Intencją Księgi Gości jest wyrażenie szacunku dla Ireny Jarockiej, upamiętnienie zarówno jej dorobku artystycznego jak i osobowości artystki. Osoby pragnące zamieścić swoje wspomnienia związane z artystką, wypowiedzieć się na temat portalu lub wyrazić szacunek dla Ireny Jarockiej za całokształt jej dorobku, prosimy o przesłanie tekstu na: Jarocka@gmail.com.
Uzupełniamy stale materiały z życia Ireny na portalu IrenaJarocka.pl.
Brakujące materiały lub korekty prosimy o przesyłanie na Jarocka@gmail.com
14 września 2009 19:40 | Ola
Moje trzy grosze
Chętnie dołączę się do Waszej wymiany poglądów na temat wyglądu pani Ireny. Ja też uwielbiam tę z lat 70-tych. za szczególnie piękne uważam nagranie z przedstawienia teatralnego pt. " Popiół i diament". Uważam, że pani Irena śpiewająca "Chryzantemy złociste" jest piękna jak gwiazda filmowa. Doskonale wygląda też na pocztówkach wydanych przez KAW, chociaż wolę oczywiście te, na których nasza gwiazda ma długie włosy. Uważam, że dłuższe włosy dodają jej urody. Dzisiaj najchętniej oglądam jej występy w pięknych kreacjach, efektownych sukniach i bluzkach. Za szczególnie udany ostatni wizerunek uważam ten z wręczenia Srebrnych Jabłek magazynu "Pani". Co do makijażu nie przepadałam za tym z lat 80-tych ( bardzo przerysowanym). Uważam, że Irena Jarocka ma tak piękne rysy twarzy, że zbyt mocny makijaż nie jest jej po prostu potrzebny. Teraz od lat maluje się doskonale. po koncertach zadziwia niezmienną urodą i świeżością. Pozdrawiam wszystkich serdecznie!
[www.irenajarocka.pl]
[www.irenajarocka.pl]
14 września 2009 19:39 | jozek
GDZIE JEST BNN + NIEZASTAPIONA ???????????????
W imieniu "rozsianych" pytam: gdzie podziala sie nasza Dobra Dusza, Opiekunka?
Niepokoi mnie nieobecnosc tak dluga Bogusi. To do Niej niepodobne.
Odezwij sie prosze, bo troche sierotami nas zrobilas.
Mam nadzieje, ze jestes Bogusiu zdrowa i nie masz jakichs problemow odsuwajacych Cie od nas.
Napisz prosze chociaz krotki list.............. fakt, ze slowa zapozyczone od innej piosenkarki............ ale napisz , czekamy.
Pozdrowienia.
Kozek
Niepokoi mnie nieobecnosc tak dluga Bogusi. To do Niej niepodobne.
Odezwij sie prosze, bo troche sierotami nas zrobilas.
Mam nadzieje, ze jestes Bogusiu zdrowa i nie masz jakichs problemow odsuwajacych Cie od nas.
Napisz prosze chociaz krotki list.............. fakt, ze slowa zapozyczone od innej piosenkarki............ ale napisz , czekamy.
Pozdrowienia.
Kozek
14 września 2009 16:10 | juergen
Karewicz, Pajchel, Nasierowska i inni...
Tacy fotograficy, z takim talentem, sa u nas nie tylko, ze bogaci, ale bardzo powazani i szanowani, nieczesto robia kariery swiatowe jak np.Helmut Newton.
No i po co mi bylo scinac glowe Jozek, niedoceniles grypsu fanow;-) Fajnie sie przy okazji dowiedziec, "ktora Irena" jest BEST OF dla fana. Moze inni jeszcze dolacza sie do tej akcji i sie z nami podziela swoja "ulubiona Irena";-)
Ta Galeria na naszej Stronie i Multimedia sa naprawde wartosciowa i warto tam powracac.
[irenajarocka.pl]
[irenajarocka.pl]
No i po co mi bylo scinac glowe Jozek, niedoceniles grypsu fanow;-) Fajnie sie przy okazji dowiedziec, "ktora Irena" jest BEST OF dla fana. Moze inni jeszcze dolacza sie do tej akcji i sie z nami podziela swoja "ulubiona Irena";-)
Ta Galeria na naszej Stronie i Multimedia sa naprawde wartosciowa i warto tam powracac.
[irenajarocka.pl]
[irenajarocka.pl]
14 września 2009 15:09 | jozek
skutki przypadku..............
Drodzy
tak wiec zupelnie przypadkowo niewinna anegdota o jednej klientce + nieporozumienie z Juergenem stalo sie przyczyna do dyskucjii ( WCALE NIE JALOWEJ, jak sie obawialem!!!!) o roznych wizerunkach Ireny.
fajnie!!!
Ja mam dwa szczegolne olsnienia ta niezwykla kobieta
1 na stacji metra ROME, gdy czekala w tlumie. Chyba na jakies przyjecie jachala bo byla tak zjawiskowa, ze tlum gapil sie na Nia zachwycony. Ja tez!!!
Ona nawet trgo nie zauwazyla bo myslami byla gdzies daleko...........
2 w Sopocie ostatnio; to bylo olsnienie dla mnie z "poslizgiem" bo Polonia nie transmitowala; No i frustracja okropna gdy co roz ktos dzwonil z pytaniem czy ogladam "moja Ukochana Jarocka" bo wyglada bajkowo pieknie.
No i fakt, ogladam w kolko ten wystep i nacieszyc sie nie moge widokiem
A, ze na niektorych zdjeciach lampa blyskowa "zjada" kolory? NO TO CO!!!!!
Sciskam Nasza Irena i Was Wszystkich serdecznie.
Jozek
tak wiec zupelnie przypadkowo niewinna anegdota o jednej klientce + nieporozumienie z Juergenem stalo sie przyczyna do dyskucjii ( WCALE NIE JALOWEJ, jak sie obawialem!!!!) o roznych wizerunkach Ireny.
fajnie!!!
Ja mam dwa szczegolne olsnienia ta niezwykla kobieta
1 na stacji metra ROME, gdy czekala w tlumie. Chyba na jakies przyjecie jachala bo byla tak zjawiskowa, ze tlum gapil sie na Nia zachwycony. Ja tez!!!
Ona nawet trgo nie zauwazyla bo myslami byla gdzies daleko...........
2 w Sopocie ostatnio; to bylo olsnienie dla mnie z "poslizgiem" bo Polonia nie transmitowala; No i frustracja okropna gdy co roz ktos dzwonil z pytaniem czy ogladam "moja Ukochana Jarocka" bo wyglada bajkowo pieknie.
No i fakt, ogladam w kolko ten wystep i nacieszyc sie nie moge widokiem
A, ze na niektorych zdjeciach lampa blyskowa "zjada" kolory? NO TO CO!!!!!
Sciskam Nasza Irena i Was Wszystkich serdecznie.
Jozek
14 września 2009 13:37 | ARTUR
kawa dla pracujących...
