Intencją Księgi Gości jest wyrażenie szacunku dla Ireny Jarockiej, upamiętnienie zarówno jej dorobku artystycznego jak i osobowości artystki. Osoby pragnące zamieścić swoje wspomnienia związane z artystką, wypowiedzieć się na temat portalu lub wyrazić szacunek dla Ireny Jarockiej za całokształt jej dorobku, prosimy o przesłanie tekstu na: Jarocka@gmail.com.

Uzupełniamy stale materiały z życia Ireny na portalu IrenaJarocka.pl.
Brakujące materiały lub korekty prosimy o przesyłanie na Jarocka@gmail.com

4 lipca 2011 14:50 | Ola

www.irenajarocka.strefa.pl

Bardzo dziękuję Basi W. za to, że przez cztery lata dzieliła się z nami bogactwem materiałów na temat Ireny Jarockiej. Tyle tam pięknych zdjęć, artykułów prasowych no i teksty tak wielu piosenek... Szkoda, że ta strona przestaje istnieć. Fajnie, gdy od oficjalnej strony gwiazdy odchodzą jakieś linki. No i mam nadzieję, że te materiały nie przepadną... No , jeżeli tak być musi, to trzeba się z decyzją autorki pogodzić, chociaż żal... DZIĘKUJĘ!
[www.youtube.com]

4 lipca 2011 13:43 | ARTUR

lipcowy "upał"...

Joanno ,Ty jako architekt chyba nie rozpaczałabyś gdyby ten okropny "podarunek", symbol zniewolenia oraz koszmarny w ogóle obiekt pod nazwą "pałac kultury" został wysłany w kosmos raz na zawsze? Nie wiem nawet czy nadal nosi imię swojego "darczyńcy"?? Warszawa przez ten komunistyczny kicz budowlany nie ma swojego centrum z prawdziwego znaczenia...a przez to wiele traci na atrakcyjności. Zburzcie to szkaradztwo w końcu :).
Koncert otwierający polska prezydencję w UE w telewizji odebrałem jako smutny i w sumie chaotyczny.Faktycznie Joanno masz rację,że piosenka "Break free" zabrzmiałaby tam jakoś bardzo niezręcznie ...lub proroczo? Chociaż dobór pozostałych piosenek polskich był tez raczej smutnawy poza "żyj kolorowo" z repertuaru E.Bem znakomicie wykonaną przez nieśmiertelny Manhattan Transfer.Moja ulubiona kiedyś "Autobiografia" w wykonaniu Markowskiego ,ostatkiem sił głosowych, wypadła blado.Zauroczył mnie tak na serio Kenny G solo i z M.Boltonem.To były gwiazdy tego wieczoru wg mnie. A polska piosenka,która śpiewał Bolton chyba była Mu przypisana na ostatnią chwilę bo chyba czytał tekst z kartki? Też mega radosna ta piosenka. Ogólnie koncert mimo niespójności i pewnego chaosu wg mnie mógł się podobać.... No tylko zdecydowanie bardzo źle odebrałem zwyczajną profanację piosenki Niemena "Sen o Warszawie" przez EG...Rany boskie Ona już nic nie potrafi zaśpiewać bez tych przeciągań,udziwnień i "wyć" bez względu na charakter utworu.Nie znoszę tej maniery mimo,że nie odmawiam jej talentu.
Co do IJ i AJ to też w jakimś wspomnieniowym programie o Annie podawano wiele sytuacji takich pomyłek wśród publiczności.Anna Jantar bardzo tego nie lubiła szczególnie ,że w większości to Ją mylono z Ireną zwracając się do niej per "pani Ireno" czy "pani Jarocka". Kiedyś,gdzieś po koncercie organizatorzy zaprosili AJ na bankiet...a sam pierwszy sekretarz partii w tym mieście z kwiatami podszedł do AnnyJ i powiedział..."zapraszam panią pani Jarocka do nas" wskazując siedzące towarzystwo dygnitarzy miejscowych... Na to wyraźnie niezadowolona Anna odpowiedziała,że..."chętnie ,ale się bardzo spieszę panie Bierut..." i podobno odeszła :)

Basiu W.... Wielkie dzięki za te lata,które poświeciłaś na popularyzację dorobku IJ.Mam nadzieję,że te cenne materiały nie trafią w niebyt.

