10 września 2010 11:52 |

zy godzina tego wywiadu w radio Zet jest tajemnicą?Czy trzeba cały dzień słuchać tego radia aby trafić na ten wywiad?
Z góry dzięki za odpowiedz.

10 września 2010 09:57 | Kama

I nie Jozki tylko....... Józku!
Ach te literówki wynikające z pośpiechu........

10 września 2010 09:53 | Kama

[www.youtube.com]
Jozki,
Mam pytanie do Ciebie dotyczące tego klipu- jakie budzi on w tobie wspomnienia?
Czy mniej wiecej taka Irenę pamiętasz?
Czy byłeś kiedyś na występie Ireny w Paryżu w czasie kiedy śpiewala tam w kabaretach- /chyba Raspoutine nadal istnieje/?
Pozdrawiam wszystkich a Irenie i jej ekipie życzę lepszej pogody na koncerty jutro i pojutrze.

9 września 2010 23:34 | juergen

... widze, ze co dzien leci w Polsat Cafe jakis odcinek tego programu, niestety nie ma konkretow, kto jest bohaterem danego odcinka. Pewnie sa tam tez powtorki, ale zebysmy tylko nie przegapili NASZEGO odcinka;-) , pamietam, ze emisja byla zapowiedziana na wrzesien. Moze ktos zerknie okiem pod tym kontem w TV-gazetach . Dobranoc;-)

[www.cyfrowypolsat.pl]

9 września 2010 21:04 |

o której godzinie????ten wywiad w zetce?

9 września 2010 20:59 | info

Zbliżamy się do kolejnej, już 34 rocznicy premiery filmu pt. "Motylem jestem czyli romans czterdziestolatka" (1976).
Obszerny wywiad z odtwórczynią głównej roli w nim, można będzie usłyszeć jutro w Radiu ZET.

9 września 2010 20:05 | Martyna

Kiedy zaczyna się festiwal w Opolu?I czy pani Irena będzie na nim śpiewać?

9 września 2010 19:53 |

Na interii są bardzo ładne fotki z Opola Ireny Jarockiej i Piotra Kupichy oraz wspomnienie tego rekordowego pod względem oglądalności w ostatnim dziesięcioleciu koncertu Superduetów.To wszystko przed dzień rozpoczęcia kolejnego festiwalu w Opolu. W tym roku bardzo prowizorycznego ze względu na miejsce gdyż amfiteatr w przebudowie.

9 września 2010 17:19 | Ola

A to jedna z moich ukochanych piosenek naszej gwiazdy. Z podziękowaniem za wszytko , co już dla nas zrobiła i z ogromnym oczekiwaniem na jeszcze! Pani Irenie życzę udanych występów i wspaniałych wakacyjnych podróży, a wszystkim fanom radości z tego co dla nas tworzy Irena Jarocka!
[www.youtube.com]

9 września 2010 17:09 | Basia F

Ciekawie toczy się dyskusja wywołana drugą rocznicą istnienia tej strony. Zdecydowana większość z nas zadowolona jest z tego jaka ona jest. Jesteśmy dumni, że jest ona jedną z najciekawszych, aktualnie działających stron nie tylko w Polsce, Europie ...
O tym, że bazą do jej powstania była strona Dzidka wiemy chyba wszyscy i nikt o tym nie zapomina- Pani Irena również.(pamiętamy również o podstronach prowadzonych przez inne osoby).
W swoim wpisie Gospodyni tej strony odniosła się do AKTUALNIE działającej strony, co jasno z tego wpisu wynika. Niech więc nie czują się urażeni Ci, którzy w inny sposób go odebrali.
Rzeczą naturalną jest, że nie zawsze wszyscy będą się zgadzać w różnych kwestiach z innymi, że nie będą mieć jednakowego zdania na różne tematy. Bywa, że kością nieporozumień i niezadowolenia są drobiazgi, na które czasami lepiej byłoby nie reagować np. forma i terminy przekazywanych informacji. Chcielibyśmy zawsze dotrzeć na czas z wszystkim co może być ważne, interesujące. Proszę jednak zrozumieć, że nie zawsze jest to możliwe, czego powody są bardzo różne. Przykładem takiej sytuacji jest transmisja na żywo koncertu z Łużnej, kiedy w momencie jego rozpoczęcia okazało się, że taki przekaz jest możliwy. Grzecznościowo więc tamtejsza telewizja dostała pozwolenie na jego transmisję. Informacja o tym pojawiła się na naszej stronie najszybciej jak to było możliwe chociaż niektórzy też mogliby mieć pretensje, że zbyt późno, bo koncert już trwał itp...
Jest pięknie ale jeśli na sytuacje stresujące, powodujące niezadowolenie zareagujemy odrobinką wyrozumiałości i uśmiechu, może być jeszcze piękniej.