Bardzo trafnie Kama zilustrowała swoje wywody dotyczące zmieniającego się wizerunku Ireny. Kazdy ma swoje ulubione okresy,kreacje ,fryzy i make-up'y naszej Ireny...i to bardzo dobrze,że tak jest.To dowód na to,że IJ ma wiele wizerunków ,w których jest Jej zwyczajnie dobrze. Ja mam tylko jeden "obraz" Ireny,który nie zaakceptowałem nigdy i dobrze,ze to był tylko taki eksperyment choć powtarzany chyba dwukrotnie...a mianowicie Irena z "afro" na głowie i jak nagrywała pierwszą swoją szanse na sukces...wtedy też miała taka dziwną fryzure:),której nie polubiłbym nigdy:).
Zachwycają mnie za to prawie wszystkie sesje zdjęciowe a szczególnie te ostatnie z XXI wieku.Te fotografie robione przez najwyższej klasy fotografików są genialne. Zresztą zawsze fotografowali Irene najlepsi.
To jest niesamowity chyba fenomen aby tak kamera i obiektyw kochały "Modelkę".
Dodatkowo cenie w IJ to,ze na scenie zawsze wyglada elegancko nawet jak jest w jinsach i skórzanej kurtce.Każda elegancka kreacja to jest juz prawdziwy show dla oka.. Nie każda gwiazda estrady ma to "coś" aby we wszystkim wyglądac dobrze.Niektóre panie z polskiej estrady wręcz wyglądają dziwnie jak się wcisną w eleganckie kreacje czy balowe suknie. Na szczeście kazdy chyba też może wybrac swoj styl ,w którym czuje się najlepiej...i tak ma być :)
Pozdrawiam.Miłego dnia.
Zachwycają mnie za to prawie wszystkie sesje zdjęciowe a szczególnie te ostatnie z XXI wieku.Te fotografie robione przez najwyższej klasy fotografików są genialne. Zresztą zawsze fotografowali Irene najlepsi.
To jest niesamowity chyba fenomen aby tak kamera i obiektyw kochały "Modelkę".
Dodatkowo cenie w IJ to,ze na scenie zawsze wyglada elegancko nawet jak jest w jinsach i skórzanej kurtce.Każda elegancka kreacja to jest juz prawdziwy show dla oka.. Nie każda gwiazda estrady ma to "coś" aby we wszystkim wyglądac dobrze.Niektóre panie z polskiej estrady wręcz wyglądają dziwnie jak się wcisną w eleganckie kreacje czy balowe suknie. Na szczeście kazdy chyba też może wybrac swoj styl ,w którym czuje się najlepiej...i tak ma być :)
Pozdrawiam.Miłego dnia.
14 września 2009 11:23 | Gosia z O.
Mi się podoba pani Irena w każdej kreacji i każdej fryzurze. Zawsze miała bardzo starannie dobrany makijaż. Teraz pani IRENKA WYGLĄDA tak samo pięknie jak kiedyś. Cały kosz kwiatów zostawiam dla pani Irenki, a dla wszystkich koszyk jabłek antonówek.
14 września 2009 09:05 | Kama
PS
Pisząc o strojach scenicznych źle podłaczyłam nagranie chodziło mi o to:
[www.youtube.com]
Najpiękniejsza Irenkowa fryzura dla mnie to ta:
[www.youtube.com]
oraz
[www.youtube.com]
Zmienia sie ta Irena często..i dobrze bo to ciekawe.
[www.youtube.com]
Najpiękniejsza Irenkowa fryzura dla mnie to ta:
[www.youtube.com]
oraz
[www.youtube.com]
Zmienia sie ta Irena często..i dobrze bo to ciekawe.
14 września 2009 08:52 | Kama
O makijażu i wizerunku scenicznym
Włączając się do dyskusji dotyczącej wizerunku P. Ireny ja najbardziej lubię Irenę z lat 70-tych.
Jej makijaż,fryzury, stroje sceniczne są dla mnie najatrakcyjniejsze
Ilustruje to poninizszy zestaw występów Ireny z pr. z lat 70-tych.
[www.youtube.com]
albo
[www.youtube.com]
Największą atrakcyjność Ireny wg mnie uchwycił i na zawsze upamiętnił film " Motylem jestem".
Taka Irena zachwyciła mnie i naszą rodzinę.
Wizerunek z lat 80-tych kiedy p. Ireną zajęla się stylistka p. Laska jest odważny ,ale trochę przerysowany/ pewnie taki efekt był zamierzony/.
Niezmiennie wolę p. Irenę we włosach dłuższych, a nie krótkich
oraz uwielbiam zobaczyć ją od czasu do czasy w sukience, lub dopasowanym do figury kostiumie
np ten strój był rewelacyjny:
[www.youtube.com]
albo ten:
[www.youtube.com]
Sztukę makijażu Irena opanowała do perfekcji.- ma zawsze pięknie zrobiony makijaż , b. ładnie maluje oczy.
Zawsze mnie to zaskakuje jak zobaczę to z bliska po koncercie.
Jej makijaż,fryzury, stroje sceniczne są dla mnie najatrakcyjniejsze
Ilustruje to poninizszy zestaw występów Ireny z pr. z lat 70-tych.
[www.youtube.com]
albo
[www.youtube.com]
Największą atrakcyjność Ireny wg mnie uchwycił i na zawsze upamiętnił film " Motylem jestem".
Taka Irena zachwyciła mnie i naszą rodzinę.
Wizerunek z lat 80-tych kiedy p. Ireną zajęla się stylistka p. Laska jest odważny ,ale trochę przerysowany/ pewnie taki efekt był zamierzony/.
Niezmiennie wolę p. Irenę we włosach dłuższych, a nie krótkich
oraz uwielbiam zobaczyć ją od czasu do czasy w sukience, lub dopasowanym do figury kostiumie
np ten strój był rewelacyjny:
[www.youtube.com]
albo ten:
[www.youtube.com]
Sztukę makijażu Irena opanowała do perfekcji.- ma zawsze pięknie zrobiony makijaż , b. ładnie maluje oczy.
Zawsze mnie to zaskakuje jak zobaczę to z bliska po koncercie.
13 września 2009 19:36 | Maciek - Freiburg
moje 3 grosze...
Hej Chlopaki i Dziewczyny ;-),
widze, ze rozpetala sie dyskusja nt. make up'u gwiazd. Mnie osobiscie podoba sie, gdy natura kobiety jest w pewien sposob podkreslona. Czasami w sposob bardziej delikatny czasem... mniej delikatny. Ostry makijaz lat 80' mial tez w sobie "COS". W wielu przypadkach wystarczy naprawde cos naprawde niewielkiego, co sprawia, ze juz istniejace piekno staje sie jeszcze piekniejsze. Niebieski cien do powiek wpasowany w ton sopockiej kreacji Pani Ireny tez mial cos 'cieplego' w sobie. Wiadomo - na scenie duza role pelni gra swiatla. Ja zreszta ogladajac ten wystep myslami zahaczylem o tenze sam festiwal, tyle ze w 1976 roku, bowiem widzialem w nim sporo podobienstwa i to w pozytywnym tego slowa znaczeniu. Mam tu naturalnie na mysli ogolny wizerunek Naszej Ireny. Nie chce tu prawic jakichs wiekszych dysput, bo nie wiele znam sie na niniejszej tematyce, ale... najszczerzej ciesze sie, ze czas Jej sie nie ima i to w wielu kwestiach. To poprostu jakies super geny. A reszte niesie ze soba zycie i zwiazane z nim doswiadczenia.
