Intencją Księgi Gości jest wyrażenie szacunku dla Ireny Jarockiej, upamiętnienie zarówno jej dorobku artystycznego jak i osobowości artystki. Osoby pragnące zamieścić swoje wspomnienia związane z artystką, wypowiedzieć się na temat portalu lub wyrazić szacunek dla Ireny Jarockiej za całokształt jej dorobku, prosimy o przesłanie tekstu na: Jarocka@gmail.com.

Uzupełniamy stale materiały z życia Ireny na portalu IrenaJarocka.pl.
Brakujące materiały lub korekty prosimy o przesyłanie na Jarocka@gmail.com

22 czerwca 2011 17:53 | :-)

Paulisko

Najprosciej uzyskac autograf po koncercie.Sprawdz na stronie glownej terminy i miejsca koncertow.Moze bedziesz miala szczescie i którys z koncertów bedzie w Twojej okolicy?

22 czerwca 2011 17:43 | Pauliśka ; )

Strona rewelacyjna - tak samo jak muzyka pani Ireny ; ).
Wie ktoś może w jaki sposób mogę uzyskać autograf pani Jarockiej ?

22 czerwca 2011 12:23 | ARTUR

kawa dla pracujących...

Edytko...specjalne pozdrowienia z Wrocka.
A tak poza konkursem też dla Ireny S. :) oraz Sylwii.
Dla wszystkich...miłego dnia.

21 czerwca 2011 21:46 | Adam S

Do Edyty :)

Edyto, Dzięki za te miłe słowa pod moim adresem :) Pani Sylwia Maszewska i jej podopieczni tworzą przed każdym koncertem zaczarowany nastrój. Niestety nie znam tytułu wspomnianej kołysanki. Wieczór pełny pozytywnych emocji. Ale ujawnienie tajemnicy z tym wywiadem, ale już ... poszło do sieci :) Wywiad dziś spisuję i wysyłam do autoryzacji. Wierzę, że niedługo prześlę Wam do niego link.

Pozdrawiam,
Adam Sęczkowski

21 czerwca 2011 18:02 | Ola

I jeszcze z Łodzi...


21 czerwca 2011 15:29 |

poprawiam link
[www.facebook.com]

21 czerwca 2011 15:24 | Sylwia

Irena na facebook-u

Fajne zdjęcia z Pyskowic

[www.facebook.com]

21 czerwca 2011 09:47 | Sylwia

Dni Pyskowic

Pyskowice to mała miejscowość niedaleko Gliwic. Od 15 do 19 czerwca odbywały się tam "XII Dni Rodziny i XXVI Dni Pyskowic", czyli wielkie święto miasta. Wieczór był dość chłody, wcześniej nawet popadało – ale to nikogo nie odstraszyło. Prowadzący imprezę profesjonalny i znakomity Paweł Jurek z radia Plus Śląsk baaardzo ciepło zapowiedział wyczekiwaną gwiazdę wieczoru, damę polskiej piosenki Irenę Jarocką…
Pani Irenka pomimo, że to był jej drugi koncert w tym dniu wyglądała zjawiskowo, zaczęła swoje show przebojem „By coś zostało z tych dni”
Wieczór wspomnień to przede wszystkim „Kocha się raz” „Słowo jedyne Ty” , „ Beatlmania Story”, „Jeśli Kochasz” „Ale porte de sole” oraz coś specjalnie dla pań czyli „ Wymyśliłam Cię”. Nie mogło zabraknąć ukochanych przez wszystkich „Kawiarenek”. Niesamowita pyskowicka publiczność zatopiła się w wspomnienia, śpiewa i buja się w rytm ponadczasowych przebojów Gwiazdy. Koncert upływa w bardzo ciepłej atmosferze, i „Nie wrócą te lata” (ja już wiem, że to koniec koncertu) wszyscy wspólnie śpiewają „… tak ja ja…” Irena dziękuje publiczności i szybko znika ze sceny. Gromkie brawa, okrzyki … „jeszcze jeszcze ! z dala słychać Irena, Irena…
Piosenkarka ponownie pojawiła się na estradzie i ku uciesze wszystkich, śpiewa jeszcze dwie piosenki „Ty i ja wczoraj i dziś” oraz przebój śpiewany niegdyś przez przedszkolaków „Sto lat czekam na Twój list”…
Burmistrz Miasta Wacław Kęska podziękował Pani Irence za wspaniały koncert, za przyjęcie zaproszenia i wręczył piękny bukiet kwiatów. A Pani Irenka obiecała, że jeszcze tu napewo wróci, choćby za sto lat …
Po koncercie każdy mógł otrzymać autograf od Gwiazdy, nabyć płyty, czy też zrobić sobie pamiątkowe zdjęcie.
Pani Irenko dziekuję za ten wyjątkowy koncert, to była wielka uczta dla ducha przy wspaniałej piosence. Dziękuję !!!

