Intencją Księgi Gości jest wyrażenie szacunku dla Ireny Jarockiej, upamiętnienie zarówno jej dorobku artystycznego jak i osobowości artystki. Osoby pragnące zamieścić swoje wspomnienia związane z artystką, wypowiedzieć się na temat portalu lub wyrazić szacunek dla Ireny Jarockiej za całokształt jej dorobku, prosimy o przesłanie tekstu na: Jarocka@gmail.com.

Uzupełniamy stale materiały z życia Ireny na portalu IrenaJarocka.pl.
Brakujące materiały lub korekty prosimy o przesyłanie na Jarocka@gmail.com

20 grudnia 2009 14:57 | Joanna z Warszawy

Do choinki......

Witam i uprzejmie donoszę,że moja już ubrana.Pozdrowienia dla TYCH, co w drodze i TYCH co krzątają się aby te zapachy wypełniły radością dom.J.

20 grudnia 2009 14:44 | choinka

czy choinki już ubrane?

przedswiąteczny gwar i zapach ciast roznosi się fani zapracowani.

19 grudnia 2009 23:36 | juergen

Zima trzyma❄❄❄


19 grudnia 2009 01:26 | jozek

bylo tak..................

Zakatarzony, zmarnowany, po ciezkim dniu sapalem przed tv.
Tel od przyjaciol. Impreza, przyjdz bedzie fajnie i zapomnisz o zmeczeniu.
Nie. Tak. No i poszedlem. Gadali jeden przez drugiego, do glosu nie dopuszczali. Fatalnie!
Podlaczylem ipoda z piosenkami IJ I......................umilkli!!!!!!!!!!!!!!!
Co to za muzyka, jaki swietny glos, kto spiewa, w jakim jezyku, przetlumacz, pusc jeszcze raz...............
Ireno. Dziekuje. Spedzilem uroczy, odstressujasy wieczor. Dzieki Tobie.
Usciski dla wszystkich.
Jozek

18 grudnia 2009 20:04 | Bogusia L

Joanno,Ty bredni nie piszesz.
Zresztą ja niekiedy szybko "przelecę" wpisy,zwłaszcza teraz i zapominam o nich.
Asiu to Koszalin masz już "zaklepany",fajnie.
Kto jeszcze wybiera się do Koszalina?
U mnie teraz minus 14 stopni na dworze,więc Irenko wygrzewaj się w Meksyku.
Miłego wieczorku.

18 grudnia 2009 17:53 | juergen

Welcome zima ;-)

... nareszcie moge sie dolaczyc do tych zasniezonych ;-) dzisiaj w nocy spadl i u mnie snieg, sypie nadal, jest pieknie bialo, ale juz nie tak bardzo mroznie. Wybralem sie wiec dzisiaj na piechote do pracy, aby nacieszyc sie ta sniezna atmosferka. Prawdziwa zime mam tu rzadko, a jezeli juz snieg, to na kilka godzin i szybko znika. Tym razem jest szansa na biale swieta;-) No i dzieki tej zimie, jest nareszcie inny temat we wszystkich mediach, bo juz mi bokami wychodza te sex-skandalki Tiger Woods, ktorymi od tygodni faszeruja nas, gdzie tylko spojrzec:(
Kamy swiateczny clip wpadl mi dzis w poludnie w oko, byl jeszcze "cieply" na YouTube, i dziwilem sie, ze nam go tu w KG nie zaprezentowala, ale juz jest, brawo za to! Ja tez mam bardzo duzy sentyment do plyty "Wigilijne zyczenia" naszej Ireny, to wspaniala ponadczasowa swiateczna plyta z wielkim klimatem, jest tam duzo serca naszej Gwiazdy ♥ Nie przeszkadza mi nawet technika nagrania z tamtych lat. Dobrze, ze ten swiateczny TV program do tej plyty zachowal sie, to mamy troche clipow dla oka. A moze ktos pamieta promocje tej plyty, w Ksiegarni Muzycznej na Nowym Swiecie w Warszawie, bylo to po ktoryms tam juz powrocie Ireny z koncertow w USA. Ja znam to tylko ze zdjec.
Joanna polecila/dolozyla do swiatecznych plyt Ireny cos, to ja tez, np. :Diana Ross "A Very Special Season" i Ronan Keating "Winter Songs". A teraz duuuuuuuuuuza puszysta sniegowa kula w kierunku Meksyku i inne fanskie strony swiata rzucam;-)

[www.youtube.com]

18 grudnia 2009 15:57 | Irena S.

