Intencją Księgi Gości jest wyrażenie szacunku dla Ireny Jarockiej, upamiętnienie zarówno jej dorobku artystycznego jak i osobowości artystki. Osoby pragnące zamieścić swoje wspomnienia związane z artystką, wypowiedzieć się na temat portalu lub wyrazić szacunek dla Ireny Jarockiej za całokształt jej dorobku, prosimy o przesłanie tekstu na: Jarocka@gmail.com.
Uzupełniamy stale materiały z życia Ireny na portalu IrenaJarocka.pl.
Brakujące materiały lub korekty prosimy o przesyłanie na Jarocka@gmail.com
13 października 2012 20:23 | Ewa z Warszawy
Prośba do Jarka z Wrocławia:)
Witaj Jarku:)
Dziękuję za Twoje Irenkowe klipy, które cały czas tworzysz.
Mam prośbę do Ciebie o filmiki z dwiema piosenkami,które Irena zaśpiewała na koncercie w Malborku, tj:
- Spróbujmy może jeszcze raz ( nie wiem, czy to jest właściwy tytuł tego utworu)
[www.youtube.com]
-Kto z nami chce pobawić się dziś
Pozdrawiam ciepło:)
Ewa
Dziękuję za Twoje Irenkowe klipy, które cały czas tworzysz.
Mam prośbę do Ciebie o filmiki z dwiema piosenkami,które Irena zaśpiewała na koncercie w Malborku, tj:
- Spróbujmy może jeszcze raz ( nie wiem, czy to jest właściwy tytuł tego utworu)
[www.youtube.com]
-Kto z nami chce pobawić się dziś
Pozdrawiam ciepło:)
Ewa
13 października 2012 19:47 | ArturR.
A coś takiego ..
Witajcie !!
Długo mnie tu nie było .. ale szkoła , lekcje , i nauki na Bierzmowanie - Koncert dzisiejszy w Tvp Kultura coś niesamowitegoto na koniec Śpiewam Pod Gołym Niebem - to było bardzo wspaniałe to coś co nigdy nie widziałem tego w takiej dobrej jakości .......
Ale mam tutaj do Was pytanie jak to było z Sopotem '76 bo ja nie wiem p.Irena śpiewała cztery piosenki
jedną z nich była piosenka "Jeśli Kochasz" bo raz tu na OS oglądałem różne programy i natrafiłem na jakiś program nie pamiętam który była tam piosenka II faut y croire - (chyba dobrze napisałem) i Kołobrzeg 73 chyba z próby ale nie jestem pewien i potem urywek "Jeśli Kochasz" tak mi się spodobało że postanowiłem szukać tego videa .. nigdzie nie jest ono dostępne wiec się zwracam do Was z prośbą czy posiadacie w swoich zbiorach całościowy występ SOPOT 1976 - jeśli ktoś ma czy mógłby go wstawić na YT __ BARDZO PROSZĘ !!!!!!!!!!!!
PS.
Sopot 75 czy mógłby ktoś tu wstawić zdjęcia z tego festiwalu bo jest tylko jedno lub dwa .. A czy jest chociaż nagranie jakiejś piosenki z tego występu ?
Dziękuję :)
Długo mnie tu nie było .. ale szkoła , lekcje , i nauki na Bierzmowanie - Koncert dzisiejszy w Tvp Kultura coś niesamowitegoto na koniec Śpiewam Pod Gołym Niebem - to było bardzo wspaniałe to coś co nigdy nie widziałem tego w takiej dobrej jakości .......
Ale mam tutaj do Was pytanie jak to było z Sopotem '76 bo ja nie wiem p.Irena śpiewała cztery piosenki
jedną z nich była piosenka "Jeśli Kochasz" bo raz tu na OS oglądałem różne programy i natrafiłem na jakiś program nie pamiętam który była tam piosenka II faut y croire - (chyba dobrze napisałem) i Kołobrzeg 73 chyba z próby ale nie jestem pewien i potem urywek "Jeśli Kochasz" tak mi się spodobało że postanowiłem szukać tego videa .. nigdzie nie jest ono dostępne wiec się zwracam do Was z prośbą czy posiadacie w swoich zbiorach całościowy występ SOPOT 1976 - jeśli ktoś ma czy mógłby go wstawić na YT __ BARDZO PROSZĘ !!!!!!!!!!!!
PS.
Sopot 75 czy mógłby ktoś tu wstawić zdjęcia z tego festiwalu bo jest tylko jedno lub dwa .. A czy jest chociaż nagranie jakiejś piosenki z tego występu ?
Dziękuję :)
13 października 2012 19:28 | Artur(ARTUR)
telewizja...
Konsekwentnie powielane nieścisłości się utrwalają.To był koncert z 1984 roku!
Poza koncertowy klip na koniec programu "Spiewam pod gołym niebem" znakomity...ale jest również inny z tą samą piosenką,w którym Irena jak gdyby reklamowała Warszawę lat siedemdziesiątych.Pojawia się w nim w róznych miejscach Wawy.Czy ktoś ma ten teledysk,który swego czasu był często prezentowany w TV ?. Może Danuta posiada w swoich zbiorach? Fajnie by było aby pojawił się na YT.W normalnych okolicznościach powinien być w archiwach TVP,ale nawet nie chce na ten temat ponownie się rozwodzić.
Wszystkie inicjatywy kultywujące pamięć Ireny są godne nagłąsniania,a ich pomysłodawcom należą się słowa uznania!
Beato Blue...takie jarmarki ,o których wspomniałaś w swoim wpisie to już zamierzchła przeszłość.Reymontowskie klimaty z takiego właśnie jarmarku są do obejrzenia jedynie już w "Chłopach"...może jeszcze w przedwojennej Polsce również.
Obecnie to co wiejskie tradycyjne gdzieś zniknęło a zastąpione zostało najczęsciej czymś "wieśniackim",a to co proste w formie zastąpione zostało najczęsciej "prostackim" czymś.Wystarczy przejść się na jakiś wspólczesny jarmark aby się przekonać.Niedługo nawet oscypki nie będą przypominały tego co znamy tylko jakieś swiecącę i pachnące cudo zamiast... niech ktoś znajdzie ludową góralską ciupagę bez dodatkowych bajerów,kiczowatych błyskotek,napisów,wmontowanych gadżetów itp.
