Intencją Księgi Gości jest wyrażenie szacunku dla Ireny Jarockiej, upamiętnienie zarówno jej dorobku artystycznego jak i osobowości artystki. Osoby pragnące zamieścić swoje wspomnienia związane z artystką, wypowiedzieć się na temat portalu lub wyrazić szacunek dla Ireny Jarockiej za całokształt jej dorobku, prosimy o przesłanie tekstu na: Jarocka@gmail.com.
Uzupełniamy stale materiały z życia Ireny na portalu IrenaJarocka.pl.
Brakujące materiały lub korekty prosimy o przesyłanie na Jarocka@gmail.com
29 lipca 2011 08:16 | Kama
Dziękuję za informacje o ABB-ie.
Jarocka,Jantar , ABBA -od wczoraj tu wspominane- są gwarancją najfajniejszych przeżyć.
Bardzo fajny artykuł o Irenie i jej babcinych odczuciach.
Zostawiam Wam ABB-ę i życzę Wam trochę słońca na dziś i na weekend
[www.youtube.com]
Jarocka,Jantar , ABBA -od wczoraj tu wspominane- są gwarancją najfajniejszych przeżyć.
Bardzo fajny artykuł o Irenie i jej babcinych odczuciach.
Zostawiam Wam ABB-ę i życzę Wam trochę słońca na dziś i na weekend
[www.youtube.com]
29 lipca 2011 00:43 | D.
zespol Paradox
"Ostatnią wokalistką, której Paradox akompaniował była Irena Jarocka."
Zdanie z tekstu na tym linku:
[www.jazzforum.com.pl]
Czy ktos pamieta w ktorym to bylo roku i jak dlugo wspolpracowali z Irena?
Zdanie z tekstu na tym linku:
[www.jazzforum.com.pl]
Czy ktos pamieta w ktorym to bylo roku i jak dlugo wspolpracowali z Irena?
28 lipca 2011 20:51 | fanka
Bardzo dziękuję za informacje o zespole ABBA.
28 lipca 2011 20:39 | juergen
Wieczor z Gwiazda w TVP Kultura!
... czemu nie, czas najwyzszy chyba! Mamy w przyszlym miesiacu taka sympatyczna i niecodzienna date, jest wiec powod, aby poruszyc troche zakurzone akta naszej Gwiazdy w TV, postawic na nogi urodzinowy program telewizyjny z prawdziwego zdarzenia, przy ktorym kazdemu nos by sie przykleil do ekranu. Mimo glosow, ze to czy tamto w temacie I.Jarockiej "zaginelo" w archiwach TV, to widze, ze na TVP Kultura wychodza na swiatlo dzienne rozne ciekawe programy np. z interesujacych dla nas szczegolnie lat 70-tych. Kiedys nic nie bylo w necie o U.Sipinskiej czy Z.Sosnickiej, teraz pojawia sie coraz wiecej tych materialow. Przypadkiem widzialem tez co nieco wlasnie na TVP Kultura, jest tam nawet taki program "Po trochu wyciagane z lochu, czyli Archiwizja". Wiem, ze moje zyczenie jest juz teraz prawie spoznione, ze nad programami tego typu pracuje sie dlugo wczesniej itd. itd., ale kto wie, czy wspolnie nie moglibysmy cos poruszyc, do kogos dotrzec, ale co na pewno mozemy, to zaproponowac, poprosic, mozemy miec zyczenie na "Urodzinowy wieczor z Gwiazda w TVP Kultura". Moze wlasnie te sympatyczne, znaczace urodziny i te w nich ukryte jeszcze magiczne urodzinowe cyfry sprawia, ze moze cos sie ruszy. Caly czas czekamy na jakies rarytasy telewizyjne z nasza Irena, w domach ich przypuszczam nie ma, bo nie bylo przeciez kiedys video, DVD, wiec moja osobista nadzieja jest wlasnie w TVP Kultura. Ponizej zostawiam linki, kazdy z nas moze napisac, wyslac bez problemu dwa zdania z wyrazna prosba o urodzinowy program wokol Ireny Jarockiej. Niech kazdy dorzuci swoja cegle zyczeniowa, a program bedziemy mieli na bank! Ja zaciskam kciuki, z pozdrowieniami dla wszystkich chetnych na taki TV-program;-)
[www.tvp.pl]
dostepnosc@tvp.pl
tel.: (22) 547 44 50 (kontakt dla widzów)
[www.tvp.pl]
dostepnosc@tvp.pl
tel.: (22) 547 44 50 (kontakt dla widzów)
28 lipca 2011 18:59 |
To może drugą przyjemność zrobię Kamie ja - W miesięczniku Biografie jest artykuł o Abbie:-)
28 lipca 2011 14:28 |
Ciesze sie że wiadomością o artykulach zrobiłam Wam przyjemność Aneta
28 lipca 2011 13:22 | Ola
Prasa
Warto warto... Oba artykuły bardzo ciekawe:)
28 lipca 2011 12:32 | Monika
Prasa
Aneto dziękuję za info,w takim razie warto iść do kiosku.