Kamo po prostu pięknie.... "Wigilijne życzenia" to moja ulubiona pastorałka w wykonaniu Ireny Jarockiej. Cudownie ją zaprezentowałaś. Dziękuję!

18 grudnia 2009 14:47 | Joanna z Warszawy

Do Kamy!

Dzięki za "cosik" i Tobie też życzę miłego sprzątania i gotowania. Repertuar Ireny to nie przebrana skarbnica kolęd i pastorałek, a więc mamy coś na osłodę życia w zimowe, krótkie dni.

18 grudnia 2009 14:39 | Joanna z Warszawy

Do Bogusi i nie tylko!

Pewnie masz rację, że za późno, ale to z powodu wieloletniej pracy w nadmiarze z terminami na wczoraj, tak miłego wpisu Juergena i przez solidarność z Mexykiem. Ale jeśli nie piszę bredni, to wybaczysz?
Teraz już wiecie, dlaczego w Koszalinie zamówiłam jedynkę - trudno znieść współspacza co tłucze się po nocach.
Bardzo lubię zimę na obrazkach i przez okno, nawet gdy widok nie jest tak uroczy jak na clipie "Samotnie kolędować żle". To właśnie zadecydowało o wyborze przeze mnie zawodu.W naszym klimacie mieszkanie ma ważne znaczenie, a radość ludzi zasiedlających nowe lokum bezcenna.
Dziękuję Irenie za znaki życia i losowi, że oszczędza Ją o tych atrakcji pt."Zima w mieście".
Do mnie też dotarło rano słoneczko! Pozdrawiam serdecznie bywalców tej KG, trzymajcie się cieplutko! J.

18 grudnia 2009 14:35 | Kama

Zaczęla się już na tej stronie świąteczna atmosfera.
Pani Irena nagrała tak wiele pastorałek, kolęd,że naprawdę jest czego posłuchać.
Mam sentyment do płyty " Wigilijne życzenia" i do programu z 1975 i 1977 roku.
A tu zostawiam Wam też cosik z Irenką w roli głównej

[www.youtube.com]

Miłego sprzątania i gotowania w czasie weekendu!!!!!!

18 grudnia 2009 13:30 | Bogusia,Roman i Dawid L

program "Samotnie kolędować żle"-1977

Witam serdecznie.
W niedzielę oglądaliśmy nagrany program z 1977,gdzie pięknie Irena Jarocka śpiewa kolędy i pastorałki.
Oprócz tego pięknego głosu,podziwiałam piękne widoczki,pełno śniegu,cudowne duże choinki,sanie itd.....
Teraz widzę,że mamy tutaj możliwość popatrzenia i posłuchanie.Brawo.
U mnie jest śnieg,ale świeci "meksykańskie" słoneczko.
Joasiu,czy Ty nie za pózno chodzisz spać?Taki długi wpis w środku nocy.Pozdrawiam.
Herbatę z cytryną zostawiam.
Miłego dnia.

18 grudnia 2009 07:50 | Kama

Zima, zima...śnieg, śnieg, śnieg

No- pani Ireno-zima jest teraz u nas naprawdę ostra.
Dziś wyciągnęłam kożuch.
Aż trudno wyobrazić sobie,że gdzieś świeci słońce, szumią palmy i ciepły piasek grzeje w stopy.Tak naprawdę jest?
Wypada nam się cieszyć,że to co za oknem zgodne jest tym czego oczekujemy od czasu Świąt!
Ja osobiście czekam z niecierpliwością na czas kiedy zacznie przybywać dnia/ od Wigilii/ i na słońce!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Wypoczywającym i odwiedzającym tę stronę ślę zimowe, poranne pozdrowienia!

