Intencją Księgi Gości jest wyrażenie szacunku dla Ireny Jarockiej, upamiętnienie zarówno jej dorobku artystycznego jak i osobowości artystki. Osoby pragnące zamieścić swoje wspomnienia związane z artystką, wypowiedzieć się na temat portalu lub wyrazić szacunek dla Ireny Jarockiej za całokształt jej dorobku, prosimy o przesłanie tekstu na: Jarocka@gmail.com.
Uzupełniamy stale materiały z życia Ireny na portalu IrenaJarocka.pl.
Brakujące materiały lub korekty prosimy o przesyłanie na Jarocka@gmail.com
2 lipca 2010 20:47 |
Lokata "Break Free" na liście "złote przeboje" zależy od słuchaczy bo gdyby liczyła na fanów pani Ireny to byłaby poza listą.
2 lipca 2010 20:31 | B.L
"Break free" na 9 miejscu w Złotych Przebojach.
Słuchałam sobie ZP,które dzisiaj są nadawane z Łodzi,więc przy okazji pozdrawiam Edytę W.
2 lipca 2010 18:09 | LP
Dzisiaj kolejne notowanie na liście 'ZŁOTE PRZEBOJE' jeszcze jest czas aby tam zagłosować,a kto nie robił tego dotąd to jest czas aby się zalogować.
Zachęcamy wszystkich odwiedzających tę stronę internetową Ireny Jarockiej do aktywności w głosowaniach na listach przebojów.
2 lipca 2010 17:57 | D:-)
BITELMANIA z Mazowszem
Gdyby na pokrywkach od garnków akompaniowali też też by nasza Jarocka dała cudny koncert.Brawo!!!
2 lipca 2010 14:35 | Basia W
Głosowanie
Piosenka "Break Free" w Radiu Merkury" jest obecnie na 19 pozycji.
Pozdrawiam serdecznie.
www.radiomerkury.pl
Pozdrawiam serdecznie.
www.radiomerkury.pl
2 lipca 2010 10:46 | linki do głosowań
na Irenę Jarocką
[zloteprzeboje.tuba.pl]
[www.rc.fm]
[www.radioatut.de]
[e-migrant.eu]
[www.radioel.pl]
[www.radioslupca.pl]
[www.wietrzneradio.com]
[www.rc.fm]
[www.radioatut.de]
[e-migrant.eu]
[www.radioel.pl]
[www.radioslupca.pl]
[www.wietrzneradio.com]
2 lipca 2010 08:01 | Kama
Mała ciekawostka........
1 lipca 2010 23:36 |
;(
Jak się fajnie fani obudzili,że piosenka z radia merkury zniknęła.Gratulacje.
1 lipca 2010 14:07 | Ola
"Na żywo"
Polecam dzisiejszy wywiad oraz piękne zdjęcia pani Ireny w "Na żywo". Pozdrawiam serdecznie!
1 lipca 2010 12:10 | Kama
Relacje z trasy koncertowej
1 lipca 2010 10:04 | Gosia NB
góra - dół , góra- dół
Och to nasze Break Free sobie jeździ :-) Wszystko w naszych rękach, ale ogólnie bez paniki bo za umiejętną mobilizacją i głosami słuchaczy można zdziałać cuda.
Rozpoczął się sezon urlopowy. Pogoda w sam raz więc kto nie pracuje niech korzysta, a kto pracuje.. niech się oszczędza :-) Pozdrawiam wszystkich a szczególnie osobę która nazywa się tak jak ja.. Niesamowity zbieg okoliczności. Szkoda tyle, że nasze poglądy na temat faństwa są tak różne... Pozdrawiam Cię Gosiu i najważniejsze, że dla odróżnienia inaczej podpisujemy meile... I mam nadzieję, że jeśli się tu wpiszesz to nie jako Gosia NB
Rozpoczął się sezon urlopowy. Pogoda w sam raz więc kto nie pracuje niech korzysta, a kto pracuje.. niech się oszczędza :-) Pozdrawiam wszystkich a szczególnie osobę która nazywa się tak jak ja.. Niesamowity zbieg okoliczności. Szkoda tyle, że nasze poglądy na temat faństwa są tak różne... Pozdrawiam Cię Gosiu i najważniejsze, że dla odróżnienia inaczej podpisujemy meile... I mam nadzieję, że jeśli się tu wpiszesz to nie jako Gosia NB
1 lipca 2010 09:56 | RM
tak też możecie głosować
lista@radiomerkury.pl
Pod ten adres codziennie oprócz klikania na stronie radia można wysylać maile zaznaczajać,ze oddajecie swój głos na "Break free" Ireny Jarockiej & Michaela Boltona.
Pod ten adres codziennie oprócz klikania na stronie radia można wysylać maile zaznaczajać,ze oddajecie swój głos na "Break free" Ireny Jarockiej & Michaela Boltona.
1 lipca 2010 09:51 | Ra dio merkury
w tej chwili na ostatnim 30 miejscu "Break free"
30 czerwca 2010 22:23 | k.
listy przebojów.
A u mnie na 10. Dziś rano była na 1. Tam się zmieniły zasady głosowania> Liczy się sredni wynik z całego tygodnia.
30 czerwca 2010 09:26 | linki
do głosowań na irenę Jarocką
[zloteprzeboje.tuba.pl]
[www.radiomerkury.pl]
[www.rc.fm]
[www.radioatut.de]
[www.radiobartoszyce.pl]
[e-migrant.eu]
[www.radioel.pl]
[www.radioslupca.pl]
[www.wietrzneradio.com]
[www.radiomerkury.pl]
[www.rc.fm]
[www.radioatut.de]
[www.radiobartoszyce.pl]
[e-migrant.eu]
[www.radioel.pl]
[www.radioslupca.pl]
[www.wietrzneradio.com]
30 czerwca 2010 00:16 | :-))
Gdy czytam relacje Moniki to widzę siebie z przed lat,tak właśnie działa Irena Jarocka na ludzi:-)))
29 czerwca 2010 23:27 | Basia F
Break Free
Po drobnej porażce na liście Radia "Złote Przeboje", w ostatnim tygodniu piosenka "Break Free" ulokowała się w pierwszej dziesiątce tej listy. To bardzo duży krok do przodu i sukces wszystkich, którzy przyłączyli się do niego. Bez wątpienia jest to efekt głosowania fanów, którzy już tradycyjnie zmobilizowali się do wspólnego działania ale również słuchaczy, którym piosenka ta przypadła do gustu. Wiemy też, że głosują na nią cisi wielbiciele naszej Gwiazdy, którzy nie ujawniając się, czasami wpisują się do KG, a na koncerty przychodzą z bardzo bogatą kolekcją różnych materiałów dotyczących Ireny. To miłe, że Oni również są aktywni na listach, gdzie duet Jarocka&Bolton "walczy" o popularność i wspomagają go swoimi głosami.