28 lipca 2011 11:45 |
Życie na gorąco
Irenka w dzisiejszym zyciu na gorąco a w Na żywo Ania Jantar pozdrawiam u nas w Krrakowie nie pada Aneta
28 lipca 2011 07:32 | Kama
27 lipca 2011 11:26 | Ola
AZ
Będzie Go bardzo brakowało.Niewielu patrzy z taką wrażliwością na przyrodę.
27 lipca 2011 08:11 | Kama
www.niezapominajki.pl
".....Dynamiczny rozwój naszego kraju w ciągu 20 lat sprawił, że mało kto zastanawia się nad tym, jak nowe domy, nowe wsie i osiedla czy miasta budujące się żywiołowo pogodzić z pamięcią o gospodarce przestrzennej przez setki lat.
Nasze krajobrazy nie tylko wiejskie na dawnych wsiach "ulicówkach" czy "zaściankach wiejskich" całkowicie giną, aleje starych pięknych drzew idą pod topór w imię interesów pijanych kierowców, a nasza troska o tzw. głęboką ekologię interesuje niewielką część naszego społeczeństwa.
Nasi przyjaciele EkoRadia i wyraźna grupa tworząca się rycerzy przyrody, a wśród młodzieży ekoludków z niezapominajką w ręku powinna stale rosnąć w sile i liczebności...."
Andrzej Zalewski
Nasze krajobrazy nie tylko wiejskie na dawnych wsiach "ulicówkach" czy "zaściankach wiejskich" całkowicie giną, aleje starych pięknych drzew idą pod topór w imię interesów pijanych kierowców, a nasza troska o tzw. głęboką ekologię interesuje niewielką część naszego społeczeństwa.
Nasi przyjaciele EkoRadia i wyraźna grupa tworząca się rycerzy przyrody, a wśród młodzieży ekoludków z niezapominajką w ręku powinna stale rosnąć w sile i liczebności...."
Andrzej Zalewski
27 lipca 2011 07:56 | Kama
Niezapominajki...
Wszystkim kochającym przyrodę polecam:
www. niezapominajki. pl
Dla załozyciela tej strony -nieodżalowanego Andrzeja Zalewskiego -specjalna dedykacja:
ż[www.youtube.com]
www. niezapominajki. pl
Dla załozyciela tej strony -nieodżalowanego Andrzeja Zalewskiego -specjalna dedykacja:
ż[www.youtube.com]
26 lipca 2011 19:53 | Gosia NB
do Basi :-)
Basiu na stronie głównej jest trasa koncertowa- zaglądaj tam a może jeszcze razem pojedziecie na koncert i spokojnie zaglądniesz znów w oczy Pani Ireny po koncercie:-)
26 lipca 2011 13:37 | m.
dobry adres
Dobrze trafiłaś Basiu. Nie przejmuj się również takimi wpisami jak "fana",ta strona jest przyjazna każdemu kto lubi Irenę Jarocką i polska piosenkę w ogóle.Aneta napisała to co czują też inni fani Ireny Jarockiej.Sławku dzięki za Twoje audycje.
26 lipca 2011 13:30 | Basia
c.d.
Oczywiście byliśmy pod niebem szczyrkowskim,nie nad...to dlatego,że jestem wciąż wzruszona,a czułam się wtedy jak w niebie.
P.Irena podawała inne swoje adresy,strony,proszę o ich podanie.Tutaj jestem po raz pierwszy-od niedawna mam dostęp od internetu.
Pozdrawiam wszystkich.Basia.
P.Irena podawała inne swoje adresy,strony,proszę o ich podanie.Tutaj jestem po raz pierwszy-od niedawna mam dostęp od internetu.
Pozdrawiam wszystkich.Basia.
26 lipca 2011 13:23 | Basia
szczyrk-i ja tam byłam
Witam fanów Pani Ireny.Pokochałam Jej głos i osobowość wiele lat temu.Tylko raz mogłam być na koncercie ok.10 lat temu w Szczecinie,gdzie kwiaty p.Irenie wręczyła niezapomniana Helena Majdaniec.
