Intencją Księgi Gości jest wyrażenie szacunku dla Ireny Jarockiej, upamiętnienie zarówno jej dorobku artystycznego jak i osobowości artystki. Osoby pragnące zamieścić swoje wspomnienia związane z artystką, wypowiedzieć się na temat portalu lub wyrazić szacunek dla Ireny Jarockiej za całokształt jej dorobku, prosimy o przesłanie tekstu na: Jarocka@gmail.com.
Uzupełniamy stale materiały z życia Ireny na portalu IrenaJarocka.pl.
Brakujące materiały lub korekty prosimy o przesyłanie na Jarocka@gmail.com
2 kwietnia 2009 20:47 | Gosia NB
Honoratko..
Nie zastanawiaj się czy pisać i dyskutować. Po prostu pisz na gorąco. Jak coś Ci się nie podoba lub ktoś:) po prostu prześpij się z tym:) Nie warto podniecać złej atmosfery. Ale wykorzystuj inne okazje żeby tu być:) A Gospodarzem a raczej Gospodynią tej strony jest Irena Jarocka i nikt inny. I nie myślę, że ktoś uzurpował by sobie takie miano przyjąć. To jest KSIĘGA GOŚCI. Za pozwoleniem Ireny Jarockiej korzystamy z niej , a raczej wykorzystują to nieliczni. Co smuci trochę. Widziałaś ostatni wpis Ireny Jarockiej?:) Może przedostatni... Czyta te wpisy.. Chyba dopóki strona jest niezamknięta tzn, że chyba nie jest tak źle żeby kwalifikowała się do likwidacji. Na pewno wciąga jak narkotyk- to skutek uboczny pierwszego wejścia tu:) Sama to przechodzę. I to, że często tu ktoś bywa to tylko dlatego , że lubi a nie że czuje się gospodarzem. To tak jak codzienne korzystanie z internetu: poczta, wiadomości, ulubione strony a wśród nich właśnie ta... Trzeba tu być żeby zrozumieć... pozdrawiam
2 kwietnia 2009 19:48 | ARTUR
21:37........
Gdyby nie to,że miałem koszmarny dzień to bardzo obszernie odniółbym się do Twojego wpisu Honorato.Powiem tylko tak... Myśle,że Ty jak i Tobie podobni "cichociemni" miłosnicy talentu IJ zadbacie o to aby docelowo było tu bardzo "poprawnie" tzn NIJAK i kosmicznie NUDNO. Jesteście w każdym razie na bardzo dobrej drodze aby w końcu zniechęcić wszystkich tych dzieki ,którym ta KG żyje cały czas a nie tylko w czasie "koncertowym". Jesli chodzi Tobie i Tobie podobnym o to aby wpisy zawierały same achy i ochy kierowane w strone IJ,pisane sloganami z czestotliwością jeden wpis na tydzień lub rzadziej (jak to się dzieje na wiekszości kg róznych wykonawców)...to pewnie w końcu Wam sie to uda! A tak przy okazji przeczytaj swój wpis kilka razy i albo go uzupełnij albo w skrócie podaj tu taką uniwersalną Twoją receptę na taką "wzorcową" KG IrenyJ....... Pozdrawiam tych,którym jeszcze mimo wszystko sie chce....
2 kwietnia 2009 16:46 | Honorata
Jestem fanką Ireny Jarockiej od x czasu, czytając Księgę Gości też od x czasu. Tematy i opinie znam na bieżąco i niejednokrotnie zastanawiałam się czy podyskutować z Wami. Wcześniej zrezygnowałam, bo niekiedy śmieszyło mnie, wkurzało postępowanie niektórych. Nieraz napisałam swoje zdanie, ale nikt pewnie tego nie pamięta, bo to było u dziadka. Teraz wiele mi się podoba i nie podoba. Zacznę od tego co mi się nie podoba między innymi czyszczenie i usuwanie wpisów. Pani Agnieszko czy nie może mieć pani swojego zdania? Dziś zapytam stałych bywalców, a raczej gospodarzy Księgi Gości Bogusię L. , Macieja z F i Jurgena. Czy Wy nie posiadacie swojej poczty mailowej? Czy wszystkich muszą interesować Wasze urlopy? Co robicie? Co sobie wysyłacie itp. sprawy? Przypominam, że to strona i Księga Gości Ireny Jarockiej. O niej tyczą sprawy, do niej kierowane są podziękowania, dla niej wspomnienia o koncertach. Wasze sprawy zostawcie dla siebie na waszych pocztach nie na forum to nikogo nie obchodzi. POZDRAWIAM IRENE JAROCKĄ!
