Intencją Księgi Gości jest wyrażenie szacunku dla Ireny Jarockiej, upamiętnienie zarówno jej dorobku artystycznego jak i osobowości artystki. Osoby pragnące zamieścić swoje wspomnienia związane z artystką, wypowiedzieć się na temat portalu lub wyrazić szacunek dla Ireny Jarockiej za całokształt jej dorobku, prosimy o przesłanie tekstu na: Jarocka@gmail.com.

Uzupełniamy stale materiały z życia Ireny na portalu IrenaJarocka.pl.
Brakujące materiały lub korekty prosimy o przesyłanie na Jarocka@gmail.com

17 listopada 2013 20:58 | Marika

Popieram, popieram całym swym sercem :)

Okazywanie szacunku to wielka sztuka. Myślę , że wieloletni fani Ireny Jarockiej pięknie ten szacunek wyrażają osobie szczególnej - niepowtarzalnej Gwieżdzie Polskie Piosenki i dobremu człowiekowi.
Uroczej kobiecie, która sama dostrzegała ważność każdej chwili i uczyła innych prostoty , ale także piękna życia.
Ja też wiele wyjatkowych chwil zawdzięczam właśnie Pani Irenie. Tak bardzo chciałabym, by nazwanie Muszli Koncertowej w Sopocie Jej imieniem, mogło być takim pięknym i trwałym podziękowaniem nas wszystkich :)
Mocno trzymam kciuki za przychylną decyzję Prezydenta Miasta Sopot.

17 listopada 2013 17:45 | Ewa z Warszawy

Dotyczy upamiętnienia Ireny Jarockiej

Popieram z całego serca wspaniałą inicjatywę dotyczącą upamiętnienia Ireny Jarockiej.
Wspaniałej Piosenkarki i Pięknego Człowieka:)
Uważam, że Artystka w pełni zasłużyła na to, aby Jej Imieniem nazwać muszlę koncertową przy molo w Sopocie.
Irena przez całe swoje życie była mocno i nierozerwalnie związana z Wybrzeżem i Sopotem zarówno artystycznie jak i emocjonalnie. Zawsze i wszędzie te związki podkreślała.

Nigdy nie zapomniała o Wybrzeżu i teraz Wybrzeże nie powinno zapomnieć o Irenie Jarockiej.
Pozostaję w nadziei szybkiej i pozytywnej realizacji tego pomysłu.

17 listopada 2013 13:32 | ArturR.

Muszla koncertowa im. Ireny Jarockiej

Muszla powinna nosić im. Ireny Jarockiej!
p. Irena przez wiele lat mieszkała na Wybrzeżu, wielokrotnie występowała na festiwalu w Sopocie, wiele razy w całym województwie Pomorskim dawała koncerty,
TO MUSI SIĘ UDAĆ!!!
Piękne jest to że p. Danusia i inni tak fajnie to robią. Gratuluję!
A teraz to będę czekać na wiadomość, że muszla będzie im. p .Ireny żeby przyjechać do Sopotu i Was poznać :)


http://naforum.zapodaj.net/thumbs/55c3da02012f.jpg
Sopot- Koncert z okazji 100- lecia Opery Leśnej

17 listopada 2013 00:07 | MARZENA STOCKHOLM

Wyjechalam z kraju ponad 25 lat temu. Pozostała mi w pamięci jedna wyjątkowa, zwyczajna, nadzwyczajna, skromna postać, a zarazem znana piosenkarka Irena Jarocka. To Ona rozświetlała w czasach szarego komunizmu swoją urodą i świetnymi piosenkami, mądrymi tekstami Festiwale w Sopocie. Po wielu latach będac w Stanach Zjednoczonych na spotkaniu biznesowym usłyszłam Jej nazwisko i Jej udział w wielu przedsięwzięciach promując Polskę.
Muszla koncertowa imieniem Ireny Jarockiej to całkiem słuszna decyzja, kolejne pokolenia na pewno będą zawsze Ją kojarzyć z Kawiarenkami, Motylem jesteś. Te hity śpiewane są przez kolejne pokolenia. Moja córka obywatelka szwedzka, ktorej bliska sercu jest Polska własnie Irenę kojarzy z Sopotem, tymi utowrami i niestety Powązkami :-(.