Może właśnie dlatego takie niedobre skojarzenia mają niektórzy gdy się porówna coś do "jarmarku".
[www.youtube.com]
Nie doczekaliśmy się nowej wersji tej piosenki...ani ponownych wykonań na koncertach.Jedna z moich ulubionych z ogromnego repertuaru Ireny.
Poza koncertowy klip na koniec programu "Spiewam pod gołym niebem" znakomity...ale jest również inny z tą samą piosenką,w którym Irena jak gdyby reklamowała Warszawę lat siedemdziesiątych.Pojawia się w nim w róznych miejscach Wawy.Czy ktoś ma ten teledysk,który swego czasu był często prezentowany w TV ?. Może Danuta posiada w swoich zbiorach? Fajnie by było aby pojawił się na YT.W normalnych okolicznościach powinien być w archiwach TVP,ale nawet nie chce na ten temat ponownie się rozwodzić.
Wszystkie inicjatywy kultywujące pamięć Ireny są godne nagłąsniania,a ich pomysłodawcom należą się słowa uznania!
Beato Blue...takie jarmarki ,o których wspomniałaś w swoim wpisie to już zamierzchła przeszłość.Reymontowskie klimaty z takiego właśnie jarmarku są do obejrzenia jedynie już w "Chłopach"...może jeszcze w przedwojennej Polsce również.
Obecnie to co wiejskie tradycyjne gdzieś zniknęło a zastąpione zostało najczęsciej czymś "wieśniackim",a to co proste w formie zastąpione zostało najczęsciej "prostackim" czymś.Wystarczy przejść się na jakiś wspólczesny jarmark aby się przekonać.Niedługo nawet oscypki nie będą przypominały tego co znamy tylko jakieś swiecącę i pachnące cudo zamiast... niech ktoś znajdzie ludową góralską ciupagę bez dodatkowych bajerów,kiczowatych błyskotek,napisów,wmontowanych gadżetów itp.
Może właśnie dlatego takie niedobre skojarzenia mają niektórzy gdy się porówna coś do "jarmarku".
[www.youtube.com]
Nie doczekaliśmy się nowej wersji tej piosenki...ani ponownych wykonań na koncertach.Jedna z moich ulubionych z ogromnego repertuaru Ireny.
13 października 2012 18:57 | Ewa z Warszawy
Irena w TVP KUltura
Na końcu koncertu także pojawia się rok 1981.
Dziwne te komentarze obu panów po wyemitowaniu koncertu Ireny.
O Malborku, krzyżakach i motylu...
A teraz Irenka w piosence" Śpiewam po gołym niebem":)
Dziwne te komentarze obu panów po wyemitowaniu koncertu Ireny.
O Malborku, krzyżakach i motylu...
A teraz Irenka w piosence" Śpiewam po gołym niebem":)
13 października 2012 18:17 | Ewa z Warszawy
Koncert w Malborku
Z mojej wiedzy wynika, że koncert Ireny w Malborku miał miejsce 16.02.1984r.
Jednak ciągle pojawia się rok 1981 jako data koncertu. Często w internecie a teraz także w TVP Kultura.
Nawet w zapowiedzi tego koncertu, współprowadzący program "Archiwizacja "w TVP Kultura - pan Grzegorz Wasowski odczytał z kartki rok 1981, czyli mylną datę.
Pozytywne były miłe słowa wypowiedziane o naszej Irence przez Wojciecha Manna.
A teraz- KONCERT TRWA... a ja oglądam go ze wzruszeniem po raz kolejny:)
Jednak ciągle pojawia się rok 1981 jako data koncertu. Często w internecie a teraz także w TVP Kultura.
Nawet w zapowiedzi tego koncertu, współprowadzący program "Archiwizacja "w TVP Kultura - pan Grzegorz Wasowski odczytał z kartki rok 1981, czyli mylną datę.
Pozytywne były miłe słowa wypowiedziane o naszej Irence przez Wojciecha Manna.
A teraz- KONCERT TRWA... a ja oglądam go ze wzruszeniem po raz kolejny:)
13 października 2012 17:58 | Ula G.
Dowody pamięci
Witam i serdecznie pozdrawiam z jesiennego Rzeszowa. Jesień to czas, który sprzyja wspomnieniom. Dokładnie za tydzień nasza kochana Irenka świętowałaby swoje imieniny. Nie możemy złożyć Jej życzeń, ale możemy i na pewno będziemy Ją w tym szczególnym dniu wspominać. Czytając pojawiające się tutaj wpisy, moją uwagę zwróciły te, których treścią jest właśnie wspomnienie naszej Gwiazdy.
Godną uwagi inicjatywę podjęła i wspaniale zrealizowała Danusia Ignatowska- wierna i oddana fanka Pani Ireny, a także długoletnia Prezes Fan-Clubu Ireny Jarockiej, którego siedziba mieściła się w bydgoskim Domu Kultury "Orion". W tym właśnie miejscu odbywały się perfekcyjnie organizowane przez Danusię spotkania fanów z naszą Gwiazdą. To wspaniale, że właśnie tam powstała Kawiarenka poświęcona pamięci Irenki. Piękne zdjęcia i plakaty Pani Ireny oraz informacje na temat spotkań fanów z Gwiazdą na pewno przyciągną uwagę odwiedzających to gościnne miejsce. Dziękuję Danusi za ten piękny dowód pamięci o Pani Irenie. Dziękuję również Dyrekcji "Oriona" za przychylność, za to, że przez tyle lat gościnne pomieszczenia "Oriona" zawsze stały otworem dla Pani Ireny i Jej fanów, którzy przybywali do tego miejsca z różnych zakątków nie tylko naszego kraju, by spędzić cudowne i niezapomniane chwile ze swoją ukochaną Gwiazdą.
Kolejnym dowodem pamięci o naszej Irence jest koncert Jej piosenek, który odbędzie się w Oławie w przeddzień imienin Pani Ireny. Organizatorką koncertu jest Pani Ela Wojdyło, której również bardzo dziękuję za tak piękny dowód pamięci o naszej nieodżałowanej Gwieździe. Bardzo proszę Panią Elę o relację z tego wydarzenia. Myślami i całym sercem będę tego dnia w Oławie.