PS...na koncercie przedstawiciel "Kapeli z miasta Warszawa" ogłosił całej Europie ,ze ten koncert to bal na Tytaniku...no cóż jeśli to było w scenariuszu koncertu to gratuluje celności spostrzeżeń...a jeśli nie to gratuluje odwagi artyście bo teraz to raczej będzie miał przechlapane na salonie :)
Oddalam się na jakiś czas poobserwować idącą w ślady Grecji Portugalię.Lizbona jest warta odwiedzin zawsze ,o każdej porze roku.Szczerze polecam.

Miłego dnia,tygodnia i dłużej....dobrych wakacji tym co wypoczywają i dużo luzu tym co pracują.

4 lipca 2011 12:34 | Kama

Do Basi W.

Odbyłam dziś pożegnalny spacer po twojej pięknej stronie.
Bardzo szkoda,że znika.....bo dobrego nigdy nie za wiele.
Piękna jest ta Twoja strona i bogata w materiały.
Starannie prowadzona......
Serdeczne dzięki za te 4 lata.

POZDRAWIAM

4 lipca 2011 10:33 | Joanna z Warszawy

Jeszcze "Tu Warszawa"

W ten ponury kolejny dzień, miło wspomnieć ten czarowny wieczór!

[www.youtube.com]

Zaniepokojonych o los Pałacu Kultury i Nauki, mogę uspokoić, że ostał.

Serdeczności dla Ireny i Jej gości tutaj bywających.
J.

4 lipca 2011 10:32 | D

urodziwy duet

Kama extra pomysl na taki klip! Super!

4 lipca 2011 10:03 | Kama

I. J contra A. J

Przed chwilą w Lecie z Radiem Piotr Sadowski przypomniał fajną anegdotkę dotyczącą Ireny i Anny Jantar.
Kiedyś Irena podarowała piękne zdjęcie z autografem Piotrowi S i ogólnie znany był on wśród kolegów z uwielbienia Ireny.
Jednak zdarzyło mu się pomylić Irenę z Anną Jantar w audycji ktorej gościem była ta druga.
Więc kiedy Anna Jantar przyszla do studia i dowiedziała sie o pomyłce wyciągnęła z torebki swoje piękne zdjęcie i na odwrocie wpisała dedykację:

Panu Piotrowi ,wybaczając miłość do Ireny Jarockiej -Anna Jantar.

Sympatyczne wspomnienie- nie?

[www.youtube.com]

3 lipca 2011 22:32 | ARTUR

Irena & Michael

Na spotkaniu w Opolu Irena mówiła,że Materna chętnie dołączyłby do koncertu duet Ireny z Boltonem....ale za późno się dowiedział...i podobno wszystko było już zapięte do końca.Piosenki zaklepane itp. Irena też nie wiedziała o szykowanym koncercie oraz planowanej wizycie Boltona i Kenny G. Ale to byłby występ...ech.Nie zdradzam tu chyba żadnej tajemnicy?
Mam nadzieję ,że sam M.Bolton postara się aby ta świetna piosenka zaistniała tak jak na to zasługuje.
Na fotce Irena i Michael wyglądają bardzo światowo.

PS...Fotka Ireny z Basią Trzetrzelewską jest warta głównej strony...bo obie Panie wyglądają tam pięknie :)

3 lipca 2011 21:38 | juergen

I.Jarocka & M.Bolton "Break Free" ... cdn.