Cieszymy się, że "Break Free" jest coraz częściej słyszalna w mediach i wierzymy, że jeszcze przynajmniej przez kilka tygodni nie będzie schodziła z list przebojów, na których już się znajduje i trafi na listy, na które jeszcze nie dotarła, a sukces ostatniego notowania nie przyćmi naszej aktywności.
Cieszymy się, że "Break Free" jest coraz częściej słyszalna w mediach i wierzymy, że jeszcze przynajmniej przez kilka tygodni nie będzie schodziła z list przebojów, na których już się znajduje i trafi na listy, na które jeszcze nie dotarła, a sukces ostatniego notowania nie przyćmi naszej aktywności.
29 czerwca 2010 23:27 | ;)
Fajnie się czyta te relacje po koncertach I.J.
"Break free" to świetna piosenka.
"Break free" to świetna piosenka.
29 czerwca 2010 23:15 | Monika z Bydgoszczy
Och, jeszcze jedno - przypomniało mi się, jak czytałam wpis Pani Bogusi.
Rzeczywiście cudowne w Pile było wręczanie Pani Irenie róż podczas koncertu. Ale szczególnie utkwił mi w pamięci pewien starszy pan, który po odejściu od sceny miał łzy na policzkach. Może przemawia teraz przeze mnie dusza romantyczki, lecz jestem pewna, że wiele wspomnień wiąże mu się z tymi dźwiękami... M.
Rzeczywiście cudowne w Pile było wręczanie Pani Irenie róż podczas koncertu. Ale szczególnie utkwił mi w pamięci pewien starszy pan, który po odejściu od sceny miał łzy na policzkach. Może przemawia teraz przeze mnie dusza romantyczki, lecz jestem pewna, że wiele wspomnień wiąże mu się z tymi dźwiękami... M.
29 czerwca 2010 23:11 | Monika z Bydgoszczy
Piła i Poznań i inne
Witajcie!
Już wcześniej chciałam napisać, lecz co chwilkę mi coś innego wyskakiwało...
Może najpierw trochę pokontynuuję moją „Irenkową przygodę”. Niestety nie mogłam pojechać z Polą na koncert 24 maja, lecz przewspaniały przekazik zrekompensował mi to całkowicie! To niesamowite! To magia jakaś. Byłam tak daleko, przygotowując wraz z moją wspólnotą Dzień Dziecka, a w nawale pracy i młodzieżowej bieganiny słuchałam na żywo: „Wymyśliłam cię” i tak samo śpiewałam i wzruszałam się i cieszyłam jak głupia, jakbym tam była! Z kolei 19 czerwca byłam potrzebna do opieki nad dziećmi i wraz z moją trójeczką Księżniczek czekałyśmy na jakiegoś „Motylka”. Niestety dla mnie, przez pomyłkę przekaz na żywo dostała moja siostra. Lecz wyszło jej to na dobre – pierwszy raz w życiu słyszała wtedy Panią Irenę. Ach, kolejna zachwycona;-). Więc z bólem serca przełknęłam brak przekaziku, który Pola myślała, że słucham;-).
A ostatnia sobota... Co to był za dzień! Dzień, dzień, bliski sercu dzień :D! Jeszcze 12 sekund i spóźniłabym się na pociąg do Piły! Ale nie – szczęśliwe, lecz od rana zmęczone pojechałyśmy na koncert. Był cudowny! Jak olbrzymia jest różnica, gdy się słucha piosenek, które się zna i potrafi zaśpiewać! To było niesamowite! W końcu nie było mi głupio, że nawet „Kawiarenek” nie znam;-). Bawiłam się wspaniale, zupełne oderwanie od rzeczywistości, która ostatnio nie jest dla mnie zbyt łaskawa. Zapomniałam kompletnie o problemach, a z drugiej strony dostałam dawkę takiej pozytywnej energii i chęci do działania, odwagi i zmierzenia się z tym brutalnym, jak dla 18-latki światem, że momentami czułam jak moja duszyczka się rozrywa od nadmiaru Radości:). To chyba tak się czuje człowiek po wypiciu ambrozji... I znów ciepłe przyjęcie przez Poli przyjaciół pozwoliło mi zwycięsko powalczyć z nieśmiałością. A dalej? Dalej to był Poznań. Nadal oszołomiona dawką takiego szczęścia prawie się zakrztusiłam tymi boskimi wrażeniami! Nie mam pojęcia kto układa teksty piosenek – ale to wielki dar od Boga. Nie wiem, kto komponuje muzykę – ale niech Bogu dziękuje za taki talent. A głos Pani Ireny? Moim zdaniem pochodzi z anielskiego chóru. I zarówno Artystka jak i Jej wspaniała Rodzinka Fanów to jeden z wspanialszych prezentów, jakie w ostatnim czasie Bóg mi dał. Jestem pewna, że ta cała dobroć i radość i sympatia i ciepło, które mi daliście do Was wróci – ze zdwojoną siłą. Tak wiele dobra nie umknie gdzieś w kosmosie, tylko będzie dalej owocowało:). Muzyka jest z pewnością ósmym cudem świata. Tak, wiem.. Już kończę. ;-) Dziękuję za cierpliwość:) Pozdrawiam Wszystkich!!!!!! DZIĘKUJĘ! Monika
Już wcześniej chciałam napisać, lecz co chwilkę mi coś innego wyskakiwało...
Może najpierw trochę pokontynuuję moją „Irenkową przygodę”. Niestety nie mogłam pojechać z Polą na koncert 24 maja, lecz przewspaniały przekazik zrekompensował mi to całkowicie! To niesamowite! To magia jakaś. Byłam tak daleko, przygotowując wraz z moją wspólnotą Dzień Dziecka, a w nawale pracy i młodzieżowej bieganiny słuchałam na żywo: „Wymyśliłam cię” i tak samo śpiewałam i wzruszałam się i cieszyłam jak głupia, jakbym tam była! Z kolei 19 czerwca byłam potrzebna do opieki nad dziećmi i wraz z moją trójeczką Księżniczek czekałyśmy na jakiegoś „Motylka”. Niestety dla mnie, przez pomyłkę przekaz na żywo dostała moja siostra. Lecz wyszło jej to na dobre – pierwszy raz w życiu słyszała wtedy Panią Irenę. Ach, kolejna zachwycona;-). Więc z bólem serca przełknęłam brak przekaziku, który Pola myślała, że słucham;-).