Pozdrawiam Was wiec.... kolorowo! ;-) M
widze, ze rozpetala sie dyskusja nt. make up'u gwiazd. Mnie osobiscie podoba sie, gdy natura kobiety jest w pewien sposob podkreslona. Czasami w sposob bardziej delikatny czasem... mniej delikatny. Ostry makijaz lat 80' mial tez w sobie "COS". W wielu przypadkach wystarczy naprawde cos naprawde niewielkiego, co sprawia, ze juz istniejace piekno staje sie jeszcze piekniejsze. Niebieski cien do powiek wpasowany w ton sopockiej kreacji Pani Ireny tez mial cos 'cieplego' w sobie. Wiadomo - na scenie duza role pelni gra swiatla. Ja zreszta ogladajac ten wystep myslami zahaczylem o tenze sam festiwal, tyle ze w 1976 roku, bowiem widzialem w nim sporo podobienstwa i to w pozytywnym tego slowa znaczeniu. Mam tu naturalnie na mysli ogolny wizerunek Naszej Ireny. Nie chce tu prawic jakichs wiekszych dysput, bo nie wiele znam sie na niniejszej tematyce, ale... najszczerzej ciesze sie, ze czas Jej sie nie ima i to w wielu kwestiach. To poprostu jakies super geny. A reszte niesie ze soba zycie i zwiazane z nim doswiadczenia.
Pozdrawiam Was wiec.... kolorowo! ;-) M
13 września 2009 17:31 | Gosia NB
..
Też zaskoczona jestem informacją o śmierci syna Szurkowskiego.. aż zabolało...
Co do M. Olejnik to mi się podoba jednak jej stylistyka bo jej pasuje. Co nie znaczy , że jestem zwolenniczką jednego stałego wizerunku ! M.O. (ale ma inicjały:-) jest wyjątkiem po prostu. Artyści na pewno nie są MONOWIZERUNKOWI- takie słowo mi się wymyśliło. Na szczęście zaskakują:-)
Jutro zacznijcie dobrze nowy tydzień- bo zgodnie z powiedzeniem : Jaki poniedziałek taki cały tydzień - trzymajcie jutro tylko uśmiech żeby szło tak do następnego weekendu!
Co do M. Olejnik to mi się podoba jednak jej stylistyka bo jej pasuje. Co nie znaczy , że jestem zwolenniczką jednego stałego wizerunku ! M.O. (ale ma inicjały:-) jest wyjątkiem po prostu. Artyści na pewno nie są MONOWIZERUNKOWI- takie słowo mi się wymyśliło. Na szczęście zaskakują:-)
Jutro zacznijcie dobrze nowy tydzień- bo zgodnie z powiedzeniem : Jaki poniedziałek taki cały tydzień - trzymajcie jutro tylko uśmiech żeby szło tak do następnego weekendu!
13 września 2009 14:56 | juergen
Huzia na Jozia ;-)
Jozek, no to kamien z ... ;-)
Tez lubilem Artur ten wzmocniony makijaz naszej Ireny z lat 80-tych, ale mimo wszystko pozostawala Irena soba, nie pamietam, aby byly jakies wielkie eksperymenty makijazowe, i we wszystkich fazach swojej kariery byla I. wierna sobie. Podobnie bylo u Ewy Demarczyk czy Violetty Villas, nie musi sie tego lubiec, ale to byl ich styl, ktory towarzyszyl im przez cala kariere. Ja to np. lubie. Z Villas sie podsmiewalo, dzis, jak popatrze na inna gwiazde polskiej piosenki, to mam nawet wrazenie, ze kopiuje wrecz V.V. Czeste eksperymenty, to niekoniecznie zwiazane sa ze zmiana, ale szukaniem czegos, albo pozostawieniem czegos na zawsze w tyle, albo oznaczaja nowy poczatek. Whitney Houston jest czesto w prasie pod takim psychologicznym aspektem analizowana, ze wzgledu na zmiane fryzur.
Nie wiedzalem Artur, ze syn R.Szurkowskiego byl tez ofiara w World Trade Center, bardzo to przykre, zaraz odbiera sie to z inna emocja, kiedy zna sie kogos, kto tego doznal. Te wszystkie clipy na YouTube odbieram tak jak Jozek, wstrzasniety. To nie jest sensacja, tylko dokument. Jedno Artur nie rozumiem, po co oceniac te clipy gwiazdkami, jakimi kryteriami... Tego nie chce wiedziec, to jest chore, mi niepotrzebne.
Pozdrawiam teraz wszystkie bardziej i mniej rozowe policzki Fanow I.J, a sam ubieram rozowa koszule i zmykam na urodzinowa kawe;-)
Tez lubilem Artur ten wzmocniony makijaz naszej Ireny z lat 80-tych, ale mimo wszystko pozostawala Irena soba, nie pamietam, aby byly jakies wielkie eksperymenty makijazowe, i we wszystkich fazach swojej kariery byla I. wierna sobie. Podobnie bylo u Ewy Demarczyk czy Violetty Villas, nie musi sie tego lubiec, ale to byl ich styl, ktory towarzyszyl im przez cala kariere. Ja to np. lubie. Z Villas sie podsmiewalo, dzis, jak popatrze na inna gwiazde polskiej piosenki, to mam nawet wrazenie, ze kopiuje wrecz V.V. Czeste eksperymenty, to niekoniecznie zwiazane sa ze zmiana, ale szukaniem czegos, albo pozostawieniem czegos na zawsze w tyle, albo oznaczaja nowy poczatek. Whitney Houston jest czesto w prasie pod takim psychologicznym aspektem analizowana, ze wzgledu na zmiane fryzur.
Nie wiedzalem Artur, ze syn R.Szurkowskiego byl tez ofiara w World Trade Center, bardzo to przykre, zaraz odbiera sie to z inna emocja, kiedy zna sie kogos, kto tego doznal. Te wszystkie clipy na YouTube odbieram tak jak Jozek, wstrzasniety. To nie jest sensacja, tylko dokument. Jedno Artur nie rozumiem, po co oceniac te clipy gwiazdkami, jakimi kryteriami... Tego nie chce wiedziec, to jest chore, mi niepotrzebne.