Nasza Super-Menago-Agnieszka trzyma jak widac reke na pulsie ;-) Pani Ireno, bardzo do twarzy Pani z Boltonem;-) Jak w zeszlym roku nasza Irena poinformowala nas tu, ze duet bedzie z wielka gwiazda amerykanskiego show-biznesu, wiedzialem, ze wystarcza palce jednej reki, aby zgadnac kto to bedzie. No i nie bylo w tej zapowiedzi przesady, nie wiem jak w Polsce, ale u nas w Niemczech, na swiecie, jest Michael Bolton na samej gorze, jezeli chodzi o swiatowe gwiazdy. Aktualnie promuje wlasnie (jak to pasuje do naszego tematu) swoje duetowe CD, od tygodnia na rynku. Udalo sie, znalazl sie tez na tej plycie duet z nasza Helene Fischer, na pewno z marketingowo-strategicznych powodow, bo H.Fischer jest aktualnie nr.1 u nas jezeli chodzi o pop-schlager, sprzedaz plyt, koncerty. Niemieckimi wykonawcami jest zero zainteresowania na swiecie, ale H.Fischer marzyla o takim swiatowym duecie, przy okazji wystepow Boltona u nas w TV udalo sie ten projekt zrealizowac. Chyba dwukrotnie wystapili razem w TV, na swoich koncertach live wykorzystuje HeleneF spiewajacego swoja partie Boltona na telebimach. Mysle, ze nasza piosenka "Break Free" bedzie miala jeszcze swoj cd. Szkoda, ze odpowiedzialni w Polsce za muzyke rozrywkowa, obojetnie w jakim mediu, nie wykorzystali szansy na odpowiednie wykorzystanie tego faktu, ze piosenka jest nagrana ze swiatowa Gwiazda, lezy gotowa na srebrnej tacy, trzeba tylko po nia siegnac... Ale tak zawsze jak siegam pamiecia bylo, nawet pojawiajace sie dawniej gwiazdy na sopockim festiwalu nie potrafiono tez wykorzystac. Inaczej to juz wygladalo w Czechach, bo juz dawniej byly tam duety np. Hany Zagorovej i Drupiego, czy Vondrackowej z Iglesiasem, lansowali to odpowiednio, byli dumni, podobnie bylo w NRD. A tak na marginesie, to dla swiatowych gwiazd, to jest taki ciekawy i egzotyczny nawet projekt, przypuszczam, ze z sympatia a nie od strony biznesu widziany.
Joannie dziekuje za warszawskie kulturalne aktualnosci + clipy. KennyG tez byl live, bardzo go lubie, mam troche plyt, a jego solo potrzebujemy chyba wszyscy do nowej wersji "Poloniny niebieskie", zamiast Alibabek ;-) czy to nie dobry pomysl taka wlasnie nowa na dzis wersja z jego pieknym sopransaxophonem?
Z pozdrowieniami dla Naszej duetowej partnerki M.Boltona, dziekujac za wpis na goraco;-)
P.S. BasiW tez dziekuje za 4 lata jej strony, szkoda bedzie Twoich Galerii tych zdjeciowych i prasowych, moze mozna chociaz prasowa przetransportowac do Agnieszki a pozniej tutaj na Strone. Pozdrawiam;-)

[www.youtube.com]
[www.michaelbolton.com]

3 lipca 2011 15:15 | Joanna z Warszawy

Przerwany zaczarowany krąg? Przetarta ścieżka.Znowu Michael Bolton będzie w Polsce!

Minął rok od premiery "Break free" w wykonaniu Ireny Jarockiej & Michela Boltona mimo wielu entuzjastycznego przyjęcia tej piosenki przez wiele osób,które dawały temu wyraz, zbyt mało działo się w mediach, aby ją spopularyzować wśród polskiej publiczności.Michael Bolton również ma wielu fanów w Polsce, którzy nawet nie wiedzą o istnieniu tej piosenki. Teraz gdy Michel Bolton zawitał do Polski, spotkał się z naszą Ireną (dzięki Irenko za wspólne Super Wasze zdjęcie) i wkrótce ma znowu pojawić się w Zielonej Górze, jest szansa aby zaczęło się coś dziać w tej sprawie spopularyzowania również tej świetnej piosenki.Trzymam kciuki !

[www.youtube.com]

[muzyka.interia.pl]

A oto obiecany wczoraj link.Bardzo przepraszam za jakość obrazków, ale w tym deszczu wyszło jak wyszło.
[www.youtube.com]
Irenie Jarockiej i Agnieszce Jej Menago, życzę pomyślności w realizacji wszelkich planów.
Łączę pozdrowienia dla wszystkich zaglądających tu Gości.