16 listopada 2013 23:59 |

Najpiękniejszy list miłosny

- Wojciech Młynarski
[Posłuchaj]

Ogromnie miła piosenkarka,
gwiazdeczka estradowej wiosny,
wrąbawszy brizol na pieczarkach,
zaczęła czytać list miłosny.
Ktoś sypnął na papieru szafir
literek drobny mak,
list „perła epistolografii”
się prezentował tak:
„Piszę do Pani... Trzebaż więcej?
Piszę do Pani z tremą wielką,
bo jestem Pani ulubieńcem,
a Pani moją wielbicielką...
Miłością nie ja jeden płonę,
choć może to szczegóła drobna,
gość w naszym bloku leje żonę,
bo jest do Pani niepodobna...
Znów Panią nadał trzeci program
i znowóż byłem w siódmym niebie,
nie proszę Pani o autograf,
ale o kilka słów od siebie,
o kilka zdań nierozwiniętych
niby jaśminu pączek świeży,
ja wtedy będę wniebowzięty,
nazwisko moje: Gondol, imię: Jerzy...”

Na stole ciepła coca-cola
swą chłodną świetność wspominała,
gdy piosenkarka od Gondola
Jerzego list mi pokazała,
a śmiała z niego się perliście,
aż tchu jej było brak,
więc perle młodych wokalistek
odpowiedziałem tak:
„Gwiazdeczko estradowej wiosny,
wzruszenie mnie za gardło chwyta,
to najpiękniejszy list miłosny,
jaki zdarzyło mi się czytać...
Jeśli za sławą tęsknisz wielką
i powodzenia chęcią pałasz,
bądź tego pana „wielbicielką”,
bez niego, miła, nic nie zdziałasz!
Dziś jeszcze liść ze sławy wieńca
uszczknij i wyślij do człowieka,
i wyślij go do „ulubieńca”,
który z nadzieją ciągle czeka
na kilka zdań nierozwiniętych
niby jaśminu pączek świeży...
Niech się uśmiechnie „wniebowzięty”
nazwisko jego: Gondol, imię: Jerzy,
i niech w szczęśliwy los uwierzy!
Gondol Jerzy znad Wisły...”


16 listopada 2013 21:09 | ArturR.

Piękna Piosenka !




15 listopada 2013 21:20 | BEATA Z RZESZOWA

"SOPOT JĄ DOCENI! "

Czytając artykuł w gazecie "Na żywo" o naszej Irence nie wyobrażam sobie, aby miało być inaczej. Przecież analizując cały życiorys Wspaniałej Artystki, Pięknej Kobiety, Szlachetnego Człowieka, Wielkiej Patriotki zawiazany był w większości z Jej ukochanym Wybrzeżem. Dzieciństwo, lata młodości związane z Gdanskiem. Irena Jarocka uczęszczała do szkół równocześnie rozwijając swoje umiejętności, zdolności aktorskie (Amatorski Teatr Dramatyczny), wokalne (Średnia Szkoła Muzyczna, Gdańskie Studium Piosenki), Studium Nauczycielskie Wychowania Fizycznego i Biologii. Lata edukacji, jak również pierwsze występy w klubach studenckich "Żak" czy "Rudy kot" Potem rozpoczeła współpracę z Zespołem Marynarki Wojennej "Flotylla". Końcówka lat 60 i lata 70-te to liczne występy w Sopocie na festiwalach, na których Irena zdobywała wyróżnienia, nagrody. Piosenki śpiewane własnie tam stawały się wielkimi przebojami. Po latach biorąc udział w Top Trendy z okazji 100 lecia Opery Leśnej jest wystarczającym dowodem, jak kochana była przez sopocką, polską publiczność. Do dzisiaj słyszę i widzę aplauz, który towarzyszył "Motylkowi" przed wejsciem na scenę. Nie będąc dłużna Artystka również okazała radość i wielkie uczucie jakim darzyła Wybrzeże. Jestem pewna, że wkrótce przeczytamy artykuły w gazetach pt. "Sopot Ją docenił". Cóż tu się zastanawiać; Irena Jarocka bezapelacyjnie zasłużyła na to, aby Jej imieniem i nazwiskiem nazwać Operę Leśną w Sopocie. Decydentów odsyłam na stronę internetową Ireny Jarockiej, zakladka: "Biografia", w której większosć życia działo się na Wybrzeżu i nagrody otrzymywała na scenie w Sopocie. Nie omieszkam wspomnieć o zakładce "Koncerty" "Sopot, Top Trendy 2009". Nic dodać, nic ująć!