Pozdrawiam teraz wszystkie bardziej i mniej rozowe policzki Fanow I.J, a sam ubieram rozowa koszule i zmykam na urodzinowa kawe;-)
13 września 2009 12:32 | Bożka
Małe rzeczy
Dziękuję Pani ,Pani Ireno za wszystkie cudne,mądre piosenki.Zawsze mi dodawały otuchy w życiu. Kiedy stoję na rozdrożu to ich słucham i pomagają mi w podjęciu różnych decyzji.Właśnie w tej chwili słucham płyty "Małe rzeczy".Ileż tam mądrych słów!!!Tak było tez 5 lat temu i wtedy miałam pod ręką "Mój wielki sen"Dzięki Pani- bo jestem Pani fanką od 35 lat śpiewam od 20 lat w chórze.To moja pasja.życzę Pani wszystkiego co najlepsze.Opieki Aniołów.!!Pozdrawiam Bożka z Warszawy.
13 września 2009 12:23 | ARTUR
niedzielnie...
Juergenie a mnie się wydaje,że Irena już przerabiała każdy sposób prezentacji makijażu na sobie.Osobiście bardzo lubię modę lat 80tychi wszystko co ona za sobą niosła.Te przerysowania ,kolorystyka itp.W tym właśnie okresie bardzo ładnie prezentowała się nasza Irena.Popatrzcie na zdjęcia z tamtych lat. Moja ocena jest może bardzo niefachowa ale wg mnie nie każdy powinien eksperymentować z własnym wizerunkiem...jednak IJ zawsze mogła i nadal może zrobić z własnym image wszystko. Pamiętam ten sceniczny "ostry" make-up we wspomnianych przeze mnie latach 80-tych...i bardzo mi się to nadal podoba.Dziś jest inna moda,inna stylistyka ,w której doskonale odnalazła się IJ. Popieram Jej czasem odważne eksperymenty z fryzurą,bo przecież to dzięki temu jest zawsze inna choć ta sama.Nie każdemu takie zmiany wychodzą na dobre więc twardo się trzymają utrwalonemu wizerunkowi scenicznemu.Irena tego robić nie musi...może się zmieniać...i niech nadal się zmienia!
Zwyczajnie ładnemu we wszystkim ładnie i w prawie każdej wizualizacji też!
Wspomniana tu przez Gosie M.Olejnik jest wg mnie bardzo nietrafionym przykładem..bo ja akurat jej wizerunku nie lubię i wszystko niemal bym u niej zmienił :)...no ale póki co to jeszcze ona nie jest artystką,a dziennikarzom wiele mogę wybaczyć:)
Bardzo podoba mi się IJ z okresu jak nagrywała dla czeskiego suprafonu płytę o smerfach...to jedno z najbardziej ulubionych moich zdjęć.
Pozdr.
PS... Należy zawsze pamiętać o 11 września.Świat po tych wydarzeniach jest już inny.Manhattan też jest już inny bez tych wież i będzie już inny z innymi równie potężnymi nowymi wieżami.. Jedno co mnie zaskakuje i zniesmacza jakoś to jak słyszę jak to przybywa kolejnych świadków tamtych wydarzeń ze "strefy zero".Ostatnio niemal nie rozwaliłem radia w samochodzie jak słuchałem wspomnień jednego dziennikarza muzycznego,który opowiadał co przeżył i relacjonował to tak jakby był jednym ze strażaków uczestniczących w akcji ratunkowej....a wiem ,że w tym czasie był w Stanach ale o całym wydarzeniu dowiedział się jak cały świat z tv. No cóż fantazja ułańska jest naszą cechą narodową...więc to chyba norma.Jednak wraz z mijającym czasem świadków i bezpośrednich uczestników tamtych wydarzeń będzie przybywało.Będzie przybywało też tych "uratowanych" z poszczególnych pięter i tych co przypomną sobie ,że tez kogoś tam stracili. Prawdziwi bohaterowie i prawdziwe ofiary są najczęściej cisi i milczący...jak np Ryszard Szurkowski,który stracił tam syna,który akurat w tym feralnym czasie roznosił zamówioną pizze dla pracowników jednej z firm mieszczących sie w WTC. To jest tak jak z dawnym ZBOWiDem..im dalej po wojnie tym więcej przybywało członków tej organizacji..a teraz podobno nadal przybywa Sybiraków..;)
Smacznego obiadu i miłej niedzieli.
Zwyczajnie ładnemu we wszystkim ładnie i w prawie każdej wizualizacji też!
Wspomniana tu przez Gosie M.Olejnik jest wg mnie bardzo nietrafionym przykładem..bo ja akurat jej wizerunku nie lubię i wszystko niemal bym u niej zmienił :)...no ale póki co to jeszcze ona nie jest artystką,a dziennikarzom wiele mogę wybaczyć:)
Bardzo podoba mi się IJ z okresu jak nagrywała dla czeskiego suprafonu płytę o smerfach...to jedno z najbardziej ulubionych moich zdjęć.
Pozdr.
PS... Należy zawsze pamiętać o 11 września.Świat po tych wydarzeniach jest już inny.Manhattan też jest już inny bez tych wież i będzie już inny z innymi równie potężnymi nowymi wieżami.. Jedno co mnie zaskakuje i zniesmacza jakoś to jak słyszę jak to przybywa kolejnych świadków tamtych wydarzeń ze "strefy zero".Ostatnio niemal nie rozwaliłem radia w samochodzie jak słuchałem wspomnień jednego dziennikarza muzycznego,który opowiadał co przeżył i relacjonował to tak jakby był jednym ze strażaków uczestniczących w akcji ratunkowej....a wiem ,że w tym czasie był w Stanach ale o całym wydarzeniu dowiedział się jak cały świat z tv. No cóż fantazja ułańska jest naszą cechą narodową...więc to chyba norma.Jednak wraz z mijającym czasem świadków i bezpośrednich uczestników tamtych wydarzeń będzie przybywało.Będzie przybywało też tych "uratowanych" z poszczególnych pięter i tych co przypomną sobie ,że tez kogoś tam stracili. Prawdziwi bohaterowie i prawdziwe ofiary są najczęściej cisi i milczący...jak np Ryszard Szurkowski,który stracił tam syna,który akurat w tym feralnym czasie roznosił zamówioną pizze dla pracowników jednej z firm mieszczących sie w WTC. To jest tak jak z dawnym ZBOWiDem..im dalej po wojnie tym więcej przybywało członków tej organizacji..a teraz podobno nadal przybywa Sybiraków..;)
Smacznego obiadu i miłej niedzieli.
13 września 2009 11:41 | jozek
oczywiscie FRIENDS!
13 września 2009 08:36 | Gosia NB
styl
To ja chłopaki jeszcze swoje dodam jak już tak o wizualizacji tu się ciągnie. Bo tak jak Juergen podał przykład tej jednej szminki, to po prostu dowód, że niektórzy są wierni jednemu stylowi. przyzwyczajeniom a niektórzy go zmieniają. Gorzej jak zmieniają tylko dlatego że chcą być modni a im to absolutnie nie pasuje. Przykład Moniki Olejnik- wiecznie ta sama fryzura. Ale wygląda w niej dobrze więc może dobrze robi że jej nie zmienia. Chyba lepiej trzymać styl oczywiście w oparciu o trendy w modzie niż na siłę być bezmyślnie modnym jeśli nawet coś komuś nie pasuje. Wszystko trzeba dopasować do osoby. I tu nasza Gwiazda jest nieomylna:-) Ma styl i szyk jak przystało na Gwiazdę! I zawsze jest piękna i modna!