P.S.Basi W.dziękuję za czteroletnie prowadzenie strony "sferia".Szkoda, że się ją zamyka, ale podobno "nic nie może przecież wiecznie trwać"!
J.

3 lipca 2011 14:43 | D.

Wszystko ma sens i cel. Każdy wpis pokoncertowy (choćby ich wcześniej były tysiące), każde zdjęcie, każde wspomnienie, każdy usmiech.
Dla innych jest to bezcenne.
Wystarczy tylko chcieć to robić.
Tyle, albo aż tyle.
Pozdrawiam.

3 lipca 2011 14:12 | Basia W

Informacja

17 lipca 2007 miała miejsce inauguracja strony www.irenajarocka.strefa.pl.
Od tego czasu minęły prawie 4 laty. Dzisiaj chcę poinformować wszystkich, którzy odwiedzali moją stronę, że podjęłam decyzję o jej zamknięciu. Prowadzenie tej strony dawało mi wiele radości i satysfakcji, ale dziś kiedy wszystkie potrzebne materiały można znaleźć na oficjalnej stronie Pani Irenki, to dalsze prowadzenie tej strony mija się z celem. Dlatego z dniem 05.07 strona przestaje istnieć. Chciałam podziękować, przede wszystkim Pani Irence i Agnieszce, za to że najpierw wyraziły zgodę, aby ta strona w ogóle powstała, ale również za to, że uszanowały moją decyzję odnośnie jej zamknięcia. Dziękuję wszystkim życzliwym mi osobom za te cztery lata miłej pracy, a jednocześnie wspaniałej zabawy.
Do zobaczenia na kolejnych koncertach. Pozdrawiam Panią Irenkę, Agnieszkę oraz wszystkich zaglądających na tą stronę.

3 lipca 2011 13:26 | Daniela

Irena Jarocka&Michael Bolton....

Prawda jak to pieknie sie przezentuje?
Pani Ireno ciesze sie bardzo ze doszlo do spotkania.A ze czas to wszczesno letni to moze i kolejne owoce wyda to spotkanie?
Piosenka jest na HIT Swiatowy,szkoda ze u nas nie jest lansowana nalezycie.Ale moze się to wkrótce zmieni? Byłam na koncercie Helene Fischer i podziwiałam ich duet w dwuch piosenkach.(to nic ze M.B na telebimie):-) Piekne glosy i pieknie wspólbrzmialay. Choc uwazam ze melodycznie "Break free" jest bardziej do zanucenia:-))))
Pozdrawiam serdecznie i szczerze zycze by ziarno rzucone w ziemie nie trafilo na kamien!

3 lipca 2011 11:13 | Kama

Bardzo bylam ciekawa czy dojdzie do spotkania p. Ireny z Boltonem.No i moja ciekawosc zostala szybko zaspokojona.Myslè,ze p.Irena ma juz pierwszà piosenkè na swojà nowà plytè.Ten duet trzeba lansowac bo to po prostu dobra piosenka warta spopularyzowania.

3 lipca 2011 08:24 | Anka D

Basia i Irena moje dwie idolki, a na deser Michael Bolton - dziękuję. Anka

2 lipca 2011 23:26 |

zdjęcie numer 23 w Amfiteatrze opolskim to z prezydentem Opola?

2 lipca 2011 23:19 | super foty

Irena Jarocka i Basia Trzetrzelewska w Opolu

W galerii opolskich zdjęć jest bardzo ładne foto Ireny Jarockiej i Basi Trzetrzelewskiej (foto nr 22) , a następne w nowym amfiteatrze (fota nr 23).

2 lipca 2011 21:40 | D.

"Break free" to genialna piosenka!

Gratulacje Pani Ireno! Świetnie Pani wygląda na fotografii z Michaelem Boltonem !