9 września 2010 16:39 | Gosia NB

No i takie to nieporozumienia różne wychodzą. Opiszę tylko mój przypadek :-) Nie znałam strony Dzidka .. z pewnych powodów.. Pewnie straciłam, ale wtedy gdy pojawiła się ta strona przyszedł akurat czas na to , że miałam wreszcie po wielu latach braku czasu, możliwość na to żeby być z piosenką Ireny bliżej i być "na bieżąco" jak dawniej. W sumie nie zaczęło się od strony tylko od pewnego personalnego kontaktu.. A o stronie się dowiedziałam przypadkiem.. I dla wielu którzy TU weszli te rocznice będą miały inny wymiar, mniejszy w rocznicach. A dla tych którzy znali stronę Dzidka, bywali tam to może jakaś kontynuacja tamtego na pewno miłego okresu.. Na pewno historii nie można zapomnieć- na pewno takiej która wzbudza miłe wspomnienia. Ci którzy ich nie mają z tamtego okresu mogą słuchać z boku tylko . Ale mogą dbać o to żeby teraz też było ok właśnie TU. I na pewno szanując naszą Irenę szanujemy też innych wykonawców- nie przypominam sobie żeby ktoś obraził kogoś tu, a dyskusje i porównania to temat w którym trudno.. zawsze Irena wygrywa :-) takich ma fanów.
pozdrawiam i życzę pogody ducha :-)

9 września 2010 14:19 | juergen

Marleno, do ktorych wpisow Ty sie odnosisz, bo nie widze zupelnie powiazania, no sorry. Mnie np. wazne bylo podkreslic, ze strona www.irenajarocka.pl istnieje juz od dobrych kilku lat i pieknie sie rozwijala, wielu z nas to obserwowalo, bywalo tam od poczatku, zapoznalo sie tam w KG, czerpalo aktualne informacje dotyczace dzialalnosci naszej Gwiazdy i duzo innych atrakcji czekalo tam na odwiedzajacych. Nie mozna wiec ograniczyc sie tylko do ostatnich dwoch lat, irytuja tez wpisy fanow typu: "...gratulacje z ogromnym bukietem roz z okazji 2 urodzinek strony...", bo przeciez strona nie ma tylko dwa lata. Od dwoch lat ma strona nowa wspaniala szate graficzna, jest jeszcze bogatsza w informacje i inne ciekawe zakladki, ktorych poprzednie jej wcielenia nie mialy, jest wyjatkowo atrakcyjna. To jest normalne, ze idzie sie do przodu, ale normalne tez jest w ramach wspomnien, spojrzec do tylu. Robimy to tu czesto i chetnie tez i przy innych tematach, chociazby dzisiejszy powrot Kamy do Festiwalu Opolskiego, coz w tym zlego. Dlaczego piszesz, ze goscie poprzednich odslon www.irenajarocka.pl byli tacy cudowni, ja tego nie wiem, bo nikt chyba nie bywa, albo zmienia sie w zaleznosci od kolejnej odslony strony internetowej naszej Gwiazdy. Kazdy fan, kazdy gosc tego forum, moze przeciez wniesc tu cos od siebie, zaproponowac, zainteresowac, czyms sie z innymi tu podzielic, gdzie jest problem? Nie zawsze jest sie tez tego samego zdania co inni, ale to mozna przeciez przedyskutowac, nikt nikogo z tego powodu nie wypycha, my wszyscy jestesmy goscmi tego Forum. Tylko na chamstwo i bzdury nie ma tu miejsca, ale tego to chyba tlumaczyc nie trzeba. Kawa z pozdrowieniami dla wszystkich, nawet dla obrazonych tez cos zostawie, zeby nie bylo - sok z cytryny;-)