Tam też ze wzruszeniem mogłam zamienić z Panią Ireną kilka słów.Wspaniałe było dla mnie to,że przekonałam się o tym jak jest wspaniała,taka,jaką sobie wyobrażałam:skromna,piękna,pełna wdzięku i delikatna.To wspomnienie nosiłam w sercu przez te minione lata.
Spotkało mnie to wielkie szczęście-niespodzianka,że w ostatnim dniu urlopu mogłam być,i znów zobaczyć na żywo i posłuchać Pani Ireny-wspaniałe przeżycie! do tego po wielu latach samotności spotkała mnie wielka miłość-jesteśmy ze sobą prawie 2 lata,On też bardzo lubi Panią Irenę-we dwoje mogliśmy więc Ją podziwiać,i trzymając się za ręce,patrząc sobie w oczy zaśpiewać ..."śpiewam pod gołym niebem,śpiewam,że kocham ciebie..." nad pięknym szczyrkowskim niebem.
Niestety,nie mogłam zaczekać,aby podejść,znów spojrzeć w piękne oczy Pani Ireny,żałuję.
Serdecznie pozdrawiam Pani Irenko-dziękuję,że Pani jest :) @-->--
Tam też ze wzruszeniem mogłam zamienić z Panią Ireną kilka słów.Wspaniałe było dla mnie to,że przekonałam się o tym jak jest wspaniała,taka,jaką sobie wyobrażałam:skromna,piękna,pełna wdzięku i delikatna.To wspomnienie nosiłam w sercu przez te minione lata.
Spotkało mnie to wielkie szczęście-niespodzianka,że w ostatnim dniu urlopu mogłam być,i znów zobaczyć na żywo i posłuchać Pani Ireny-wspaniałe przeżycie! do tego po wielu latach samotności spotkała mnie wielka miłość-jesteśmy ze sobą prawie 2 lata,On też bardzo lubi Panią Irenę-we dwoje mogliśmy więc Ją podziwiać,i trzymając się za ręce,patrząc sobie w oczy zaśpiewać ..."śpiewam pod gołym niebem,śpiewam,że kocham ciebie..." nad pięknym szczyrkowskim niebem.
Niestety,nie mogłam zaczekać,aby podejść,znów spojrzeć w piękne oczy Pani Ireny,żałuję.
Serdecznie pozdrawiam Pani Irenko-dziękuję,że Pani jest :) @-->--
26 lipca 2011 13:01 | Gosia NB
SZCZYRK
Mój urlop w województwie śląskim był zaplanowany inaczej niż go spędziłam. Inaczej to nie znaczy gorzej- a nawet o niebo lepiej . Po pierwsze pogoda była pochmurno-deszczowa a ja nie wzięłam kaloszy, a planowany koncert w Ustroniu Budki Suflera też poszedł sobie poza plan- za przyczyną smsa od Bogusi która poinformowała mnie, że niedaleko mojego miejsca pobytu jest koncert Ireny :-) Między wyborem tych dwóch koncertów zdecydowałam się, wiadomo, na koncert w Szczyrku. I tak to jest, że czasem koncert blisko domu nie tak po drodze jak 450 km od domu..
Kręte drogi górskie z miejsca pobytu powiodły do celu i ku zaskoczeniu przed koncertem dowiedziałam się od… Pani Ireny Jarockiej, że będzie też Artur. Ewa z Gliwic była kolejną niespodzianką i tak razem czekaliśmy na rozpoczęcie koncertu. Scena ulokowana u podnóża gór i skoczni w całej scenerii górskiej, przy płonącym obok wielkim ognisku, nie pozwalała zapomnieć , że jest tam wielkie świętowanie. Znane twarze zespołu na scenie szykowały się do koncertu. Wreszcie zapowiedziano wejście na scenę Ireny Jarockiej:-) Niestety wybrałam sobie niezbyt dobre miejsce pod sceną i sama do siebie mogę mieć pretensje. Ech.. oczywiście przyznaję rację Arturowi, że jakoś szybko się skończyło wszystko. Jakby jedna płyta przeleciała, a jest przecież ich kilka:-) Oczywiście był duet w piosence Kocha się raz, a wykonanie Alle porte.. wypadło fantastycznie i jeszcze bardziej je teraz uwielbiam… Irena Jarocka nie tylko ma dobry kontakt z publicznością, ale i z zespołem co widać na scenie. Koncert zakończył się amerykańskim bisem i specjalną malwą dla Gwiazdy z podziękowaniami. Po koncercie ustawiła się oczywiście kolejka (nie linowa, chociaż to góry:-) po płyty. I na pewno były słuchane od rana następnego dnia.