Dziękuje również za sympatyczne spotkanie i rozmowy z fanami z Zabrza Beatce i Leszkowi no i jeszcze za coś (Wy wiecie za co – dzieki)

Życzę dnia pełnego słońca , radosnych doznań i uśmiechu. pozdrawiam

21 czerwca 2011 09:33 | Edyta

Grupa teatralna TON

Dziś rano myślałam , żeby napisać coś jeszcze na temat występu poprzedzającego koncert p.Ireny w Łodzi. A tu Pan Adam zamieścił zdjęcia , robiąc tym samym piękną ilustrację do całości tego wydarzenia:) Niepełnosprawni Artyści z Grupy Teatralnej Ton wystąpili pod kierownictwem Pani Sylwii Maszewskiej , która oczarowała mnie swą osobowością, profesjonalizmem ale przede wszystkim ciepłem i opieką jaką roztaczała nad grupą swoich podopiecznych. Spijała słowa z ich ust siedząc na brzeżeńku krzesła, a ja nie wiedziałam czy patrzeć na Nią czy na znakomitych wykonawców. Nie mogłam powstrzymać łez, tyle wzruszeń mi dostarczyli. Tyle ekspresji, tyle pozytywnej energii, mocy... Wspaniały występ. Wielkie gratulacje.
Panie Adamie S. czy wie Pan może jak nazywała się pierwsza kołysanka? Przyznaję się publicznie , że żyjąc tyle lat na tym świecie nie było mi dane jej usłyszeć. A słowia tam są tak piękne, ze nie przestaję za nimi tęsknić. Podobnie jak za interpretacją. Bardzo podobał mi się też występ tego Pana , który śpiewał w duecie "Nie ma jak u mamy" i piosenkę o tym, że lubi sobie czasem golnąć. Jestem mu wdzięczna za tę grę aktorską i to ,że wreszcie mnie ktoś rozśmieszył, zamieniając tamte łzy na łzy radości. Cóż to był za wieczór!
Przy okazji uchylę rąbka tajemnicy, że Pan Adam przeprowadzał też wywiad z Panią Ireną, który pewnie niedługo nam udostępni:)
I jeszcze link do informacji o wspomnianej wcześniej Pani Sylwii Maszewskiej
[www.operalodz.com]
Dobrego dnia Kochani!
Cudownie , że tyle nowych osób się wpisuje! Brawo dla Was wszystkich

21 czerwca 2011 09:16 | Adam S

Gondolierzy znad Wisły w Łodzi :)


21 czerwca 2011 08:36 | Adam S

Koncert w Pałacu Poznańskich w Łodzi

Koncert był znakomity. Oto zdjęcia z imprezy: [www.wiadomosci24.pl]

20 czerwca 2011 22:36 |

Tele-tydzień

Jest co=nieco o Alei Gwiazd.. wiem od Krysi i obiecałam że przekażę innym :-)

20 czerwca 2011 22:15 | OLIWKA SZCZECIN

cZY PANI IRENA zaspiewa kiedys w Miedzyzdrojach???moze tego lata....pozostawila tam swoja dlon