A ostatnia sobota... Co to był za dzień! Dzień, dzień, bliski sercu dzień :D! Jeszcze 12 sekund i spóźniłabym się na pociąg do Piły! Ale nie – szczęśliwe, lecz od rana zmęczone pojechałyśmy na koncert. Był cudowny! Jak olbrzymia jest różnica, gdy się słucha piosenek, które się zna i potrafi zaśpiewać! To było niesamowite! W końcu nie było mi głupio, że nawet „Kawiarenek” nie znam;-). Bawiłam się wspaniale, zupełne oderwanie od rzeczywistości, która ostatnio nie jest dla mnie zbyt łaskawa. Zapomniałam kompletnie o problemach, a z drugiej strony dostałam dawkę takiej pozytywnej energii i chęci do działania, odwagi i zmierzenia się z tym brutalnym, jak dla 18-latki światem, że momentami czułam jak moja duszyczka się rozrywa od nadmiaru Radości:). To chyba tak się czuje człowiek po wypiciu ambrozji... I znów ciepłe przyjęcie przez Poli przyjaciół pozwoliło mi zwycięsko powalczyć z nieśmiałością. A dalej? Dalej to był Poznań. Nadal oszołomiona dawką takiego szczęścia prawie się zakrztusiłam tymi boskimi wrażeniami! Nie mam pojęcia kto układa teksty piosenek – ale to wielki dar od Boga. Nie wiem, kto komponuje muzykę – ale niech Bogu dziękuje za taki talent. A głos Pani Ireny? Moim zdaniem pochodzi z anielskiego chóru. I zarówno Artystka jak i Jej wspaniała Rodzinka Fanów to jeden z wspanialszych prezentów, jakie w ostatnim czasie Bóg mi dał. Jestem pewna, że ta cała dobroć i radość i sympatia i ciepło, które mi daliście do Was wróci – ze zdwojoną siłą. Tak wiele dobra nie umknie gdzieś w kosmosie, tylko będzie dalej owocowało:). Muzyka jest z pewnością ósmym cudem świata. Tak, wiem.. Już kończę. ;-) Dziękuję za cierpliwość:) Pozdrawiam Wszystkich!!!!!! DZIĘKUJĘ! Monika
29 czerwca 2010 22:37 | Magdalena
"Wymyśliłam Cie"
Chodź mam dopiero 24 lata, ja i moi znajomi uwielbiamy Pani piosenki. Jest w nich niesamowicie dużo pozytywnej energii!!! Ja i mój narzeczony chcemy by właśnie piosenka "WYMYŚLIŁAM CIE" była pierwszą piosenką na na naszym weselu... Dziękuje za nią i za wszystkie utwory które Pani śpiewa. Powodzenia w dalszym życiu artystycznym i prywatnym:)
29 czerwca 2010 20:58 | Joanna z Warszawy
Miły "przerywnik"
Wszystkim,którzy podzielili się wrażeniami z koncertowej soboty, wielkie dzięki. Aby zachować chronologię zdarzeń powstrzymałam się z moimi relacjami "na gorąco", a teraz z iscie technicznych powodów, muszę ten zamiar odłożyć w czasie.Mam nadzieję,że zdążę przed następnym koncertem Ireny Jarockiej.
Pozdrawiam Gospodynię tej strony, wszystkich autorów ciekawych relacji i napisanych w interesujący sposób.
Jesteście kochani,że dzielicie się waszymi przeżyciami koncertowymi.
A wszystkim bywalcom tej KG - życzę dobrej nocy.
Pozdrawiam Gospodynię tej strony, wszystkich autorów ciekawych relacji i napisanych w interesujący sposób.
Jesteście kochani,że dzielicie się waszymi przeżyciami koncertowymi.
A wszystkim bywalcom tej KG - życzę dobrej nocy.
29 czerwca 2010 20:34 | Paulina
Jeszcze Pila i Poznan
Z dosc sporym opoznieniem i choc tak wiele bylo juz na ten temat napisane, chcialam sie z Wami podzielic moimi wrazeniami z sobotnich koncertow. Z ogromna radoscia w sobotni ranek wyruszylysmy z Monika pociagiem do Pily. Przybywszy do tego miasta zaczelysmy kierowac sie w strone gdzie mial odbyc sie koncert Pani Irenki. Na miejsce dotarlysmy troszeczke przed czasem dlatego tez moglysmy posluchac zespolu wystespujacego przed nasza Gwiazda. Niedlugo pozniej naszym oczom ukazala sie Pani Basia i Pan Grzegorz , a nastepnie Bogusia oraz Pan Roman i wszyscy znalezlismy sie w kawiarence na pysznym soczku. Pozniej Pan Grzegorz i Bogusia z mistrzowska skutecznoscia zdobyli plakaty na ktorych byla informacja o koncertach i niewielkie zdjecie Pani Irenki. Lecz wskazowki zegara coraz bardziej zblizay sie do godzina 13:30. Dlatego tez udalismy sie na laweczki pod scene. I tam przezylismy chwile grozy, gdy wprost przed naszymi oczami powietrze przecinaly miecze Gniewosza i Milosza (rycerzy;)). Na cale szczescie chwile pozniej o wszytkim zapomnielismy , poniewaz przenieslismy sie w magiczny swiat piosenek Pani Irenki. Artystka doslownie od pierwszych slow ''By cos zostalo z tych dni '' porwala publicznosc do wspolnej zabawy. I tak bylo juz do konca tego koncertu. Zostalo juz wspomniane , ze podczas ''Gondolierow...'' dolaczyly do nas Sylwia i Pani Ewa , ale uwierzcie wtedy zaczelo sie szalenstwo;) Wspolne spiewanie, kolysanie sie w takt pieknych piosenek Pani Irenki, czegoz mozna chciec wecej? Niestety ten koncert szybciutko dobiegl do konca i duuuuga kolejka po autografy i zdjecia z Gwiazda sie ustawila. Niedlugo pozniej wszyscy udalismy sie w podroz do Poznania. Po drodze zatrzymalismy sie na obiad podczas ktorego (jak juz wczesniej wsopmniala Bogusia) panowala niezwykle rodzinna atmosfera. Po wielu radosnych chwilach , ruszylismy w dalsza podroz do Poznania. Na miejscu zastalo nas mile miejsce nad rzeka. I tam odbyl sie wspanialy koncert Pani Irenki. Publicznosc rownie rozspiewana i spragniona piosenek pani Irenki bawila sie super. Niestety i tym razem koncert skonczyl sie szybko. Ale prezes spoldzielni juz w sobote zprosil Pania Irenke na kolejny koncert i wcale nie za sto lat;) Po koncercie wspolne zdjecia i znowu ruszalismy w podroz , tym razem wszystkie trzy samochodzy rozjechaly sie w zupelnie inne strony.