9 września 2010 12:58 | Kama

Ciesząc się z tej przepięknej, bogatej w materiały strony, którą mamy
pamiętajmy o tym co było......
i to wszystko .........

9 września 2010 11:30 | marlena

Nie ma co rozdzierać szat nad tym co było.Skoro strona Dzidka była taka wspaniała i goście tam tacy cudowni to dlaczego nie może być tutaj tego samego.Zupełnie nie mogę tego pojąć.Moim zdaniem tutaj jet całkiem fajnie. W porównaniu do innych stron to są Himalaje.Jedno co się rzuca gołym okiem to te wciąż obrażone osoby na wszystko dookoła .To widać nawet jak się jest takim nieregularnym gościem jak ja. Trochę przeczytałam wsteczne wpisy od początku tej strony i wnioski same się nasuwają.Kochacie swoją Gwiazdę ale nie umiecie stworzyć takiego normalnego forum dyskudyjnego,przyjaznego dla wszytskich dyskutujących.Przecież nie można tylko stale wychwalać swojej Gwiazdy pod niebiosa bo to robi się czasem nudne.Jest wiele innych tematów związanych z Ireną Jarocką czy polską muzyką czy jeszcze inne sprawy.Dlaczego to tutaj tak gasicie tego nie potrafię pojąć.Jest was podobno tak wielu a więc gdzie jesteście,no bo chyba nie na tej stronie.Tutaj staracie się być bardzo poprawni ale w taki nudny sposób>jest tu grupa fajnie piszących fanów,tyle tylko,że są zaraz przywoływani do dziwnego porządku albo zwyczajnie wrogo wypychani.Ja też tego doświadczyłam.Pozdrawiam wszystkich wten pochmurny dzień z Gwiazdą na czele.
Przepraszam za literówki klawiatury ale mo biurowy kompek jest nieprzewidywalny.

9 września 2010 08:19 | Kama

Strona Dzidka była wspaniała. Wykonał chłopak kawał dobrej roboty.
I pamiętamy to..........pozdrawiam autora tej nieistniejącej już strony przy której siedzialam godzinami.
Od piątku zaczyna się festiwal w Opolu.
A na kanale " Kultura" powtórzenie w sobotę kolejnego archiwalnego koncertu z Opola'76/koncert "Mikrofon i Ekran"/.
Szkoda ,że nie jest to koncert z okazji XXX lecia Polskich Nagrań bo tam Irena śpiewala dwie piosenki.
Uwielbiam te spotkania z dawnymi festiwalami.......
Tutaj taki sympatyczny sentymentalny filmik z Opola '74

[www.youtube.com]