Wracając do wspomnień, to chciałabym powspominać spotkania z Irenką w bydgoskim "Orionie". Ja sama uczestniczyłam tylko w jednym z tych spotkań-28 maja 2005 roku. Doskonale pamiętam niesamowicie ciepłą, wręcz rodzinną atmosferę tego niezapomnianego wydarzenia. Danusia zadbała o piękny wystrój sali, poczęstunek, kwiaty i prezenty dla naszej Gwiazdy (pamiętam piękną, ręcznie wykonaną przez jedną z fanek serwetę). Głównym punktem spotkania był recital Irenki, w trakcie którego spełniło się moje wielkie marzenie-zaśpiewanie z Panią Ireną. W duecie z Danusią dołączyłyśmy do Irenki w piosence "Kawiarenki". Nigdy nie zapomnę uczucia, które towarzyszyło mi w tej cudownej chwili! Miłe rozmowy z Gwiazdą, wspólne pamiątkowe zdjęcia, występy zaproszonych gości, to kolejne punkty spotkania. Jakże trudno było się rozstawać!
Zachęcam innych fanów, uczestników tych spotkań, do dzielenia się swoimi wspomnieniami. Dla nowych fanów Pani Irenki, których wciąż przybywa, te nasze wspomnienia na pewno są bardzo cenne. Musimy zrobić wszystko, by pamięć o Pani Irence żyła wiecznie, by nowe pokolenia poznawały Jej przepiękne piosenki jak i Jej niezwykłą osobowość.
Pozdrawiam serdecznie Pana Michała, Monikę, małego Radleya oraz wszystkich fanów Pani Ireny. Włączam TV Kultura, by oddać się wspomnieniom. Udaję się do Malborka na koncert Irenki.
Godną uwagi inicjatywę podjęła i wspaniale zrealizowała Danusia Ignatowska- wierna i oddana fanka Pani Ireny, a także długoletnia Prezes Fan-Clubu Ireny Jarockiej, którego siedziba mieściła się w bydgoskim Domu Kultury "Orion". W tym właśnie miejscu odbywały się perfekcyjnie organizowane przez Danusię spotkania fanów z naszą Gwiazdą. To wspaniale, że właśnie tam powstała Kawiarenka poświęcona pamięci Irenki. Piękne zdjęcia i plakaty Pani Ireny oraz informacje na temat spotkań fanów z Gwiazdą na pewno przyciągną uwagę odwiedzających to gościnne miejsce. Dziękuję Danusi za ten piękny dowód pamięci o Pani Irenie. Dziękuję również Dyrekcji "Oriona" za przychylność, za to, że przez tyle lat gościnne pomieszczenia "Oriona" zawsze stały otworem dla Pani Ireny i Jej fanów, którzy przybywali do tego miejsca z różnych zakątków nie tylko naszego kraju, by spędzić cudowne i niezapomniane chwile ze swoją ukochaną Gwiazdą.
Kolejnym dowodem pamięci o naszej Irence jest koncert Jej piosenek, który odbędzie się w Oławie w przeddzień imienin Pani Ireny. Organizatorką koncertu jest Pani Ela Wojdyło, której również bardzo dziękuję za tak piękny dowód pamięci o naszej nieodżałowanej Gwieździe. Bardzo proszę Panią Elę o relację z tego wydarzenia. Myślami i całym sercem będę tego dnia w Oławie.
Wracając do wspomnień, to chciałabym powspominać spotkania z Irenką w bydgoskim "Orionie". Ja sama uczestniczyłam tylko w jednym z tych spotkań-28 maja 2005 roku. Doskonale pamiętam niesamowicie ciepłą, wręcz rodzinną atmosferę tego niezapomnianego wydarzenia. Danusia zadbała o piękny wystrój sali, poczęstunek, kwiaty i prezenty dla naszej Gwiazdy (pamiętam piękną, ręcznie wykonaną przez jedną z fanek serwetę). Głównym punktem spotkania był recital Irenki, w trakcie którego spełniło się moje wielkie marzenie-zaśpiewanie z Panią Ireną. W duecie z Danusią dołączyłyśmy do Irenki w piosence "Kawiarenki". Nigdy nie zapomnę uczucia, które towarzyszyło mi w tej cudownej chwili! Miłe rozmowy z Gwiazdą, wspólne pamiątkowe zdjęcia, występy zaproszonych gości, to kolejne punkty spotkania. Jakże trudno było się rozstawać!
Zachęcam innych fanów, uczestników tych spotkań, do dzielenia się swoimi wspomnieniami. Dla nowych fanów Pani Irenki, których wciąż przybywa, te nasze wspomnienia na pewno są bardzo cenne. Musimy zrobić wszystko, by pamięć o Pani Irence żyła wiecznie, by nowe pokolenia poznawały Jej przepiękne piosenki jak i Jej niezwykłą osobowość.
Pozdrawiam serdecznie Pana Michała, Monikę, małego Radleya oraz wszystkich fanów Pani Ireny. Włączam TV Kultura, by oddać się wspomnieniom. Udaję się do Malborka na koncert Irenki.
13 października 2012 17:16 | Ewa z Warszawy
Koncert Ireny w TV Kultura
Dokładnie tak jak napisał Tomek.
Powtórka koncertu w Malborku jutro czyli w niedzielę o godz.8.50.
Pozdrawiam:)
Ewa[www.filmweb.pl]
[www.youtube.com]
Powtórka koncertu w Malborku jutro czyli w niedzielę o godz.8.50.
Pozdrawiam:)
Ewa[www.filmweb.pl]
[www.youtube.com]
13 października 2012 16:28 | Tomek
KONCERT PANI IRENY DZISIAJ W TVP KULTURA
WITAM.
DZISIAJ O GODZ.18.05 W TVP KULTURA BĘDZIE WYEMITOWANY KONCERT IRENY JAROCKIEJ W MALBORKU.
POZDROWIENIA
TOMEK
DZISIAJ O GODZ.18.05 W TVP KULTURA BĘDZIE WYEMITOWANY KONCERT IRENY JAROCKIEJ W MALBORKU.