Dziekuje Pani Irence, za kazda poiosenke, kazdy usmiech ze sceny. Piekniejszego, pierwszego dnia wakacji nie moglam sobie wymarzyc :)
Dziekuje rowniez wszystkim tym z ktorymi tego dnia sie bawilam, kazda chwila spedzona z Wami sprawia ogrom radosci. Szczegolnie chcialabym podziekowac dobrym Duszkom , ktorymi sa Pani Basia i Pan Grzegorz. Ponownie przygarneli mnie do swojego samochodu i sprawili ze moglam uczesniczyc w obu koncertach. Dziekuje:)
Wszystkim Irenkowym Ludkom zycze milego wieczoru i zostawiam pomaranczowy soczek.
Dziekuje Pani Irence, za kazda poiosenke, kazdy usmiech ze sceny. Piekniejszego, pierwszego dnia wakacji nie moglam sobie wymarzyc :)
Dziekuje rowniez wszystkim tym z ktorymi tego dnia sie bawilam, kazda chwila spedzona z Wami sprawia ogrom radosci. Szczegolnie chcialabym podziekowac dobrym Duszkom , ktorymi sa Pani Basia i Pan Grzegorz. Ponownie przygarneli mnie do swojego samochodu i sprawili ze moglam uczesniczyc w obu koncertach. Dziekuje:)
Wszystkim Irenkowym Ludkom zycze milego wieczoru i zostawiam pomaranczowy soczek.
29 czerwca 2010 17:03 | linki
do głosowań na Irenę Jarocką
[zloteprzeboje.tuba.pl]
[www.radiomerkury.pl]
[www.rc.fm]
[www.radioatut.de]
[www.radiobartoszyce.pl]
[e-migrant.eu]
[www.radioel.pl]
[www.radioslupca.pl]
[www.wietrzneradio.com]
[www.radiomerkury.pl]
[www.rc.fm]
[www.radioatut.de]
[www.radiobartoszyce.pl]
[e-migrant.eu]
[www.radioel.pl]
[www.radioslupca.pl]
[www.wietrzneradio.com]
29 czerwca 2010 08:39 | Sylwia
Piosenka "Break free" i wspaniały duet jaki stworzyli w tej piosence Irena Jarocka & M.Bolton zasługuje na najwyższe miejsca w listach przebojów :)
Na stronie Basi W. mozna juz zobaczyć pierwsze zdjęcia z koncertu w Pile
Cudownego i radosnego dnia wszystkim tu zaglądającym zycze i zostawiam truskaweczki ze smietaną - mniam
www.irenajarocka.strefa.pl
Na stronie Basi W. mozna juz zobaczyć pierwsze zdjęcia z koncertu w Pile
Cudownego i radosnego dnia wszystkim tu zaglądającym zycze i zostawiam truskaweczki ze smietaną - mniam
www.irenajarocka.strefa.pl
29 czerwca 2010 08:35 | Kama
Dobrze jest rozpocząć dzień z piosenką Ireny Jarockiej
28 czerwca 2010 23:35 | RM
W Radio Merkury- "Break Free" znów na pierwszym miejscu!
Super piosenka.
28 czerwca 2010 20:29 | Gosia NB
Poznań
W sobotę wybrałam się na koncert do Poznania. Na plener amfiteatru dotarłam spacerkiem i dzięki ogromnym drzewom mogłam schronić się w końcu w cieniu oczekując na przybycie tych, których się spodziewałam a przede wszystkim czekając na Panią Irenę i koncert.
Jak zawsze bliskie piosenki cieszyły i mimo, że słuchane tyle razy za każdym razem wydają się piękne i świeże. Wśród publiczności znalazły się pary które porwane melodyjnymi przebojami odważyły się tańczyć i śpiewać z Panią Ireną. Tak więc Pani Irenko - to widać było , że koncert bardzo, bardzo się podobał. I pewnie za rok znów Poznań :-) Zaproszenie słowne już Pani dostała przy publiczności :-)
Pozdrawiam serdecznie Panią Irenkę, Agnieszkę i tych którym są miłe moje pozdrowienia.
Jak zawsze bliskie piosenki cieszyły i mimo, że słuchane tyle razy za każdym razem wydają się piękne i świeże. Wśród publiczności znalazły się pary które porwane melodyjnymi przebojami odważyły się tańczyć i śpiewać z Panią Ireną. Tak więc Pani Irenko - to widać było , że koncert bardzo, bardzo się podobał. I pewnie za rok znów Poznań :-) Zaproszenie słowne już Pani dostała przy publiczności :-)
Pozdrawiam serdecznie Panią Irenkę, Agnieszkę i tych którym są miłe moje pozdrowienia.
28 czerwca 2010 19:55 | Donata
Ach te małe rzeczy...