8 września 2010 21:23 | jozek

No i swiek..........jak wytlumaczyc roznice?
Dlugo rozmyslalem i najprostsza odpowiedz: u Dzidka zaczela sie moja przygoda z przemila Irenowa Rodzina.
Odnalazlem Irene Jarocka, ktora oczarowala mnie na paryskiej ziemi gdy wchodzilem w zycie i, jak Ona wtedy, wierzylem, ze bedzie cudowne.
U Dzidka odnalazlem tamten czas, bo przez przypadek napisalem tu moje wzruszenie wystepem Ireny w Opolu.
Odpowiedzial mi chor rozkochanych w Irenie Fanow.!!!!
Piekne to bylo, zaskakujaca bezinteresowna sympatia.
Od tamtej pory Ci wszyscy mili Fani stali sie czescia mojej paryskiej egzystencji i uswiadomily, ze bardzo jestem zwiazany z Polska poprzez piosenki Ireny Jarockiej, Jej osobowosc.
Strona Dzidka byla moze skromniejsza..................ale tak bardzo ciepla!!!
To moje wytlumaczenie sentymentu dla niej i tamtego czasu.
Pozdrawiam cieplo. Jozek

8 września 2010 20:32 | fan-k

Czym się różnią spotkania fanów na tej stronie z tymi na dawnej? Pytam bo jestem tutaj od niedawna.

8 września 2010 19:18 | jozek

Piekna i elegancka ta strona i ciesze sie ze spotkan z Irena i Jej , nasza, Rodzina tutaj.
Mam jednak wielka nostalgie do spotkan na poprzedniej stronie stworzonej przez Dzidka . (pozdrowienia dla Dzidka)
Usciski urdzinowe.
J

8 września 2010 08:38 | marlena

Wielu lat dla tak uroczej strony i jej Bohaterki.Zdjęcia z nadmorskiej sesji cudne.
Pozdrowienia dla wszystkich bywalców.

8 września 2010 01:27 | Ola

Zgadzam się z tym , co napisał Juergen. Tamta strona też była wspaniała, bogata i z każdym rokiem coraz lepsza. Pozdrawiam jej autora i wszystkich życzliwych "zaglądaczy" na strony poświęcone Irenie Jarockiej!

8 września 2010 00:47 | juergen

... przynajmniej dla mnie. Rozpakowany juz po krotkich urlopowych wypadach w pogoni za ostatnim sloncem tego lata, dodam/zapale od siebie jeszcze kilka swieczek na urodzinowym www.irenajarocka.pl torcie, no bo to huczne fajerowanie nowej odslony tej Strony stawia bardzo w cien poprzednie jej wcielenia. Mamy piekna exluzywna Strone naszej Gwiazdy, goszcze tutaj czesto i chetnie, ale pamietam jak najbardziej poprzednie jej oblicza, skromniejsze co prawda, ale jak najbardziej sympatyczne i wartosciowe pod wzgledem zawartosci, szczegolnie wazne i doceniane, jezeli jest sie kilkaset albo kilkaset tys. kilometrow oddalonym od miejsc wydazen zwiazanych z nasza Irena (jak to ladnie Jozek podkresla). Dlatego obok podziekowan za dzisiejszy obraz naszej Strony i ciagly wklad pracy w nia, dolanczam podziekowania dla Dzidka za powolanie do zycia www.irenajarocka.pl i pierwsze lata pracy i opieki nad Strona naszej Gwiazdy. Pamietam jak przy okazji koncertu I.J w Hannoverze w 2003r, padly pytania od publicznosci w kierunku sceny, gdzie mozna znalezc teksty piosenek i wtedy I.J opowiedziala o powstawaniu Jej Strony internetowej. Przy okazji prosze Dzidka, jezeli mnie tu slyszy ;-) aby podal nam date wejscia www.irenajarocka.pl do internetu, bo ja nie wiem kiedy to bylo a to warta uwagi data. Pozdrawiam przy okazji.
Nie znam polskich www.stron internetowych, ale buszuje po swiatowych i nasza jest jak najbardziej wspaniala i moze stac z najlepszymi w konkurencji. Wspaniala, bardzo oryginalna strone miala np. Bette Midler (teraz od dawna w przebudowie), natomiast moze ktos widzial, jak slaba strone mial np. Michael Jackson, co mnie bardzo dziwilo, no bo jak pomyslec jakie mial swietne video-clipy.
Happy Birthday www.irenajarocka.pl ;-)