Ps:Kto pije ze mną kawę?
Ps:Kto pije ze mną kawę?
13 września 2009 01:15 | juergen
"Tyle roz"
... no co Ty Jozek, jaki atak, jakie nieporozumienie, gdzie jest Twoj humor? Zobacz ile ;-) uzylem w moim wpisie. Byly tu juz rozne klotnie, ale o intensywnosc rozu na policzkach naszej Gwiazdy chyba jeszcze nie;-) Przeciwnie, dobrze rozumiem Twoje intencje jako profi. Ze swojej strony napisalem tylko jak ja to widze. Teraz wyciagam biala flage i pytam: Friends?
[www.dailymotion.com]
[www.dailymotion.com]
13 września 2009 00:36 | jozek
roz, ani rusz................
Chyba sie jednak nie rozumiemy, Juergen.
Do Pugaczowej nie wysylaj mnie bo nie ten kierunek. Z Mazowszm jestem zaprzyjazniony ale ich nigdy nie malowalem. Nie mysl, ze atakuje tu Irene. Mialem nieostroznosc zrobic pawne sugestie w dobrej intencjii. Jesli odebrales to jako atak to mylisz sie. Skoro nie mozna powiedziec zyczliwej opinii, objecuje: juz nie zrobie zadnej uwagi.
J
Mam nadzieje, ze nie rorpeta sie tu znow jakas jalowa dyskusja na temat...........
Do Pugaczowej nie wysylaj mnie bo nie ten kierunek. Z Mazowszm jestem zaprzyjazniony ale ich nigdy nie malowalem. Nie mysl, ze atakuje tu Irene. Mialem nieostroznosc zrobic pawne sugestie w dobrej intencjii. Jesli odebrales to jako atak to mylisz sie. Skoro nie mozna powiedziec zyczliwej opinii, objecuje: juz nie zrobie zadnej uwagi.
J
Mam nadzieje, ze nie rorpeta sie tu znow jakas jalowa dyskusja na temat...........
12 września 2009 23:53 | juergen
spokojnie Jozek;-/
Nie nie Jozek, zostaw ten roz dla Pugachevej, ona to bardzo lubi i biega tak po scenie jak ten znany rosyjski claun, wiec u niej nie oszczedzaj tylko smaruj policzki ile sie da;-) Ale ja widze, ze od naszej Ireny trzeba Cie trzymac jak najdalej;-) bo bys z naszej Gwiazdy zrobil solistke Mazowsza i postawil na scene, zeby zaspiewala "Hej przelecial ptaszek";-) Nie ze mna takie numery;-) Jozek, zapomnij te zdjecia, clipy robione przy okazji koncertow, spotkan z nasza Gwiazda, bo to sa amatorskie ujecia, robione w takich a nie innych warunkach, zlych oswietleniach itd. Jest to wazny, mily i potrzebny dokument dla nas wszystkich, ktory zawsze bedzie cieszyl nasze oczy, ale wierz mi, jak zobaczysz nasza Irene live, zmienisz zdanie. To jest moje zdanie, ale nasza Gwiazda ma od lat swietny makijaz, i technike jego robienia, inna, specjalnie na scene, kolory ktore bardzo dobrze do niej pasuja. To jest wlasnie bardzo typowe, charakteryzuje nasza Gwiazde od lat. Mysle, ze duzo z nas fanow wie, i mnie rozumie, co pisze. Wierz mi Jozek, ze bylbys pozytywnie zdziwiony jako profi z tej dziedziny, no i wiesz, ze i u mnie kreatywna krew w zylach plynie;-) A teraz popatrz na Cher, B.Streisand czy P.Kaas, od lat jest im z ich wlasnie takim makijazem dobrze. Milva kiedys w wywiadzie na pytanie, ze tak dobrze od lat wyglada, odpowiedziala, ze od poczatku swojej kariery uzywa tej samej szminki do ust. Gdyby ja teraz chciala zmienic, wygladalaby calkiem inaczej. Tak doradzila jej jakas inna gwiazda na poczatku jej kariery. Gdyby na sopockim festiwalu I.J wystapilaby w swoim makijazu, tez byloby dobrze, ale do tej sukni ten mocny niebieski fajnie pasowal. Pozdrawiam, zostawiam ponizej zdjecie nr.21 ;-)
[fakty.interia.pl]
[fakty.interia.pl]
12 września 2009 23:47 | Gosia NB
...
Józek... bez komentarza
12 września 2009 23:12 | jozek
Gosia cd
Gosiu, jesli kobieta ma bardzo wysokie czolo to znaczy, ze jest bardzo inteligentna.
NIEPRZECIETNA.
Gratuluje.
J
NIEPRZECIETNA.
Gratuluje.
J
12 września 2009 23:08 | jozek
gosiu czolo!!!!
Gosiu Mila,
ozywiscie trzeba czuc sie dobrze w swojej fryzurce i jesli lepiej Ci z kilkoma kosmykami na czole to czemu nie!?
Zrobilem dzisiaj tarte ze sliwkami na francuskim ciescie. Pycha, Wrobel zjadl pol!!!
A wiecie, ze to ciasto nazywa sie tutaj mille feuille, czyli tysiac platkow, listkow. ?
Zdziwila sie moja piekarka( slynna BOULANGERE z lekcji francuskiego, gdzie Irena byla mi pomoca naukowa!!! pisalem tu o tym) gdy powiedzialem jej , ze w Polsce jest to CIASTO FRANCUSKIE!
Zostawiam po kawalku dla Was.
Usciski.
J
ozywiscie trzeba czuc sie dobrze w swojej fryzurce i jesli lepiej Ci z kilkoma kosmykami na czole to czemu nie!?
Zrobilem dzisiaj tarte ze sliwkami na francuskim ciescie. Pycha, Wrobel zjadl pol!!!
A wiecie, ze to ciasto nazywa sie tutaj mille feuille, czyli tysiac platkow, listkow. ?
Zdziwila sie moja piekarka( slynna BOULANGERE z lekcji francuskiego, gdzie Irena byla mi pomoca naukowa!!! pisalem tu o tym) gdy powiedzialem jej , ze w Polsce jest to CIASTO FRANCUSKIE!
Zostawiam po kawalku dla Was.
Usciski.
J
12 września 2009 22:49 | Gosia NB
D.wieczór
Hm.. Józek a jak kobieta ma bardzo wysokie czoło ? Teraz nie wiem co mam z tą moją grzywką zrobić haha. Jednak ją zostawię, mimo wszystko.