Witam wszystkich tu zaglądajacych,
dzisiaj byłam w domu kultury , który znajduje sie w mojej miejscowości(Haczów) , rzadko tam zaglądałam w roku szkolnym, a dzisiaj idąc do biblioteki postanowiłam tam zajrzeć i ku mojemu zaskoczeniu zobaczyłam wiszące gabloty ze zdjęciami, z zaciekawieniem zaczęłam oglądać zdjęcia tam znajdujące się i wśród nich zobaczyłam zdjęcia z koncertu Pani Ireny w mojej miejscowości w lipcu tamtego roku. Byłam bardzo szczesliwa jak zobaczyłam te zdjęcia, przywołały one piekne wspomnienia z tamtej lipcowej niedzieli, podczas której po raz pierwszy zetknęłam się z Panią Ireną oraz jej piosenkami na żywo, te chwile na zawsze zostaną w mej pamięci jako jedne ze szczęśliwszych, atmosfera tamtego wieczoru oraz śpiew p. Ireny a z nią publiczności obudził się w mojej pamięci....Małe rzeczy są piekne.
bardzo miło sie czyta wspomnienia pokoncertowe, dziekuje wszystkim którzy je umieszczaja i pozwalają nam cieszyc sie chwilami radosci
pozdrawiam serdecznie Panią Irene i Agnieszke
oraz wszystkich tu będących
dzisiaj byłam w domu kultury , który znajduje sie w mojej miejscowości(Haczów) , rzadko tam zaglądałam w roku szkolnym, a dzisiaj idąc do biblioteki postanowiłam tam zajrzeć i ku mojemu zaskoczeniu zobaczyłam wiszące gabloty ze zdjęciami, z zaciekawieniem zaczęłam oglądać zdjęcia tam znajdujące się i wśród nich zobaczyłam zdjęcia z koncertu Pani Ireny w mojej miejscowości w lipcu tamtego roku. Byłam bardzo szczesliwa jak zobaczyłam te zdjęcia, przywołały one piekne wspomnienia z tamtej lipcowej niedzieli, podczas której po raz pierwszy zetknęłam się z Panią Ireną oraz jej piosenkami na żywo, te chwile na zawsze zostaną w mej pamięci jako jedne ze szczęśliwszych, atmosfera tamtego wieczoru oraz śpiew p. Ireny a z nią publiczności obudził się w mojej pamięci....Małe rzeczy są piekne.
bardzo miło sie czyta wspomnienia pokoncertowe, dziekuje wszystkim którzy je umieszczaja i pozwalają nam cieszyc sie chwilami radosci
pozdrawiam serdecznie Panią Irene i Agnieszke
oraz wszystkich tu będących
28 czerwca 2010 17:33 | linki
do głosowania na Irenę Jarocką
[zloteprzeboje.tuba.pl]
[www.radiomerkury.pl]
[www.rc.fm]
[www.radioatut.de]
[www.radiobartoszyce.pl]
[e-migrant.eu]
[www.radioel.pl]
[www.radioslupca.pl]
[www.wietrzneradio.com]
[www.radiomerkury.pl]
[www.rc.fm]
[www.radioatut.de]
[www.radiobartoszyce.pl]
[e-migrant.eu]
[www.radioel.pl]
[www.radioslupca.pl]
[www.wietrzneradio.com]
28 czerwca 2010 17:25 | Bogusia L
pokoncertowe wspomnienia z Piły i Poznania.
W sobotę rano wyruszyliśmy z Romanem do Piły z małą przerwą w Dobiegniewie,gdzie odwiedziliśmy Dawida,który miał tam "praktyki" studenckie.
W Pile zauważyliśmy Paulinkę,która nas serdecznie przywitała i zaprowadziła do małej kawiarenki,gdzie byli już Basia z Grzegorzem i Monika z Bydgoszczy.Grzesiu zamówił wszystkim pyszne soczki,kawkę i serniczek dla chętnych.Dziękuję.
Tak w miłym towarzystwie czekaliśmy na Sylwię i Ewę,które jechały pociagiem.Gdy zbliżała się godzina rozpoczęcia koncertu usiedliśmy w drugim rzędzie na ławeczkach i patrzyliśmy czy dziewczyny zdążą ,bo pociag miał opóżnienie.
Po zaproszeniu przez konferansjerów na scenie pojawiła się nasza Gwiazda.
Przy pierwszych dżwiękach "By coś zostało z tych dni"Irena przywitała publiczność w Pile. a "chórek Irenkowy" narazie 6-cio osobowy dał znać o sobie,na co Irenka pięknie się do nas uśmiechnęła.
Nastepną piosenką był "Bliski sercu dzień".Publiczność od początku bardzo fajnie się bawiła,śpiewając razem z Artystką.
Wśród publiczności rozpoznałam rodziców Oli P(pozdrawiam),których nie widziałam chyba 8 lat.
Podczas śpiewania trzeciej piosenki "Gondolierzy znad Wisły" zauważyłam,ze obok sceny biegną Sylwia i Ewa S.Z radością daliśmy okrzyk "fański",który pewnie wszyscy słyszeli.Bylismy już w komplecie.
Między piosenkami Gwiazda opowiadała o powstawanie filmu "Motylem jestem czyli.....",swojej książce,zaprosiła na tą cudowną stronkę.
Bardzo miłym akcentem było wręczanie róż przez uczestników tego koncertu.
Nasz "chórek" tak się rozkręcił,że ludzie obok siedzący razem z nami robili "fale",piszczeli i głośno śpiewali nawet po "francusku" na,na,na.
Po słowach wypowiedzianych przez naszą Gwiazdę,ze wita wszystkich fanów,którzy zjechali z całej Polski odśpiwaliśmy tradycyjne sto lat.
Odpłyneliśmy ze wspomnieniami razem z kawiarenkami,wróciliśmy do szczenięcych lat,"przenieślismy" się do Texsasu.
Śpiewając "Kocha się raz" przy słowach przyznaj się trudno było Ci nudno, czyż nie? nasz Irenkowy chórek jednym głosem odpowiedział nieeeeeeee.....na co Irenka cudownie się uśmiechnęła.
Po tej piosence ponownie było sto lat od publiczności.
Na bis "amerykański" była moja ulubiona "Ty i ja wczoraj i dziś" oraz "Sto lat czekam na Twoj list".
Dodam,że Gwiazda była ubrana w piękną,falującą na wietrze bluzkę.
P tym koncercie długa kolejka po zakup płyt i zdobycia autografów,krótkich rozmów.
Ja również ponownie jestem posiadaczką tych płyt.Irenko i Agnieszko dziękuję.....dedykację też mam.
Nasz chórek ma też osobiste autografy na plakatach,które "zdobyliśmy" przed koncertem.
Piłę pożegnaliśmy i dwoma samochodami ruszyliśmy w kierunku do Poznania.
Była piękna pogoda więc zatrzymaliśmy się na pyszny obiadek na świeżym powietrzu.Tak rodzinnie było,humory nam dopisywały.
Koncert w Poznaniu również bardzo udany.Pan prezes SM obiecał ponownie zaprosić Irenę Jarocką.
Ja osobiście po tym koncercie dostałam na siedmiu okładkach płyt winylowych piękne dedykacje.
Były wspólne zdjęcia,rozmowy i nadszedł czas pożegnań.