2 kwietnia 2009 10:59 | Kama
Dzięki Moniko przesyłam Ci promienie słońca, które własnie padają na mnie z otwartego okna.
Jaka ta wiosna jest cudowna...................
Jaka ta wiosna jest cudowna...................
2 kwietnia 2009 09:18 | Monika
JP2
Dziś kolejna rocznica odejścia Papieża...Powracam myślą do tamtych dni,atmosfery jedności.Myślę,że dziś te miejsca w Warszawiei w innych miastach będą wyglądać podobnie...
Kilkanaście minut temu rozpoczął się egzamin 6-tych klas,trzymajmy kciuki za tych młodych ludzi!
Duży dzbanek kawy dla ich rodziców,dla młodzieży czekolada.
Wczorajsze żarty,z wyjątkiem ostatniego to taki spis marzeń,pani Irenie i wszystkim jej sympatykom życzę ,aby stały się rzeczywistością,do tej listy planów wpisuję jeszcze Festiwal w Sopocie.Kamo pozdrowienia.
Kilkanaście minut temu rozpoczął się egzamin 6-tych klas,trzymajmy kciuki za tych młodych ludzi!
Duży dzbanek kawy dla ich rodziców,dla młodzieży czekolada.
Wczorajsze żarty,z wyjątkiem ostatniego to taki spis marzeń,pani Irenie i wszystkim jej sympatykom życzę ,aby stały się rzeczywistością,do tej listy planów wpisuję jeszcze Festiwal w Sopocie.Kamo pozdrowienia.
2 kwietnia 2009 08:43 | Kama
Prima Aprilis minął - a teraz życzymy ziszczenia się tych wczorajszych żartów!!!!
Pani Irenie i nam wszystkim życzę spełnienia tych prima-aprilisowych żartów/ no może oprócz tego z nadwagą -ha, ha/.
Życzę i pięknego programu w TV i wspaniałej trasy koncertowej po dużych miastach w Polsce w profesjonalnie przygotowanych salach, i wspaniałego DVD i w ogóle wszystkiego naj, naj......i jeszcze pięknego reczitalu na festiwalu w Opolu.
Życzę i pięknego programu w TV i wspaniałej trasy koncertowej po dużych miastach w Polsce w profesjonalnie przygotowanych salach, i wspaniałego DVD i w ogóle wszystkiego naj, naj......i jeszcze pięknego reczitalu na festiwalu w Opolu.
1 kwietnia 2009 22:46 | zdziwiona
;/
Do nadwagi? A kiedy to pani Irenka miała tą nadwagę aby sie do niej przywyczajać? To chyba chodzi o inna piosenkarkę a nie o Irenę Jarocką.
1 kwietnia 2009 22:28 | Stefan
"Życie na gorąco"
W jutrzejszym numerze "Życia na gorąco" ukaże się wywiad z Ireną Jarocką pt. " Przyzwyczaiłam się do nadwagi. Pokochałam siebie". Nie przegapcie!
1 kwietnia 2009 20:55 | ZARZĄD SPÓŁKI PRI-APRI
OŚWIADCZENIE
Z przykrością informujemy, że dzisiejszego wieczoru spłonęła WYTWÓRNIA PŁYT Pri-Apri .
W związku z powyższym wydarzeniem sprzedaż płyty DVD "I. Jarocka zaprasza " jest w dniu jutrzejszym niemożliwa.
Za zaistniałe problemy przepraszamy.
W związku z powyższym wydarzeniem sprzedaż płyty DVD "I. Jarocka zaprasza " jest w dniu jutrzejszym niemożliwa.
Za zaistniałe problemy przepraszamy.
1 kwietnia 2009 20:23 | Fan
PRAWDA!!
Z Empikiem to prawda najprawdziwsza. Pani Joanno proszę nie wprowadzać w błąd . Co żarty to żarty, a co prawda to prawda...Pewnie się Pani boi , że zabraknie i dlatego tak obraca to w żart! Na pewno dla Pani starczy też. pozdrawiam
1 kwietnia 2009 20:03 | Joanna z Warszawy
Lubię prima aprilis!