18 grudnia 2009 04:32 | Irena

Meksyk

Słyszę, że w Polsce w Europie ciężka zima. Współczuję Wam, ale pewnie w białym śniegu też może być pięknie. Nie będę Wam opisywała tych fantastycznych wakacji aby Wam nie było smutno. Narazie zbieram zdjęcia aby Wam umilić zimowe wieczory.
Wracamy do Lubbock w niedzielę i może uda mi się przed Świętami wysłać Wam trochę tutejszego słońca.
Duuuuuuuuuuuuuuuuuuużo ciepełka przesyłam.

18 grudnia 2009 02:37 | Joanna z Warszawy

Emigracja wewnętrzna

Warszawa w okowach zimy, że chce się spiewać "Na całej połaci śnieg".Pamiętam, że kiedyś 5 cm warstwę śniegu nazywano "klęską żywiołową" a dzisiaj od rana słyszę, że to "masakra". Krakusi organizują w Warszawie "Wigilię dla bezdomnych" więc już nic nie rozumiem.Zamykam oczy i widzę błękitne niebo, morze i palmy.Po zmiechu nakłdam słuchawki i odpływam z prezentami, które otrzymałam w wyniku przedwczesnej wizyty św.Mikołaja.Oprócz znanych wszystkim "Kolend bez granic", polecam płytę "Andreas Bocelli my Christmas" faworyta Ireny i mojego od lat.
Zaplanowałam już wyjazd do Koszlina łącznie z wycieczką nad zimowy Bałtyk.No to co ,że zimny nie będę w nim nurkować. Czytam KG, głosuję tam gdzie trzeba, oglądam zdjęcia, "Szansę na sukces", prawie paryskie iluminacje na Trakcie Królewkim w Warszawie i jakoś dziwnie nie mam ochoty z nikim dzielić się wrażeniami. Czekam, licząc dni do powrótu Ireny, która swoim zwyczajem zaraz wyfrunie do Gdynii, czy jeszcze dalej. Wszystko byłoby fajnie, gdyby nie to, że cała dziewięcioosobowa rodzina zawita wkrótce do mnie na "Wigilijną Kolację" więc świadoma obowiązku i przyjemności przygotowań do tego wieczoru, nie obiecuję tu żadnych wpisów w najbliższym czasie.Wybaczcie, że już na tydzień przed tymi ważnymi rodzinnymi Swiętami Bożego Narodzenia, życzę Całej Naszej Fańskiej Rodzinie, wszystkiego co najlepsze i co cieszy fańskie oko, ucho i serce, jak to pięknie nazywa Juergen. Bawcie się dobrze.J.