Bardzo dziękuję Irenie za potężną dawkę wzruszeń,pozytywnej energii i radości płynącej ze sceny.Te chwile mimo,że szybko minęły jakże głęboko zapadły w serce.
Agnieszko dziekuję,że jesteś.
Z wszystkim z którymi mogłam spędzić te magiczne chwile poprostu dziękuje.
Do zobaczenia gdzieś pod scena..oby jak najszybciej.
Bogusia z Romanem.
W Pile zauważyliśmy Paulinkę,która nas serdecznie przywitała i zaprowadziła do małej kawiarenki,gdzie byli już Basia z Grzegorzem i Monika z Bydgoszczy.Grzesiu zamówił wszystkim pyszne soczki,kawkę i serniczek dla chętnych.Dziękuję.
Tak w miłym towarzystwie czekaliśmy na Sylwię i Ewę,które jechały pociagiem.Gdy zbliżała się godzina rozpoczęcia koncertu usiedliśmy w drugim rzędzie na ławeczkach i patrzyliśmy czy dziewczyny zdążą ,bo pociag miał opóżnienie.
Po zaproszeniu przez konferansjerów na scenie pojawiła się nasza Gwiazda.
Przy pierwszych dżwiękach "By coś zostało z tych dni"Irena przywitała publiczność w Pile. a "chórek Irenkowy" narazie 6-cio osobowy dał znać o sobie,na co Irenka pięknie się do nas uśmiechnęła.
Nastepną piosenką był "Bliski sercu dzień".Publiczność od początku bardzo fajnie się bawiła,śpiewając razem z Artystką.
Wśród publiczności rozpoznałam rodziców Oli P(pozdrawiam),których nie widziałam chyba 8 lat.
Podczas śpiewania trzeciej piosenki "Gondolierzy znad Wisły" zauważyłam,ze obok sceny biegną Sylwia i Ewa S.Z radością daliśmy okrzyk "fański",który pewnie wszyscy słyszeli.Bylismy już w komplecie.
Między piosenkami Gwiazda opowiadała o powstawanie filmu "Motylem jestem czyli.....",swojej książce,zaprosiła na tą cudowną stronkę.
Bardzo miłym akcentem było wręczanie róż przez uczestników tego koncertu.
Nasz "chórek" tak się rozkręcił,że ludzie obok siedzący razem z nami robili "fale",piszczeli i głośno śpiewali nawet po "francusku" na,na,na.
Po słowach wypowiedzianych przez naszą Gwiazdę,ze wita wszystkich fanów,którzy zjechali z całej Polski odśpiwaliśmy tradycyjne sto lat.
Odpłyneliśmy ze wspomnieniami razem z kawiarenkami,wróciliśmy do szczenięcych lat,"przenieślismy" się do Texsasu.
Śpiewając "Kocha się raz" przy słowach przyznaj się trudno było Ci nudno, czyż nie? nasz Irenkowy chórek jednym głosem odpowiedział nieeeeeeee.....na co Irenka cudownie się uśmiechnęła.
Po tej piosence ponownie było sto lat od publiczności.
Na bis "amerykański" była moja ulubiona "Ty i ja wczoraj i dziś" oraz "Sto lat czekam na Twoj list".
Dodam,że Gwiazda była ubrana w piękną,falującą na wietrze bluzkę.
P tym koncercie długa kolejka po zakup płyt i zdobycia autografów,krótkich rozmów.
Ja również ponownie jestem posiadaczką tych płyt.Irenko i Agnieszko dziękuję.....dedykację też mam.
Nasz chórek ma też osobiste autografy na plakatach,które "zdobyliśmy" przed koncertem.
Piłę pożegnaliśmy i dwoma samochodami ruszyliśmy w kierunku do Poznania.
Była piękna pogoda więc zatrzymaliśmy się na pyszny obiadek na świeżym powietrzu.Tak rodzinnie było,humory nam dopisywały.
Koncert w Poznaniu również bardzo udany.Pan prezes SM obiecał ponownie zaprosić Irenę Jarocką.
Ja osobiście po tym koncercie dostałam na siedmiu okładkach płyt winylowych piękne dedykacje.
Były wspólne zdjęcia,rozmowy i nadszedł czas pożegnań.
Bardzo dziękuję Irenie za potężną dawkę wzruszeń,pozytywnej energii i radości płynącej ze sceny.Te chwile mimo,że szybko minęły jakże głęboko zapadły w serce.
Agnieszko dziekuję,że jesteś.
Z wszystkim z którymi mogłam spędzić te magiczne chwile poprostu dziękuje.
Do zobaczenia gdzieś pod scena..oby jak najszybciej.
Bogusia z Romanem.
28 czerwca 2010 15:04 | k.
Miło się czyta te Wasze wrażenia po koncertach.
Głosujemy w Złotych Przebojach i nie tylko tam.
Serdeczności dla wszystkich.
Głosujemy w Złotych Przebojach i nie tylko tam.
Serdeczności dla wszystkich.
28 czerwca 2010 14:39 | Sławek
Lista Przebojów Internetowego Radia słupca
Witam, chciałbym poinformować ,ze lista Przebojów ruszyła. Pewne zmiany byliśmy zmuszeni wprowadzić.Pozdrawiam
28 czerwca 2010 11:53 | Sylwia
Mój cudowny weekend
To nie był planowany wypad na koncert – decyzję podjęłam właściwie w piątek. A co mi tam – tylko 450 km to przecież dla mnie pikuś – he he.
Także wstałam o 4.00 rano w sobotę i ruszyłam w drogę. W Poznaniu dołączyła do mnie Ewunia ze Śremu. Byłyśmy trochę zdenerwowane ponieważ pociąg miał opóźnienie i już wiedziałyśmy, że spóźnimy się na koncert. Do Centrum Handlowego IBI, gdzie odbywał się festyn z okazji imienin Piotra i Pawła, dotarłyśmy gdy Pani Irenka śpiewała już „Gondolierzy znad Wisły”…………
To był wyjątkowy koncert – publiczność po prostu szalała z zachwytu występem naszej gwiazdy, śpiewała, bisowała, dwa razy odśpiewane było 100 lat. Bardzo miłym akcentem było wręczanie białych i czerwonych róż Pani Irence pod sceną w trakcie trwania koncertu. Publiczność pilska była tak świetnie rozbawiona, że nie chciała wypuścić gwiazdy ze sceny – a więc dwie piosenki na zakończenie koncertu. Potem oczywiście dłuuuuga kolejka po autografy, książkę i płyty. A na mnie i Ewę czekała niespodzianka w postaci plakatów jakie Bogusia pozbierała z terenu festynu. Po pierwszych emocjach ruszyliśmy na Poznań.
