 |

21 maja 2013 23:20 | Daniela
[*]
21 maja 2013 22:52 | Ola
21.05.
[*]
21 maja 2013 22:23 | Ewa z Warszawy
16 smutnych miesięcy...
21 maja 2013 22:20 | Joanna z Warszawy
Dzisiaj u Naszej Ireny na Starych Powązkach
[zapodaj.net]
[zapodaj.net]
[zapodaj.net]
[zapodaj.net]
Rodzinie, Przyjaciołom, Znajomym i Fanom Ireny życzę miłego wieczoru.
J.
[zapodaj.net]
[zapodaj.net]
[zapodaj.net]
Rodzinie, Przyjaciołom, Znajomym i Fanom Ireny życzę miłego wieczoru.
J.
21 maja 2013 21:50 | Wierna fanka
Irenko pamiętam [*]
[dziendobry.tvn.pl]
Za każdym razem jak oglądam ten wspomnieniowy program i wypowiedż pani Alicji Majewskiej o fanach i tej dawnej KG,,tych wpisach patrzę w Górę myślę o tamtych czasach.
Za każdym razem jak oglądam ten wspomnieniowy program i wypowiedż pani Alicji Majewskiej o fanach i tej dawnej KG,,tych wpisach patrzę w Górę myślę o tamtych czasach.
21 maja 2013 21:31 | Puella555
21 maja
Mija kolejny miesiąc bez Pani Ireny. Wspomnienie o Niej powraca bardzo często. W ostatnią sobotę oglądałam festiwal Eurowizji - podczas zapowiedzi każdej piosenki oraz w trakcie spotów reklamowych pojawiały się piękne motylki – nie sposób było nie wspomnieć Ireny Jarockiej… co mogłaby jeszcze nagrać, gdzie zaśpiewać, czym się z nami podzielić… Lista zamieszczona przez Jurgena pokazuje, jak ogromny dorobek artystyczny pozostawiła Ona dla nas. Każde wydarzenie muzyczne poświęcone Jej pamięci jst badzo cenne i trzeba mieć nadzieję, że będzie ich jeszcze wiele.
Dziękuję za załączane tu fotografie, nowe clipy do piosenek oraz za zdjęcia małego Radleya – wspaniały maluszek, z którego byłaby dumna jego Babcia i który na pewno jest ogromną radością Rodziców i Dziadka.
Pozdrawiam wszystkich odwiedzających tę Stronę.
Dziękuję za załączane tu fotografie, nowe clipy do piosenek oraz za zdjęcia małego Radleya – wspaniały maluszek, z którego byłaby dumna jego Babcia i który na pewno jest ogromną radością Rodziców i Dziadka.
Pozdrawiam wszystkich odwiedzających tę Stronę.
21 maja 2013 19:42 | Danusia I.
Zapomniałam podpisać się pt Pamięć