17 grudnia 2009 17:16 | ARTUR

ostatnie? tango w Paryżu...z Józkiem

Józku nie tylko Ty jestes pod nieustającym wrażeniem BF,podziwem uroku i Jej klasy :). Co do tanga to wydaje mi się ,że Basia w tym tańcu też wymiata...Tak więc jak zaprosicie nas to chętnie Wam pokibicujemy z różami w zębach i luzem. Nawet może byc to pod tą sławną "kupą złomu" w Paris :) lub w innym urokliwym miejscu.Zostawiasz nas Józku nadal niepocieszonych...a w Koszalinie pozostanie nam wspominać Twój "różowy",którym tak hojnie nas obdarowałeś (w zastępstwie) na osłode Twojej nieobecności na poznanskim spotkaniu :)))
Przedłuża mi się dziś dzien w firmie bo czekam na coś...i tak mimochodem jestem zmuszony wysłuchiwać opinii oburzonych telewidzek pomysłem wytępu sylwestrowego Dody z M. i takie tam argumenty przeciw...A ja jestem zdania, ze to bardzo dobry pomysł.Każde takie zderzenie pokoleń artystów i Artystów niesie ze sobą coś fajnego,świeżego.No oczywiście jest zagrożenie aby nie przegiąć...bo młodszemu wolno duzo więcej..mniej ma do stracenia :)
Nie podobają mi sie tylko reklamówki tego sylwestrowego "shoła"...są wg mnie tandetne ,stroje z epoki okropne,teksty płytkie aby nie powiedzieć głupie i jakos w ogóle mało to oryginalne .Ma sie wrażenie,że to juz kiedys było?...No ale może live show będzie fajny? Ja go nie obejrze w Sylwestra ,ale może bedzie jakaś powtórka to chętnie lookne na to. Uważam,że to świetny pomysł..z wieloma "ale". Ciekawe kogo lub z kim najlepiej by sie czuła IJ jakby miała wystąpić w takim show? Piort Kupicha z IJ to było super, ale kto inny mógłby to być? Doda wg mnie odpada.Jest fajna wizyjna dowcipna ale chyba zbyt "wulgarna" do wizerunku IJ?...choć kto wie...wszystko zależy od pomysłu i realizacji.
Do pasji szewskiej doprowadza mnie natomiast "tytułowanie" pań i panienek z polskiego szowbiznesu per "królowa"...O Rany, mnie to zaraz przed oczami pojawia sie sama krolowa matka w wieku około 90-tki albo i lepiej z twarzą ponura jak londynska jesień,przesadnie powściągliwa i nudna osoba...Taką mam wizje i skojarzenia jak słyszę ksywkę "królowa"..tak chętnie obecnie nadawaną na prawo i lewo.Jest tyle fajniejszych porównań. Doda -królowa? czego? podwórka chyba...no i w jej wieku to raczej zabiegałbym o "tytuł" księżniczki...to przynajmniej nie zalatuje wiekową,bardzo leciwą panią z temperamentem schorowanego żółwia i bardziej pasuje do młodej dziewczyny choć też głupie i sztucznie brzmiace wg mnie. Ech śmieszne to i ...właśnie głupie.
...ale pomysł "showa" bardzo OK.Pochwalam.
Miłego dnia..udanego weekendu przedświatecznego,szałowych zakupów itp. Papapap

17 grudnia 2009 16:46 | Bogusia L

Józek poczytalam i się śmieję do monitora...
Tango paryskie Twoje Jozek i BasiF to napewno będzie wydarzenie.
Dobrze,ze Juergen będzie trzymał roże w zębach.Napewno bedzie piękny widok.
Po wpisach Koszalin zapowiada się rewelacyjnie.
Mój dzisiejszy dzień był z CD "Małe rzeczy".Znowu odkryłam "coś" innego i fajnego w tej płycie.
Joanna to pewnie dalej ma ciaryyyyy.
U mnie pada śnieg i jest pięknie.
Pozdrawienia dzisiaj wysyłam w kierunku Meksyku i Paryża.
Miłego popołudnia.

17 grudnia 2009 14:55 | jozek

Juergen z roza w zebach

No Juergen, Ty nie bedziesz patrzyl.Bedziesz z ta roza w zebach TWISTOWAL!!!!!!
To Bogusia bedzie patrzyla i cieszyla sie. I pewnie w koncu dalaczy do nas
Pozdrawiam. J

17 grudnia 2009 12:29 | juergen

Paryskie tango;-)

... a ja bede Jozek na Was patrzyl i trzymal roze w zebach;-)
Mroz dzis niesamowity, ale to fajnie, lepiej jak jakas chlapa, ale sniegou jeszcze nie widac ❄❅❆

[www.youtube.com]

17 grudnia 2009 11:34 | jozek z P

Koszalin

Sympatyczne, ze az na glowie mam stanac zeby Was spotkac. Coz, ostatnio takie wyczyny skonczyly sie u magika, ktory musial mnie ustawiac do pionu. Wierze w nieodparty urok osobisty Juergena drogi Arturze.
Osobie, pod ktorej urokiem i klasa jestem od poczatku mojego istnienia na tej stronie, BASI F wytlumaczylem powody dla ktorych nie pijade do Koszalina. W zamian obiecalismy sobie szalone tango gdy w koncu sie spotkamy.
Zastanawiam sie do czego moglbym porwac urokliwego Juergena i przedsiebiorczego Artura? Pewnie jakis szalenczy twist zalatwilby sprawe?
Juz widze rozbawiona tym spektaklem Bogusie NN
Narazie patrze na pokryty sniegiem Paryz. Nieczesty spektakl. Przywolal moje dziecinstwo na Mazurach.........
Pozdrawiam Irene, zapewnie wypoczeta i opalona.
Masa usciskow dla Was na miejscu i "rozsianych".
Jozek