Wrzesień już mamy ...i niedługo ktoś nas będzie opuszczał:-( 10 dni jeszcze zostało. Ale każdemu urlop się należy... Nasi urlopowicze- nieobecni bywalcy tej strony- pewnie jak wrócą to nam opowiedzą co robili na urlopie. Nie mogę się doczekać:-) Brakuje mi tu kaw, ciast , herbatek . No to ja mimo, że późno każdemu dziś filiżankę ciepłej aromatycznej kawy zostawiam. I co sobie żałować będziemy: kto ma ochotę to ciasto proszę.
I tak myślę jeszcze jak to będzie bez przekazów z koncertów. Jakoś to mało realne dla mnie. Ale cóż:-( Damy radę bo musimy. Poradzimy sobie:-) Spokojnej nocy Miłe Ludki. Idę do multimediów trochę. Dobranoc
Wrzesień już mamy ...i niedługo ktoś nas będzie opuszczał:-( 10 dni jeszcze zostało. Ale każdemu urlop się należy... Nasi urlopowicze- nieobecni bywalcy tej strony- pewnie jak wrócą to nam opowiedzą co robili na urlopie. Nie mogę się doczekać:-) Brakuje mi tu kaw, ciast , herbatek . No to ja mimo, że późno każdemu dziś filiżankę ciepłej aromatycznej kawy zostawiam. I co sobie żałować będziemy: kto ma ochotę to ciasto proszę.
I tak myślę jeszcze jak to będzie bez przekazów z koncertów. Jakoś to mało realne dla mnie. Ale cóż:-( Damy radę bo musimy. Poradzimy sobie:-) Spokojnej nocy Miłe Ludki. Idę do multimediów trochę. Dobranoc
12 września 2009 21:56 | jozek
z innej beczki..................wiecej rozu!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Drodzy Moi,
mialem dzis radosc upiekrzac moja ulubiona klientke, zone adwokata OBAMY.
Opowiadalem kiedys o niej Basi F.
Przeurocza, ale, jak Nasza Irena nie lubi wyraznych ust!!!
Musialem fest przekonywac, ze to kobiece, ze rozowe policzki to zdrowie, ze wlosy z czola to inteligentne.
Cyrk byl dzis u mnie, kupa smiechu, "troche" rozowego i........ wyszlo na moje!
Wlasnie zadzwonila z jakiegos przyjecia zeby podziekowac.......
Dla takiego telefonu warto zdzierzyc najwieksze trudy!!!!!!!!!!!
Irenko, wiecej rozu! Policzki jak z mrozu. Blagam!!! Lub chociaz jak po "rozowym"!!!!
Usciskow moc dla Ireny i dla Was. Irenkowa Rodzino
J
mialem dzis radosc upiekrzac moja ulubiona klientke, zone adwokata OBAMY.
Opowiadalem kiedys o niej Basi F.
Przeurocza, ale, jak Nasza Irena nie lubi wyraznych ust!!!
Musialem fest przekonywac, ze to kobiece, ze rozowe policzki to zdrowie, ze wlosy z czola to inteligentne.
Cyrk byl dzis u mnie, kupa smiechu, "troche" rozowego i........ wyszlo na moje!
Wlasnie zadzwonila z jakiegos przyjecia zeby podziekowac.......
Dla takiego telefonu warto zdzierzyc najwieksze trudy!!!!!!!!!!!
Irenko, wiecej rozu! Policzki jak z mrozu. Blagam!!! Lub chociaz jak po "rozowym"!!!!
Usciskow moc dla Ireny i dla Was. Irenkowa Rodzino
J
12 września 2009 20:07 | Ania D.
XII DNI PATRONA PUŁTUSKA ŚW. MATEUSZA
[pultusk.pl] Info o koncercie
12 września 2009 16:46 | Maciek - Freiburg
cisza po trudnym dniu
Witajcie Kochani,
wczorajszy dzien toczyl sie wokol wspomnien zwiazanych z tym jednym z najbardziej szarych dni w zyciu wielu z nas. Tutejsza telewizja, podobnie jak wiele stacji skupila sie na tym, czym wtedy wszyscy poniekad zostalismy dotknieci. Tutaj dziekuje Jürgenowi za chwile refleksji....
....
Ciesze sie, ze dane nam jest przezywac w zyciu tyle cudownych momentow. Wspaniale, ze mamy siebie i wierze, ze tak dlugo pozostanie. Juz ciesze sie na kolejne spotkania z Pania Irenka i Wami. Wielka radosc sprawia czytanie Waszych wpisow oraz osob dotad mi nie znanych. I niech tak pozostanie!!!
Przesylam Wam wszystkim bywajacym tu wiele serdecznosci!!!
wczorajszy dzien toczyl sie wokol wspomnien zwiazanych z tym jednym z najbardziej szarych dni w zyciu wielu z nas. Tutejsza telewizja, podobnie jak wiele stacji skupila sie na tym, czym wtedy wszyscy poniekad zostalismy dotknieci. Tutaj dziekuje Jürgenowi za chwile refleksji....
....
Ciesze sie, ze dane nam jest przezywac w zyciu tyle cudownych momentow. Wspaniale, ze mamy siebie i wierze, ze tak dlugo pozostanie. Juz ciesze sie na kolejne spotkania z Pania Irenka i Wami. Wielka radosc sprawia czytanie Waszych wpisow oraz osob dotad mi nie znanych. I niech tak pozostanie!!!
Przesylam Wam wszystkim bywajacym tu wiele serdecznosci!!!
12 września 2009 15:50 | Bastian
Dużo serdeczności Pani Ireno
Dziękuję za całą moc wzruszeń i pozytywnych wrażeń których dostarczył mi wczorajszy warszawski nocny Pani koncert. Mam nadzieję, że Pani również przyniósł wiele ciepłych uczuć kiedy slyszała Pani non stop całą stojącą widownię skandującą Pani imie. Warto przeżyć takie chwile. Warto, bo jest Pani niesamowicie prawdziwa. Ten koncert był piękniejszy niż występ Madonny. Emocje ze sceny to emocje jakie kiedyś dawała odbiorcom Edith Piaf. Pani piosenki przewiją się przez życie wielu osób. Dziekuję za magię z którą potrafi Pani wejść w czyjeś serce usmiechając się ze sceny. Życzę dużo serdecznosci. I ciepło przytulam Panią w duchu.
12 września 2009 01:17 | jozek
Merci Juergen!
Coz za przejmujacy dokument!
Mysle o wszystkich tych biednych, krorzy tam konali i o ich rodzinach, bliskich, zyjacych z wyobrazniami o ostatnich chwilach tych ofiar.
Jestem wstrzasniety do lez.
To bylo jedno z moich ulubionych miejsc w NYC.
Czesto chodzilem tam kontemplowac to wspaniale miasto, zwlaszcza o zachodzie slonca, gdy zaczynalo iskrzyc milionami swiatel.