POZDROWIENIA
TOMEK
13 października 2012 04:01 | Małgosia z Nakła
XI KFPP '73
Oglądając materiały z Anną Jantar natrafiłam na relację z XI KFPP w Opolu, na której pojawiła się też Pani Irena:
[www.annajantar.pl]
Pani Irena pojawia się w 1:11 oraz 1:54
[www.annajantar.pl]
Pani Irena pojawia się w 1:11 oraz 1:54
12 października 2012 22:55 | Ewa z Warszawy
Nowość na Y.T.
12 października 2012 15:23 | Małgosia z Nakła
Festiwal w Oławie
19 i 20 października w Oławie zorganizowano Festiwal Kobiecości. W ramach festiwalu w sobotę obędzie się koncert poświęcony pamięci Ireny Jarockiej, na którym kilka piosenek artystki zaśpiewa Anna Żebrowska.
Natomiast 20 października odbędzie się pokaz mody oraz koncert Anny Żebrowskiej, która zaśpiewa tym razem piosenki z repertuaru Anny Jantar.
Na plakacie jest zdjęcie właśnie Anny Żebrowskiej, nie Anny Jantar :-)))
Natomiast 20 października odbędzie się pokaz mody oraz koncert Anny Żebrowskiej, która zaśpiewa tym razem piosenki z repertuaru Anny Jantar.
Na plakacie jest zdjęcie właśnie Anny Żebrowskiej, nie Anny Jantar :-)))
12 października 2012 12:33 |
To nie jesst Anna Jantar. To zdjęcie reklamujace pokaz mody Anny Zebrowskiej.
12 października 2012 12:20 | Jadwiga
Irena...? ... czy Anna...?
Dzien dobry wszystkim. Mam pytanie dotyczace plakatu zapowiadajacego Festiwal Kobiecosci w Olawie. Jest tam napisane, ze koncert "Bylas Tu" poswiecony jest pamieci Ireny Jarockiej. Dlaczego wiec w prawym dolnym rogu plakatu umieszczone jest zdjecie Anny Jantar?
[zawszekobieta.pl]
[zawszekobieta.pl]
11 października 2012 21:56 | YT
Nowe clipy na YT
W jesiennych barwach - Break free...Irena Jarocka & Michael Bolton [www.youtube.com]
Od Jarka:
Irena Jarocka - Ne me quitte pas [www.youtube.com]
Irena Jarocka - Miejsce w Twoim śnie [www.youtube.com]
Irena Jarocka - Oczarowanie życiem [www.youtube.com]
Od Jarka:
Irena Jarocka - Ne me quitte pas [www.youtube.com]
Irena Jarocka - Miejsce w Twoim śnie [www.youtube.com]
Irena Jarocka - Oczarowanie życiem [www.youtube.com]
11 października 2012 19:51 |
Zapomniałam wkleić do poprzedniego postu, a to tak jakoś tematycznie bardzo mi się wiąże :)
[www.youtube.com]
Uśmiecham się do Wszystkich Irenkowych Ludków i nie tylko :)
Iwona
[www.youtube.com]
Uśmiecham się do Wszystkich Irenkowych Ludków i nie tylko :)
Iwona
11 października 2012 18:15 | Iwona z Piły
Irenkowa Kawiarenka w Bydgoszczy
Swoje uznanie dla Danusi za jej piękną inicjatywę wyraziłam już na FB, ale pomyślałam sobie, że przecież nie wszystkie Irenkowe Ludki tam zaglądają, bo nie wszyscy mają tam swój profil.
Trzeba przyznać, że wszystkie inicjatywy Danusi są dogłębnie przemyślane i pięknie zrealizowane. Byłam na wystawie poświęconej Irenie w maju, więc wiem, co mówię. Każdy element tej ekspozycji był przepełniony miłością i smakiem. Dom Kultury "Orion" to magiczne miejsce. Dzięki Danusi mogłam poczuć atmosferę tych pięknych spotkań. Miałam wrażenie, że w powietrzu jeszcze drżą odgłosy tych spotkań i gdzieś tam duszek Ireny ciągle jest. Gratuluję pomysłu Danusi i Wszystkim, którzy przyczynili się do powstania tej Kawiarenki. Osobne wyrazy uznania dla Dyrekcji Domu Kultury "Orion" za umożliwienie, aby pamięć o Irenie Jarockiej była wiecznie żywa. Pamięć o Tej Pięknej Postaci będzie trwała tak długo, jak długo pozostanie w naszych sercach i pamięci. Niech takich kawiarenek powstaje więcej, róbmy wszystko, aby następne pokolenia dowiadywały się o Irenie Jarockiej nie tylko z Wikipedii. I tutaj ogromne zadanie dla naszych młodziutkich Fanek i Fanów.
Z wyrazami uznania, podziwu i miłości, pozdrawiając Wszystkich cieplutko :)
Iwona
Trzeba przyznać, że wszystkie inicjatywy Danusi są dogłębnie przemyślane i pięknie zrealizowane. Byłam na wystawie poświęconej Irenie w maju, więc wiem, co mówię. Każdy element tej ekspozycji był przepełniony miłością i smakiem. Dom Kultury "Orion" to magiczne miejsce. Dzięki Danusi mogłam poczuć atmosferę tych pięknych spotkań. Miałam wrażenie, że w powietrzu jeszcze drżą odgłosy tych spotkań i gdzieś tam duszek Ireny ciągle jest. Gratuluję pomysłu Danusi i Wszystkim, którzy przyczynili się do powstania tej Kawiarenki. Osobne wyrazy uznania dla Dyrekcji Domu Kultury "Orion" za umożliwienie, aby pamięć o Irenie Jarockiej była wiecznie żywa. Pamięć o Tej Pięknej Postaci będzie trwała tak długo, jak długo pozostanie w naszych sercach i pamięci. Niech takich kawiarenek powstaje więcej, róbmy wszystko, aby następne pokolenia dowiadywały się o Irenie Jarockiej nie tylko z Wikipedii. I tutaj ogromne zadanie dla naszych młodziutkich Fanek i Fanów.