A wczoraj- byłam jeszcze w Opolu. I zanim przyjechał mój pociąg chodziłam po Rynku wzdłuż Alei Gwiazd :-)
Wakacyjne pozdrowienia dla wszystkich z nutą Irenkowej piosenki.
Kręte drogi górskie z miejsca pobytu powiodły do celu i ku zaskoczeniu przed koncertem dowiedziałam się od… Pani Ireny Jarockiej, że będzie też Artur. Ewa z Gliwic była kolejną niespodzianką i tak razem czekaliśmy na rozpoczęcie koncertu. Scena ulokowana u podnóża gór i skoczni w całej scenerii górskiej, przy płonącym obok wielkim ognisku, nie pozwalała zapomnieć , że jest tam wielkie świętowanie. Znane twarze zespołu na scenie szykowały się do koncertu. Wreszcie zapowiedziano wejście na scenę Ireny Jarockiej:-) Niestety wybrałam sobie niezbyt dobre miejsce pod sceną i sama do siebie mogę mieć pretensje. Ech.. oczywiście przyznaję rację Arturowi, że jakoś szybko się skończyło wszystko. Jakby jedna płyta przeleciała, a jest przecież ich kilka:-) Oczywiście był duet w piosence Kocha się raz, a wykonanie Alle porte.. wypadło fantastycznie i jeszcze bardziej je teraz uwielbiam… Irena Jarocka nie tylko ma dobry kontakt z publicznością, ale i z zespołem co widać na scenie. Koncert zakończył się amerykańskim bisem i specjalną malwą dla Gwiazdy z podziękowaniami. Po koncercie ustawiła się oczywiście kolejka (nie linowa, chociaż to góry:-) po płyty. I na pewno były słuchane od rana następnego dnia.
A wczoraj- byłam jeszcze w Opolu. I zanim przyjechał mój pociąg chodziłam po Rynku wzdłuż Alei Gwiazd :-)
Wakacyjne pozdrowienia dla wszystkich z nutą Irenkowej piosenki.
26 lipca 2011 08:01 | Fan
Dwa razy wchodziłem na tą stronę Ireny Jarockiej bo po wpisie Anety myślałem,że pomyliłem strony.
26 lipca 2011 07:23 |
Radio muza
Sławku
Dziekujemy za wczorajsza audycje poswiecona dwum Gwiazdom naszej piosenki Ani Jantar i German.Sa to niewątpliwie jedne z najwiekszych postaci naszego rynku muzycznego.Piekna barwa glosu do tego szyk i elegancja na estradzie daja im ststus prawdziwych gwiazd Polskiej Piosenki.
Przeboje tych wykonawczyń pamietamy do dzisiaj pomimo ogromnego upływu czasu odkąd ich nie ma wśród nas.Czy dzisiejszych artystów równiez bedziemy tak dlugo pamietać obawiam sie że nie a czy jeszce doczekamy sie takich jak obie Anie czy Nasza Irenka - trudno powiedzieć bo mamy kilku fajnych artystów tylko zazwyczaj są to piosenkarze jednego przeboju tylko a szkoda.
Życze wszystkim miłego dnia i oby kazdy znalazł cos w tej dzisiejszej muzyce dla siebie.
Aneta
Dziekujemy za wczorajsza audycje poswiecona dwum Gwiazdom naszej piosenki Ani Jantar i German.Sa to niewątpliwie jedne z najwiekszych postaci naszego rynku muzycznego.Piekna barwa glosu do tego szyk i elegancja na estradzie daja im ststus prawdziwych gwiazd Polskiej Piosenki.
Przeboje tych wykonawczyń pamietamy do dzisiaj pomimo ogromnego upływu czasu odkąd ich nie ma wśród nas.Czy dzisiejszych artystów równiez bedziemy tak dlugo pamietać obawiam sie że nie a czy jeszce doczekamy sie takich jak obie Anie czy Nasza Irenka - trudno powiedzieć bo mamy kilku fajnych artystów tylko zazwyczaj są to piosenkarze jednego przeboju tylko a szkoda.
Życze wszystkim miłego dnia i oby kazdy znalazł cos w tej dzisiejszej muzyce dla siebie.
Aneta
25 lipca 2011 18:27 | AnkaD
Arturze dziękuję za obszerną relację z koncertu Pani Ireny. Pozdrawiam Anka
25 lipca 2011 16:30 | Diana
Arturze dziekuje.
25 lipca 2011 16:02 | Artur
Jakubkowe święto w Szczyrku....