17 grudnia 2009 07:55 | Maciek-Freiburg

JESTEM!!!!! ;-)

Hallo Artur ii Inne Ludki Irenkowe,
jestem, czytam, biegam i wlasnie lece do pracy. Napisze do Was pozniejszym wieczorem.
Tymczasem pozdrawiam Wszystkich serdecznie i zycze milego dnia. A odpoczywajacym w Meksyku ;-) Super pogody i milych wrazen!!!

M

16 grudnia 2009 22:34 | ARTUR

Ty nic nie psz palce po wodzie ...tylko rezerwuj bilet i przylatuj w styczniu...do tego jeszcze wykorzystaj na maxa swój urok osobisty i wpłyn na Józka z P. aby stanąl na głowie i się pojawił :). Oczywiscie inni "rozsiani" też!.
IJ brała już udział w finale szansy w sali kongresowej i było to chyba w w końcu maja? O ile dobrze pamiętam to "furore" tam robił gościu z piosenką Ireny...z którego wiekszośc miała niezła polewkę. Wtedy IJ pojawiłą się z trzema wykonawcami swoich utworów.
A gdzie Dzidek się podział...a gdzie Maciek?

16 grudnia 2009 22:19 | juergen

Witam wieczornych Fanow "Badz mym Aniolem";-)

Swietnie byloby pozegnac stary i powitac jednoczesnie nowy rok w takt Aniola, niech sie ludzie kolysza w jego takcie przez caly karnawal;-) To na pewno ostatnia juz wrzuta z CD "Male rzeczy", wspolnie mozemy duza zadzialac, pomieszac na listach przebojow, przylaczyc sie do lansowania Aniola;-)
Dzialam Artur w sprawie koszalinskiego spotkania, ale to niestety jeszcze patykiem pisane. Ale Warszawa w maju, na final Szansy, gdyby byla w niej gosciem nasza Gwiazda, to byloby cos! Czy zna ktos moze termin tego finalu w Kongresowej?, tak na wszelki wypadek, do planow. Pozdrawiam Was ponizszych;-)
P.S. Joanna zostawila dusze w Egipcie, ale my ja tu i bez duszy tez chetnie poczytamy;-)

16 grudnia 2009 22:01 | ARTUR

hej wieczorową porą...

Wiesz Juergenie ,że ta piosenka na bardzo wielu sympatykow wśród obdarowanych przeze mnie zeszłej zimy :). Moja bardzo krytyczna kolezanka,ktora Ireną interesuje się głownie z racji..."jak Ona to robi ,że wciąż taka młoda...">Nie sledzi specjalnie kariery,zna oklepane piosenki IJ jak wszyscy...a jednak przyłapałem ją w jej samochodzie jak słuchała własnie tej piosenki (CD ma ode mnie na firmową gwiazdkę 2008 :) ). Słowa Kasi Jamróz i muzyka Seweryna Krajewskiego wystraczą aby sie zauroczyć w tym utworze...a może i zakokochać? Szkoda ,że na tegoroczną gwiazdkę nie mam szans kupić tej płyty...
Basiu F...a gdzie foto IJ ze zwyciescą-Aleksandrem? :) Mam nadzieję,że na finał do sali kongresowej organizatorzy zaproszą jeszcze kogoś z uczestników "Szansy" z IJ...
Oby nie był to ten pan co to tak przez całe życie grzeszył...nie przepuszczajac żadnej harcerce i harcerzowi na rowerze...bo vigor może i ma ale wokalu za grosz...heh
Miłego wieczoru.