Jakie miłe wieści dzisiaj na tej stronie.Trochę szkoda,że jutro się zdeaktualizują, ale życzenia i serdeczności prawdziwe.
1 kwietnia 2009 19:49 | Fan
EMPIK
Tak ! Jutro od 12.00 ma być to DVD sprzedawane w Empikach. Dla pierwszych dziesięciu klientów w każdym punkcie zniżka 50%! Ja już od 9 rano tam będę! Spieszcie się- okazja niebywała!
1 kwietnia 2009 19:48 |
do Gochy
Irena Jarocka ma swój fan-club jak miała z tą różnicą,że bez szefowej czy szefa a każdy kto czuje sie fanem Ireny Jarockiej jest w fan-clubie na tej stronie.
1 kwietnia 2009 19:35 | :0000000000000))))))))))))
hahaha hehehe hahahaha
Dobre te niespodzienki :))))))
1 kwietnia 2009 16:20 | Gość
jutro wychodzi DVD z nieznanymi programami z I.J, min z reczitalem "I. jarocka zaprasza "z dołączonym albumem ze zdjęciami z Paryża z występów w " Rasputinie"
1 kwietnia 2009 14:23 | FAN
Wesołe Święta
Ktoś pisze o programie z Haną Zgorową, a nikt nie wspomniał jeszcze, że w poniedziałek wielkanocny Irena wystąpi w godzinnym programie telewizyjnym nagranym spacjalnie dla swoich fanów. To dopiero rewelacja!
1 kwietnia 2009 13:15 | Rafał
:-)
To wielka radość, że wreszcie będzie nowy recital w TV. Wiele lat czekali na to fani pani Ireny, najpiękniejszej polskiej piosenkarki. Pani Ireno, z biegiem lat ani trochę nie traci Pani urody. Gdyby był taki ranking, uważam, ze byłaby Pani pierwsza.
1 kwietnia 2009 13:07 | ?
Gdzie ta trasa letnia jest do obejrzenia?
1 kwietnia 2009 12:20 | Jolka
do Gochy
Irena Jarocka nie ma już FC i wszyscy jestesmy fanami bez przynależności do fc.
Bardzo mi sie podoba trasa letnia.
Bardzo mi sie podoba trasa letnia.
1 kwietnia 2009 11:49 | gocha
Witam serdecznie Panią Irenkę i wszystkich fanów w ten piękny dzień wiosenny. Mam pytanie jak można zapisać się do fan klubu Ireny Jarockiej? Pozdrawiam serdecznie,Gocha z Oławy.
1 kwietnia 2009 11:21 | Kabała z 7 Kart
Recitale
Te koncerty maja też być w Chinach i Japonii!
1 kwietnia 2009 11:13 | fanka
TRASA KONCERTOWA
Widzę,ze super trasa koncertowa jest pani Ireny.Wszystkie miasta wojewodzkie,na taką trasę czekaliśmy długo.
Napewno teraz fani będą zadowoleni.
No to zaczynamy 2 maja Katowice i już się cieszę.
Napewno teraz fani będą zadowoleni.
No to zaczynamy 2 maja Katowice i już się cieszę.
1 kwietnia 2009 11:00 | Gondol Jerzy znad Wisły
Reportaż
Ta sesja mody będzie potem w prasie.
1 kwietnia 2009 10:30 |
:)))
:))))))) super!!
1 kwietnia 2009 09:26 | Kama
Irena w telewizji!!!!!!!
Uwaga wchodząc na strony TVP zauważylam dziś w dziale "Plany TVP" zapowiedź dużego reczitalu Ireny nagrywanego na przełomie maja i czerwca 2009 r.W programie wystąpią też zaproszeni goście min. H. Zagorova, a stroje przygotowywuje M. Zień.Cudnie prawda?
31 marca 2009 22:50 | Ania D.