O tym,że znajdę się w tą pogodną sobotę, po wielodniowym maratonie deszczowym, w Szczyrku zdecydowałem dopiero po południu tego dnia.Wykorzystałem pretekst aby znaleźć się na Sląsku...a stamtąd to już rzut beretem do tych urokliwych miejsc o każdej porze roku jak Szczyrk,Wisła,Brenna,Ustroń itp. Te tereny należa do moich ulubionych i często odwiedzanych zwłaszcza zimą.Po raz kolejny odkrywam jak pięknie się zmienia niedoceniana moim zdaniem Bielsko Biała.Miasto to pieknieje z miesiąca na miesiąc.Pięknie położone u podnóża gór ,taka brama do Beskidów.Właściwie miasto położone jest już w tych górach.Wspaniale skomunikowane z aglomeracją śląską drogami ekspresowymi sprawia,że Ślązacy traktują te tereny jako cel swoich weekendowych wypadów w ciągu całego roku.Bielsko Biała jest warta tego aby w drodze do pobliskich miejscowości górskich zjechac z tranzytowych arterii do centrum i pobyć tam.W nocy BB jest wspaniale oświetlna co sprawia,że wygląda równie pięknie jak w dzień.Przy najbliższej nadarzającej się okazji właśnie BB uczynię sobie jako cel podróży,aby dokładnie przyjrzeć się zmianom.
Szczyrk leży właściwie tuż za rogatkami Bielska Białej.Już przy wjeżdzie do tej górskiej miejscowości turystów witał baner z informacją jakie to święto i kto jest gwiazdą wieczoru tego dnia.Z uwagi na sezon na ulicach pełno ludzi i mnóstwo samochodów z rejestracjami z całego kraju choć przeeważają oczywiście śląskie.Miejscem tych "jakubkowych"atrakcji był amfiteatr i okolice bezpośrednio położone koło pięknie prezentujących się nowych skoczni z nawierzchnią igielitową.Widok na serio imponujący.Szczyrk mimo iż często przeze mnie odwiedzany zawsze robi miłe wrażenie.Tam też prace budowlane z rozmachem zmieniają to miejsce.Przybywa tam typowo turystycznych miejsc i bardzo dobrze.Zimą jest to szczególnie miłe miejsce dla narciarzy.Polecam:) Gdy znalazłem się w pobliżu amfiteatru ze sceny było słychać występ góralskiego zespołu oraz zapowiedzi prowadzących.Ludzi było full no bo tak włąściwie to co można w Szczyrku i okolicach robić w sobotę gdy wreszcie nie pada ? Wszyscy wylegli pod skocznie."Jakubkowe święto" to impreza z długą tradycją odbywająca się właśnie w środku sezonu letniego.Imprezy odbywają się od wczesnego popołudnia aż do nocy.
Tegoroczne święto kończyła swoim występem Irena Jarocka z zespołem.Bezposrednio po zapowiedzi,że za chwile wystąpi IJ wokół estrady wystrzeliły w niebo smugi sztucznych ogni,które wprowadziły wszystkich obecnych w jeszcze lepszy nastrój.Amfiteatr wypełniony po brzegi,a z kazdej strony ludzie zmierzali aby byc jak najbliżej sceny.A ci co zajęci byli konsumowaniem przy rozstawionych na tyłach stołach lub stojący przy licznych straganach mieli też mozliwość obserwacji tego co na scenie będzie się działo gdyż obok sceny ustawiony był wielki telebim.
Kwadrans po 21 na scene wyszedł zespół.Po krótkim dostrojeniu rozpoczął się koncert...na scenę weszła zapowiedziana Gwiazda wieczoru Irena Jarocka witana serdecznie przez publiczność.Nie lubię słuchać i obserwować konertów spod sceny zatem i tym razem usiadłem wśród publiczności.Miejsce miałem bardzo dobre. Wszystko widziałem i dobrze słyszałem.Irena rozpoczęła swoje śpiewanie.Zespół brzmiał bardzo dobrze.No i w chwile potem już żałowałem,że wybrałem to konkretne siedzące miejsce wśród publiki...a to z uwagi na "rozkoncertowane" towarzystwo ,które zna Irene chyba tylko z "Kawiarenek" i kilku innych przebojów zatem od pierwszych dzwieków domagali się głośno tych "Kawiarenek".No ,ale wraz z kolejnymi piosenkami jakoś się pogodzili z tym co słyszą więc jakoś wytrzymałem do końca nie zmieniająć miejsca . Publiczność pod sceną była zdecydowanie bardziej żywiołowa niż siedząca ,ale rozgrzewała się z każda piosenką coraz bardziej...No i jak już była na serio gotowa do zabawy i śpiewania...koncert się kończył...Były bisy ,a wśród nich "Ale porte del sole".Z zespołem ta piosenka świetnie brzmi. No ,ale mówiąc szczerze to ja też byłem zaskoczony,że to już koniec.Moim zdaniem zbyt szybki.Zabrakło mi zdecydowanie przynajmniej dwóch piosenek z nowego repertuaru.Zresztą publiczność tez na to czekała. Na uwagę zasługuje to wykrzyczane przez niektórych z publiczności wykonanie "Kawiarenek".W tym koncertowym wydaniu bardzo fajnie brzmią głosy gitarzysty Maćka ,chórzystki i Ireny jednocześnie.Ten aranż też jest bardzo fajny.To musiało się podobać publice...i podobało się.Była już 23 jak IJ zaczęła podpisywać swoje płyty gdy kończyła w niebo poleciało dziesiątki lampionów.Widok niesamowity.Ludzie do końca nie opuszczali amfiteatru.Gdy dochodziłem do samochodu impreza dobiegała końca, a na zegarze północ.