7 września 2010 13:21 | Donata

Koncert w niedzielę był niesamowity:) jak zawsze Pani Irena wyglądała cudownie, uśmiechnięta.
publiczność bawiła sie genialnie., śpiewała wraz z Naszą Gwiazdą. Pani Irena pozdrowiła Fanów ze sceny:)zrobiło mi sie bardzo ciepło na serduszku:) tak jak wspominałay dziewczyny we wcześniejszych wpisach pogoda podczas koncertu piekna a po koncercie zaczął padać deszcz, ale nie było to przeszkodą by spotkać sie z Panią Ireną , porozmawiać zrobić zdjęcia:) i niestety czas rozstania nadszedł ale kolejne koncerty przed nami........ nowa płyta....
Bardzo dziękuję Pani Irenie za to że jest i zawsze znajdzie dla nas czas, Agnieszce za wszystko co robi a przede wszystkim za to że umożliwia nam kontakt z Panią Irenką, życzę Wam dobrego i owocnego wypoczynku a po zakończeniu ochoczego powrotu do nas:)
Bardzo dziękuje za spotkanie i mile spedzone chwili Pani Basi, Anecie, Ani, Ewie, dziękuję
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających

7 września 2010 10:46 |

Bardzo miło było mi zobaczyć i usłyszeć panią na żywo Dziękuję za wzruszającą muzykę. Mam dopiero 19 lat lecz uwielbiam słuchać takich kawałków wtedy wracają wspomnienia.Przesyłam serdeczne pozdrowienia

7 września 2010 00:20 | Eveline

Niniejsza strona internetowa jest wspaniałą wizytówką Naszej Gwiazdy - to najlepsza strona artysty jaką widziałam w Internecie!!! Gratulacje dla Pani Irenki - Gospodyni tej strony, jej pomysłodawców i twórców. Wyrazy uznania dla Wszystkich którzy sprawiają, że jest tu tak rodzinnie i sympatycznie :)

Pozdrawiam Was serdecznie

Ewelina z Poznania

6 września 2010 22:33 | Ania D.

Widzę już kilka fantastycznych relacji z wczorajszego koncertu więc ja tylko dorzucę parę słów. Wybierając się do Krakowa miałam "tysiąc” myśli na minutę, ze względu na pogodę. W ostatniej chwili podjęłam decyzję jadę. Przecież się nie rozmoknę, bo zawsze tak jest, że gdy na scenie pojawia się Irena Jarocka rozchodzą się wszystkie chmury. Tak też stało się i tym razem. Praktycznie do końca koncertu z nieba nie popłynęła ani jedna kropla deszczu. Zgromadzona na boisku sportowym publiczność, w pierwszej chwili sprawiająca wrażenie zastygłej, już po piosence rozpoczynającej przemieniła się w rozkołysaną i śpiewającą brać. W rytm taktów ostatnich piosenek niebo jednak „zapłakało” za gwiazdą opuszczającą scenę. Po koncercie nam szczęśliwie udało się dotrzeć do namiotu na krótkie spotkanie z naszą ulubienicą. Wspólne fotografie zakończyły te magiczne chwile. Wzruszający moment pożegnania i powrót do domu z bagażem pełnym pięknych wrażeń. Pani Irenko dziękuję za jedyne w swoim rodzaju i niepowtażalne ciepełko. Agnieszko jesteś wielka, dzięki za wszystko. Dziękuję również Anetce, pani Ewie i Donatce za sympatycznie spędzony czas. Było warto. Do miłego zobaczenia gdzieś na trasie. Pozdrawiam wszystkich tych, którym to jest miłe.

6 września 2010 21:08 | linki do głosowań

[www.e-migrant.eu]
[www.radioel.pl]
[www.radioslupca.pl]
[www.radiobartoszyce.pl]
[www.wietrzneradio.com]
[www.rc.fm]

6 września 2010 20:46 | Maciek-Freiburg

Kochani,

po przerwie melduje sie z nowinkami, a moze i nie - sami osadzcie.