Z wyrazami uznania, podziwu i miłości, pozdrawiając Wszystkich cieplutko :)
Iwona
11 października 2012 14:00 | Ela z Bydgoszczy
szperajac po internecie znalazlam pare zdjec p.Irenki na Festiwalu Anny Jantar w 2005r we Wrześni:)
[www.wok.wrzesnia.pl]
pozdrwiam:)
[www.wok.wrzesnia.pl]
pozdrwiam:)
11 października 2012 12:19 | Beata Blue
pax Dei, pokój królewski, pokój jarmarczny niech i nam zapanuje
troszkę historii pozwólcie :)
jarmark za Wikipedią:
"W średniowieczu była to jedna z podstawowych form wolnego handlu, głównie hurtowego. Jarmarki organizowano corocznie w stałych terminach, najczęściej przy okazji święta kościelnego. Przywileje świeckie i kościelne gwarantowały kupcom bezpieczeństwo osobiste i nienaruszalność mienia (pokój jarmarczny, pokój królewski, pax Dei)"
"bezpieczeństwo osobiste i nienaruszalność mienia..."
taaaak.... ale dziś to już XXI wiek, nie żyjemy w średniowieczu chciałoby się może wykrzyczeć... nam ludziom wyższej kultury, o wysublimowanych gustach, znawcom sztuki, niewieśniakom
lecz czy nie wszyscy tak samo pragniemy pokoju?
jarmark za Wikipedią:
"W średniowieczu była to jedna z podstawowych form wolnego handlu, głównie hurtowego. Jarmarki organizowano corocznie w stałych terminach, najczęściej przy okazji święta kościelnego. Przywileje świeckie i kościelne gwarantowały kupcom bezpieczeństwo osobiste i nienaruszalność mienia (pokój jarmarczny, pokój królewski, pax Dei)"
"bezpieczeństwo osobiste i nienaruszalność mienia..."
taaaak.... ale dziś to już XXI wiek, nie żyjemy w średniowieczu chciałoby się może wykrzyczeć... nam ludziom wyższej kultury, o wysublimowanych gustach, znawcom sztuki, niewieśniakom
lecz czy nie wszyscy tak samo pragniemy pokoju?
11 października 2012 11:17 | Ela z Bydgoszczy
podpisuje sie obiema rekami pod tym co napisala Gosia z Nakła
dziekuje p.Danusi ,p.Ani i p.Bożenie za ten ,,Irenkowa kawiarenkę" w tak szczegolnym miejscu gdzie odbywaly sie spotkania fanow przez tyle lat:) coś pieknego, napewno sie tam kiedys wybiore :)
pozdrowiam:)i do zaobaczenia w Bydgoszczy na koncercie:)
dziekuje p.Danusi ,p.Ani i p.Bożenie za ten ,,Irenkowa kawiarenkę" w tak szczegolnym miejscu gdzie odbywaly sie spotkania fanow przez tyle lat:) coś pieknego, napewno sie tam kiedys wybiore :)
pozdrowiam:)i do zaobaczenia w Bydgoszczy na koncercie:)
11 października 2012 10:15 | Małgosia z Nakła
"Irenkowe miejsce" w Kawiarence DK "Orion"
Chciałam bardzo serdecznie podziękować za pomysł i wykonanie "irenkowego miejsca pamiątkowego" Pani Dance, Pani Ani oraz Pani Bożenie.
To bardzo miłe ze strony dyrekcji Domu Kultury "Orion", że pozwoliła na zrealizowanie tego pomysłu w tak bardzo ważnym miejscu dla wielu Irenkowych Fanów i przede wszystkim dla Pani Ireny, która często w wywiadach wypowiadała się bardzo ciepło o bydgoskim fan-clubie i często tam przyjeżdżała.
Mam nadzieję, że te piękne tablice zostaną już na zawsze i dzięki nim jeszcze więcej ludzi sięgnie do cudownych piosenek Pani Irenki.
Cieszy mnie ogromnie to, że ciągle są jakieś projekty, które upamiętniają Osobę Pani Ireny. To jest bardzo potrzebne, aby twórczość Pani Ireny przetrwała jeszcze długo, długo, bo to jest zależne tylko od nas ile te "długo" będzie trwało.
Pamiętajmy o tym i nie zrażajmy się, jeśli spotka się to z krytyką, bo przecież robimy to wszystko d;a Pani Ireny w podziękowaniu, że tak dużo nam dała!
Pozdrawiam serdecznie!
To bardzo miłe ze strony dyrekcji Domu Kultury "Orion", że pozwoliła na zrealizowanie tego pomysłu w tak bardzo ważnym miejscu dla wielu Irenkowych Fanów i przede wszystkim dla Pani Ireny, która często w wywiadach wypowiadała się bardzo ciepło o bydgoskim fan-clubie i często tam przyjeżdżała.
Mam nadzieję, że te piękne tablice zostaną już na zawsze i dzięki nim jeszcze więcej ludzi sięgnie do cudownych piosenek Pani Irenki.
Cieszy mnie ogromnie to, że ciągle są jakieś projekty, które upamiętniają Osobę Pani Ireny. To jest bardzo potrzebne, aby twórczość Pani Ireny przetrwała jeszcze długo, długo, bo to jest zależne tylko od nas ile te "długo" będzie trwało.
Pamiętajmy o tym i nie zrażajmy się, jeśli spotka się to z krytyką, bo przecież robimy to wszystko d;a Pani Ireny w podziękowaniu, że tak dużo nam dała!
Pozdrawiam serdecznie!
11 października 2012 09:19 | Leszek i Beatka
Dwa plakaty
11 października 2012 00:36 | H.K
"...Nie ma wiec potrzeby mieszac w to Rodzine I.J..."
Rozumiem, że każdy z fanów chce mieć jakiś swój wpływ na wygląd miejsca spoczynku Ireny, ale uważam, ze jest to PRZEDE WSZYSTKIM wola Rodziny jak wygląda ostatni dom Artystki. Irene odwiedzam dosyć często i uważam, że ktoś zrobił mini stragan z pamiątkami.