Polskiego morza czar
Polskiego morza czar i letnia noc. W Juracie plażą iść po świt po brzask
W Operze Leśnej znów festiwal trwa
Bursztyny, słowik, śpiew, na scenie Irena Jarocka
Fajnie by było znów przeżyć takie chwile. To lato musi być upalne ale nie tylko ze względu na aurę ale na listy przebojów. Cierpliwie czekam na drugiego singla. Pozdrawiam cieplutko panią Irenkę, Agnieszkę, wszystkie Irenkowe duszki i wszystkim przesyłam powiew wiosennego wietrzyku.
W Operze Leśnej znów festiwal trwa
Bursztyny, słowik, śpiew, na scenie Irena Jarocka
Fajnie by było znów przeżyć takie chwile. To lato musi być upalne ale nie tylko ze względu na aurę ale na listy przebojów. Cierpliwie czekam na drugiego singla. Pozdrawiam cieplutko panią Irenkę, Agnieszkę, wszystkie Irenkowe duszki i wszystkim przesyłam powiew wiosennego wietrzyku.
31 marca 2009 18:40 | Bogusia L
U mnie też wiosna,słońce świeci teraz i co.......Artur dobrze sie czułam ale poszłam sobie po pracy do lekarza aby się skontrolować tym bardziej,ze Dawid był dzisiaj u pani doktor i powiedział,ze mama sama się leczy......okazało sie,ze moje płuca i oskrzela cos nie ładnie "oddychają" no i antybiotyk mam ...tak więc niestety 8 dni znowu.
To dużo widzę,ze ludzi choruje...wszystkim życzę szybkiego powrotu do zdrowia.
Co do piosenki "No to co" napewno będzie przebojem i my napewno o to się postaramy.
Pozdrawiam wszystkich.
To dużo widzę,ze ludzi choruje...wszystkim życzę szybkiego powrotu do zdrowia.
Co do piosenki "No to co" napewno będzie przebojem i my napewno o to się postaramy.
Pozdrawiam wszystkich.
31 marca 2009 16:45 | ewik
wiosennie:)
U mnie również wiosna, długo się skradała, ale jak już ruszyła, to pełną parą:)^^Pani Irenko, jeśli polonia taka głodna polskich artystów, to trzeba pomyśleć nad kolejnymi koncertami.^^Wydaje mi się, że No To Co, to byłby dobry wybór w obecnym czasie na kolejny singiel. Lubię tą piosenkę szczególnie, ponieważ co roku spędzam choć kilka dni w Juracie i Jastarni. Kto jeszcze nie był, polecam. Na całym polskim wybrzeżu, nie ma takich pięknych plaż, jak właśnie tam.^^Pozdrawiam Wszystkich serdecznie.
31 marca 2009 16:35 | Małgorzata
...do Opola też przyszła
O, p. Irenka się wpisała z dalekiego kraju:) Pięknie. Ja szczególnie dziękuję za słowa dotyczące rozwijanych tematów. Bardzo mnie cieszy takie stanowisko.
Dzisiaj w Opolu przepięknie, ciepło, zielono - wiosennie. Byłam dzisiaj na długim spacerze i co zobaczyłam, w wielu miejscach są sadzone drzewa. Ale nie takie małe, tylko potężne, już rozwinięte. Troszkę to dziwny widok jak tak od razu w pustym dotąd miejscu pojawia sie nagle las, bez obserwowania jak się rozwija, wzrasta; ale nawet tak na skróty miasto staje sie bardziej urokliwe. Od razu przypomniała mi sie piosenka 2+1 "W młodości sadźcie drzewa" z cudownym tekstem Jonasza Kofty. I tę piosenkę Wam zostawiam na dzisiaj.
Gosiu, jasne, że się nie damy. nie z takimi rzeczami się zmierzało. A swoją drogą mam nadzieję na spotkanie w okolicach Festiwalu. Tym bardziej jeśli masz blisko:)
A jeśli "No to co" zbliża się wielkimi krokami to i ja się cieszę. Bardzo przyjemnie będzie słuchać tej piosenki, gdy za oknem lato będzie w pełni a w perspektywie kto wie może i Jurata...
Miłego popołudnia.
Dzisiaj w Opolu przepięknie, ciepło, zielono - wiosennie. Byłam dzisiaj na długim spacerze i co zobaczyłam, w wielu miejscach są sadzone drzewa. Ale nie takie małe, tylko potężne, już rozwinięte. Troszkę to dziwny widok jak tak od razu w pustym dotąd miejscu pojawia sie nagle las, bez obserwowania jak się rozwija, wzrasta; ale nawet tak na skróty miasto staje sie bardziej urokliwe. Od razu przypomniała mi sie piosenka 2+1 "W młodości sadźcie drzewa" z cudownym tekstem Jonasza Kofty. I tę piosenkę Wam zostawiam na dzisiaj.