Jeszcze przejazd przez nocną tym razem Bielsko Białą z pięknie oświetlonymi ulicami ,kościołami itp.Szybka kawa w przydrożnym McD i śmig do Wrocka via Śląsk austostradą do Wrocka,która w nocy jest miejscem moich częstych powrotów.Zresztą teraz A4 przypomina już prawdziwą europejska autostradę bo ma już wiele czynnych cała noc MOPów ze stacjami benzynowymi restauracjami oraz innymi miejscami jak McDonalds,KFC itp. W dzień i w nocy żyje ta jedyna z prawdziwego zdarzenia arteria w Polsce łacząca sensownie kilka dużych aglomeracji na południu Polski. Póki co tylko ta!
W tym sezonie koncertowym to był mój pierwszy koncert IJ i chyba ostatni bo terminy i miejsca pozostałych nie pozwolą mi aby "pokoncertować"....choć kto wie może jeszcze coś zaliczę? Pozostał duży niedosyt,o którym wspomiałem...ale dzięki za to co widziałem i czego było swiadkiem w Szczyrku.Publiczność ,sądząc po reakcjach, też chyba zadowolona...wobec tego wszystko chyba OK.
Pozdrowienia dla Ewy-Bajmówki towarzyszki mojej podróży w Beskidy oraz spotkanej tam Gosi NB .... oczywiście dla IJ i Jej świty.
Chyba mnie tu rzeczywiście ostatnio za dużo w KG....zatem daję od siebie odpocząć do jesieni.
Miłych wakacji.
PS...Na koncercie były osoby z aparatami więc chyba jakieś foty się pojawią.Ja nie umiem robić fot,które nadają się na stronę więc nie robię.
Szczyrk leży właściwie tuż za rogatkami Bielska Białej.Już przy wjeżdzie do tej górskiej miejscowości turystów witał baner z informacją jakie to święto i kto jest gwiazdą wieczoru tego dnia.Z uwagi na sezon na ulicach pełno ludzi i mnóstwo samochodów z rejestracjami z całego kraju choć przeeważają oczywiście śląskie.Miejscem tych "jakubkowych"atrakcji był amfiteatr i okolice bezpośrednio położone koło pięknie prezentujących się nowych skoczni z nawierzchnią igielitową.Widok na serio imponujący.Szczyrk mimo iż często przeze mnie odwiedzany zawsze robi miłe wrażenie.Tam też prace budowlane z rozmachem zmieniają to miejsce.Przybywa tam typowo turystycznych miejsc i bardzo dobrze.Zimą jest to szczególnie miłe miejsce dla narciarzy.Polecam:) Gdy znalazłem się w pobliżu amfiteatru ze sceny było słychać występ góralskiego zespołu oraz zapowiedzi prowadzących.Ludzi było full no bo tak włąściwie to co można w Szczyrku i okolicach robić w sobotę gdy wreszcie nie pada ? Wszyscy wylegli pod skocznie."Jakubkowe święto" to impreza z długą tradycją odbywająca się właśnie w środku sezonu letniego.Imprezy odbywają się od wczesnego popołudnia aż do nocy.
Tegoroczne święto kończyła swoim występem Irena Jarocka z zespołem.Bezposrednio po zapowiedzi,że za chwile wystąpi IJ wokół estrady wystrzeliły w niebo smugi sztucznych ogni,które wprowadziły wszystkich obecnych w jeszcze lepszy nastrój.Amfiteatr wypełniony po brzegi,a z kazdej strony ludzie zmierzali aby byc jak najbliżej sceny.A ci co zajęci byli konsumowaniem przy rozstawionych na tyłach stołach lub stojący przy licznych straganach mieli też mozliwość obserwacji tego co na scenie będzie się działo gdyż obok sceny ustawiony był wielki telebim.