Moze bedzie to kolejna cegielka do muzykografii Pani Irenki:

[www.musik-sammler.de] , Irena Jarocka z piosenka "Komm in die Stadt" (Chodz do miasta)

i

[www.musik-sammler.de] , IJ spiewa "Mein Altes Motorrad" (Znala Pani Pana) - co jednak z niemieckiego oznacza "Moj stary motocykl".

Czy pamietacie te piosenki?

Pozdrawiam Was najserdeczniej i zycze Wam milego wieczoru.

6 września 2010 17:19 |

Pani Ireno dziękujemy za kolejny już w te wakacje piękny koncert, na którym mieliśmy okazje być. Jak zwykle swoimi przebojami rozgrzała Pani krakowską publiczność w ten pochmurny i zimny, jak na początek września dzień.
Pani przeboje są nieśmiertelne i miło było patrzeć na uśmiechnięte twarze ludzi w każdym wieku, którzy śpiewali je razem z Panią.
Dziękuję również Basi, za to,że dzięki Niej mogliśmy choć na chwilę wejść do Namiotu Pani Ireny i podpisać zrobione wcześniej wspólnie z Gwiazdą zdjęcia.
Pozdrawiam serdecznie i mam nadzieję do zobaczenia wkrótce, gdzieś na koncercie....

6 września 2010 14:17 | bębniarz

Pani Irena ma bardzo fajny i młody zespół muzyczny.Na scenie bardzo dobrze razem się prezentują i wychodzi z tego niezła muza.

6 września 2010 13:41 | juergen

Internet otworzyl nowe nieograniczone mozliwosci. Wczorajszy koncert naszej Gwiazdy ze stadionu w Luznej mozna bylo ogladac w internecie na calym swiecie, bo byl na zywo transmitowany na oficjalnym portalu Luzny [luzna.info]
Swietna i pewnie tez lukreatywna sprawa, a na konto naszej Gwiazdy wplynelo pewnie kilkaset tysiecy zlotych, z czego pewnie czesc moze bedzie zainwestowana w nowe projekty, moze nowa plyte, co nas najbardziej by ucieszylo;-) Dziwi mnie jednak troche fakt, ze nie bylismy wczesniej poinformowani o tej live-transmisji tutaj na Stronie, chyba, ze byla to decyzja na goraco. No bo chyba nikt bezmyslnie nie transmitowal wczorajszego koncertu na caly swiat, na oficjalnym portalu Luznej, bo jezeli tak, to ojej..., wtedy mozna tylko mowic o szczesciu, ze nie byla to transmisja koncertu np. Madonny czy Barbry Streisand, bo szkody z tego tytulu poszlyby w setki milionow dolarow. Ciekawe dlatego jak to bylo z ta wczorajsza transmisja. Poki co poludniowa kawe pije, moze nie sam...;-)

6 września 2010 10:29 | Irena S.

Dzięki Ewie S. i Bogusi L. mogłam na żywo obejrzeć koncert naszej Irenki przez internet. Ślicznie, Wam Dziewczyny, dziękuję za info. Miło było uczestniczyć w kolejnym koncercie naszej Gwiazdy chociaż w ten sposób.
Pozdrawiam serdecznie Panią Irenkę, Agę oraz wszystkich Gości tej strony.