Pani Irenko kochamy i nie zapominamy!

15 listopada 2013 19:35 | ArturR.

Sopot 1976



]

15 listopada 2013 19:31 | ArturR.

Zapraszam !


15 listopada 2013 19:28 | Ania D.

Jestem zdecydowanie na tak

Muszla koncertowa w Sopocie im. Ireny Jarockiej to jest to. Jestem zdecydowanie na tak i całym sercem popieram tą wspaniałą inicjatywę. Irenka zasługuje na to.

15 listopada 2013 14:24 | ArturR.

http://naforum.zapodaj.net/thumbs/17b5b39c3bb7.jpg

14 listopada 2013 20:52 | Lidka C.

O naszej akcji sopockiej w prasie i w internecie

Tydzień temu Danusia I. podała inf. o artykule w "Na żywo", którego tematem były nasze działania w kierunku upamiętnienia Ireny w Sopocie.
Dziś ja podaję link do internetowego wydania "Faktu". Poczytajcie komentarze i wpiszcie się tak, jak na fanów naszej Irenki przystało. Ten materiał też jest ważny dla "sprawy"!

[www.fakt.pl]

Tutaj też jest ten artykuł!

[Sopot ją doceni!]

Trzymajcie kciuki! To musi się udac! - jak mawiała nasza Irena!!!

14 listopada 2013 20:51 | Danusia I.

Pamiętamy

http://naforum.zapodaj.net/thumbs/73ce1ffa38e7.jpg

14 listopada 2013 20:48 |

Jesien i motyle

http://naforum.zapodaj.net/thumbs/d07f995b3d38.jpg

14 listopada 2013 16:08 | ArturR.

http://naforum.zapodaj.net/thumbs/62cd95a8ef6a.png

13 listopada 2013 03:31 | Hanna Ewa

Pospieszne słowa

* * *
pospieszne słowa
 
drżące ręce
gdy przyszło nam
żegnać się tak
nagle

ta łza...
patrzysz
na mnie z dali
 
podaruj mi
dziś
księżycowy świat
nic już
się nie liczy
 
jesteś dla mnie
wszystkim
 
10 marca 2011  
 


13 listopada 2013 02:00 | AnnaMaria

Jesienny list

http://i39.tinypic.com/1548qoj.jpg





12 listopada 2013 21:33 | Kamil Z.

Przepraszam - to zdjęcie zamieścił Pan Artur - ale Panu Jarkowi też dziękujemy za prowadzenie radia.

12 listopada 2013 21:30 | Kamil Z.

Panie Jarku piękne zdjęcie na Dzień Niepodległości z kwiatami i Panią Ireną w tle.

12 listopada 2013 19:36 | ArturR.

"Gala Polska" Sopot '76 - = blog Przemka

http://naforum.zapodaj.net/thumbs/a7ccba9f6b6c.jpg

12 listopada 2013 16:32 | artek429@op.pl

Wciąż wspominam panią Irenę. Wychowałem się na Jej pięknych piosenkach. Tylko raz, prawie przypadkowo byłem na mini-recitalu w Pruszkowie. Zapamiętam te piękne chwile...

11 listopada 2013 22:12 | Joanna z Warszawy

Dokładnie trzy lata temu......

11 listopada 2010 odbył się koncert Ireny Jarockie w Filharmonii Płockiej z okazji Święta Niepodległości przy udziale Orkiestry Filharmonii Płockiej i Zespołu "WINO", gdyż nie wszystkie utwory śpiewane przez Artystkę były jeszcze rozpisane na orkiestrę. Oczywiście z tej okazji Fani Ireny przybyli na ten uroczysty koncert z całej Polski i z zagranicy.
Termin koncertu zbiegł się z ukazaniem nowej płyty "Ponieważ znów są święta" więc w prezencie świątecznym starzy Fani otrzymali tę płytę od Ireny pod choinkę :-)
Oto kilka filmików z tego przepięknego koncertu:

[www.youtube.com]
[www.youtube.com]
[www.youtube.com]
[www.youtube.com]
[www.youtube.com]
[www.youtube.com]
[www.youtube.com]
[www.youtube.com]
[www.youtube.com]