20 czerwca 2011 19:04 | ania54

Pyskowice

Chcę gorąco podziękować , za tak cudowny koncert w Pyskowicach Pani Irenie, zawsze ta Sama od lat -z poczuciem humoru i piękną barwą głosu. Teksty piosenek każdy zaśpiewa , starszy i młodszy , chłopak czy dziewczyna , zatańczy zaklaska i razem z Panią Irenką pogwizduje...i popiskuje ...Gratuluję wnuka .Dziękuję stała fanka Anka

20 czerwca 2011 17:37 | muszek59

ma

koncert w Skarżysku był wspaniały

20 czerwca 2011 12:19 | Monika

Opole raz jeszcze

Witam serdecznie wszystkich tu zaglądających,a zawłaszcza Panią Irenę.To co przeżyłam dzięki mojemu tacie w Opolu nie da się dosłownie opisać.Piosenki Pani Ireny znam z dzieciństwa w domu zawsze słuchało się tych cudnych nagrań.Teraz jako dorosła mogłam poznać Panią Irenę wykonawczynię tych piosenek.jest Pani serdeczna i bardzo miła bije od Pani ciepełko że na duszy się robi cudnie,Dziękuję za te wspaniałe chwile na długo pozostaną w moim sercu.Pani Ireno na zawsze zachowam w sercu piosenki śpiewane przez Panią.Czekam na kolejne koncerty napewno gdzieś sie wybiorę.Dostałam od taty wiele nagrań z dawnych lat jest co oglądać,super że nadal Pani śpiewa,W Opolu poznałam też kilku fanów fantastyczni ludzie teraz dopiero rozumię co to znaczy mieć swojego idola.Dzięki za wszystko Pani Irenko dozobaczenia na koncertach,pozdrawiam wszystkich miłego dnia,

20 czerwca 2011 11:27 | Leszek i Beatka

Pyskowice

Kolejny koncert Pani Ireny za nami. W wyjątkowo chłodny wieczór uczestniczyliśmy w bardzo gorącym koncercie, który rozgrzał prawie do czerwoności uczestniczących w nim ludzi. Repertuar, jaki nasza gwiazda przedstawiła tak mocno porwał słuchających, że jeszcze długo nie chciano wypuścić Pani Ireny ze sceny.Dopiero kiedy obiecała, że może za sto lat, ale jeszcze kiedyś tu powróci pozwolono Jej się pożegnać. Oczywiście jeszcze autografy dla wszystkich chętnych, a było ich sporo,Potem już parę prywatnych zdań z naszą Irenką i czas było się rozstać. Do zobaczenia!

20 czerwca 2011 11:12 | Sylwia

po koncertowo

Edytko Kochana - alez nam tu pieknie opisałać koncert w Łodzi i do tego te wideoklipy. Jestes cudowna.
Po takim wpisie Edytki muszę troszke nabrac oddechu, co wpisać o wczorajszym koncercie w Pyskowicach - he he
Powiem tylko było BOSKO :)))

Obiecuje, że napewno opisze koncert - ale jak będe troszkę wolniejsza. A póki co zapraszam na strone Pyskowic
[www.mokis.pyskowice.org]

miłego i słonecznego dnia
Sylwia

20 czerwca 2011 10:58 | Edyta

dziękuję

Jesteście wspaniali. Dziękuję za ciepłe przyjęcie. Antonow fajowy jesteś i już:))