2 lipca 2011 21:35 | jozek

Irena i Bolton

Wierzylem zawsze, ze ta piosenka "wyplynie" na swiatowe wody.
Jestem o tym przekonany i bede swietowal z Wami ten sukces
. Dziekuje Irenie, ze zechciala podzielic sie z nami wrazeniami ze spotkania .Bardzo cenie Jej obecnosc tutaj.
Usciski. Jozek

2 lipca 2011 19:56 | Ola

M. Bolton

Pani Ireno, dziękuję za interesujący wpis. Życzę realizacji planów związanych z piosenką "Break free". Trzymam kciuki!

2 lipca 2011 19:14 | Irena J.

Michael Bolton...

Witajcie! Jak wiecie, w dniu wczorajszym na koncercie w Warszawie, jedną z gwiazd był Michael Bolton. To dobra okazja, aby podzielić się z Wami moimi wspomnieniami z nim związanymi i tymi najświeższymi wrażeniami. Od bardzo dawna lubiłam słuchać piosenek Michaela Boltona. Podziwiałam jego talent, fascynował mnie jego głos, muzykalność, szczególne wyczucie muzyki od soul do klasycznej. Pamiętam moje wyjazdy do USA z koncertami, gdzie miałam okazje słuchać Michaela w różnych programach TV. Ponad rok temu dostałam propozycję nagrania duetu z Michaelem Boltonem. Było to dla mnie ogromne wyzwanie. Z pomocą Ilony Europy i jej męża Jonathana Todda, udało się nam zrealizować ten plan. Naszym zamierzeniem było, aby piosenka "Break Free" ukazała się na płycie "Małe Rzeczy". Ponieważ jednak jej nagranie skończyliśmy tuż przed wydaniem mojej płyty, było już za późno, aby ją na niej zamieścić. Potem, wraz z firmą mieliśmy inne pomysły związane z tą piosenką, które niestety nie doszły do skutku, między innymi też dlatego, że Michael w międzyczasie rozwiązał współpracę z firmą Universal. Wczoraj razem z Agnieszką spotkałyśmy się z Michaelem Boltonem na dłuższej i przemiłej pogawędce. Michael bardzo lubi piosenkę "Break Free", dlatego podczas naszej rozmowy padały różne pomysły na wykorzystanie i wypromowanie tego utworu. Niewykluczone, że niebawem znajdzie się ona na płycie. Michael wyraził też chęć wspólnego zaśpiewania "Break free" na jakimś koncercie w Polsce bądź w USA. Wierzę, że tak się stanie, bo przecież...wszystko przed nami. Nasze spotkanie w Warszawie uwieczniliśmy na wspólnej fotce.

2 lipca 2011 16:18 | Ola

Wczorajszy koncert

Joanno, dzięki za ciekawą relację "Na gorąco"!

2 lipca 2011 14:56 | Joanna z Warszawy

Wielki koncert w Warszawie z okazji rozpoczęcia polskiej prezydencji w Unii Europejskiej.

Mimo fatalnej pogody i zapowiedzi,że będzie transmisja radiowa i telewizyjna, nocny koncert na Placu Defilad przyciągnął tłumy Warszawiaków i nie tylko mieszkańców Warszawy.Przykładem może być Lisia Rodzinka, która uczestnictwo w tym koncercie włączyła do swojego wakacyjnego planu i zawiała do Warszawy już w czwartek.Mnie do udziału w tym koncercie skłoniła okazja usłyszenia "na żywo", przede wszystkimi Michaela Boltona.Dla celów transmisji, koncert zorganizowano na trzech scenach i przy braku szczegółowych informacji, kto, gdzie i kiedy, podstawową trudnością dla widza, było wybranie dobrego miejsca, aby mimo bytności na placu, nie oglądać występu tylko na telebimie.Na szczęście intuicja mnie wczoraj nie zawiodła i ustawiłam się nie tylko we właściwym czasie, ale w odpowiednim miejscu aby zobaczyć i usłyszeć tego światowej sławy artystę a jeśli się uda zarejestrować tę historyczną chwilę, Jego występu w Warszawie, też w cyfrowej pamięci.Na rezultaty, tych moich poczynań, przyjdzie chwilę poczekać, ale już "na gorąco" donoszę dla tych, co nie mieli okazji być na koncercie, albo oglądać transmisji,że Michael Bolton zaśpiewał R E W E L A CY J NI E:
1) "Nessun Dorma"
2) "George on my mind" przy współudziale instrumentalnym Kenny G.
3) "Szczęśliwej drogi" - polską piosenkę z repertuaru grupy "VOX".
Ten występ był prawdziwą ucztą dla uszu i radością dla oczu! Publiczność owacyjnie przyjęła Michael'a Boltona i po Jego występie, który właściwie kończył część koncertu przed niesamowitymi fajerwerkami wokół Pałacu Kultury (około godziny.24:30), dało się słyszeć opinię,że to był najlepszy występ wokalny tego wieczoru.W pełni podzielam to zdanie!