16 grudnia 2009 21:55 | Bogusia L

Obejrzałam zdjęcia BasiF i bardzo oddają atmosferę tego programu.
Basiu a może nam napiszesz jak to jest tam,tak od "kuchni" z tym nagraniem Szansy na sukces.
Juergen mozliwe,ze w styczniu na innej rozgłośni zagości "Bądż mym aniołem".
Dobranoc wszystkim.

16 grudnia 2009 21:44 | juergen

Muz.Seweryn Krajewski , Sl.Katarzyna Jamroz ..."Badz mym Aniolem"


16 grudnia 2009 21:40 | juergen

"Badz mym Aniolem" N°1 w Radio Atut !!!

Dobra nowina na dobry wieczor, "Badz mym Aniolem" weszla wlasnie, i to w jakim tempie(!), na pozycje pierwsza Radia Atut. To juz trzecia piosenka z aktualnej plyty naszej Ireny, ktora dotarla w tej sympatycznej rozglosni na sama gore;-) Nie ukrywam, ze to moja ulubiona piosenka z tej plyty, ale jest to moim zdaniem jednoczesnie najbardziej komercyjny numer, piosenka dla wszystkich, przeboj na miare tych dawnych najwiekszych hitow Ireny. Mam nadzieje, ze te wielkie przeboje naszej Gwiazdy nie beda tak egoistyczne i pozwola, dadza szanse zaistniec tez Aniolowi, z nasza fanska pomoca oczywiscie;-) Moze mozna by przy wejsciu na strone zamiescic Anila do posluchania? Pozdrawiam glosujacych Aniolow;-)

[www.radioatut.de]
[www.radioainkarim.ovh.org]

16 grudnia 2009 19:02 | Donata

jestem mile zaskoczona zdjęciami z szansy:) bardzo się ciesze że zostały umieszczone na stronce,
bardzo mi sie podobają, kulisy programów zawsze interesują najbardziej gdyż można zobaczyć od kuchni jak powstaje program:)
gratuluje Pani Basi Forteckiej czujnego oka fotografa:)
pozdrawiam wszystkich a w szczególności Naszą odpoczywającą Gwiazdę i panią Agnieszke

16 grudnia 2009 17:03 |

Piękne są te zdjecia autorstwa Basi. Miło obejrzeć jak to za kulisami bywa.

16 grudnia 2009 13:55 | Sylwia

Szansa na sukces jak widac oczarowała wszystkich. Ja również wraz z rodziną oglądałam ten program z wielkim zachwytem. Pani Irenka wyglądała jak zawsze uroczo, ciemnobordowa sukienka - rewelacja.
Gratulacje dla Basienki która wykonała zdjęcia po mistrzowsku - teraz możemy sobie wszystko dokładnie zobrazować od samych przygotowań aż do zakończenia programu.

pozdrawiam serdecznie z zimowych już Giwic

16 grudnia 2009 13:13 | Kama

cd zdjęć z Szansy

A gdyby komuś bylo za malo zdjęć to tu też jeszcze są:

[www.tvp.pl]

16 grudnia 2009 09:22 | Kama

Jaki fajne są te zdjęcia autorstwa Basi Forteckiej.
Można poczuć się tak jakby było się w tym studio razem z całą ekipą
Swoją drogą- Irenka ma śliczny ciuszek na sobie.
Miłego dnia!

15 grudnia 2009 13:46 | proszę o zagłosowanie

na Irenę Jarocką

[www.radiobartoszyce.pl]
[www.radioatut.de]
[www.rc.fm]
[www.radioainkarim.ovh.org]
oraz w Złotych Przebojach na Top wszech czasów-Motylem jestem
UWAGA w radio ATUT oddajemy odrazu 3 głosy.
Dziękuję za oddane głosy.

15 grudnia 2009 11:06 | gosia z o.

Szansa na Sukces z panią Irenką była wspaniała,a piosenka która wygrała była moją faworytką.Pozdrowienia dla odpoczywającej pani Irenki i wszystkich fanow.