20 czerwca 2011 10:24 |

polonista

anka ozdrawia edyte pata z polskiego poprawnie anka pozdrawia edyte

20 czerwca 2011 10:13 | marlena

odnośnie gościnności na tej stronie

Uważam,że trzeba być tolerancyjnym oczywiście bo to przecież bardzo gościnna strona.Jednak fajnie by było jakby ta gościnność dotyczyła każdego.Moim zdaniem nie warto zwracać uwagę na forme wpisów a raczej na treeść.Nie każdy jest wygadany czy wypisany.Ja jestem tolerancyjna na pewno jeśli chodzi o to gdyż sama piszę powiedzmy mało dbale. Nie jestem natomiast tolerancyjna dla kogos kto krytykuje wszystko a sam jest niepiśmienny przynajmniej na tej stronie.Prawdą jest,że więcej osób woli czytać i krytykowac niż pisać.taka postawa mnie dziwi i zaskakuje bo przecież chyba o to chodzi aby swojej Idolce na jej stronie tworzyć atmosfere dyskusji i tzw życia a nie ograniczać się tylko do co najwyżej zdaniowej odezwy .Dlatego nie moge wyjść zawsze ze zdziwienia dlazcego tak niektorzy usilnie proszą o wpisy po koncertach a inni si e z tym ociuagają.To prawda ja też tego nie robię ale z prpstej przyczyny gdyz mam mało okazji na bywanie na takich koncertach.Do tego dochodzi mo zwariowany tryb pracy ktory nie pozwala na rozsądne planowanie.Zawsze cos straje na przeszkodzie a jak juiz się gdzieś zjawiam to tez mnie czeka niespodzianka że musze wcześniej wyjeżdzać.Załuje tego Opola bardzo.Mam nadzieje,ze zobacze na zywo tą gwiaze na rynku i podrobie sobie fotek.Mam też nadzieje,że uda mi się byyć na jakims letnim koncercie Ireny Jarockiej w Polsce.
Wracając do festiwalu opolskiego to niewiele widziałam tegoi roku ale poczytałam w internecie wiele i posłuchałam na youtubie.Jestem przeraż niektorymi .Jednak spokojnie tym razem nie będę nawet pisała ogólnie aby nie narazić się na ataki. Jedynie powiem ,że dziwie się bardzo organizatorom ,ze do superjedynek ustawili takie pary. O strojach tez nie napisze nic bo bym musia się wyżyć. Jeszcze tylko wyraze swoj smutek i żal w temacie wokalu mojego ulubionego niegdyś Rysia Rybkowskiego.Zwyczajnie żal.
Wszystkim duzo słodkości przed południem do kawy zostawiam. Pozdrawiam Gwiazde i podziwiem piekny wpis Edyty ora zinnych.097e8

20 czerwca 2011 08:57 | AnkaD

droga Edyto dziękuję Ci za krótka relację z Łodzi oraz filmiki. Widać że koncert był fantastyczny, a Pani Irena jak zawszem wspaniała. ozdrawiam Anka

20 czerwca 2011 08:41 |

po koncercie w Pyskowicach

Pani Ireno jest Pani wspaniała,dziękuję za wspaniały koncert i miłe wspomnienia związane z piosenkami śpiewanymi przez Panią.To były piękne czasy i powstawały piękne piosenki.
Pozdrawiam serdecznie.
Ps.gratuluję wnuka.

20 czerwca 2011 08:37 | Monika

Dzień dobry z Warszawy

Edytko cieszę się,że mogłam przeczytać o twoich wrażeniach.

20 czerwca 2011 07:42 | antonow

Edyta Wspaniala!

Edyta, jestes wspaniala! :-)

20 czerwca 2011 00:53 | Ola

Dorzucam coś od siebie

Dziękuję za piękne relacje z koncertów pani Ireny. Dorzucam coś od siebie w upominku na dobry początek tygodnia. Pozdrawiam gwiazdę tej strony i miłych gości!

[www.youtube.com]

19 czerwca 2011 23:58 | Daniela

Dobry wieczor tu Gdansk:-))

Droga Edytko:-)Wielkie dzieki za przekazanie tak emocjonalnie relacji z koncertu.Ja mialam to szczescie slyszec na zywo a teraz zobaczyc "Jesli kochasz" Dziekuje Ci podwujnie.Ja chlone te relacje i ogladam z wielkim zainteresowaniem clipy,poniewarz tak sie sklada ze plany moje na lato koliduja z koncertami.Nie wiem czy bede choc na jednym.Ale dzieki opisom i clipom takie jak Twoje ,mam choc namiastke tego czego nie moge doswiadczyc.Jak na debiutantke wypadłas znakomicie.:-))Dziekuje Ci serdrcznie i pozdrawiam P Irene i Ciebie oczywiscie ,.
A P. Irena jest fantastyczna:-)))))

Ps.Sylwi tez dziekuje za motylka ktory przyfrunał do mnie z Pyskowic:-) pozdrawiam

19 czerwca 2011 23:34 | Joanna

Dobry wieczór tu Warszawa

Dziękuję Edytko za piękny wpis i te piękne filmiki. Uwielbiam te francuskie piosenki naszej Ireny i uwierzyłam Ci Edyto, że czas może się zatrzymać, aby odpocząć sobie trochę.
Irenko jesteś cudowna!
Łączę serdeczności dla Wszystkich.
J.