Spółdzielnia mieszkaniowa „Rataj” już po raz drugi zaprosiła Panią Irenkę do Poznania. Tu też dołączyła do nas Gosia NB. Im bliżej godz. 19.00 tym coraz większe tłumy gromadziły się pod sceną.
Pani Irenka rozpoczęła koncert piosenką „By coś zostało z tych dni” – z każdą kolejną piosenką publiczność bawiła się coraz lepiej, śpiewała z gwiazdą jej wielkie przeboje. Artystka nie tylko śpiewała, wprowadzając publiczność w wspomnienia, ale także bardzo szybko nawiązała z nią kontakt, co sprawiło cudowną atmosferę tego koncertu.
Na zakończenie oczywiście piękne kwiaty dla pięknej kobiety - tak właśnie powiedział prezes spółdzielni, a także zaprosił naszą gwiazdę ponownie do Poznania. Publiczność domagała się jeszcze i jeszcze – tak więc Pani Irenka ponownie pojawiła się na scenie i ku zadowoleniu wszystkich zaśpiewała jeszcze dwie piosenki. Potem wiadomo tłumy wokół gwiazdy, autografy, zakup ksiązki czy też płyt, wspólne pamiątkowe zdjęcia.
Tuż za kulisami sceny Agnieszka nasza kochana, umożliwiła zebranym fanom na chwilkę rozmowy z nasza idolką – wspólne zdjęcia, uścisk naszej gwiazdy i jej uśmiech – bezcenne …. Dzięki Agusiu :)
I nadszedł już ten najsmutniejszy moment tego wspaniałego dnia – bo przecież pożegnania są najsmutniejsze.
Pani Irenko jest Pani po prostu jedyna i niepowtarzalna – DZIĘKUJE za ten wspaniały dzień. Wiem, że nie tylko dla mnie, ale dla każdego fana i publiczności była to wielka uczta dla ducha.
Dziękuję również Paulince, Basi W. i Grzegorzowi, Bogusi i Romanowi, Ewuni, Gosi NB, Monice (którą miałam przyjemność poznać) za wspólne spędzone, długo niezapomniane chwile w tak miłym towarzystwie.
Szczególne podziękowania też dla Ewuni, że mnie przygarnęła i tak wspaniale (jak zawsze) ugościła – nie musiałam po nocy tłuc się pociągami. Muzyczny wieczór z Bogusią i Romanem w Śremie rozpoczęliśmy od piosenki „Break free” – dzięki Ewuń za wszystko.
Oj mi już tego wszystkiego brakuje i już tęsknie, za koncertem i wspaniałymi fanami. Wszystko przed nami – i na pewno gdzieś tam w Polsce znowu się spotkamy, a może nawet z większą grupa.
Miłego i radosnego dnia wszystkim życzę i nie zapominajmy o głosowaniu.
Dodam jeszcze tylko, że na jednym i drugim koncercie Pani Irenka wspominała o Złotych Przebojach i o 7 miejscu „Break free” - odczuło się zadowolenie gwiazdy .....
Także wstałam o 4.00 rano w sobotę i ruszyłam w drogę. W Poznaniu dołączyła do mnie Ewunia ze Śremu. Byłyśmy trochę zdenerwowane ponieważ pociąg miał opóźnienie i już wiedziałyśmy, że spóźnimy się na koncert. Do Centrum Handlowego IBI, gdzie odbywał się festyn z okazji imienin Piotra i Pawła, dotarłyśmy gdy Pani Irenka śpiewała już „Gondolierzy znad Wisły”…………
To był wyjątkowy koncert – publiczność po prostu szalała z zachwytu występem naszej gwiazdy, śpiewała, bisowała, dwa razy odśpiewane było 100 lat. Bardzo miłym akcentem było wręczanie białych i czerwonych róż Pani Irence pod sceną w trakcie trwania koncertu. Publiczność pilska była tak świetnie rozbawiona, że nie chciała wypuścić gwiazdy ze sceny – a więc dwie piosenki na zakończenie koncertu. Potem oczywiście dłuuuuga kolejka po autografy, książkę i płyty. A na mnie i Ewę czekała niespodzianka w postaci plakatów jakie Bogusia pozbierała z terenu festynu. Po pierwszych emocjach ruszyliśmy na Poznań.
Spółdzielnia mieszkaniowa „Rataj” już po raz drugi zaprosiła Panią Irenkę do Poznania. Tu też dołączyła do nas Gosia NB. Im bliżej godz. 19.00 tym coraz większe tłumy gromadziły się pod sceną.
Pani Irenka rozpoczęła koncert piosenką „By coś zostało z tych dni” – z każdą kolejną piosenką publiczność bawiła się coraz lepiej, śpiewała z gwiazdą jej wielkie przeboje. Artystka nie tylko śpiewała, wprowadzając publiczność w wspomnienia, ale także bardzo szybko nawiązała z nią kontakt, co sprawiło cudowną atmosferę tego koncertu.
Na zakończenie oczywiście piękne kwiaty dla pięknej kobiety - tak właśnie powiedział prezes spółdzielni, a także zaprosił naszą gwiazdę ponownie do Poznania. Publiczność domagała się jeszcze i jeszcze – tak więc Pani Irenka ponownie pojawiła się na scenie i ku zadowoleniu wszystkich zaśpiewała jeszcze dwie piosenki. Potem wiadomo tłumy wokół gwiazdy, autografy, zakup ksiązki czy też płyt, wspólne pamiątkowe zdjęcia.
Tuż za kulisami sceny Agnieszka nasza kochana, umożliwiła zebranym fanom na chwilkę rozmowy z nasza idolką – wspólne zdjęcia, uścisk naszej gwiazdy i jej uśmiech – bezcenne …. Dzięki Agusiu :)
I nadszedł już ten najsmutniejszy moment tego wspaniałego dnia – bo przecież pożegnania są najsmutniejsze.
Pani Irenko jest Pani po prostu jedyna i niepowtarzalna – DZIĘKUJE za ten wspaniały dzień. Wiem, że nie tylko dla mnie, ale dla każdego fana i publiczności była to wielka uczta dla ducha.