Póki co podaję link do piosenki naszej Ireny z dedykacją dla Józka.Niech przyjmie ją zamiast "po opolskiego" wpisu naszej Idolki, pamiętając przy tym,że kocha się nie za coś, a pomimo wszystko.

[www.youtube.com]
Weekendowe serdeczności dla wszystkich!
J.

1 lipca 2011 22:53 | antonow

A co do plyty premierowej

A te plyte premierowa, to widzial bym w klimatach bossa novy.
Oj, jak ja bym ja widzial ;-)

1 lipca 2011 22:47 |

Michael Bolton w stolicy

Czy ktoś z fanów jest dzisiaj na koncercie?

1 lipca 2011 15:39 | Anka

P. Ireno dziękuję za zdjęcia z Opola. Miło jest znowu wrócić do 10 czerwca i powspominać te wspaniałe nie powtarzalne chwile. Pozdrawiam Anka

1 lipca 2011 14:13 | Kama

Francuska płyta

Ciesząc sie z wydawanych płyt z przebojami oraz z planowanej płyty francuskiej/ ja też myślałam,że będą to nowe wersje francuskich evergreen-ów z pięknie rozpisaną aranżacją na orkiestrę/ najbardziej czekam na tę wspominaną nową płytę Ireny, której pomysł dopiero się rodzi.
Ciekawe jak będzie ta nowa Irena?
Cieszę się ,ze Irena wciąż koncertuje,że jest teraz w Polsce,że ma tyle nowych planów bo przecież mogłaby być w tej chwili w USA przy wnuczku i tyle byśmy tę naszą Irenke widzieli.
Pani Irena mogłaby kiedyś / tak na pamiatkę/umieścić te 4 najbardziej znane francuskie piosenki z jej francuskich singli na jakiś płytkach.
Dla fanów byłaby to prawdziwa rozkosz.
Jeżeli jednak tak się nie stanie to i tak czuję się przez Irenę rozpieszczona.

Pozdrawiam i życzę miłego weekendu

[www.youtube.com]

[www.youtube.com]

[www.youtube.com]

1 lipca 2011 09:12 | a.

Alle Porte del Venice

A ja dzis od rana , w Wenecji slucham "Alle porte del sole" !

1 lipca 2011 07:24 | Anka

Szkoda że to bedzie kopia tamtej plyty bo jakimis sposobami to wszysce fani mamy juz te plyte a jest tyle piosenek ktore Pani Irena spiewala po francusku i nie mozna ich odnależć.

Może plyta wydana przez Polskie Radio bedzie lepsza i wiecej piosenek ktorych nie słyszelismy.

Pozdrawiam wszystkich i zycze miłego dnia

1 lipca 2011 00:02 | antonow

Nowe plyty

Czyli w najblizszych miesiacach 2 plyty : "40" i " My French..." Ta druga to tez " my favourite". Pani Irena tak pieknie wspolgra (wspolspiewa ;-) ) z fortepianem Wlodzimierza Nahornego - to na prawde najwyzsza polka. Choc mam kopie, ale nie odmowie sobie przyjemnosci posiadania oryginalu!

30 czerwca 2011 15:16 | Anka D

Wywiad jast super, a jeżeli chodzi o płytę z francuskimi piosenkami, to musimy zaufać p. Irenie. Pozdrawiam Anka.

30 czerwca 2011 14:03 | ARTUR

kawa dla pracujących...