Widok byl nierealnie piekny, tak jak nierealnie (niestety realny!) koszmarny byl ten 11 wrzesnia
Wszystkich Was najserdeczniej sciskam i zycze spokojnego snu.
Jozek
Mysle o wszystkich tych biednych, krorzy tam konali i o ich rodzinach, bliskich, zyjacych z wyobrazniami o ostatnich chwilach tych ofiar.
Jestem wstrzasniety do lez.
To bylo jedno z moich ulubionych miejsc w NYC.
Czesto chodzilem tam kontemplowac to wspaniale miasto, zwlaszcza o zachodzie slonca, gdy zaczynalo iskrzyc milionami swiatel.
Widok byl nierealnie piekny, tak jak nierealnie (niestety realny!) koszmarny byl ten 11 wrzesnia
Wszystkich Was najserdeczniej sciskam i zycze spokojnego snu.
Jozek
11 września 2009 17:39 | Ania D.
Ciepło, przyjemnie, stylowo i nastrojowo
Jaka bohaterka tej stronytaka i strona. Ciepła, miła i pełna wdzięku.
Strona IJ to gwiazda w nocy mroku
słońce w pochmurne dni
dobra na każdą porę roku
Irenę Jarocką przyblizy Ci
A co w swych pięknych ramach zawiera?
Ten tylko się dowie, kto ją często otwiera
Niech KG tej strony mieni się kolarami tęczy
a rozmowy w niej nigdy nie męczą
Podaję link do zapowiedzi koncertu w Szczytnue
[www.blizejimprezy.pl]
Pozdrawiam panią Irenkę, Agnieszkę i wszystkie Irenkowe ludki
Strona IJ to gwiazda w nocy mroku
słońce w pochmurne dni
dobra na każdą porę roku
Irenę Jarocką przyblizy Ci
A co w swych pięknych ramach zawiera?
Ten tylko się dowie, kto ją często otwiera
Niech KG tej strony mieni się kolarami tęczy
a rozmowy w niej nigdy nie męczą
Podaję link do zapowiedzi koncertu w Szczytnue
[www.blizejimprezy.pl]
Pozdrawiam panią Irenkę, Agnieszkę i wszystkie Irenkowe ludki
11 września 2009 13:33 | Gosia NB
Strona..
Ta strona na pewno jest bardzo przyjazna i z duszą. Ale to pewnie dlatego, że jej Twórcy (np. Monika S.) znają doskonale "duszę" Ireny Jarockiej i ta strona to myślę, że jakby wizytówka "duszy". Teraz pomyślałam że nie ma tu w szacie graficznej takiej agresywności w kolorach, nie ma chaosu. Błękit który wiemy że pasuje naszej Gwiazdce:-) i jego odcienie tutaj dominujące na nas chyba też oddziałują. Błękitna błogość haha i czujemy się dobrze tu przebywając. Mimo, że niebieski to zimny kolor.
Ale bardzo mi się podoba pani Irena tez w takiej bluzeczce kwiecistej z przewagą barwy czerwonej. Może kojarzycie.W kolorach coś jest... Na pewno tworzą wizerunek nie tylko osób ale jak widać nawet stron- jak ta:-) Do kolorów i dopasowywania ich przywiązuję wielką wagę od czasu kiedy pewna osoba zrobiła mi "wykład" na ten temat. To osoba która zajmuje się malarstwem i ... stylizacją firm, osób. Można wierzyć albo nie- ja wierzę chociaż to irracjonalne się wydaje takim silnie stąpającym po ziemi. Ale tak jak w piosenkach tak i w kolorach jest też magia. A techniki dopasowywania są proste. STOP.. to nie temat tu.. pozdrowionka.
PS. Ludki od A-Z (Asia,Bogusia, Danka, Gosie,Kama, Daniela, Sylwia, Ewy, Monika,Ania i inne Ludki- niedługo nie będziecie Irenkowe ale Milczące Ludki:-(( OJ Wy :-)
Ale bardzo mi się podoba pani Irena tez w takiej bluzeczce kwiecistej z przewagą barwy czerwonej. Może kojarzycie.W kolorach coś jest... Na pewno tworzą wizerunek nie tylko osób ale jak widać nawet stron- jak ta:-) Do kolorów i dopasowywania ich przywiązuję wielką wagę od czasu kiedy pewna osoba zrobiła mi "wykład" na ten temat. To osoba która zajmuje się malarstwem i ... stylizacją firm, osób. Można wierzyć albo nie- ja wierzę chociaż to irracjonalne się wydaje takim silnie stąpającym po ziemi. Ale tak jak w piosenkach tak i w kolorach jest też magia. A techniki dopasowywania są proste. STOP.. to nie temat tu.. pozdrowionka.
PS. Ludki od A-Z (Asia,Bogusia, Danka, Gosie,Kama, Daniela, Sylwia, Ewy, Monika,Ania i inne Ludki- niedługo nie będziecie Irenkowe ale Milczące Ludki:-(( OJ Wy :-)
11 września 2009 08:57 | Gosia z O>
Strona pani IRENKI jest najładniejsza ze wszsystch jakie sprawdzałam.Słońca i dużo uśmiechów dla wszystkich dzisiaj. kwitki dla pani Irenki.
10 września 2009 23:39 | juergen
Nasza Strona jest klasse!
... a kto tego nie widzi, to juz nie wiem jak mu pomoc. Z tym "ozywianiem" Artur, to troche nie tak, no bo jakie ja mam inne wyjscie, zeby sie skontaktowac, powymieniac czy poinformowac (?), wiec jestem praktycznie "skazany", ze wzgledu na "rozsianie", ale jak najbardziej pozytywnie, na Strone. Wy macie tyle innych mozliwosci, koncerty, pokoncertowe spotkania i to wzdluz i wszerz calej Polski, okazje sa przez prawie caly rok, moze to zmniejsza troche aktywnosc tutaj. Wiec jestem wdzieczny jak chociaz niektorzy napisza jak bylo, przesla zdjecia na Strone.