Po koncercie Irena spotkała się, jak zwykle zresztą, ze swoją publicznością. Ze wzruszeniem przyjmowała gratulacje i wyrazy zachwytu. Dawała autografy na płytach i książce, które można było też tam kupić oraz pozowała do zdjęć.
W pobliskiej kawiarni Fani przygotowali spotkanie ze swoją Idolką na które Irena przybyła. Atmosfera spotkania była, jak zawsze bardzo sympatyczna. Na początku wręczono "Gwieździe Wieczoru" bukiet czerwonych róż. Juergen przybyły z Niemiec, oprócz ogromnej wiązanki kwiatów dla Ireny przywiózł na fanów I.J. kubki "Starbucks Coffee", które zostały też podpisane przez Irenę na pamiątkę tego uroczego wieczoru. Ponadto odbyła się ceremonia oblania nowej płyty szampanem "na szczęście".
To chyba było najmilej obchodzone dotychczas przez nas "Święto Niepodległości" od początku jego ustanowienia, gdyż uświetnione Jej śpiewem, uśmiechem i serdecznym słowem. Jeszcze tej nocy wracaliśmy szczęśliwi do domów, niektórzy z przygodami, ale nikt nie żałował trudów podróży.
Dziękuje Ci Irenko, że ubarwiałaś nasze życie :-)
Dobrej nocy Wam wszystkim.
J.

11 listopada 2013 19:49 | ArturR.



]

11 listopada 2013 10:45 | ArturR.

http://naforum.zapodaj.net/thumbs/db5807e50352.jpg

10 listopada 2013 20:46 | Jarek z Wrocławia

Radio Irena

Kochani, "Radio Irena" można słuchać na stronie [http://1-2-2-3-4.panelradiowy].
Codziennie można słuchać nagrań Ireny, są też organizowane konkursy.
Na pierwszej stronie jest panel pozdrowień, można złożyć pozdrowienia z piosenką.
Można również zamówić tylko utwór Ireny.
Nie trzeba być na FaceBook aby słuchać "Radio Irena" wystarczy przycisnąć link który podałem wyżej.
Naszym wiernym słuchaczem jest ks. Jacek z Rzymu i wielu fanów Ireny.
"Radio Irena" jest radiem dla fanów Ireny.
Zapraszamy serdecznie
Teraz też gramy a o 21:00 następny konkurs z nagrodą.

Pozdrawiam

Jarek z Wrocławia

10 listopada 2013 18:41 | ArturR.

Odpływają kawiarenki - nagranie archiwalne z KFPP Opole'76




10 listopada 2013 10:45 | ArturR.

Pozdrawiam Wszystkich Niedzielnie!