Dziękuję również Paulince, Basi W. i Grzegorzowi, Bogusi i Romanowi, Ewuni, Gosi NB, Monice (którą miałam przyjemność poznać) za wspólne spędzone, długo niezapomniane chwile w tak miłym towarzystwie.
Szczególne podziękowania też dla Ewuni, że mnie przygarnęła i tak wspaniale (jak zawsze) ugościła – nie musiałam po nocy tłuc się pociągami. Muzyczny wieczór z Bogusią i Romanem w Śremie rozpoczęliśmy od piosenki „Break free” – dzięki Ewuń za wszystko.
Oj mi już tego wszystkiego brakuje i już tęsknie, za koncertem i wspaniałymi fanami. Wszystko przed nami – i na pewno gdzieś tam w Polsce znowu się spotkamy, a może nawet z większą grupa.
Miłego i radosnego dnia wszystkim życzę i nie zapominajmy o głosowaniu.
Dodam jeszcze tylko, że na jednym i drugim koncercie Pani Irenka wspominała o Złotych Przebojach i o 7 miejscu „Break free” - odczuło się zadowolenie gwiazdy .....
27 czerwca 2010 21:59 | Basia W
Piła i Poznań
Sobotnia eskapada do Wielkopolski zapowiadała się bardzo ekscytująco i po raz kolejny za sprawą Pani Irenki rzeczywistość sprostała marzeniom. Przyjechaliśmy z Grzegorzem do Piły na około 2 godziny przed koncertem. Tam czekały już na nas Paulina z Moniką, a po chwili dołączyła Bogusia z Romanem. Dzień był upalny, więc sok wszystkim się przydał, a co niektórym także kawa. Uzbrojeni w dobry humor i plakaty promujące imieniny sklepów sieci „Piotr i Paweł” udaliśmy się przed scenę, gdzie na ławeczce oczekiwała już na koncert Danka. Występ Pani Irenki rozpoczął się planowo. Od samego początku publiczność siedząca i stojąca w pełnym słońcu była bardzo aktywna, spragniona dobrej piosenki i zabawy. Reakcje po kolejnych utworach były entuzjastyczne i spontaniczne, czego wyrazem było chociażby dwukrotne gromkie „sto lat” na cześć naszej Gwiazdy w trakcie koncertu. Grono fanów powiększyły w pewnym momencie lekko spóźnione Ewa i Sylwia. Koncert pomimo wczesnej pory był bardzo udany. Widać i słychać było zadowolenie pilskiej publiczności żywo reagującej i bawiącej się w nieskrępowany sposób. Nie mogło obyć się bez bisów, których chóralnie się domagano. Uwieńczeniem kontaktu z publicznością były jak zwykle autografy i wspólne zdjęcia oraz kwiaty, kwiaty, kwiaty, które wręczano także w czasie koncertu po prostu podchodząc do sceny.
Wczorajsza sobota to był także koncert w Poznaniu z okazji święta dzielnicy „Rataje”. Część z nas udała się więc z Piły w dalszą drogę do stolicy Wielkopolski. Tam dołączyła do nas Gosia. Amfiteatr pięknie położony nad Wartą (nie tylko z nazwy) i Gwiazda Wieczoru stworzyły niezapomnianą atmosferę, która jak zwykle zauroczyła publiczność. Ludzie w różnym wieku śpiewali wspólnie piosenki Pani Irenki. Zabawa rozkręcała się w najlepsze i nikt nie zauważył upływającego czasu, który nieubłaganie wyznaczał koniec wspólnej zabawy.
Reakcja publiczności po koncercie, tłumy przy stoliku z książkami i płytami, ogólne zainteresowanie pokazywały tylko jak bardzo „zwykli ludzie” spragnieni są dobrej piosenki.
Wszystko to dała im Pani Irenka swoim występem i bezpośredniością w kontakcie.
Dla mnie to był kolejny wspaniały dzień, za który wspólnie z Grzegorzem chcemy podziękować Pani Irence, jak zwykle życzliwej Agnieszce oraz wszystkim fanom, z którymi po raz kolejny mieliśmy możliwość tak wspaniale spędzić czas.
Do zobaczenia, do następnego razu gdzieś w Polsce.
Basia z Grzegorzem
Wczorajsza sobota to był także koncert w Poznaniu z okazji święta dzielnicy „Rataje”. Część z nas udała się więc z Piły w dalszą drogę do stolicy Wielkopolski. Tam dołączyła do nas Gosia. Amfiteatr pięknie położony nad Wartą (nie tylko z nazwy) i Gwiazda Wieczoru stworzyły niezapomnianą atmosferę, która jak zwykle zauroczyła publiczność. Ludzie w różnym wieku śpiewali wspólnie piosenki Pani Irenki. Zabawa rozkręcała się w najlepsze i nikt nie zauważył upływającego czasu, który nieubłaganie wyznaczał koniec wspólnej zabawy.
Reakcja publiczności po koncercie, tłumy przy stoliku z książkami i płytami, ogólne zainteresowanie pokazywały tylko jak bardzo „zwykli ludzie” spragnieni są dobrej piosenki.
Wszystko to dała im Pani Irenka swoim występem i bezpośredniością w kontakcie.
Dla mnie to był kolejny wspaniały dzień, za który wspólnie z Grzegorzem chcemy podziękować Pani Irence, jak zwykle życzliwej Agnieszce oraz wszystkim fanom, z którymi po raz kolejny mieliśmy możliwość tak wspaniale spędzić czas.
Do zobaczenia, do następnego razu gdzieś w Polsce.
Basia z Grzegorzem
27 czerwca 2010 19:50 | Sławek
Lista IRS
Witam przepraszam ,ale musieliśmy podjąć decyzje o zawieszeniu listy w związku z "nabijaniem" głosów na jeden z utworów.Od razu mogę powiedzieć ,ze nie chodzi o utwór Ireny Jarockiej czy Anny Jantar ,które rywalizował po raz kolejny o 1 miejsce.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
27 czerwca 2010 18:06 | juergen
Lu... Lu... Lu... Lukas Podolski - ponizej dedykacja dla Ciebie;-)
... jest tu u nas bardzo lubiany nie tylko za dzisiaj. Pozdrawiam kibicow Podolskiego i naszej Gwiazdy, i ide szukac czegos do zatkania uszow ... niesamowity koncert klaksonow samochodowych i nie tylko na ulicach.
[www.youtube.com]
[www.youtube.com]
[www.youtube.com]
[www.youtube.com]