Odwiedzam chetnie strony swiatowych gwiazd, przy okazji porownuje z nasza i jestem bardzo happy, ze wlasnie taka swietna strone mamy. Kto nie wierzy niech z ciekawosci poklika poza polska. Kiedys miala swietna strone np.Cher, Whitney Houston, R.Kelly, ale to bylo kiedys. Nie wiem dlaczego zawsze mial tak b.slaba strone Michael Jackson, no bo jak pomysle jakie mial video-clipy, live show, to wlasnie jego strona powinna byc gigantyczna. Albo wchodzac na strony niektorych mlodszych gwiazd, ma sie wrazenie, ze jest sie troche jak w supermarkecie, gdzie glownie cos sprzedaja, ze trzeba tylko kupowac. U Patrici Kaas trwala prawie dwa lata przebudowa, mozna bylo tylko popatrzec na znak drogowy "roboty drogowe". Rzadko zdaza sie, ze jest na stronach Ksiega Gosci w takiej formie jak u nas, a wielu fanow i to nie tylko H.Vondrackovej chcialaby taka miec. Sa tez strony, ktore jakos pasuja do gwiazdy, tak jak np. nasza. Podoba mi sie strona Bette Midler, bordzo tez do niej pasuje, trzeba tam na niej troche poklikac, warto. A reraz dobranoc tym co moze jeszcze jednym okiem tutaj zerkaja;-)
[www.bettemidler.com]
Odwiedzam chetnie strony swiatowych gwiazd, przy okazji porownuje z nasza i jestem bardzo happy, ze wlasnie taka swietna strone mamy. Kto nie wierzy niech z ciekawosci poklika poza polska. Kiedys miala swietna strone np.Cher, Whitney Houston, R.Kelly, ale to bylo kiedys. Nie wiem dlaczego zawsze mial tak b.slaba strone Michael Jackson, no bo jak pomysle jakie mial video-clipy, live show, to wlasnie jego strona powinna byc gigantyczna. Albo wchodzac na strony niektorych mlodszych gwiazd, ma sie wrazenie, ze jest sie troche jak w supermarkecie, gdzie glownie cos sprzedaja, ze trzeba tylko kupowac. U Patrici Kaas trwala prawie dwa lata przebudowa, mozna bylo tylko popatrzec na znak drogowy "roboty drogowe". Rzadko zdaza sie, ze jest na stronach Ksiega Gosci w takiej formie jak u nas, a wielu fanow i to nie tylko H.Vondrackovej chcialaby taka miec. Sa tez strony, ktore jakos pasuja do gwiazdy, tak jak np. nasza. Podoba mi sie strona Bette Midler, bordzo tez do niej pasuje, trzeba tam na niej troche poklikac, warto. A reraz dobranoc tym co moze jeszcze jednym okiem tutaj zerkaja;-)
[www.bettemidler.com]
10 września 2009 22:18 | Gosia NB
na sen..
Wywiad z kompozytorem:
-Tę kołysankę komponowałem przez 10 lat .
- Dlaczego tak długo?
- Bo ciągle przy niej zasypiałem..
Dobrej nocy Irenkowe Ludki.
-Tę kołysankę komponowałem przez 10 lat .
- Dlaczego tak długo?
- Bo ciągle przy niej zasypiałem..
Dobrej nocy Irenkowe Ludki.
10 września 2009 21:56 | Małgorzata
Ja też jestem. Dzięki Arturze, że pamiętasz:)
Pozdrowienia dla Wszystkich.
Pozdrowienia dla Wszystkich.
10 września 2009 21:26 | Monika
Cześć
Witajcie,Arturze jestem,ale przysypana kurzem i pyłem z remontu łazienki,więc nie chcę pobrudzić stolików w Kawiarence.Pozdrawiam panią Irenę i wszystkich znajomych.
10 września 2009 15:43 | Gosia NB
Witam
Jak tu uważacie że cicho jest to wpadam głośno potykam się i nieopatrznie przewracam stolik w kawiarence... i troszkę szumu Wam narobię:-). A tak realniej to dziękuję z wielkim spóżnieniem Basi W za przekazik z koncertu. Hm... To było tym razem tak, że piosenkami musiałam się dzielić tym razem z siostrą, mamą i tatą. Każdy po troszkę miał.Tato jak słyszał Beatelmanię mówił gorączkowo : włącz dyktafon , nagraj sobie:) Potem się dowiedział, że takie przekaziki to fański zwyczaj i "bez paniki".
Oglądałam zdjęcia z Poznania- bardzo ciepłe fotografie.Patrzę na twarze z którymi spełniłam większość czasu i uśmiech sam się rodzi na twarzy.. Wiemy co wiemy haha. Pozdrawiam Ewę ze Śremu - przystań u Ciebie była ciepluteńka:-) Poza tym to co łączy to piosenka naszej Gwiazdy! Niepodważalnie i temu nikt nie zaprzeczy!! Kończy mi się urlop i czas obowiązków się zacznie, ale to nie znaczy, że koniec przyjemności. I proszę nie pisać że tu nudno jest. Pooglądajcie sobie zdjęcia albo teledyski. W jesienne wieczory będzie znów tu tłoczno. Spokojnie..Wróżka mi powiedziała. Taka kabała z 7 kart była:-)Miłego dnia.
Oglądałam zdjęcia z Poznania- bardzo ciepłe fotografie.Patrzę na twarze z którymi spełniłam większość czasu i uśmiech sam się rodzi na twarzy.. Wiemy co wiemy haha. Pozdrawiam Ewę ze Śremu - przystań u Ciebie była ciepluteńka:-) Poza tym to co łączy to piosenka naszej Gwiazdy! Niepodważalnie i temu nikt nie zaprzeczy!! Kończy mi się urlop i czas obowiązków się zacznie, ale to nie znaczy, że koniec przyjemności. I proszę nie pisać że tu nudno jest. Pooglądajcie sobie zdjęcia albo teledyski. W jesienne wieczory będzie znów tu tłoczno. Spokojnie..Wróżka mi powiedziała. Taka kabała z 7 kart była:-)Miłego dnia.
10 września 2009 14:28 | arek
lista przebojów radio olsztyn
kochani fani Ireny
wchodżcie codziennie na stronę Polskiego Radia Olsztyn www.ro.com.pl w zakładce lista przebojów zgłaszajcie jako propozycję piosenkę no to co. Im więcej z nas to zrobi i częściej tym lepiej. Nawet jeśli mieszkacie poza zasięgiem tej stacji radiowej. Głosujmy na Irenę!!!!!!!!!!!!!!!!
Pozdrawiam
wchodżcie codziennie na stronę Polskiego Radia Olsztyn www.ro.com.pl w zakładce lista przebojów zgłaszajcie jako propozycję piosenkę no to co. Im więcej z nas to zrobi i częściej tym lepiej. Nawet jeśli mieszkacie poza zasięgiem tej stacji radiowej. Głosujmy na Irenę!!!!!!!!!!!!!!!!
Pozdrawiam
10 września 2009 13:31 | Maciek-Freiburg
faktycznie jakos tu cicho...
mam tez cicha nadzieje, ze bedzie tu troche glosniej, a przez to weselej. Widze, ze kalendarz imprez rosnie w szwach - tak trzymac!!! Poki co - sympatyczny video-reportaz z koncertu w Bytkowie na Youtube - polecam. Zatem.. GO!GO!GO! You Tube! ;-)
[http://www.youtube.com/watch?v=SkVKQTKQRqY]
Pozdrawiam Nasza Idolke i Wszystkich tu zagladajacych!
[http://www.youtube.com/watch?v=SkVKQTKQRqY]
Pozdrawiam Nasza Idolke i Wszystkich tu zagladajacych!
10 września 2009 12:56 | ARTUR
ps...
Szczególne pozdro dla jednego z najbardziej aktywnych "ożywiaczy" tej pięknej strony czyli Juergena! Zostawiam kawę od starbucks'a i już definitywnie wypad.:)