Pozdrawiam ciepło w ten chłodny czas
Pozdrawiam ciepło w ten chłodny czas
10 października 2012 23:48 | juergen
Po raz pierwszy widze to zdjecie Ireny
[www.prawapacjenta.eu]
P.S. Artur naprawde popatrz w necie na miejsca, gdzie pochowani sa znani na swiecie - Gwiazdy. To nie jest jakis wzor czy przyklad do powielania, nie ma takich wzorow, nie o to mi chodzi, to dzieje sie i powstaje spontanicznie.
Jezeli tak podejsc do tego jak dm, to nawet nie jeden stol wigiliny czy jakies wydarzenie np. koscielne, tez mozna by nazwac jarmarkiem. A moze dojdzie jeszcze do tego, ze jak ktos nie ma pieniedzy a chce postawic zwykla, prosta swiece przy grobie Ireny to mu sie to tez zabroni? Absurd.
Kiedys cos nam odbilo do glowy i postanowilismy zrobic na swieta zlota choinke. Wszystkie bombki i ozdoby byly zlote, mialo to byc podobno eleganckie, dostojne, bogate i bardzo swiateczne. Pudlo! W drugim dniu swiat choinka zostala rozebrana, nie mozna na nia bylo juz patrzec. Znajomi mieli to samo z czerwona inni kiedys w kolorze lila. Nigdy wiecej cos takiego mi sie nie przytrafi.
Mam dobry gust i smak, nie jestem slepy, gdyby przy grobie Ireny bylo "zle" pierwszy bym krzyczal czy reagowal, ale nie w tak glosno i nietaktownie. U Ireny na Powazkach jest milo, jest ladnie, jezeli w ogole tak mozna to okreslic. Gdybym mieszkal w Warszawie, pewnie nie raz bym tam u Niej posiedzial dluzej na tym krawezniku oddzielajacym cmentarz od katakumb.
Przypomnialo mi sie teraz, ze kiedys Irena przyslala mi takiego maila ze zdjeciami niesamowicie kolorowego cmentarza, doslownie jak bajka dla dzieci. Bylo tam pelno duzych,malych kapliczek, roznych krzyzow, to wszystko bardzo barwne, jasne, cieple, taki inny nieponury cmentarz. Niestety nie pamietam, gdzie to bylo. Zachowalem nawet tego maila, ale teraz przy zmianie laptopa niektore rzeczy i maile zniknely, nie wiem dlaczego. Bede szukac, moze dotre do tego.
Pozdrawiam
P.S. za ortografie w poprzednim wpisie przepraszam, w tym pewnie tez
P.S. Artur naprawde popatrz w necie na miejsca, gdzie pochowani sa znani na swiecie - Gwiazdy. To nie jest jakis wzor czy przyklad do powielania, nie ma takich wzorow, nie o to mi chodzi, to dzieje sie i powstaje spontanicznie.
Jezeli tak podejsc do tego jak dm, to nawet nie jeden stol wigiliny czy jakies wydarzenie np. koscielne, tez mozna by nazwac jarmarkiem. A moze dojdzie jeszcze do tego, ze jak ktos nie ma pieniedzy a chce postawic zwykla, prosta swiece przy grobie Ireny to mu sie to tez zabroni? Absurd.
Kiedys cos nam odbilo do glowy i postanowilismy zrobic na swieta zlota choinke. Wszystkie bombki i ozdoby byly zlote, mialo to byc podobno eleganckie, dostojne, bogate i bardzo swiateczne. Pudlo! W drugim dniu swiat choinka zostala rozebrana, nie mozna na nia bylo juz patrzec. Znajomi mieli to samo z czerwona inni kiedys w kolorze lila. Nigdy wiecej cos takiego mi sie nie przytrafi.
Mam dobry gust i smak, nie jestem slepy, gdyby przy grobie Ireny bylo "zle" pierwszy bym krzyczal czy reagowal, ale nie w tak glosno i nietaktownie. U Ireny na Powazkach jest milo, jest ladnie, jezeli w ogole tak mozna to okreslic. Gdybym mieszkal w Warszawie, pewnie nie raz bym tam u Niej posiedzial dluzej na tym krawezniku oddzielajacym cmentarz od katakumb.
Przypomnialo mi sie teraz, ze kiedys Irena przyslala mi takiego maila ze zdjeciami niesamowicie kolorowego cmentarza, doslownie jak bajka dla dzieci. Bylo tam pelno duzych,malych kapliczek, roznych krzyzow, to wszystko bardzo barwne, jasne, cieple, taki inny nieponury cmentarz. Niestety nie pamietam, gdzie to bylo. Zachowalem nawet tego maila, ale teraz przy zmianie laptopa niektore rzeczy i maile zniknely, nie wiem dlaczego. Bede szukac, moze dotre do tego.
Pozdrawiam
P.S. za ortografie w poprzednim wpisie przepraszam, w tym pewnie tez
10 października 2012 23:43 | Ewa z Warszawy
do Artura -22:28
Arturze,
Ja także miałam mieszane odczucia co do wystroju w katakumbach, ale...
Teraz uważam, ze te nowe rzeczy wkomponowały się w całość wystroju .
To, że jest kolorowo w takim miejscu wzbudza kontrowersje, ale Irenka z góry tak ciepło patrzy i uśmiecha się, że wszystkie wątpliwości tym rozwiewa.
Ale na pewno nie jest jarmarcznie...
Zdałam sobie teraz sprawę, że ja też nigdy nie lubiłam piosenki " Kolorowe jarmarki"
Była dla mnie zawsze zbyt wrzaskliwa i kiczowata.
Jutro będę u Irenki wraz z Szelmą czyli Mirkiem z Opola, który teraz przebywa w Warszawie.
W ostatnim tygodniu udało mi się być na Powązkach dwukrotnie.
I gdy pierwszy raz zobaczyłam dekoracje w katakumbach nie miałam takiego skojarzenia jak DM...
Pewnie każdy to samo trochę inaczej odbiera.
Na pewno bardzo brakuje Irenki... w sercu tęsknota.
Pozdrawiam wieczorową porą i dziękuję za miłe słowa:)
Ewa
[www.youtube.com]
Ja także miałam mieszane odczucia co do wystroju w katakumbach, ale...