14 grudnia 2009 22:44 | drugi glos.............

TO NIE NASZ BLAD..............

TO NIE NASZ BLAD................................!!!!!
na te piosenke oddaje wszystkie moje glosy.
Moj aniol okazal sie diablem..
I to nie moj, nasz blad. Los tak chcial.
Jest to jedna z najlepszych piosenek jakie slyszalem.
Scisk dla wszystkich, aniolow, diablow.
Kochajacych z sukcesem i bez.
Ireno Droga, zainterpretuj nam jeszcze te piosenke, please...............

14 grudnia 2009 20:00 | głos

Bądz mym aniołem--to bardzo sympatyczna i udana piosenka.

Cała ostatnia płyta Ireny Jarockiej to cudowna dawka piękna i klasy wykonywanych piosenek.

14 grudnia 2009 18:34 | Adam

Wspomnienie spotkania w 1999 Albany

Szanowna Pani Ireno

Z duza przyjemnoscia obejrzalem program " Szansa na sukces " z Pani udzialem. Ciesze sie bardzo, ze po 10 latach , kiedy mielismy okazje sie spotkac w Albany na sniadaniu w drugi dzien Swiat BN kiedy zastanawiala sie Pani nad swoim "benefisem" w PL powrocila Pani na polska estrade i to z absolutnym sukcesem.Gratuluje.
Cieszy mnie ogromnie , ze " benefis " to jeszcze nie tak szybko, natomiast Pani powrot sprawil wiele radosci Pani fanom i mnie osobiscie. Nie bede wracal do wczesniejszych lat, ale spotkanie w Albany bylo naszym drugim , pierwsze mialo miejsce w Lodzi w Textilimpexie , z wowczas Pani ( tak przynajmniej bylo to przedstawiane)projektankta Ania.
Czy rzeczywiscie 18 lat w Texasie , mam watpliwosci, znajac Mirke, Mile i jeszcze pare osob z Albany.
Slucham Pani nowych piosenek i ciesze sie, ze wrocila Pani z tego dziwnego kraju.
Pozdrawiam
Adam

14 grudnia 2009 14:47 | Kama

Miło było wczoraj zasiąść do " Szansy na sukces".
Kiedy to ktoś wrzuci na you tube?
Zwycięzcy- gratulacje!
Wszystkim-pozdrowienia!

14 grudnia 2009 12:23 | f.

oby więcej takich wykonań.

Aleksander to bardzo zdolny młody chłopak a do tego umiejący sensownie się wypowiadać.To juz bardzo dużo jak na początek. Jego wykonanie było bardzo interesujące. Ma facet ciekawy głos i dobrze poradził sobie z ta niełatwą piosenką.
Szansa na sukces jest też powtarzana na dwójce.Pilnujcie.

14 grudnia 2009 11:35 | Basia F

Witajcie

Jak widać wczorajszy program "Szansa na sukces" przywiódł do nas kilkoro nowych gości, których witamy w naszym gronie.Zapraszamy Was do częstszego odwiedzania tej strony i przyłączenia się do fańskiej gromadki. Pozdrawiamy Was.

14 grudnia 2009 10:50 | juergen

"Szansa na sukces" & Aleksander

Dzien dobry Bogusiu, tak poczytalem Twoj link odnosnie Aleksandra, ale dlaczego mowi sie Oleg, a nie Alex na Aleksandra? No i wazne, aby sie nie przejmowal wariatami i internetowymi parazytami, ktorzy czekaja tylko na okazje, aby komus dowalic. Inni to, to grupa zazdrosnych (tez w pwenym sensie chorych), ale na zazdrosc trzeba sobie zapracowac, takie jest przyslowie. Ja bym na miejscu Aleksandra tych bzdur nie komentowal. Ale skad my to tu wszystko znamy...
Pewnie niedlugo pojawi sie na YouTube jego wykonanie "Malych rzeczy", moze jeszcze przed emisja w TVP Polonia.
Posniadanoowe pozdrowienia wsjem;-) i do glosowania i proponowania "Badz mym Aniolem" namawiam;-)