Gosiu, jasne, że się nie damy. nie z takimi rzeczami się zmierzało. A swoją drogą mam nadzieję na spotkanie w okolicach Festiwalu. Tym bardziej jeśli masz blisko:)
A jeśli "No to co" zbliża się wielkimi krokami to i ja się cieszę. Bardzo przyjemnie będzie słuchać tej piosenki, gdy za oknem lato będzie w pełni a w perspektywie kto wie może i Jurata...
Miłego popołudnia.
31 marca 2009 16:32 | Daniela
Witam wiosennie
Cieplutko pozdrawiam nasza Gwiazdę!!!!
Dawno mnie tu nie było ale widzę że wiosna wraz ze słonkiem przyniosła choroby.Tak wiec pozdrawiam wszystkich ckorych a w szczególnosci Danusię Ignatowską która poleguje sobie szpitalu,już zdrowych i jeszcze zdrowych.Dużo słoneczka dla wszystkich.
Dawno mnie tu nie było ale widzę że wiosna wraz ze słonkiem przyniosła choroby.Tak wiec pozdrawiam wszystkich ckorych a w szczególnosci Danusię Ignatowską która poleguje sobie szpitalu,już zdrowych i jeszcze zdrowych.Dużo słoneczka dla wszystkich.
31 marca 2009 14:28 | ARTUR
wiosna już przyszła do Wrocka......
Na klombach miejskich całe mnóstwo żóltych i liliowych krokusów cieszy oko...jak u Józka w Paryżu. Bogusiu cieszę się razem z Tobą,że wracasz do zdrowia...bo mówiąc szczerze nie do końca zrozumiałem Twój wczorajszy wpis,ale wyjaśnimy sobie to szczególowo przy okazji ;).Każdy niech się czuje kim chce.Na pewno mi najbliżej jest do Ireny J. i o tym każdy wie...hehe,ale nie "etykietujmy" tutaj na siłę każdego.Niech każdy ma ten luksus samemu określać swoje większe lub mniejsze sympatie muzyczne i swoich idoli. Masz racje co do tego aby już zamknąć wątek dotyczący tego nieprzyjemnego incydentu.Nie poraz pierwszy i zapewne nie poraz ostatni takie jazdy będziemy tu przechodzić...i już nie warto w przyszłości o tym informować na tym forum,bo co było do udowodnienia to zostało udowodnione.Jednak wiele bym dał teraz aby zobaczyć minę autora/autorów tak misternie uknutej intrygi.No coż tym razem pudło...hehe.----Co do nowego singla to ja mimo,że jestem jak wielu z Was wielkim orendownikiem i miłosnikiem "Bądz mym aniołem"...to jednak zwazywszy na uciekający nieubłaganie czas bardziej bym skłonił się do rozpoczęcia lansowania piosenki typowo letniej "No to co".Przecież to jest wymarzona piosenka na lato....a lato tuż,tuż. Niektórzy pewnie też pamietają jak ciepło wypowiadał się właśnie o tej piosence M.Niedzwiecki podczas wywiadu z IJ w radiu. To powinien być przebój polskiego lata 2009! No to co? czekamy wiec na "No to co"...;) Pozdrawiam wszystkich wpadajacych tutaj . Podobnie jak Bogusia szczególnie dzisiaj pozdrawiam tych rozsianych.Dajcie jakiś znak...nawet jeśli nie zaliczacie się do "prawdziwych fanów"...;) ( a swoją drogą to nadal nie czaje różnicy miedzy tym "prawdziwym" a tym zwyczajnym fanem...no cóż jakis "gupi" jestem.)
31 marca 2009 11:13 | Bogusia L
Pani Irenko proszę częściej się wpisywać bo odrazu lepiej się poczułam.
Tyle czasu nie widzieć polskiego Artysty to nie wyobrażam sobie.Napewno teraz moga "góry" przenosić po wysłuchaniu pięknego koncertu Ireny Jarockiej.