Kwadrans po 21 na scene wyszedł zespół.Po krótkim dostrojeniu rozpoczął się koncert...na scenę weszła zapowiedziana Gwiazda wieczoru Irena Jarocka witana serdecznie przez publiczność.Nie lubię słuchać i obserwować konertów spod sceny zatem i tym razem usiadłem wśród publiczności.Miejsce miałem bardzo dobre. Wszystko widziałem i dobrze słyszałem.Irena rozpoczęła swoje śpiewanie.Zespół brzmiał bardzo dobrze.No i w chwile potem już żałowałem,że wybrałem to konkretne siedzące miejsce wśród publiki...a to z uwagi na "rozkoncertowane" towarzystwo ,które zna Irene chyba tylko z "Kawiarenek" i kilku innych przebojów zatem od pierwszych dzwieków domagali się głośno tych "Kawiarenek".No ,ale wraz z kolejnymi piosenkami jakoś się pogodzili z tym co słyszą więc jakoś wytrzymałem do końca nie zmieniająć miejsca . Publiczność pod sceną była zdecydowanie bardziej żywiołowa niż siedząca ,ale rozgrzewała się z każda piosenką coraz bardziej...No i jak już była na serio gotowa do zabawy i śpiewania...koncert się kończył...Były bisy ,a wśród nich "Ale porte del sole".Z zespołem ta piosenka świetnie brzmi. No ,ale mówiąc szczerze to ja też byłem zaskoczony,że to już koniec.Moim zdaniem zbyt szybki.Zabrakło mi zdecydowanie przynajmniej dwóch piosenek z nowego repertuaru.Zresztą publiczność tez na to czekała. Na uwagę zasługuje to wykrzyczane przez niektórych z publiczności wykonanie "Kawiarenek".W tym koncertowym wydaniu bardzo fajnie brzmią głosy gitarzysty Maćka ,chórzystki i Ireny jednocześnie.Ten aranż też jest bardzo fajny.To musiało się podobać publice...i podobało się.Była już 23 jak IJ zaczęła podpisywać swoje płyty gdy kończyła w niebo poleciało dziesiątki lampionów.Widok niesamowity.Ludzie do końca nie opuszczali amfiteatru.Gdy dochodziłem do samochodu impreza dobiegała końca, a na zegarze północ.
Jeszcze przejazd przez nocną tym razem Bielsko Białą z pięknie oświetlonymi ulicami ,kościołami itp.Szybka kawa w przydrożnym McD i śmig do Wrocka via Śląsk austostradą do Wrocka,która w nocy jest miejscem moich częstych powrotów.Zresztą teraz A4 przypomina już prawdziwą europejska autostradę bo ma już wiele czynnych cała noc MOPów ze stacjami benzynowymi restauracjami oraz innymi miejscami jak McDonalds,KFC itp. W dzień i w nocy żyje ta jedyna z prawdziwego zdarzenia arteria w Polsce łacząca sensownie kilka dużych aglomeracji na południu Polski. Póki co tylko ta!
W tym sezonie koncertowym to był mój pierwszy koncert IJ i chyba ostatni bo terminy i miejsca pozostałych nie pozwolą mi aby "pokoncertować"....choć kto wie może jeszcze coś zaliczę? Pozostał duży niedosyt,o którym wspomiałem...ale dzięki za to co widziałem i czego było swiadkiem w Szczyrku.Publiczność ,sądząc po reakcjach, też chyba zadowolona...wobec tego wszystko chyba OK.
Pozdrowienia dla Ewy-Bajmówki towarzyszki mojej podróży w Beskidy oraz spotkanej tam Gosi NB .... oczywiście dla IJ i Jej świty.
Chyba mnie tu rzeczywiście ostatnio za dużo w KG....zatem daję od siebie odpocząć do jesieni.
Miłych wakacji.
PS...Na koncercie były osoby z aparatami więc chyba jakieś foty się pojawią.Ja nie umiem robić fot,które nadają się na stronę więc nie robię.
25 lipca 2011 10:50 |
KOLEJNA STRATA DLA POLSKIEJ PIOSENKI ZMARŁ JANUSZ GNIATKOWSKI
25 lipca 2011 09:34 |
Audycja imieninowa poswiecona Annie Jantar w Radio Muza80 dzis od 22,00:-)
25 lipca 2011 08:40 |
spr sobie na stronie tych artystek
25 lipca 2011 07:38 |
Radio muza
Witam
Dzisiaj w radio muza ma byc audycja o Ani jantar i German czy ktos wie o ktorej godzienie?
Dzisiaj w radio muza ma byc audycja o Ani jantar i German czy ktos wie o ktorej godzienie?