19 czerwca 2011 22:30 | Edyta

Dobry wieczór tu Łódź

Gdy zgasły światła w Sali Lustrzanej i na scenę wkroczyła Irena Jarocka zapanowała cisza i skupienie. Rozbrzmiała piosenka "Ty i ja wczoraj i dziś", a gdy Pani Irena rozpostarła ramiona miałam wrażenie, że przeszłość i teraźniejszość połączyły się zgodnie, by czas się zatrzymał i na chwilę odpoczął. Przypłynęli Gondolierzy, Żółta Łódź podwodna z chłopakami z Liverpoolu, po raz kolejny wszystkie kobiety przywołały wspomnienia jak to wymyśliły sobie miłość swojego życia, , Motyl przyfrunął i odfrunął ( jak to motyl) , z cienia wpół i ze świata wpół wyłoniło się francuskie nanana, nie zabrakło Małych rzeczy, a "Tak jak ja' skandowaliśmy wszyscy zgodnym chórem przy "Nie wrócą te lata". Koncert definitywnie i nieodwołalnie zakończyło "What a wonderful world ". Były też jeszcze dwie perełki , które możecie obejrzeć na YT jeśli linki , które tu wkleję zadziałają :)
To jest mój debiut, przepraszam, że jeden z filmów nagle się urywa , ale aparat nie wytrzymał moich emocji. Chciałam ,żebyście wszyscy zobaczyli jak było pięknie. Nagrywając , myślałam o Was. Pani Ireno, Jest Pani wspaniała. Dziękuję. Agnieszko . Ty też wiesz za co :)
[www.youtube.com]
[www.youtube.com]

19 czerwca 2011 21:50 | Joanna z Warszawy

Pyskowice

Nasza Sylwia kochana przesłała mi właśnie "przekazik" z piosenką naszej Ireny p.t."Jeśli kochasz".Sylwio dziękuję Ci pięknie, bo to nie tylko i aż piosenka, której wysłuchałam z wielką radością ale też informacja, że trudny dzień naszej Ireny (dwa koncerty w różnych miejscowościach) przebiega zgodnie z planem ku radości zebranych i tych, którzy kibicują z daleka.
Pozdrawiam najserdeczniej Naszą Idolkę Irenę Jarocką i Sylwię Dobrodziejkę oraz wszystkich gości tej K.G.
Miłego wieczoru i całego tygodnia!

19 czerwca 2011 15:58 | Edyta

By coś zostało z tego dnia....

...cudownego dnia, gdy Pani Irena zawitała do Łodzi, napiszę tu coś Kochani, ale wybaczcie mi , nie teraz. Chciałabym swoje wrażenia wzbogacić ruchomymi obrazkami , a w tym potrzebuję pomocy. Gdy tylko wszystko ułoży się w czasie i przestrzeni, a ja dogonię swój oddech, wszystko będzie. Proszę Was o wyrozumiałość. I przy okazji - bądźmy dla siebie lepsi i bardziej gościnni w tej Księdze Gości. Nie będziemy potem się tak dziwić...