Moniko biorę Twoją herbatę z malinami,wypijam między lekami....
Fajnie,ze Gosia NB i pracujące Gocha z Oławy i Sylwia mogą trochę popisać w czasie pracy.
Gdzie nasi przyjaciele z Niemiec ,Paryża,Szkocji i Holandii,Gwatemalii itd...?
Czy już wiadomo co z nowym singlem?
Miłego dnia.
Pozdrawiam wszystkich wraz z gorzowskim słoneczkiem.
Tyle czasu nie widzieć polskiego Artysty to nie wyobrażam sobie.Napewno teraz moga "góry" przenosić po wysłuchaniu pięknego koncertu Ireny Jarockiej.
Moniko biorę Twoją herbatę z malinami,wypijam między lekami....
Fajnie,ze Gosia NB i pracujące Gocha z Oławy i Sylwia mogą trochę popisać w czasie pracy.
Gdzie nasi przyjaciele z Niemiec ,Paryża,Szkocji i Holandii,Gwatemalii itd...?
Czy już wiadomo co z nowym singlem?
Miłego dnia.
Pozdrawiam wszystkich wraz z gorzowskim słoneczkiem.
31 marca 2009 10:50 | Sylwia
I teksańskie słoneczko zajrzało do nas !
Wydaje się to nieprawdopodobne, żeby przez okres 20 lat nie odbył się w tym miasteczku ani jeden koncert.
Tym cudowniej, że to właśnie Irena Jarocka – ikona polskiej piosenki dała początek temu niezwykłemu wydarzeniu.
Mogę sobie tylko wyobrazić wzruszenie, łzy szczęścia tamtejszej publiczności.
Bo przecież któż piękniej daje koncerty jak nie nasza kochana gwiazda, jej niesamowita przebojowość, i pasja z jaka wykonuje każdy utwór powoduje, że od razu trafia do każdego serca….
Pozdrawiam najserdeczniej Panią Irenkę i czekam z utęsknieniem na koncert tu gdzieś w Polsce….
pozdrawiam również wszystkich życzliwych tu na tej cudowniej pełnej ciepła stronie
miłego dnia ….. oj ja też już czekam na kolejnego SINGLA !!!
Tym cudowniej, że to właśnie Irena Jarocka – ikona polskiej piosenki dała początek temu niezwykłemu wydarzeniu.
Mogę sobie tylko wyobrazić wzruszenie, łzy szczęścia tamtejszej publiczności.
Bo przecież któż piękniej daje koncerty jak nie nasza kochana gwiazda, jej niesamowita przebojowość, i pasja z jaka wykonuje każdy utwór powoduje, że od razu trafia do każdego serca….
Pozdrawiam najserdeczniej Panią Irenkę i czekam z utęsknieniem na koncert tu gdzieś w Polsce….
pozdrawiam również wszystkich życzliwych tu na tej cudowniej pełnej ciepła stronie
miłego dnia ….. oj ja też już czekam na kolejnego SINGLA !!!
31 marca 2009 09:50 | gocha
Witam najserdeczniej na stronie wspaniałej Ireny Jarockiej.Niesamowicie miło jest czytać tutaj to co pisze pani Irenka z Ameryki.Niestety ja nie mam internetu w domu więc mam utrudniony dostęp do tego bogactwa ale jak tylko zdołam to będę tu do was zaglądać.W urzędzie nie będziemy mieli przez jakiś czas też połaczenia z internetem bo zmieniamy operatora.Chciałam powiedzieć,że ta strona jest niezwykle ciepła i sympatyczna dla oka.Pozdrawiam najserdeczniej najpieknięjszą polską piosenkarkę i oczekujemy tutaj na panią w naszej Oławie.