http://naforum.zapodaj.net/thumbs/878ab9562fe0.jpg

9 listopada 2013 04:27 | Anna Borczykowska

Podróż sentymentalna , 5 czerwca 2004 roku

"Nie wrócą te lata, te lata szalone..." śpiewała w jednym ze swoich przebojów Irena Jarocka. A jednak, w sobotnie popołudnie, 5 czerwca 2004 roku, te minione lata powróciły na parę godzin i pozwoliły ponownie odżyć wspomnieniom...
Do dyskoteki VIVA w Wapnie z różnych stron powiatu ściągnęły tłumy fanów, znajomych, krewnych i miłośników talentu Ireny Jarockiej. Koncert piosenkarki był jednym z punktów programu obchodów jubileuszowych w parafii w Srebrnej Górze (m.in. 50-lecia nowego kościoła i 25-lecia jego konsekracji). To właśnie w tej miejscowości urodziła się Irena Jarocka i tutaj też została ochrzczona. Parafianie srebrnogórscy wraz ze swym proboszczem - ks. Adamem Czechorowskim zaprosili do siebie gwiazdę na obchody jubileuszowe.
Spotkanie po latach
Irena Jarocka urodziła się i mieszkała w Srebrnej Górze. Na początku lat pięćdziesiątych przeprowadziła się do Bydgoszczy, a potem do Gdańska. - Mam tu krewnych - mówi. - Jako mała dziewczynka przyjeżdżałam w każde wakacje do cioci Ireny Nadolnej, do Wapna. Mieszkała w takim domku... Już go nie ma. Zniknął po tym ,,trzęsieniu ziemi", jakie was nawiedziło. Mam tu też groby dziadków. Mój dziadek był lokajem u dziedzica w srebrnogórskim pałacu. Jeśli zaszła taka potrzeba, służył także na plebanii. Moi rodzice już odeszli... Piosenkarka nie ukrywa wzruszenia. Zmieniam temat. - Ma Pani tu licznych wielbicieli, którzy nadal czekają. Nie myślała Pani o powrocie do kraju? - pytam. - Mieszkam w Stanach od czternastu lat i przyznaję, że niejednokrotnie rozmawialiśmy z mężem na ten temat, ale mój mąż żartuje, że może na emeryturze... - śmieje się gwiazda. Mąż piosenkarki Michał, z zawodu informatyk, jest naukowcem. Ma pasjonującą pracę, której jest szczerze oddany. Pani Irena, oprócz wychowania córki Moniki oraz pielęgnowania ogniska domowego w Teksasie, koncertuje po całych Stanach. - Założyłam w Stanach wraz z gronem przyjaciół organizację "Poland - USA Promotion", której celem jest popularyzowanie współczesnej Polski wśród Amerykanów - wyznaje Irena Jarocka. - Słuchajcie, kiedy kilkanaście lat temu znalazłam się w Stanach, to myślałam, że my, to tacy najlepsi jesteśmy. Ale szybko okazało się, że o swojej nacji podobnie myślą Hindusi, Holendrzy, no i oczywiście sami Amerykanie. Pomyślałam więc, że chyba trzeba tę polskość jakoś przybliżyć, jej piękno, historię, kulturę - dodaje piosenkarka.
Koncert i ognisko
Czas szybko płynie, zbliża się godzina koncertu. Jeszcze próba głosu, świateł i zaczynamy! W klimat spotkania wprowadził zebranych główny organizator ks. Adam Czechorowski. Muzyka, światła, gwiazda wchodzi na scenę. Z widowni ogromny aplauz... i nagle piosenkarce załamuje się głos, a po policzkach spływają łzy. - Boże, nie mogę w to uwierzyć - mówi załamującym się głosem. - Tak się wzruszyłam. Nie pamiętam, czy kiedykolwiek coś takiego mnie spotkało. To wspomnienia... Ma ktoś chusteczkę? Muzyka ,,leci", piosenkarka próbuje zebrać siły, a jej wzruszenie udziela się zebranym. Burza oklasków. - Już nie będzie więcej płaczu - strofuje samą siebie. - Chciałam ogromnie podziękować księdzu Adamowi za to, że dzięki niemu mogłam was odwiedzić - mówi już spokojniejsza. We wspomnieniach i na scenie powracają ,,Kawiarenki", ,,Gondolierzy" stare przeboje, światowe szlagiery w wersji francuskiej i włoskiej. Piosenki z najnowszej płyty Ireny Jarockiej, no i oczywiście, jak Teksas - to musi być country! W przerwach między występem artystki w humorystycznych scenkach zaprezentował się damasławski Teatr ,,Stopka", pod kierownictwem Anny Kasperkowiak. Po koncercie oblegana przez widownię piosenkarka odbierała kwiaty, podpisywała płyty, rozdawała autografy, pozowała do wspólnych zdjęć. Znalazł się też czas, by odwiedzić rodzinę Jarockich w Stołężynie oraz groby dziadków i cioci na miejscowym cmentarzu. Potem niespodzianka - ogromne ognisko w ogrodzie zespołu pałacowego w Srebrnej Górze, które przygotowali parafianie. Tu znów rozmowy, wspomnienia, wspólne fotografie, do późnych godzin... ,,Tam gdzie serce, tam mój dom, tam, gdzie droga, tam mój los... Choć jutro też dzień, to brakuje mi was..." - ten motyw piosenki z najnowszej płyty Ireny Jarockiej ,,Mój wielki sen" doskonale oddał klimat sobotniego wieczoru.

8 listopada 2013 18:32 | ArturR.

http://naforum.zapodaj.net/thumbs/221f7ff1bf41.jpg

8 listopada 2013 06:12 | Danusia I.

info.

W ostatnim nr. 45 " Na Żywo " z 7.11.2013 jest art. "Sopot ją doceni"

5 listopada 2013 20:49 | Danusia I.