19 czerwca 2011 13:05 |

Dołączam się do opinii Sławka.. dajmy spokój takiej krytyce. Jasne, że zawsze lepiej się czyta bez błędów, z zachowaną poprawnością, ale no właśnie.. czy tylko idealne bezbłędne wpisy mogą być w tej Księdze ? Nie pouczajmy w taki sposób . Ani anonimów ani niedoskonałości wpisów. Bo to odstrasza. Taka krytyka niczego nie przynosi i niczemu nie służy. To moja opinia tylko.G. NB

19 czerwca 2011 12:51 | Gosia NB

Witam

Minęło wiele dni od emocji związanych z odkryciem Gwiazdy w Opolu przez naszą Gwiazdę:-) Moje emocje związane z tamtymi wydarzeniami są inne po czasie, ale wspomnienia przemiłe. Wracając do tamtych dni nie jest się w stanie opisać szczegółowo wszystkich chwil, przeżyć i poszczególnych wydarzeń. Wiele już było opisanych [niestety przez nielicznych a szkoda:-(] jednak mi pozostanie w pamięci np. moment gdy Pani Irena odsłaniając Gwiazdę podglądnęła ją sama pod błękitną płachtą a potem z uśmiechem do reporterów-fotografów powiedziała : NIE POKAŻĘ :-) . Zastanawialiśmy się jak długo będzie ta uroczystość trwać, jak będzie przebiegać. Było bardzo uroczyście- sympatyczny chór, prezydent miasta, piękny bukiet, podziękowania od Pani Ireny i na końcu wpis do Księgi Pamiątkowej. Stałam obok i widziałam jak Pani Irena pisze. Przypomniał mi się wtedy program TV w którym grafolog interpretowała cechy charakterologiczne Pani Ireny.. Ciekawe czy dzisiaj powtórzyłaby to samo?
Po uroczystości spotkaliśmy się przy wspólnym stole i nie tak zakończyło się to spotkanie. Jak napisano już wcześniej poszliśmy jeszcze raz na miejsce odsłonięcia Gwiazdy . Stojąc tam na miejscu w półmroku patrzyliśmy na podświetlenie wszystkich Gwiazd. Blade było jeszcze przy półmroku, ale pewnie nocą jak to Gwiazdy świecą one intensywniej. A nasza najmocniej bo wiadomo.. i ciekawostka> znajduje się ona na wprost Urzędu Miasta co zauważył Artur. I ważne: Prezydent nie zawsze uczestniczy w takich uroczystościach. W tej uczestniczył. Pozdrawiam wszystkich.. Pani Irenko a dla Pani szczególne uściski.

19 czerwca 2011 12:11 | Sławek

Gwoli Mariusza

Zdognie z nanjwoymszi baniadmai…
Zdognie z nanjwoymszi baniadmai perzporawdzomyni na bytyrijskch uweniretasytch nie ma zenacznia kojnoleść ltier przy zpiasie dengao sołwa. Newajżanszjie jest to, żbey prieszwa i otatsnia lteria byla na siwom mijsecu, ptzosałoe mgoą być w niaedziłe i w dszalym cąigu nie pwinono to sawrztać polbemórw ze zozumierniem tksetu. Dzijee sie tak datgelo, że nie czamyty wyszistkch lteir w sołwie, ale cłae sołwa od razu.

Nie wydaję mi się ,żeby ktoś miał kłopot z przeczytaniem tego tekstu:)) to może oszczędźmy sobie uwag.
Pozdrawiam wszystkich fanów i Gwiazdę Panią Irenę.

18 czerwca 2011 23:26 | Fan

Skarżysko-Kamienna:)

Wow. Piekny wystep wrażenia po koncercie po prostu niesamowicie.KOCHAMY PANIĄ

18 czerwca 2011 22:29 |

:)

Mariusz pisz więcej.Wspaniale się Ciebie czyta.

18 czerwca 2011 21:07 |

natucz sie pisac mrisza

18 czerwca 2011 20:58 |

do woli-marisza

napisz jak pani Irena była ubrana i co spiewała?
Czy była z zespołem?

18 czerwca 2011 20:51 | wola

mariusz

do tyh co nie byto na koncercie byto rzaronbiszcie a pani irena jarocka byta urocza jak rzawsze

18 czerwca 2011 19:49 | AnkaD

Kochani musimy uzbroić się w cierpliwość, jeżęli fani będący na koncertach nic nie napiszą to przecież jest Basia F, która opisze nam po części te koncerty oraz umieści zdjęcia. Poprostu musimy czekać.