Teraz uważam, ze te nowe rzeczy wkomponowały się w całość wystroju .
To, że jest kolorowo w takim miejscu wzbudza kontrowersje, ale Irenka z góry tak ciepło patrzy i uśmiecha się, że wszystkie wątpliwości tym rozwiewa.
Ale na pewno nie jest jarmarcznie...
Zdałam sobie teraz sprawę, że ja też nigdy nie lubiłam piosenki " Kolorowe jarmarki"
Była dla mnie zawsze zbyt wrzaskliwa i kiczowata.
Jutro będę u Irenki wraz z Szelmą czyli Mirkiem z Opola, który teraz przebywa w Warszawie.
W ostatnim tygodniu udało mi się być na Powązkach dwukrotnie.
I gdy pierwszy raz zobaczyłam dekoracje w katakumbach nie miałam takiego skojarzenia jak DM...
Pewnie każdy to samo trochę inaczej odbiera.
Na pewno bardzo brakuje Irenki... w sercu tęsknota.
Pozdrawiam wieczorową porą i dziękuję za miłe słowa:)
Ewa
[www.youtube.com]
10 października 2012 23:05 | Ewa z Warszawy
Beatelmania story
Głosujemy- "Beatelmania Story "nadal ma 1 miejscu.
I tak trzymać.
Pozdrawiam ciepło:)
[www.youtube.com]
[www.kinopolskamuzyka.pl]
I tak trzymać.
Pozdrawiam ciepło:)
[www.youtube.com]
[www.kinopolskamuzyka.pl]
10 października 2012 22:28 | Artur(ARTUR)
po lekurze wpisu Juergena...
Bardzo dobrze ujął Juergen to wszystko o czym pisał.Przyznam,ze sam miałem wiele wątpliwości co to "spontanów" w miejscu spoczynku Ireny...jednak przynaje rację tym,którzy myślą podobnie jak Jurgen w tej kwestii.
Nie znoszę piosenki "Kolorowe jarmarki" od zawsze.Nie wiem dlaczego ,ale nie mogę jej słuchać...i zawsze wyłaczam radio gdy mnie napadnie.Nieważne czy śpiewana jest w oryginale przez Laskowskiego czy przez Rodowicz,Dlatego również porównanie miejsca na Powązkach do tych klimatów jarmarcznych budzi mój sprzeciw...choć pewnie jakieś analogie każdy by znalazł.Jednak utwór "Kolorowe jarmarki" zawsze kojarzył mi się z "wieś tańczy,wieś śpiewa",czymś do cna kiczowatym,a wręcz ze wzorcem kiczu i bylejakości,tandety i śmieszności jakiejś. No i tu jest problem...bo w żaden sposób nie chciałbym tak kojarzyć tego drogiego nam wszystkim miejsca na Powązkach...a już na pewno nie może nikt mieć cienia wątpliwości co do klasy i stylu Ireny i w żaden sposób nie może łączyć wyrażanych uczuć fanów Idola z samym Idolem.
Ale jednak coś od wpisu dm...siedzi we mnie i nie wiem jak się tego pozbyć.
Wielkie wyrazy szacunku i stałe podziękowania kieruję do Warszawianek,które dbają o to miejsce w katakumbach.
[www.youtube.com]
Nie znoszę piosenki "Kolorowe jarmarki" od zawsze.Nie wiem dlaczego ,ale nie mogę jej słuchać...i zawsze wyłaczam radio gdy mnie napadnie.Nieważne czy śpiewana jest w oryginale przez Laskowskiego czy przez Rodowicz,Dlatego również porównanie miejsca na Powązkach do tych klimatów jarmarcznych budzi mój sprzeciw...choć pewnie jakieś analogie każdy by znalazł.Jednak utwór "Kolorowe jarmarki" zawsze kojarzył mi się z "wieś tańczy,wieś śpiewa",czymś do cna kiczowatym,a wręcz ze wzorcem kiczu i bylejakości,tandety i śmieszności jakiejś. No i tu jest problem...bo w żaden sposób nie chciałbym tak kojarzyć tego drogiego nam wszystkim miejsca na Powązkach...a już na pewno nie może nikt mieć cienia wątpliwości co do klasy i stylu Ireny i w żaden sposób nie może łączyć wyrażanych uczuć fanów Idola z samym Idolem.
Ale jednak coś od wpisu dm...siedzi we mnie i nie wiem jak się tego pozbyć.
Wielkie wyrazy szacunku i stałe podziękowania kieruję do Warszawianek,które dbają o to miejsce w katakumbach.
[www.youtube.com]
10 października 2012 21:39 | Edi S.
Ku refleksji - Irena w 2008 roku na czacie wp
Mądre stwierdzenia naszej Drogiej Irenki...
Tyle planów niezrealizowanych, tyle marzeń, tyle energii twórczej....Jaki żal... Jaki ból... I pytanie retoryczne: DLACZEGO?!
Tyle planów niezrealizowanych, tyle marzeń, tyle energii twórczej....Jaki żal... Jaki ból... I pytanie retoryczne: DLACZEGO?!
10 października 2012 19:30 | Szelma z Warszawy
Do Julii
Julio to chyba nie do końca jest tak, że wszyscy czekają tylko żeby coś skrytykować. Po prostu ludzie nie przywykli do takiego upamiętniania Zmarłych. Taki zwyczaj panuje na Zachodzie, i jak widać przenosi się do nas. Ot tyle. Kiedyś wszyscy się do tego przyzwyczaimy.
Danusiu podziękowania dla Ciebie za wkład w upamiętnienie Naszej kochanej Irenki :)
Pozdrawiam
Danusiu podziękowania dla Ciebie za wkład w upamiętnienie Naszej kochanej Irenki :)
Pozdrawiam
10 października 2012 19:18 | Lidka C.
Pamiętając o Irenie - z podziękowaniem dla Danusi i Dyrekcji Klubu "Orion"!
Nie było mnie tutaj przez dłuższy czas. No cóz, życie i rozliczne obowiązki pochłaniają nieraz człowieka bez reszty. Dziś postanowiłam zamieścic swój wpis, gdyż bardzo ucieszyła mnie i jednocześnie ogromnie wzruszyła wiadomosc od Danusi o stworzeniu w Bydgoszczy - w naszym tak bliskim sercu klubie ORION- miejsca poświęconego Irence.