Piosenka " Głupio mi"

Do Lidki z 31 października 2013 21:28 | Lidka C.

Pytasz o twórców do piosenki "Głupio mi "
Odpowiadam
muzyka: J Loranc
słowa: S Tym

Pozdrawiam

5 listopada 2013 20:20 | AnnaMaria

The Best Christmas...Ever!

Od dziś można nabyć świąteczną składankę „The Best Christmas...Ever!”.
Są to cztery płyty CD na których znajdziemy dwa utwory Ireny Jarockiej. Na płycie drugiej posłuchamy „Ponieważ znów są święta”, a na płycie czwartej „Dzisiaj w Betlejem”.
[www.empik.com]







4 listopada 2013 18:54 | Krystian

tęskno...

Bardzo smutno bez Pani...pośród wszystkich piosenek ;cc wszystkie koncerty...

3 listopada 2013 22:47 | Ewa z Warszawy

U Irenki - 2.11.2013r.


3 listopada 2013 18:21 | ArturR.

http://naforum.zapodaj.net/thumbs/718af7da4d74.jpg

3 listopada 2013 16:49 |

Z dedykacją dla wszystkich fanów Ireny

Hanna Banaszak
Może to sen

w moim spisie telefonów są Ci, którzy odeszli
wiem, że nigdy nie zadzwonią
ale chowam ich w pamięci

do notesów aktualnych przepisuję wciąż adresy
i zaglądam do e-maili
czytam stare esemesy

Ref.
może to sen, że tu jesteśmy
życie jak tlen wciąż się utlenia
może to sen, że tu jesteśmy
ktoś dzisiaj jest jutro go nie ma

w moim spisie telefonów
nie dopuszczam żadnej zmiany
chyba, że ktoś całkiem nowy
będzie tutaj dopisany
i na kartkach kalendarza
ważne daty kropką znaczę
czas nie pójdzie do lekarza
i nie może być inaczej

Ref.
może to sen, że tu jesteśmy
życie jak tlen wciąż się utlenia
może to sen, że tu jesteśmy
ktoś dzisiaj jest jutro go nie ma

2 listopada 2013 20:31 | Ks. Jacek A. Hess ofm - Rzym

zaduszkowo

Kochani! W te dni zadumy i wspomnień podążam myślami i sercem z jesiennego Rzymu tam, gdzie wielu z Was mogło przyjść osobiście, czyli do naszej Ireny... na Powązki. Zamisat kwiatów ofiarowałem dziś Mszę św. za duszę naszego Anioła i wierzę mocno, że cieszy się ona Szczęsciem, do którego wszyscy zdążamy. Każdego dnia o niej pamiętam... gdy otwieram komputer na desktopie mam zdjęcie z Powązek, tak bardzo wymowne... Irena odsłania zasłonę jakby z tamtej strony i do nas się uśmiecha. Tym, co pozwala nam zawsze być blisko osób, które kochamy, nawet jeśli ich już nie ma wśród nas jest modlitwa, więc się modlę pamiętam o Niej i o Was wszystkich, którzy tak pięknie o Niej piszecie. Dziękuję baaardzo Jarkowi za wspaniały "żywy" pomnik Ireny, jakim jest internetowe radio nazwane Jej imieniem. Na ile czas i obowiązki mi pozwolą będę go słuchał! Wszystkich serdecznie pozdrawiam i w sercu noszę! Ks. Jacek A. Hess ofm - Rzym

2 listopada 2013 00:56 | Joanna z Warszawy

1 listopada 2013 roku u Ireny na Powązkach

Kochani w uzupełnieniu wpisu Danusi załączam moje zdjęcia z Powązek

[zapodaj.net]
[zapodaj.net]
[zapodaj.net]
[zapodaj.net]
[zapodaj.net]

jeszcze kilka jest na stronie "Radia Irena", które od środy króluje w moim domu :-)

Dobrej Nocy Wam a Michałowi i Monice miłego popołudnia :-)
J.



1 listopada 2013 20:54 | Danusia I.

Dziś u Irenki na Powązkach

O godz 19 00 tak płonęły dziś znicze u Irenki na Powązkach .
Zdjęcie otrzymałam MMS-em. Dziele się z Wami nim.


1 listopada 2013 19:18 | Ola

1 listopada, 2013