6 września 2010 07:33 | Aneta

Witam wszystkich


Wczoraj byłam na kolejnym koncercie Naszej Gwiazdy w Krakowie.Atmosfera wspaniała jak i sam koncert.Pani Irenka jak zwykle elegancka z pieknymi piosenkami wystapiła w Krakowie.Do udanego koncertu przyłozyl reke sam Pan Góg ponieważ wraz z koncertem Irenki byly to jedyne chwile bez deszczu wczorajszego dnia w Krakowie niestety przez ten deszcz ktory lunął juz w zasadzie po koncercie nie wszyscy mogli spotkac sie z Irenką.Nam sie to udalo za co serdecznie dziekuje Pani Irence ktora znalazla chwile aby sie z nami spotkać i bardzo ciepło i serdecznie nas przyjęła, Agnieszce za mozliwość tego spotkania oraz Basi Forteckiej ktora tak bardzo chciała rozprowadzić plyty Irenki bo mozna było miec autograf ale niestety ulewa na to nie pozwoliła.

Dziekuje Ewie ,Ani D.,oraz Donatce za miłe towarzystwo podczas koncertu i późniejszego spotkania z Irenką.Pozdrawiam tych ktorzy niestety na ten koncert nie dojechali Ule Danusie oraz Janusza.

Pani Irenko udanego odpoczynku w Stanach i czekamu na Panią w listopadzie.

6 września 2010 00:04 | Tadeo

Byłem na koncercie w Krakowie i było super. Irenka trzyma się super, pomimo upływu czasu, a jej piosenki, to także piosenki mojej młodości a nawet więcej: mojego dzieciństwa.fajny koncert i super atmosfera. Irenko przyjeżdżaj częściej do Krakowa i trzymaj się jak do tej pory. Pozdrowienia....

5 września 2010 22:39 | szalik

Jestem pełna podziwu dla Pani występu w Łużnej. Super Klasa. Miłe wspomnienia. Pozdrowienia

5 września 2010 22:26 | marc

Wspaniale,że można było obejrzeć ten cudny koncert w internecie chociaż były jakieś chwilowe przerwy w transmisji.Wielkie dzięki za link.

5 września 2010 22:18 | juergen

Pierwsze jeszcze gorace zdjecie z dzisiejszego koncertu naszej Ireny w Luznie. Czy koncert live w necie mogl byc transmitowany... chyba nie, bo sa przeciez jakies granice prawne przy tego typu akcjach. Co innego relacja pokoncertowa, ktora nas zawsze cieszy. Milego wieczoru;-)
[luzna.info]
[luzna.info]

5 września 2010 22:13 | Ola z Kielc

Serdeczne podziękowania dla pani Irenki za cudowny występ pomimo zimna i deszczu.Mam takie szczęście, że w tym roku drugi raz mogłam uczestniczyć w koncercie w Krakowie z Pani udziałem,a moja rodzina mieszka w Krakowie i to na Kurdwanowie,więc z radością od wczoraj przy suto zastawionym stole wszyscy oczekiwaliśmy na tą niezapomnianą chwilę z Panią. Podczas występu bawiliśmy się świetnie nawet rozmawialiśmy z Panią, wspólnie śpiewaliśmy ,tylko szkoda że pod koniec strasznie padało i nie mogła Pani wyjść do swoich wielbicieli,ale to nawet dobrze bo było bardzo mokro i jeszcze mogłaby Pani się rozchorować. Przemoczeni ale szczęśliwi wróciliśmy do domu podziwiając Panią, nucąc ,,nie wrócą te lata''i inne cudowne przeboje .Serdecznie pozdrawiam naszą ukochaną panią Irenkę, Agnieszkę i Basię oraz wszystkich którzy tu zaglądają a także dziękuję Ewie i Markowi za gościnność.Zapraszamy Panią do Kielc!

5 września 2010 22:03 | Bogusia L

Pierwszy chyba raz ogladałam koncert na "żywo" Ireny Jarockiej przez internet.
Dziękuję za info Ewie S.
Dobranoc wszystkim

5 września 2010 21:12 |

Można oglądać "na żywo" koncert z Łużny :) Podaję link [luzna.info]

5 września 2010 20:15 | Gosia NB

Najważniejsze, że Tobie to sprawiało przyjemność, skoro tak to pamiętasz :-)