Oglądając zdjęcia trudno było mi ukryc łzy... Zbyt świeże są wspomnienia spotkań z Ireną TAM właśnie. Przy tej scenie często robilismy sobie zbiorowe zdjęcia. Tuż obok był stół. przy którym siedzieliśmy razem z Ireną, która snuła wspomnienia, opowiadała o swoim życiu w Stanach, o planach artystycznych. To była taka nasza Irena - bardzo bliska, prywatna, obejmująca swą serdecznością wszystkich i każdego z nas....
Mam same miłe wspomnienia z tych spotkań.
Dlatego bardzo dobrze się stało, że właśnie TAM upamiętniono Irenę.
Wielkie podziękowania należą się Dyrekcji tego zawsze dla nas życzliwego Klubu oraz dla Inicjatorki tego przedsięwzięcia - Danusi!
Wiem, doskonale, co to znaczy robic COŚ ważnego, ile się trzeba przy tym nachodzic i nastarac. A potem jeszcze , nie daj Boże, znajdzie się ktos kto to skrytykuje. I wtedy jest potwornie przykro....
Przy okazji podziękowania również dla tych wszystkich, którzy dbają o ostatnie " mieszkanie " naszej Irenki. Ona była radosnym Człowiekiem, więc TAM powinno byc kolorowo. A te wszystkie pamiątki są dowodem naszej miłości, wierności i pamięci dla Ireny.
Oglądając zdjęcia trudno było mi ukryc łzy... Zbyt świeże są wspomnienia spotkań z Ireną TAM właśnie. Przy tej scenie często robilismy sobie zbiorowe zdjęcia. Tuż obok był stół. przy którym siedzieliśmy razem z Ireną, która snuła wspomnienia, opowiadała o swoim życiu w Stanach, o planach artystycznych. To była taka nasza Irena - bardzo bliska, prywatna, obejmująca swą serdecznością wszystkich i każdego z nas....
Mam same miłe wspomnienia z tych spotkań.
Dlatego bardzo dobrze się stało, że właśnie TAM upamiętniono Irenę.
Wielkie podziękowania należą się Dyrekcji tego zawsze dla nas życzliwego Klubu oraz dla Inicjatorki tego przedsięwzięcia - Danusi!
Wiem, doskonale, co to znaczy robic COŚ ważnego, ile się trzeba przy tym nachodzic i nastarac. A potem jeszcze , nie daj Boże, znajdzie się ktos kto to skrytykuje. I wtedy jest potwornie przykro....
Przy okazji podziękowania również dla tych wszystkich, którzy dbają o ostatnie " mieszkanie " naszej Irenki. Ona była radosnym Człowiekiem, więc TAM powinno byc kolorowo. A te wszystkie pamiątki są dowodem naszej miłości, wierności i pamięci dla Ireny.
10 października 2012 16:28 | ElciaW
Koncert poświęcony Irenie Jarockiej w Oławie
Witam,
W imieniu Elżbiety Wojdyły i Stowarzyszenia "Zawsze Kobieta" serdecznie zapraszamy 19.10.2012 r. o godz.18.00 do Osrodka Kultury w Oławie na bezpłatny koncert piosenek Ireny Jarockiej pt."BYŁAŚ TU". Więceej informacji: tel. kom. 509 102 778, 71/ 313 25 19.
W imieniu Elżbiety Wojdyły i Stowarzyszenia "Zawsze Kobieta" serdecznie zapraszamy 19.10.2012 r. o godz.18.00 do Osrodka Kultury w Oławie na bezpłatny koncert piosenek Ireny Jarockiej pt."BYŁAŚ TU". Więceej informacji: tel. kom. 509 102 778, 71/ 313 25 19.
10 października 2012 12:12 | Beata blue
spostrzeżenie Julii
rzeczywiście jakoś tak już jest, że naszą człowieczą bracią rozpalamy się prędzej w sprawach kontrowersyjnych i chętniej wtedy gdy jest okazja do krytyki
a do podziękowań i gratulacji mniej się kwapimy
Julia pięknie wywołała temat - TAK, ja myślę, że warto o pięknych inicjatywach mówić głośniej i przy tej okazji mocno ściskam Danusię i Jej Koleżanki
Brawo Dziewczyny i ... dziękuję Wam :)
a do podziękowań i gratulacji mniej się kwapimy
Julia pięknie wywołała temat - TAK, ja myślę, że warto o pięknych inicjatywach mówić głośniej i przy tej okazji mocno ściskam Danusię i Jej Koleżanki
Brawo Dziewczyny i ... dziękuję Wam :)
10 października 2012 12:06 | Beata blue
małym rzeczom zostajemy w pamiętaniu wierni ...
"... Tyle spraw już mam za sobą
Coraz bliżej jesień płowa
Już tak wiele przeszło obok
Już jest co żałować
Małym rzeczom zostajemy
W pamiętaniu wierni
Zamiast serca noszę chyba
Odpustowy piernik, bo najbardziej mi żal:
Kolorowych jarmarków, blaszanych zegarków
Pierzastych kogucików, baloników na druciku
Motyli drewnianych, koników bujanych
Cukrowej waty i z piernika chaty..." (sł.Ryszard Ulicki / muz. Janusz Laskowski)
Coraz bliżej jesień płowa
Już tak wiele przeszło obok
Już jest co żałować
Małym rzeczom zostajemy
W pamiętaniu wierni
Zamiast serca noszę chyba
Odpustowy piernik, bo najbardziej mi żal:
Kolorowych jarmarków, blaszanych zegarków
Pierzastych kogucików, baloników na druciku
Motyli drewnianych, koników bujanych
Cukrowej waty i z piernika chaty..." (sł.Ryszard Ulicki / muz. Janusz Laskowski)
10 października 2012 10:23 | Renata
Do Jurgena
Piekna ta Twoja relacja z powazek, bardzo osobista, sliczne serduszka, masz zawsze bardzo ciekawe pomysly.
Dziekuje i pozdrawiam
Renata
Dziekuje i pozdrawiam
Renata