24 lipca 2011 16:09 |
i znowu przekaziki:(((
24 lipca 2011 15:51 | Irena S.
Szczyrk
Zupełnie niespodziewanie dane mi było "uczestniczyć" w koncercie Naszej Gwiazdy w Szczyrku. Koncert był wspaniały.
Dziękuję Ci, Arturze za to, że umożliwiłeś mi "bycie" na tak wspaniałej imprezie!
Pozdrawiam serdecznie Panią Irenkę, Agę i wszystkich zaglądających na tą stronę.
Dziękuję Ci, Arturze za to, że umożliwiłeś mi "bycie" na tak wspaniałej imprezie!
Pozdrawiam serdecznie Panią Irenkę, Agę i wszystkich zaglądających na tą stronę.
24 lipca 2011 12:53 |
Dlaczego są takie trudności z wejściem na stronę?
23 lipca 2011 23:37 | Daniela
Podziekowania;-)))
Ja tez musz e podziekowac za niespodzianki jakie mi sprawili Beata,Danusia i Slawek z Rumi i dzis Gosia .Zrobilam wielkie oczy ale zdziwienie natychmiast przeobrazilo sie w radosny usmiech:-)) Cos pieknego tak daleko od domu uslyszec na zywo IJ i co nie mniej wazne ,,,,,,,,,,,ze ktos o mnie pamieta w tych emocjach:-))))) Dziekuje pozdrawiam "sprawczynie" tych moich radosci Irene Jarocka i wszystkich komu moje pozdrowienia sa miłe. Dziekuje raz jeszcze za i czekam z niecierpliwoscia na opisy tych koncertow,a te urlopy chyba sie wreszcie pokoncza???.
23 lipca 2011 22:50 | Joanna z Warszawy
Koncert Ireny Jarockiej w Szczyrku?
Ten znak zapytania jest nie bez powodu, bo na telefonie wyświetliła się Gosia NB, a "Motylek" i "Wymyśliłam Cię" był w koncertowym wykonaniu Ireny Jarockiej.Wyobrażam sobie wielkie oczy naszej Ireny, gdy zobaczyła fankę z Bydgoszczy na koncercie w Szczyrku! Widać ,że turystyka koncertowa kwitnie i to bardzo dobrze bo na gorąco wiadomo, że wszystko OK, a po powrocie Gosi do domu, będą relacje z koncertu, super!
Dziękuję Gosiu za tę niespodziankę i za frajdę bycia z Wami w tym pięknym zakątku Polski, w tak nie codziennych okolicznościach.
Pozdrawiam najserdeczniej Irenę z Menago, moją Dobrodziejkę Gosię i tych, którzy sobie tego życzą.
Szczęśliwej podróży powrotnej, dla tych co w drodze i dobrej nocy!
J.
Dziękuję Gosiu za tę niespodziankę i za frajdę bycia z Wami w tym pięknym zakątku Polski, w tak nie codziennych okolicznościach.
Pozdrawiam najserdeczniej Irenę z Menago, moją Dobrodziejkę Gosię i tych, którzy sobie tego życzą.
Szczęśliwej podróży powrotnej, dla tych co w drodze i dobrej nocy!
J.
23 lipca 2011 10:56 | ??
czy AnkaD i AniaD to te same osoby?
23 lipca 2011 09:59 | antonow
Jeszcze AZ
Jeszcze wspomne Andrzeja Zalewskiego,
Od jakiegos juz czasu slychac bylo w glosie pana Andrzeja krotki oddech. Bylo to bardzo nieprzystajace do plastikowego i wesolkowatego swiata radiowo telewizyjnego. Ale cos bardzo prawdziwego.
I jeszcze - moi znajomi twierdzili ze jego prognozy pogody sprawdzaly sie jak zadne inne!
Niech mu tam zawsze sloce swieci i kwitna niezapominajki !
Od jakiegos juz czasu slychac bylo w glosie pana Andrzeja krotki oddech. Bylo to bardzo nieprzystajace do plastikowego i wesolkowatego swiata radiowo telewizyjnego. Ale cos bardzo prawdziwego.
I jeszcze - moi znajomi twierdzili ze jego prognozy pogody sprawdzaly sie jak zadne inne!
Niech mu tam zawsze sloce swieci i kwitna niezapominajki !
22 lipca 2011 21:47 | AnkaD
Irena Jarocka, Mireille Mathieu, Basia, ABBA- to artyści ponad czasowi, miło się ich słucha i ogląda a przy tym wraca do czasów młodości czyli do lat 70 i 80. Dziękuję Jurgen za przypomnienie MM.Pozdrawiam Anka.