31 marca 2009 09:05 | Gosia NB
Witam przy kawie:)
O Pani Irenka tu była:)) Wyobrazić sobie można tylko jak ludzie byli zaszczyceni i szczęśliwi, ze po tylu latach usłyszeli i zobaczyli u siebie polską Artystkę! Będą to wspominać na pewno bardzo długo. I oby nie znowu 20 lat- do następnych odwiedzin… Pozdrawiam Gosie… i wszystkich bywalców oraz obserwatorów :)
PS.. Małgorzata- tak pół żartem: kojarzysz piosenkę ” …te opolskie dziołchy..”:) Nie dajmy się: bo ja mieszkając blisko stolicy polskiej piosenki, a Ty w niej samej- nie mamy innego wyjścia jak cenić to co (o)polskie …
PS.. Małgorzata- tak pół żartem: kojarzysz piosenkę ” …te opolskie dziołchy..”:) Nie dajmy się: bo ja mieszkając blisko stolicy polskiej piosenki, a Ty w niej samej- nie mamy innego wyjścia jak cenić to co (o)polskie …
31 marca 2009 08:30 | Monika
Pozdrowienia dla Gochy z Oławy
Witaj wszystkiego dobrego i pozdrowienia dla pozostałych pracowniwników Urzędu,to może kawa z ciastkiem na powitanie?
Przeziębionym dziewczynom zaparzam herbatę z malin.
Pani Ireno to niesamowite co Pani pisze,że w tym miasteczku od dwudziestu lat nie było koncertu polskiego artysty,teraz na pewno się to zmieni.
Co z drugim singlem?
Marzę żeby był to utwór Przepraszam Cię.
Udanego dnia wszystkim życzę.
Przeziębionym dziewczynom zaparzam herbatę z malin.
Pani Ireno to niesamowite co Pani pisze,że w tym miasteczku od dwudziestu lat nie było koncertu polskiego artysty,teraz na pewno się to zmieni.
Co z drugim singlem?
Marzę żeby był to utwór Przepraszam Cię.
Udanego dnia wszystkim życzę.
31 marca 2009 03:24 | Irena
Znowu w Lubbock
Właśnie wróciłam z koncertu w Poughkeepsie, koło Nowego Jorku. Od 20 lat nie było w tym miasteczku polskiego artysty. Atmosfera koncertu była wyjątkowa, wygłodniała polskich koncertów publiczność reagowała bardzo ciepło i spontanicznie. Organizatorzy dopięli wszystkiego bardzo precyzyjnie. Zachowam ten koncert w szkatułce miłych wspomnień. A Polonii z tamtego regionu życzę aby to nasze spotkanie było początkiem dalszych wspaniałych koncertów.
W nawiązaniu do ostatniej dyskusji na temat twórczosci Agnieszki Osieckiej to nie widzę w tym nic złego, tym bardziej, że był to dla mnie wielki zaszczyt współpracować z tak wielką poetką. A dowiedziałam sie z waszych opisow wiele dodatkowych ciekawostek na jej temat, dziekuję.
Zapraszam wszystkich życzliwych, piszcie o wszystkim co jest zwiazane z moja twórczością bezpośrednio i pośrednio, przyda się to do Waszej książki a przez rożnorodność tematów, ta moja strona robi się coraz ciekawsza.
W nawiązaniu do ostatniej dyskusji na temat twórczosci Agnieszki Osieckiej to nie widzę w tym nic złego, tym bardziej, że był to dla mnie wielki zaszczyt współpracować z tak wielką poetką. A dowiedziałam sie z waszych opisow wiele dodatkowych ciekawostek na jej temat, dziekuję.
Zapraszam wszystkich życzliwych, piszcie o wszystkim co jest zwiazane z moja twórczością bezpośrednio i pośrednio, przyda się to do Waszej książki a przez rożnorodność tematów, ta moja strona robi się coraz ciekawsza.
30 marca 2009 19:56 | patt
Po co tu jeszcze ma tu ktoś pisać więcej? Najlepiej najpierw wyzdrowieć a potem dokładnie przeczytać i wtedy ewntualnie wypowiadać się. Małgorzato dobrze,że ktoś w końcu odważył się napisać jasno o tych dziwnych zachowaniach niegodnych żadnego fana. Te informacje o A.Osieckiej zainteresowały na pewno wiele osób.Poza tym przestaje byc tu nudno.
30 marca 2009 19:10 | Bogusia L
Małgorzato
Bardzo bym Cie prosila abys zakończyła ten temat tutaj i napisz mi na priv o co Ci chodzi.Napewno jak poczytam dokładnie to Ci napiszę maila.Masz mój adres mailowy,telefon więc pisz,dzwoń.
Basi W , Paulince i pozostałym chorym dużo zdrówka życzę.
Basi W , Paulince i pozostałym chorym dużo zdrówka życzę.