Wywiad bardzo w porządku.Zgadzam się z poprzednikami jeśli ma powstać wierna kopia wydanej już francuskiej płyty to wg mnie będzie to za mało...pozostanie wielki niedosyt.Ta płyta jest bardzo potrzebna bo kto jak nie Irena powinna w Polsce takie płyty nagrywać i popularyzować piosenkę francuską?
Pozdrawiam.

28 czerwca 2011 21:18 |

wywiad

Bardzo interesujący wywiad.Słowa uznania dla dla dziennikarza za sensowne pytania.

28 czerwca 2011 20:03 | Adam S

Wywiad z Ireną Jarocką

Chciałem Olu opublikować link tego wywiadu w Księdze Gości, gdy będzie miał ostateczną formę (zdjęcia), ale OK :) Oto link: [www.wiadomosci24.pl]

28 czerwca 2011 10:17 |

sprostowanie

To nie kompozytor tylko zespół Czechomor..

28 czerwca 2011 10:15 | G.NB

Piosenki francuskie

Zastanawiałam się też nad tym jakie będą te piosenki na tę płytę. Nasz koncert życzeń na tę płytę jest różny zapewne, ale piosenka Ireny Jarockiej jest też różna, i francuska i polska. Moja ulubiona kiedyś tu wspomniana Nichevo, żywa i radosna pasuje mi tak samo jak inne ulubione, ale spokojne Plasir damour czy Les moulins de mon.. Czekam na płytę i co wiem to wiem :-)
Poza tym ostatnimi dniami włócząc się w rejonach granicy polsko-czeskiej odkryłam uroki muzyki czeskiego kompozytora Czechomora. W tamtych rejonach słucha się go wspaniale. Język Vondraćkovej jest przesympatyczny:-) i w tle muzyki tego kompozytora tworzy miłe dla ucha efekty. Nie koniecznie wesołe to piosenki , ale czasem dla odmiany do nich na pewno wrócę. Kto chętny niech się wsłucha :-)
[www.youtube.com]

28 czerwca 2011 07:27 | Ewa

jesli to miałaby być wydana plyta ktora ukazała sie na rynku w Stanach to szkoda ponieważ ta płyta jest z piosenkami smutnymi ,powolnymi. ciężko się tej płyty słucha.Mielismy nadzieję na nagranie przez Pania Irene nowej płyty z piosenkami francuskimi ale wesołymi.Na koncertach Pani Irena spiewa taka fajna wiązanke piosenek francuskich czemu nie mozna tego nagrać.No cóz wybóre nalezy do Pani Ireny

Pozdrawiam

27 czerwca 2011 21:11 | juergen

Wywiad Adama Seczkowskiego z nasza Gwiazda

Dzieki Olu za link. Sympatyczny wywiad, no bo po lodzkim koncercie naszej Ireny mialem niedosyt czytajac tam tylko dwa zdania tego dziennikarza, ogladajac co prawda fajne zdjeciowe ujecia, ale niestety nieostre:( Mily dzisiejszy wywiad zrekompensowal to pierwsze podejscie pana Seczkowskiego;-)
No i przy okazji dobre wiadomosci fonograficzne, tylko nie jestem pewny do konca, czy francuska plyta dostanie nowy glos naszej Gwiazdy, czy bedzie to comeback CD "My French Favorites"? Osobiscie wolalbym dzisiejsza Irene na plycie no i koniecznie wiazanke francuska chociaz jako bonus ... plissss, wszyscy ja przeciez tak lubimy;-) W takim razie Bonsoir ;-)

[www.youtube.com]

27 czerwca 2011 19:37 | Ola

Coś do poczytania


27 czerwca 2011 12:31 |

kawa i muzyczny upominek dla wszystkich na dobry dzień


26 czerwca 2011 19:24 | Ania

Koncert w Żninie

Pani Ireno !! Dziękujemy za cudowny koncert w naszym mieście. Wszyscy są zachwyceni . A Pani ? Ciągle taka sama ... i te cudowne piosenki . Pozdrawiam i dziękuję ,że Pani u nas była.